Ja nie płaczę, to ty płaczesz! - Arcane, sezon 2, odcinki 4-6

[@Lizakczek]

Nie spodziewałem się wątku w którym nasze skłócone siostry dogadają się, żeby ratować swojego tatę. Moment w którym się przytulają... Jezuuu... Poryczałem się.

[@Necro02]

Tak, przeszkadza mi to że nie ma czasu na pobycie z postaciami bo pierwszy sezon mi to dał. Jeżeli twórcy potrzebowali dla tej fabuły np 12 odcinków aby wszystko równomiernie rozłożyć to powinni tyle dostać. Trochę mi przeszkadza to że przy scenie śmierci Ishy główną częścią która nas wzrusza jest ta krótka sklejka a nie jest to coś co wcześniej zbudował serial. Są krótkie sceny budowania relacji ale są szybko urywane bo musi się coś dziać. Tak samo gdy Caitlyn spotyka Jinx to jedynie ma czas na powiedzenie "to ty" bo znowu rzeczy muszą się dziać. Oczywiście to nadal bardzo dobry serial.

[@SwieczkaNiweaniewierzeDarek]

Nie dość, że nie ma czasu na pobycie z postaciami, to niektóre postacie po prostu wyparowały jak Ekko czy Heimerdinger. Jayce też tak naprawdę pojawił się tylko w ostatnim odcinku. Szczerze, to nie wiem jak oni dadzą radę to wszystko zamknąć w 3 odcinki, które nie są znów jakieś długie, ale no cóż zobaczymy.

[@kontownikssxx]

​@@SwieczkaNiweaniewierzeDarek z Jaycem to już w śieci są niezłe jaja i nie wiedzą dlaczego to zrobił, ale co oczekiwać jak nawet nie wiedzą czym jest pustka, albo tym że Heimerdinger miał od samego początku całkowitą racje.

[@tiktokkid99]

ale o ekko przy cenie z mostem tez nie bylo wczesniej jakos strasznie duzo pokazane z ich dziecinstwa

[@Bluesky77773]

coś kosztem czegoś jest w trakcie wojny dwóch miast nie ma czasu na rozmyślanie i przebywanie na spokojnie z każdym bohaterem z resztą jest ich co raz więcej i wątpię żeby serial zwolnij w ostatnich 3 odcinkach.

[@tiktokkid99]

zniknela moja odpowiedz? na scenie na moscie tez z ekko nie bylo wiezi emocjonalnej specjalnie bo nie bylo wczesniej jakos mega duzo go pokazanego

[@skryba_frondyjczyk]

Dingerheimmer: Stałem się hextechem, niszczycielem światów XD

[@BlueAlice2049]

Ja uwielbiam wszystkie paralele między Jinx i Vi oraz Silco i Vanderem. Jak córki powtarzają błędy ojców, ale usiłują nie popełnić najgorszego czyli pozabijania się nawzajem.

[@basiamichalska1965]

Jeżeli chodzi o tempo (szczególnie w drugim akcie) to dla mnie są takie momenty, w których jakiś wątek robi zwrot o praktycznie 180 st. a moją pierwszą myślą jest: "tak po prostu?" Po wstępnym zdziwieniu potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego mogło się tak stać, ale muszę jednak sama sobie tego uzasadnienia poszukać, serial nie robi tego na tyle płynnie, bym nie musiała się na tym zastanawiać. Główne dwa przykłady to family reunion sióstr i flip Caitlyn ze strony Abessy na stronę Vi. Czy można znaleźć prawdopodobne uzasadnienie? No można, ale samo w sobie to się nie wydaje się szczególnie wiarygodne jak łatwo postać przeszła z jednego stanu w drugi. Takie momenty bardziej po prostu mnie dziwią, niż rażą, więc serial nadal się bardzo dobrze ogląda i każdemu bym poleciła sprawdzić.

[@ciasteczkowypotwor1]

Ten uczuć, gdy na omówienie serialu czekasz równie niecierpliwie jak na sam serial:D

[@Vangahast]

Ta część była niesamowita, ostatnie minuty 6 epka ja, stary chłop beczalem jak mała dziewczynka, 11/10 peak animacji

[@gabrielgorczak]

Idealnie omówienie na koniec weekendu! Słyszałem różne narzekania na Jinx, że jest niepotrzebna w tym sezonie i powinna umrzeć na koniec 1 sezonu, a na przykład dla mnie to właśnie w tym sezonie Jinx stała się o wiele wiele ciekawszą postacią niż w pierwszym sezonie i super, że ma tyle miejsca w tych odcinkach. No i najlepsze jest to, że kompletnie nie da się przewidzieć, w którą stronę to pójdzie na koniec...

[@jesientosuperporaroku]

Absolutnie jest potrzebna!

[@NadiaLevi]

To jest piękne że serial, pomimo że pędzi, to zawiera w historii wszystko co ma zawrzeć i to aż nadto. Montaż Remember Me i scena w barze to jest taki ogrom informacji i rzucenia innego spojrzenia na całą historię do pierwszego sezonu wstecz, że to się w głowie nie mieści, a opowiada samym obrazem.

[@itsgonnabeokay9341]

Twórcy Arcane to mistrzowie tworzenia szybkiej, ale gęstej historii.

[@64chrom]

Podsumowanie: Jayce musi! Nie wiadomo o co mu chodzi ale no chłop musi no!

[@TheBoskiOski]

Patrząc na to w jakim stanie wyszedł z tego "Czegoś" i że wyszedł tylko On, to mam dziwne wrażenie że ma powód że "Musi".

[@snylilith]

Ooo, totalnie tak xD Jak dla mnie to "chłop musi a czasem może jednak nie powinien" xD

[@wendek1791]

i jest co oglądać do wieczornej kolacji - dzięki panowie

[@wendek1791]

w sumie dorzucę że świetnie wyprowadzili wątek Jinx i Vi - gdzie nagle ta niby pokręcona ratuje Vi z dołka - daje to taki pozytywny wydźwięk - wasze omówienie dobrze wyważa to co odczuwałem podczas oglądania.

[@kacpermajchrzak2740]

Zarówno pierwszy jak i drugi akt 2 sezonu Arcane sponiewierały mnie emocjonalnie. Szczególnie zebranie się Vi i Jinx aby uratować tatę, podczas sceny przytulenia tama pękła i wylała się masa łez. Podobnie zresztą na koniec 6 odcinka. Spodziewałem się, że drugi sezon będzie świetny, ale to co dostałem jest jeszcze lepsze niż przypuszczałem. Jak dla mnie nie ma tutaj ani jednego zbędnego wątku, jasne ja sam chciałbym żeby wszystko potrwało dłużej, ale wynika to głównie z faktu, że kocham ten serial i te postacie. Bo jest on dla mnie tak jak powiedział to Radek, bezpiecznym miejscem i z jednej strony bardzo nie mogę się doczekać finału, ale z drugiej mam świadomość, że będzie to koniec tej pięknej przygody. Zgadzam się w pełni z tym co mówiliście o Jinx, mam też wrażenie, że jest ona trochę niedocenioną postacią. Wielkie dzięki za omówienie podczas, którego leciały mi łzy z oczu bo czułem, że przeżywam niektóre sceny z serialu na nowo.

[@MrUmanyar]

Należę do tych dla których akcja w pierwszym akcie była za szybka i nie nadążałem co się dzieje. W drugim jest może dużo przeskoków i niedopowiedzeń, ale już nie mam takiego uczucia. Co ciekawe przy drugim rewatchu pierwszego jest dużo lepiej. Zwłaszcza te teledyskowe momenty sprawiają, że można to oglądać wiele razy.

[@supremeoverlordvader5552]

45:04 tutaj się nie zgodzę. Z Silco to jest tak, że on gdy na początku był w trybie zabić Vandera, był gotów zabić również Vi, która przybyła go ratować, a która jest córką Felicii. No i później Powder też chciał zabić, gdy leżała pod zwłokami Vandera. Więc jemu nie zależało na jej córkach praktycznie wgl na początku serialu, a tym bardziej myślę na obietnicy, którą złożył.

[@mazesmth5058]

Akurat nie sądzę, że Silco był gotowy zabić Powder w tej chwili, szczególnie że Marcus nie miał racji mówiąc "he will kill you when he hears you" bo w 2 akcie pierwszego sezonu Silco mówi do Vi "It's a shame we didn't have a chance to talk that night" co sugeruje, że prawdopodobnie by ją zrekrutował

[@supremeoverlordvader5552]

@@mazesmth5058 on w tej scenie w budynku, mówi drabom by szli ich zabić, i mamy scenę, jak Vi spuszcza im manto w rękawicach. Więc niezbyt chciał gadać :D w przypadku Powder podchodzi do niej z nożem w ręku, i zmienia nastawienie wtedy gdy go przytula.

[@mazesmth5058]

@@supremeoverlordvader5552 mi chodzi o moment po uścisku Powder, gdzie jego emocje opadły i nie kierował się tylko i wyłącznie nienawiścią i gniewem. W takim sensie, że tak naprawdę gdyby wiedział gdzie jest Vi nie było by oczywiste co dokładnie z nią zrobi:) A co do Powder myślę, że gdyby nie było uścisku, to i tak by podszedł, uniósł nóż I w takim czy podobnym momencie się zawahał. Ponieważ wiemy, że Silco nie lubi przemocy bez uzasadnienia, takiej która do niczego nie prowadzi (gdy myśli trzeźwo)

[@Bluesky77773]

30:16 ja myślę że w akcie trzecim nie będzie miał już tych ludzkich cech singed będzie chciał się tego pozbyć żeby trudniej było go ujarzmić o ile kiedykolwiek miało by się to wydarzyć.

[@supremeoverlordvader5552]

Całą niedzielę czekałem na materiał ;)

[@KamilElzbieciak]

Ciekawostka: broń runiczna Ricktusa o której mówicie to Item z gry "Kaenic Rookern", który daje odporność na magię i tarcze na obrażenia magiczne 😁 Kolejna drobną rzecz dla świrów LoLowych 😁

[@xitsar727]

Modlę się tylko o to, żeby Hextech nie był niczym powiązany z Pustką. Według mnie to jest jakiś magiczny super komputer kwantowy na którym siedzi jakieś dzikie AI i kiedy Jayce wszedł do środka to zobaczył różne wersje teraźniejszości i przyszłości i to dlatego chce zniszczyć HexCore.

[@michanadolle4789]

Też bawię się świetnie, ale mam problem pewien z tempem, a właściwie ilością wątków. Już pierwszy ustanowił masę postaci i frakcji, które muszą być podsumowane, a w drugim sezonie dorzucili jeszcze do tego nowe frakcje, dużo bardziej abstrakcyjne jak Czarna Róża, czy Void. Nie znam gier, nie znam lore i nadal nie do końca rozumiem czym jest Czarna Róża i co planuje, jeszcze dochodzi teraz do tego wielkie zagrożenie z innego wymiaru. Ja zdążyłem zapomnieć o wątku Mel i kiedy do niej wracaliśmy, po raz pierwszy czułem w serialu, że jakiś wątek mnie nie obchodzi - już jest ich takie nagromadzenie w tak krótkim czasie, że zwyczajnie zapominam już o niektórych i trudno mi wszystko zapamiętać. Z kolei jak pojawił się Jayce, okazuje się, że minęło sporo czasu skoro Salo już jest wyleczony i wydaje się jakimś heroldem Victora - zanim zdążyłem połączyć te fakty, jeszcze rzucili że Jayce jest w jakiś sposób odmieniony, wygląda inaczej, ma kompletnie zmienione motywacje i postępowanie i odgrywa kluczowe wydarzenie na końcu 6 odcinka - byłem zdezorientowany na tym etapie. Wątków albo powinno być mniej, albo powinny być mniej abstrakcyjne, albo powinno być więcej odcinków, aby było więcej miejsca między tymi wątkami, abyśmy mogli łatwiej wolniej i bardziej linearnie chłonąć wszystkie informacje.

[@xHunterox]

Tak jak moim zdaniem sezon 1 jest 10/10, tak przy sezonie 2 jest kilka rzeczy, które obniżają ocenę sezonu. Na razie uważam, że ten sezon to takie 9/10. - Po pierwsze to niech mi ktoś wyjaśni, po jakiego wała zostały dodane nowe postacie. Chodzi mi tu o Ishe, Lorisa, Maddie i tego trzeciego ziomka z oddziału Caitlyn. Loris przepił z Vi całą noc i pomógł jej się pozbierać po akcji z trzeciego odcinka. To wszystko? Tak samo Maddie, która pogadała z Vi o tym, że jest jej wielką fanką i przespała się z Caitlyn. To wszystko, co ona ma do zaoferowania w serialu. No i oczywiście Isha, która w trzecim odcinku robiła za plot armor dla Jinx i żeby ludzie mieli do czego płakać w szóstym odcinku. Uważam, że jak by wywalić te cztery postacie, to serial na niczym by nie stracił, bo do akcji w Zaun można by zabrać oddział losowych strażników i wyszłoby na to samo. Mamy jeszcze trzy odcinki więc może coś się zmieni. Mam też teorię z Maddie, że w momencie jak odkryje, że była dla Caitlyn tylko próbą poradzenia sobie po zerwaniu z Vi to będzie próbowała coś odwalić. Może będzie chciała zabić którąś z bohaterek. - Druga sprawa do wygląd Vandera/Warwick. sam pomysł na to, że jest takim wilkiem albo wilkołakiem jest super, ale jakoś nie leży mi jego twarz. Po prostu uważam, że wygląda zbyt ludzko co sprawia, że jest mało groźny i przerażający jak na taką bestię. - Plot armor Ambessy też jest trochę na siłę. Ja rozumiem, że ona ma jeszcze rolę do odegrania, ale jedyne ślady walki z Vanderem to zadrapania na hełmie. Zero złamań i brak widocznych ran. Serio? - Ostatnia rzecz to gadka Vi i Cait i to jak szybko się pogodziły. Trochę to dziwne. Ja wiem, że przyszedł pan maruda niszczyciel dobrej zabawy pogromca uśmiechów dzieci, ale muszę trochę ponarzekać.

[@JolantaEliza]

Są do pomocy , pomagają bohaterom nie zwariować.

[@szymon6256]

Dla mnie jeszcze trochę szybka była przemiana Caitlyn z dyktatroki do zdrady Ambessy. Po jednej rozmowie z vi

[@supremeoverlordvader5552]

Teoria postacie zostały dodane by były w grze TFT od Riotu.

[@elvenoormg5919]

@@JolantaEliza no ok, ale mogłyby przy okazji być, no nie wiem, pełnoprawnymi postaciami i mieć jakieś dialogi, jakąś osobowość!

[@JolantaEliza]

@@elvenoormg5919 Tylko wtedy musieli by dokręcić jeden odcinek to daje z pół roku i kilka milionów więcej.🤭

[@reko585]

49:17 akurat zapalniczki użyła bo Vander rozwalił większość grzybów jako warwick o ile się nie mylę

[@tfardziel1993]

szybkie poruszanie się Jinx to dosłownie jej umiejętność pasywna z gry, a runy na broni Riktusa to przedmiot z gry który daje magic resist

[@Lizakczek]

W lore ligi Warwick umarł od eksperymentów, Singed rozczarowany tym faktem wyrzucił go na śmietnik i wtedy okazało się, że śmierć była ostatecznym katalizatorem przemiany w wilkołaka, także mogą mu ten wilczy pysk i ogon jeszcze dodać ostatecznie żegnając się z Vanderem, wszystko jest możliwe. Natomiast nie podoba mi się robienie z Singeda ojca Orianny. Jej historia jest jedną z lepszych, a moment w którym będąc praktycznie cała "zrobotyzowana" - posiadając tylko ludzkie serce, oddaje je (swoją ostatnią cząstkę człowieczeństwa) żeby ratować ojca, ostatecznie zmieniając się w pełni w maszynę jest moim osobistym top rzeczy które wydarzyły się w cannonie ligi.

[@supremeoverlordvader5552]

To też warto dodać, że Warwick nie potrafił mówić w serialu, podczas gdy w lore on normalnie gada. Tylko ma amnezję i nie pamięta kim był, myślę że chyba w to pójdą.

[@AquinasHool]

Piszę to z perspektywy osoby, która uwielbia pierwszy sezon i ciepło przyjęła pierwszy akt drugiego. Serial oczywiście dalej mi się świetnie ogląda, ale mam poczucie, że twórcy wrzucili za wysoki bieg. Z mojej perspektywy narracja nagle przyspieszyła. Co do konkretnych przykładów: - Dogadanie się Vi i Catlyn po jednym spotkaniu i to jeszcze offscreen? Trochę to słabe jak na tak istotną i podbudowywaną relację. Jak się zejdą ot tak, to to będzie pętla bez sensu. - Nie kupuję przemiany Powder/Jinx dzieci zmieniają ludzi, ale trochę to takie z dolnej części pleców imo. Szczególnie, że już wkroczyła na ścieżkę terroryzmu a sytuacja w Zaun powinna ją pchać raczej w kierunku radykalizacji Serial dalej świetnie się ogląda, ale w porównaniu do pierwszego sezonu jest gorzej. A żeby nie było tylko marudzenia to mam dziwne wrażenie, że między Vanderem i matką dziewczynek było coś więcej niż przyjaźń. Może sobie roję, ale zwróćcie uwagę na przejście pomiędzy sceną w kopalni i retrospekcją. Tylko mi się wydaje, że Vi ma oczy Vandera?

[@jesientosuperporaroku]

U jinx to nie rodzicielstwo, ona w końcu ma siostrę. Przecież mowi nawet "ja nie robilam takich rzeczy ze swoją siostrą"

[@IevgenSaienko]

Poza tym, że wszystko wygląda super, w tej części serialu jest pełno różnych wątków i trochę chaotyczna fabuła. O co im chodzi, dokąd to wszystko zmierza, po co wprowadzili tych postaci? Ciężko uwierzyć, że w ostatnich odcinkach uda im się to jakoś poskładać, ale jak się uda - będzie ekstra.

[@toomex91]

Abnessa ma też z Caitlyn trochę relację matka-córka. Cait straciła matkę, a Abnessie porwali Mel. (bo rozumiem, że Mel zaginęła już jakiś czas)

[@elvenoormg5919]

*Ambessa; trochę tego wątku matka-córka nie czuję;

[@superiorvalter]

@@elvenoormg5919 Jak już pasuje wątek uczennicy a mistrzyni

[@szymonrogowski6393]

Jeśli chodzi o teledyskowość i szybkie tempo, to mam raczej podobnie jak Radek - załącza się u mnie wówczas większe skupienie i zaangażowanie. W sumie odkąd pamiętam, to muzyka i piosenki w dziełach kultury podbijały dla mnie wydźwięk emocjonalny poszczególnych scen, a montaż i animacja Arcane na tyle dobrze się z nimi łączą, że zamiast irytującego edgyzmu, kiczowatej efekciarskości czy męczącego przebodźcowania, to odczuwam melancholię albo epickość. Jednocześnie myślę, że to część tożsamości tej konkretnej opowieści, która wyciągnęła "punka" ze steampunka. Natomiast uważam, że dobrze byłoby, gdyby w innych serialach ton i zabiegi formalne już się bardziej różniły. Czasem w Arcane też mi przeszkadza to, że rzeczy dzieją się za szybko, bohaterowie zmieniają zdanie po 2 odcinkach (nawet jeśli parę momentów stara się ich nowe nastawienie sensownie uzasadnić), część wydarzeń ma miejsce off-screen i nie wszystko idealnie wybrzmiewa. Pacing to pewnie jeden z najtrudniejszych elementów składowych każdego dzieła, na etapie tworzenia którego trudno nie raz wyczuć, czy np. zapewniło się bohaterom już wystarczająco dużo scen, by ich relacje i przemiany charakterów wypadły wiarygodnie. Niemniej nie są to dla mnie na tyle poważne zarzuty, bym miał na Arcane spoglądać o wiele krytyczniej.

[@Vangance]

Dla mnie jedyna duża krytyka na ten moment dotyczy wątku Mel, który strassznie na boku tego wszystkiego się obija bez większego rozwoju postaci, mam poczucie ,że dodatek w formie zapowiedzi czarnej róży za bardzo przyćmił jej wątek postaci, ale ma wrócić w 3 akcie więc może zreflektuję to.

[@Saminoki]

Ostatnio spotkałem się z rodzicami z, którymi mieliśmy konflikt przez całe życie tak naprawdę i nie został on rozwiązany i wiem jak to jest kiedy się chce coś zrobić, ale potem jesteś tylko człowiekiem i tak łatwo być niekonsekwentnym i popełnić błąd, tak trochę jak patrzę na te komentarze to rozumiem, że tempo za szybkie, ale akurat to co miały siostry zrobić zajebać się nawzajem? Vi miała zabić Jinx ? I co dalej xD ? Czasami nawet jak osoba, która kochamy zrobiła coś złego to nie podamy ją na policję no chyba, że w wyjątkowych sytuacjach

[@KubawGaming]

Ludzie narzekają na szybkość serialu, a mi się to tak bardzo podoba - te zalewanie masą kontentu w każdej chwili - ten serial zmusza do skupienia i fajnie się go po prostu ogląda nawet parę razy bo można coś nowego zaobnserwować lub inaczej coś zinterpretować :D

[@alicjasledz7489]

Nie chodzi o to że dużo contentu tylko że sceny i wątki nie wybrzmiewają, nie angażują emocjonalnie

[@KubawGaming]

@@alicjasledz7489 mi osobiście nie brak emocji w serialu 😅😅

[@krzysztoflasek3332]

Jakby Jinx nie było nie oglądałbym tego. Tyle w temacie

[@rabatacebulowa]

Może nie mam tak skrajnej opinii, ale brakuje charyzmatycznych postaci jak Jinx, Silco, Vander, matka Caitlyn, Vi gdy miała ten dziecięcy gang. Niestety te postacie co zostały są dość nijakie

[@krzysztoflasek3332]

@@rabatacebulowa Wybacz ale dla mnie te postacie mają milion razy więcej charakteru niż większość bohaterów prezentowanych obecnie w filmach czy serialach. Na dobrą spraw mógłbym większości z nich zrobić charakterystykę na co najmniej dwie strony :)

[@mortil788]

końcówki 5 i 6 to totalna płakówa, absolutnie uwielbiam Mam tylko pytanie do wszystkich: Jaki jest wątek Caitlyn w II akcie? Oglądając wczoraj na Discordzie nie rozumiem jej szybkiego powrótu do VI i pomocy w uratowaniu Vandera ( scena Vi, która powstrzymuje Ambesse była naprawdę spoko dla jasności).

[@MrUmanyar]

Caitlyn ewidentnie widzi, że sprawy ze stanem wojennym poszły zdecydowanie ze za daleko więc jak ma możliwość przeciwstawiania się Ambessie to robi to. Aczkolwiek zgodzę się, że zabrakło przynajmniej jednego dłuższego dialogu z Vi.

[@jaqqu7]

Nie ma wątku Cait. Postać ma schizofrenię po prostu.

[@jesientosuperporaroku]

​@@jaqqu7 ma tylko za słabo wybrzmiał. Ona sama widzi że to zaszło za daleko

[@elvenoormg5919]

@@jesientosuperporaroku no właśnie nie ma to sensu; raz jest surowa, chce zemsty itd., innym razem mięknie i jednak się układa; tak samo miała zabić tego szalonego doktorka, zupełnie niezdziwiona tym, że on nie gnije w kiciu, po czym pozwala mu żyć, bo widzi, że on to robił po to, żeby ożywić córkę. No trochę niekonsekwentne działania.

[@jesientosuperporaroku]

@elvenoormg5919 jest pod wpływem Ambessy i jej "sterowania", ale widać że ma coraz większe wątpliwości.

[@filipgowacki-mp9fr]

Moja jedyną obawą jest to że zostało tylko 120 minut a jest jeszcze masa wątków do spięcia nie mam pojęcia jak im się to uda

[@JohnnyTravolta]

Mel, ambessa i singed będą mieli na 100% kontynuacje w spinoffach

[@elvenoormg5919]

@@JohnnyTravolta co jest złe, bo przydałoby się jakoś zamknąć ich wątki już tutaj, żeby móc kontynuować dalej w innych serialach; trochę to źle by wyglądało, gdyby np. Mel miała już teraz zniknąć.

[@TheGeneralGrievous19]

Akt 2 mnie uzdrowił psychicznie, a potem znów rozwalił... Płakałem. Dobra robota Riot i Fortiche fr.

[@patrykpodgorni2117]

Liczyłem, że serial zwolni, a stało się wręcz odwrotnie. Prawdopodobnie dlatego kompletnie nie wybrzmiewają dla mnie sceny emocjonalnie, przez co nie potrafię się zaangażować. Zostały tylko wizualia co mi zdecydowanie nie wystarcza, szkoda :/ @edit napisałem komentarz przed obejrzeniem Przez małą ilość czasu ekranowego nie wybrzmiewa dla mnie np. relacja Jinx z tą dziewczynką Ishą przez co nic nie poczułem po finale 6 odcinka i efektowna sklejka montażowa tego nie ratuje w żaden sposób. Drażni mnie zbroja fabularna jaką dali Jinx, nie podoba mi się powrót Vandera tylko po to żeby pogodzić siostry i zatoczyć koło. Bardzo mi brakuje takiego spoiwa jak Silco w 1 sezonie. Czuję też pewien szantaż emocjonalny podczas tych sklejek teledyskowych, nachalne to strasznie, ale to tylko mój odbiór.

[@thebestmanalive5972]

ja mam wrazenie ze serial w 4-6 odcinkach zwolnil. Przy 1-3 mialem problem przez to tempo, a teraz po 4-6 jestem totalnie zachwycony i wszystko jest perfect

[@akar9186]

@@thebestmanalive5972 mam identyczne odczucia. Teraz tempo jest ideolo i jest super

[@jaqqu7]

Wątek Warvicka oraz siostrzane relacji Jinx i Vi świetnie wybrzmiewają. Podoba mi się też udział Singeda w całości a także wejście Jayce, które było małym trzęsieniem ziemi. Niestety cała reszta fabularnie zaczyna kuleć: wątek Cait jest fatalnie poprowadzony. Postać jest prowadzoną w tak schizofreniczny sposób, do tego brak nawet kawałka odcinka z jej punktu widzenia kompletnie mi zaburza tę postać. Szczególnie moment gdy ponownie spotyka się z Vi i decyzja jaką tam podejmuje... jest prawie w żaden sposób podbudowana. Za łatwo tutaj rzeczy się dzieją i brakuje nawet jakiegoś momentu, gdzie Cait i Vi mogłyby choć mieć pięć minut, żeby obgadać rzeczy. Takie pstryknięcie palcami i znów rzeczy są cacy. No ludzie kochani. Podobnie mam z Jinx oraz jej rolą jako wybawicielki Zaun. Ta postać za dużo ma na sumieniu, żebym tak łatwo zaakceptował jej nowy wizerunek w oczach mieszkańców tego miasta. Ja rozumiem, że służby Piltover i okupacja, no ale... działania Jinx w dużej mierze były powodem ku temu. Wątpię żeby mieszkańcy tak łatwo morderczyni i terrorystce chcieli powierzyć swoje życia. Brakowało też jaśniejszego powiedzenia nam ile czasu minęło między trzecim a czwartym odcinkiem. Nie wiem, czy mamy tutaj do czynienia z tygodniami, czy miesiącami. Jest to mały szkopuł, ale trochę mnie bodzie. Absolutnie nie podoba mi się, jak potraktowano ludzi z ekipy Cait i Vi. Szczególnie ten koleś co poszedł, żeby sprawdzić jak radzi sobie Vi - no to było naprawdę przykre, że nie dano mu nawet jednej kwestii dialogowej. A jego odejście w finale trzeciego odcinka sugerowało nam większe znaczenie tej postaci w tym batchu. Wątek Mel powinien się zakończyć w momencie, gdy została porwana i zostać jako element kolejnego serialu w tym animowanym uniwersum. Ogółem: po 6 odcinak jest ok, ale fabularnie gorzej niż w pierwszym sezonie.

[@JohnnyTravolta]

To tylko pokazuje, jak bardzo uważnie oglądasz serial. O wybrykach takich jak posłanie silco do grobu wie tylko ona, cait i vi, nikt z dolniaków o tym nie wie. Jakbyś jeszcze bardziej uważniej oglądał, to byś miał odpowiedź na dalszą część zarzutu, czyli ,,czemu dolniacy wybaczają morderczyni i terrorystce''. Zaun nienawidzi Piltover jest to budowane od 1 sezonu, mają gdzieś ich życie, a wręcz pragną ich końca, przez co JINX plusuj u nich niesamowiscie, w ich oczach ona jest bohaterką, bo tam dosłownie każdy gdyby mógł zrobiłby to samo. W 1 sezonie, między skokami czasu też nie było mowy o czasie bo taka informacja nie jest potrzebna, kompletnie nic by to nie zmieniło. Nawet na resztę mi się nie chcę odpowiadać, bo to już są rzeczy tak banalne i małostkowe, że dziecko powinno zrozumieć pewne zabiegi xd

[@elvenoormg5919]

@@JohnnyTravolta mogłeś uciec się do wyjaśniania swojej perspektywy bez stawiania się ex catedra. Widzisz, mnie np. też bodzie brak dokładnego pokazania długości przeskoków czasowych, bo zawsze chcę mieć pewne rozeznanie, poukładać sobie te wydarzenia i tempo rozwoju wypadków na linii czasu. Uważam też, że mimo wszystko, widząc, że Jinx jest ścigana, wciąż masa Zaunijczyków chciałaby wydania Jinx znienawidzonemu Piltover, tylko po to, by ci z góry dali im spokój.

[@superiorvalter]

4:05 Co dopiero zacząłem oglądać waszego omówienia ale już napiszę co mi brakowało w niektórych wątkach pierwszego aktu. Brakowało mi np. rozmowy Jayca z Heimerdingerem o ataku Jinx i ofiar które ze sobą zabrała oraz jak w zasadzie przez przypadek na wniosek samego Jayca o wyrzucenie Heimerdingera z rady go ocalił oraz jak się obaj mylili w kwestii wprowadzania nowych technologii do użytku. Oprócz tego głupie zachowanie się Caitlyn wobec Vi w 3 odcinku.No i jej radykalna decyzja o byciu wręcz dyktatorem i okupacji Zaun byłaby lepiej napisana gdyby już w tych pierwszych 3 odcinkach Ambessa by na nią wpływała. I jak niby dokładnie używała tego gazu w Zaun? Oprócz tego nowe poboczne postacie (nie licząc Ishy) są kompletnie zbędne. Maddie i Loris (który dosłownie powiedział minimum 6 słów i to tylko w pierwszym odcinku) są tak płaskie że nic o nich nie mogę powiedzieć. Ba nawet ostatnim odcinku pierwszego aktu nie wiadomo dlaczego Caitlyn odesłała nie licząc Vi całą ekipę przed walką z Jinx. No i jeszcze wątek Mel i Ambessy która miała kiedyś jakiegoś syna Black Rose go porwała... no zaczęło mnie to dopiero jakkolwiek interesować w drugim akcie który fenomenalny i zdecydowanie lepszy od pierwszego

[@oliviergarczynski3171]

Jak chodzi o Victora. To prawdopodobnie zrobią mu riłorka w grze, co oznacza że, nie muszą w serialu robić z niego istoty w pełni zmechanizowanej która nie ma uczuć. A jak chodzi o Void to wątpliwe jest to że mogli do niego trafić z powodu że jest to świat pełny potworów, który pokonywał Karaibów(czyli istoty które są wstanie pokonać bogów jak np. Boga wojny) więc wątpliwe jest to że jeice, ekko i haimer trafili do voidu.

[@napisykoncowe8806]

Tak, ale mogli Void dalej zobaczyć.

[@oliviergarczynski3171]

@@napisykoncowe8806 Owszem mogli by zobaczyć Void ale czy nie lepsze, by było gdyby się okazało że tak naprawdę jeais, ekko i haimer trafił do świata podobnego. Gdzie Jeais był światkiem gdzie hextech niszczył cały świat tak jak to było z runami świata. Co miało by większy ładunek emocjonalny, gdyby okazało się że żecz nad którą pracował kilka ostatnich lat życia spowodowała by zniszczeni całego świata. Niż świat miał by zostać zniszczony przez istoty z innego wszech świata, które zostały wpuszczone hodzby przez hex-bramy.

[@reveng9835]

Wiktor jest Jezusem. On zmartwychwstanie za 3 odcinki

[@kontownikssxx]

Raczej ćpunem którą widzi przez różowe okulary, szkoda że serial nie pokaże prawdy jak okropną istote widzi tak naprawdę to ludzie by puścili pawia jak z flood które jest z halo.

[@anruplay]

nic tak nie mówi o jakości arcane, jak to jest w zasadzie jeden (a na pewno jeden z niewielu) serial, który oskar i radek robią z 'odcinka na odcinek' w zasadzie w 24h po premierze a co do tempa to tak czuje, że nie pokazali przemiany cait, ale to bez problemu mogę wymyślić 5 sposobów jakby to mogło być wytłumaczone

[@ReVon_pL]

Pacing jest za szybki i to jest fakt. Lubię te muzyczne wstawki, ale mocno widać że jest ich tak dużo tylko dlatego że mieli fabułę rozpracowaną na więcej odcinków, ale Riot im nie dał to trzeba upychać co się da. To dalej fantastyczny serial, ale nie wiem jak można tak łatwo olać ten ptoblem jak wy tutaj. To jak wyglądało ponowne spotkanie Vi i Caitlyn to już apogeum tego jak na nic nie ma czasu

[@JohnnyTravolta]

Może po prostu zdecydowanej większości widowni to nie przeszkadza, a tylko 10/20% ma do tego problem? To, że coś jest dla Ciebie problemem, nie oznacza, że nim jest dla większości. Nikt nic nie olewa.

[@KeldarMJ]

"mieli fabułę rozpracowaną na więcej odcinków, ale Riot im nie dał to trzeba upychać co się da. " - a to jest w jakiś sposób potwierdzone? Z tego co wiem to od zawsze miały być 2 sezony Arcane, a potem miały powstać produkcje osadzone w tym samym świecie, ale z innymi bohaterami.

[@MrUmanyar]

Akurat muzyczne wstawki są ok i przekazują dużo skondensowanej treści. Ja miałem problem z tym co dzieje się poza wstawkami.

[@elvenoormg5919]

Nie bierzesz pod uwagę, ReVon, że komuś te wstawki mogą nie przeszkadzać. Dla mnie, np. segmenty teledyskowe nie są problemem i lubię każdą z nich.

[@Fea4k]

W pierwszych 3 odcinkach trochę się wynudziłem, ale po 3 kolejnych znowu jestem nakręcony jak po końcówce 1 sezonu.

[@mrsizem7023]

1:01:52 Nic w serialu nie wskazuje na to że Ambessa wie czego chce czarna róża z jej perspektywy czarnej róży chodzi o hextech.

[@mroku85]

Kocham Arcane, ale dla mnie ten sezon zaczął sypać się w drugim akcie. Przede wszystkim mam wrażenie, że za szybko się wszystko dzieje. Jest za dużo wątków, więc lecą z nimi na łeb na szyję. Płakówa była, ale tylko przy przytulaniu z Vanderem. Ta sytuacja finałowa była za bardzo na pokaz i w ogóle mnie nie poruszyła. Serial nadal wspaniały, ale mogło być lepiej. Możliwe jednak, że gdybym nie oglądał tych trzech odcinków jeden po drugim miałbym inny odbiór.

[@MrUmanyar]

Dla mnie pierwszy akt był za szybki, drugi jest spoko.

[@Bluesky77773]

Polecam po prostu obejrzeć jeszcze raz 1 akt to będzie ja też takie wrażenie miałem ale za drugim razem ogląda się to na prawdę przyjemnie.

[@grzek1638]

Poprawka do sceny w kopańli, tam podczas przebitek było pokazane, że walcząc zniszczyli te świecące coś

[@toomex91]

Tak zupelnie szczerze, ja się trochę cieszę że to ostatni sezon Bo trochę już powtarzalna się robi dla mnie struktura narracyjna. To trzyodcinkowe: status quo z trwajacym lub zawieszonym konfliktem plus update co się stało po cliffhangerze z poprzedniego odcinka-> eskalacja z lekkim odsłonięciem lore świata, ale tylko "przez szparę", plus lepszy lub gorszy charachter development -> próba rozwiązania konfliktu i ironia tragiczna która prowadzi to jeszcze większej eskalacji, albo zastąpienia konfliktu kolejnym. Oglądając 6 odcinek już wiem, że ta oaza Wiktora spłonie, że Vander znów pójdzie w rampage. Nie zawsze wszystko się przewidzi, wiadomo, ale wiemy czego się spodziewać. W 1 sezonie tak bardzo tego nie czułem, tam wydawało mi się, że cały sezon zmierza do czegoś, ma pewien motyw (Zaun vs Piltover). Tutaj, nie bardzo wiem do czego to zmierza, poza rozpierduchą i natłokiem wątków. Wątek sióstr nie jest tak mocny, bez podpubowy s1, reunion by nie stał. Liczyłem na jakieś głebsze rozwinięcie wątku arkanów i ich zagrożeń, ale one są tylko teasowane, albo opisywane enigmatycznie. Nie wiem czy 3 odcinki na to wystarczą.

[@Saminoki]

Cofna się w czasie i będzie klamra

[@ysyz4276]

Czekałem cały dzień na to omówienie

[@t-slade8411]

ja tak samo

[@vardo111]

Chyba jednymi twórcami do których mam choć zbliżone zaufanie są ci od Andora. Dlatego nie chce narzekać dopóki nie zobaczę finałowych 3 odcinków. Jak do tej pory mój jedyny problem to wątek Caitlyn. Który rozgrywa się zbyt szybko/off screen. Ja sobie mogę dopowiedzieć co tam się działo. Ale chciałbym to jednak zobaczyć. Chociaż podejrzewam , że w następnym odcinku dostanę coś w rodzaju flashbacku lub kłótni Cait z Vi co trochę lepiej ustawi postać Cait. Bo jak narazie zbyt łatwo zmienia strony ;)

[@zen-hf8bl]

dla mnie tempo jest okej ale same odcinki mogłyby trwać więcej, tak z godzine i dłużej bo chciałbym jak najdłużej to oglądać, a te odcinki po 30/40 minut za szybko się kończą 😤

[@JolantaEliza]

Wtedy musiał byś poczekać jeszcze taaaak z dwa latka, a to optymistyczna wersja🤭

[@michajastrzebski6485]

Mam problem z wątkiem Jayca i Viktora. Mam nadzieję że sporo wyjaśni się nam w ostatnim rozdziale - bo mamy deus ex machina i to dosłownie xd

[@michajastrzebski6485]

I jeszcze wątek stanu wojennego i wojny między dolnym miastem a Piltover zamknął się jednym odcinkiem, i w momencie ataku WW wszyscy o tym zapomnieli xd Cait, Jimx i VI zajmują się tylko i wyłącznie warwickiem, a wojna i rewolucja zostaje olana

[@toomex91]

Mam tak samo. Jayce wychodzi i zachowuje się jak psychopata. Rozumiem, że to ma być shock value, ale jak nie zobacze jakiegoś dobrego wyjasnienia w 3 akcie to tego nie kupuję. Dosłownie, nie próbuje nawet swojemu najlepszemu przyjacielowi powiedzieć co się dzieje poza "hextech is a curse", gdzie w 1 odcinku sezonu dosłownie olał jego prośby o zniszczenie hexcore i go nim leczył. Po wizji od Ligowego Cthulhu - pieprzyć wieloletnią przyjaźń mordujemy wszystko co ma naleciałości hextechowe. Wobec tego mam pytanie kto tu jest bardziej opętany? Bo póki co to Jayce. Mam tylko nadzieję, że tu nie będzie tylko chodzic o to skażenie drzewa tym odpadem dzikich run...

[@stalker-p7z]

motyw muzyczny gdy jinx walczy z warwickiem no doom i motyw tego mostu z 1 szonu ta muzyka o moj bożę mick gordon i bridge song

[@neoprox_8092]

46:00 tylko że to się kłóci z tym że później chciał zamordować VI i nie miał przed tym większych oporów

[@Dadgrammer]

Warwick pojawiło się raz, Singe go tak nazwał, bodaj w rozmowie z Ambesą.

[@kilgor4502]

1:00:26 patrzac na wiek ambessy w tej animacji a wiek jej i mel w arcane to sie to nie klei, bardziej pasuje ze byla w ciazy z kino. i jesli dobrze pamietam to ambessa zostala wskrzeszona przez kindred czyli wlasnie owce i wilka, cena bylo oznaczenie kino znakiem wiecznych lowcow czyli kindred, wiec w skrocie ambessa oddala zycie swojego jeszcze wtedy nienarodzonego syna w zamian za swoje.

[@stalker-p7z]

halo halo jak tpo nie jest historia o victorze ? od pierwszego sezonu mowione bylo ze o dwoch siostrach i dwoch partnerach czyli yayce i victorze i te watki oba zostana dopiete

[@mrsizem7023]

To nie Silco doprowadził do walki na musicie zrobili to obaj. Vander sam powiedział, że poprowadził ludzi do walki na musicie plus Silco pa śmierci matki vi i przeżyciu walki z vanderem kompletnie się odciął od dawnego siebie, gdy vi przybyła uratować Vandera siłko wprost powiedział, że zabije Vandera i vi jak i chłopaków.

[@tomasznosek5180]

Co do tempa akcji i zwlaszcza tej teledyskowosci właśnie mam wrazenie ze zwlaszcza w 2 akcie jest to nadużywane. Choć wciąż mimo wszystko wydarzenia się kleją i nie wyrzucało mnie to jakoś specjalnie podczas oglądania Chocby wziasc na tapet wątek staczoczenia sie Vi który trwa cale 3 minuty i w zasadzie zostal w calosci przedstawiony w trailerze 2 aktu :D Podobnie trochę z Dyktatorską Caitlyn jak zostala ochrzczona... Mozna to sprowadzic do jednego zdania: "Wydarzyły się rzeczy i teraz jesteśmy tutaj." Nawet Warwick/Vander pojawia sie w zasadzie na 1,5 czy 2 odcinki i na ile to wyglada, jego watek w zasadzie jest skończony. Chociaż z drugiej strony jak najbardziej. Tutaj moze przemawia przeze mnie ogolne lore tej postaci. Czy Arcane było skrojone stricte pod 2 sezony? Jak dla mnie trochę srednio to wygląda, o ile kojarzę ogolnofandomowe informacje miało być tego więcej. Odnosze wrażenie, ze serial zostal sciety do 2 sezonów ale tyle w tym dobrego ze posklejali to utalentowani ludzie i twor koncowy wciaz jest dobry. Póki co jak dla mnie to taka 8+ za wątek jinx/vi gdzie 1 sezon ocieral się o 10 z drobniejszymi mankamentami, zobaczymy jak 3 akt zamknie historię

[@TheJakubb19]

Zawsze miały być dwa sezony. Kwestia raczej dotyczy kiepskiego scenariusza, nad którym pracowała inna osoba niż w S1.

[@mrsizem7023]

45:40 Silco chciał zabić Vi

[@JohnnyTravolta]

Ludzie narzekają na tempo, a dosłownie w 1 sezonie relacja cait-vi w 5 odcinku zmienia się z wrogów do kochanków w przeciągu 5min. Tak samo słyszałem zarzuty o plotarmorze 2 sezonu, a w 1 sezonie w 3 odcinku nastolenia vi soluje cały gang xD Moim zdaniem jak już kogoś coś może przytłaczać to ilość napływających informacji przy których trzeba być skupionym żeby to miało jakikolwiek sens, a często ludzie zwłaszcza w tych czasach nie potrafią się skupić. Przy premierze 1 sezonu było tyle samo narzekania, koniec końców takie głosy zniknęły i teraz po prostu zatacza się to samo koło.

[@klawiszklawiszproduction4070]

Moim jedynym problemem jest to, że jako wątek główny pierwszego sezonu postrzegałem przemianę Powder w Jinx, która dopełniła się symbolicznie w momencie, gdy Vi nie potrafiła zaakceptować jej w trakcie "kolacji". Akt pierwszy drugiego sezonu prowadził wątek relacji sióstr w tamtym stylu, w stronę naturalnej konkluzji jaka nastąpiła u Vi - mojej siostry już nie ma, jest tylko Jinx. Ja osobiście sam czekałem na pojednanie sióstr, zakładałem, że do tego zmierzać będzie fabuła. Przewidywałem również, że Vander(WW) odegra w tym kluczową rolę. Wbrew temu wszystkiemu czułem jednak, że w samym serialu przebiegło to zbyt szybko. Jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie sceny z Vi, w 3 odcinku chce zabić siostrę, ma ją za psychopatkę. Następny raz widzimy ją w odcinku 5 gdzie jednak dość szybko obniża przy Jinx gardę (nawet mimo początkowej agresji), a potem jest już tylko lepiej. Fizycznie czułem jakby scena przytulenia z Warwickiem powinna być dopiero w finale.

[@michalstanek77]

@JohnnyTravolta Ano właśnie, tu sporo jest między wierszami i wypływa dopiero przy drugim oglądzie. Dla mnie w akcie 2.2 wątpliwości komendantki Cait narastają odpoczątku aktu, tylko o tym nie mówi, no i jak dodać do tego "stara miłość nie rdzewieje" to jej reunite z Vi jest nie tak bardzo z d... jak piszą nie dość uważni widzowie. Jeśli ja sam czegoś nie zrozumiałem, to wszystkiego wokół tej facetki z zieloną kanalizacją na twarzy i piłą łańcuchową. Kto ona jest? Kto jej zabił syna (Jayce?)? Kto zabił ją samą i dlaczego? Chyba Ambessa, ale czy nie zawarły czegoś w rodzaju patku 2 sekundy wcześniej? Co to za 1/2 sekundowa wojna? Nie ogarniam tego.

[@michalstanek77]

@klawiszklawiszproduction4070 Dla mnie podłużem opuszczenia gardy jest fakt, że Vi jest na zupełnym dnie i straciła wszystkich na których jej zależało, i Jinx to w końcu jej siostra i jedyna rodzina, a Vi nie ma nic do stracenia. Poza tym między aktami mija na oko kilka miesięcy, więc emocje z odc. 3 trochę opadły u wszystkich.

[@konradpietrzak3842]

Jeśli chodzi o ten opresyjny rząd to z jednej strony racja, ale z drugiej strony to rodzina Caitlyn też sprawiła orzez budowę systemu wentylacji by Zaunici mogli oddychać.

[@supremeoverlordvader5552]

3:45 Oprócz Ekko i Heimera, którzy w tym sezonie nie mają nic do roboty i ich nawet nie ma w tym akcie. Głównie pewnie dlatego, że twórcy nie wiedzieli, jak zbalansować umiejętności Ekko związane z cofaniem czasu, dlatego ta postać została odłożona (jak na razie) na drugi plan. A szkoda, bo on ma dobrą relację z Vi i Jinx.

[@FullFrontalPisula]

Ale Ekko podąża bardzo konsekwentną drogą do otrzymania mocy na trzeci akt.

[@supremeoverlordvader5552]

@@FullFrontalPisula Rozumiem zamysł, ale on nadal został trochę wyrugowany z historii. Tu powinien być bonding jak Rocket z Thorem w IW, dążący do konstrukcji Z-Drive'a, by Ekko mógł mieć ten moment boom. Może go naprawią w 3 akcie, ale nwm czy znajdą miejsce na to?

[@supremeoverlordvader5552]

@@FullFrontalPisula No i tak poza tym, no to ta ekipa enforcerów: chłop z tarczą, ryboczłek, Maddie też nie dostali sensownego rozwinięcia w tym serialu.

[@FullFrontalPisula]

@@supremeoverlordvader5552 ale to nie jest historia tych postaci czy Ekko - seriali nie pisze się tak, że "każdy ma dostać tyle i tyle czasu". Ekko jeszcze nie oceniam, bo on wróci, ale... co jeszcze dodać o tych enforcerach? Dodawać cokolwiek kosztem innych wątków? Oni mieli być częścią drużyny i swoją rolę spełnili. To historia Vi i Jinx. Zresztą mówimy o tym w materiale. Ale też jestem ciekaw jak podomykają te najistotniejsze rzeczy.

[@supremeoverlordvader5552]

@@FullFrontalPisula "Oni mieli być częścią drużyny i swoją rolę spełnili" Mój problem jest właśnie, taki, że jak tworzysz drużynę no to wypadałoby by te postacie były zarysowane, kim są, jaki mają cel, jak się wgl nazywają. A tego nie było w tych aktach i myślę, że mogli to lepiej rozpisać. Nwm, dziwny wątek dla mnie jest trochę, bo jak wypiszesz te postacie z historii, no to nic się nie zmienia w fabule.

[@jano4046]

dla mnie wątek czarnej róży jest niepotrzebny, nie czuje go wgl i wizualnie jest fajny ale czuje ze totalnie niepotrzebny w tym serialu.

[@elvenoormg5919]

Prawda, też bym wyrzucił Czarną Różę. Ona się mogła pojawić jako wzmianka, że Ambessa przed nimi ucieka, ale nie musieliby mieć impactu w tym serialu.

[@raksogajson8321]

jeżeli chodzi o teledyskowość to lubię ten styl ale moim zdaniem Arcane nadużywa tego zabiegu przez co po pewnym czasie staje się to dla mnie męczące.

[@elvenoormg5919]

Dla mnie nie, ja uwielbiam każdą scenę teledyskową :D

[@V4sil3k]

56:36 oj tak wielka bitwa Noxus vs Ionia UWAGA SPOILER tak tyle rzeczy się działo Irelia obcinająca rękę Swainowi który potem jego demon tworzy mu nową (chyba miał imię na R) albo Raven która zdezerterowała bo metody Noxusu do niej nie trafiały a wręcz ją przytłoczyły, i pamiętam że udała się w sprawie swojego magicznego miecza do mistrza Yasuo i Yone'a (są bracmi) i gdy ten mistrz bada jej miecz to przypadkowo ginie a gdy Yasuo wbiega tam zostaje wrobiony w morderstwo i udaję się na wygnanie potem poznaje Talihay która włada ziemią, to wydarzenie jest jedno z najbardziej istotnych w świecie LoLa

[@napisykoncowe8806]

Tylko jeśli to zaadaptują to ktoś będzie niezadowolony bo tak jak z Zaun i Piltover nie mogli pokazać wszystkich postaci (bo byłby bajzel) tak i w Ioni siłą rzeczy będą się musieli zdecydować tylko na kilka. Ja bym bardzo chciał odbicie Zeda i Dariusa jako dwóch gości którzy robią bardzo hmm kwestionowane rzeczy dla swojej ojczyzny (każdy z nich).

[@V4sil3k]

@napisykoncowe8806 no historia Zeda Shena Akali też ciekawa, pożyjemy zobaczymy jak to będzie, może też powrócę do LoLa ale bardziej pogram w gry które są częścią fabuły bo do gry online nie mam chęci wracać ludzie są tam zbyt toksyczni😅😅

[@Kreciksonik10]

Sposób na rozwiązanie problemu: Singed przerabia córkę na modłę Warwicka a Victor uzdrawia jej umysł ✅️

[@NorboGaming]

Ja uwielbiam arcane,jestem pewien że heimer i ekko będą w 3 ostatnich odcinkach więc nie narzekam na nie rozwijanie wątków,a wątek mel i ambessy może być pociągnięty po nowy serial,a jak nie to trudno,mi się super ogląda i jaram się w cholerę

[@mateuszmichas2468]

Odbiłem sie od drugiego aktu. Pierwszy sezon oferował większe wniknięcie w postacie. Bardzo brakuje kogoś takiego jak Silco w drugim sezonie, bo sama vi i jinx nie są aż tak interesujące. Vi ogólnie ma chyba bordeline, bo co odcinek zmienia zdanie o 180 stopni. Za dużo rzeczy dzieje sie offscreen, za dużo wstawek teledyskowych. Nie rozumiem jakim fikołkiem logicznym jest, że Jinx stała się Kosogłosem dla zaunitów, gdzie jest terrorystką i ludobójczynią, przez którą Zaun straciło szansę na pokoj. Twórcy nam cały czas przypominają, że hej jej w niej powder, ale jakby co z tego? Trudne dzieciństwo czy choroba psychiczna nie jest usprawiedliwieniem dla terroryzmu. Jayjce, Heimer, Ekko zostali praktycznie kompletnie wycięci, na rzecz jinx i vi, gdzie wczesniej nie było takiej dysproporcji.

[@napisykoncowe8806]

Z perspektywy Zaun to nie terroryzm tylko walka o wolność. Tylko Silco miał deal o wolność, nie ogłaszał go publicznie. Jinx rowaliła centrum dowodzenia Piltover, które uosobiało opresora Zaun.

[@jesientosuperporaroku]

Przecież o tym co zrobiła nie wie praktycznie nikt. Jest pokazane ze ludzie nie wiedzą że to ona zabiła silco

[@igors6766]

@@jesientosuperporaroku ale nadal była psem gończym Silco, ludzie się jej bali, nie mówiąc już o świetlikach których mordowała i była dla nich dosłownie koszmarem, biorąc pod uwagę że to ludzie Ekko który wychodził z założenia "Powder już nie ma, Jinx jest terrorystką" to jest dla mnie zupełny fikołek że nagle wszystkie świetliki są okej z braniem JinX jako swój symbol

[@jesientosuperporaroku]

@igors6766 nie znasz powodzenia wrog mojego wroga?

[@elvenoormg5919]

@@jesientosuperporaroku ale to powiedzenie nijak tu się ma, tak naprawdę; co z tego, że "wróg mojego wroga", skoro ona mordowała wcześniej Świetliki, tu nie ma o czym gadać.

[@JeffFoo1]

Z krytykowaniem drugiego sezonu jest ten problem, że to wciąż jest na prawdę dobry serial, każdy inny drugi sezon na tym poziomie wychwalałbym pod niebiosa. Natomiast z pierwszym sezonem nie ma co go nawet porównywać. Nie ta liga. Pierwszy sezon arcane był wybitny pod każdym względem, drugi jest tylko ok. Uważam, że arcane powinno mieć 3 sezoy, albo chociaż dłuższe odcinki i może wtedy udałoby się utrzymać poziom.

[@JohnnyTravolta]

Jak już to po 1. Naprawdę* 2. Twoje zdanie, to twoje zdanie, po ocenach fanów 1 sezonu, na platformach takich jak np. IMDB wypada o niebo lepiej od 1 sezonu, zdaniem zdecydowanej większości ten sezon bije na głowę 1 co widać po ocenach :)

[@JeffFoo1]

@@JohnnyTravolta @JohnnyTravolta bardzo mało obchodzą mnie oceny na platformach typu imdb

[@JeffFoo1]

Czemu niby miałbym obchodzić się ocenami fanów na imdb?

[@klawiszklawiszproduction4070]

Ja to z kolei miałem wrażenie, że jest tu pełno fanservice i mrugnięć do fanów lore. Mnie to, aż zmęczyło. Szczególnie bawi mnie Viktor, bo sam po pierwszym akcie płakałem w duchu jak bardzo odszedł od swojej kanonicznej wersji. Po akcie drugim przewróciłem z zażenowaniem oczami jak go Jinx nazwała "Machine Herold" (dla tych co nie wiedzą to przydomek Viktora w grze), albo jak namedropnął "glorious evolution". To jakby Morbius powiedział "It's morbintime".

[@JohnnyTravolta]

To nie jest fanservice, to się nazywa smaczkiem i puszczeniem oczka dla fanów, co było w 1 sezonie robione wielokrotnie. Normalny widz który nie zna lore, nie będzie miał takiego problemu xd

[@Paciu555]

To nie jest fan service, widocznie chcą żeby arcane było canon eventem w lorze, pojawienie się voidu i black rose to potwierdza, jedynym fan servicem póki co jest zretconowany lore orianny

[@SirKukurydza]

Przy sezonie 1 mówiliście że jeśli Vander będzie Warwickiem to będzie najgorsze co może być a teraz jest już spoko?

[@FullFrontalPisula]

Nie pamiętam już jak o tym mówiliśmy, ale jeśli tak, to się pomyliliśmy po prostu, bo jego powrót został znakomicie przedstawiony. Bardzo dobrze, gdy się w taki sposób mylimy :D

[@supremeoverlordvader5552]

Nk mówiły także że Snyder cut nie wyjdzie he he

[@mateuszgilowski8203]

Czemu tytuł filmiku został zmieniony

[@snylilith]

Heh, ogólnie (pisząc już po 3 akcie) nie lubię watku Maggie, bo ona tam w sumie jest całkowicie zbędna. A lubiłam ją po 1 akcie i miałam nadzieję, że to będzie taka na razie drugoplanowa postać być może z jakimś potencjałem na legacy w przyszłości.

[@dzbanek6793]

Oskar raczej to dobrze rozgryzl. Finalowym ,,zlym" bossem bedzie Viktor i jego ,,wierzący". Do tego jeszcze najprawdopodobniej górniacy zaatakuja ludzi Ambessy. Bedzie straszny rozpiernicz w tym 3 akcie 😅

[@michadabrowski8892]

Ciekawostka, w każdej scenie w której pojawia się Teemo używa on swojej umiejętności pasywnej

[@graczniecodzienny2856]

Ja nierozumiem jak Jinx stała się „symbolem”… Jinx nie zrobiła nic… zalała miasto farbą a potem olała temat i się ukrywała… miała wywalone… na poacztku ludzie chcieli ją „odstrzelić” a teraz nagle farbują włosy na niebiesko??? Rozumiem gdyby najpierw było uwolnienie połowy Zaun z Stillwater a potem zmiana stosunku do Jinx… ale bez tego lipa… Wątek zmiany Vi na emo chłopca… też lipa… nie rozumiem i nie kupuję tego… Moim zdaniem za dużo wątków w tym momencie jest otwartych przez co mam wrażenie że ostatnie 3 odcinki będą miały tempo 5000% albo nie wyjaśnią niektórych rzeczy, albo zrobią to mega łebkach… Wątek Mel i czarnej Róży w sumie mało interesujący… gdyby go wyciąć i dać więcej czasu na grę o tron między Ambessą a innymi byłoby ok… Nie rozumiem trochę dlaczego Jinx nagle może się teleportować… ok jest szybka ale tu się teleportuje co mi nie leży… technologia, chemtech, hextexh ok… ale teleportacja taka… nie pasuje… Żeby nie było serial dla mnie jest EPICKI ale od tych 3 odcinków oczekiwałem czegoś innego… Najlepsza scena: Jinx dająca „z liścia” Vi… o tekst „wytrzymałam sekundę”

[@napisykoncowe8806]

To nie teleportacja. Ona jest tak szybka. Tak samo chemtechowi zabójcy się poruszali w s1.

[@graczniecodzienny2856]

@ moim zdaniem nie do końca… było widać różnice w szybkości tych osób, Jinx też… ale tu zastosowana została chyba nawet inna animacja, co w moich oczach sprawiło że odbierałem to jako nowy skill, a nie poprostu szybkość… poprostu wybiło mnie to z „transu”… do tej pory w walkach było czuć że to ludzie wykorzystujący technologie, technologie wspomaganą magią… nawet scena na moście… chociaż odnosi się bezpośrednio do skilla Ekko byla zrealizowana tak, że ostatecznie wiadomo że staje człowiek na przeciwko człowieka… zasady świata były stałe… a tu zmiana i Jinx się teleportuje… Rozumiem że to nie teleportacja, przyjmuje, ale tak jak mówię mnie to wybiło z odcinka na tyle że zacząłem się zastanawiać

[@grzegorzmis9010]

Dla mnie Jinx jako symbol mógłby zadziałać, ponieważ ludzie w ciężkich czasach szukają jakiegoś punktu zaczepienia, nadzieji. Dlatego też skoro ukazała się postać opierająca się górze, uciskowi nawet w tak minimalny sposób - to ludzie mogliby kupić Jinx jako symbol.

[@graczniecodzienny2856]

@@grzegorzmis9010 niezapominajki o tym że Jinx była w dużej mierze przyczyną tego że góra zaczęła tak mocno naciskać Zaun… ludzie chcieli się wcześniej pozbyć Jinx tylko Silco nie pozwalał… Ona wysadziła Kapitol i nagle ludzie ją kochają? To wydarzenie spowodowało naciski i wojna z górą… normalnie ludzie obwinialiby Jinx a nie wielbili… no chyba że aktywnie by walczyła przeciw opresji - czego nie robiła… albo wyzwoliła ich z Stillwater - co było ale już po tym jak ludzie ją pokochali… nie działa mi tu chronologia i związek przyczynowo skutkowy

[@grzegorzmis9010]

@@graczniecodzienny2856 myślę, że jeśliby dobrze ludziom umotywować odpowiednie kwestie, to raczej będą identyfikować się z kimś kto wyszedł z ich środowiska. Nie będą raczej starać się zrozumieć tego po co zostały zarządzone przeszukania I łapanki ale raczej będą nienawidzić tych którzy są bezpośrednią przyczyną ich cierpienia. No i jeszcze fakt, że ci "fani" Jinx to nie była cała społeczność Zaun ale tylko jej jakąś część.

[@snylilith]

Nieee no, gdyby Ambessa padła w walce z wilkołakiem, to by to nie miało sensu totalnie. Moim zdaniem nie zaszkodziłoby, gdyby Jayce wyszedł martwy ze spotkania z piłą w pierwszym odcinku. Wiem, że to też by miało swoje wady, no bo ten jego wątek z kamieniem by został niezamknięty, no i Viktora żal, ale mam wrażenie, że to by jednak dało znacznie lepszą wagę wszystkim pozostałym near death experience w sezonie.

[@GramySobieRPG]

sam płaczesz 😠

[@iSebri]

Ta scena jak Warwick wychodzi z wagonika jest kontynuacją jego trailera po reworku w grze

[@napisykoncowe8806]

Raczej nie gonił jakichś bandytów po Zaun idąc tropem Singeda.

[@tajniaczegg-p6226]

Orianka

[@RaksoGajson2]

Naszła mnie dziwna myśl z tego co zauważyłem to Piltover nigdy nie opresjonowało Zone bezpowdy to znaczy wszelkie formy opresji do tej pory był odpowiedzią na to co Zone/Silko robili a przynajmniej połowa problemów Zone również była winą ich własnych ludzi np. zalanie ulic Shimmerem, więc moim zdaniem twierdzenie że Piltover uciskało Zone jest prawie tak absurdalne jak twierdzenie że Toruń uciska Bydgoszcz. Czy jestem złym człowiekiem że tak myślę?

[@bartekpuchalski3421]

Mi się wydaje że jednak Ekko i Heimerdinger zostali trochę pominięci. Jayce wrócił ale co się stało z Ekko i Heimerem to jest bardzo zastanawiające.

[@marcinfulat7708]

To niby czemu Silco nie miał problemu atakować VI?

[@Necro02]

Bo był skur*ysynem który odrzucił ludzkie emocje i dopiero wzięcie pod opiekę Powder obudziło w nim jakiś sentyment.

[@jesientosuperporaroku]

Myślę że wtedy po zdradzie Vandera stwierdził że liczy się już tylko Zaun. Za wszelką cenę. Pamiętajmy że on nigdy nie przeczytal przeprosin Vandera. Znienawidził go. I odrzucił koncept rodziny, przyjaźni. Co jest o tyle przewrotne że ostatecznie miał swoją rodzinę - Jinx

[@zamornix7453]

23:49 czy mi się wydaje, czy Oskar popiera terroryzm

[@napisykoncowe8806]

W żadnym wypadku. Ale jeśli twój kraj jest okupowany to między terroryzmem a walką o wolność jest bardzo cienka linia, która zależy głównie od strony po której się znajdujesz.

[@olivialeah5283]

Powiem szczerze, że po 5 odcinku przestałam oglądać, żeby sobie pożyć chociaż chwilę ze szczęśliwą wizja rodzinki w komplecie, bo wiadomo było ze w 6 wszystko szlak trafi. Popłakane mocno na finale tego aktu, co dla mnie jeszcze bardziej podkreśla to jak wybitny był pierwszy akt pierwszego sezonu i jak mocno wtedy zżyłam się z całą trójką.

[@kamilgorski1997]

Jak dla mnie to szału nie robi ok trzyma jakiś poziom, ale ja tu nikomu nie kibicuje i czesto się gubię kto gdzie jest i co robi .

[@olafbaran4363]

Poryczalem sie na tym sezonie w dwóch chwiliach uwaga spoiler Pojednanie ojca i córek Decyzja Ishy

[@kontownikssxx]

Mnie ruszyło bardziej historia invokera o swojej córce, ale tak nie uroniłem łzy, trochę dziwi mnie że aż tak ludzi coś łapie z tego świata coś. Chociaż i tak jest to lepsze od słabego halo.

[@fvlminatrix408]

❤