Jak na przyszłość lepiej zabezpieczyć polską demokrację?

[@marcinskrzypek4233]

3. Gratulacje dla Pana Prowadzącego za uwagę - z moim dopowiedzeniem tej myśli - że największym zagrożeniem demokracji jest władza (i komercja). Trzeba to wyryć na wszystkich instytucjach. Pisze to bardzo poważnie: największym zagrożeniem, z którego nie zdawaliśmy sobie sprawy, naszego porządku jest nieustanna tendencja władzy do odrywania się od ludzi (którzy ja finansują) a tym samym erozja wartości. To jest siła odśrodkowa. Tak jest w centrali, tak jest w samorządach. Jak nie uznamy, że jest to realna siła i zagrożenie, za 5-15 lat znowu będziemy mieli to samo.

[@marcinskrzypek4233]

1. Wysoka frekwencja wyborcza w tych warunkach to żaden prognostyk stanu naszej obywatelskości. To jakby winszować sobie kondycji po ucieczce przed tygrysem. Uczciwie mówiąc: uf, tym razem się udało. I tyle. Co nie znaczy, ze zaraz nie dostaniemy wylewu.

[@marcinskrzypek4233]

2. Oczywiście, że musimy od nastolatka rozumieć system, w którym żyjemy, a nie rozumiemy. Więc / ale czy lekcje WOS-u to dawały, mogą dać? O tyle, o ile rozumieją ten problem i umieją o nim opowiedzieć sami nauczyciele. A czy oni go rozumieją, czy program WOS-u go rozumie? Rozwiązywanie problemów poprzez odsyłanie ich do poziomu edukacji szkolnej, to najszybszy sposób zalania dyskusji betonem niemożności.

[@michalgorski3412]

Najbardziej przemawiają do mnie argumentacje prof. Mirosława Wyrzykowskiego. Wystąpienia były bardzo interesujące a także dla mnie nowatorskie jak np. nowe zadania dla uczelni wyższych dot. udziału w debacie publicznej. Zabrakło mi w tych wystąpieniach negatywnego wpływu nowych technologii, które umożliwiły tworzenie baniek informacyjnych i przez to praktyczną niemożność dotarcia do wielu obywateli z rzetelną informacją. Zabrakło także analizy sytuacji w partiach tzw. demokratycznej opozycji, gdzie bardzo widoczny jest brak liderów klasy europejskiej (oprócz oczywiście Donalda Tuska). Także pewien niedosyt mam po stwierdzeniach prelegentów, że niepotrzebne jest zaostrzanie i doprecyzowanie odpowiedzialności konstytucyjnej i prawnej dla działań polityków sprzecznych z konstytucją i prawem. Wręcz przeciwnie uważam, że przykłady bezczelnego naruszania prawa przez najwyższych urzędników państwowych powinny być przykładnie i surowo karane i dlatego trzeba w tym obszarze zaostrzyć prawo karne. Nie mogę się także zgodzić ze stwierdzeniem, że zwolennicy PIS byli wykluczeni ze współdecydowania gdyż wcale tego od swoich liderów nie oczekiwali. W związku z brakiem autorytetów lub ich zniszczeniem przez PIS należy je jak najszybciej reaktywować i być może w niektórych sprawach zobowiązań np. Polska Akademię Nauk do zabierania głosu w najważniejszych spornych sprawach naszej ojczyzny. Debata była na najwyższym poziomie i bardzo dla mnie interesująca.

[@marcinskrzypek4233]

4. Jak zabezpieczyć demokrację? Tip nr 1. PiS wskazał wszystkie jej słabe miejsca. Wystarczy zastanowić się, jakie warunki np. formalne, ustawowe itp. musiałyby być spełnione, żeby tego typu zagrania były niemożliwe nawet dla skrajnych cyników i manipulatorów (w ujęciu dynamicznym: poczynając od najmniejszych gwałtów na prawie, które budują tolerancję na większe) lub postępowanie wbrew zasadom automatycznie wywalałyby ich z gry, czyli, żeby naruszenia reguł były nie do zapudrowania. A więc oprócz wykładni aksjologicznej i luźnych zasad, muszą być "hardware'owe" zabezpieczenia. Prawo przypomina program. Można wręcz wynająć "hakerów" prawa, żeby szukali luk. To nie jest metafora, tylko propozycja realnego działania.

[@orfyreus1961]

Mówiąc Demokracja macie na myśli tą która skazała Sokratesa na śmierć?

[@michalgorski3412]

Porządnej diagnozy stanu po wyborach 2015 i 2019 roku niestety partie opozycyjne nie przeprowadziły i w związku z tym nie potrafiły przygotować programu zmian wewnątrz partii jak i programu dla odnowy Polski