Jak Polacy bronili się przed rzezią wołyńską?

  Рет қаралды 3,855

Home Guitar

Home Guitar

Күн бұрын

Пікірлер: 51
@historianieoczywista
@historianieoczywista 5 ай бұрын
Wsparcie kanału możliwe poprzez: Bez rejestracji i subskrybcji na BuyCoffe: buycoffee.to/historianieoczywista Patronite: patronite.pl/historian KZbin: kzbin.info/door/zBwLmWByaamdsgexn6XlRAjoin Bardzo dziękuję.
@barbaraborowa8
@barbaraborowa8 5 ай бұрын
Czekam na udostepnienie archiwów angielskich!!!zostaly ponownie utajnione na 50 lat.ciekawe jakie kwiatki w sobie kryja?
@arturgarwacki7291
@arturgarwacki7291 5 ай бұрын
Armią Krajową dowodzili oficerowie którzy wspierali obalanie demokracji w zamachu majowych i nie obchodził ich los zwykłych Polaków tylko koryto. Bataliony Chłopskie biły się o każdą krowę lub inny kontyngent i to są prawdziwi bohaterowie
@michamajnusz1380
@michamajnusz1380 5 ай бұрын
Był taki Ośka to był prawdziwy partyzant 😅😅😅😅😅😅😅
@janswierzynski8110
@janswierzynski8110 4 ай бұрын
To. Prawda po stokroć prawda
@kamilkamil2219
@kamilkamil2219 5 ай бұрын
Obrona Przebraża to symbol tego że każdy obywatel powinien móc posiadać broń
@ZdzichaJedziesz
@ZdzichaJedziesz 5 ай бұрын
Prawdopodobnie delegat rządu londyńskiego na kraj był agentem rosyjskim ale trudno to zweryfikować bo archiwa rosyjskie są nie dostępne
@marekmarek3154
@marekmarek3154 3 ай бұрын
Wojsko węgierskie broniło Polaków na Wołyniu.Czy coś może Pan bliżej przygotować na ten temat.Pozdrawiam
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
Serdeczne podziękowania dla braci Węgrów za obronę Polaków przed upowcami na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. Cześć i chwała bohaterom z 202 batalionu Schutzmanschaftu.
@kemodalerd4243
@kemodalerd4243 5 ай бұрын
...cóż, UON/UPA2 mordowała również Węgrów, więc to też samoobrona... ...obok Polaków "rjezuny" mordowali również Greków, Ormian, Wołochów, Mołdawian, Rusinów i inne mniejsze grupy etniczne, and last bad not not lese Żydów...
@kemodalerd4243
@kemodalerd4243 5 ай бұрын
Post Scriptum: ...nasi "Bracia Węgrzy" to w zasadzie "Bracia Słowacy", czyli obywatele Górnych Węgier, wspomagający Powstanie Styczniowe...
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
@@kemodalerd4243 Nie tylko. Cały naród węgierski, to nasi bracia i sojusznicy.
@kazimierzkowalski965
@kazimierzkowalski965 5 ай бұрын
Pomogli nam i w bitwie Warszawskiej w 1920 roku przysyłając kilka wagonów amunicji
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
@@kazimierzkowalski965 To prawda.
@kamilolszowka3551
@kamilolszowka3551 5 ай бұрын
,,Tamten płacz dzieci Wołynia…" I. Tamten płacz dzieci Wołynia, Niesie się wciąż nocami przy pełniach księżyca, Usiłując wciąż poruszyć rządzących sumienia, Będąc niesłyszalną przestrogą z ubiegłego stulecia… Gdy powieje wiatr przeszłości, Z bliskim sercom Polaków kresów dalekich, Niesie wraz z sobą powiew przestrogi, Szepcząc o niegdysiejszych czasach mrocznych… Znad naszych ukochanych kresów wschodnich, Niosą się dla nas nieśmiertelne nauki, By przenigdy nie ulegać żądzy nikczemności, Nigdy swej duszy nie zatapiać w nienawiści… Znad dalekich stepów Ukrainy, Niesie się nocami płacz polskich dzieci, Ofiar tamtych zbrodni straszliwych, W przepełnionych nienawiścią czasach możliwych… Pamięć o tamtych niezliczonych zbrodniach, Do sumień naszych nocami puka, Gdy snem znużona przymknie się powieka, Odmalowując w snach obrazy kresów dalekich, Pamięć o tamtych niezliczonych cierpieniach, Do serc naszych nieustannie przemawia, Zatapiając w łzach niewidzialnych nasze uczucia, Patriotyzmu, litości, współczucia i męstwa... II. Tamten płacz dzieci Wołynia, Z ubiegłego stulecia do współczesnych przemawia, Wymowniej niż dziesiątków zakłamanych polityków słowa, Dla których zbędnym balastem jedynie bywa Historia, I powszechna w ich głowach niechęć zrozumienia, Tamtych z ubiegłego stulecia mechanizmów szaleństwa, Które masy oszalałego z nienawiści chłopstwa, Pchnęły do najstraszliwszego w dziejach Europy ludobójstwa… Gdy najstraszliwsze w dziejach świata akty okrucieństwa, Zrodziła zwyrodnialców chora wyobraźnia, Za niesłyszalnym podszeptem szatana, Zaklętym w pełnych nienawiści odezwach, Wygłaszanych zawzięcie po starych cerkwiach, Przez niejednego opętanego nienawiścią popa, By bezbronnych Lachów bez litości rezać, Nie szczędząc niewiast ni dziecięcia… By będąc ślepo posłusznym ideom Doncowa, Pławić się w wszelakich okrucieństwa aktach, Miłosierdzia ni litości nie okazując cienia, Grzebiąc ulotne wspomnienia wspólnego sąsiedztwa, By za podjudzeniem Kłyma Sawura, Szatanowi swe dusze tysiącami zaprzedać, Zwiedzeni mętną pokusą zrabowania Lachom bogactw, Gromadzonych w pocie czoła przez poprzednie pokolenia… III. Tamten płacz dzieci Wołynia, Tłumiący wówczas więznące w gardłach słowa, Zrodzone w zachrypłych od rozpaczliwego krzyku krtaniach, Spojrzeniem oczu jedynie wykrzyczane przed obliczem świata, Krzyczące szeptem o tamtych szczytach draństwa, Jakich wstydziła się cała kresowa ziemia, Gdy sąsiad w serce sąsiada, Nóż zaostrzony skrycie wymierzał… Gdy niegdyś na Wołyniu dalekim, Ludzie zawistni, krnąbrni, chciwi, Zamierzyli rozlicznymi zbrodniami, Majątki swych sąsiadów podstępem przywłaszczyć… Gdy odziani w ukraińskie chłopskie sukmany, Ściśnięte sowieckiego typu żołnierskimi pasami, O północy przekraczali polskie zagrody, Uzbrojeni w bagnety, piły, siekiery, Rzucając w stogi siana płonące pochodnie, Wyłamując siekierami drewniane okiennice, Wyważając drzwi domostw walące się z łoskotem, Rozpoczynali swych nocnych mordów orgie... Gdy łatwo było zetrzeć sumienia wyrzuty, Wraz z spluniętą śliną przydeptaną w ziemi, A z niedopałkiem papierosa wyrzuconym za plecy, wyrzucić swą wrażliwość w otchłań zbrodniczej ideologii… IV. Tamten płacz dzieci Wołynia, Zaklęty w maleńkich skrzących łzach. Skrywał prawdę o kresowych pokoleń cierpieniach, O tamtych strasznych dla starców i niemowląt nocach... Gdy kresowych ziemian kamienne mogiły, Kruszyli banderowcy wielkich młotów uderzeniami , By rozkruszone w ziemię się zapadłszy, Z biegiem lat zarosły chwastami… Kresowych starców drewniane laski, Wyrwawszy im uprzednio z rąk ich spracowanych, Z wściekłą furią na ich głowach rozbijali, Rozniecając śmiertelne wewnętrzne krwotoki… Pojmanych kresowych młodzieńców piękne lica, Tonęły niebawem w krwawych siniakach, Gdy ślepych ciosów zapamiętała furia, Na ich głowy z wściekłością spadała… Kresowych niemowląt drewniane kołyski, Z nienawiścią w oczach kopnięciami wywracali, Rozbijając z wściekłością niewielkie ich główki, O rodzinnych domów pobielane ściany, By w otulonych mrokami nocy chatach drewnianych, Jasnoczerwonej niemowląt krwi ślady, Na będących milczącymi świadkami ścianach białych, Strasznym świadectwem tamtych zbrodni pozostały… V. Tamten płacz dzieci Wołynia, Których niekiedy w niemowlęctwie zgasła iskra życia, Pośród pożóg i mordów szaleństwa, Powiewem nienawiści trwale zdmuchnięta, Gdy nie rozumiały przyczyn nienawiści, Która spadała na ich jasnowłose główki, Tępych zardzewiałych siekier ciosami, By roztrzaskać niewielkie ich czaszki, Gdy przybijane były za rączki, Do niedbale ociosanych ław drewnianych, Mchem otulonych pośród traw wysokich, W cieniu wiejskich chałup wapnem pobielanych, By swymi maleńkimi rączkami, Nie mogły objąć już matek ukochanych, Na Ich oczach bestialsko mordowanych, Na ołtarzach zbiorowej opętańczej nienawiści, Gdy rozżarzone żelazne pręty, Przytykano z bestialstwem do ich matek piersi, Tych które niegdyś je wykarmiły, Pośród niemowlęctwa chwil beztroskich, By ostatecznie je upodlić, Pośród szalejących pożarów krwawych płomieni, Brutalnie odbierając resztki godności i kobiecości, Na oczach maleńkich dzieci… VI. Tamten płacz dzieci Wołynia, Zaklęty w porywistych wiatru podmuchach, Snuje się nocami po niepamięci bezdrożach, U porośniętych chwastami kapliczek szukając zrozumienia… Zrozumienia tamtych barbarzyńskich czynów, Rodem z najstraszniejszych sennych koszmarów, Niewyrażalnych przez tysiące najrozpaczliwszych słów, Zaistniałych na jawie w wielkiej wojny cieniu… Gdy przebijane były widłami, Pośród bezradnych matek krzyków rozpaczliwych, Które z zaciśniętymi na szyjach powrozami, Na ratunek nie mogły się rzucić, By zasłonić je własnym ciałem, Choć przed tym jednym śmiertelnym ciosem, Zadanym z nienawiścią rzeźniczym nożem, Niegodnym dotyku najświętszej krwi ludzkiej… Gdy bestialsko wrzucane były w ogień, By nieokiełznanym swym żarem, Zadawszy uprzednio niewysłowione cierpienie, Spopielił ich wątłe ciałka maleńkie, By ślad po nich żaden nie został, Wszak jak szklanka wody czysta, Miała być przyszła banderowska Ukraina, W zamroczonych nienawiścią chorych umysłach wyśniona… VII. Tamten płacz dzieci Wołynia, Zaklęty w skrzących maleńkich łzach, Które utonęły niegdyś w rozległych krwi kałużach, Uronione z niejednego dziecięcego oka, Zdaje się wciąż przypominać, Do współczesnych Polaków z dalekich kresów wołać, O wsiąkniętych w kresową ziemię niezliczonych krwawych łzach, Będących milczącymi świadkami bezmiarów okrucieństwa… Pośród źdźbeł zielonej trawy, Dziecięce skrzące maleńkie łezki, Tajemniczym zroszone blaskiem księżycowym, Zaklęły w sobie tamte straszne obrazy, Niewyobrażalnego cierpienia kilkuletnich dzieci, Zadanego im przecież przez dorosłych ludzi! O świcie prostodusznych gospodarzy ubogich, O zmierzchu krwawych katów okrutnych… Gdy z drewnianych kołysek wyrywane za nóżki, Wrzucane były do kamiennych studni, By maleńkich główek śmiertelne rany, Niewinnym istotom życie odebrały, By kamienne zimne studnie, Zroszonym księżycowym blaskiem mchem otulone, Lata później przez sowietów z ziemią zrównane, Były zarazem zapomnianym Ich grobem… VIII. Tamten płacz dzieci Wołynia, O godne Ich pochówki z przeszłości wciąż woła, By choć niewielka kamienna mogiłka, Maleńkie ich ciałka godnie upamiętniła… Choć pomimo dziesiątek lat upływu, Nie otrzymały często godnych pochówków, Na niewielkich nagrobkach morza kwiatów, Wiązanek biało-czerwonych róż, Pomordowanych bestialsko na Wołyniu dzieci, Polska przenigdy nie zapomni, Gniazda orle Ich pomnikami , Pod firmamentem wyszywanym skrzącymi gwiazdami, Majestatycznie płynące po niebie śnieżnobiałe chmury, Ich skomponowanymi z białych róż wieńcami, Skrzące czerwone słońce niknące za wzgórzami, Ich nagrobnego znicza płomieniem jasnym... Na kresach jesiennych wiatrów powiewy, Ich rzewnymi pogrzebowymi mowami, Zaś starych uschniętych drzew konary, Ich symbolicznymi bezimiennymi nagrobkami… Szumiące smętnie płaczące wierzby, Wylewającymi nad nimi łzy żałobnikami, Przecinające zachmurzone niebo skrzące pioruny, Honorowymi dla nich salwami... - Wiersz napisany dla uczczenia osiemdziesiątej rocznicy ludobójstwa na Wołyniu.
@dracov6664
@dracov6664 5 ай бұрын
Tu Byłem Tony Halik.-2024- Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jeszcze Polska będzie hohołom odszkodowania płacić za akcję "Wisła".
@ZdzichaJedziesz
@ZdzichaJedziesz 5 ай бұрын
Nie jestem tez pewien czy do ludzkości ukraińskiej nalezy zaliczać Łemków, Bojków i Hucułów. Mapa by to sugerowała
@kamilkamil2219
@kamilkamil2219 5 ай бұрын
Oni nie uważali się raczej za Ukraińców tylko tutejszych a x Ukrainą łączyła ich wiara greckokatolicka
@Pazuzu-Gazuzu
@Pazuzu-Gazuzu 5 ай бұрын
No ale łemkowska ,,sotnia,, też istniala​@@kamilkamil2219
@PiotrekKosiada
@PiotrekKosiada 5 ай бұрын
Tak sasiedzi mordowali sasiadow i jeszcze pop poblogoslawil narzedzia zbrodni a teraz krzycza daj daj daj🤬🤬🤬🤬
@ZdzichaJedziesz
@ZdzichaJedziesz 5 ай бұрын
Niestety zawiodła też AK, ludzkości cywilnej nie wydała broni
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
KG AK pod wpływem szefa Biura Informacji i Propagandy, pułkownika Józefa Rzepeckiego nie wyraziła zgody na wydanie broni ludności polskiej na Wołyniu i Małopolski Wschodniej. Zabronili też brać broni od Niemców, czyli skazała tych ludzi na bestialská śmierć. To jest plama na honorze Armii Krajowej. Natomiast z pomocą Polakom przyszły oddziały wegierskie, które broniły polskich cywilów przed banderowcami. Nawet Niemcy, którzy byli okupantem zrobili więcej dla ochrony Polaków wystawiając do walki z małorusami 202. Batalion Schutzmanschaftu złożony z Polaków. To jak najgorzej świadczy o Armii Krajowej.
@kazimierzkowalski965
@kazimierzkowalski965 5 ай бұрын
Nie tylko nie dali broni ale nie pozwolili na to by Niemcy🎉dali po pięć karabinów i amunicję do obrony na jedną wieś co wyjednał u nich Sapiecha
@kamilolszowka3551
@kamilolszowka3551 5 ай бұрын
,,Jakże pisać o Wołyniu…" Zapragnąłem chłodnym wieczorem letnim, O dalekim Wołyniu choćby parę zdań skreślić, By oddać hołd tamtym czasom minionym, Pociągnięciami pióra zrazu nieśmiałymi... I o tamtej dalekiej kresowej ziemi, Utkanej przez lata bezcennymi wspomnieniami, Wielopokoleniowych polskich rodzin, Napisać poruszający wyobraźnię tekst rzewny... Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez przeszywającego nocne niebo krzyku! Niosącego skarg tysiące przed oblicza Aniołów, Milczących obserwatorów biegu ludzkości dziejów, Niekiedy smutnych i posępnych, Widząc niezliczone zbrojne konflikty, Niekiedy do głębi swego istnienia poruszonych, Straszliwymi rozmiarami czystek etnicznych… Zamierzyłem tamte kresowe obrazy, Odmalować nieśmiało piórem poety, W pożółkłe karty źródeł drukowanych, Zanurzając sieci poetyckiej wyobraźni, By tamtej kresowej międzyludzkiej serdeczności, Oddać swymi słowami uniżone pokłony, Zadumawszy się pośród refleksji wieczornych, Nad czasu upływem bezlitosnym… Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez przygniatającego duszę niewysłowionego smutku! Cięższego od tysięcy nieociosanych głazów, Rzuconych na szalę historycznych osądów, Symbolizujących tamte straszliwe winy, Wobec bezbronnych istnień ludzkich, Tak podobnych do biblijnych kamieni młyńskich, U szyi zakłamujących historię niewidzialną ręką podwieszonych… I pragnąłem wciąż o dalekim Wołyniu, Pisać tysiące poruszających słów, Zapisując nimi strony kolejnych zeszytów, Czekających na przedwojennym drewnianym stoliku, By wieczornego wiatru powiew, Przeniósł w tamte czasy mą wyobraźnię, Bym z każdym jednym pióra pociągnięciem, Zatapiał się w tamte dziesięciolecia minione… Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez tysięcy gorzkich więznących w gardle słów, O bestialstwie tamtych barbarzyńskich czynów, Niemożliwych do zobrazowania czernią atramentu, O tamtych bezbronnych ofiar bólu, Nie do opisania przez setki wspomnień tomów, Bolesnych w okolicy serca ukłuć, Na samo wspomnienie tamtego koszmaru… - Wiersz napisany dla uczczenia osiemdziesiątej rocznicy ludobójstwa na Wołyniu.
@piortpiasecki3033
@piortpiasecki3033 5 ай бұрын
Spokojny wyważony ton podkastu, robi dobre wrażenie. Na pewno jest to potrzebny temat, choćby, żeby dzisiejsze i jutrzejsze współżycie z Ukraińcami oprzeć na prawdzie. To zawsze trwała podstawa sąsiedzkich relacji. Nie ma co też ukrywać błędu kierownictwa AK. Niech da do myślenia dzisiejszym rządzącym, żeby żyli w mniejszym oderwaniu od "zwykłych" ludzi. No i pamięć się po prostu należy ofiarom rzezi wołyńskiej, czy na przykład akcji polskiej NKWD, bo jak mówi Jędrek, kasztelan zamku Chojnik, "jeżeli nie znamy własnej historii, to jesteśmy tylko zbiorowiskiem...". Zbiorowiskiem dodatkowo podzielonym przez polityków i ich rządzę władzy.
@piotrszatkowski84
@piotrszatkowski84 5 ай бұрын
Odpowiedz na wiele pytań jest na początku materiału . Na mapie widać że na kresach Ukraińcy stanowili większość . Polskie władze do 1939 roku traktowały generalnie Ukraińców źle lub bardzo źle( co jest też zrozumiałe bo był to duży problem dla władz). No i po prostu większość Ukraińców wolała by żyć w własnym kraju . A traktowani byli jako obywateli niskiej kategorii . Proszę nie odczytujcie tego jako tłumaczenie tego co się działo , po prostu tak się działo w różnych obszarach gdzie były mieszane etnosy . Można tu wspomnieć o sytuacji niemieckiej ludności w trakcie powstań Śląskich, my o tym nie piszemy lecz też dochodziło do wielu zbrodni , na terenie Protektoratu Czech i Moraw w maju 1945 roku też nastąpiły pogromy. Listę można ciągnąć w zapewne nieskończoność... Informacyjne jestem Polakiem . Ale patrzę na historię przez pryzmat różnych wydarzeń szeroko .
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
A dlaczego byli tak traktowani? Dwadzieścia lat terroryzowali ziemie wschodnie i południowo wschodnie II RP. Mordowali polskich księży, żołnierzy, policjantów, urzędników. To przez nich czerwoni sanatorzy założyli obóz w Berezie Kartuskiej. We wrześniu 1939 roku wszczęli rebelię na wschodzie kraju, kolaborowali nie tylko z Niemcami, bo z Sowietami też. A to wszystko tylko dlatego, że dostali po pyskach pod Lwowem od naszych żołnierzy i dzieci, czyli Orląt Lwowskich w 1919 roku.
@ZdzichaJedziesz
@ZdzichaJedziesz 5 ай бұрын
Wiadomo że szykany spadły też na ludność ukraińska po zamachu na ministra Piernackiego. A jeszcze wcześniej Piłsudski zdradził Ukraińców i podzielił się Ukraina z Rosją. 03 września też doszło do zabójstw Niemców w Bydgoszczy. Reasumując po doświadczeniu obu wojen i po doświadczeniu rosyjskiego komunizmu nikt rozsądny nie może chcieć powrotu do nacjonalizmu i imperializmu i braku demokracji.
@_.--__
@_.--__ Ай бұрын
nieprawda ukry miały takie same prawa co Polany a nawet większe a że nie chciały z nich korzystać to ich problem a nawet gdyby byli ciemiezeni a nie byli to nic a nic nie usprawiedliwia ich w zaczynaniu na śmierć w długich kilkugodzinynnych męczarniach na 365 sposobów, tak nie postępuje człowiek a demon m, hybryda khazarska, oni to okrucieństwo maja we krwi do dziś, bojkotujcie ich poLachy , Rusy o nich mówią że to nie ludzie a zwierzęta, zdziczali chazarzy wg Igora berkuta też khazara
@spongebombepicpants1073
@spongebombepicpants1073 3 ай бұрын
Nie wolno nam zapomniec o tych zbrodniach bandery!
@kobra0712
@kobra0712 5 ай бұрын
nigdy nie jest tak że cała grupa etniczna/narodowościowa morduje. Niemcy też nie wszyscy mordowali. Ale o czym to ma świadczyć, żeby wybielić ukrów?
@jonkrasyk4777
@jonkrasyk4777 5 ай бұрын
Ocena społeczeństwa o AK była taka - panoczki i ślachetka. AK było ,,miastowe", na prowincji bywały przeróżne Oddziały Partyzanckie, nazywane od nazwisk czy pseudonimów dowódców, nawzajemnie w d..ach się mieli, stronili od siebie z wzajemnością.
@marcinkowskimariusz7787
@marcinkowskimariusz7787 5 ай бұрын
kto tam miał krowe? najbogatsi, broni było od cholery, kto chciał to miał, teraz w Polsce jest z dostepem do oręża trudniej, a z Kresów przezorni wyjechali wcześniej, mordy trwały od czasów carskich, kto sie oglądał na zagony i modlił zginął, bo sytuacja od I wojny była tam jasna, za Stalina i Hitlera jeszcze gorzej, wywózka, śmierć od kuli, siekiery lub z głodu
@michamajnusz1380
@michamajnusz1380 5 ай бұрын
Niemcy chcieli dać po 4 karabiny na wioskę do samoobrony Dlaczego Polaczki nie skorzystali z tego 😊😊😊😊
@barbaraborowa8
@barbaraborowa8 5 ай бұрын
Polecam książki "dzieci kresów "P.Kulinskiej.zbior wspomnień.
@KamilW928
@KamilW928 5 ай бұрын
Niemcy dawali więcej plus wystawili polski batalion Schutzmanschaftu do walki z upowcami. Broni brać zakazała KG AK, która sama też nie była chętna do pomocy, skazując polskich mieszkańców Wołynia i Małopolski Wschodniej na bestialską śmierć.
@michamajnusz1380
@michamajnusz1380 5 ай бұрын
@@barbaraborowa8 polecam książkę Wioletta Sawicka Wilcze dzieci
@barbaraborowa8
@barbaraborowa8 5 ай бұрын
​@@michamajnusz1380dzięki 😊
@kazimierzkowalski965
@kazimierzkowalski965 5 ай бұрын
Bo rząd w Londynie zakazal
Co naprawdę wydarzyło się na Wołyniu 80 lat temu? | 7 metrów pod ziemią
56:19
Dzieci Wołynia [DYSKUSJA]
1:17:40
IPNtvPL
Рет қаралды 25 М.
How it feels when u walk through first class
00:52
Adam W
Рет қаралды 25 МЛН
the balloon deflated while it was flying #tiktok
00:19
Анастасия Тарасова
Рет қаралды 25 МЛН
Fake watermelon by Secret Vlog
00:16
Secret Vlog
Рет қаралды 29 МЛН
What's in the clown's bag? #clown #angel #bunnypolice
00:19
超人夫妇
Рет қаралды 30 МЛН
Tam słychać ciszę. Wołyń [Wideoczat z historią]
1:04:04
Nigdy nie będę w stanie odwdzięczyć się. Władysław Hosticzko o pomocy udzielonej Żydówce na Wołyniu
1:28:08
Zbrodnia Wołyńska z perspektywy 80 lat [dyskusja panelowa]
2:20:58
Operacja Ostra Brama. Zdradzeni żołnierze Armii Krajowej.
18:28
Historia Nieoczywista
Рет қаралды 2,3 М.
How it feels when u walk through first class
00:52
Adam W
Рет қаралды 25 МЛН