JAK NARCYZ KŁAMIE? - poznaj jego argumenty na kłamstwa.

[@Czlowiekzmagmy]

Ten błysk w oczach, patrzenie jak na zwierzynę . To ich zawsze zdradza. Kto tego doznał to już wie. Niekończące się polowanie kłamstwa

[@martapietkiewicz8457]

Jak narcyz kłamie? Bez zająknięcia, w zasadzie to głównie kłamie a tylko czasami mówi prawdę. Kłamie nawet jak "nie musi". Po oglądnięciu wielu filmów Magdy to widzę po prostu jaki to biedny, pogubiony człowiek, który niszczy innych... Magda, bardzo Ci dziękuję za wszystkie Twoje filmy🙂

[@joannak.3140]

Narcyz powie prawdę jak się pomyli!

[@martapietkiewicz8457]

@@joannak.3140 dokładnie!

[@MCiTB]

Narcyz jak zepsuty zegar😂

[@tadeuszpan4918]

Narcyz musi mieć bardzo dobrą pamięć. Bo prawda nie musi zapadać w pamięci. Ale pamiętać te wszystkie kłamstwa.

[@joanna6394]

@@tadeuszpan4918 Narcyz gubi sie w klamstwie, znam taka,ktora za kazdym razem klamie inaczej.

[@claudiaclaudia2922]

Ja pod konierc mojej relacji z narcyzem bylam juz tak tym wszystkim zmeczona ze odpuscilam sobie wszelkie dyskusje czy dociekania prawdy i zwyczajnie zaczelam mu odpowiadac tak jak on mi. Ku mojemu ogromnemu zdumieniu to dzialalo. Kiedy ewidentnie szukal zaczepki ja go ignorowalam tak jakby go nie bylo a kiedy on naciskal dlaczego jestem taka nieludzka i nie odzywam sie do niego ,ze to brak szacunku to ja rzucalam tylko od niechcenia " wydaje ci sie ,jestes przewrazliwiony". On ewidentnie wpadal wtedy w poploch ja doslownie na jego twarzy widzialam jak panicznie szuka w glowie pomyslu co tu powiedziec i jak zareagowac.A ja mu wtedy dowalalam mowiac " co robisz burze mozgu bo nie wiesz co powiedziec". Duzo mnie to kosztowalo i balam sie jego reakcji ale bylo mi juz wszystko jedno. I wiecie co ? On sie w koncu wyniosl.

[@a.g.a.t.a6326]

coś w tym jest. Ja ostatnio na "i po co ten uśmieszek?", odpowiedziałam "nauczyłam się od ciebie, a coś z nim nie tak? nie jest fajny? to twój uśmiech, po prostu go powtarzam" :-) Zaczął coś wykrzykiwać więc ja z pełną premedytacją i tymże właśnie uśmiechem powiedziałam, aby się tak nie denerwował bez powodu, bo mu żyłka pęknie. Zaczął się denerwować jeszcze bardziej, przeklął najpopularniejszym polskim przekleństwem, więc powiedziałam, "a po co to najstarszy zawód świata mieszać do rozmowy, no nie rozumiem, ale wiesz, nie wszystko musze rozumieć". Coś tam jeszcze pomruczał a ja na spokojnie poszłam do drugiego pokoju, w którym to sama sobie piątkę przybyłam. :-)

[@beatastepien7922]

Jestem 33 lata w małżeństwie. Teraz, widzę że tkwię w kłamstwie. Byłam zdradzana, bita, pił notorycznie. Ciągle obwiniania mnie za wszystko a gdy to mówię że to jego wina wtedy mówi no tak wszystko moja wina. Kiedy wchodził do domu stałam na baczność bo król przyszedł. Jak złapałam go na zdradzie to zaczęła się dopiero jazda. To ja jestem winna bo zdradził mnie z moją koleżanką. Przecież ja ją przyprowadziłam do domu. Minęło 8 lat nie pije ale co z tego jak wszystko co pani mówi jest szczerą prawdą. Kiedy chciałam rozmawiać wszystko kończy się kłótnią. Wtedy bym odeszła ale nie miałam gdzie pójść. Dzisiaj szukam dodatkowej pracy aby się usamodzielnić i odejść. Dzieci które też były przez niego ciągle krytykowane ciągle.. Nigdy nie zajmował się domem i dziećmi. Gdy poszliśmy do psychologa potrafił kłamać psychologowi. Teraz muszę iść na terapię bo poprostu nie daje rady. Wyssał ze mnie życie. Mam pracę mało płatną szukam pracy dodatkowej aby się odizolować i zacząć się leczyć. Z tą rodziną to u mnie tak było. Pozdrawiam.dziękuję

[@magdamadzia9462]

Boże jak mi jest dobrze bez narcyza 🙏że ja wcześniej tego nie zakoñczyłam.

[@MagdalenaSocha]

Znam kilka osób, które tak mówią 🤣

[@magdamadzia9462]

@@hoplabobla Mi zajęło to aż 3 lata. Przede wszystkim cisza i spokój w domu bez kłótni, bicia mnie przy dzieciach , bez wiecznego zastanawiania się kiedy znów odejdzie, kiedy znów zdradzi. Najlepsza jest cisza, zablokowanie i olewanie narcyza, w moim przypadku akurat odrazu pozew do sądu i jasno wytłumaczenie, że nigdy nie będziemy już razem-że to całkowity koniec. Zaczełam spotykać się więcej ze znajomymi,czytać książki, praca -poprostu zaczęłam się cieszyć z małych rzeczy -chociażby picie kawy z przyjaciółmi😃 oraz oglądanie fajnego filmu w spokoju 😃i nie myśląc już o nim. Przestałam być o niego zazdrosna😀 bo wiem, że te jego przelotne znajomości z kobietami są tak krótkie 🙈nie są napewno z miłości🙈 tylko z chęci zysku. Nie będąc z nim czuję się piękniejsza, już nie mam niskiej samooceny o sobie. Narcyza zżera, że my poprostu jesteśmy już szczesliwi bez niego. Napewno jest ciężko przez to przejść 😒bo narcyz w moim przypadku powracał 7 razy 😲w ciągu 3 lat 😒ale nadejdzie taki moment u każdego z was, że to będzie już ta ostateczna decyzja😜dacie radę i zakończycie to. Narcyz nie kocha, narcyz nie przeprasza 😕jeśli już przeprosi to tylko z chęci zysku czegoś, narcyz powraca do nas nie z miłości 😟lecz tylko wtedy jak mu się pali grunt pod nogami (brak kasy, brak pracy, porzuciła go kobieta) uciekajcie od nich i nawet się nie oglądajcie się 😜😜💪💪będzie dobrze 🙏🙏👏👏pozdrwaiam.

[@paweczapla2126]

Super wyjaśnione. Dziękuję.

[@MagdalenaSocha]

Również dziękuję :)

[@ja-aga9297]

Jego argument na udowodnione kłamstwo:"To było dawno i nieprawda" i...przerwanie rozmowy, nagłe jej zakończenie. Związek z narcyzem zakończyłam 25 lat, ale te wspomnienia są bardzo ciężkie, gdyż najlepsze, najpiękniejsze lata mojego życia spędziłam z potworem.

[@agajawewiwe9804]

Jedno z ulubionych powiedzonek moich rodziców. 😢

[@aniakrasania1592]

Dokładnie, znowu chcesz o tym rozmawiac? Nie możemy zacząć od nowa? Tylko ze ja z bagażem spraw poranioną nie umiem zacząć i chce rekonsyliacji- bez sukcesu jednak

[@teresadigirolamo525]

Dziękuję za ten komentarz👍 Dokładnie💯% Tak to brzmi jakbym samą siebie słyszałam. Trzymaj się,życzę Ci żeby życie wynagrodzilo za te lata kłamstw. Wiem dokładnie co przeżywasz. Żyłam w takim ŚWIECIE. Dziękuję za twój komentarz😘

[@hbghy2817]

Dzień dobry. Pani Magdo moje przykłady życia z narcyzem 1 . ,, O co ci chodzi '' 2. ,, po co to bicie piany' ' 3. ,, znowu wymyślasz '' 4. ,, ty nie masz nic innego do roboty , weź się za robote lepiej '' 5. ,, ty weź się ogarnij '' 6. ,, idź się lecz '' 7. ,, ty jesteś wariatką '' Po tych słowach w taki sposób prowadził rozmowę abym wpadła w ,, szał '' tzn aby wymusić we mnie złosć w pełnym tego słowa znaczeniu . Zupełnie jakby to była zabawa która sprawia mu przyjemność/ ekscytacje . Kiedy powiedziałam ze mam do czynienia z wariatem mowił,, dlaczego mnie obrażasz , ja cuebie nie obrażam . Masz mnie teraz przeprosić '' Pani Magdo, książka to za mało aby opisać te zachowania . To ludzie beż empatii , skupieni na sobie i swoich potrzebach oraz a przede wszystkim na dbaniu o swój idealny wizerunek . To nade wszystko . Dziekuje Pani Magdo za wszystkie wskazówki

[@MagdalenaSocha]

Dziękuję za cenne przykłady, myślę, że większość osób się z nim identyfikuje. Dużo, dużo szczęścia życzę

[@magdalena8397]

Żałuję, że nie miałam takiej wiedzy będąc w małżeństwie z narcyzem....😢 17 lat zdrad, klamstw i manipulacji, a ja myślałam, że wszystko jest moją winą....Dziekuje Pani za te wszystkie cenne rady i objaśnienia. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób zobaczy te filmy aby uchronić siebie przed życiem z narcyzem.

[@zanetakluska3648]

Były narcyz w takiej sytuacji reagował gniewem i mówił, ze jestem chora i powinnam się leczyć. Ze widzę to czego nie ma. Ze mam bujna wyobraźnie, ze jestem przewrażliwiona i zazdrosna. Tak mi żal lat w tym pustym, samotnym i psychicznym dołowaniu. Jestem silna i dałam radę odejść. Wreszcie jestem na drodze do szczęścia. ❤️

[@BTParent]

Żal ludzki niech stanie się przestrzenią wołania do Boga, byłam daleko od Boga i kościoła.... Ale Bóg jest najbliżej nas jak cierpimy......czy mamy ODWAGĘ MU ZAUFAĆ???? I ZROZUMIEĆ ZE TAJEMNIC PEWNYCH NIE JWST NAM DANE ZROZUMIEĆ,ALE NIE MUSIMY ROZUMIEĆ, MAMY UFAĆ.... DOSTAJE DUŻO POMOCY BOŻEJ...... mój błąd to było widzenie wczoraj ,,byłego n, " 1:1 - podpisy zgody na WAKACJE... Już mam jasność,żeby prosić o negocjacje/mediatora. Pozdrawiamy z dziećmi

[@ilmo949]

Ja przed rozwodem słyszałam: "Będziesz z dziećmi tynk ze ściany żreć", "Jesteś narcyzką", a po wyroku napisał mi maila "Obstawiam, że znajdziesz chłopa, jakiegoś menela, co będzie pił i bił i skończysz u Brata Alberta lub pod mostem" ... Jedno jest pewne - wszystkie karty, swoje cechy narcyz odkrywa przy rozstaniu. Wtedy powstaje pytanie, jak przez tak długi czas człowiek nie odkrył, że żył pod jednym dachem z potworem.

[@MagdalenaSocha]

Mam podobne spostrzeżenia, przy rozstaniu wychodzi cała prawda o takiej osobie. Pozbawiony klasy, żałosny, mały człowiek.

[@fiteazycooking9982]

Tak, dokladnie przy rozstaniu pokazują się z najgorszej możliwej strony która ukrywali.

[@dorotam.5397]

Dokładnie, mi życzył wypadku samochodowego, żeby mnie życie zaczęło w końcu "łoić", groził że mnie zniszczy ... Szkoda słów

[@Paula-mr8sm]

Masz rację, a chyba najbardziej to wychodzi kiedy narcyz ma płacić dziecku pieniądze. Ale mój narcyzem znalazł sobie kochanicę taką zołzę, że coś czuję, że ta prędzej jego wykończy niż on ją😂

[@lucynaiciek4861]

Ja słyszałam jeszcze "czy to moja wina, że chcę idealnego życia? " To był jeden z motywów przewodnich mojego 30letniego małżeństwa, przekleństwo które odwracało wektor. Ja się "czepiam" a on chciał ideału. I tak ten punkt z wałkowaniem w kółko tych samych tematów, no byłam upierdliwa. Najgorsze, że w to wierzyłam. Na szczęście to minęło, bo tak można (i trzeba) z tego wyjść.

[@annalenaschmidt2070]

Ja tez jestem we wszystkim winna. Tak słyszę przez 34 lata. Ter już wsxystko wiem dziękuję Pani Magdo. 1🌹🌹🌹

[@kotkidwakot]

Tak, mój Nex przegrał pieniądze w hazard i mowil; że chciał lepszego życia dla nas, potem zmienił zdanie i agresja, bo on ma prawo grać, a potem, że on w ogóle nie gra, tylko ja jestem zła i on od 6 lat odkąd a dziecko urodziło biedny nieszczęśliwy

[@BTParent]

Jak ja to rozumiem......

[@BTParent]

​@@annalenaschmidt2070,, przysłowiowe wszystko " jako etap olśnienia.... Ze to trup, że my kochamy potencjał, obraz jakos wybrany przez nas..... I dajmy swe życie by,,wyszło"..... Ale z trupem nie może być życia...... Proszę zrozumieć dlaczego musi pani dyskretnie ,, grać " i planować kilka opcji desantu. Amen

[@adriana1709r]

"kochanie, ty po prostu źle odczytywałas przez cały czas moje intencje, to nie moja wina, że tak to zinterpretowałas, ale razem wspólnie możemy jeszcze wszystko naprawić i będzie tak jak dawniej" mówi to non stop, kiedy po 8 latach powiedziałam że mam już dość, wzięłam się za siebie i zaczęłam sobie jakoś radzić bez niego. I non stop słyszę że wszystko zrozumiałam na opak. To tak w skrócie. Najgorsze jest to że człowiek podświadomie zaczyna się zastanawiać czy może ma rację, ale po chwili namysłu wiem że to gra, bo to nie jest możliwe żeby człowiek przez x lat źle rozumiał intencje drugiej osoby. Manipulant zakłamany jeden!

[@fiteazycooking9982]

Oni wszyscy są jakby z jednej linii produkcyjnej. Az nieprawdopodobny jednakowy schemat dzialania

[@aniakrasania1592]

O matko! Dojladnie takie teksty! „Złe zrozumiałaś!, złe to czujesz. Musiałaś blednie zinterpretować, usłyszeć” kolejny level to „ musiałem się złe wyrazić i nie to miałem na myśli” problem w tym ze to nie są niuanse w sprawach, ale grube zmiany tematu.

[@nataliaslis1171]

Znam to ✌️ szok ze człowiek dał się tak urobić 🤦‍♀️

[@a.g.a.t.a6326]

@@fiteazycooking9982 o tym samym sobie myślę za każdym razem słuchając materiałów i czytając komentarze... To jest aż niemożliwe.

[@BTParent]

Złość nasza to też ból nasz.... Ta bez-SILNOSC.... NAKLANIAM BY ISC DO TATY (BOGA) WSZECH-MOGACEGO. (NIE MAM RECEPT, ja nie Bóg .... Bóg ratuje,wyzwala,jesteśmy z dziećmi przykładem że On jako Najlepszy Tatuś nigdy nie przestaje kochać i czeka na nasze CAŁKOWITE ,,TAK," ja już wyczerpałam,/lem opcje .... Błagam pomóż TATUŚKU Z NIEBA. TWOJA WOLA, TWE SPOSOBY, MOJE ODDANIE - BO JA NIGDY PRZECIEZ JAKO TWE STWORZEBIE NIE MIALEM/AM MOCY BY ,,PO MOJEMU".... PO TWOJENU TATUSIU. DZIĘKUJĘ. CZEKAM .AMEN

[@ewajaron9809]

Pani Magdo jest pani najwspanialsza dziękuję .Jestem 33 lata po związku z socjopatą.Kocham panią słuchać.Proszę o więcej.Jestem już po terapii i rozwodzie.Wszystko co pani mówi przeżyłam właśnie w taki sposób.Teraz,razem z dorosłymi już dziećmi,chce mnie i dzieci okraść z godności i majątku.

[@ewajaron9809]

Oczywiście czekam.....

[@anyaross2260]

@Ewa jaron oni chyba nigdy nie odpuszczają! Wielkie nieszczęście spotkać takiego typa na swojej drodze!!!

[@teresapienkowska3797]

Tak robi Narcyz obdziera nawet po rozwodzie z majatku dzieci i ciebie. Takich ludzi powinno sie karać bo oni prawa sie boją mocni sa nad swoimi ofiasami

[@jolantaneeb3296]

Jak narbajadziej powinno sie to "bandyctwo" karc prawnie. Zabijaja czlowieka i zabijaja wszystko. Rowniez, dusze.

[@Marzena.Alicja]

O tak tak. Od kiedy zaczęłam dostrzegać i wytykać mojemu narcyzowi jego brzydkie zachowania słyszałam w kółko że jestem kontrolująca, zaborcza i zazdrosna. Pozbawiam go jego wolności. Doszło do tego że zupełnie nie wiedziałam jak wygląda jego dzień bo wszystko było wrzucane do worka zazdrości. Podczas gdy on mógł flirtować z każdym wokół... Oczywiście na moim miejscu już była inna stacja paliw. Cieszę się że znalazłam siłę żeby odejść po niespełna dwóch latach. Uff... Próbuje mnie wciągać ale już się nie daję 😁 Dużo siły wszystkim 💚

[@malwinamalwina6177]

Witam serdecznie. W punkt , wszyscy winni tylko nie on, dosłownie tak jak pani mówi. Ostatnio usłyszałam takie słowa, że jaki on głupi ,że ze mną jest, powinnam być wdzięczna , że go mam. Że lepszy mnie nie zechce , bo nie ma lepszego od niego...... Mogłam gorzej trafić, na alkoholika albo damskiego boksera, chodź i w twarz już dostałam kilka razy. Kiedyś powiedział coś co mnie ,,rozbawiło " zawsze krzyczy /drze się jak ktoś np. zbiję szklankę, coś zepsuje, i ja mówię do niego, że jak ty coś zepsujesz to nikt się nie wydziera nad Tobą, nie stoi i wrzeszczy tak jak ty, a on na to , że on w myślach na siebie krzyczy......ręce mi opadły... ,, Brzydzę się kłamstwem" tak zawsze mówi

[@MagdalenaSocha]

Nauczę się chyba na siebie krzyczeć w myślach 🤣

[@malwinamalwina6177]

@@MagdalenaSocha Jakim to trzeba być zdolnym człowiekiem 😅 Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę 😊

[@pitergo1]

Moja narcyzka mając romans, gdy zobaczyłem wiadomości, usunęła je a później próbowała mi wmówić że to moje halucynacje.

[@paullapia8431]

Ta wiedza jest błogosławieństwem ☺️

[@newMe09.22]

-Znowu zaczynasz? -Dziś masz widzę znów gorszy dzień, napewno masz się czym zająć . -dręczyła temat, znów się chcesz kłócić ? Ty mam wrażenie ze Ciebie to podnieca . - słuchaj , mnie się z każdym W życiu układa, ja się ze wszystkimi dogaduje , jestem poważnym człowiekiem , ja tylko z Tobą filozofem amatorem mam problem w życiu ! - ty jesteś taka kłótliwa i egoistyczna . - msz się za najlepsza. Ty i ta twoja pycha … - słuchaj dziecko moje … tak nie jest . Wezmę sobie znowu trochę czasu i tobie wytłumaczę … monolog godzinny w samochodzie ! A później … No i znów dzień stracony , terminy które muszę odmówić bo mnie słowa z taka baba boli. To jest właśnie życie z tobą , kobieto. - ja mam tyle spraw na głowie i pragnę jak moi koledzy mieć żonę która wspiera i daje otuchy a nie zawsze ja muszę się o wszystko troszczyć - jesteś moim krzyżem - jesteś chora psychicznie , idź się lecz babo - poszukaj sobie kogoś na swoim poziomie , zginiecie razem w syfie i bez kasy. On się wydziera i obraza o nawet nie wiem o co a nagle „ słuchaj babo tu siedzą dzieci , cz ty masz jaki kolwiek szacunek do tych dzieci i słowa rodzina ? Nie jesteśmy w rynsztoku ! „ i każe usiąść porządnie aby odmówić pacierz …. - ja tez mam jedno życie, chciałbym być szczęśliwy , śmiać się a przy tobie i z tobą to nie możliwe . Ty anty kobieto . - zobacz jak inne kobiety się zachowują wobec swojego męża . - mogłabym tak wymieniać bez końca . Odeszłam po kłótni - nawet nie najstraszniejsza … po prostu przysłowiowo opadły mi ręce i skończyłam te małżeństwo po 24 latach . Nie wiedziałam wtedy kim jest , odeszłam w przekonaniu ze nie jest ze mną szczęśliwy i ja jestem zła żona , kochanka itd. Nie miałam już siły … zabrał dzieci :( to było ponad piec miesięcy temu .

[@MagdalenaSocha]

Dziękuje 🙏❤️

[@newMe09.22]

@@MagdalenaSocha to ja dziękuje . Nadal nie mija dzień w którym nie kładę się i nie budzę z myślą i pytanie „co to było?” Czy to może moja wina ? Czy ma racje i niszczę rodzine … nie spie i myśle . Ale nie mam żadnego kontaktu i nie chce . Wina zawsze jest po środku. 24 lata to długi czas. Miałam lat 19 gdy poznaliśmy się w niedziele a w czwartek razem zamieszkaliśmy !!! Szok mój pierwszy mężczyzna . Myślałam ze te zachowania . Karanie cisza , spanie w innym pokoju, wychodzenie itd to moja wina za bycie zła partnerka . Gdy się starałam było znów lepiej . Tak , tylko o ile mogłam ogarnąć wizerunek typu włosy, figurę, makijaż, outfit o tyle recepty na zachowanie nie było. Co dziś było zle odbierane jutro wydawało się Ok i na od wrót . Byłam chodząca pomyłka . Nie miałam pracy, przyjaciół - le tez nie chciałam bo dzieci bo wieczne odmawianie spotkań ( bo jakos coś zawsze wypadło). Piękny dom , ogród, urlopy . Zycie bajka . A ja sama we własnej sypialni . I w sumie nie wiem już czy z własnego wyboru ? Żyliśmy we wspólnej samotności . Ale jak było dobrze to było cudownie . Dawał mi poczucie życia i smierci. Budziłam się i błagałam aby mi się udało , aby dziś mnie kochał .. . Nigdy nie byłam wystarczająca . Dziś wiem więcej a i tak muszę sobie to wmawiać a w sobie nosze myśl ze to wszystko moja wina.

[@zenonbor]

Normalny człowiek, a NIE narcyz nosiły Ciebie na rękach i doceniał za to, że wogóle JESTEŚ . A nie wkółko oceniał Twoje zachowanie i robił Ci awantury, że zrobiłaś coś nie tak, że powiedziałaś coś nie tak, popatrzyłas czy pomyślałaś nie po myśli narca, że jesteś nie dość dobra i niewystarczająca. Normalny, zwykły człowiek o świetlistym wnętrzu duszy, akceptowałby Ciebie taka jaką jesteś, doceniał i podziwial. Bo on nie walczy na zewnątrz, on wogole nie walczy z nikim i niczym, nie ocenia świata zewnętrznego, nie krytykuje wszystkich i wszystkiego wokół, ale akceptuje i docenia ŻYCIE. Bo wie, że wszystko jest dobre takim jakie jest. Lepiej mieć psa pełnego bezwarunkowej miłości, niż narcyza na swoich barkach. Nie obwiniaj się!

[@kotkidwakot]

To samo, to ja mam problem lub ulubiony tekst: znów jesteś przez okresem? Piłaś za,dużo kawy i wariujesz? Byłaś na terapii jesteś wariatka....

[@newMe09.22]

@@kotkidwakot Oni te teksty chyba z jakiegoś podręcznika dla narcyza biorą

[@elzbietaperczak9237]

To prawda...człowiek po uwagach narcyza"odnosi wrażenie,że to on jest taki do tyłu i taki niedzisiejszy.. Z dystansu wielu lat separacji, widzę dokładniej ten rodzaj manipulacji,jaki mój były stosował względem mojej osoby. Jestem wolna i o tyle silniejsza, i świadoma,aby nie dać się wkręcić w podobne sytuacje,których niestety nie brakuje w życiu. Wtedy wprost brakowało słów,aby odpowiednio zaargumentować swoje stanowisko lub zdanie,wtedy człowiek czuł się gorszy,wręcz śmieszny ze swoją prawdą...Jak dobrze,że wówczas podjęłam decyzje o podjęciu pracy,bo dzięki niej odzyskałam swoją godność i wartość,i pewność siebie. Piszę o tym,bo to jest bardzo ważne,żeby wydobyć się z tego niebytu przy narcyzie". Pozdrawiam i tylko dobrych decyzji życzę.💞👍

[@kita8916]

Mnie podjęcie pracy uratowało życie. Odzyskałam siebie. Gorąco pozdrawiam.

[@elzbietaperczak9237]

@@kita8916tak, i to jest bardzo ważna sprawa w życiu z narcystycznym człowiekiem. Z początkiem pracy,zachowanie mojego narcyza" było wprost zaskakujące dla mnie,bo zrobił się jakiś dziwny,biegał to tu,to tam,unikał wręcz mojego towarzystwa,odpowiadał zdawkowo,żeby na koniec przestać dawać na życie...Stąd te alimenty,bo dzieci,a z jednej pensji nie dało się przeżyć. To była gehenna,ale dzisiaj zrobiłabym to samo, tylko dużo wcześniej. Gratuluję Pani dobrej decyzji i życzę dużo dobrego.💕

[@aniakrasania1592]

Tak, dojladnie ja tez czuje się śmieszna ze swoją prawda, uczuciami, pragnieniem wyjaśnienia i ustaleń. On nie ma czasu na takie hece.

[@elzbietaperczak9237]

@@aniakrasania1592 i nigdy nie będzie miał czasu,no chyba,że spodziewa się czegoś wyłącznie dla siebie...Pozdrawiam💕

[@aniai7706]

Dziś bardzo potrzebuje materiału o takiej tematyce... Ta "menda" ciągle wraca do mojego życia, chociaż jest z inną, ma Narzeczona. Mi obiecuje cuda o wspólnej przyszłości, bo ją zostawi... Ale jeszcze nie teraz. (Oficjalnie tłumaczy się, że nie może teraz, bo dzieci). Zwodził mnie tak ponad rok w romansie.. zaraz minie pół roku jak robi to na odległość. Pracowaliśmy ze sobą, ale kiedy romans wyszedł na jaw, on przyszedł pijany do miejsca pracy - (tak do tego jest alkoholikiem w trakcie leczenia) - i na moje szczęście go zwolnili i również szczęśliwie on mieszka w innym mieście. Jego kobieta znajduje te korespondencję i wydzwania do mnie z pretensjami... Kilka dni temu dzwoniła do mnie do pracy. Obrażając mnie i moich współpracowników kiedy nie chcieli podać mnie do telefonu, dzwoniła do mojej przełożonej.. Gdzie to on inicjuje KAŻDY kontakt. Tłumaczę jej to, do niej to nie dociera. Blokuję go wszędzie, ale jestem słaba... Wciąż zaglądam w "spam" i zawsze dam się nabrać.. Która empatyczna osoba nie zareagowałaby na "tylko Ty się liczysz, jesteś miłością mojego życia".. I tak jestem ciągle w kole jego manipulacji i kłamstw. W sumie jesteśmy we trójkę, bo swoją Narzeczona urabia tak samo. Mi przedstawia ją jako zazdrosna wariatkę, która reaguje jak dziecko kiedy ktoś zabiera jej zabawkę i oczywiście nic ich nie łączy.. Ja w jej oczach jestem nieszczęśliwie zakochaną małolatką, która nie potrafi odpuścić. A po środku on - KRÓL. Rośnie w siłę kiedy baby się kłócą. Aktualnie on ratuje sytuację w domu, bo milczy, ale wiem, że wkrótce mnie "odkurzy". Pani nagrania pomagają mi przejrzeć na oczy. Trzymać w ryzach, ale jest bardzo ciężko.. Dziękuję Pani Magdo jak i wszystkim osobom, które udzielają się w komentarzach pod filmikami. Dzięki Wam wiem, że nie zwariowałam, a takich potworów jest więcej...

[@emmagreen5412]

Ludzie uwiklani w piekło życia z predatorem w tym również ich biedne dzieci to jedno. To gehenna całych rodzin. Natomiast kobiety romansujace z żonatymi to drugie. Serio chcesz się żywić ochlapami? Szanuj siebie dziewczyno. Dziewczyny do jasnej Anielci facet związany w jaki kolwiek sposób z inną kobietą to strata czasu, ranicie siebie i innych. Pomyślcie dlaczego to sobie robicie i skonczcie z tym.

[@monikaguz4577]

Szanowna Pani uciekaj gdzie pieprz rośnie.... z kazda bedzie robil to samo 🤣 wspolczuj tylko tej z ktora teraz obecnie jest a ty kochana skup sie na sobie i swoim rozwoju duchowym 💗 Pozdrawiam i trzymam kciuki 😊

[@aniai7706]

@@emmagreen5412 Spodziewałam się oceniania mnie tylko w oparciu o zdradę. Zaskoczę Panią - sama się Nią brzydzę, więc może wytłumaczę jak to się wszystko zaczęło… Pracowaliśmy razem jak wcześniej mówiłam. My się nawet na początku nie lubiliśmy… ale jak to w pracy bywa wydarzyło się kilka akcji, które nas zbliżyły. Wstawił się kilka razy za mną. Rozmawialiśmy coraz więcej. Na początku tylko o kwestiach firmowych, później zaczęliśmy się sobie zwierzać. On wiedział, że jestem w związku mówiąc delikatnie - nieudanym. 12 lat z chłopakiem, który zawsze wybierał kolegów, z problemem alkoholowym, skłonnością do narkotyków… kiedy się kłóciliśmy karał mnie ciszą. Ale kochałam go, był moim pierwszym chłopakiem i wierzyłam w to, że ostatnim. Brakowało mi uwagi, kogoś z kim mogłabym porozmawiać. Narcyz dał mi to w nadmiarze. Oczywiście cały czas wpajając mi, że jest nieszczęśliwy w swoim związku. Był jak moje lustro. Tłumaczył mi, że Narzeczona jest współlokatorką, łączą ich tylko dzieci, a miłości nie ma tam od dawna. Wiele razy "niby w żartach" powtarzał - my jesteśmy sobie przeznaczeni i tak wiesz jak to się skończy :) Jestem od niego młodsza o 14 lat, atrakcyjna (to akurat wiem😅), byłam kimś w formie "trofeum". Powiedziałam mu wtedy wprost. "Nie zdobędziesz mnie. Nie jesteś w moim typie, nigdy nie zdradziłabym mojego chłopaka, ja Cię nawet nie za bardzo lubię..". Nie sądziłam, że mówiąc te słowa wydałam na siebie wyrok 😊 zawsze lubiłam szczupłych więc się odchudził, "dociął". Byłam wyzwaniem, które udało mu się osiągnąć. On podbił swoje ego, że w wieku 45 lat zdobył 31 latkę, a ja ze skutkami tego walczę do dziś... Wiem, że wiele osób może powiedzieć - wdałaś się w romans, wiedziałaś w co wchodzisz, masz za swoje albo sławne "karma wraca"... Proszę mi wierzyć. Wolałabym tysiąc romansów z normalnym człowiekiem niż jeden z Narcyzem, Psychopatą... Ja swoją "karmę" ponoszę codziennie. W każdej sekundzie. .. Romans był i jest ciężki do przerobienia. Do tego on ciągle podkreślał - "Naciskasz na mnie żebym odszedł z domu, żeby dzieci straciły ojca i takie tam.." - pogłębiając mój zły stan. Czułam się jak wyrzutek i zdrajczyni w każdej możliwej etycznej kwestii. On mi po prostu wyprał mózg.. Lubił też podkreślać to, że nie mam dzieci własnych więc nie rozumiem relacji rodzic - dziecko i tego jakim on jest wspaniałym ojcem. Oczywiście Narcyz działał tak długo, aż z tym facetem się rozstałam :) Bo trzymał mnie w przeświadczeniu, że jak to zrobię to on odejdzie od Narzeczonej. Jak już wiecie nie zrobił tego do tej pory, a kwestie odejścia stosował jako manipulację. Np. "idziesz na imprezę, wychodzisz z koleżankami? pijesz alkohol tam? Ja nie mogę pozwolić, żeby ktoś taki wychowywał moje dzieci.. Nie zniszczę im życia dla kogoś takiego jak Ty". Zresztą.. Wszyscy, którzy tutaj są mieli do czynienia z Narcyzem i przeszli to na własnej skórze wiedzą, że gdy w grę wchodzą uczucia, uwierzysz we wszystko.. Dziś wiem, że zgubiła mnie samotność w związku, niska samoocena, a przede wszystkim brak miłości do samej siebie i wiary w to, że zasługuje na coś lepszego, niż na "okruchy ze stołu po Narzeczonej mojego Narcyza". Wiem, ze tylko praca nad sobą pozwoli mi się z tego uwolnić. Życzę Wam dużo siły.

[@jirinamel9787]

Víte, že je konec a teď poker face, no kontakt....blok v mysli.

[@Carolluszek]

Wraca, bo czuje, ze na jakimś poziomie wciąż w Tobie jest…

[@agnieszkaw.1122]

To jest niesamowite ze te ich teksty, sa takie same. Az mnie ten fenomen narcyza zaczyna dziwnie fascynowac. Moj unikal odpowiedzi na niewygodne pytania. W smsach pytan nie zauwazal, a na te zadane twarza w twarz odpowiadal w taki sposob, zebym w razie czego nie mogla zarzucic mu klamstwa. Cos jak np. 'Nie zrobilem tego WTEDY' - co nie znaczy ze nie zrobil czegos wcale. Ten maly detal dodany do odpowiedzi chyba dawal mu poczucie ze jest lepszym czlowiekiem, bo niby nie sklamal. Poza tym 'przeciez znasz odpowiedz' i czekanie az powiem co ja wiem.

[@kotkidwakot]

O tak ignorowanie pytań, odpowiadał na co chciał, też mowil; że,go kontroluje, a miał mega swobodę, cała sobotę gdzieś jeździł ją z dziećmi w domu

[@toddjungham6999]

Tak samo odpowiadała moja. Stosowała ten sam schemat na zadawane pytania: wykręt i od razu pytanie: a skąd to wiesz ?, obwinianie, robienie z siebie ofiary, ty wiesz lepiej, cisza ... Jak to zrozumiałem, to przeczytałem jak przesłuchują śledczy i nigdy nie mówiłem już co wiem i ile wiem, a wręcz sugerowałem, że wiemu dużo więcej niż wiedziałem. Podziałało i wyszarpałem wręcz prawdę, po której został już tylko rozwód ...

[@sandraf6024]

Mooocne, teraz uświadomiłam sobie, że u mnie dokładnie tak samo to wyglądało 🤦‍♂️

[@donka5200]

Były mąż, narcyz też tak robił. Wypierał się jak go łapałam na gorącym uczynku, twierdził ,że wymyślam i czepiam się. Ja chciałam wyjaśnić i zrozumieć brak informacji gdzie był i dlaczego późno wraca do domu. Dlaczego nie był tam gdzie miał być. Jedna z odpowiedzi, cytuję,, byłem w lesie i wyłem do księżyca ". Zdziwiony był jak jego koleżanka w trakcie odwiedzin u nas w domu potwierdziła, że go nie było na tej konferencji na której miał być. Od tej pory przestał ja z rodziną zapraszać.

[@Akama13]

@donka5200 Miałam bardzo podobnie. Zupełnie nieświadomie wsypal go jego przyjaciel. Od tamtej pory nie pojawił się już w naszym domu. Potem dowiedziała się od niego, że utrzymywali kontakt telefoniczny i za każdym razem nas do siebie zapraszał. W odpowiedzi słyszał, że mnie zapytania i jak się zgodze to przy jedziemy. Oczywiście o żadnych zaproszeniach nie miałam pojęcia.

[@edytamatuszewska2117]

P. Magdo Panie filmy wnoszą ogromną wartość. Kiedyś związek z narcyzem wielkościowym... teraz ukrytym😢Rozkminiłam to dopiero po Pani filmach... kolejne 17 lat stracone. Zaczynam żyć świadomie.

[@ruedina]

Moja narcystyczna teściowa: potrafi w żywe oczy się wypierać że powiedziała to co wszyscy słyszeli, że zrobiła to co wszyscy widzieli; przerzucanie winy to normalka - przykład: zignorowała prezent ode mnie, tak jakby się go brzydziła, potem twierdziła że to moja wina bo za mało prosiłam żeby go obejrzała :D

[@monikak3290]

20 lat waliłam głową w mur,ale już tydzień po rozwodzie na moje szczęście. Pozdrawiam Panią serdecznie 🌹🌹🌹

[@donka5200]

Teraz już będzie dużo lepiej. Głębszy oddech i większy spokój 😊

[@fiteazycooking9982]

Gratuluje z całego serca

[@monikak3290]

@@fiteazycooking9982 Dziękuję pięknie, pozdrawiam serdecznie

[@mona........]

Uwaga hit " to że tak powiedziałem nie znaczy że tak myslalem" 😂😂😂

[@nataliaslis1171]

😂😂😂 czytam komentarze i z każdym się identyfikuje .. nie łap mnie za słówka 🤪 pranie mózgu od ran do nocy

[@ariela4125]

😂👍słyszane dziesiątki razy

[@BTParent]

No jasne...... Nasze ludzkie ,,tak" może oznaczać milion do nieskończoności spraw ... I tak jako tak jest tylko możliwością a nie 100% tak ..... No to oczywiste, że tak nie znaczy tak.... My się czepiamy..... Ze Tak to nie tak

[@BTParent]

~7'30 bo bóg nie może się mylić....... Projekcja ....bo to narcystyczny ból powoduje od razu ,, paniczny lęk przed myślą że utrata fasady może się pojawić w głowie czyjejś....." Tak czy nie? (Zdrowe tak czy nie)

[@BTParent]

Ciągle ten ichszy narcyzowy/a ból który/a oznacza że jak okaże się człowiekiem z krwi i kości kt ma słabości i kt może zapomnieć, nie wiedzieć, coś źle zrobić -niecelowo-......

[@agnieszkanowak8280]

Przecież jestem normalnym facetem . Zmieniłem sie dla Ciebie, przestałem pić. Jestes moja jedyną miłością bez Ciebie nie mogę żyć. Zobacz co robisz rozwalasz rodzinę.....

[@agnieszkaw.1122]

Haha... ilez to oni z milosci do nas pozmieniali, ile poswiecen ich kosztowalysmy. A my takie niewdzieczne.

[@aniakrasania1592]

„Zmieniam się” nie widzisz? Wiec pytam co zmienił, i nie macodpowiedzi. Jak o coś proszę, nigdy nie dostaje, bo on daje tylko wyedy gdy jako król uzna ze przyszedł czas na laske i wyedy da

[@irenajagieo9208]

Pani Madziu, jaki super przekaz, piękny opis . Słucham z przyjemnością i nawet humorem.Dziękuję. Pozdrawiam ciepl utko.

[@Medah83]

Praktycznie słowo w słowo się zgadza, a mnie siebie żal, że tak się nie znam na ludziach i mimo widocznych sygnałów, które intuicyjnie wyłapywałam, coś mi nie pasowało, nie rozumiałam z czym mam do czynienia. Tego się powinno w szkołach dzieci uczyć. Ech... teraz to ja się boję w jakikolwiek związek wchodzić. :( narcyz egoista - materialista to najgorszy typ. Wiadomo, że każdy chce jakiś w miarę ogarnięty tryb życia prowadzić, z kilkoma schematycznymi punktami zaliczonymi, ale jeśli ktoś ich nie spełnia, nie staje się bezwartościowym człowiekiem, w życiu bywa różnie, zależy na jakich ludzi się trafi, na co nie mamy wpływu, ale wtedy narcyz pokaże swoją twarz. Okażesz się bezwartościowym, bezużytecznym mięsem, do niczego już mu więcej niepotrzebnym.

[@tadeuszpan4918]

„Ty jesteś jak pies ogrodnika.” „Znów grasz na emocjach” „Wrócę jak uznam to za stosowne” „A co mnie tak kontrolujesz” Unikanie rozmowy. A wykrzykiwanie wszystkiego przy dzieciach. Aby obniżyć twoją wartość w ich oczach. Wtedy nawet nie można się bronić. Bo atak się rozkręca. A nie chcąc aby tego słuchały. Człowiek się zamyka i wycofuje. A dzieci wtedy widzą, że jednak ma racje ten krzyczący. Bo nie masz nic na swoją obronę. Czyli i tak w każdej sytuacji wygrywa narcyz.

[@malwinamalwina6177]

Dokładnie tak, u mnie też tak jest tylko, że ja bardzo dużo spędzam czasu z dziećmi, interesuje się ich zainteresowaniami , często mówimy sobie ,, kocham Cię ", ,, miłego dnia" , ,, jesteś wartościową osobą " i gdy mój narcyz krzyczy na mnie przy dzieciach to po pierwsze właśnie przestałam się odzywać, a po drugie moje córeczki od razu przychodzą do mnie i przytulają, mówią, że to nie prawda co mówi, i żebym nie słuchała. Tak samo robię ją, gdy on krzyczy na nie, bez racji tego krzyku. Oczywiście mi się dostaje , że go nie wspieram, że mam wszystko gdzieś. Kiedyś właśnie broniłam córki to dostałam przy nich w twarz, czego widzieć nie powinny. Życzę wytrwałości i powodzenia.

[@przemysleto3465]

@@malwinamalwina6177 nie moja rola w pouczaniu..Jednak tak myślę sobie..dostałaś w twarz, nie tyle, że widzieć nie powinny tego, ale powinny zobaczyć po tym , że odchodzisz.. Jak się poczujesz gdy po latach córka przyjdzie do Ciebie z płaczem, że dostałą w twarz od swojego partnera? Bo przecież ona widzi, że tak się dzieje i się nie odchodzi po tym..

[@malwinamalwina6177]

@@przemysleto3465 Tak to prawda . Mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, ale na pewno jej pomogę. Ja raczej nie mam dokąd pójść i tylko to mnie trzyma. Wiem, że nie powinnam pozwolić na to by patrzyły i słuchały, moja wina przyznaję. Ale zbieram pieniążki żeby się wyprowadzić...

[@magdalenabaszczyk2260]

- żyj i daj żyć -jesteśmy z dwóch różnych światów - te 7 innych nic dla mnie nie znaczą - dla mojej byłej też jej rodzina była ważniejsza - Ja jestem Panem,ty moją gosposią - Ty bez tego seksu to nie możesz żyć - twoja praca odbija się na nas wszystkich I wiele wiele innych....jak dobrze że on mnie rzucił.....

[@magdalenabaszczyk2260]

A jeszcze.....ty to masz taki babciny styl....

[@joannanajdrowska6772]

Mój czytał moje notatki i pamiętniki, jak go nakryłam to powiedział że musi to robić bo daje mu powody , że coś że mną nie tak i dla dobra i bezpieczeństwa dzieci to czyta.

[@annagryz5077]

No jestem winna jego kochanek, bo niezaspokojony w związku po lekach na potencję na receptę potrzeby realizował poza zwiazkiem. Nie pomogłam wyjść mu z alkoholizmu, ale wcześniej w ten alkoholizm go wepchnęłam.

[@agnieszkasmreczynska-gabka1623]

Niesamowicie prawdziwe, szkoda, że wcześniej nie chciałam tego słuchać, gdy mnie zachęcano, mówiąc, że jestem naiwna i łatwowierna...

[@doritomasik9523]

Tak nigdy sie nic nie stalo,ja jestem nie w przadku,bo ze wszystkimi gada tylko ze mna nie moze sie dogadac,jego wszyscy tak lubia bardzo,klamstwa,klamstwa i jeszcze raz klamstwa az tu po 20 latach dowiadujesz sie o jego dlugach o ktorych nie mialas zielonego pojecia

[@BTParent]

Dziękuję za pani wkład, mam nadzieję ze przyjmuje pani moje wyzwanie, błaganie. My nie jesteśmy bogami, Bóg jest 1!!!!! Dzis nadal ,, kociołek kpciokwik" mam we łbie.... Nawet chwila spotkania .....,, To" ten bałagan nadal robi we mnie ... Prosze przyjac jako przestrogę i lepiej zabulic za np.mediatora niz płacić cenę zdrowia emocj, psych, mentalnego i potwm psychosomatycznego.... I każdego innego. Uczmy sie od siebie ... I na swych błędach

[@irenairena8146]

Witam Pani Magdo. Od dwoch dni nie przestaje Pani sluchac i nareszcie zaczynam rozumiec. Jeszcze nie chce sie przyznac do porazki ale chyba juz wiem o co chodzi....

[@MagdalenaSocha]

To nie porażka to nauka :) i kiedyś przyjdzie moment, że Pani zrozumie powód tej nauki :)

[@barbarella938]

Tak mi dzisiaj przyszło do głowy, gdzie wszyscy ci narcyzi się uczą tych samych tekstów, którymi obracają w Szkole dla Narcyzów😉😂taka dygresja bo już teraz potrafię się z tego śmiać💪

[@jolantajermolowicz4170]

Najczęstszy text jaki słyszałam to „ przecież ja żartowałem , na żartach się nie znasz ,… „ itp Trzy razy pytał mnie o nagrywanie sexu i wysyłania na stronki , bo to takie nowoczesne i ile można zarobić . Za każdym razem jak już doprowadził mnie do ku*wicy nagle stwierdził , ze żartował a ja biorę to dosłownie … No patrz jaka ja nie znająca się na żartach byłam . No ten się śmieje kto się śmieje ostatni. W końcu pozbyłam się gada 😂

[@kittyc7709]

Do mnie mówił tak zdrobniale, słodko po imieniu i teksty typu" coś sobie w głowie ułożyłaś i w to wierzysz." Albo " nie możesz uwierzyć że ktoś mógł cie pokochać.", " dzisiaj jesteś grzeczniutka " a jak zauważyłam że mnie z czymś oklamal i miałam dość to mówił " kto Cię zechce", " wracaj do swojego miasta tam są same przygłupy i bidaki"

[@newMe09.22]

Wypisz mymaluj mój mąż

[@DJThomas91]

4 punkt jakże bolesny dla mnie. Moja kobieta we wczesnym etapie związku (2 miesiąc) zrobiła numer którego nie potrafiłem zrozumieć na tamten moment. Byliśmy na imprezie sylwestrowej i pierwszy raz stało się coś takiego. Upiła się bardzo i nie dość że lubiła wyzywająco się ubierać zwłaszcza odkrywać dekolt itd. Zauważyłem że łapie taki zalotny kontakt wzrokowy z innymi facetami, uśmiecha się itd. Ufałem jej nie byłem zazdrosny więc mówię może mi się coś wydaje, upiła się i źle to odbieram. Usiedliśmy na loży, objąłem ją a obok siedział jakiś facet (kolega mojego znajomego) i moja kobieta odwróciła się lekko plecami do mnie i zaczęła z nim rozmawiać, myślę sobie pewnie się znają ok. Ale oo chwili zaczęło mnie to kłuć że coś jest nie tak. Nagle widzę jak się nachyla do niego i mówi mu coś na ucho po czym wstaje i idzie do ubikacji. Facet nagle taki zdezorientowany unika mojego wzroku i coś ewidentnie było nie tak. Za chwilę koledzy z ochrony wołają mnie żebym zabrał swoją kobietę z toalety bo nawalona jest i nie ogarnia. Dodam iż mnóstwo znajomych moich i jej było w szoku jej zachowania bo podczas tej imprezy zniknęła mi gdzieś i nie było jej kilkanaście minut. Jej kolega ochroniarz nawet zrobił jej pogadankę że co ona robi ja jej favet siedzę czekam na nia a ona chodzi po klubie i bawi się gdzieś z dala. Po tym leżąc u mnie w łóżku miałem w głowie rozdarcie. Wszyscy mówili że to nie było normalne bo zachowywała się tak jakby była sama, nie ze mną. Ona czuła co się święci zaczęła wypytywać co mi jest i mówić że boi się ze ja zostawię, obiecuje że to się nie powtórzy, nie może pić wódki bo nie wie co robi itd. Niestety taka sytuacja pojawiła się jeszcze kilka razy. Z jednej strony nie zrobiła nic wielkiego w sensie nie przekroczyła granic ale z drugiej to normalne nie było. Na którejś imprezie od razu zareagowałem i się ogarnęła. Problem pojawił się jak poszła na integrację z pracy. Ja w tym czasie byłem u jej znajomych do których mieliśmy iść na parapetówkę. Najpierw moja zarzuciła mi że o niej nie myślę bo nie pisze itd oo czym kontakt się urwał. Wróciła chyba o 8-9 rano kompletnie pijana. Nie pamiętała nic, nie wiedziała jak dojechała do domu. Po tym wyjściu była bardzo dziwna. Wycofana, zamyślona zdystansowana. Zapytałem wprost co się stało, mówiła ze nic. Dzwoniła do koleżanki by wypytać, i usłyszałem że rzucała się do chłopów, łapali ja zs tylek itd. Po tym wypadzie zaczęła płakać, ze mnie kocha nigdy już nie pójdzie. Trzymała się tego jakiś czas, ale jak znów wychodziła kończyło się tak samo. Ostatni taki wypad był w marcu. Mieliśmy lekką separacje bo musiałem się odsunac od niej, wiedziałem co się święci. Były moje urodziny. Chciałem by spędziła je ze mną. Niejako odmówiła twierdząc że mogłem jej dać znać wcześniej, jest umówiona z koleżankami z pracy na integrację. Ale chce się spotkać żebym wpadł na noc (chwilowo wyprowadziłem się z mieszkania naszego po kłótni, ona zmieniła zamki). Było przykro że woli koleżanki ale mówię ok. Problem w tym że nie podała konkretów np wyjdę z nimi tu i tu na tyle czasu, omówimy się o tej ino tej albo przyjdź do nas. Tylko odwracanie kota ogonem ze ona chce się spotkać, żebym u niej nocował a ja nie chce. Standardem było to ze znów dostałem sms ze sie nią nie interesuje, gdzie mówiłem jej nie raz że jak idzie na imprezę niech się bawi. Jak będzie miała ochotę niech się odezwie bo ja nie chce jej przerywać imprezy wiadomościami, Zresztą sam bylem ze znajomymi. Nie odzywała się nagle więc zacząłem się martwić, pisać. Cisza. Nagle dostaje wiadomości i zdjęcia od kolegów z ochrony co moja kobieta odwala, jak wygląda i jak jest ubrana. Jeden chciał zrobić jej krzywdę bo mieli dość tego jaknich wyzywa itd. Pojechałem tam od razu, zastałem ją kompletnie pijana, zamiast ucieszyć się na mój widok, była taka normalna. Nie chciała iść do domu. Źle mmie potraktowała więc wsadziłem ją z koleżanką (o którą zawsze była chorobliwie zazdrosna) do taksówki, zapłaciłem i prosiłem by ją odwiozła. Po chwili dostałem telefon ze moja kobieta wyszła z taksōwki i poszła gdzieś. Wróciłem tam i kierowany przez tą koleżankę szedłem gdzie kazała bo moja kobieta nie odbierała ode mnie telefonu. Ledwie stała na nogach, wywracała się więc bałem się o nia. Ta koleżanka powiedziała mi ulicę gdzie jest moja kobieta. Okazało się ze jest u kolegi jakiegoś wtedy już pękłem. Moja w końcu odebrała telefon i nic sobie z tego nie robiła, twierdziła że jest w naszym domu ale nie chciała mi tego udowodnić włączając kamerkę czy robiąc zdjęcie. Na drugi dzień stało się to co przeczuwałem. Zaczęła robić ze mnie winnego i najgorszego, poszła do rodziców powiedziała ze ja zostawilem itd. Przyjechałem po swoje rzeczy zaczęła mnie traktować jak gówno. Zero szacunku. Ze ja się już nie liczę i moje zdanie w tym donu, pytałem dlaczego jest taka do mnie, co jej zrobiłem, niech da mi spokój, ta nie robiła sobie z tego nic. Później dzwoniła płakała żebym wrócił pogadać, ochłonęła itd. Następnie pisała wiadomości jaknto żyć bez siebie nie możemy, że zrobi wszystko bym byl szczęśliwy, stwórzmy rodzinę itd. Związek z nia oo czasie wyszedł na budowany na kłamstwach. Jak ja poznałem miała problem z kolegą który zakochał się w niej rzekomo oo tym jak zwierzał się jej z problemów w małżeństwie. Moja wiedziała że jestem po zdradzie i brzydzę się tego. Mówiła że ona też się brzydzi itd też była zdradzana zresztą każdy jej byly w jej opinii byl zły. Nie kupowałem tej bajki że kolega od tak się zakochał bo to dorosły starszy facet był. Na tamten moment olałem to bo ufałem jej i liczyło się co mam a nie jej przeszłość, ale oi czasie wyszło ze jednak łączyło ich coś więcej, spali razem. To dla mnie było chore bo osoba która rzekomi nigdy by nie zdradziła itd brała udział w zdradzie z żonatym facetem który ma dzieci w dodatku. Wyszło też to ze6na weselu przespała się z kuzynem w ubikacji o czym dowiedziała się rodzina. Sama mówiła że nie toleruje takich zachowań jak tak można ona się szanuje i swoje ciało. Radzi sobie bez facetów i nie zrobiła by czegoś takiego. Kumulacja było to że miała często jakąś infekcje intymną, twierdziła że od korzystania z innych toalet. Miała jakieś maści clotrimazolum na to. Co gorsze od początku o tym mówiła, jej znajomi wiedzieli a pewnego razu jak wróciłem od znajomych wypaliła do mnie z tekstem czy z kimś nie spałem i jej nie zaraziłem 😮masakra. Po tym marcu chyba jej się pogorszylo bo pobiegła do lekarza. Masakra. Kończąc gdy poruszałem temat zachowań było jak w filmie. Ciągle wyrzyguje, ona słuchać tego nie może, tak sie żyć nie da. Spraw nigdy nie przegadała, jak przyparta była do muru od biedy przeprosiła ale nie widziała w tym mnie, tylko siebie. Nie mogła słuchać że cos zle zrobiła. Od razu mnie atakowała. Po kłótniach miałem wrażenie że wracamy do siebie tylko po to by wykręcić tak aferę by wina była moja, oo takich jej akcjach żeby nie była obarczana. Jeszcze jedna akcja na dniu kobiet wyjechała z koleżankami. Poszedłem do klubu i od różnych ludzi dowiedziałem się ze była tam ostatnio i wszystkim No opowiadała ze jest singielką. Mieliśmy małą separację wtedy ale byliśmy razem. Napisałem do niej wiadomość że co to ma znaczyć, obcy ludzie mi gadają takie rzeczy a ja nic nie wiem. Zablokowała mnie wszędzie od razu i zadzwoniła do kolegi z ochrony. Ten zawołał mnie i byłem przy rozmowie w której wyzywała mnie jak nie wiem. Ze ona ze mna nigdy nie była, nie jest i nie będzie. Ze ja ja nastawiałem przeciw niemu itd. Po tym telefonie, kolega powiedział ze nie znał jej z tej strony, ona jest jebnieta i żeby się ewakuować. Nie bagatelizujcie czerwonych flag, po pierwszej imprezie chciałem być wyrozumiały, każdemu się zdarzy głupio zachować po alkoholu ale rozum mówił jednak odpuść będziesz żałował. Kiedyś nie dopuścił bym do tego, znajomi mówili ze za twardy jestem i powinienem trochę zluzować, zrozumieć dać szansę. Chciałem być inny i dostałem za to za swoje. Była za idealna, za idealnie przedstawiała związek, była zbyt zazdrosna, ciągle chciała mieć kontakt. Jak nie odpisywałem chwilę to wszywala sobie ze jej już nie chce, że z kims6 innym pisze, śledziła dostępność w necie itd a sama jak zauważyłem że po nocach siedzi a mi zarzuca, dostępność wyłączyła. Osaczala mnie od pierwszego spotkania tłumacząc to jak jej na mnie zależy. Ciągły kontakt tlumaczyla uczuciami, jestem tym na którego czekala całe życie itd. Ze ma chora głowę bo jak mnie nie ma przy niej to myśli jej żyć nie dają negatywne ze ja zostawię itd.

[@katkapl3536]

Bardzo dziękuję za przekazywaną wiedzę, ja bylam z narcyzem tylko trzy lata, tetaz dzięki Pani uwalniam się również psychicznie. Jestem wdzięczna za tak dużo przekazanej wiedzy ❤

[@agajawewiwe9804]

Bardzo miły i przystępny sposób przekazywania ważnej wiedzy. Dobra robota! BRAWO! Dziękuję ❤

[@ryszardrybak2608]

Narcyz to jest człowiek chorobliwie zazdrosny nie ufa nikomu ,jest podejzliwy przeszukuje w domu wszystko co jest podejzane facet nie do życia

[@ryszardrybak2608]

Jest obrzydliwie zazdrosny ,awanturniczy liczy się tylko jego zdanie ,znam takiego pana

[@JoannaDybowska-yk8ge]

To co do mnie mówił i co ze mną robił to na przyslowiowej byczej skórze nie dałabym rady spisać. A to perełki: "Jak się nie zmienisz, to cię zostawię", "Jak nie potrafisz zapełnić lodówki, to powiedz, że jesteś niezaradna, ja będę robił zakupy"

[@martapikua9836]

Ten pierwszy cytat jest hitem! On nigdy nie musi iść na terapię, w nim nigdy nie ma problemu. On zawsze wyciąga rękę, chce dobrze dla związku, robi rzeczy wbrew sobie, żeby Tobie było dobrze. W momencie kiedy zdajesz sobie sprawę kim on jest, zdajesz sobie sprawę, że jesteś szczęściarą, jeśli jesteś w stanie znaleźć w sobie choć cząstkę siebie sprzed tego toksycznego związku.

[@katarzynastudencka]

O Boże, ja się dowiedziałam, że to moja wina, że inna kobieta wlazła mu do łóżka i zrobiła sobie sama dziecko, bo go nie chciałam bo pił. A że pił to też moja wina przecież.

[@Dog_forever]

Chcąc wyjaśnić kłamstwa mojego narcyza słyszałam że znęcam się nad nim psychicznie

[@katarzynahadzik9021]

Na zarzut, że przestał o siebie dbać ( tak na codzień - kąpiel, golenie ) usłyszałam tłumaczenie, że przestał o siebie dbać, żeby nie zwracały na niego uwagi inne kobiety i żeby, go "nie kusiło " Dodam tylko, że po śmierci mojego taty ,kiedy bardzo przeżywałam jego utratę, mój narcyz pocieszył się u innej kobiety...

[@Carolluszek]

Przyznając się do czegoś okropnego - nadal kłamał mówiąc „wiesz, ze nigdy się nie przyznaję i nie przyznałbym się - ale robię to dla Ciebie bo Ciebie szanuję”…. Ha ha ha …

[@martareevas7704]

Ooo,właśnie dokładnie takie słowa usłyszałam :"jeszcze wrócisz z podkulonymi ogonem"!

[@telewizorwsalonie1464]

Ktoś napisał że narcyz musi mieć bardzo dobra pamięć, aby pamiętać co mówił, a ja doświadczam (żyje z nim 37 lat) że on wcale nie przejmuje się tym co powiedział bo poprostu wszystkiemu zaprzecza, jak mu coś nie pasuje wypiera się że wcale tego nie powiedział, i mówi że źle odebrałam, słyszałam i że jestem złośliwa i mściwa że chcę go oczerniać

[@aniakrasania1592]

Moj narcyz absolutnie nie ma pamięci, mam wrażenie ze ma Alzheimera albo udaje ze nie pamieta. Mnie doprowadza to do pomieszania zmysłów moich, bo przestaje wierzyć sobie

[@jolantamurias8696]

@@aniakrasania1592 hmm...skad ja to znam...

[@sylwialeg5913]

Dzień dobry, dokładnie to słyszałam ze to Ja rozbiłam rodzine a to przecież mnie zależało tak bardzo na rodzinie 😢

[@mari-no6ex]

"po co ty to robisz?", "czep się tramwaju", w agresji: "gówno ci do tego". Poza tym, w jednej wiadomości podaje"kupię dziś ubranie po południu" ( nie miał kiedy, przez 6 lat życia dziecka). Na co oświadcza, że bardzo się cieszę, że do tego dojrzał i w takim razie nie będę dawała już ubrań, i dosłownie po chwili wiadomość " czysta złośliwością jest nie dać dziecku spodni i sweterka". Wymiana sms trwała może 5-10 min. Dwie kompletnie sprzeczne wiadomości 😊 ale słuchajcie, syn oświadczył, że tata kupił mu ostatnio spodnie! Hurrra🎉

[@monikaguz4577]

Kochani polecam obejrzec film z 1944 r " GASLIGHT " ....a wszystko okaze sie takie przejrzyste dla was . . Pozdrawiam 😄💗

[@barbarakononow6615]

Mój hosztapler ,kiedy zadawałam pytanie konkretne w odpowiedzi zadawał mi pytanie atakujące mnie .

[@elawalczak1756]

,, kochanie , ciekawość to pietwszy stopień do.... ,, daj sobie spokój.

[@ewaccc883]

Ja dostalam wiadomość głosową w ktorej zwraca sie po imieniu, ale nie moim, Ewuniu, tylko innej Eluniu. Po wspolnym odsluchaniu powiedzial, ze na jego telefonie słychać inaczej. Eluni też wysłałam.

[@magorzatagorska6232]

😂😂😂 no dzisiejszy odcinek rozłożył mnie na łopatki. Myślałam, że tylko mój narcyz jakiś przytępawy jest i nie rozumie co do niego mówię, że chcę wyjaśniać coś. Czy oni uczęszczają do jakiejś szkoły dla narcyzow? Teksty te same mają.

[@katpia9504]

Kłamie!!! I to jak

[@EA.Perfekt.82]

Jestem tu przypadkiem i mam jedno pytanie,czy Pani " założyła" podsłuch w moim małżeństwie? Bo, opowiada o nim, jakby... była mną i miała za męża mojego Narcyza 😮 Jestem w szoku i pod wrażeniem..!

[@MagdalenaSocha]

Schematy tego zachowania są identyczne dla wielu osób. Dziękuje i szczęścia życzę :)

[@renatabednarska4228]

U mnie było: "jesteś egocentryczna", "jesteś egotyczna", "nie rozumiesz", "nie znasz się", "odgapiasz od innych". Po sytuacji kiedy ewidentnie przegiął był zawsze chory.

[@aniakrasania1592]

Moje spostrzegła są trochę jakby z innego poziomu narcyza, który chce być odbierany jako kulturalny. Rzeczywiście, nigdy nie można ustalic i rozwiązać z nim spraw, bo rozmowy go męczą. Zmienia temat. Zapomina co ustaliliśmy. O co prosiłam wiele razy. Mam wrażenie jakbym rozmawiała z kimś kto się narodził wczoraj i nie ma pamięci wcześniejszych dni i ustaleń. Odpowiada w stylu: dziwisz mi się, jestem zdrowym mężczyzna i Cię pragnę! Niby cudownie, ale gdy proszę by coś robił inaczej lub nie robił, robi się słabo. Przerywanie rozmów to jest codzienność. Kompletna ignorancja, ze rani swoimi słowami i zachowaniami. Odpowiedzi w stylu: czy ja jestem naprawdę taki straszny? No powiedz, nie widzisz we mnie pozytywów. Skupiasz się tylko na negatywach. No coz gdy jest już ich tyle i to niewyjaśnionych i powtarzających się to można dostać schizofrenii. Karanie cisza i milczeniem, brak autentycznych przeprosin od razu, tylko trzeba je wyczekać i wychodzić. Długo można by pisać…

[@nataliaslis1171]

.. to książkowy przykład mojej rekcji , nadmienię tylko ze przykłady zawarte powyżej to powiew kultury osobistej delikatności .. w rzeczywistości to prawdziwy hardcore .. trzeba być człowiekiem o nadludzkich siłach aby to wytrzymać ..

[@gallanonim364]

I wszystkie punkty miały miejsce niestety.

[@beafish77]

Świetne materiału, dziękuje za wszystkie. Czy możliwe jest w zachowaniu narcyza zmuszanie do robienia tego czego on chce tzn. wszystko, wszędzie, razem ? Brak ustaleń, stawianie przed faktem dokonanym ?

[@KatarzynaKlimczuk]

U mnie było to samo, "ale skarbie błagam Cię wszystko razem, zawsze razem ". Jak poprosiłam żeby pojechał zatankować samochód to było: przecież wszystko razem.

[@olap8475]

Historia z pracy, nasz Chef jest winny ze nie dostajemy podwyzki, sprawdzilam kolezanka pracuje dluzej Jak ten Chef i nie dostaje tak Samo podwyzki od lat, Opowiedzialam wszystkim i nic sie nie zmienilo a ludzie coraz bardziej sie zamykaja sa nieufni

[@justijusti8727]

Czekam :)))

[@jadwigawasielewska5696]

43 lata plus 7 lat przed ślubem Z narcyzm Sama prawde piszecie Moje życie to komedia .dramat melodramat mieszkam w jednym domu z narcyzm

[@arasek101]

Nieprawdopodobne, że jednak byłem w relacji z kobietą zaburzoną narcystycznie. Nie mogąc znieść jej zachowania, zablokowałem ją na Messenger, na drugi dzień odblokowałem ją i zaczęły się pretensje. Napisała bardzo wyraźnie"Skrzywdzileś już wszystkich". Byłem zdumiony, zacząłem szukać kogo i gdzie, ale pierwsze co przyszło mi na myśl, że to nie ma sensu. Ci ludzie naprawdę stosują w określonych sytuacjach dokładnie te same zwroty.

[@ariela4125]

Dokładnie tak jest. Można by rzec w tym wariactwie jest metoda😅 Tylko narcyzi potrafią klepać taka sałatkę słowną że człowiek czuje się jakby trafił do alternatywnej rzeczywistości, tylko narcyzi potrafią z czarnego zrobić białe, tylko narcyzi potrafią stworzyć konflikt dosłownie z niczego 🤯 Można by długo wymieniac ale powtarzalność jak najbardziej jest.

[@kotkidwakot]

U mnie moja wina, ze jest hazardzistą i ma długi, moja wina; że sam się wyprowadził i dużo płaci za wynajem, moja wina, że on złożył pozew o rozwód i moja wina, że małżeństwo nie było ok. Hazard to też moja wina, cytuje jestem potworem i go kontroluje i liczę kasę...

[@martinawarmbier1643]

Guten Morgen 💖🌺💖💐💐💐

[@Mechanika_bez_tajemnic]

Niestety podsłuch to jedyny sposób aby uzyskać prawdę kiedy druga osoba ukrywa np związek równoległy do naszego

[@STA19770]

byłem z takim patologiem 10lat , nareszcie seperacja i rozwód w trakcie. Trauma jest nadal i lęk psychiczny każdego dnia. Nie daje ten karaluch o sobie zapomniec. Mam nadzieje że pójdzie siedzieć za swoje haniebne czyny .

[@iwona9109]

Ostatnio usłyszałam ,,wyglądasz żałośnie, muszę się Tobą zająć'' 🤣

[@MagdalenaSocha]

Mam nadzieje ze się sobą zajmiesz sama :)

[@iwona9109]

@@MagdalenaSocha oczywiście😁

[@newMe09.22]

Mój to tez mawiał … oj zle coś wyglądasz, muszę się Tobą zająć . No szok !

[@annakowalczyk9907]

Wiecie,jakim tekstem uraczył mnie mój narcyz, w momencie gdy wrócił od kochanki a ja miałam czelność mieć o to do niego pretensje? " No przecież byłem tam TYLKO (!!!) dwie godziny...

[@MagdalenaSocha]

:)

[@toddjungham6999]

Standard. Powinien jeszcze się spytać na początku - a skąd wiesz ? i mieć jeszcze pretensje, ze go śledzisz ... Zresztą to i tak twoja wina wg. niego. Moja powiedziała mi , jak wyszedł jej 2 letni ukrywany równoległy związek ze starym dziadem-sponsorem (jak się spytałem z iloma mnie zdradziła): "to był TYLKO on". Dziesiątki dosłownie zdrad, wg niej to jest TYLKO.

[@nataliaslis1171]

Uff kamień z serca 😂😂😂😂🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

[@Akama13]

"No dobra ale to już mówiłaś"

[@te_ka_ne238]

Swietny wyklad! Jota w jotę wszystko sie zgadza... Czy filmik, o którym mowa pod koniec wykładu jest nagrany? Jaki mam tytul? Chętnie posłuchałabym.

[@annabyczynska5123]

Jeszcze znam odpowiedź, że nie można wracać do przeszłości! Nawet jeśli coś było wczoraj....

[@katpia9504]

"Ciągle się czepiasz"

[@cxavu917]

Takie pytanie dlaczego osoby zaburzenie narcyzmu się nie myją chodzą tych samych ciuchach też ich nie piorą? . Mają na to warunki . Może to przez utratę ofiary .nie ma komu prać 😅 . Może z czasem film taki temat 😊

[@majgosia7774]

No to mój wszystkie te sytuacje stosuje przez lata

[@magorzatakozowska2344]

Jak sprawdzić,czy to ja nie jestem narcyzem??? Boże, bo tu pada wiele słów takich,jak ja używam. Ale mój partner ,często mnie przekonywał-że przekonam sie jeszcze,tak jak jego pierwsza żoną.i to zrobił.

[@irenairena8146]

Bardzo dziekuje za wszystkie informacje. Czy mozna sie z Pania skontaktowac mailowo?

[@MagdalenaSocha]

dzień dobry, oczywiście zapraszam do kontaktu. Moja strona internetowa www.magdalenasocha.pl. Dane kontaktowe znajdzie Pani na stronie :)

[@adampolak2068]

zadajac trudne pytanie lub proszac ja o wyjasnienie badz zmiane zachowania zawsze slysze to samo ,ze sie czepiam i jak ja sie zmienie to ona dopiero pomysli,jestem z kobieta 25 lat i uzmyslowilem sobie ze ona nigdy nie zmienila swojego postepowania i raczej nie zmieni

[@grakowal8947]

🌷🌷🌷

[@HAl-jf5wf]

Nic, żadnych tłumaczeń i rozmów.

[@ja-aga9297]

Poprawka: Powinno być "...25 lat temu".

[@justynagodlewska-iskierka5727]

Dziękuję za film. Wypisz wymaluj moi rodzice 😒

[@MagdalenaSocha]

Przykro mi, pozdrawiam serdecznie i życzę dużo szczęścia 😁

[@jankwocz9256]

Witam, a jak narcyz osoba toksyczna przeżywa rozstanie jak ja zdemaskujeny. Rozumiem, że normalna zdrowa osoba raczej to przeżywa i jest jej przykro, szkoda, a narcyz?

[@clupus83]

Tekst roku mojej uroczej NPD po odkryciu zdrady, weryfikacji kłamstw i konfrontacji : "jak tak mogłeś - rozpisane pkt. po pkt. na kartce z datami ? Skrzywdziłeś mnie, zgwałciłeś moją prywatność - to tak jakbyś rozjechał dziecko na pasach. Tego się już nie da cofnąć. Nie wskrzesisz dziecka." Gdy po kilku dniach wznowiła kontakt - ani słowa o sednie problemu. Tylko pokazywanie jaka to krzywda się jej stała, a jakim ja jestem oprawcą. "W Twoich oczach nie widziałam miłości, patrzyłeś na mnie jak ojciec kiedyś"....mimo, że o dziwo byłem mega spokojny i nie dałem się sprowokować . O tym dziecku jeszcze kilka razy później było "rozjechanym na pasach" co mnie dziwiło w kontekście złapania na kłamstwach i zdradzie dorosłej osoby ale jakoś układa się to w puzzle i całość.

[@MagdalenaSocha]

KLASYKA !!! bardzo współczuję doświadczeń i przesyłam moc serdeczności

[@jirinamel9787]

Doporučuji film Jedna za všechny/ USA The Other Woman , když dodáte svého N do role filmu je to krása :))

[@Wszystko_minie]

Mój mi powiedział że musiał zejść po mnie do piekła. A sam taki zły, że chyba nie musiał nigdzie iść w sumie. Mamy piekło na ziemi.

[@iwoncia16]

💚💙💛

[@leszekpunto6174]

Jak to mówił Robert Górski ....." co, to ty bardziej wierzysz własnym oczom, czy moim słowom..."? (cytat z pamięci)

[@totylkojaaaaa]

❤️

[@antolak6473]

Cóż mój kwiatek daje mi okropnie popalić...Usprawiedliwia mną swój alkoholizm...Wszystko robię źle jestem nikim buntuje dzieci...Kiedy zna się wszystkie mechanizmy to maluje się ponury obraz tej osoby ...Ciężkie życie...Grozi szaleje...Nie odpowiada za nic co zrobi...Słabe to wszystko... 😑😑😑😑😶😶😶😶

[@robertk8636]

Moja narcyzka kłamie non-stop i już 13 lat mną pomiata a ja cały czas ją kocham i wszystko wybaczam bo ciągle pamiętam nasze pierwsze lata 😢

[@jareksuchowiecki9108]

Hej . Niestety lub stety w poszukiwaniu odpowiedzi po nitce do klebka trafilem na te materialy I jestem przerazony. Otworzyly mi sie oczy na maxa choc duzo just sie domyslalem . Trudno jest mi opisac ten strach ktory czuje (25 lat zwiazku I 3 dzieci ) jestem kompletnie rozbity . Mam jedno pytanie? Czy mozna to uratowac I pozostac w zwiazku ? Przeciez jest cos takiego jak ogromna milosc I to nie jest takie proste I oczywiste zeby zakonczyc zwiazek . Niestety z materialow wynika ze to jedyna droga . Prosze o podpowiedz ktokolwiek 🤢

[@katarzynaszefler-gornowicz2603]

Witaj Jarku ja jestem w tej samej sytuacji,20lat razem,troje małych dzieci a tu taki"hit",ciągle próbuje zaprzeczyc temu z czym żyje ale im więcej czytam i oglądam tym bardziej wszystko układa się w całość, pomimo tych dziwnych 20stu lat razem ja nadal liczę że go naprawie

[@angelaaa5421]

Tkwię w związku z narcyzem od prawie 10 lat. Mamy córkę 6 letnia. Powiem szczerze tacy ludzie się nie zmieniają. Co więcej czym dłużej tkwimy w takim związku jest gorzej. Nie wiem jak jest w Twoim przypadku ale życie z taką osoba to przysłowiowy gwóźdź do trumny. U mnie po 9 latach wskoczyła nerwica lękowa, leki antydepresyjne które nie działają. I mimo że tkwię w tym dalej z kilku różnych powodów ( finansowych i mieszkaniowych) to wiem że już dawno powinnam uciekać jak najdalej. Narcyz nie ma żadnych skrupułów będzie tak długo kłamał i wykańczał aż zniszczy w Tobie to co jeszcze zostało z Ciebie. Wiem, że to przykre bo mimo wszystko czujemy coś do takiego narcyza- ale nie stety narcyz do nas nic nie czuję. Jesteśmy dla niego tylko kimś kto jest im potrzebny do manipulacji i wszelkiego wykorzystywania. Jesteśmy niczym karma dla niego. Każdy kolejny dzień dla narcyza to pełen sukces i cudowne życie, a dla jego ofiary kolejny dzień kiedy uchodzi z nas to co najlepsze. Dobra rada nie licz na zmianę czy poprawę. Jeśli chcesz mieć jeszcze coś z życia to zakończ to mimo jakich kolwiek uczuć. A dzieci...mimo wszystko będą kochać nadal oboje rodziców. Bo zapewne w tym przypadku dzieci są też zmanipulowane przez narcyza przez co uczucie dzieci do takiego rodzica jest bardzo duże...czego ofiary narcyzów nie dokonać to rozumieją. Ostatecznie przez narcyza cierpi cała najbliższą rodzina.

[@ariela4125]

Świetnie, że intuicja coś podpowiada, ale potrzeba specjalistycznej diagnozy(ze partnerka jest tym dotknięta). Jesli tak, ja bym się nie łudziła..🤷 Miałam tego obraz w domu rodzinnym i taka osoba doprowadza do absolutnej destrukcji na każdym poziomie. Z narcyzami to jest tak albo wszyscy będą skakać tak jak on to widzi, być mu uzyteczni i wielbić go, albo będzie z nimi walczył, czytaj manipulował, poniżał, gnębił, a nierzadko stosował przemoc fizyczną. Ludzie turbo niebezpieczni i nieodwracalnie skrzywienie.

[@anetak.9046]

Dzień dobry, czy tekst "nikt by z Tobą nie wytrzymał i tylko ja mogę z Tobą żyć " oznacza ze ma się do czynienia z narcyzem?

[@sabinalademann6847]

Ja usłyszałam idź i sobie poznaj kogoś, a kłamstwa przeważnie były że jest w domu a go nie było albo z kolegami albo z byłą dziewczyną się spotykał

[@Bluemadlen37-wg5jk]

Wszystko się zgadza niestety , tylko jak sie uwolnić? Czy jest u Pani filmik jak się uwolnić od chorego narcyza?