Właśnie kupiłem 125 tkę Yamahy. Miałem w życiu ze dwie jazy motorynką i WSKą na wsi 20 cia parę lat wcześniej. Ha. Starach i niedowierzanie przy odbiorze. Jak wrócić do domu ( 20 km. Warszawa) korki, uuu. Udało się. Emocje nie z tej ziemi aż żołądek rozbolał. Pomogły wasze filmy z Youtuba i jazdy w korkach. Pierwszych dni na motocyklu nigdy nie zaponę. Wielkie dzięki.
@PolskiAmbient2 ай бұрын
Fajna stylówa. Klub i Simpson, czad! Dobre wprowadzenie do motocyklizmu.
@brutalassault61783 жыл бұрын
Ja zaczęłam od Harleya Sportka 899. Zaczynałam ostrożnie, ale tak naprawdę pojemność nie do końca jest istotna. Bardziej zdrowy rozsądek. Potem brakowało już mocy, więc był sportek 1200. Teraz jest dynka 1500. Dobrze mieć trochę więcej kucy, bo przydaje się choćby przy dynamicznym wyprzedzaniu landar.
@karol15464 жыл бұрын
Ja zaczynałem od Romet Chopper 125ccm i to był bardzo dobry wstęp do poważniejszego moto. Uważam że warto zacząć od 125 żeby się obyć z tą nowością. Po całym sezonie zdecydowałem się na kat A i zmianę na Fz6. Co do wywrotek, nie ma zasady, natomiast wiadomo, że brać motocyklowa dzieli się na dwie grupy: tych co już leżeli i tych co dopiero zalicza glebe :) Swoją pierwszą glebe zaliczyłem w 3 sezonie kiedy wydawało mi się że już wszystko umiem i doskonale panuje nad moto. Taki zimny prysznic jest potrzebny bo o 180 stopni zwraca Twoje myślenie jak mało umiesz i jak złe nawyki się posiada. Trzeba ćwiczyć, jezdzic, doszkalać się, i nie zrażać. :)
@BabyBiker4 жыл бұрын
Też myślę, że lepiej jest zacząć od 125 👊Co do pierwszej poważnej gleby to zdaję sobie sprawę, że pewnie się wydarzy, ale to też nie nie jest tak, że przy rozpoczęciu od wyższej pojemności zaliczysz szlifa po paru tygodniach jeśli zachowujesz odpowiednią pokorę i respekt w stosunku do maszyny 😉
@jaceksliwowski5553 Жыл бұрын
Moja partnerka chciała zacząć przygodę z moto, wypatrzyła sobie Yamahe Ybr125 Custom. Pojechaliśmy obejrzeć prawie 100. Chciała ją mieć a że migdy wcześniej nie próbowała jazdy nawet skuterkiem więc to ja wracałem w połowie listopada dojeżdżając do domu już po ciemku. W kwietniu dopiero uczyłem ją w ogóle ruszać. Po października tak się zakochała w jeździe motocyklem, że 125 już jej nie wystarcza. Chcę Hondę 500 Rebel i nawet pojechała do salonu w Toruniu się przymierzyć. Gdyby nie finanse już by miała ją q domu czekając na wiosnę
@iron883passion4 жыл бұрын
Każdy mówi żeby zaczynać od 125 a nikt tak nie robi :D W sierpniu zdałem prawko na A nie mając nigdy styczności z moto, jestem zakochany w Ironie, ale mój wybór padnie na 90% na Mt 07 ze względu na to, że to łatwe moto dla początkujących, a i trochę mocy jeszcze zostaje na późniejszą frajdę. A na romans z Ironem przyjdzie jeszcze czas :) Pozdro.
@BabyBiker4 жыл бұрын
To samo sobie pomyślałem, jak potem montowałem mój filmik 😂 ja z kolei się czułem pewniej na swoim ironie niż na mt07 bo był niższy, a sam jestem niskim gościem. Według mnie sporciaki spokojnie się nadają na motocykl dla początkujących 🙂
@iron883passion Жыл бұрын
@@BabyBiker W zeszłym roku kupiłem Sportstera, przejezdzilem caly sezon, i smialo stwierdzam, ze nie moze byc nic lepszego na start :) na jesien myslalem o przesiadce na wiekszego HD, ale jednak milosc do Irona jest prawdziwa, i przerabiam go na Club Style :)
@konrad30273 ай бұрын
Ja uwazam ze najlepiej majpierq pojsc na kurs kat. A. Tam naucza nas jak panowac nad motocyklem i przedewszystkim jak poryszac sie po miescie. W trakcie kursu nabedziemy minimum niezbednego doswiadczenia. Jazda autem to cos zupelnie innego niz jazda autem. Ja zaczynałem od suzuki gs500, chwile tez jezdzilem na 125 i tylko mnie zniechecila.
@mattkat88674 жыл бұрын
Tak jak mówisz - wszystko zależy od oleju w głowie. Ja zacząłem od 125tki Hondy Rebel Bobber, którego sam sobie zcustomowalem. Była to idealna decyzja, jednak po 2 sezonach brakowało mi mocy na tripy poza teren zabudowany i po zrobieniu kat A. (zdanej za pierwszym razem - myślę, że 125tka pomogła na pewno) w sobotę wybieram się po Irona 883. Szkoda, że pod koniec sezonu no ale cóż mam podobny temperament do tych rzeczy jak i Ty xD na pewno samodoskonalenie się w kwestii bezpieczeństwa na drodze to klucz do sukcesu w postaci frajdy i bezwypadkowej jazdy. Pozdrawiam Cię gorąco stary 😁
@BabyBiker4 жыл бұрын
Świetna decyzja, Iron 883 to według mnie najpiękniejszy HD 🔥 Gratulacje i do zobaczenia na drodze 🙂
@ironcrewbd54472 жыл бұрын
Witam jak tam wyjechałeś już z pl, dojechałeś, kupiłeś już nowego HD?
@loudslow4 жыл бұрын
125 są zajebiste! Sam tak zaczynałem i bardzo polecam każdemu kto nie jest pewny czy motocykle są dla niego. Inwestycja duża nie jest.
@BabyBiker4 жыл бұрын
Myślę, że to najlepsza ścieżka ścieżka 🙂
@tosieporobilo3 жыл бұрын
Najlepsza z możliwych opcji na start :) ale nie dłużej niż 2 sezony bo można nabrać złych nawyków takich jak odkręcanie do oporu :D
@pypu1403 жыл бұрын
Może trochę się rozpiszę. Moim zdaniem 125-tka często może tak na prawdę zniechęcić do dalszej jazdy i rozwoju - już tłumaczę co mam na myśli. Jeśli ktoś jest młodym często przesiadającym się z motoroweru więc mającym jakieś obycie, lekkim (słowo klucz) motocyklistą i zdecyduje się na zakup czegoś co ma maksymalną moc przewidzianą dla danej kategorii (A1/B) to prawdopodobnie będzie wniebowzięty i potraktuje to jako kolejny etap. Problem natomiast pojawia się, gdy ktoś zdecyduje się na zakup czegoś co ma powiedzmy 10-11KM a sam kierowca ma koło 100kg - wtedy osiągi takiego pojazdu są tak na prawdę na poziomie odblokowanego motoroweru. Nie daj boże aby jeszcze taki ktoś miał zapędy do przejechania się z pasażerem, czy bagażem - wtedy rekomendowałbym bardziej wycieczkę rowerową gdyż wpłynie pozytywnie na zdrowie a przy okazji nie dostanie przy tym rozstroju nerwowego :) Pomijając już fakt tego, że większość ludzi rozważających zakup 125 nie ma pojęcia o tym jak się w ogóle jeździ a na pewno nie zdecydują się na kurs kupując motocykl który tego nie wymaga (tym bardziej, że nasz naród jest wszechwiedzący) i to również przemawia za tym, że to zły pomysł. W dzisiejszych czasach wybór fajnych motocykli dla początkujących (tudzież bardzo rozważnych i zapobiegawczych) jest powalający i moim zdaniem zdecydowanie lepiej dla samego siebie jest zrobić prawko A/A2 gdyż zajmuje to przy dobrych wiatrach 2-3 miesiące i zakupić jakąś popularną ostatnimi czasy 250-tkę lub 300-setkę gdyż łatwość prowadzenia i gabaryt pojazdu jest taki sam jak w 125cc a przynajmniej da się tym bezpiecznie wyprzedzić coś poza pojazdem wolnobieżnym i nie zwalnia się jak zawieje wiatr :D Mając prawko zawsze mamy wybór czy chcemy jeździć większym, czy mniejszym motocyklem, a nie mając go jesteśmy "skazani" na 125.