Jak parzyć herbatę w dużym dzbanku? | Czajnikowy.pl

[@catsuslikofficial3448]

bardzo cicho:(

[@CzajnikowyPl]

Przepraszamy!

[@Marchafka]

To jest niesamowite jak różne podejście do parzenia herbaty zmienia efekt finalny naparu. Moja mama ma swoją ulubioną herbatę i się nauczyła ją robić w swój sposób, dość nieprawidłowy ze sztuką ale jak jej tak smakuje to kim jestem żeby jej mówić jak ma ją robić. Któregoś dnia poprosiła mnie żebym jej zrobił i nie myślałem za dużo, zrobiłem ją po swojemu, ja lubię styl gongfu cha. Kiedy podałem jej tę herbatę to była w szoku i pytała co to za pyszna nowa herbata. Nie spodziewała się ,że zmiana metody parzenia potrafi tak wiele zmienić :D

[@kurtschleger]

Super sprawa, gratulacje! Ja mam dokładnie odwrotne doświadczenie: przeciętna czarna herbata yunnańska o całkiem sporych liściach parzona w gaiwanie wychodziła niespecjalnie smaczna; ot, herbata z posmakiem czekoladowym, prawie nic z yunnańskich śliwek. Natomiast po rozdrobnieniu liści, odsianiu pyłu i zaparzeniu 5g/500ml przez 5 minut herbata pokazała się ze znacznie lepszej strony. Głębszy, słodszy smak, więcej śliwek, trochę cierpkości i zdecydowanie mniej czekolady. Panie Rafale, dziękuję za pomysł na herbatę!

[@bogdancokura4533]

Oglądam twój kanał od kilkunastu lat chyba i nadal widzę że masz pasję do tego co robisz.Pozdrawiam

[@wiolagrabarczuk809]

Bardzo przydatne informacje, dziękuję! ☺️

[@martam1390]

Ja od lat uwielbiam zimną herbatę. Robię sobie cały dzban 1,5l na cały dzień i popijam😊

[@keksiu351]

ja również bardzo lubię zimną.

[@wojtas23322]

to zrób cold brew ;)

[@stefanandrzejewski7798]

Bez kitu zimne parzenie to ekonomia, na imprezę robisz dosłownie wiadro takie zielonej herbaty na zimno 1g cukru na 100ml i obywa się bez kupowania słodkich napojów, ewentualnie jakaś owocówkę sypaną lub z torebki i efekt wow gwarantowany. Masówka herbaciana level 75 xD.

[@SirPittZ]

Dzięki za ten odcinek, w końcu rozwiały się moje ciche wątpliwości co do parzenia 😊

[@oladorota4869]

dziękuję, jak zwykle w punkt!

[@adamagosiajarosz910]

No wiecie, natura ponad wszystko! 😁😁To co sztuczne i ,,błyskawiczne'' spodobało się współczesnym ludziom, bo stawia nasze społeczeństwo bliżej takich rzeczy, jak pośpiech, wygoda, czy oszczędność czasu, ale w kwestii JAKOŚCI tego, co nam oferuje, zawsze pozostanie w tyle za naturą. Też chętnie parzę nieraz te same zioła po raz drógi, jeśli mi się nie chce kolejnego dnia kombinować z następną, a do takiej z ziół zawsze mogę dorzucić jeszcze jakąś roślinną nutę - jak 2 goździki czy parę nasion kardamonu. Że sztucznie aromatyzowane torebki tego nie potrafią - to mnie wcale nie dziwi.

[@joannap5370]

Bardzo ciekawy odcinek. Dzięki 😃

[@Name-vq9zv]

Brakuje "Wyśmienite" na końcu filmu

[@GeorgeBushJunior_ps.Zwirek]

Ale tego dużo wyszło 😮😮😅❤🎉🎉🎉

[@domicyliat]

kaptejsting? Poproszę o przeliterowanie i wyjaśnienie :)

[@CzajnikowyPl]

Cup tasting - www.czajnikowy.com.pl/degustator-herbaty-analiza-sensoryczna-czesc-1/

[@KeithFlint350]

Mało herbaty długo parzonej vs dużo herbaty krótko parzonej 🤔

[@ciepykocyg8692]

U mnie wujek nie rozumiał, że można parzyć taką herbatę nawet trzy razy. Lekko go to obrzydzało i jak robiłam herbatę, był chętny tylko na pierwsze parzenie, chociaż po smaku nie potrafił ich odróżnić. Przyzwyczajenia robią swoje.

[@westbsa7424]

[@xenon5]

U mnie w domu jak sie robiło herbatę w dzbanku to według zasady: mało herbaty, ale ma sie długo parzyć. Więc po prostu pływała w dzbanku aż się napar nie skończył

[@carnevalmefisto]

Ja żłopię 3-4 litry herbaty dziennie. Zaparzam 3 razy dzbanek 1.5l dla siebie - wystarczają mi do tego 2 kopiaste łyżeczki herbaty liściastej (aromatyzowana zielona lub czerwona). Tak, bez problemu czuć smak herbaty, jak się zapomnę i parzy się za długo to nawet wychodzi siekiera.

[@GrabcuGrabcu]

U mnie podobnie.

[@villentretenmerth11]

Największa herbata jaką w życiu zdarzyło mi się parzyć, to na wyjazdach harcerskich nasza tzw. Herbata dymna. Mieliśmy taki pięciolitrowy żeliwny czajnik, do którego wrzucaliśmy kilkanaście torebek herbaty, po czym stawialiśmy na węglach z ogniska. Potem w kubku tak około jedną sekundę cukru i masz rozgrzewający, słodki napój, idealny po dniu wędrówki.

[@gregstg7024]

Można wiedzieć jaka herbata CTC została zaparzona w tym odcinku? Bo na stronie widzę głównie Assam Belseri i Mozambik Monte Metilile ;) Pytam, bo w sumie nie kosztowałem herbaty CTC a niedługo będę zamawiać, więc dodałbym do koszyka... Którą polecacie?

[@CzajnikowyPl]

Polecamy Mozambik :)

[@stefanandrzejewski7798]

Osobiście to daję 7 - 8g czarnej na 800ml i trzy minuty, a zielonkę to 10g i pierwsze dwa parzenia po minucie. 1.5 litra to czarnucha dam 14 lub 15g, a z zielonką 17g. Mój największy imbryk to żeliwniak 1.8l ale w nim najczęściej "barszczyk" hibiskus xd lub owocówki. Rafał nie krzycz.

[@mappq4912]

to chyba robie troche niepoprawnie bo biore do zaparzaczki malej i napelniam na full daje do dzbanka na 30 sek i parze 3-4 razy

[@justynajust6574]

😀

[@koltureh5099]

Jakościowy materiał!

[@zgreeeg]

Może dlatego, że u nas nie ma zwyczaju parzenia herbaty dla wielu osób naraz, tylko każdy do osobnej filizanki.

[@GrabcuGrabcu]

Ja piję dużo herbaty więc parzę sobie 1,5 litrowy dzbanek i wrzucam ekspresówki. Zależnie od gatunku/marki wrzucam na taki dzbanek 1 albo 2 torebki i Patrzę jaki to ma kolor. Ja lubię jak herbata ma mahoniowy kolor i nie lubię mocnej. Taki dzbanek stoi np 2-3 godziny zanim go wypiję i widać jak herbata robi się ciemniejsza z czasem. 2 torebki po 3 godzinach nawet bez dalszego podgrzewania dają bardzo ciemną herbatę.

[@matib9984]

Jak widzę te 1-2 torebki na 2litrowy dzbanek to mi się to trochę z homeopatią kojarzy xd

[@kacperx8744]

XDDDDDDDDD

[@Komanczu]

To powinien być TOP komentarz tutaj :D mistrz

[@gd7668]

Dlatego parzona jest wtedy z 10 minut ;)

[@GrabcuGrabcu]

No spoko ale ja np nie lubię mocnej herbaty i jak ma kolor w okolicy mahoniowego to już jest optymalnie

[@michahubert1179]

Nikt nie wspomina o temp. Wrzątek wlany do dużego dzbanka ceramicznego ma po chwili 15-20 stopni mniej. Dla czarnej herbaty sporo za mało.

[@qj0n]

Z drugiej strony, in większy czajnik, tym mniejsza strata. Ale oczywiście warto zarówno czajnik jak i gaiwan czy shiboridashi wcześniej podgrzać

[@joannap5370]

Ile może leżeć taka, raz, dwa razy parzona herbata ? Wiedziałam że zieloną można parzyć kilka razy , ale czy czarną też? Czy nie jest to szkodliwe ?

[@qj0n]

Szkodliwe nie jest, co najwyżej nie będzie smakować Czarne ekspresowe czy aromatyzowane czasem parzę drugi raz używając 1/2 - 1/3 ilości wody i wychodzi jeszcze ok, czyli powiedzmy 1.5 parzenia. Za to herbaty gatunkowe potrafią dać ze 2.5 naparu, a np. Wakocha zairai, którą wczoraj parzyłem, daje nawet ze 3-4 parzenia

[@qj0n]

A co to trzymania mokrego suszu to ja czasem trzymałem gorszej herbaty z pół dnia, ale raczej do pół godziny, bo się utlenia i zmienia smak

[@CzajnikowyPl]

A tu film o odstępach między parzeniami :) kzbin.info/www/bejne/fGrYlamYrdBjd6s

[@joannap5370]

@@qj0n dziękuję za bardzo szczegółowe i ciekawe informacje 😃

[@adamstepien2465]

Ja trzymam czasem i do 2 dni, ale nigdy tak że raz zaparzone i sobie leży, tylko przez cały czas jest parzone.

[@marcinwisniarski6265]

Właśnie dlatego preferuje styl gonfu. Bardziej można wykorzystać herbatę.

[@duzejajamam]

Ja zawsze dwie daję na litr, ale też 2 na 500ml

[@gd7668]

Nie ma sensu dawać drogiej białej herbaty ciotkom. Nikt nie doceni a tylko powiedzą, że jakąś lurę dałeś, bo jakaś taka jasna i słaba ;)

[@FelixLab]

Moim zdaniem to zależność masy herbaty do wody nie powinna być proporcjonalna tylko im więcej wody używamy to stosunek ten powinien być większy

[@czowiek9293]

Moimi doświadczeniem wynika, że maksymalnie można parzyć do 4 razy jedną porcję herbaty.

[@damakameliowa5712]

Mikrofon ma pan wyłączony.W ogóle dźwięk macie ostatnio fatalny.

[@CzajnikowyPl]

Poprawimy się!

[@tzw.czarnyrynektowolnyryne8547]

''fatalny to Ty jesteś"

[@KeithFlint350]

Do laryngologa idź. Wszystko doskonale słychać

[@qj0n]

Coś nie tak, bo u mnie prowadzący jest podobnej głośności co jingle

[@CzajnikowyPl]

@@qj0n Skopaliśmy kompresję w tym odcinku, przyznaję się bez bicia /Patryk

[@Jantangan]

Ciotkom to bym nawet acetonu w szklance nie dał