Jak zaAKCEPTOWAĆ wysoką wrażliwość?

[@wikmedka]

Bardzo przydatny film.Dziękuję !

Proszę bardzo 🙂

[@KomentatorkaMarta]

Dziękuję za kolejny wspaniały filmik! Odnośnie unikania cierpienia nasunęła mi się taka refleksja - ostatnio rozważam zmianę pracy, bo w obecnej jest mi ciężko - dobrze sobie radzę według moich przełożonych, ale ja czuję, że wszyscy wchodzą mi na głowę, panuje też duży chaos (duża firma + wiele zmian) i zauważyłam, że długi czas jakoś to "wytrzymywałam", ale podupadłam na zdrowiu. Czy w tym wypadku moja chęć zmiany pracy może być w jakimś aspekcie unikaniem cierpienia? Bo może to we mnie jest problem, że boję się wyzwań a ja tylko chowam się za wysoką wrażliwością, zamiast korzystać z życiowej szansy pracy w takim środowisku? Jak to rozeznać? Czuję, że im więcej o tym myślę, tym bardziej się w tym gubię...

Marto, inną rzeczą jest uciekanie od cierpienia emocjonalnego i trudnych myśli w chwilach, gdy jest to integralny element życia, a inną - uciekanie od okoliczności, które realnie zagrażają naszemu zdrowiu. Wiesz, gdy w terapii RTZ (Racjonalna Terapia Zachowania) bada się, czy jakieś przekonanie jest zdrowe dla nas czy nie, to jedno z pytań brzmi: czy to przekonanie pomaga mi chronić moje życie? I wiesz, na co autorzy zwracają uwagę przy tym pytaniu? Że życie nie musi być bezpośrednio zagrożone, by mówić, że coś na nie wpływa. Że długotrwały stres, który po jakimś czasie wpływa na zdrowie, a poprzez to, w większym lub mniejszym stopniu - może zagrozić naszemu życiu - to też moment, w którym na to pytanie należy odpowiedzieć, że przekonanie, jeśli pcha nas w działania wywołujące długotrwały stres - zagraża naszemu życiu! Także myślę, że czym innym jest pracować nad jak najoptymalniejszym radzeniem sobie z trudnymi emocjami i myślami, gdy jesteśmy skazani na jakąś pracę, tj. nie uciekać od tych uczuć, np. w różne aktywności odwracające uwagę czy używki, a co innego świadome zadbanie o siebie i podjęcie decyzji o zmianie pracy, w której czujesz, że radzisz sobie (także z trudnymi emocjami i myślami, bez ich wypierania), ale nie odpowiada Ci poziom stresu, hałasu, organizacji czasu, zadań itd.

[@KomentatorkaMarta]

@ bardzo dziękuję za odpowiedź ❤️ ❤️ nie spodziewałam się tego, jak bardzo te treści będą ze mną rezonować, oglądam filmiki i czytam Twoje posty, jest to coś dla mnie bardzo bardzo na ten czas w moim życiu.

@@KomentatorkaMarta cieszę się bardzo, korzystaj do woli ;)

[@lenka8986]

Czy można prosić o listę książek omawianych w filmie? :) Bardzo dziękuję z góry - za nagranie też, bardzo!

Nawiązuję przede wszystkim do książki "W sieci natrętnych myśli" Kelly Wilson i Troy DuFrene.

[@eOpY93]

Daje łapkę w dół tylko dla tego że szukam pomocy z wyżej wymienionym tematem a pani pomimo ze mówi pieknie, wprowadza we mnie zamieszanie przez ciągłe mówienie osobowe tylko dla kobiet :( to kim ja w koncu jestem? Ciagle nie wiem, tu ciężko mi odgadnąć

Adamie, pozwoliłam sobie rozszerzyć opis zamieszczanych na kanale filmów, że "są to archiwalne nagrania z roku 2019, ze szkoleń przeprowadzanych w grupie składającej się wyłącznie z kobiet, stąd używana w wypowiedzi forma żeńska." Niestety nadmiar obowiązków zawodowych nie pozostawia mi przestrzeni na ponowne nagranie wykładów tylko po to, by zmieniać formę. A nagrania udostępniam na kanale na liczne prośby, by to zrobić, by mogły dotrzeć do szerszego grona wysoko wrażliwych odbiorców. Na co dzień pracuję głównie w kobietami (choć prowadzę również procesy terapeutyczne wysoko wrażliwych mężczyzn), jednak to kobiety budują w zdecydowanej większości społeczność, w jakiej działam jako psycholog i stąd przewaga używanej kobiecej formy w wypowiedziach. Odnosząc się zaś to Twojego pytania: kim Ty jesteś? To filozoficzne pytanie, na które ja na pewno Ci nie odpowiem, bo odpowiedź możesz znaleźć tylko Ty sam, tylko w sobie. Pozdrawiam serdecznie.