Jak stworzyć replikę cover CD magazynu CD-Action #1

Pod koniec czerwca 2023 swoją premierę miała reedycja pierwszego w historii wydania magazynu o grach komputerowych CD-Action. Pismo ukazało się jednak bez płyty CD-ROM dołączanej do oryginału.
W tym materiale pokażę jak stworzyć, na własny użytek, replikę płyty i w przypadku nabycia reedycji cieszyć się kompletem.
#retrocomputer #vintagecomputer #computermagazine #cdaction #cda #cdburn #lightscribe

[@mpkksokoows.a.sokolowpodla33]

Super materiał!

[@klubuntu]

Świetny poradnik 😊

[@mathieu_retro]

Bardzo fajny materiał jak i również kanał, dzieki !

[@digitall_geek]

Wielkie dzięki za opinię!

[@mateuszdudsson9243]

Zajebiście dzięki za ten odcinek! Zbierałem CD-A od 1 nr. ale po latach gdzieś się to wszystko zawieruszyło.. Trzeba będzie reedycje kupić ;P

[@retrohector-mojretrokacik]

Dzięki za ten Poradnik! Łapka i Subik Zostawiam :D

[@digitall_geek]

Miło mi, że się podobało. Dzięki za komentarz.

[@CichyBoB960]

Szkoda że Tylko zrobili reprint jednego numeru. A technologia lightscribe jest świetna szkoda że już zapomniana 🙂

[@latonapieraj]

Fajnie się to wspomina chociaż zaczynałem z CD-Action dużo później. Pamiętasz tą akcje z wirusem na płycie Pażdziernik 98 bo może to dobry temat na film ? pamiętam że uwalił mi system i nie doczekałem ratunku z kolejnego numeru czyli programu antywirusowego, brzmi jak ponury żart ale też już pamięć zawodzi jak to dokładnie było ... więc film wskazany z tym skandalem rozbitym na atomy :D

[@digitall_geek]

Szczerze mówiąc to nic takiego nie pamiętam. Miałem na pewno ten numer i na pewno intensywnie korzystałem z cover CD. Jednak żadnego wirusa na kompie nie miałem albo o tym nie wiem. Być może coś mnie ominęło :)

[@latonapieraj]

nie zmyślam i teraz szukałem w wyszukiwarce "wirus cdaction marburg" i "wirus cdaction 29" a tutaj wkleję archiwalną wypowiedz dla potomnych: 08.11.2002 17:09 [31] smuggler [ Patrycjusz ] I jeszcze jedno Kazdy plik przepuszczany jest obecnie przez co najmniej CZTERY antywirusy na przynajmniej 3 roznych kompach. Dopiero wtedy idzie na CD. CD znow przegladany jest przez owe 4 antywiry. Potem instaluje sie kazdy program z CD i znow mieli je owymi antywirusami. (Bazy wirusow aktualizowane sa na biezaco). A tuz przed wyslaniem CD jeszcze raz przepuszczamy CD przez sito, bo zawsze mogl sie w miedzyczasie pojawic upadate do bazy ktorego antywira, ktory wykrywa cos przedtem niewidzialnego. I przy jakichkolwiek wyglądajacych serio alarmach podejrzany plik/program frunie z dysku. Po prostu - po lekcji z wrzesnia 1998 - naprawde dmuchamy na zimne. Od tej pory nie mielismy ANI jednego potwierdzonego wiruska/trojana na plycie. Naturalnie nigdy nie mozemy dac 100% pewnosci "czystosci" naszego CD (w 1998 Marburg tez zmylil nasze antywirusy, bo nie potrafily go wowczas rozpoznac) - no ale macie NAPRAWDE duza pewnosc, ze nie dalismy wam gratis dodatkowego programu :))))).

[@digitall_geek]

Kompletnie tego nie pamiętam. Co oczywiście nie znaczy, że tak nie było. Widocznie mnie to ominęło i nie zapamiętałem.

[@adamczaja-pankiewicz]

Tylko Gambler