Dlaczego randkowanie i poszukiwanie partnera jest dziś tak trudne?

[@qwrrtqeryu1467]

Jak ja się cieszę, że zakochałam się 40 lat temu ! Współczesny świat wcale mi się nie podoba i współczuję młodym ludziom.

[@magdam9351]

Ta odwaga jest warta swojej ceny - udany związek daje spokój, szczęście i spełnienie

[@alicjaw8146]

No to trafiałaś na byle jakich facetów wodocznie. Bo oczywiście, że dla partnera powinno być się tą wyjątkową ​@@maamiss5561

[@joannaiksinska5842]

Jak zwykle, bardzo wartościowy odcinek, dziękuję! :) Według mnie największym problemem jest szukanie ideału/wybrzydzanie/odrzucanie ludzi na wczesnym etapie z głupich powodów. Ja np. na szybkich randkach zaznaczam wszystkich facetów, którzy są choć trochę w moim typie i którzy nie mówią jakichś dziwnych rzeczy (biorę też poprawkę na to, że niektórym pod wpływem stresu zdarza się palnąć) - czy ładni, czy brzydcy itp., nieważne. Niestety panowie widać tak nie robią, bo zwykle nie zaznaczają mnie nawet tacy, z którymi gadało się przez tych parę minut świetnie. Ja uważam, że parę minut to o wiele za mało, by stwierdzić, czy ktoś byłby dla nas odpowiedni i należy dać szansę, ale widać jestem osamotniona w takim podejściu. Ogólnie odnoszę wrażenie, że na szybkich randkach równie trudno znaleźć kogoś sensownego jak na apkach randkowych, a zakładałam, że tu będzie lepiej. Niestety myliłam się. W najbliższym czasie będę stawiać na poszukiwania poza apkami i speed datingami, może to przyniesie lepsze efekty. Moc miłości :)

Z mojego prywatnego doświadczenia, to nawet lepiej jeśli na szybkich randkach zaznaczy nas mniej osób. Byłam kiedyś na spotkaniu, gdzie było 40 panów i również zaznaczyłam wielu. Okazało się, że i oni zaznaczyli mnie. No i niestety nie było czasu się z wszystkimi spotkać, czy nawet porozmawiać. Zazwyczaj i tak ograniczamy się wtedy, do 2-3 osób, które najbardziej nas zainteresowały.

[@przemekpoprostu]

Fast food, speed dating,apki, szybki seks, szybki rozwód...takie czasy.

[@maxiamberville]

Mam podobne odczucia. Co więcej nie dziwię się ludziom, że zaczęli korzystać z usług biur matrymonialnych, choć do tej pory wydawało mi się to ...staromodne? Czytałam wywiad z właścicielką takiego biura i byłam zaskoczona jej podejściem. I pomyślałam, że gdybym była w takiej sytuacji, to właśnie skierowałabym kroki tam. Ja lubię poznawać ludzi podczas wspólnego robienia czegoś, czy to rozrywka, edukacja czy praca. To gadanie mnie męczy, poza tym, że niektórzy się tak rozpędzają i są tak namolni, jakby właśnie jajeczkowali :)

[@bluewings1983]

Wpadłem na ten materiał zupełnie przypadkowo przeglądając youtube Przyznaje że zaczynając go oglądać byłem dość sceptycznie nastawiony Natomiast to co chciałbym napisać to przede wszystkim Brawo dla pani za rzeczowe dojrzałe i bezstronne przede wszystkim podejście

[@yerry4101]

rozwijanie umiejętności komunikacyjnych należy rozpocząć w podstawówce.....oczywiście nigdy nie jest za późno.......ale im wcześniej tym sukces jest pewniejszy

[@michalwybraniec4975]

Bardzo pozytywny materiał. Paradoks wyboru, nierealistyczne oczekiwania, to rzeczy nad którymi trzeba pracować 😟

[@user-xh6xf4ft5w]

Tyle prawdziwych słów. Bardzo dziękuję za ten materiał. 🎉👍🏻👍🏻🙂

[@makeuprutkowski2894]

Mowi Pani o "ruchach" które powodują niechęć u mezczyzn wobec Kobiet ale są jeszcze doświadczenia, własne i innych. Nie chcę sie rozwojac ale faceci nie są tak wyrafinowani. np. Alienacja rodzicielska. Zdrady na potęge i ta hipergamia. Znam masę dobrych chlopaków ktorzy dbali ale chciała emocji to poszły do kogoś kto nimi poniewierał. Później i tak grają ofiary. Najlepsze są te co "były z toksykami" a okazjuje się że są narcyzicami. Ciągle wiecej tego, jak tak dalej pójdzie to wyginiemy bo do relacji partnerskiej i wychowywania dzieci mało która się nadaje. Tak wiem że to działa w dwie strony ale naprawdę nie jest dobrze.. A tak ogólnie to ludzie za dużo oczekują od innych. Każdy ma jakieś wady, czasem wystarczy drobiazg aby ktoś uznał że to "nie ta, nie ten".

[@Hella572]

Piekne nagranie, naprawdę bardzo mądrą treść, a zwlaszcza te pytania na koncu❤ ludzie nie żyją w tu i teraz i to jest podstawowym problemem❤ przegapiają milosc. Dziękuję 🎉

[@marta2660]

Jestem wysoką kobietą, mam 175 cm wzrostu i nie byłoby dla mnie problemu umówić z nizszym mężczyzną. Niestety mam juz 47 lat, jestem po dwóch nieudanych związkach 😔 i boję sie / nie wierzę/ nie ufam 😏 portalom randkowym. Bardzo trudno jest kogoś autentycznego, kogoś kto jest po prostu sobą, bez gry 😏 poznać. Jestem również niezależna, wykształcona, podobno atrakcyjna, kobieca ale... dziś juz poważniej podchodzę do związku. Juz nie wierzę w bratnie duszę, w dwie połówki jabłka itp ☺️. Chciałabym jeszcze spotkać swojego towarzysza życia, mężczyznę zdrowego psychicznie 🫣 bez zaburzeń osobowości 😏. Po prostu zwykłego, dobrego, wesołego a przy tym odpowiedzialnego, pomocnego faceta ☺️👌 Chyba jedyną rzeczą której bym teraz zaufała...jest swatanie 😋 przez znajomych

[@MrOrzesznik]

Ja posiadam te wszystkie cechy... ale trafiałem na kobiety... które nie szanowały. Teraz wokół mnie powstał pancerz... trudny do przebicia.

[@sally-og9pi]

Ja jestem jeszcze wyższa od Ciebie i starsza i już jestem dla facetów przezroczysta, no chyba że jakiś dziadek mógłby się mną zainteresować. Także małe szanse żeby kogoś poznać, na portalach randkowych nikt nie szuka do poważnej relacji starszej kobiety, jestem najczęściej traktowana jak milf, nic poza tym. Jest to mega przykre. Na znajomych też nie mogę liczyć bo nie ma nikogo wolnego, wyjazdy dla singli? Byłam dwa razy, same kobiety...co jest aż przerażające. Nie widzę już szans żeby kogoś poznać. Powoli godzę się z tym że już będę sama.

[@przemekpoprostu]

Możemy spróbować 😀

[@przemekpoprostu]

Mam 49lat,bez nałogów, bez kredytów, z własnym mieszkaniem, finansowo ok, w miarę zdrowy 😆.Wróciłem na "rynek matrymonialny" po 16 latach nieudanej relacji. Szukanie partnerki na portalach randkowych odpuściłem sobie bardzo szybko (katastrofa moim zdaniem), poznałem "na żywo" kilka kobiet i niestety zaburzenia osobowości są,delikatnie mówiąc ,dość dokuczliwe i "popularne"... podsumowując : Nie jest łatwo. Optymizm mnie nie opuszcza ale czasy na znalezienie kogoś nastały trudne.😀

[@mario.g7]

Hmm... jeśli tak jest jak piszesz to życzę sobie aby poznać taką kobietę (ale to jak "przepracuję" i odbuduję siebie) 😉 Generalnie uważam,że to wina zarówno kobiet jak i nas facetów. Dużo jest słabych simpów ...ale i atencjuszek szukających księcia z bajki. (To tak bardzo ogólnie👐) Mógłbym się tutaj Tobie rozpisać (moją opinię) ale wyglądałoby to jak wypracowanie😂. Pozdrawiam Cię ciepło 👍

[@rafachachon8508]

Julitta dziękuję za wartościowy wspaniały odcinek💥🔥 super film 🎥 jak zawsze masz Rację dziękuję że jesteś cudowna jesteś moc miłości cześć❤💋.

Dziękuję bardzo. Cieszę się, że odcinek Ci się podobał. Wspaniałego weekendu i Moc Miłości! :)

[@rafachachon8508]

@ dziękuję

[@neon_0987]

To teraz już wszystko jasne ❤ Czasami mogłem nieświadomie podrywać singielkę, która jest z wyboru i chce nią wciąż pozostać, a ja zadręczałem się przez wiele miesięcy wieczorami myślami, że ona mnie zghostowała, bo jestem brzydki i np. mało interesujący.

[@etiocontrol5211]

Albo też laska była w związku i bawiła się na apce, duży odsetek choćby na Tinderze ma już partnera ale dalej korzysta.

[@neon_0987]

@@etiocontrol5211 W moim przypadku bawiła się tak na Facebooku, ale nie przez Facebook Randki. Wniosek z tej historii jest prosty: ja dla niej nie istnieję bez względu na to, czy udawała w social mediach singielkę, czy faktycznie nią była. ;)

[@yvonneyvette5831]

Dlatego, że nikt tak naprawdę nie chce być w związku. Facetom nic się nie chce. I boją się o swoje majątki. Koniec końców wychodzi z tego nic lub przy dobrych wiatrach ons lub fwb

[@jansuchocki7468]

Bardzo interesuje mnie statystyka dotycząca tego, ile relacji procentowo zachowuje status początkowy i nie przechodzi z upływem czasu w relację toksyczną.

[@Marek_Szaza]

Ogarnięci panowie mają wybór. Dla silnej niezależnej kobiety zostają sami bezrobotni bo potencjalni partnerzy wolą młodsze.

[@MrBlaksteen]

Łatwo ściągam zbroje i otwieram serce szukam bliskości i koncentruje się na zielonych flagach bardziej niż czerwonych.... Ale jak poziom toksyn przekracza stan alarmowy to ... w jakimś momencie już nie umiem udawać że tych toksyn nie ma ... wtedy zaczynam bronić swej wolności no i ... czekam na trwały partnerski ciepły związek. Wierzę że we dwoje można dobro mnożyć a smutki dzielić

[@paulinakozowska2069]

Moc miłości dziękuję za cudowny materiał tak inny

[@marcinchaupka5859]

A skad pewnosc że Ci mężczyźni którzy są zdrowsi i dłużej żyja to DZIEKI relacji A nie że do relacji niektóra kobieta wybiera tych zdrowszych i lepiej sytuowanych ?

[@marcinchaupka5859]

Dla statystycznej kobiety trudne bo niestatystyczny mężczyzna po seksie nie daje związku, dla statystycznego mezczyzny trudne bo w prohipergamicznym otoczeniu społeczno-ekonomicznym ich atuty (zasoby i bezpieczenstwo) są coraz mniej warte (bo to w coraz wiekszym stopniu oferuje demosocjalne polnocnoatlantyckie państwo) Dla top mężczyzn nigdy nie było łatwiej?

[@MrFavourites01]

Fajnie jakby zaiazki romantyczne byly rzeczywiscie romantyczne a nie jednostronne egoistyczne Kult jednostki i sukcesu niszczy relacje bo trzeba sie umiec “znizyc” do poziomu drugiej osoby

[@jerry-mind-sky]

Dlaczego ? Ponieważ w dobie ONS kobieta ma high body count ( wysoką liczbę partnerów ) i ma to skutek psychologiczny w postaci złamanego bonding to jest zdolności do bycia z jednym facetem.

[@pawlohandwerker8636]

Dokładnie. W punkt! Piona!

[@jerry-mind-sky]

@@pawlohandwerker8636 :)

[@maamiss5561]

Duża ilość partnerów działa na korzyść kobiety, przynajmniej ma porównanie i może wybierać wśród najlepszych w te klocki.

[@jerry-mind-sky]

@@maamiss5561 najlepszy spycha nogą towary bo ma tego za dużo.

[@maamiss5561]

@@jerry-mind-sky Kobieta podobnie spycha nogą, a na portalach nie ma problemu ze znalezieniem chętnych zdesperowanych mężczyzn.

[@pawlohandwerker8636]

Odpowiedź na ostatnie pytanie- kobiety dziś nie potrzebują facetów... No mają wszystko zapewnione przez system. A do keksu mogą mieć wielu różnych na pstrykniecie palcem... Wniosek- facet ma być przedewszystkim przydatny kobiecie i zapewniać jej wygode i bezpieczeństwo za pomocą seoich zasobów... A skoro teraz robi to system / państwo? To w sumie po co facet? A keks? Może mieć zawsze z każdym o każdej porze... Julitka, to sa naprawde proste rzeczy. Trzeba tylko uczciwie wzgledem siebie spojrzeć na to wszystko.... I nie trzeba budować w koło tego całej ideologii.... Pozdro Piona! PS Co do powrotów. Jesli facet sie odezwie- jest odbietany jako słaby.... Natomiat duma kobiety nie pozwoli jej sie przyznac do błędu i wrócić do faceta, oraz możliwość w zasadzie nieograniczonego wyboru innych facetów....

[@marcin.b3802]

Ale wtedy będzie niepoprawnie polit....... . Hahahahaha

[@marcin.b3802]

Wracają, wracają. Do mojego kolegi 3 razy wracała. Najpierw chciała żeby się ożenił. Potem żeby dzieci przysposobił. Miała dobrze to wracała.

[@zibigugel8699]

Nie bedzie lepiej jesli kodeks rodzinny nie zostanie zmieniony. Systemowy brak rownouprawnienia, albo raczej rownouprawnienie wybiórcze. Po prostu we wspolczesnym swiecie zwiazek z kobieta jest coraz bardziej ryzykowny. Oficjalne dane GUS pokazują że 70% rozwodów inicjowana jest przez kobiety. Takie są fakty.

[@marcin.b3802]

Ja to myślę że skonczy się to tym że to kobiety beda klękać i prosić o rękę. Bez posagu to nawet nie spojrzę.

[@MrPudzianFan]

Co do tego, że niektórzy mężczyźni uważają ze kobietę trzeba "ustawić" - To wy kobiety macie miary i miarki na męzczyzn, a więc macie pewne "ustawienia" które rzutujecie na mężczyzn, którzy spełniając wasze oczekiwania, chca używać tej samej matematyki, w stosunku do Was - kobiet. Mniej hipokryzji, więcej zrozumienia. Bądź zmianą, która chcesz widzieć w świecie.

[@pawlohandwerker8636]

One mają wymagania,ale już jak są starsze i dla beciakow, Simów.... A jak młode, to keja jest najważniejszy i grany wszędzie.... A potem to już się szanująi są praktycznie tylko wymagania.... Wszdk czas ucieka, więc trzeba się uwłaszczyć na zasobach ogarniętego faceta .. Czyli najpierw jest kex, a potem całą reszta, a potem jest cała reszta i może kex... Pozdro Piona

[@aniagolec34]

Myslę i tęsknię za moim ex...ale on już ma inną. 😢

[@marcinchaupka5859]

Ok 8.45 coś Pani wspomniala o "tresowaniu kobiet" ...? To dla "rownowagi": „"Czym jest mężczyzna? Mężczyzna jest człowiekiem, który pracuje. Pracą żywi siebie, swoją żonę i potomstwo swojej żony. Kobieta natomiast jest człowiekiem, który nie pracuje (lub pracuje tylko do pewnego stopnia). Przez większą część życia nie zapewnia bytu ani sobie, ani swojemu potomstwu, nie mówiąc już o mężu. Ponieważ kobietom zależy zawsze tylko na pieniądzach mężczyzn, a mężczyznom zawsze tylko na wyglądzie kobiet, te cieszące się największym w ich środowisku wzięciem biorą sobie zawsze tych najlepiej zarabiających. Kobieta ma wybór i to przesądza o jej nieskończonej wyższości nad mężczyzną: każda może wybierać między formą bytu właściwą mężczyźnie a bezmyślną wegetacją luksusowego pasożyta - i gros kobiet wybiera dla siebie to drugie. Mężczyzna wyboru nie ma" ("Tresowany mężczyzna", 1970). (Esther Vilar: To my wyzyskujemy mężczyzn, Iza Michalewicz, 10 lutego 2014 | 01:00) h tt p s://w w w . wyso ki eob cas y.p l/ w ysokie-o bcas y/1,9685 6,15410791,Esther_ Vilar__To_my_wy zyskujemy_m ezczyzn .html?disableRedirects=true

[@iwipis2512]

Haha..O waskiej grupie kobiet chyba mowa bo większość ma więcej kasy niż przeciętny facet...bo oni to zazwyczaj dlugi😉 i to nie przyrząd 😂

[@maxiamberville]

Przyznam, że jako kobieta unikam takich kobiet do koleżankowania się. Zakończyłam też kilka relacji z młodości właśnie z takim typem kobiet. Zrozumiałam, że wtedy jeszcze nie zamanifestowały się nasze wartości i przekonania. Dziś nie dam rady słuchać o ich problemach i przemyśleniach. To są osoby wykształcone, mają zainteresowania, ale postawa, że ktoś ma mi coś zapewnić spowodowała, że sama przed sobą zaczęłam się wstydzić tych znajomości. Pogląd, że mężczyzna żywi wydaje mi się tak odległy jak pańszczyzna, choć wiem, że wiele kobiet, nawet tych dobrze zarabiających marzy o tym, żeby w końcu zaszła w ciąże i mogła się zwolnić z pracy. Słyszałam to na własne uszy. Wg mnie te kobiety nie szukają partnera, tylko zastępczego rodzica. Niby na koniu i w zbroi, ale to tata. Nie wiem kto to powiedział, ale do mnie bardzo przemawia: "Patriarchat się skończy, kiedy kobiety przestaną czerpać z niego korzyści".

[@pawlohandwerker8636]

​@@maxiambervilleBardzo ciekawa wypowiedź.... Pozdro Piona!

[@pawlohandwerker8636]

Slucham i slucham... Opisujesz niemal wszystkie błędy popełniane przez kobiety.... Ciekawe, czy one sobie chociaż zdają z tdgo sprawę... Kolejne moje spostrzezdnie jest takie, ze po co dziś kobieta ma wchodzić w zwiazek z jednym facetem, skoro może czerpać korzyści ,zadoby, atencje od wielu facetow na raz? Wiec jaki facet zastąpi kilku facetow? Żaden... Czyli lepiej mieć wielu i wielu ich wykorzystywać .. Bynajmniej do czasu, kiedy są atrakcyjne. A co potem? Ano praktycznie żadna kobieta o tym nie myśli. Liczy się tylko tu i teraz i pozytywne emocje. ( Sama to sprawdź pytając o to kobiety w różnym wieku- odpowiedź i wnioski będziesz mieć na dłoni. Starsze już o tym wiedzą. Ale ich juz żaden ogarnięty facet do stałego związku nie chce . A już na pewno, żeby oddawać jej swoje zasoby. W myśl: jesli kobieta nie dala Ci swoich najleprzych lat, ty nie jestes jej nic winien w jej najgorszych. Ale one o tym nie myślą ) Czyli calkowity brak komsekwencji, bazowanie na instynktach, oraz na uwczesnej modzie i normach spolecznych wykreowanych przez chore socialmedia. Od cala problemaryka... A co z facetami? A no ci atrakcyjni korzystają w opór, mając kochanki bez żadnych zobowiązań... A całą resztę facetow zwyczajnie ma się gdzieś. Są tylko wyrobnikami i niewolnikami do utrzymywania tego calego syatemu, przy okazji niewiele lub nic z tego nie mając. Julka, to sa naprade proste rzeczy. Tak proste, że czasem to sie dziwię, że o takich oczywistosciach trzeba rozmawiać i jeszcze to ludziom tłumaczyć. Chętnie zrobił bym z Tobą live na ten temat. Tylko, że to pewnie nic nie zmieni. Poniewaz kobiety i tak sie nie zmienią. Bo i po co, skoro tak im dobrze i wygodnie... A co potem? A kto sie Tym przejmuje. Liczy sie tylko tu i teraz... Pozdro Piona! PS Znam wielu naprawde uczciwych dobrych gosci... Ale ich kobiety po prostu nie chcą... Bo sa zbyt normalni... Albo chca tachch gosci, zeby wygodnie zaparkowac "doopkę" na starosc i sid ustawić, tylko ze wtedy juz Ci goscie juz nie chcą takich " przechodzonych" podstarzałych "księżniczek" po przejściach... To sa napawde proste rzeczy... Jest akcja,jest reakcja...

[@etiocontrol5211]

Dzisiaj normalność oznacza nudę niestety...

[@BlackMoon-]

Co za czasy...

[@wojciechswiatek2478]

Myślę sobie że , kryzys randkowy wynika z faktu, kompletnego braku umiejętności podrywania facetów przez kobiety.

[@gregorpaciorek5194]

No, nie umiem. Nie miałem od kogo się nauczyć.

[@asiaskalska3462]

Ja myślę, że ludzie boją się reakcji otoczenia. Mężczyźni boją się, że wyjdą na tanich podrywaczy. A kobiety, które zbyt śmiało okazują zainteresowanie mężczyznami, mogą być odbierane jako puszczalskie.

[@pawlohandwerker8636]

Puszczalskie... Hehe Wystarczy odpowiedni facet, czas , nastrój( emocje) i już się robi kobiecie mokro tam na dole..... No tak to działa... Pozdro Piona!

[@asiaskalska3462]

@@pawlohandwerker8636 Tak, a im więcej tych emocji, tym większe zażenowanie i zmęczenie. Zresztą, to zależy też od kobiety i jej priorytetów. Ale życzę szczęścia i powodzenia!

[@pawlohandwerker8636]

@@asiaskalska3462 A dziękuję i wzajemnie. Szczęście się zawsze przyda. A na brak kobiet nie narzekam. W zasadzie teraz to same się napraszają... Piona !

[@asiaskalska3462]

@@pawlohandwerker8636 To ciekawe, co to znaczy "się napraszają"? Chyba że ja zadając takie pytania też się napraszam.

[@pawlohandwerker8636]

@@asiaskalska3462 Wyjaśniam. Moje rówieśniczki, jak i starsze kobiety, same zagadują lub "dają się" poderwać... Mianowicie wiele kobiet, koło czterdziestki, szuka i chce mieć do stałego związku ogarniętego życiowo i zadbanego faceta, bez długów, bez nałogów, bez ogonów, bez kredytów ,bez zobowiązań z konkretnym zapleczem materialno zasobowym.... To jest już ich ostatni dzwonek.... A jak wiemy, takich facetów jest mało, bardzo mało. I wiele kobiet chętnie by się bezpiecznie uwłaszczylo na zasobach takiego faceta... Który przy okazji da ciekawy, różnorodny i fajny keks... A że czasy teraz są coraz ciekawsze, to i parcie jest większe... Cóż no tak to działa. Myślę, że wyjaśniłem dość prosto i wyczerpująco. Jak jeszcze jakieś pytania? Pytać. Pozdro :* P

[@SetoboBeats]

a jak się tęskni za narcyzką? :P

[@yerry4101]

Podstawą udanego poznawania ludzi jest odejście od internetu. Poznajemy się w zasięgu naszych zmysłów. Nic poza tym. Czy to nie jest proste? Omijamy wszelkie pośrednictwo technologiczne. Kontakt technologiczny tak, ale z poznaną już osobą.

[@MrPudzianFan]

Ludzie odeszli od swojej natury - męskiej i żeńskiej. tu jest problem.

[@MrOrzesznik]

Tak. Coraz więcej kobiet jest w męskiej energii... i zbudowanie czegoś pięknego jest bardzo trudne...

[@MrPudzianFan]

Miało być "natury" zamiast "energii" - poprawiłem.

[@AgnieszkaIksinska-t6j]

A mężczyźni są w kobiecej energii i krygują się jak panienki do wzięcia

[@JonhAnderson-yh1nw]

Kobieca hipergamia jest ich przekleństwem.

[@iwonna61]

Moc miłości

[@iwonna61]

🌹

[@paulap3233]

Moim zdaniem mężczyźni właśnie szukają kobiety, która dobrze zarabia i ma wysokie wykształcenie. To są podstawowe pytania na tinderze: czym się zajmuje, jakie wykrztalcenie i jakim autem jeżdżę..

[@americanopseudopotacie5511]

Bo mężczyźni wiedzą, że nie ma już tradycyjnych kobiet, dlatego preferują te, które chociaż nie będą cieżarem finansowym.

[@AgnieszkaIksinska-t6j]

Oby oni nie byli obciążeniem finansowym, nie mówiąc o nałogach, masa mężczyzn z nieodłącznym piwem w ręce młodzi, starsi, zadbani tacy w strasznych dresach, eleganccy ....po prostu masa mężczyzn pije ..nie wiem czy tylko ja na to zwracam uwagę....do tego fajki ...plus na portalach randkowych bardzo szybko treści o zabarwieniu seksualnym

[@kamilaszkwarek3196]

Nie szukają. Nawet jeżeli, to szybko pod wpływem kompleksów uciekają, bo jak facet nie ma jak zaimponować kobiecie ( a patriarchat nauczył ich, że można to zrobić głównie kasą i pozycją zawodową), to czują się wykastrowani i szukają sierotki Marysi, której zaimponują...Smutne, ale niestety prawdziwe...

[@etiocontrol5211]

Być może to wynik tego że dany typ facetów dałaś w prawo.

[@yerry4101]

Najwyższej jakości jest zawsze za mało........a wiele osób chciałoby mieć jak najwyższą jakość.....jednak nie wszyscy mamy najwyższej jakści mieszkania, samochody, najwyższej jakości wiedzę i najwyższej jakości styl bycia.............zatem ci co mają słabsze mieszkania, słabsze pojazdy, mniejszą wiedzę, słabszy styl bycia powinni się zadowolić słabszymi partnerami......słabszych partnerów jest więcej, więc mozliwości są spore.......powodzenia

[@pawlohandwerker8636]

O to to! Czyli dobieranie się na podobnym poziomie... To jest proste, logicznie i oczywiste. Tylko,że kobiety chyba tego nie wiesz i chcą tylko tych najlepszych z najlepszymi zasobami... Pozdro Piona!

[@maamiss5561]

Czyli możemy wyzbyć się złudzeń, że związek polega na uczuciu, a nie na transakcji zasobów (niekoniecznie finansowych).

[@pawlohandwerker8636]

@@maamiss5561 Uczucia to chemia. Dlatego początkowy chaj hormonalny mija po pewnym czasie.... Dodatkowo bycie w związku warunkują predyspozycje psychicznie i psychologiczne oraz normy społeczne.

[@pawlohandwerker8636]

@@maamiss5561 Co do zasobów faceta.... Czy wzięła byś sobie biedaka? Do tego jeszcze chorego i grubego? Ile widziałaś długo terminowych związków, gdzie kobieta utrzymuje biednego faceta w imię miłości przez bardzo długi czas ( np kilka lat).? W drugą str już ok. Widzę dużo związków, gdzie to mężczyzna utrzymuje kobietę( najczęsciej już z jakimiś dolegliwościami). Zwłaszcza wśród starszych już osób... Czyli jak to w końcu jest z tymi zasobami faceta? Ale tak szczerze i uczciwie proszę. Pozdro

[@maamiss5561]

@@pawlohandwerker8636 Nie zgodzę się, że uczucia to chemia. Jeśli dla faceta pożądanie = miłość, to o czym my rozmawiamy?? To traktowanie kobiety jak przedmiot seksualny, użyteczny dopóki jest seks. To nie ma nic wspólnego z uczuciami wyższymi, to instynkt - prymitywne potrzeby upuszczenia fizjologicznego napięcia. Żadna kobieta nie chce być traktowana jak worek, przedmiot do wyżycia się.

[@yerry4101]

Wystarczy rozwinąć intuicję i na niej bazować w poznawaniu partnera. Bezstresowo oprzeć się wskazaniach serca. W wyciszeniu otwierać się na podpowiedzi.

[@yerry4101]

Bezstresowo oprzeć się na wskazaniach serca, bo czy jest inne wyjście?

[@gregorpaciorek5194]

Mam 45 lat, dla kobiet jestem przeźroczysty. Staram się też na nie nie patrzeć,, bo i po co. Raz miałem tindera i nic, zero. Chodzę do prostytutek i mam to wszystko gdzieś. I szczerze mówiąc, to dopiero od prostytutki usłyszałem pierwszy raz jakieś dobre słowo na swój temat. Od innych kobiet nigdy. Matka stosowała zimny wychów, ojca nie było. I chuj. Na wysokie kobiety nie patrzę tym bardziej, bo nie raz spotkałem się z pogardą z ich strony.

[@janmiedza6607]

ja tak samo kolego mam jak ty, od lat chodzę do prostytutek i mam święty spokój

[@gregorpaciorek5194]

@CzupaCzups3 Nie chodzę do pań zza wschodniej granicy.

[@gregorpaciorek5194]

@CzupaCzups3 Mogą. Chodzę do dwóch tych samych od kilku lat. Nie mam wrażenia by były do czegokolwiek przymuszane. Pracują na swój własny rachunek.