Joga a chrześcijaństwo. Wypowiedź egzorcysty i teologa.

[@wiktoria1973]

Ma Ksiądz rację. To nie nasza religia,to wchodzenie w cos co nie jest Bogiem osobowym. To niebyt. To nie są tylko ćwiczenia cielesne ale duchowe ćwiczenia. Kto jest wierzącym chrześcijaninem nie powinien wchodzić w ten nurt.

[@robertkukuczka6946]

Bardzo fobre wyjasnirnir. Duiekije Bogu za ten materiał. Ámen.

[@alberiarelax]

Jezus nie stwierdził, że przez cierpienie dochodzimy do zbawienia, ale przez przyjmowanie Jego słów, przyjął nasze bóle na krzyżu na siebie i nie musimy cierpieć a trwać w Jego słowach i naśladować go, wówczas przepływa przez nas sam Bóg i nie cierpimy, a pojawia się wtedy pełen sens istnienia nawet jeśli wymaga to od nas pracy i totalnej zmiany, narodzenia na nowo. Jeszcze raz powtarzam, przez cierpienie NIE DOCHODZI SIĘ do zbawienia, ale przez WIARĘ I wypełnianie słów I poleceń Chrystusa

[@krystynawiska9374]

Jezu Ufam Tobie

[@peryskop9493]

psytrance,psybient,horoskopy,numerologia,black,deathmetal,marihuana,alkohol,i wiele innych moich zainteresowań i i zachowań odciągneły mnię od BOGA,zgadzam się a joga następne zagrożenie i brama dla demona do zniewolenia i opętania.Chrystus drogą,prawdą,życiem.

[@Srilankowa]

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

[@wandastasiak5053]

" po owocach ( tego co tworzą) ich poznacie "........

[@maciejpotoczny102]

Gdzie konkretnie Pismo Święte wskazuje cierpienie zwykłego człowieka, jako drogę do zbawienia?

[@magorzatamusia7659]

Wpisz sobie, cierpienie niechciane błogosławieństw zrozumiesz

[@aafcourse2471]

Kto chce iść za mną niech weźmie swój krzyż...

[@kefasy]

Już na wstępie prowadzący raczy mijać się z Prawdą lub celowo kłamać. "Joga odwołuje się do systemów, w których osoby Boga jako takiej nie ma..."- bzdura totalna. Już samo słowo "Joga" w oryginalnym języku jakim jest sanskryt, znaczy: "jednoczenie, łączenie, scalanie" w rozumieniu z Bogiem. I taki jest Cel całej Jogi. Boga jako Źródło, z którego my, wszyscy pochodzimy, a właśnie Joga jest "sposobem" powrotu i łączności z Bogiem.

[@b.m3277]

Zgadzam sie z toba

[@edwards7553]

Prowadzący mówi o "osobowym Bogu". Czy w tradycjach religijnych korzystających z jogi istnieje Bóg jako osoba. Nie.

[@kefasy]

@@edwards7553 O jakich „tradycjach religijnych korzystających z Jogi” piszesz? Patrzysz przez ograniczający pryzmat swojego poglądu zarówno Katolickiego, jak i pojęcia, że tylko pojęcie „Osobowego Boga” jest w rozumieniu Boga, jedynym właściwym. Po pierwsze w „systemach religijnych korzystających z Jogi”, jak to określasz, występuje pojęcie Boga osobowego: „Wzniosły rzekł: Ci, którzy serce swe złożyli we Mnie i którzy, na wieki oddani, Mi służą, napełnieni najwyższą wiarą, ci są najbardziej oddani.” Bhagavadgita 12:2. „Ale i ci, którzy służą Nieprzemijającemu, Niewysłowionemu, Niewyjawionemu, Przenikającemu wszystko, Niedającemu się pojąć, Wzniosłemu, Niewzruszonemu, Stałemu, i dzierżąc na wodzy hufiec swych zmysłów, zawsze są myśli jednakiej i cieszą się szczęściem wszystkich istnień, - ci również połączą się ze Mną.” Bhagavadgita 12:3-4. „Wzniosły rzekł: Jeżeli całym sercem jesteś Mi oddany i ćwiczysz się w Jodze, o Partho, we Mnie szukając ucieczki, poznasz Mnie całkowicie, niemylnie, - w jaki sposób - posłuchaj!” Bhagavadgita 7:1. „Z pośród tysiąca ludzi może jeden tylko dąży ku doskonałości, - z pośród tych, którzy osiągnęli doskonałość, może jeden tylko poznał Mnie naprawdę.” Bhagavadgita 7:3. „Nic niema wyższego Nade Mnie, zdobywco łupów! Na Mnie cały świat jest nawleczony, jak rząd pereł na sznurek.” Bhagavadgita 7:7. „I Jestem Mocą mocnych, ale tą, Która Jest Wolna od żądz i namiętności, Jestem Miłością wśród stworzeń. ” Bhagavadgita 7:11. „Nie szukają we Mnie ucieczki tylko złoczyńcy, głupcy, najniżsi z ludzi, pozbawieni wiedzy przez Złudę, wreszcie ci, co się poddali mocy szatańskiej. ” Bhagavadgita 7:15. „ten świat obłędny nie zna Mnie wcale, Nieurodzonego, Nieprzemijającego.” Bhagavadgita 7:26. „Ja znam wszystkie stworzenia, - te, co przeminęły, te, co są teraz i te, co będą, Ardżuno, - Mnie jednak nie zna żadne ze stworzeń. ” Bhagavadgita 7:27. „Ku Mnie zwracaj swe serce i rozum we Mnie swój złóż! W przyszłości we Mnie zamieszkasz, to nie ulega wątpieniu. ” Bhagavadgita 12:8. Te teksty Bhagavadgity pokazują, że „w tradycjach religijnych korzystających z Jogi” istnieje Bóg jako Osoba. Więc Twoja teza, że nie, jest błędna, oparta na niewiedzy. Po drugie, pojęcie Osobowego Boga, ogranicza Go przez filtr osoby/osób, religii, przekonań, przez/w których, to pojęcie, „danego” Boga powstało. Taki Osobowy Bóg jest właśnie nacechowany ograniczonym cechami ludzi przez których „przemawia”. Tacy „Osobowi Bogowie”(bo przecież nie jeden w przestrzeni ludzkiej i historii ludzkości występuje), wymagają od swoich wyznawców określonych zachowań, a także ekspansji na tereny innowierców i przymusowe ich konwertowanie, a także militarne napadanie z usprawiedliwionym „Boskim” nakazem „Boga Osobowego” zabijaniem bez względu na wiek i płeć innowiercy. „Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów sąd odbywa..” Psalm 82:1. „Ja rzekłem: Jesteście bogami i wszyscy - synami Najwyższego.” Psalm 82:6. Taki przejaw pojęcia „Osobowego Boga” przewija/ł się w różnych religiach, zresztą w tym podobnych do siebie. Jeden „Osobowy Bóg” przez ręce swoich wyznawców zwalczał innego „Osobowego Boga”. Wystarczy zajrzeć do Biblii, Starego Testamentu, by poznać te przerażające objawy. Niektóre zaś wierzenia, praktyki itp. są podobne lub wręcz identyczne w różnych religiach wyznających „Osobowego Boga”. Składanie ofiar z niczego winnych zwierząt, mit Potopu, 10 Przykazań, system Kapłański(zaczęty od Mojżesza, który miał okazję poznać tenże na dworze Egiptu). Głębsze, bezpośrednie poznanie Boga, zachodzi w mistycyzmie, dostępnym w różnych religiach, a w zasadzie obok nich. I to głębsze, wewnętrzne, duchowe, mistyczne poznawanie Boga, zachodzi poza ograniczającym osobowym pojęciem i człowieka i Boga. Na tym poziomie dochodzi do zjednoczenia Obu, połączenia, stopienia się. Tak jak Jezus z Bogiem gdy mówi: „Ja i Ojciec Jedno Jesteśmy”. To „Ja” w tym kontekście, to my, ludzie, człowiek podążający za wewnętrznym pragnieniem złączenia się z Bogiem. Takie zjednoczenie obrazują chociażby cytaty z NT: „Jestem bowiem o was zazdrosny Boską zazdrością. Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą dziewicę.” Ef.11:2. „Weselmy się i radujmy, i dajmy Mu chwałę, bo nadeszły Gody Baranka, a Jego Małżonka się przystroiła.” Ks. Obj. 19:7. „I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie "BOGIEM Z NIMI."Ks. Obj. 21:1-3. „I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, co trzymają siedem czasz pełnych siedmiu plag ostatecznych, i tak się do mnie odezwał: «Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka». I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem.” Ks. Obj. 21:9-10. To zjednoczenie widać też w przypowieści o Pannach roztropnych i głupich, oraz w Pieśni nad Pieśniami. Joga jest jednym z pełnych ścieżek owego zjednoczenia człowieka z Bogiem. Pełny system Jogi pozwala okiełznać zarówno ciało jak i umysł, żądze, pragnienia, fałszywe przekonania, by właśnie w pełni zjednoczyć się z Bogiem. Namaste.

[@agnieszkasprzeczka4089]

Odróżnij Boga od bożków

[@kefasy]

@@agnieszkasprzeczka4089 nie mam takiej potrzeby :) z Bogiem :)

[@RobertGrygielewicz]

Biblia (słowo Boga, czyli prawda) stwierdza, że wszystkie religie/systemy wierzeń prócz judaizmu i chrześcijaństwa pochodzą od złego ducha - "Bo wszyscy bogowie pogan to demony: ale Pan niebiosa uczynił" - Biblia Wulgata psalm 95,5. Joga jest częścią duchowości hinduistycznej - takie jest jej pochodzenie. A ponieważ hinduizm/buddyzm pochodzi od diabła to wszystko, co stanowi ich element ma takie same źródło, czyli demoniczne, dlatego ćwiczenie jogi jest grzechem. Jest tylko jeden prawdziwy Bóg - Jezus Chrystus. Jeżeli człowiek chce kochać Boga to powinien praktykować chrześcijaństwo. Nie można czcić Boga dopuszczając się uczynków pochodzących z pogańskich religii/systemów wierzeń np: buddyzmu lub hinduizmu - wtedy czci się złego ducha. To tak samo jakby za bilet PKP chciałby pan polecieć samolotem LOT-u. Poprzez jogę ludzie nieświadomie uczestniczą w czynnościach, które są częścią kultu cudzych bogów i nieumyślnie dopuszczają się grzechu bałwochwalstwa - nawet osoby, które nie mają złych intencji, by oddawać cześć jakimkolwiek bóstwom, całkowicie pomijające aspekt duchowy oraz kierujące się tylko dbałością o swoje ciało i tak dopuszczają się ciężkiego naruszenia Bożego prawa. Katechizm Kościoła Katolickiego punkt 2113: "(...)Bałwochwalstwo odrzuca jedyne panowanie Boga; jest nie do pogodzenia z Boską komunią." Ludzie negujący istnienie Boga także grzeszą, choć twierdzą, że tak nie jest. Z Bogiem oraz grzechem jest jak z powietrzem, czyli nie widać, ale i tak istnieje. Owszem naukowo można stwierdzić istnienie powietrza, ale jest ono niewidoczne dla ludzkiego oka i to nie znaczy, że go nie ma - tak samo jest z rzeczywistością duchową. Następstwem grzechu jest cierpienie ludzi bo "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze" - drugi punkt "Głównych prawdy wiary", więc warto unikać złych uczynków choćby dla dobra własnego, aby nie zostać ukaranym. Polecam artykuł do przeczytania ojca Jamesa Manjackala - urodzonego w Indiach. Oto link: www.katolicki.net/index.php/czytelnia/722-chrzescijanstwo-i-joga-wzajemnie-sie-wykluczaja.html

[@Orgon-sz6go]

Ten ksiądz doktor jest niedouczony. Proszę zapoznać się z publikacją "Bhagawadgita Taką Jaką Jest" i dopiero potem mówić coś o jodze i Bogu Osobowym. Ludzie są wprowadzani w błąd, ślepo wierzą w autorytet księdza i żyją w kłamstwie. Oczywiście nie jest to ich wina tylko autorytetu mieniącego się doktorem. Kim jest Bhagavan - Najwyższa Osoba Boga, kim jest Paramatma - Bóg mieszkający w sercu każdej żywej istoty a kim jest Brahman - bezoosobowy blask Boga? Oczywiście, nurty impersonalistyczne dominują w Indiach ale szkoła waisznawa jest obecnie dość znana w naszym kraju jako Towarzystwo Świadomości Kryszny i można się douczyć. Prawdziwa Joga to nie ćwiczenia gimnastyczne tylko proces prowadzący do poznania Boga. Zakonnicy Chrześcijańscy chcąc nie chcąc sami praktykują jogę adoracji Najwyższego chociaż brzydzą się słowem joga. Od tysięcy lat mistycy i święci praktykowali jogę ale nie taką prymitywną polegającą na jakiś fizycznych pozycjach lecz ścieżkę duchową rozumianą jako samodyscyplina.

[@Neon-t1t]

To są politrucy watykańscy. Ja już dawno ich nie słucham. Im nie zależy na prawdzie tylko na promocji swojego biznesu kościelnego.

[@RobertGrygielewicz]

Biblia (słowo Boga, czyli prawda) stwierdza, że wszystkie religie/systemy wierzeń prócz judaizmu i chrześcijaństwa pochodzą od złego ducha - "Bo wszyscy bogowie pogan to demony: ale Pan niebiosa uczynił" - Biblia Wulgata psalm 95,5. Joga jest częścią duchowości hinduistycznej - takie jest jej pochodzenie. A ponieważ hinduizm/buddyzm pochodzi od diabła to wszystko, co stanowi ich element ma takie same źródło, czyli demoniczne, dlatego ćwiczenie jogi jest grzechem. Jest tylko jeden prawdziwy Bóg - Jezus Chrystus. Jeżeli człowiek chce kochać Boga to powinien praktykować chrześcijaństwo. Nie można czcić Boga dopuszczając się uczynków pochodzących z pogańskich religii/systemów wierzeń np: buddyzmu lub hinduizmu - wtedy czci się złego ducha. To tak samo jakby za bilet PKP chciałby pan polecieć samolotem LOT-u. Poprzez jogę ludzie nieświadomie uczestniczą w czynnościach, które są częścią kultu cudzych bogów i nieumyślnie dopuszczają się grzechu bałwochwalstwa - nawet osoby, które nie mają złych intencji, by oddawać cześć jakimkolwiek bóstwom, całkowicie pomijające aspekt duchowy oraz kierujące się tylko dbałością o swoje ciało i tak dopuszczają się ciężkiego naruszenia Bożego prawa. Katechizm Kościoła Katolickiego punkt 2113: "(...)Bałwochwalstwo odrzuca jedyne panowanie Boga; jest nie do pogodzenia z Boską komunią." Ludzie negujący istnienie Boga także grzeszą, choć twierdzą, że tak nie jest. Z Bogiem oraz grzechem jest jak z powietrzem, czyli nie widać, ale i tak istnieje. Owszem naukowo można stwierdzić istnienie powietrza, ale jest ono niewidoczne dla ludzkiego oka i to nie znaczy, że go nie ma - tak samo jest z rzeczywistością duchową. Następstwem grzechu jest cierpienie ludzi bo "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze" - drugi punkt "Głównych prawdy wiary", więc warto unikać złych uczynków choćby dla dobra własnego, aby nie zostać ukaranym. Polecam artykuł do przeczytania ojca Jamesa Manjackala - urodzonego w Indiach. Oto link: www.katolicki.net/index.php/czytelnia/722-chrzescijanstwo-i-joga-wzajemnie-sie-wykluczaja.html

[@rafajanus9258]

Odpowiedź nie jest tak oczywista, jak zdaje się wypływać z tego materiału. Choćby na przykład kwestia Boga jako osoby. Mówienie o Bogu, jako osobie, jest możliwe tylko dzięki zaadaptowaniu przekazu Ewangelii do pojęć z kręgu filozofii i kultury greckiej. W Biblii nie znajdziemy pojęcia osoby. Jest ono też obce kulturze dalekowschodniej, która niestety w Polsce nie jest znana, co nie przeszkadza wielu autorytetom mówić o zagrożeniach, które z niej płyną. W Chinach chrześcijaństwo jest starsze, niż w Polsce i ma więcej wyznawców, świętych i męczenników. Jednak chińska teologia nie odwołuje się do pojęcia osoby, kiedy opowiada o Bogu. Bazując na filozofiach dalekiego wschodu zrozumiałych dla tamtejszych mieszkańców ukazuje Go w przepiękny, ale zupełnie inny sposób. Warto to poznawać bez lęku, bo spojrzenie na wiarę z perspektywy innej filozofii (niż arystotelesowsko-tomistyczna) i kultury (niż europejska) nie tylko nie jest zagrożeniem duchowym, ale wręcz może pogłębić naszą wiarę. Polecam tutaj audiobook z wykładami profesora dogmatyki a jednocześnie sinologia, który szeroka omawia te kwestie: "CZY BÓG MÓWI PO CHIŃSKU?" audiobooki.manhu.pl/pl/p/Czy-Bog-mowi-po-chinsku/1033

[@magorzatamusia7659]

No pewnie że joga od Boga nie pochodzi tylko to dzieło szatana on jest inteligentnym aniołem zatracenia

[@juichan6679]

Czyli budowanie swojej samooceny, polepszenie życia dzięki jodze i medytacji jest złe i powinniśmy żyć w uciśnieniu i udawać że to nie jest dla nas dobre. Dosłownie moje mantry są takie jak m.in: "zasługuję na szczęście", "jestem wystarczający". Pokusił bym się nawet o stwierdzenie że dzięki medytacji można pogłębić swoją wiarę w Boga. Joga nie jest jednoznaczna ze wstąpieniem do klasztoru buddyjskiego. Swoją drogą buddyzm ma wiele wspólnego z chrześcijaństwem, opiera się na byciu dobrym i nie ocenianiu nikogo, kochania wszystkich ludzi, byciu ponad podziałami i byciu pacyfistą. Nie wiem skąd przekonanie że mnisi buddyjscy są tak źle przedstawiani przez inne religie. Peace and love for everyone.

[@malgorzataj6356]

Nie oto chodzi. Ta "samoocena" to nic innego jak pycha. Bóg prawdziwy pokaże ci kim jesteś. A jesteś jego dzieckiem ukochanym i żyj godnie. W klimatach jogi człowiek sie skupia na sobie lub jakiejś innej "świadomości",energii , nieważne jak to nazwiesz. Nie praktykuj dziwacznych rzeczy. W chrześcijaństwie Chrystus daje miłość prawdziwa, radość prawdziwa i wyzwala z egoizmu.

[@johnycage1482]

@@malgorzataj6356 W klimatach jogi człowiek się skupia na sobie? Gdzie to wyczytałaś? Pojedź sobie do świątyni Hare Kryszna i zapytaj się tam kogoś czy ktoś się skupia tylko na sobie.

[@malgorzataj6356]

@@johnycage1482 skupia się na " energiach". Nieważne jak to nazwiesz. Pod tym wszystkim chowa się szatan. Pamiętaj że nie ma ziemi niczyjej

[@johnycage1482]

​@@malgorzataj6356 Hare Kryszna skupia się na Bogu osobowym a te bezosobowe energie to są tylko blaskiem Boga.

[@paulinasciebura9796]

@@johnycage1482 na jakim bogu skupia się joga?? Na osobowym?? Jeszcze napisałeś z wielkiej litery. Masz na myśli Boga chrześcijańskiego? 😄

[@yokoyona5540]

Za dużo niepotrzebnej nadinterpretacji jogi..joga w obecnym zachodnim świecie to przede wszystkim odpowiednie ćwiczenia plus wyciszenie-a tego akurat obecnie ludziom bardzo potrzeba...jeśli ktoś szuka duchowości innej niż chrzescijanska-to znajdzie ja niezależnie czy będzie ćwiczył jogę czy nie...ale mówienie,że joga to grzech-to jest smieszne

[@maciejpotoczny102]

@Punk Exploited Otwarcie na łaskę i miłość Boga.

[@malgorzataj6356]

Joga to obca kultura. Ćwicząc ciało otwierasz się na inne "energie". Każdy rdzenny człowiek wschodu cię wyśmieje jeśli powiesz mu że to tylko " ćwiczenia". To duchowość, poglądy.

[@stanst2755]

@@malgorzataj6356 znasz chociaż jedną szkołę jogi w Posce która przekazuje te poglądy o duchowości?

[@malgorzataj6356]

@@stanst2755 W Polsce?nie mieszkam tam, ale słyszałam od innych że tak. Są

[@Gencjana85]

Próbuj wszystkiego ....dotknij tylko pamiętaj że działanie prądu jest niewidoczne i może poparzyć lub nawet zabić...

[@krishna-dasamalla-ari-kris3034]

Celem religii jest poznanie i pokochanie Boga. Nie powinna to byc kompetycja z innymi religiami o to ktora religia zbierze/nawroci wiecej poganow/innowiercow czy przekona innych wierzacych, ze ich religia prowadzi na zatracenie i tylko chrzescijanstwo/islam itp da wam zbawienie. Takie podejscie to brak zrozumienia czym jest religia. Takie podejscie to wlasciwie oszustwo. Prawdziwa religia to akceptowanie innych religii jako rownie waznych, ktore moga rozwinac poznanie i milosc do jednego i tego samego Boga. Jesli ktos twierdzi, ze Muzulmanie , Zydzi, Hindusi czy Chrzescijanie maja innego boga to oznacze polyteizm. Nie powinno sie pietnowac polyteistow, nasmiewac sie czy ich oszukiwac. Bog musi byc jeden. Rozne religie opisuja Go z roznych punktow widzenia i z roznych poziomow swojego rozwoju duchowego. Im bardziej kochamy 'innowiercow', ludzi innygo koloru skory itp tym bardziej rozumiemy przekaz Bozy: kochaj Boga caly sercem swoim, cala dusza i calym umyslem a blizniego swego jak siebie samego. Aby poznac i pokochac Boga nalezy na serio zaczac oczyszczac swoje serce ze zlosci i chciwosci i zyc wybaczeniem, akceptacja, cierpliwoscia. Jesli tylko 'uwierzymy' w Boga a nie probojemy oczyscic swych serc z w/w brudow to nasze 'nawrocenie' da nam nam tylko pozwolenie i przykazanie nietolerancji, dumy chciwosci jak to widac w wielu religiach. Bog nie jest zawistny czy nielogiczny aby stworzyc jedna prawdziwa religie a reszte falszywe. Jesli tak by bylo rowniez swiete osoby pojawialyby sie tylko w 'prawdziwej' religii a widzimy swietych wszedzie. Mark Twain: nie interesuje mnie jaka religie masz a tylko jak Twoja religia powoduje jak traktujesz najslabszych w swoim zyciu: psy, osly, koty i krowy. Wykozystujes je, zadajesz im bol? Salam aleikum, shalom alehem, Pokuj Bozy z Wami, 'sat sri akal, namaskar, hare krishna, hare raam.

[@johnycage1482]

No i właśnie zabrakło u tych kościelnych mentorów oczyszczenia się ze: 1. złości 2. chciwości 3. braku wybaczenia 4. niecierpliwości 5. nieakceptowania wszystkiego co nie jest kościołem. Może powinni jednak wejść w autentyczny proces duchowy np. bhakti jogę aby dokonać wewnętrznej transformacji zanim będzie dla tych biedaków już za późno.

[@szymonkaczor4130]

@@johnycage1482 6. pychy i wybujałego ego

[@edwards7553]

I to jest czysta bzdura. Jest tylko jeden Bóg (którego wyznaje wierni Kościoła Katolickiego) i jedna droga do osiągnięcia zbawienia. Jak pogodzić reinkarnację z wiarą, że żyjemy tylko raz?

[@magorzatamusia7659]

Joga to grzech ciężki, Biblia oraz kapłani o tym mówią i ostrzegają

[@werabasima]

Biblia o tym mówi?

[@magdalenakonwicka2815]

A czy nie większym grzechem jest budowanie świątyń wielkich w każdym zakątku, całowanie człowieka papieża w pierścień, hierarchia kościelna i związane z nią nadużycia bo władza jest jest jeszcze silniejszą złą siłą niż joga.

[@stanst2755]

Byłaś, ćwiczyłaś czy ksiądz tak powiedział? A potem mamy otyłe chore społeczeństwo bo to co zdrowe jest promowane jako złe.

[@wojciechrachwal8373]

tzw. budda był kretynem który przez niedotlenienie mózgu doznawał halucynacji

[@JarowitaSwarog]

Sam nie wiesz o czym piszesz i nie obrażaj tu Buddystów.

[@mixel5000]

Konkurencja misiu, konkurencja ... kasa nie chodzi spacerem.

[@pralkatv3485]

Joga jest starsza od Chrześcijaństwa i jest dużo bardziej wartościowa od promowanej ideologii.

[@maciejpotoczny102]

Od ideologii tak.

[@konradjanusz8149]

To twoje przekonanie, masz do niego prawo, warto jednak patrzeć na całość nie tylko na długość danej filozofii czy religii. Jacques Verlinde wypowiada się na temat yogi, sam żył tymi treściami wiele lat i jego świadectwo jest logiczne, zachęcam do przesłuchania, jest na YT.

[@pralkatv3485]

@@konradjanusz8149 dzięki za info, chętnie się zapoznam.

[@mixel5000]

Nasza rodzima religia jest też starsza od zaklęć z bliskiego wschody, ale pijar miał bardziej agresywny i wyparł nasze rodzime wartości, mimo że je częściowo zasymilował.

[@johnycage1482]

Pierwotne nauki Jezusa były duchowymi naukami wziętymi z jogi jednak różni kombinatorzy zaczęli majstrować przy nich i stworzyli dziwaczną ideologię kościelną, która każe wierzyć tylko w jedno życie.

[@onkowalski4962]

cierpienie zeby być zbawionym co za bzdury, kosciół nie ma nic wspólnego z Bogiem

[@FeliksKoneczny1862]

Właśnie tak, pod warunkiem, że ktoś przyjmuje cierpienie po Bożemu. Kościół ma bardzo dużo wspólnego z Bogiem. To Jezus Chrystus założył Kościół Katolicki. Ta postępowa ignorancja nie wie tak podstawowych rzeczy...

[@onkowalski4962]

@@FeliksKoneczny1862 a co oznacza cierpienie po Bozemu?

[@FeliksKoneczny1862]

@@onkowalski4962 Trzeba je przyjąć po męsku, z ufnością wobec Boga i nie wpadać w rozpacz. Tak jak to zrobił Hiob.

[@pralkatv3485]

@@FeliksKoneczny1862 Hiob był ofiarą. Zło wyrządzone Hiobowi przyszło wprost od chrześcijańskiego Boga.

[@FeliksKoneczny1862]

@@pralkatv3485 Jest Pan pomylony czy co? Niech Pan przeczyta księgę Hioba. Bóg pozwolił doświadczyć Hioba, aby Szatan przekonał się, że ten absolutnie wierzy i ufa Bogu. Zastrzeżenie było takie, aby Hioba nie zabijać. Wszystko zło na Hioba przyszło od Szatana. Bóg po wszystkim Hioba bardzo hojnie wynagrodził. I Pan śmie gadać takie bzdury? Nie głupio Panu? Ja bym się zapadł pod ziemię.

[@szymonkaczor4130]

ciężko usłyszeć większe bzdury! ciemnota i średniowiecze! zero szacunku i tolerancji dla czegoś innego i krytykowanie czegoś o czym samemu nie ma się pojęcia, drogi księżulku, głosicielu jedynej objawionej prawdy , skoro mantra według ciebie jest zaklęciem to , czym jest modlitwa?