Jak by to było żyć w systemie Trappist-1 - AstroVlog #30

☑ INSTAGRAM - goo.gl/D3Zy1J
☑ PATRONITE - www.patronite....
☑ KOSZULKI I KUBKI w Astrosklepie - goo.gl/RyNfUE
☑ Centrum dowodzenia - www.astrofaza.pl
☑ FEJS - / astrofazapl
☑ Pogadaj z resztą załogi - goo.gl/5geRif
☑ DRUGI KANAŁ - / astrofaza
Jeśli się spodoba, nie zapomnij dać lajka i zostawić suba, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. A jeśli już subskrybujesz i nie chcesz przegapić nowych filmów, to kliknij dzwonek obok przycisku subskrypcji. Dzięki i miłego lotu!
============== LINKI Z ODCINKA =====
============== Muzyka =============
♪ In Orbit 3 - Anders Schill Paulsen
♪ In Orbit 3 - Anders Schill Paulsen
==============CREW================
- montaż: Kamil Braz Ziółkowski
==============CREDITS==============
NASA
ESO

[@michck4027]

Wyobraźmy sobie że widzimy na księżycu inną cywilizację, pierwsza myśl: zagrożenie, wyeliminować na wszelki wypadek.

[@Warek93]

My jako gatunek istniejemy od 190 000 lat, jako cywilizowany gatunek od około 8 000 lat, dynamiczny rozkwit cywilizacyjny przezywamy od 200 lat, za to kosmos zdobywamy od 50 lat... zatem współczesność to zaledwie jedna trzecia promila całej historii naszego gatunku. Przez prawie 99% naszej historii, byliśmy dzikusami z dzidami. Na wstępie wiec... istnieje mikroskopijne wręcz prawdopodobieństwo że życie na tych planetach, trafiłoby na siebie w jakimś sensownym przedziale czasowym... nie mówiąc już o cywilizacjach. Nawet gdyby przyjąć optymistyczną i niedorzecznie mało prawdopodobną sytuację, że dokładnie w tym samym czasie na wszystkich trzech planetach powstałyby humanoidalne istoty, jakiś odpowiednik naszego jaskiniowca, to wystarczyłby nawet promil różnicy w ich rozwoju, by zaszła sytuacja że np. astronauci z jednej planety natknęliby się na dzikusów z dzidami na drugiej planecie. Lub odwrotnie... przylatując natknęliby się wręcz na półdzikusów żyjących w post-apokaliptycznych świecie rodem z fallout'a, lub nawet tylko na same ruiny. Najprawdopodobniej więc te cywilizacje, nie mogłyby się ze sobą skontaktować... bo zwyczajnie minęłyby się ze sobą o tysiące, może miliony lat. No istnieje może z parę procent szans, że podróżnicy z jednej z planet, natrafiliby na drugiej na jakieś proste mikroorganizmy, przy czym byłoby to dla nich gigantyczne odkrycie. Tak jak dla nas... odkrycie życia na Europie np.

[@Warek93]

No ALE... załóżmy nawet że na wszystkich trzech planetach powstały humanoidy, i idealnie w tym samym czasie osiągnęły podobny poziom cywilizacyjny... co do roku. Nawet wówczas, mieliby ogromny problem z komunikacją. Oczywiście... że mogliby się komunikować droga radiową, lub za pomocą jakichś sygnałów świetlnych... no ale tak. Ani nie jest powiedziane że oba gatunki będą się jakby... naturalnie komunikować np. dźwiękiem... bo mogą np. zapachem, zmianą zabarwienia oczu lub skóry, czułkami, wibracjami ciała, gestami macek czy co tam będą mieć. Jakby obie cywilizacje komunikowały się dźwiękiem... mogą siebie nie usłyszeć bo będą rozmawiać w różnych, niesłyszalnych dla siebie pasmach częstotliwości. Nie jest powiedziane, że będą wysyłać informacja tymi samymi metodami... bo jedni mogą np. drogą radiową a drudzy za pomocą np. efektów świetlnych. Nawet gdyby słyszeli siebie nawzajem i stanęli ze sobą "twarzą w twarz"... to budowa narządów głosowych mogłaby im nie pozwolić na mówienie w swoich językach nawzajem. A jak jeszcze weźmiemy pod uwagę... że na całych planetach może istnieć po 1000 różnych języków... albo na każdej z nich mogłyby istnieć co najmniej 2 lub 3 supermocarstwa (jak u nas np. ZSRR i USA) i każde z tych supermocarstw, miałoby inne relacje polityczne z poszczególnymi supermocarstwami na DRUGIEJ planecie... to... sami widzicie można postradać zmysły od myślenia o tym. A nie mamy tutaj tylko dwóch planet, lecz aż trzy. :O Powodzenia. :D

[@pierdaczenie3665]

w samo sedno! nie wiem czemu nie wziął nawet tego pod uwagę...

[@deadpull6270]

Nah Varo - prosta odpowiedź - matematyka (1-0).

[@igorsankowski1402]

Parafrazując Scifuna: kosmos jest tak wielki, że rzeczy bardzo rzadkie i mało prawdopodobne dzieją się stale.

[@Warek93]

@@igorsankowski1402 Naturalnie, jednakże mówimy tutaj o jednym ko konkretnym układzie gwiezdnym, nie o nieskończonej przestrzeni czy nawet widzialnym wszechswiecie.

[@T0ny6423]

ciekawe czy kiedyś kiedyś polecimy gdzieś dalej, chciałbym żyć w takich czasach kosmicznych kolonizacji xd

[@williamriker-ussenterprise618]

A po niebie latałby USS Enterprise xD

[@jacek2690]

Co do tej kolonizacji to podroz do "Nowego Swiata" w XV w. raczej byla bardziej pociagajaca niz zamieszkanie na jalowej planecie typu Mars. A znalezienie "habitable" planety jest malo prawdopodobne

[@polskidorsz8712]

I podczas kosmicznej kolonizacji zaprzęganie ewoków do zbierania antymateri

[@czifen]

Znając moje szczęście nie spełniałbym kryteriów potrzebnych do lotu w kosmos. Wszyscy znajomi zwiedzaliby galaktykę poznając nowe miejsca, rozwijając się, śmigając z kosmicznymi laskami z planety na planetę. Ja - największy pasjonat takiego życia - udawałbym, że żyję pogrążony w depresji miedzy jedną próba samobójczą, a drugą. Ewentualnie urodziłbym się w klasie robotniczej... A wtedy co zostaje? Księżycowy kołchoz...? :D

[@BOLOYOO]

Jacek B. Dlaczego mało prawdopodobne? Mało masz planet we wszechświecie? Najpierw trzeba odkryć sposób szybkiego przemieszczania się o lata świetlne i dopiero można mówić co jest możliwe, a co nie. Póki co każdy scenariusz może się sprawdzić. W dodatku jesteśmy już na etapie modyfikacji genetycznych, więc obce planety zdatne do podtrzymania życia nie powinny być dla nas niebezpieczne.

[@monokuma2400]

Próbowałem sobie wyobrazić taką fajną komunikację pomiędzy planetami... ale przez te wszystkie bitwy i wojny na tym świecie, widzę tylko zagładę jednej z tych planet :P

[@jarras9828]

a propo komunikacji miedzy planetarnej, ciekawe jak bysmy sie porozumiewali na poczatku naszej znajomosci z inna cywilizacja

[@fowlerro5513]

@@jarras9828 pewnie wysyłając sobie jakieś sygnały tak jak komunikujemy się z sondami w kosmosie lub w podobny sposób

[@szymonsokolinski9907]

@@jarras9828 może wystrzeliwaliśmy w odpowiednim momencie skrzynkę z listem... 🤔

[@jarras9828]

odebrac sygnal to nie to samo co go zrozumie lub prawidlowo odczytac

[@oskar1101pl]

Fizyka i matematyka jest naturalnym językiem wszechświata i każda rozwinięta cywilizacja musiałaby ją zrozumieć. Także najpierw zapoznawanie się za pomocą matematyki, a potem wzajemne tłumaczenie jak "potocznie" w naszych językach się określone zjawiska nazywa, później poszłoby pewnie z górki.

[@j.b.w.4884]

A spróbuj może zrobić coś takiego na tym symulatorze. To znaczy weź np. Nasz system ale powsadzaj do niego w ekosferze tyle ziem ile tylko się da.

[@maciejmkx2199]

J.B. W. niektóre spadną na słońce, niektóre wypadną poza układ a niektóre zostaną na orbicie. Nic ciekawego

[@siedemjajek]

Rozpatrujemy przypadek, w którym dwie cywilizacje rozwijają się jednocześnie. Przypuszczam, że dużo wcześniej przed cywilizacją techniczną powstałyby struktury widoczne z kosmosu. Wyobrażam sobie rysunki rozciągnięte na całe kontynenty. Albo lasy czy inną roślinność sadzoną i wycinaną w ten sposób, że tworzyłyby widoczne z drugiej planety symbole. W ten sposób znacznie wcześniej rozpoczęłaby się komunikacja między cywilizacjami. Odkrycie teleskopu tą komunikację z pewnością by ułatwiło i usprawniło. A odkrycie fal radiowych spowodowałoby przełom. Zapewne tamtejsze religie zapewne uwzględniałyby w swoich dogmatach mieszkańców drugiej planety. Tak samo kultura i sztuka. Nie jest pewne czy cywilizacje powstałe na bliskich sobie planetach zachowywały by się w stosunku do siebie przyjaźnie. Wyobraźmy sobie historię alternatywną: na naszym Marsie na początku 20 wieku odkrywamy cywilizację wchodząca w wiek oświecenia. Czy nie logicznie byłoby zasypać Marsa atomówkami, żeby ograniczyć ryzyko przyszłej wojny?

[@jakub2147]

Nie wierzę że bzdurne kanały mają ponad milion subskrypcji, a z których można sie czegoś ciekawego dowiedzieć jak w Astrofazie "tylko tyle"

[@Ultranarine2142]

Bo ludzie to idioci :) przynajmniej w większości

[@aston6807]

To coś świadczy o tutejszych użytkowników. 10 latek lubi, jak jego jutuber robi durne rzeczy i się pośmieje, a tutaj nawet nie będzie wiedział o co chodzi. Niestety większość ludzi na internecie to dzieci (przynajmniej mentalnie).Wystarczy zobaczyć spam tych "inteligentnych" komentarzy i już wiadomo, w jakim przedziale wiekowym jest dany osobnik.

[@beatazwarycz7354]

Może dlatego, że zwyczajnie mniej osób interesuje się astronomią. Serio trzeba aż tak bardzo spuszczać się nad tymi kanałami, które mają więcej subskrypcji? Nie każdy kanał z ponadprzeciętną oglądalnością jest "bzdurny", a oglądanie astrofazy nie czyni Was nietuzinkowymi intelektualistami.

[@beatazwarycz7354]

Z resztą nawet tutaj można znaleźć w komentarzach niezłe kwiatki od osób, które nie odróżniają faktów od opinii i próbują przepchnac swój pseudonaukowy bełkot nie zrobiwszy wcześniej krótkiego researchu albo chociaż... pomyśleć logicznie.

[@Fehru]

@@beatazwarycz7354 Serio, komentowanie paradokumentów w równie chamski i niskolotny sposób jest jakimś rodzajem "zainteresowania" albo "hobby"?

[@marcinstudzinski682]

Po pierwsze, prędzej niż cywilizacja z jednej planety poleciała by na drugą to by do niej po prostu "zadzwoniła", komunikacja radiowa została odkryta na długo przed podróżami kosmicznymi. Po drugie, epizod ludzkiej inteligencji a tym bardziej cywilizacji technicznej jest na tyle krótki w porównaniu do całego życia na ziemi, że przykładając to do realiów "Trappistowych", bardziej prawdopodobnym by było że gdy cywilizacja jednej planety stanie na drugiej, to albo nie zobaczy żadnej inteligencji albo co najwyżej zobaczy cywilizację na etapie kamienia łupanego.

[@arekka7274]

ciekawe czy każde żywe stworzenie ma emocje, czy to zależność naszej planety

[@Neo-mc2bg]

Myślę, że ten odcinek powinien mieć co najmniej 30 minut ! Świetny temat godny rozwinięcia.

[@tetlik]

Raczej mało prawdopodobne, by cywilizacje na dwóch planetach powstałyby mniej więcej w tym samym momencie (czyli różniłyby je zaledwie setki czy tysiące lat). Biorąc pod uwagę to jak długo trzeba było, by na Ziemi powstała cywilizacja, to raczej różnice między nimi wynosiłyby setki milionów lat. A skoro tak, to tylko jedna cywilizacja zdominowałaby cały układ gwiezdny i w zasadzie przez to żadna inna miałaby szans powstać. Oczywiście ta pierwsza cywilizacja nadal miałaby większą niż my motywację do kolonizacji pozostałych planet, ponieważ widziałaby, że jakieś formy życia na nich występują. Tyle, że nie byłyby to inne cywilizacje.

[@MrDrumMrsBass]

Tego nie wiemy. Trzy planety blisko siebie, zblizone skladem narazone na te aame czynniki... Mniej prawdopodobne ale mozliwe :)

[@kukiiiPL]

Gdyby nasza rasa ludzi znalazła się w takim układzie, to prędzej czy później wybuchła by wojna między planetarna - taka mała wojna domowa w układzie. Jedna z planet z pewnością osiągnęłaby wyższy stopień w nauce i szybciej opanowała podróże między planetarne. Wiadomo, Ci "mądrzejsi", czyli z lepszym startem, szukaliby układów/kontraktów między innymi planetami, za niezbadane przez nich surowce i minerały, których nie posiadają na swojej planecie. W taki sposób wybuchłaby wojna lub zwykła kolonizacja, pomimo, że byliby z jednego gatunku- ludzi :) odcinek świetny i temat bez dna. Ciekawy byłby eksperyment, gdyby na kilku planetach w tym samym układzie i w podobnym środowisku umieścić rodzaj ludzki na tym samym stopniu ewolucji, poczekać i zobaczyć jak przebiega rozwój cywilizacji :)

[@czerwonejabuszko2289]

Aż serio zacząłem żałować że w naszym układzie słonecznym jesteśmy tylko my jako jedyni. Najlepszy etap w takich "nowych znajomościach" by było opracowanie wspólnego języka, a zwłaszcza przez prymitywne radio :D

[@andrzejsledziona1399]

Pewnie w książkach sf ten temat był częściej poruszany, ale niezawodny Star Trek świetnie ugryzł ten temat, w serii Voyager załoga zostaje uwięziona na planecie gdzie rozwija sie życie, obecność statku intryguje mieszkańców którzy poświęcają wszystkie środki by skontaktować się z przybyszami, podobnie pewnie byłoby w systemie trapist.

[@rsx78re]

Hmmm, przyjmijmy sytuacje w której człowiek ma możliwość dostania się w stronę Trappist 1 w sensownym czasie. Załóżmy, że któraś z tych planet w pełni nadaje się do życia przez człowieka. Wysyłani są tam ludzie i teraz nasuwa się myśl - jakie podejście względem Ziemi przyjmą mieszkańcy Trappist? Czy będą chcieli założyć w swoim układzie całą kulturę, system wartości będącym czymś innym niż na Ziemi, czy przeniosą to co znają z ojczystej planety? Trzeba brać na poprawkę też szybkość komunikacji między układami. Bardzo dobrze to obrazuje anime Suisei no Gargantia, gdzie dwie ludzkie cywilizacje oddzielone od siebie na setki lat mają całkiem inny system wartości (SPOJLER: jedna z nich osoby niepełnosprawne uznaje za bezużyteczna, a druga wspiera te osoby). I tu też stawiam ciekawe zagadnienie - załóżmy Ziemia i planeta z układu Trappist 1 mają swoje osobne ludzkie cywilizacje, po czym np na Ziemię leci asteroida mająca np 8 w skali Torino (film o tym by się przydał). Pojawia się wątek "kosmicznego uchodźctwa". Temat ciekawy nawet w kontekście obecnej sytuacji w Europie.

[@mironmis]

Po pierwsze, nieskończenie mało prawdopodobne jest to, że ewentualne cywilizacje techniczne na poszczególnych planetach pojawiłyby się niezależnie od siebie w tym samym czasie. Po drugie, prawie tak samo mało prawdopodobne jest i to, że ewolucja życia przebiegałaby wszędzie w podobnym tempie, z podobnym skutkiem. Najprawdopodobniej pierwsza cywilizacja techniczna skolonizowałaby pozostałe planety albo niszcząc lub podporządkowując sobie rozwijające się tam życie (wariant "prawicowy"), albo ustanawiając tam ścisłe rezerwaty i czekając biernie na rozwój wydarzeń (wariant "lewicowy"). Na pewno jednak szybciej niż na Ziemi rozwinęłaby się astronomia i fizyka, ponieważ z ruchu widocznych na niebie pozostałych planet od razu odgadnięto by, że krążą one wokół gwiazdy, a nie wokół "antropocentrycznie" przyjętego, wyimaginowanego środka wszechświata, umiejscawianego na własnej planecie. Tym bardziej, jeśli planety mają własne księżyce (musiałyby być względnie małe i poruszać się po ciasnych orbitach).

[@julianporwich6595]

Bardzo fajna teoria. Jeśli jedna z tych cywilizacji wyprzedzała by inne i miała by statki kosmiczne to mogła by narzucać swoje prawda. Tak jak my ludzie robiliśmy z innymi cywilizacjami na Ziemi oni tez by mogli tak robić. Inne przemyślenia to te rasy mogły by razem współpracować by osiągnąć jakiś cel.

[@qazxcv25]

Wydajae mi się iż ciężko by ewolucja na dwóch planetach tego samego układu akurat w tym samym okresie ukształtowała dwie inteligentne rasy. Na ziemi trwało to ponad 3 miliardy lat, z czego same kręgowce przez 500 milionów lat nie wyewoluowały w inteligentne formy życia. Więc gdy by powstało życie na somsiadujących planetach, to pewnie jakiś kataklizm sprowokował by na jednej planecie rozwój inteligencji która w krótkim czasie przeniosła by się na sąsiednie planety, tym samym blokując rozwój inteligentnych form życia na innych planetach.

[@ziomek2492]

Super odcinek! Oby takich więcej! Pozdrawiam!

[@piotrmecht2500]

Biorąc pod uwagę ogrom wszechświata to każdy fizycznie wiarygodny scenariusz z dużym prawdopodobieństwem gdzieś może mieć miejsce. Teraz będziemy mieli kompleksy że na naszej planecie nie było lokalnych warunków napędzających programy kosmiczne i nie jesteśmy tak zaawansowani w podróżach kosmicznych jak inne cywilizacje powstałe w podobnym okresie :(

[@elektromobilny8154]

Fajne są takie przemyślenia tylko ciekawe czy w niedalekiej przyszłości uda się zaobserwować jakieś życie pozaziemskie

[@dafi3115]

Mysle ze dobrą robote robisz i super temat poruszyłeś

[@Julia-yc2ki]

Często patrzę w gwiazdy i zastanawiam się na której z nich może być życie i czy również obecnie dana cywilizacja (o ile gdzieś tam jest) patrzy w naszą gwiazdę i zastanawia się czy tam jest życie...

[@bartoszsaby449]

:D dzięki za film na niedzielę :D

[@user-ju7xe5el5t]

Bardzo ciekawy temat. Więcej takich rozkmin. Pozdro

[@j4rooo]

Można to by było porównać do tego jakby u nas na dnie oceanów żyła inteligentna rasa. Tylko zamiast lecieć w niebo to należałoby nurkować. Moglibyśmy się na początek wymienić opisem naszej fauny i flory. Oni mogliby nam dać technologię do szybkiego poruszania się w wodzie, a my opowiedzielibyśmy im o kosmosie. Myślę, że jakoś byśmy się dogadali :)

[@gradiamadrem6357]

Jak dla nie to jest to świetny materiał na książkę lub film.

[@dzonypro1941]

Cóż znając ludzi i ich historię, to w naszym przypadku wyglądało by tak. Podbój ( sąsiedniej koloni, wioski, miasta, państwa, kontynentu oraz i w tym przypadku planety). Wymiana kultury odbywałaby się za pomocą ognia i mieczem... W przypadku Trappist wyglądało by mniej więcej tak: bardziej rozwinięci przylatują do tych mniej i ich wedle uznania (zabijają, niewolą,)

[@thegoodygames]

Lecimy tam

[@MrBkay1]

Jeśli by istniało kilka cywilizacji w miarę blisko siebie na różnych planetach to w zależności od ilości zasobów naturalnych planet w miarę postępu rozwoju mogliby bardzo mocno pójść w stronę technologii kosmicznej i doprowadzić do wojny międzyplanetarnej. 1 z najprostszych powodów to brak zasobów albo bardzo mała jej ilość, w końcu ludzkość nie raz już pokazywała, że dla zasobów niektóre społeczeństwa lub ugrupowania są w stanie robić najgorsze rzeczy więc w przypadku innych cywilizacji z różnych planet mogłoby być podobnie. Taki tam 1 z wielu ewentualnych scenariuszy gdyby się okazało, że jednak są jeszcze jakieś inne cywilizacje na innych planetach gdzieś w kosmosie XD.

[@FUBU19845]

Na pewno kiedyś znajdziemy gdzieś odpowiednika człowieka na przykład jak Volkanie Klingoni Ferengi i Kardasjanie w Star Trek

[@monsterize9567]

To, że się widzą to by napędzało ich technologię podróżowania w kosmosie. Mogli np. wystartować wraz z nami i nas wyprzedzili o 200 lat z technologią. Jedno jest pewne, nie są na tyle jeszcze zaawansowani technologicznie, bo nie podróżują po galaktykach, chyba, że naszą specjalnie omijają patrząc na naszych rządzących :P

[@lukaszcybulski9900]

Zjadłem to i w tym momencie mój mikrowszechświat mnie bardziej zajmuje

[@krisforrest1769]

U siebie się nie możemy dogadać, a co dopiero....ech....

[@stanisawignacymickiewicz1217]

-Jak to jest żyć w systemie Trappist-1? Dobrze? -Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.

[@rrrragga]

Stanisław Ignacy Mickiewicz hahaha doskonałe :D

[@mateuszmaterna9367]

Może też być tak że organizmy które przystosowały się do atrakcji jakie zapewnia czerwony karzeł i może właśnie żyją tam organizmy które potrzebują innych czynników do życia... Którym np nie przeszkadza promieniowanie kosmiczne czy inne czynniki a atmosfery tych planet ukształtowały się tak że współpracują z tymi organizmami ;)

[@lotnikmicha6292]

Pytanie czy ,,prewencyjnie" nie zaatakowaliby słabiej rozwiniętej rasy :D

[@mateuszsalnik6223]

No właśnie. Jeszcze taki system gwiezdny by wychodował największych rasistów w galaktyce. Już nie wspominająć o pogonii za surowcami niezbędnymi dla tych cywilizacji. Na pewno nie chciałbym być na miejscu takich istot. W końcu, jeżeli ludzkość nie wymrze za 100-200 lat, to układ słoneczny stanie się dla nas zwyczajnie za ciasny, gdy wyczerpiemy możliwości eksploracyjne

[@michck4027]

Pytanie czy w ogóle by się zastanawiali czy słabsza i jak mieliby to zweryfikować skoro od zobaczenia nocnych świateł do pierwszej sondy w ogóle mogą minąć dziesiątki albo setki lat.

[@mateuszsalnik6223]

@@michck4027 Niekoniecznie. Skoro taka cywilizacja by zobaczyła, że niemal na wyciągnięcie ręki jest planeta zamieszkana przez obcą cywilizację, to najprawdopodobniej doszłoby do gigantycznego skoku technologicznego, by szybciutko by tam dotrzeć. U nas na Ziemi od rozpowszechnienia światła do pierwszej satelity minęło 60 lat bez presji cywilizacyjnej. A od rakietki V2 do misji Apollo 11 minęło ledwie 25 w wyniku wyścigu kosmicznegi, kto jest lepszy. A w tym przypadku cała cywilizacja by pracowała nad takim projektem, przy założeniu, że cywilizacje techniczne działają podobnymi schematami. No chyba że środowiska alá konserwatywne lub względy religijne torpedowałby rozwój cywilizacji jak na Ziemi. A jak rozpoznać poziom technologii? Prościzna, wystarczy gapić się na to, jal dużo planeta wytwarza szumu informacyjnego oraz jak jest przetwarzana przez cywilizację

[@michck4027]

Potrzeba matką wynalazków ale bez przesady, poza tym nie wiadomo na jakim etapie zaczęłaby się u nich tzw. cywilizacja techniczna, przecież ta w historii człowieka to zaledwie ułamek z całości jego historii, wystarczyłaby rozbieżności kilku tysięcy lat i jedna cywilizacja mogłaby lecieć w kosmos a druga dopiero nauczyć się panować nad ogniem. Czy w takiej sytuacji jedna drugą traktowałaby jako równą sobie, na u nas kilka gatunków przecież potrafi posługiwać się narzędziami a mimo to są tylko zwierzętami i chyba nikt nie myśli by dać im prawo wyborcze czy opiekę medyczną.

[@michck4027]

W przypadku wstrzelenia się w identyczny okres rozwoju stawiałbym np. na radio albo zbudowanie wielkiej armaty i strzelanie z jednej planety w drugą :P

[@___hisoka___9923]

Uważam że komunikacja między planetarna byłaby ciężka i nie mówię tu o technologii ale o porozumiewaniu się. Trzeba by było znaleść jakiś kod lub język który zrozumieją obydwie strony, w tym byłby największy problem

[@marcingornicki7766]

Konstruktywna komunikacja międzyludzka ma tylko strukturę pionową. Eksperyment internetowy nie zdał egzaminu. Jeśli gdzieś jest inna cywilizacja będzie chciała się z nami skontaktować ustaliwszy między sobą hierarchię. I na pewno będą próbować

[@steelsentry8088]

Czy jest możliwe, aby pole magnetyczne tych planet było by tak silne, żeby nieustannie odpierać promieniowanie, a co za tym idzie mogły by posiadać niezniszczalną atmosferę ?

[@zxdrtv2000]

Uważam że wojna to nie tylko żywioł ludzi różne kultury mogłyby spowodować konflikty zakładając że na każdej planecie istniałaby tylko jedna odrębną kultura to już mogą być 3 odpowiedzi na jedno proste pytanie oczywiście może się zdarzyć że rasy żyjące na każdej z nich będą pokojowo nastawione ale większe prawdopodobieństwo jest takie że powstanie jedna agresywna rasa która będzie chciała przejąć wiedzę i zasoby innych

[@bartiplama]

Zagląda jednej z tych planet jest najbardziej prawdopodobna ale fajnie było by lecieć do ziomka z innej planety na piwko hehe :)

[@Magnor.]

Inna kultura i poziom zaawansowania - przecież to już było (Kolumb, Magellan).

[@celestial3681]

Ogólnie super sprawa ale też trzeba pomyśleć w trochę inny sposób bo na przykład gdy odkryliśmy Indian to zaczęła się tam nasza ekspansja No i z nimi mogłoby być podobnie Jedni zdominowali by inne planety

[@Krajann]

a mi taka sytuacja kojarzy się z jednym tylko........ z wojną między planetami, ale może to tylko nawyki naszego gatunku karzą mi tak myśleć ;)

[@tomwal5235]

Proponuję, abyś zrobił serię, która uczyłaby badania nieba i posługiwanie się astro sprzętem. Pozdrawiam.

[@loumotovlog]

Jak lecą meteoryty z Marsa? Jak one pokonują grawitację, czy mamy meteoryty z ziemi?

[@WojBot]

Kurczę, interesujące co przyniesie czas, bo jestem ciekaw, ile jest takich podobnych systemów w kosmosie :O rzeczywiście mogło, by dojść do ciekawych kontaktów oraz spotkań, między mieszkańcami planet, takiego hipnotycznego układu gwiezdnego, ale również jedna z ras mogłaby być agresywna i mieć chęć do dominacji "na lokalnym podwórku", dążąc do zniewolenia lub wyniszczenia pozostałych mieszkańców systemu :( Pozdrawiam

[@rzepson9333]

Ciekawe, ciekawe... Jeśli faktycznie powstały by cywilizacje na przynajmniej dwóch planetach, i miały by świadomość że nie są sami w układzie słonecznym, to prawdopodobnie zjednoczenie (oczywiście to jest luźna sugestia) tych istot było by o wiele szybsze. Pewnie program kosmiczny by ruszył, ale zbrojeniowy raczej nie zostało by w tyle. Chciwość jednej z frakcji mogła by być górą i mogło by dość do wojny planetarnej. No ale ciepłe integracje też nie odchodzą do lamusa. Hmmmm... Sytuacja jak z Dystryktu 9? Między gatunkowe stosunki seksualne i powstanie nowego gatunku? Brzmi równie ciekawie.

[@zejon9053]

Bardzo fajny temat i w sumie można by na nim zrobić kasowy film pole do popisu dla reżysera było by wręcz nieskończone

[@NoweSytuacje]

Wysyłasz "strzałeczkę" z prędkością światła w kierunku tegoż systemu, dociera za 37 lat, jeżeli ktoś chce gadać z ludzkością to odpowiedź otrzymujemy za lat 74, powodzenia.

[@karedrel]

Czy jeśli planety są tak blisko siebie to czy nie są one bardzo aktywne geologicznie / sejsmicznie ? przecież przy takich niewielkich odległościach grawitacja tez robi swoje, w związku z czym siły pływowe i ruchy płaszcza powinny być ogromne.

[@anne.andromeda]

Uważam, że było by to super ciekawe, wiedziec, ze na planecie obok rozwinelo sie zycie, ze istnieje tam inna cywilizacja.

[@VELIR-jw4bb]

Jak mnie denerwuje ta biala plama/kropka na ścianie po lewej stronie od twojego ramienia, nad kanapą i pod heksagonem...

[@brzydka_i_bestia]

pewnie mocne przypływy/odpływy by tam były, takie duże planety tak blisko siebie to spore siły pływowe

[@gumisiowysoczek7755]

Międzyplanetarna Liga Mistrzów!!!

[@adst8257]

Polecam książkę Lilith, świetnie wpasowuje się w temat odcinka.

[@jacekbenke1484]

Dobry pomysł na książke🤗

[@BuMateusz]

Znając ludzkość i tematy religijne już widzę te nagłówki w gazetach "Międzyplanetarna Inkwizycja"

[@Waskiii]

Super! ;)

[@maymis4395]

Po co odkrywać nowe planety i je kolonizować? Chyba tylko po to by je zniszczyć ?

[@Skrajne_centrum]

W takich warunkach rakiety z całą pewnością powstały by szybciej, pewnie podobnie jak bomby atomowe

[@yogipl75]

Prosze mnie poprawic jesli sie myle,ale z tego co wiem, to uklad z czerwonym karlem wyklucza istnienie atmosfery. Ich aktywnosc wrecz" wymiata" takowa...

[@SinusPolskaTheGames]

ten moment gdy siedzisz se w domu grasz, patrzysz przez okno a tam grzyb atomowy na innej planecie

[@dawidwaw745]

gdyby ludzie zobaczyli cywilizacje rozwijającą się na księżycu to profilaktycznie kilka atomówek by im posłali... tak dla zasady by księżycowa cywilizacja wiedział że to Księżyc krąży wokół Ziemi a nie odwrotnie

[@henryk5pio]

W Trappist żyje się bardzo fajnie, no chyba, ze wybudujemy wokół gwiazdy Sferę Dysona - wiem ze Stellaris :)

[@rafagibas3703]

Cześć, czy dałbyś radę zrobić program, gdzie pokażesz obiekty na niebie widziane i porównywalne w taki sposób jak widzimy je z powierzchni ziemi, zachowując skalę. To może być interesujące zobaczyć np. mgławice przy planetach układu słonecznego tak, jakbyśmy uzywali takiego samego powiększenia w teleskopie. O ile da się takie obiekty ze sobą zestawić :)

[@michaandrzej3159]

Mogles wspomniec jakie sily plywowe, dzialac moga przy mijaniu sie tych planet. Wenus i Ziemia, z tak malej odleglosci, pewnie nawzajem by sie zmasakrowaly, lub zderzyly. Czy te planety sa tak lekkie, ze nic sie nie dzieje?

[@Flukad]

Pewnie zaraz po opanowaniu podróży międzyplanetarnej doszło by do wielkich wojen, bo przecież jedna z planet uważałaby się za gatunek wyższy. A może za bardzo przywykłem do historii ludzkości

[@PanSzafa]

Jak nazywa się planeta na której jest na stan dzisiejszej wiedzy największe prawdopodobieństwo istnienia życia ?

[@WojBot]

2:05 czy to jest ten meteoryt, który znaleźliście z Brazem podczas ERC 2018 :D ? Pozdrawiam

[@kamilkusmierz3364]

Mieli tam też meteoryt z ziemi :)

[@Pulsi79]

to meteoryt z planety anty szczepionkowej

[@retros3918]

a co jeśli 1 cywilizacja by pozabijała ze względów kulturowych tak jak europejczycy rdzennych mieszkańców ameryki

[@rizek6861]

Na Marsie były ryby. Na temat Marsa wiem więcej jak naukowcy.

[@ChicagoAnonima]

Taka wizja pobudza wyobraźnię

[@krzysztof7836]

A ty astro napisz co byś zrobił na innej planecie

[@czowiekcaka2097]

skoro teleskop Hubble ma taki dobry zoom, że można robić zdjęcia zapewne wielokrotnie dalej położonych struktur i obiektów niż te planety, to nie można zrobić zdjęcia w mega przybliżeniu i zobaczyć czy są tam np. zbiorniki wodne? :D

[@oswieconyzwyboru]

Sądzie że to jest ciekawa koncepcja.

[@claytonmoorawa9512]

Widzę, że somsiad ma mniejsze przyciągnie. Ja tam wolę mieć kontrolę

[@panzerpablos]

Hej Piotrze. Zainteresowałem się astronomią dzięki tobie jakieś 2 lata temu i jestem wfzieczny,ale ostatnio chyba nie masz pomysłu na odcinki.po raz kolejny mówisz że nie ma życia przy karach więc po co te gdybanie i opowiastki .pozdrawiam i czekam na coś konkretnego bo dawno nie bylo

[@maalamut1]

myślę też ze z chęcią poznania innego gatunku również szedł by duży nacisk militarny bo jedna paleta nie będzie mieć tyle surowców co u sąsiadów tak jak to było z Europejczykami i tubylcami z obu ameryk niektórzy chcieli poznać kulturę ale większy nacisk szedł na surowce i militaria

[@aurelpasterny3351]

Jak tam wygląda dzień i noc. Jeśli nie ma księżyca, te planety odbijają światło słoneczne, tego karła?

[@qwarteq8353]

trappist 1 jest za daleko od nas żebyśmy tam kiedykolwiek dotarli

[@kusznierewiczmiroslaw6611]

A co było gdyby na jednej z planet zamieszkiwali Entowie. A na drugiej rasa Czerwiow Te filmu DIUNA A na trzeciej rasa Świetlistych istot tylko w gęstym Morzu A na czwartej ?

[@lhard123l]

Zrób o tym dłuższy odcinek, prosze

[@suten5966]

napewno

[@xNyptoNx]

fajny film m,ozna by było z tego zrobić coś typu wojna planet w takim układzie ;d

[@kretinovalentino8054]

Wczoraj wrocilem nic ciekawego tam nie bylo. Strata czasu

[@shottube6507]

kretino valentino no to samo co na ziemi nudny ten wszechświat albo jest tylko woda albo rośliny albo kosmici którzy gadają po angielsku xD

[@bartpepe3664]

Wspominałeś już o pierwszym odkrytym egzoksiężycu który ma podobno wielkość Neptuna? Pytam bo długo mnie tu nie było, więc bez złośliwości.

[@Miotaczdrugi]

A co jeżeli organizmy są zbudowane z krzemu a nie z węgla ? I są odporne na promieniowanie gamma ?

[@GojekHD]

hej 3 pytanie bo nie wiem czy było :-) 1. czy jest możliwe że przez jakieś rzeczy które wyleciały z ziemi typu satelity czy meteoryty doleciały na jakoś inną obiekt razem z jakiś życiem z naszej planety i mogło się ono tam zacząć rozwijać? 2. jeżeli leciał by jakiś statek kosmiczny w naszym kierunku to jak szybko byśmy się o tym dowiedzieli? w jakieś odległości? pozdro :-)

[@yuuuji]

Moim zdaniem w układzie Trappist-1 mogłyby utrzymać się jedynie mikroby, jednak to też jest pod znakiem zapytania.

[@abcdezxyz4772]

Sądząc po nazwie mają tam piwo i sery.

[@flores6164]

Czy przy wyznaczaniu ekosfery ukłądu bierze się pod uwagę siły pływowy i wynikający z tego fakt , że te planety nie obracają się wokół własnej osi? Choć zabrzmi to okrutnie istnieje mała szansa na to że życie w tym układzie istnieje. Ponadto dochodzi jeszcze problem promieniowania przy tego typu gwiazdach więc raczej nie ma co robić sobie nadziei. Mimo to pomarzyć sobie można.

[@user-ju7xe5el5t]

Jeszcze takie pytanie. Jeżeli na ziemi znajdujemy meteoryty z Marsa to w jaki sposób odrywają się one od powierzchni czerwonej planety? Czy na Marsie są meteoryty pochodzące z ziemi? O ile mi wiadomo to żeby wynieść coś na orbitę trzeba sporo zachodu w to włożyć.

[@Gascas-oe5td]

Jeśli w marsa uderzy jakiś wielki obiekt to siła kinetyczna uderzenia jest tak duża że może wynieść na orbitę jakąś sporą skałę

[@Krzych88]

Jeśli coś odpowiednio dużego pierdyknie (np. jakiś meteoryt) w Marsa, to sporo różnego materiału skalnego zostaje wyrzucone na orbitę. Część wejdzie kiedyś spowrotem w atmosferę Marsa, a część poleci gdzieś w przestrzeń kosmiczną. Przy odrobinie szczęścia doleci kiedyś do nas.

[@hufnall]

Poezja. "Obcy astronom"

[@giansarPL]

Pozostaje pytanie czy przy tak małych odległościach między planetami ich orbity są stabilne przez dłuższy czas? Bo jak wiemy trochę czasu potrzeba do wykształcenia się choćby najprostszych form życia. Btw, jeśli znajdziemy jakieś mikroby gdzieś na innej planecie to mamy przechlapane. Skoro życie byłoby rzeczą powszechną w kosmosie - jak się domyślamy, to oznaczałoby, że gdzieś tam we wszechświecie są cywilizacje starsze od naszej. Bo skoro Wszechświat 13,8 mld, a nasze Słońce tylko 4,6 mld lat... Będziemy w czarnej d... dziurze, jeśli inna cywilizacja nas przegoni o marne 100lat.

[@TheMrDeathboy]

Powolutku się do siebie zbliżają, natomiast w skali mas planet możemy z pewnością uznać takie orbity za stabilne. Gorzej z siłami pływowymi w takiej skali. U nas księżyc powoduje przypływy i odpływy mórz, natomiast tam spodziewałbym się cyklicznych kataklizmów w związku z oddziaływaniem tak dużych ciał niebieskich na siebie. Szczególnie mocnych w momencie, gdy w danym "roku" w wspólnej linii ułoży się ich więcej

[@Khneefer]

W dłuższej perspektywie inteligentne życie, które wyewoluowało na jednej z tych planet zajęło by wszystkie 3 planety. Nie wierze w możliwość jednoczesnej ewolucji/rozwoju na tym "samym poziomie", wystarczy popatrzeć na historie ziemi i zaawansowanie Europy, Bliskiego Wschodu, Chin w kontraście do Afryki południowej czy Aborygenów w Australii czy też rdzennych mieszkańców Ameryki.

[@danioczekd3277]

Wspomniałeś o promieniowani które mogło wysterylizować życie niekoniecznie naukowcy stwierdzili że promieniowanie może wspierax ewolucje ludzie równieżprzez to przeszli w 2 szczytowych momentach w przejściu z pozycji zgarbionej na wyprostowaną a tej 2 nie pamiętam

[@towarzyszlenin9771]

Jeśli na jednej z tych planet powstała by religia a na dwóch pozostałych nie, to pewnie istoty z planety "wierzącej" traktowały by "ludzi" z tych pozostałych jako bogów. Oczywiście nie było by też programu kosmicznego, tylko jakaś tam msza.

[@folkrozetb6534]

Pytanie od czapy.czy wiadomo kiedy tempo rozszerzania wszechświata przekroczy prędkość światła i czy coś się wydarzy osobliwego?