Jedno i drugie,wszystko ma swoje zastosowanie,wady i zalety.Ja mam mg vulture w stereo ze strymonami w pedalbordzie i nie mam zamiaru się tego pozbywac a do cwiczeń na słuchawkach i zabawy brzmieniami mam pełną cyfrę.
@MrBarnejstinson2 күн бұрын
Na nagraniu to już dawno dla mnie nie ma większego znaczenia, a przy graniu chyba nic odkrywczego nie napiszę ale jest trochę inny vibe, nie powiedziałbym w tym momencie, że lepszy czy gorszy po prostu inny. Jak mogę to odpalam lamiaka, ale jak późnym wieczorem przyjdzie natchnienie to cyfra jest jak znalazł. Bawiłem się tą symulacją blackface'a(swoją drogą to chyba symulacja deluxa, a nie twina?) tylko w wersji vst i brzmi świetnie, ale jako zagorzały przeciwnik iloka chętnie przytuliłbym wersję w kostce. Maćku, a mółbyś powiedzieć jak te kostki łykają analogowe fuzzy, overdrivy itd., bo tutaj zazwyczaj jest kiszka w cyfrze.
@KustoszParchow2 күн бұрын
A ja mam tranzystor(Amt stonehead,) i plują na mnie oba światy😂
@marcinjuliusКүн бұрын
@@NebulaStudioPoland z perspektywy publiczności wszystko jedno, używaj to co ci pasuje. Ja osobiście lubię jak mam jakąś kolumne gitarową na scenie ale nie ma tragedii jak okoliczności pozwalają tylko na symulację. Z resztą od kilku lat te procesory są tak dobre że nie ma co się wstydzić.
@mediaranczo38595 сағат бұрын
To jak ze słuchaniem muzyki. Fajnie i wygodnie wrzucić sobie na słuchawki po bluetooth Tidala czy Spoti, ale jak sobie wyciągniesz czarną płytę z okładki i odpalisz na gramofonie to jest ten urok i tyle.
@pjankowskiКүн бұрын
Temat jest bardzo ciekawy. Sam przez ostatni czas byłem zachwycony TONEXem i praktycznie już riverę sprzedawałem. Pobawiłem się trochę i po kalkulacji + i - wyszło mi kilka rzeczy apropo walki tube vs modelery. 1. Aby modeler zagrał naprawdę dobrze, potrzebny jest na prawdę dobry PA, o co czasem ciężko. 2. Prawdziwy wzmacniacz daje muzykowi lepszy feeling na scenie, a publiczności w mniejszym klubie lepsze przeżycia pod sceną. 3. Przy modelerze mamy więcej momentów gdzie można sobie zepsuć brzmienie. Ustawić dobre brzmienie na lampie jest zdecydowanie prościej. 4. Prawdziwy wzmacniacz wygrywa, gdy ktoś chce mieć indywidualne i niepowtarzalne brzmienie, podczas gdy modelery to raczej brzmienie takie jak wszyscy, którzy już 5 tyś razy pobrali dany profil. (może trochę przesadzam, bo to samo by można powiedzieć o wszystkich którzy sobie mese DR kupili, no ale tak to czuję) 5. Mi osobiście wiele lepiej prawdziwy wzmacniacz łyka drajwy i modulacje niż modelery (mam doświadczenie tylko z tonexem) Jestem pod wielkim wrażeniem jak to wszystko się rozwija i przy olewaniu przez dłuższy czas cyfry, gdy przyszedł mi Tonex to się trochę czułem jakbym 4 ostatnie lata jeśli chodzi o nowinki gitarowe przesiedział w lesie ;) Jednak mimo wszystko wróciłem do lampy. Tonex sobie leży na biurku i podpinam go do ćwiczeń w domu. Natomiast jakbym nie miał możliwości wzięcia z jakiegoś powodu swojego wzmacniacza na koncert, a na miejscu zapewnione byłoby coś czego nie znam, to najprawdopodobniej sprofilowałbym sobie riverę i pojechał w ramach wyjątku zagrać koncert z Tonexem(lub czymkolwiek innym). Co prawda wizja zabierania na koncert tylko gitary i małego pudełeczka w którym jest wszystko i nie trzeba nic nosić, tylko od razu po można wypić piwko jest cudowna, ale chyba jeszcze trzeba moment poczekać. Przynajmniej w moim przypadku. Pozdraiwam
@leszekszczypiorowski31612 күн бұрын
Dzięki Maćku za super materiał. Analog nie umrze nigdy, no bo jak umrze to co będzie symulowała cyfra? Ale jak przychodzi do zapakowania całej kapeli w busa, a czasem i w kombiaka to lampa zostaje w domku pod kołderką a w trasę jedzie mała kosteczka - albo taka, albo jakiś profiler.
@amsluКүн бұрын
Symulowanie starych wzmacniaczy to dziedzina DSP wyłącznie dla boomerow. Na analogu nigdy nie ukręcisz takich brzmień jakie robi np Nolly. Natomiast każde brzmienie lampy możesz ukręcić na pierwszym lepszym modelerze z średniej półki. Cyfra jest nieskończenie bardziej zaawansowaną technologią.
@UndeadAbomination10 сағат бұрын
19:47 to jest ten moment, na który czekaliście - niesamowite i nie do wyreżyserowania
@bartek_galazkaКүн бұрын
Taktycznie z tym pieskiem
@WojciechSasKierzkowski23 сағат бұрын
Powiem krótko - gram 30 lat. Na poważnie. Fryderyki sryki etc. Zawsze lampa etc. Od roku headrush. Już nie wrócę do analogu koncertowo. Dobrze wykalibrowany sprzęt czyni cuda. Studio - analog. Howk.
@palol66442 күн бұрын
Fajny material, dzięki Maciek. Obecnie działam na cyfrze ale nie jestem do końca przekonany. Daje sobie jescze czas.
@mruk_exe2 күн бұрын
Testowałem Ruby i voxy z Tonexa pasują mi o wiele bardziej. Na pewno da się ukręcić dobre rzeczy, ale podwójny tonex w stereo załatia mi wszystko.
@kazikkowalski326Күн бұрын
Jestem typowym słuchaczem bywającym od czasu do czasu na koncertach (w tym na Waszym z trasy 2024) . Bawię się też w gitary. Moje spostrzeżenie. Nikt na koncercie nie będzie w stanie rozróżnić czy lampa czy cyfra. Liczy się wajb. Utwór musi "zapierdalać". Wszystko musi "zapierdalać i grać". Mędzenie na lampie vs zapierdlananie na cyfrze to wybieram cyfrę. Reszta to trykanie się cyckami. ;-)
@hellrider.Күн бұрын
A jak masz do wyboru zapierdalanie na cyfrze vs zapierdalanie na lampie?
@marekbogusiak4511Сағат бұрын
Chyba nie było zaznaczone na filmie, więc dopytam. Jak odsłuchiwałeś te kostki? Podłączałeś do kolumny FRFR? Słuchałeś na monitorach studyjnych czy jak? Z lampą wiadomo - kabel do wzmacniacza i jazda. Pytam z ciekawości - jak osiągnąć z taką kostką "na żywo" możliwie jak najwierniejsze odczucia względem tradycyjnego wzmacniacza?
@marekswiatek16622 күн бұрын
Byłe ostatnio na koncercie w Krakowie na Polish Metal Alliance, oprócz jednego Kempera każdy miał wzmacniacz i pakę 412 (chyba 6 zestawów) engle evh laboga marshall itd. Ma to swój urok 😊Niestety nagłośnienie było kiepskie. Ciekawe czy na cyfrze wyszłoby lepiej...
@marcinjulius2 күн бұрын
Stanąć przed rozkręconym lampowym wzmacniaczem i zagrać swój ulubiony riff. To uczucie które żadna cyfra ci nie oddaje. I tyle. Na koncerty, próby, studia, itd.. nie ma różnicy, kwestia gustu kto co użyje, publiczność i tak nie zauważy
@krzysztofwiejak9083Күн бұрын
Dokładnie, może na nagraniach nie ma różnicy między lampa a symulacją, ale odczucia z gry i reakcja lampy na uderzenia strun robią różnice, przynajmniej dla mnie.
@hellrider.Күн бұрын
publiczność nie zauważy. Akurat. Może miałeś na myśli, że publiczność nie będzie wiedziała dlaczego, ale jeden koncert będzie lepszy a drugi gorszy. Lepszy wiadomo na jakim sprzęcie. Dla mnie dyskusja na temat cyfra czy lampa jest tak oczywista, że aż nie potrzebna :)
@marcinjuliusКүн бұрын
@@krzysztofwiejak9083 nie ma aż takiej różnicy w grze żeby mi to w czym kolwiek przeszkadzało. Mam szczęście że kiedyś nie miałem dostępu do dobrego sprzętu i musiałem radzić z tym co miałem, czyli jakiś DDR-owski tranzystor z gitarą nie wiem już jaka ale kolegi Jolana była lepsza… Teraz mam wszystko, lampę, hybrydę,symulację cyfrową i analogową i powiem tak, każda z tych urządzeń potrafi być dobra w danej sytuacji..
@marcinjuliusКүн бұрын
@@hellrider. byłem na paru koncertach gdzie lampiaki brzmiały kiepsko i byłem na takich gdzie na symulacjach brzmiało dobrze. Jak ktoś się nie zna na swoim sprzęcie to zawsze bedzie brzmiał słabo… Problem jest za zwyczaj z tym, że co fajnie wychodzi w domowych warunkach to nie będzie fajne wychodziło na scenie kiedy reszta ekipy dołączy. No i z cyfrą łatwo wpaść ten błąd… Poznaj swój sprzęt przed graniem na scenie
@piotr_szambelan248Күн бұрын
prawda
@kyrb539 сағат бұрын
W drugiej dekadzie XXI wieku mnie to najbardziej przekonuje twórczość AI która wymiecie wszystkich szarpidrutów z ich własnych, śmiesznych studiów nagraniowych i zmusi ich do jakiejś pożytecznej pracy. Prezentowane tu z takim zapałem cyfrowe wzmacniacze po uprzednim ich wypatroszeniu będą wtedy mogły służyć co najwyżej jako blaszane puszki do landrynków.
@dominozazi11933 сағат бұрын
Al to śmietnik bez gustu będzie generował i wypluwał kolejną tandetę którą wymiksuje przez kolejne 100 lat
@yaglack2 күн бұрын
No i trzeba zwrócić uwagę na jeden aspekt - cena. W momencie gdy taki Helix LT za niespełna 4k zł pozwala uzyskać brzmienia zbliżone choćby w 90% do wzmacniaczy które modelują, to już samo to jest zajebistym dealem do grania na scenę. Jak ktoś jeszcze blenduje różne heady, kolumny, mikrofony to skala kosztowa zmienia się kompletnie. To jest absolutny game-changer dla kogoś, kto nie jest w stanie wyłożyć siana na choćby Ampega SVT.
@CTG-TV2 күн бұрын
Z tym że UA brzmią dokładnie jak ich odpowiedniki, tak na oko w 99 procentach. 90 procent Line 6 może niektórym nie wystarczyć.
@yaglack2 күн бұрын
@@CTG-TV jak najbardziej, pełna zgoda. Point is, dla użytkownika któremu te 90% wystarczy to świetny starting point pod względem ceny, żeby w ogóle poznać co cechuje te wmaki. Ten komu nie wystarczy (a przy tym ma więcej siana) ma pełną paletę rozwiązań do wyboru - choćbty Line6 + ToneX/Kemper/UA w pętli, Quard Cortexy czy Fractale. To jest dokładnie ten sam temat co w przypadku diminishing returns na gitarach - mamy dostępne świetne value za stosunkowo niewielkie pieniądze, ale w dalszym ciągu mamy sufit do którego można dążyć dokładając kolejne złotówki.
@CTG-TV2 күн бұрын
@@yaglack Ten sufit to już tylko marketing i konsumpcjonizm. Nie da się tego odróżnić.
@yaglack2 күн бұрын
@@CTG-TV piłem tylko do wzmianki o tym, że 90% może komuś nie wystarczyć - w miksie zespołu jednak moim zdaniem jednak jest to już gonienie króliczka dla samego gonienia.
@CTG-TVКүн бұрын
@@yaglack full zgoda!
@krzysztofswiderski3705Күн бұрын
Sprawa jest bajecznie prosta - jeżeli zespół ma wyrobioną markę i jeździ na sztuki, gdzie jest system PA dobrej marki, wystrojony, respektowany jest raider techniczny itd. to jasne, cyfra wygodniejsza w transporcie i się sprawdzi. Natomiast jeżeli mówimy o amatorskim zespole zajawkowiczków, którzy grają kilka koncertów w roku, w małych klubikach, gdzie frontem są małe aktywne paczki, zajechane jak koń po westernie, no to nie ma szans żeby się to obroniło, zawsze ten głośnik na scenie popcha dźwięk do przodu na publikę. Swego czasu grałem taki setup, że modeler leciał po XLRach na foh, a niesymetrycznymi do power ampu i na paczkę 2x12 jako stage volume niezależnie od frontu i zdarzało się, że po prostu grałem ze sceny, z różnych powodów. Także tak to wygląda jeśli chodzi o polskie realia w klubach, w kontekście zespołów amatorskich.
@przemowczarskiКүн бұрын
Mam Tonex Pedal i mam lampowe wzmacniacze Bogner, Friedman i Victory. Tonex fajny bo mały i mogę zapisać wiele ustawień itd. Ale zawsze z wielką przyjemnością wracam do lampy, lubię czuć podmuch z głośników z prawdziwej paczki gitarowej, no i ta cała zabawa z dopałkami itd.
@adamshreder859010 сағат бұрын
ja znalem wynik przed ogladnieciem bo jestem betonem ale lubie swoj żelbet lampowy, omijam cyfre, czasami daje jej szanse ze wzgledu na czas bo jest to fajna droga na skroty...i tylko tak ja traktuje ...jako murzyna do roboty ktoremu sie nie placi i nie mowi dziekuje.....natomiast lampie mowie dziekuje zawsze jak wyłączam wzmacniacz
@bartoszmuzycznie594314 сағат бұрын
Jeśli chodzi o brzmienie to po dziś dzień na cyfrę nie przeszedłem, nawet własne nagrania domowe robię po staremu wzmak-głośnik- mikrofon. Natomiast wszelakie pogłosy i inne efekty przestrzenne to tu nie widzę przeciwskazań.
@karolnehring698810 сағат бұрын
Teraz bardziej zajmuję się perkusją - więc tu "analog" zdecydowanie nie jest zagrożony 😅 (chyba, że ktoś chce siepać podwójną stopę 220bpm+ i brzmieć dalej klarownie to sobie "otriggeruje"). Ale co do gitary- zostały mi dwa lampowe heady, kilka kostek z delay czy horus i wystarczają. Wszystkie elektroniczne zabawki prędzej czy później nie przechodziły u mnie sprawdzianu czasu. Z drugiej strony - słyszałem rozmowę z gitarzystą Fit For An Autopsy, który mówił, że sam jest zwolennikiem lampy, ale jak przychodzi do zjechania połowy świata na trasie koncertowej to powtarzalność dźwięku z cyfry jest niezastąpiona i zdejmuje masę trosk o ustawienie mikrofonu czy zdolności nagłośnieniowca itd... też ciekawa perspektywa.
@MsTelestrat2 күн бұрын
Piesio jest fajny 😊
@Skygge.2 күн бұрын
Dobrze mieć i to i to
@nimozje2 күн бұрын
Ciekawy materiał i kostki, props za scyzoryk Liroya...U mnie, domowo już tylko fender mustang micro plus.
@Qevox2 күн бұрын
Cyfra jest po prostu wygodniejsza. Moim zdaniem też nie do końca chodzi o to, by była wierną kopią lampowych wzmacniaczy, a po prostu spełniała swoją funkcję: dawała brzmienie, którego oczekujesz i chcesz prezentować przed publiką. Jeśli komuś chce się targać ciężary, płacić za serwis, płacić w ogóle za to ile taki sprzęt w ogóle kosztuje, to już jego wybór, ja nikomu nie będę mówić jak ma żyć 😅
@closh25312 күн бұрын
To nie jest takie proste. Zależy, kto gdzie gra. W większości polskich klubów, knajp, gdzie grają kapele amatorskie nie ma dobrego PA, i wszyscy podpięci pod 2 kolumienki, a i jeszcze stopa brzmią tragicznie. Więc i tak trzeba mieć aktywną paczkę w takich sytuacjach. To samo koszty- dla bluesmana, używającego małego 15W combo i dwóch kostek koszt zakupu jest mniejszy niż jakieś cyfrowe procesory typu Kemper, czy Fractal. No, chyba, że chce jakiś full butik.
@schika84922 күн бұрын
Uroczy piesek jak się zowie i jak długo wytrzymuje próby?
@wielgoszbКүн бұрын
Oczywiście wolę tradycyjny wzmak. Ale nie powiem, TONEX załatwia mi temat grania w domu, na próbach a czasem i livach. Także wdzięczny jestem technologii że na tyle mamy dobre brzmienie w małym pudełku by moje plecy mogły odpocząć. Co jak co, gdy odpalę head oraz paczkę morda cieszy się bardziej 😅
@soulbroother2 күн бұрын
Nie ważne narzędzie tylko ile z niego możesz wycisnąć
@mazdah2 күн бұрын
Od 20 lat słyszę te same teksty, jak to nie ma już różnicy między cyfrą a lampą. Cyfrowa technologia rozwija się w niesamowitym tempie, jestem pod wielkim wrażeniem, za jakieś 20 lat będzie się dało na tym grać.
@yaglack2 күн бұрын
Metallica już trochę dobrych lat gra na Kemperach, Meshuggah na Fractalach, Devin Townsend również na Fractalach. Jeżeli dla nich jest to wystarczająco dobre, to myślę że dla innych użytkowników też.
@mazdah2 күн бұрын
@@yaglack Jak będę grał 150 koncertów rocznie, to też przesiądę się na coś lżejszego i wygodniejszego zamiast niszczyć swoje wzmacniacze i paczki. Nawet bas Sire sobie kupię, żeby go po trasie móc wyrzucić bez żalu. Póki co przy >50 koncertach w roku mam luksus wożenia tego, na co mam ochotę :) A Metallica od dekad brzmi absolutnie do dupy ;)
@Calva7523 сағат бұрын
@@mazdah Najlepiej powiedziec że coś brzmi do dupy i podzielic sie wyrafinowanymi argumentami ... Slyszal kolega o trasie Axe Fx Fractal ...? Zanim kolega powie że cos zle brzmi zalecam pooglądac i posluchac kto grał na tych koncertach ...
@mazdah15 сағат бұрын
@@Calva75 ależ ja wiem kto gra i wiem też dlaczego - tak jak napisałem powyżej. To narzędzia lekkie, proste, wygodne, tanie, łatwiejsze do nagłośnienia (kabelek w heble zamiast mikrofonu czy dwóch) dostępne od ręki w zasadzie w każdym zakątku świata. Kiedy się zepsuje - wyrzucasz, zgrywasz profile/scenę/cokolwiek na nowe urządzenie i jedziesz dalej. Tak jak napisałem powyżej - mając w perspektywie 150 koncertów w roku na pewno moje najlepsze zabawki zostałyby w domu (gitary również) i na pewno szukałbym czegoś, co zapewni szybki i bezproblemowy soundcheck. Dodatkowo cichsza scena - każdy docenia ciszę w robocie!
@karpczonisko2 күн бұрын
Wydaje mi się (podkreślam wydaje, nie jestem realizatorem, opieram się na bardzo powierzchownych obserwacjach), że różnice płyt "przed erą cyfrową" wynikały z różnic sprzętu nawet nie tyle co gitarowego co nagraniowego. Różne konsolety, różne mikrofony, różne wzmacniacze, plus właśnie wcześniej wspomniane różnice pomiędzy w teorii takim samym sprzętem, no i ofc od stylu producenta. Jeśli weźmiemy sobie często nagrania z jednego studia, np. Morrisound, czy Sunlight, to wszystkie zespoły, które tam nagrywały miały zbliżone do siebie brzmienie. Bo wszystkie nagrywały na tym samym sprzęcie, z tymi samymi realizatorami i to w czasach analogowych. A problem jest więc nie tyle w cyfrze, co w opieraniu się na presetach i "standardach" brzmienia. Bo cyfra daje właściwie nieskończone możliwości kreowania brzmienia, ale mam wrażenie, że nie wszyscy z tego korzystają xD. Inna sprawa, e czasami za wyjście przed szereg można dostać zwyczajnie w łeb, bo jak to ktoś wyciął środek w paśmie gitary. Albo jak to tak dużo górki w metalu itd. itd. Inna sprawa, że może w czasach, gdy temat brzmień gitarowych był jeszcze nieodkryty ludzie bardziej chcieli czegoś nowego. Teraz gdy mamy już pewne standardy, wszystko co od tych standardów odbiega po prostu się nie spodoba i tyle. Nie wiem, tylko teoretyzuje ;) PS sam gram na analogowym sprzęcie, ale to bardziej kwestia "ideologiczna" niż brzmieniowa - oldschoolowy, głośny zespół musi mieć paki za plecami (i ból pleców). Po prostu lubię, ale mam pełną świadomość, że na cyfrze ukręciłbym to samo i nie zauważył różnicy.
@SanduFCBКүн бұрын
Kiedy mogę to taszcze kombo, ale na joby typu granie do kotleta to bez sensu. Na pewno latwiej jest szybko zmienic cos z lampa niz z takim tonexem np, gdzie jednak masz zapiety taki a nie inny profil gdzie potencjomentr gain nie dziala jak w preampie. Obecnie jesli mam tylko chwile to uzywam send z petli wzmacniacza do tonexa gdzie mam zapiety profil koncowki mocy 6l6. Z tego wychodze na chorus, delay i reverb na monitory i mam ustawienie wet/dry/wet. Wzmacniacz nie jest zamulony efektami przesterzennymi i jego preamp moim zdaniem lepiej reaguje na kostki zapiete przed preampem. Polecam spróbowac, brzmi to mega szeroko i dodaje glebi. Ostatnio na próbie zrobilem wet/dry na glosnik jbl 305 i moj band byl pod wrazeniem. Polecam malo kto tak uzywa :)
@tadziures3176Күн бұрын
Wzmacniacze Fendera w technologii Tone Master pokonały już lampowe. Bo nikt by nie kupował wzmacniacza nie lampowego za 5000 zł
@Loooki_t2 күн бұрын
Extra odcinek
@stachejs5853Күн бұрын
Czesc Maciej. Trudne pytanie, bo slychac ze technologia idzie bardzo do przodu i naprawde trzeba ucha by te roznice zauwazyc w sound'ie. Mialem okazje grać na wielu lampach czy to w domu, czy na probach zespołów albo w sklepie. Jestem zdania podobnego, ze jednak ten organiczny charakter ma prawdziwy wzmacniacz. We wtyczkach dostajemy ustawione gotowe impulsy itd. To jest pewnego rodzaju ograniczenie, ale fajnie ze ten temat idzie naprzod i sie rozwija. Nic jednak nie zastapic prawdziwego wzmacniacza. Na przykład mesa boogie dual rectifier. Potęga brzmienia zestrojona z tube screamerem albo centaurem nieprodukowanym juz to jest miazga. Jednak w moim przypadku ciężko tyle sprzetu mieć w domu. Od jakiegoś czasu staram sie być minimalistą w sprzęcie, więc wtyczki których uzywam idealnie mi w tym pomagają. Uzywam tez kempera i to jest naprawde bardzo fajny wynalazek. Lubię sie bawić dźwiękiem i mysle ze to slychac w moich materialach ktore publikuje. Sam wszystkiego sie ucze i lubie odkrywac meandry brzmienia. Biorąc pod uwagę ,że testujesz miedzy innymi Vox Ac30 zauwazylem to jest prawdziwy game changer w budowaniu brzmienia ciezkiego choc wydawaloby sie ze jak to... Podsumowujac nie jestem przeciwnikiem ani wzmacniaczy prawdziwych ani cyfry. Mysle ze zyjemy w super czasach i jestesmy naocznymi swiadkami wielkich zmian w swiecie audio. Sound jest coraz czesciej na wyciagniecie reki a wzmacniacze juz nie sa takie drogie bo mozna znalezc ich ekwiwalent we wtyczkach. Mysle ze tez wtyczki są dobrym sposobem na zaznajomienie sie ze wzmakiem ktory kiedys moze kupimy.
@MeHow52 күн бұрын
Maćku a może porównanie tych kostek z emulacjami Universal Audio tych samych wzmacniaczy? Jestem ciekaw czy brzmią tak samo.
@effectosis7422 күн бұрын
pies chyba chce iść na spacer.... . a efekty fajne . tylko brakuje im pętli na jakiś reverb + wyjścia xlr ... może w V.2 będą
@sawomirczepnik83382 күн бұрын
Ja juz calkowicie bazuje na cyfrze, teraz mam wszystko o czym za młodu marzylem Pozdrowinko 😂😂😂
@yaglack2 күн бұрын
Jeżeli jako zespół masz siano na serwis i przede wszystkim transport lampiaka - absolutnie, go for it. Dla małego zespołu ograniczanego przez budżet - jak najbardziej jest to viable opcja, zwłaszcza kiedy jedziesz combi z 3 gitarzystami. A jak komuś brakuje dmuchania po nogawkach - neutralna końcówka mocy, normalna paka i heja. Publika różnicy w miksie nie zauważy.
@CTG-TV2 күн бұрын
Mieliśmy okazję testować większość z tej serii, wszystkie brzmią rewelacyjnie w swojej klasie. Finałem był ANTI, czyli symulacja pierwszego 5150 Blockletter, którego jestem szczęśliwym posiadaczem. Po ustawieniu wzmacniacza i kostki w ten sam sposób (appka pozwala na więcej ustawień niż sześć gałek o których wspominasz) i zrobienia reampu brzmienie jest praktycznie nie do odróżnienia. Biorąc pod uwagę zużycie lamp i elektroniki w moim egzemplarzu to jest absolutny top jeśli chodzi o symulację i prawdopodobnie lepiej się nie da. Zakładam, że każda kostka jest tak samo dobra i symulacje stworzone są na bazie dziesiątek profili danego wzmacniacza. Więc jeżeli kogoś nie stać na Plexi czy Dumble'a spokojnie może kupić sobie UA i cieszyć się DOKŁADNIE tym brzmieniem. Do tego solidny zestaw IR i IMO spokojnie można z tym iść nawet do studia. A nawet bez IR, wykorzystać możliwści dobrych paczek i mikrofonów, a urządzenie napędzić liniową końcówką mocy. Da nam to różnorodność, o której mówisz w filmie. Buziaczki!
@zziemka2 күн бұрын
Neural mnie rozwalil, gram koncerty tylko na nim. Nie wiem jak UAD sie ma do tego jak wpadnie mi w rece to sobie porownam
@satarelloКүн бұрын
generalnie lampa zdecydowanie !!! cyfra jest ok ale niekoniecznie do studia.
@martinczerwinskee39092 күн бұрын
ten dream spoko gada
@bartekz88482 күн бұрын
Ustawiam sobie brzmienie cyfry. Brzmi pięknie. Mam co chcę. Ścieżka pod kontrolą. Wszystko ogarnięte. Miód. Brzmię jak 5FDP. Wchodzi bas perkusja i druga gitara (na lampie) i znikam. Przebija się tylko jakiś syf. Jeszcze nad tym posiedzę...
@CTG-TV2 күн бұрын
A druga gitara i bas są tak samo "nagłośnione' jak Ty z cyfry? Czyli słychać je z monitorów po nagłośnieniu mikrofonem?
@bartekz8848Күн бұрын
@@CTG-TVdrugie wiosło z lampy (single rectifier z paką horyzontal 212) bas z kolumny hartke 410 albo 408... Ja za Fendera Fr12. Co robić? Postawić drugiego frfr żeby więcej wiatru było? Zrobiłem low i hi cut - stestuję na następnej próbie.
@CTG-TVКүн бұрын
@@bartekz8848 Jeżeli chcesz grać tak próby, to jest błędne koło. Ty jesteś nagłośniony studyjnie/koncertowo, masz brzmienie już ukręcone przez dopasowaną IRkę, prawdopodobnie już po equalizacji i przypomnę - z mikrofonem, a reszta zespołu gra z backline'u. Z całym "brudem i syfem". Oczywiście jest możliwe dokręcenie tego, ale wymaga sporo dupogodzin pracy. IMO granie prób w ten sposób nie ma sensu. Później na koncercie znowu: Ty jesteś "ukręcony", a realizator kręci ich brzmienie do Ciebie, zamiast skupić się na całości.
@Calva7523 сағат бұрын
Generalnie ... ? Generalnie to sie nie zgadzam ... Nie dalej jak pare dni temu skonczyla sie trasa Sceptic na której prezentowany byl material nagrany juz dawno... Jacek już wtedy gral na line 6 i nagrywal na line 6. A teraz nagral plyte "Popiór" w domu bez adaptacji mikrofonów i kręceni galami ... Ja zaczynalem od ZOOM 4040 ale wcześniej mialem JMC 900 i jak mi ktoś pier..oli o feelengu czy artykulacji to smiech mnie ogarnia. Inaczej zanczy to że na cyfrze nie trzeba sie starać ... cwiczyć ... pracować nad wybrzmiewaniem ... ? Zdaniem ortodoxa wystarczy podpiąc tonexa i już ... Chlopaki Z CTG obalili już większośc tych mitów... Polecam też profil Studia Custom 34 ...
@DRsewage2 күн бұрын
takie urządzenia są dobre, jak się nie ma warunków na tworzenie muzyki np w bloku mieszkalnym, a chcemy nagrywać wzmacniacz (albo nagle najdzie nas wena o 2 w nocy, i wtedy taka kostka jest idealna do intefejsu i słuchawki), czy na scenie -> mniej bagażu. Lecz tak jak i w materiale: W studiu i do nagrywania jak jest tylko możliwość, żywy wzmacniacz. co prawda można by tą kostke wpiąć po prostu w końcówkę z głośnikiem i by służyła jako preamp i wtedy można mikrofonować.. można przetestować w tą stronę, niemniej jednak jest to cyfra. I jest duża różnica między klipem sygnału w torze analogowym czy na lampie. a na cyfrze.
@robfuzzzmanКүн бұрын
Cyfrowa kopia nigdy nie będzie jak analogowy sprzęt. Bo nie,kto miał chociaż 3 z fizykiem ten wie i nie ma co się rozwodzić nad tym. Są coraz lepsze cyfrowe zabawki i je lubię,bawię się,ale jak chodzi o grę na poważnie tylko lampy.
@Calva7523 сағат бұрын
Zaloże sie o piwo że w slepym teście nie bedzie kolega w stanie odróżnić nawet 2 z 3 próbek ... Sa już te testy i nie taki znawca lamp poległ
@robfuzzzman31 минут бұрын
@Calva75 alkoholikiem nie jestem,a zakładam się jak już to na grubo,albo wcale.
@mirosawzietek50302 күн бұрын
Wzmacniacze biją na głowę brzmienie tych kostek
@polon15682 күн бұрын
Dokładnie. KZbinrzy, którzy twierdzą inaczej są albo głusi (w co nie wierzę), albo dostają kasę od takich firm jak UA (w co wierzę). Mam Fendera Deluxe Reverba na starych lampach i kostkę Dream 65 od UA i tak jest przepaść. UA jest fajne jako backup czy na próby, ale oba urządzenia grają tak, jak kosztują.
@CTG-TVКүн бұрын
@@polon1568 Niestety nikt nie dostaje kasy... To nie jest 2005 rok. Nagralismy porównanie pierwszego 5150 do symulacji UA. Tego się nie da odróżnić.
@marcinzgodaКүн бұрын
Gdyby jeszcze te wasze testy były na takim poziomie co arogancja
@CTG-TVКүн бұрын
@@marcinzgoda Gdyby jeszcze w tym komentarzu pojawił się jakis argument.
@marcinzgodaКүн бұрын
@@CTG-TV Są pod waszymi filmami, nie ma po co się powtarzać
@MaxBeatsGpoM2 күн бұрын
Jak dla mnie to nawet wszystkie wacki mogą sobie grać na cyfrze i się tym jarać. Sam gram na wzmacniaczu lampowym, zrobionym w starym stylu na płytce Turreta. Jak coś się upali to można łatwo i tanio naprawić, jak znudzi się brzmienie to zawsze można przerobić niewielkim nakładem środków. Co do brzmienia i feelingu to nawet szkoda się rozpisywać. Jeśli ktoś nie słyszy/czuje różnicy to albo gra jakieś asłuchalne gówno albo mu słoń na ucho nadepnął albo sam przed sobą tłumaczy jaka ta cyfra zajebista jest. Poza tym wzmacniacz to nie tylko brzmienie z głośnika, to jest część instrumentu jakim jest gitara plus wzmacniacz.
@emilgruca2 күн бұрын
Fajnie, tylko po co ten sarkazm.
@mietekw43722 күн бұрын
Ten Pan to na czym gra ? kzbin.info/www/bejne/h5fcZ6qFls9kfZo&ab_channel=edtyre1
@effectosis7422 күн бұрын
Fender Super Reverb chyba... tak patrząc z daleka
@piotr_szambelan2482 күн бұрын
analog... i tyle...:)
@radoslaw.nalepka2 күн бұрын
Ile gitarzystów tyle opinii. Słuchając płyty CD nie jestem w stanie ocenić na czym było nagrywane. Lubię piece stare i paczki stare , bo patrzymy na siebie i do siebie gadamy. Cyfrowe graty są zajefajne, bo jednym kliknięciem zmieniam paczkę lub wzmacniacz. Pozdrawiam 🎸🤘🎸🤘
@jacekkaek6905 сағат бұрын
Cyfra przyjemna, można presetować itp. NOOOO Ale,cyfra jest zbyt idealna, taka wygłaskana mimo przesteru. Brak charakteru. Hmmm. Jak słuchać ulubionego albumu popowego. Po 100 razie się znudzi. Słuchasz dalej i nadal. Nie masz dość.
@lennymrh83262 күн бұрын
Rok temu na koncercie Biohazard w Progresji na scenie przed rozpoczęciem koncertu chodził koleś z tabletem i sprawdzał każde połączenie np mikrofon, coś tam w niego pokilkał i zszedł. już przy pierwszym kawałku słuchac było dziwne piski aż giatrzysta sie krzywił. podczas koncertu słyszałem tak dziwne dzwięki kilka razy. jeszcze brakuje żeby AI "wszedł" na scenę:) co za dużo to nizezdrowo, tak jak tu niektórzy piszą najlepsze wyjście to mieć i lampe i cyfre.
@jaro3301Күн бұрын
AI idealnie nadaje sie do nagłosnienia sal.
@pauluswck7 сағат бұрын
Jak zwykle z cyfrą- za dużo brzydkiej kłującej góry i niatrakcyjne środkowe pasmo. Norma.
@petersweter16802 күн бұрын
Te wszystkie "wynalazki" fajnie brzmią w sypialni czy w kanciapie, ale na scenie króluje lampa. Piszę o tym jako stary grajek notorycznie testujący najnowsze zabawki.
@pawekorzeniewski45102 күн бұрын
Dobrze, że Metallica o tym nie wie 😅
@KustoszParchow2 күн бұрын
Właśnie na scenie to średnio ale w studiu to już tak bywa.
@CTG-TV2 күн бұрын
Te wynalazki sa nie od odróżnienia od lampy :X
@petersweter16802 күн бұрын
Niestety różnią się w istotnym stopniu. Finezyjne granie oparte na artykulacji odpada. Żałuję, że nie mogę tego zaprezentować. Kolega, wcześniej zafascynowany Quad Cortexem, sprzedał go tydzień po mojej wizycie.
@petersweter16802 күн бұрын
@@pawekorzeniewski4510 Hammerr łączy Fractala z Mesa/Boogie Dual Rectifier