Jak nagrać dźwięk na ślubie i weselu? | 2.sezon

"To się kameruje?" to seria wideoporadników przeznaczonych dla twórców filmowych, szczególnie dla kamerzystów ślubnych.
Jeżeli więc kręcisz i montujesz filmy ślubne, albo po prostu interesujesz się tworzeniem i edycją filmów, w tej serii znajdziesz wiele ciekawostek technicznych i dużo porad od osoby z doświadczeniem w tej branży.
Zachęcam do komentowania i dyskusji pod filmem, jeżeli masz pytania zadaj je a postaram się odpowiedzieć w komentarzu lub nagram krótki wideoporadnik.
Kontakt ze mną:
arkadiuszmalecki.pl/
[e-mail]
tel: [phone]
Tworzę ślubne historie i nowoczesne filmy ślubne.
W ofercie również pakiet fotografia ślubna & film ślubny.
Jestem z Poznania, ale dojeżdżam wszędzie tam, gdzie będzie potrzebny dobry filmowiec ślubny!
Facebook:
/ malecki.weddings
Instagram:
/ malecki.weddings
TikTok:
/ malecki.weddings

[@TomaszFlorczak-ck5uh]

Przy okazji miałbym też pytanie, czy warto wymienić stary wysłużony Zoom H1 jako rejestrator nagrywający dźwięk z Kościoła spod głośnika na Zoom H1e z zapisem 32bit? Na papierze pewnie będzie lepiej, ale czy przy bezpiecznym ustawieniu poziomów na prawdę poczuję dużą różnicę?

[@malecki-weddings]

Szczerze mówiąc, jak ci ta h1 działa to sobie jej używaj :) 32 bit to oczywiście ratunek w przypadku jakichś przesterow bo masz coś w rodzaju RAWa w foto , ale czy ja wiem …chyba bym zainwestował w coś innego przydatnego :)

[@TomaszFlorczak-ck5uh]

Najbardziej problematyczne jest dla mnie wpinanie się w mixer zespołu. Można łatwo zaliczyć wpadkę, bo poziomy poszczególnych instrumentów mogą być źle poustawiane i dźwięk będzie nieudany. Zespół przeważnie nie ma ochoty nic korygować. Dlatego zawsze awaryjnie idzie drugi rejestrator pod głośnik i to jest może nienajlepsze jakościowo, ale dość pewne rozwiązanie.

[@malecki-weddings]

W kwestii nagrania zespołu grającego na żywo wpinanie się w mikser nie ma sensu, ponieważ najczęściej bębny nie są nagłośnione albo są nagłośnione częściowo . Wtedy tylko rejestrator na sali. W przypadku zespołów „cyfrowych” czyli wszystko w mikser jest o tyle problem, że inaczej oni są poustawiani żeby brzmieć na sali a inaczej to wchodzi w ścieżkę main audio na mikser, to fakt. Do tego audio jest płaskie z miksera bo sala dodaje naturalnego reverbu . Ja wtedy zazwyczaj dorzucam reverb w postprodukcji na ich granie żeby zasymulować to, co zastałem rzeczywiście na sali - polecam tą sztuczkę :)