Jak TOROWA JAZDA uczy POKORY?

Cześć,
dziś będzie krótko o tym jak jazda po torze uczy mnie pokory i otwiera oczy na rzeczy, na które nie mamy wpływu - na przykład rozlany olej lub ropę na środku zakrętu jednej z krajowych dróg czego nie jesteśmy w stanie wcześniej zauważyć i gdzie na poboczach zamiast opon - rosną po prostu drzewa.
Zapraszam również na swój profil na Facebooku, gdzie znajdziesz najświeższe artykuły mojego autorstwa: / spooneg3

[@papietrz]

Mam nadzieje, że ta lekcja pokory nauczyła cię pokory.

[@spooneg3]

Jak najbardziej tak

[@an0nim11]

ważaj, uważaj, ważaj, uważaj.... kur** znów coś poje***em w tłumaczeniu

[@LESNY1316]

Mnie niestyty pokory nauczyły przypadki na ulicy (mniejsze, większe, na szczęście nikomu poza sobą nie zrobiłem krzywdy). Ale wtedy nie było Mateusza na YT który nakładłby mi do głowy własnych doświadczeń i wiedzy. Jesteś gość, szacunek i trzymane kciuki ;)

[@spooneg3]

Dziękuję, najważniejsze że żyjesz - ja na ulicy też skasowałem auto wchodząc na ręcznym w zakręt i przy odbiciu nie wziąłem poprawki na zbliżający się krawężnik... Wyleciałem w powietrze i wbiłem się w świeżo postawione ogrodzenie. Musiałem wtedy z własnej kieszeni pokryć naprawdę trzech przęseł, podkładów, narożnika no i oczywiście rozbite auto.

[@LESNY1316]

@@spooneg3 ja z płotem to miałem farta, bo ~12m płotu postawiłem z kumplem za jakieś 200zł, a Polówka to twarda sztuka, jeszcze mnie do roboty zawiozła. Ale to był stary płot a la ranczo, ze spruchniałymi słupkami. A co do krawężnika, to po spotkaniu z jednym obejrzałem sobie gwiazdy przez przednią szybę (tej samej polówki) i nikomu tego nie polecam. Nie ma co szarżować na ulicy. Płot skasowałem bo omijałem kota, a krawol spotkałem bo mi dupa na poprzecznej koleinie podskoczyła i odjechała. Nie ma jasnowidzów. Obie drogi znałem doskonale bo jeździłem tamtędy do pracy. Teraz to zawsze zostawiam sobie duży margines na wszelkie ewentualności

[@spooneg3]

@@LESNY1316 potwierdzam - Polo są pancerne :D Ogólnie też przez wszystkie sytuacje zawsze zostawiam bardzo duży margines na drodze, szczególnie że jeśli w połowie zakrętu zastanie się niespodziankę w postaci plamy nawet z płynu chłodniczego to... No nie ma po prostu szans jadąc na granicy przyczepności

[@Jacyk]

Temoeratura opon ma znaczenie, a przekonałem sie o tym w modelu zdalnie sterowanym. Autko wyciągnięte z plecaka, pierwsze metry i bylem zawodziony ze to sie ślizga. Minęło kilka minut i model zaczął jeździć jak przyklejony. Tyle ze latwiej mi bylo rozgrzac opony, bo było to 4wd ;) Doswiadczenie bardzo ciekawe, nie myślałem, że autko na pilota może pokazać taką różnicę, a to nie jedyna rzecz ktora mnie zaskoczyła

[@spooneg3]

To tutaj i mnie zaskoczyłeś :D Choć ja sam najszybszy jaki miałem model RC to osiągał raptem 35km/h 😅

[@Jacyk]

@@spooneg3tym udało mi się rozpędzić do 82km/h, ale przyjemna, precyzyjna i płynna jazda to było ograniczenie mocy do 70% i łagodne obchodzenie się z przepustnicą. tamten model był bardzo precyzyjny, ale żeby poczuć to odklejanie się na zakrętach trzeba mieć trochę wprawy i nie kręcić bączków bez celu, tylko obrać jakiś tor jazdy i próbować być powtarzalnym. choć komu ja to tłumaczę, dla gościa co jeździ prawdziwymi autami, a nie zabawkami na baterie heh

[@b1g_8oi5]

tak samo miałem po tej rundzie na torze łódź 19.08.2023... Świeży tor, ja w grupie czerwonej, koniec okrążenia wyjazdowego, pierwszy zakręt, a ja zbyt ostro wszedłem w zakręt i... no spin :D

[@spooneg3]

I najważniejsze - nic się nie stało! Powrót na tor i jazda dalej! :D

[@b1g_8oi5]

dokładnie tak! @@spooneg3

[@jansz7487]

Fajna analiza.

[@spooneg3]

Dziękuję 🤝

[@Quellu]

3:40 Mógłbyś dachować jak typ na Zakopiance, któremu na łuku lekko uślizgneło tylną oś w myśl zasady "lepsze na przód" :)

[@an0nim11]

Może dobrym pomysłem było by wbijać trochę więcej ciśnienia na przód i potem upuszczać albo od razu mniej wbijać na tył???

[@spooneg3]

Temat już mam przerobiony - tutaj po prostu był błąd że za szybko zwiększyłem tempo. Co do dogrzewania i ciśnień w oponach - ostatni wyścig to świetny przykład na to że właściwie wszystko dobrałem przed startem, bo przez całą godzinę jazdy nie musiałem absolutnie nic robić z oponami - przód równomiernie się dogrzał i nabił ciśnienie do 2.1 na obu kołach, a tył do 2.0 :)

[@adamchrostek1555]

Siemanko przy 2 kontrze w prawo dales gazu czy sprzeglo wvisniete ? DOBRA PRĘDKOŚĆ

[@spooneg3]

Dziękuję - dałem gazu, ale za bardzo pozwoliłem autu się rozbujać jak i za robiłem za dużą kontrę kierownicą :)

[@suchybagnet]

Chłop pluje proste fakty! Czy drzwi dało się wypchnąć?

[@spooneg3]

Tak na partyzanta udało się :D

[@piotrek6233]

Sprawdzilem w swoim ubezpieczeniu i niby w standard wersji mam 100km holowania. Musze sie tym zainteresować w przyszłości. Na autodrom przykładowo mam 150km to już kawałek. Kiedyś mam nadzieje sie spotkamy na torze

[@spooneg3]

Ja z doświadczenia Tobie powiem, że miałem sytuację w ubiegłym roku, gdzie niefortunnie uległ awarii mi silnik na Torze Poznań. Tor leży 140km od mojego miejsca zamieszkania. Assistance miałem do 75km, więc byłoby trzeba dopłacić za kolejne 65km holowania. Policzyli mi 800zł. Kolega zaoferował mi pomoc, wynajął lawetę na 5 godzin za 200zł. Na paliwo poszło 130zł, więc całkowity koszt holowania wyszedł 330zł. Warto tego typu opcje zawsze rozważyć i był to mój pierwszy raz od 5 lat kiedy auto było niezdatne do dalszej jazdy. I mam również nadzieję, że się wkrótce zobaczymy na torze! :D

[@BlueCombPL]

@@spooneg3 Ale te 800 złotych to z tytułu przekroczenia odległości czy po prostu tak drogie lawety wtedy mieli? W czerwcu za 110 kilomterów mnie skasowali na 900 złotych, dlatego pytam :) W sumie ciekawy patent na lawetę kolega Piotrek podsunął - kupujesz assistance, rozwalasz motor, dzwonisz po pomoc, prosisz kolegów o wypchnięcie za bramę, zabierają za friko, PROFIT :D

[@spooneg3]

@@BlueCombPL tak, 800zł to dopłata za te 65km holowania. Dużo ludzi z niewiedzy dzwoni w ciemno po assistance, jest holowanie i później zonk że trzeba tak dużo dopłacić. Wtedy tylko odsyłają do regulaminów, cenników itp. Trzeba tego wszystkiego po prostu pilnować :/

[@BlueCombPL]

Jeździłem kiedyś na online w takie coś jak Live For Speed i tam koledzy do setupów na asfaltowe FWD radzili dawać na tylną oś opony albo szutrowo-asfaltowe albo w ogóle szutrowe. I tu pytanie - nie próbowałeś może pojechać na jakiejś dobrej drogowej oponie z tyłu? No i pomysł na kolejny film - może jakieś przemyślenia odnośnie tego, jaki samochów można przystosować do takich amatorskich wyścigów? Osobiście w mojej głowie kręci się masa pomysłów - to może jakieś 1.4 TDI, a to mój szwagier takie Audi A2 sprzedawał, tylko z przegrzanym motorem, a to może jakieś Polo, Fabia, Lupo z tym silnikiem, a to na strychu mam KR-a w kawałkach (KR to silnik z Golfa GTI mk2, 1.8 16V, 139 koni, i faktycznie mam taki silnik), a to może jakiś Golf mk3, ale by to było 1.6 GT albo chociaż 1.8 na monowtrysku, ale to może wtedy z kolei jakieś porypane 8V by się udało zmontować... A jak nie VAG to może... no nie wiem... jakaś Honda XD Chyba rozumiesz o co chodzi ;)

[@spooneg3]

Cześć! Jasne, chętnie coś takiego nagram w przyszłości - zapisuję na listę. Co do pomysłu z oponami - wykluczone. Z ciekawości testowałem tego typu rozwiązania i to jest bardzo zły pomysł z dwóch powodów: 1. Opony z tyłu są już rozgrzane po dwóch okrążeniach i wszystko jest okej 2. Opony o słabszej przyczepności z tyłu to gwarancja braku stabilności w każdym jednym zakręcie jak już przednia opona będzie mieć pełną przyczepność. Można w bardzo łatwy sposób takie zachowanie sprawdzić na symulatorach, np. Gran Turismo. Jak ustawisz w taki sposób opony to zrobienie choć jednego okrążenia będzie sporym wyzwaniem :D

[@an0nim11]

@@spooneg3 Wszystkie opony muszą być odpowiednio przyczepne... nawet w drifcie... To tak jakby stwierdzić że przednie zawieszenie ma być tip top a tylne to tam se może latać jak chce bo przecież (w większości przypadków) nie jest osią skrętną...

[@spooneg3]

@@an0nim11 otóż to!

[@hubertnowicki2313]

Pytanie czy na drodze krajowej/ulicy ktoś byłby na tyle głupi żeby tak szaleć haha, a tak serio, to jestem ciekaw jak zachowałaby się dobra opona drogowa w takiej sytuacji na torze , Nigdy nie jeżdziłem odelżonym autem. Pozdrawiam :)

[@spooneg3]

Cześć - są tacy niestety :D Co do opon drogowych - ostatni raz rok temu na takich jeździłem po torze Poznań - drogowa opona puszcza przy o wiele niższych prędkościach i jest zdecydowanie łatwiej wyczuć tą granicę. Natomiast czuć też o wiele bardziej "pływanie" auta na drogowych oponach że względu na ich bardziej miękką boczną ściankę. Link do nagrania z ubiegłego roku na drogowych oponach: kzbin.info/www/bejne/b4CVZ3x7baagjq8si=rG0GLeX7xBaUv7a_

[@hubertnowicki2313]

@@spooneg3 łał, prędkości na poznaniu są naprawdę spore

[@spooneg3]

@@hubertnowicki2313 dziś przy 145km/h postawiło mnie dość mocno bokiem, ale wyratowane :D

[@Anastazja_Ka]

W tekst miniaturki wdała się literówka 😉

[@spooneg3]

Cześć! W którym miejscu? Bo nie mogę znaleźć. Będę wdzięczny za podpowiedź! :)

[@Anastazja_Ka]

@@spooneg3 Hej:) Powinno być raczej "przypłaciłem"😉

[@Allbinoss]

Nie polecam używać słowa "obostrzenia", budzi negatywne emocje 😅

[@spooneg3]

Dziękuję za cenną uwagę, będę o tym pamiętać na przyszłość! :)

[@ukasznowak1129]

Nagrywaj to nagrywaj to wariacie 🤣🤣

[@spooneg3]

No i elegancko 👌

[@ukasznowak1129]

kzbin.info/www/bejne/ZpewY5evqb5_n7c&si=40pS2PeCtweLNHJ9

[@ukasznowak1129]

Jeśli chodzi o opony i o tor