To ja jeszcze pozwolę sobie wcisnąć swoje 3 grosze, ze względu na kierunek studiów, jakie realizowałem kilka lat temu - czyli socjologię, choć rzeczy, które tu napisze nie dowiedziałem się na studiach, a po prostu w ramach własnej "pracy badawczej" - bo umiem korzystać z tego złego Internetu i nie wszystko mam w głowie. Otóż śledząc badania nad prymitywnymi kulturami obecnie oraz badając zapiski, malunki itd.. takich kultur to wiecie jaki wniosek z tego wynika? Taki, ze najlepiej się rozwijały wstające rano? Ano nie. Najlepiej się rozwijały te kultury, gdzie ludzie mieli różne cykle okołodobowe. Jedni wstawali przed świtem i zbierali jakieś rośliny, jakie najlepiej zbiera się przed świtem i/lub polowali na zwierzęta żerujące o tej porze, inni wstawali o wschodzie Słońca i robili inne rzeczy, a kolejni budzili się w południe, ale siedzieli do późna i polowali na zwierzęta żerujące w nocy. Kiedy trzeba było zrobić coś, co angażowało całą społeczność - to okolice południa były idealne, bo wtedy się te cykle zazębiały. A le przede wszystkim przez okrągłą dobę ktoś nie spał i pilnował, żeby ognisko nie zgasło oraz nam jakiś lew, czy inne badziewie nie pozagryzało całej śpiącej wioski. Gdyby wszyscy wstawali, a więc i kłalki się tak samo - wyginęliby zwyczajnie. I generalnie tych wstających rano wcale nie była większość. Większość, ale to bardzo nieznaczna, wstawała normalnie, w sensie w skorelowany ze Słońcem sposób, ale ogólnie grupy tych rannych ptaszków i nocnych Marków były całkiem liczne, ale i całkiem zróżnicowane - bo i w nich nie wstawali wszyscy o 3, czy tam 11, ale jeden o 2, dfwaóch o 3, kolejnych kilku o 11, czy o 10, czy 12. Podsumowując - nie ma nic złego w rannym wstawaniu, ale jest wiele złego w preferowaniu tej formy przed innymi. Jest to jedna z opcji, tak samo zła lub dobra, jak pozostałe. Jeśli taki masz cykl okołodobowy i tak ci się żyje świetnie - to super, ale optymalnie jest po proatu tak, jak jest dla ciebie optymalnie. I swoja drogą to się moze zmieniac z wiekiem.
@Diegoshadow853 жыл бұрын
Jakby ludzie byli przystosowani jak mówisz do życia w ciemności (co nie powinno być dziwne skoro z twoich wyliczeń wynika, że jakaś 1/4 co najmniej powinna robić rzeczy po ciemku) wykształcilibyśmy ewolucyjnie jakieś cechy które by nam w tym pomogły. Natomiast mało jest zwierząt które są gorzej przygotowane do poruszania się w ciemności niż ludzie (ślepi w ciemności, słaby węch, chodzenie na dwóch nogach o dosyć wysokim profilu przez co łatwo się wywrócić czy zaczepić o coś). Poza tym jaki problem jest w tym, że gdy wioska ma 100 ludzi zawsze paru może czuwać w nocy ta twoja opowiastka, że ludzi by pożarł lew w nocy bo nie potrafili np zrobić najprostszej barykady jaskini/domu czy postawić paru strażników jest niepoważne i ma naszych przodków za debilów którymi nie byli. Nawet zwierzęta stadne mają strażników np podczas żerowania.
@nihilistycznyateista3 жыл бұрын
@@Diegoshadow85 to nie jest moja opowiastka, a wnioski z pracy archeologów zajmujących się tematem od strony kości itd. oraz antropologów badających współcześnie żyjące (znaczy głównie w latach 60tych, bo przez ich ingerencję już niewiele takich zostało) ludów, do których nie dotarła cywilizacja. Lew to jeden z przykładów - ale głownie chodzi o podtrzymanie ognia, który łatwiej pilnować cała dobę, niż rozpalać. To ten ogień, nawet bardziej, niż pilnujące straże odstraszał drapieżniki. Nie wyliczałem jaka część ludzi miałaby funkcjonować w nocy, a jedynie wskazywałem na to, ze jednorodny cykl okołodobowy stały dla każdego z ludzi jest nieadekwatny ewolucyjnie. To działa nawet, jak wiekszośc wstaje o wschodzie Słońca, a tylko kilku inaczej. A widzenie w nocy jak najbardziej ogarniamy. Zwłaszcza jak siedzisz w tej ciemności nie bezpośrednio po zgaszeniu światła le powoli ci się oczy przystosowują. Poza tym masz też Księżyc i gwiazdy i inne zmysły, niż wzrok. No i wspomniane przez Ciebie zwierzęta stadne wystawiające strażników pozwalają tym strażnikom spać w dzień, gdy już zakończą wartę i w wielu przypadkach często strażnikami zostają te same osobniki co noc, mając dokładnie taki cykl okołodobowy, o jakim mówię. Choć w przypadku wielu gatunków, śpią one o wiele więcej godzin na dobę, niż ludzie i nie koniecznie o stałych porach i mogą się zmieniać na tych waderach, które swoją drogą często nie są nocne, a całodobowe. Tak czy inaczej - nacisk ewolucyjny jest na różne cykle okołodobowe, a nie na same skowronki. Aha i tak swoją drogą badania na ten temat wskazują, ze da się zmienić swój cykl okołodobowy, ale nie na wybrany, a tak maksymalnie o 2 godziny i to trwa. Czyli sypiając zwykle do 11, możesz zacząć wstawać o 9, ale nie o 6 i zajmie ci top z miesiąc, zeby się przestawić. I za kolejny miesiąc już nie przestawisz się dalej. Tak masz wbudowane w DNA, czy z czego tam to wynika... i kolejna ciekawostka - pozbawienie dostępu do Słońca z reguły wydłuża cykl okołodobowy o kilka godzin po jakimś czasie, choć przez pierwsze kilka dni i tak kładziesz się i wstajesz o względnie podobnych porach. I to przestawienie nie wystąpi, jeśli w tym braku widoku Słońca masz jednak zegarek i wiesz kiedy ono zachodzi, wiec może w tym być też jakiś mechanizm psychologiczny...
@kupaspokoi98763 жыл бұрын
chciało ci się to pisać?
@ineas93 жыл бұрын
@@kupaspokoi9876 co jest w tym złego że gość chciał podzielić się swoją wiedzą i odpowiedzieć na oskarżenie?
@kupaspokoi98763 жыл бұрын
@@ineas9 Nikt nie mówił że to coś złego xD spytałem się grzecznie i normalnie a ty mi coś zarzucasz
@korward3 жыл бұрын
Uwielbiam kiedy ktoś dowiaduje się, że wstaję około 11-12 i mówi: "O boże, ja nie mógłbym tyle spać!". Bitch, śpię 6 godzin bo kładę się po 5 rano.
@tintratak3913 жыл бұрын
@Grzegorz dorosły człowiek ma średnio zapotrzebowanie na 6-8 h snu. Istnieje też pewien procent ludzi, który genetycznie ma minimalne zapotrzebowanie na sen, nawet 4h im wystarcza. Prawda jest jednak taka, że każdy człowiek ma inne potrzeby i mówienie że dla każdego to musi być 8 godzin jest dość ograniczone na indywidualność naszych organizmów.
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
@Grzegorz Przez ponad rok jechałem po dwie godziny ciągłego snu na dobę, podsypiając na siedząco w pracy. Ten ciągły szum w głowie i uczucie jak na rauszu tyle że bez kaca.
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
@@tintratak391 A do tego świadomość że jedną trzecią życia się przespało. ;)
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
@Szymon Blaut A różnie na to patrząc. Jedni żałują że o tyle mniej dobrego zrobili a inni że mogli więcej złego uczynić. ;)
@PiotrW1232 жыл бұрын
A nie wspomina przy okazji Marka Wahlberga, który o tej porze już ósmą godzinę napi**dala martwe ciągi, by budować swoją muskulaturę? :D
@cega22793 жыл бұрын
Obojętnie, o której powinniśmy wstawać, uczniowie zawsze będą pisać pracę klasowe z matematyki o 08:00
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Ja nie wiem, jak to przeżyłem, ale wiem, że nie chciałbym tego przeżywać po raz drugi XD
@LKirahs3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Ja się w końcu zacząłem spóźniać notorycznie na pierwsze lekcje. W końcu dyrektorka wyleciała na mnie - czego się spóźniasz i coś o problemach, a ja wyciągam jej psią karmę i „spóźniłem się przez wizytę w sklepie, by mieć dla na zbiórkę dla zwierząt” - nigdy więcej już mnie nie łapała. Pod koniec technikum też mnie to dopadło i zrobili coś takiego, że jak ktoś przyjdzie spóźniony na lekcje, to jakieś naganny chyba wprowadzali. To ja stoję przed wejściem do szkoły, patrzę 10 min spóźnienia, zwrot na pięcie do domu i dopiero na następną lekcję. Cieszę się, że mam to już za sobą. W dzień nawet jak jakimś cudem uda mi się wcześnie rano wstać, to nie jestem w stanie nic zrobić poza mechanicznymi czynnościami. Wieczorem mam wenę do jakiś twórczych czynności, czy nauki, ale siedzi ci gdzieś z tyłu głowy, że czas gasić światło i się zmuszać do spania.
@shishi27763 жыл бұрын
@@LKirahs W pewnym momencie miałam podobnie i przez prawie cały rok codziennie sie spóźniałam
@brbmaster3 жыл бұрын
Pff, o 8. Szczęściarze! Poprawki kartkówek i sprawdzianów (w tym takich przygotowujących pod matury, czyli naładowany materiał z poprzednich 2 lat) kazał nam nauczyciel w klasie maturalnej poprawiać na dodatkowej lekcji o 7:10 rano :))) bo dlaczego by nie :)))
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Czy ja wiem. Gdyby to była taka sama szkoła jaką przeżyłem zwłaszcza bez Czarnka. Gdybym "cofnął licznik" o kilkadziesiąt kilogramolat. Chyba bym się zdecydował na re-edukację. Z poprawką na większą uwagę co do matematyki.
@agusmalochleb883 жыл бұрын
Też nigdy nie chciało mi się wstawać o świcie. Wieczorem i nocą zawsze mi się wszystko robiło lepiej, szybciej. :)
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
I jeszcze jak klimatycznie!
@oszoomzpiwnicy40023 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj +1 byq
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
Nocna pora to był czas na robienie rysunków technicznych podczas studiów. Słuchania programów radiowych gdy się chodziło do szkoły, głównie muzyki. To teraz od kilku lat codzienna praca przy kompie. A gdy jest Internet to gdy u mnie jest noc to gdzie indziej na świecie jest ranek, południe lub wieczór.
@KM-yy4uo3 жыл бұрын
Mnie też!
@nataliaa.kaczmarczyk18403 жыл бұрын
Ja też dopiero po 14 zaczynam czuć się dobrze na tyle że przychodzą mi do głowy fajne pomysły i zwyczajnie czuję się szczęśliwsza. Mam wrażenie że to jakaś chemia mózgu która została mi z czasów szkolnych kiedy dopiero po powrocie do domu mogłam robić to co chciałam. Natomiast mój organizm ogólnie funkcjonuje lepiej kiedy chodzę spać średnio wcześnie (21, 22) i wstaję dosyć wcześnie, ale bez ekstermy, czyli o siódmej i trochę później. Mam wrażenie że to wynika z prostego faktu że akurat mój organizm potrzebuje dziesięciu godzin snu żeby dobrze odpocząć, a jednocześnie godziny pomiędzy 21 a ósmą rano stwarzają najlepsze warunki do spania (jest ciemno i cicho).
@quiteizzzy65143 жыл бұрын
Jak ja się bardzo z tym zgadzam! Precz ze zbrodniczym reżimem skowronków!
@RagabashBinBash2 жыл бұрын
Czasem jest tak, że muszę być o 7 w pracy. Wstaję wtedy o nieludzkiej 4:30 bo muszę jeszcze do pracy dojechać. Wszyscy moi koledzy zgodnie twierdzą, że ta zmiana jest lepsza bo przecież ile wtedy jest dnia dla siebie! Tylko, że ja wtedy koło godziny 18 jestem już totalnie zamulony i jedyne o czym myślę, to żeby uderzyć w kimono. Dziękuję bardzo za takie carpe diem.
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
O tak, znam to (nawiasem, jest 4:40 i idę spać za ok. godzinę). Zawsze słyszałem to zdanie o tym, ile dnia zostaje, a to był właśnie już dla mnie dzień stracony, jak wstałem za wcześnie...
@Zosia-cf4dh3 жыл бұрын
Cieszę się, że mogę dorastać i kreować swój światopogląd słuchając tak mądrych ludzi jak pan.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dziękuję. To dużo znaczy dla mnie czytać takie słowa! ❤️
@maciej.niemiec3 жыл бұрын
Dlatego lubiłem zdalne w szkole, mogłem np. zadania z matmy robić "po nocach" bo nie musiałem wstawać o 5:20 żeby do szkoły na 7:10 zdążyć, na zdalnym wystarczyło wstać 7:09 (może dlatego że nie tylko uczniowie tak uważali i nauczyciele też często się spóźniali). Jak robiłem te zadania w godzinach mniej więcej 22:00-1:00 to szły mi o wiele szybiciej, były dla mnie łatwiejsze i popełniałem mniej błędów niż w trybie "stacjonarnym" tzn. 16:00-19:00.
@Mr69Dante3 жыл бұрын
Brawo! W końcu ktoś to powiedział! Jeśli chodzi o mnie, to wstawanie rano jest prawdziwą katastrofą. Nieważne czy to 6 czy 7, budzę się wkurzony i zmęczony zarazem. Niestety nie mogę tego obejść, system niejako tego zabrania. Mianowicie mam dwójkę dzieci (jeden zaczyna podstawówkę, drugi chodzi do przedszkola), które muszą być na 8:00 ew. 8:30. Każdego poranka szczerze tego nienawidzę i nie mogę dojść do siebie (ciężko opisać to uczucie). Tak już mam, nieważne czy zasnę o 22-23 czy o 1-2 w nocy. A wystarczyłoby tylko bym mógł wstać najwcześniej o 8:30(tak jest jak jestem na wczasach czy w weekendy). Naprawdę. Ktoś może pomyśleć, ze to błahostka, ale tak nie jest. Z samego rana i tak nie jestem kreatywny, sprawny itd., także wpływa to negatywnie na zdrowie psychiczne. A wystarczy łaskawie dać mi te godzinę później i normalnie jestem innym człowiekiem. Dziękuję Panu za ten materiał. Zewsząd słyszy sie, ze koniecznie muszę wstawać rano, zatem głos przeciwny temu jest dla mnie niezwykle ważny.
@czlowiekgoomb14002 жыл бұрын
wez ja tak samo jak wstaje wczesnie to pozniej czuje sie strasznie dziwnie i w ogole tak jakos apatycznie i nawet nie tylko po przebudzeniu tylko caly zas juz mam gladki mozg
@wister85283 жыл бұрын
kult wstawania wcześnie jest częścią bardzo niepokojącego sposobu w jaki kapitalizm przenika naszą kolektywną świadomość, czyli trendu stawiania produktywnośći ponad wszystko inne i potępianie jakiejkolwiek próby życia trochę wolniej, wedle własnych potrzeb zamiast generowania wiecznie rosnącego zysku. tak, chcę wstawać później, chcę spać trochę dłużej, chcę żyć wygodnie, zamiast codziennie zapierdalać w pogoni za bogactwem i wysokim statusem, na które i tak mam niskie szanse
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
*This* Absolutnie się zgadzam. I do tego dochodzą jeszcze LinkedInowe mądrości coachystów produktywności, ohyda.
@bettermessage25952 ай бұрын
gdzieś na reddicie o Afryce pisali że spotkanie kolegi to akceptowalny powód żeby się spóźnić do pracy
@MRgun2023 жыл бұрын
"Kto rano wstaje temu się źle zdaje" ~James Joyce "Ulisses"
@j.t25482 жыл бұрын
Która rano wstaje, tej się gorzej daje.
@Nargulwath2 жыл бұрын
Kto rano wstaje - śmieciary i tramwaje.
@_Hyroken_3 жыл бұрын
14:06 "Wtedy, kiedy ty o 21.30 zasypiasz przed filmem, to ja dopiero zaczynam mój czas kreatywny i skończę go, być może o godzinie trzeciej lub czwartej nad ranem, wtedy kiedy Mark Wahlberg zapierdziela na siłowni" Świetne podsumowanie filmu i nawiązanie do Wahlberg'a, który był na początku 👏
@pawel803 жыл бұрын
Tan kanał to złoto! Masz dar, świetnie się ciebie słucha i tematy ciekawe poruszasz :D
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dzięki wielkie! 😀 Super to słyszeć!
@Trainer_Yuulee Жыл бұрын
Niesamowite jest to że jak mówię komuś że licencjat lub aktualnie magisterkę piszę zazwyczaj w nocy tak uśredniając w przedziale od 24:00 do 6:00 to niektórzy się dziwią i pytają "O jejku ale jak ty później wstajesz o 8?" no plottwist jest taki że jak idę spać o 6 to wstaje o 12-13 po tych przyzwoitych kilku godzinach spania. Fajnie że ktoś ten temat poruszył bo wnerwia mnie to przyklejanie etykietki lenia. W porównaniu ja idę spać o 6 i wstaje o 12 a osoba która idzie spać o 22 i wstaje o 8 mówi mi że Ja sobie lubię pospać xD
@oliwia1453 жыл бұрын
Słuchając tego wspominam jak przez wakacje tata narzekał, ze ja dzień i noc nic nie robie tylko śpie, tymczasem ja wstawałam o 13 i o 7 rano kładłam sie spać, a on wstawał trochę przed 7 i zasypiał ok 20
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Prawda? To jest takie znamienne!
@bananabread9363 жыл бұрын
Pamiętam jak załapałam sie na Erazmus na 3 tygodnie do Włoch do szkoły artystycznej (sama byłam w plastyku). O 10 mieliśmy być na wszytskich zajeciach idealnie dla kogoś kto naturalnie budził się o 8:30, brał prysznic, kupował coś na ząb i wsiadał w autobus pod szkołę lub szedl z buta do budynku w centrum.
@Kriliska2 жыл бұрын
Kult wstawania wcześnie wyrządził mi takie szkody, że czasem trudno mi o tym mówić, bo to masa traumatycznych wspomnień. Od 4 klasy podstawówki cierpiałam na bezsenność więc PRZEZ 9 LAT Z RZĘDU udawało mi się pospać maks 3 godziny. Byłam wiecznie rozkojarzonym, słabym trupkiem z beznadziejną pamięcią, moje ciało tak wiele lat czuło się fatalnie, a ja nawet nie wiedziałam, że to nie jest normalne. Dlaczego? Bo gdy skrażyłam się dorosłym, zawsze słyszałam że po prostu jestem leniwa i bezzasadnie narzekam i będzie tylko gorzej, a ja już teraz "taka delikatna". Teraz w dorosłości mam okropne problemy z pamięcią i uwagą, bo mózg nie miał jak się poprawnie rozwijać przez WIELE lat bez żadnych przerw. Nawet gdy w weekendy mogłam dłużej pospać, byłam budzona na siłę, bo trzeba wstawać rano i basta, a kto tego nie robi jest leniem. Kij, że udało mi się zasnąć dopiero o 6 rano i dźwięk budzika sprawia, że otwieram oczy i natychmiast płyną mi łzy bo nie mam siły żyć i chce sie już tylko zabić żeby wreszcie odpocząć. Do tej pory mam problemy z utrzymaniem typowych porannych prac, bo nastawienie budzika tak mnie stresuje, że nagle nie potrafię zasnąć ze strachu, że zaśpię i znów wszyscy będą na mnie wkurwieni albo zostanę zwolniona (co już miało miejsce). Niestety byłam otoczona dorosłymi którzy są kompletnymi kretynami, którzy nigdy mnie nie słuchali. Równie dobrze mogłabym mówić do ściany...
@Arcipellaggio2 жыл бұрын
Współczuję, serio. Znam ten ból. Rodzice potrafią uprzykrzać życie, tylko dlatego, że coś im się wydaje i łykają głupie pomysły jak dzieci cukierki i trzeba dużo walki, by coś ugrać.
@erdan22333 жыл бұрын
Odkąd pamiętam miałem problem ze wstawaniem rano i wbrew temu co próbowano mi wmawiać, nie przyzwyczaiłem się do dziś, nawet kiedy do szkoły przyszło mi wrócić w roli nauczyciela. Z tego też zresztą względu, na lekcji o 8 rano - jeśli tylko nie jest to moja jedyna godzina danego przedmiotu - daję uczniom czas na to, żeby się po prostu dobudzić. Zdecydowanie lepiej pracuje się z umysłami, których jedynym zmartwieniem nie jest to, żeby nie paść na ławkę. Szkoda tylko, że mało kto też tak to widzi...
@bluejump13433 жыл бұрын
Ciekawe spostrzeżenia. Sam zauważyłem już jakiś czas temu, że jestem bardziej produktywny w godzinach nocnych. A dużo ważniejsze od pory dnia wydaje mi się tutaj długość snu i jego regularność. Bo kiedy jest to naruszone to organizm zaczyna wariować i czasami po 9 godzinach czuję się gorzej niż po 5.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Absolutnie, regularność jest ważna. Kiedyś zamieniłem celowo dzień z nocą (było zbyt gorąco) i pracowałem tak 4 miesiące, wstając o 17 coś i zasypiając o 10 rano. Znajomi mieli chaos w głowie, ale wkrótce się przyzwyczaili - organizmowi tylko trzeba dać czas na przestawienie się (a że takie przestawianie działa, widać po większości biznesmenów podróżujących po świecie z jet lagiem)
@TheApsiiik3 жыл бұрын
Przecież ja wstaję wcześniej niż Mark Wahlberg. Ja wstaję o 22 a kładę się spać o 14. Wstaję 4 godziny wcześniej! Come on!
@pierdaczenie3665 Жыл бұрын
Ależ leniuszek z tego Marka chciałoby się rzec :P
@tymoteus58303 жыл бұрын
I to ciągłe zmienienie czasu snu przez szkołę, która nawet w tym przypadku, gdzie mogła by się dostosować do zegarów biologicznych większości uczniów sprawia, że uczniowe nie mogą w tygodniu się wyspać i to nie przez to, że "grali do późna na komputerze", ale przez to, że zegar biologiczny nastolatków jest przestawiony najczęściej na godziny snu od północy. W czasie kiedy większość do zdrowego funkcjonowania i nauki potrzebuje 8-9 h snu. Nie są wstanie tego osiągnąć, nawet gdyby kładli się wcześniej, to ich organizmy po prostu nie wytworzą wystarczającej ilości melatoniny, aby mogli spać głęboko. A potem odsypianie w weekendy, ferie i wakacje, co nie jest w stanie zastąpić prawidłowego snu codziennie. Stereotyp, że młodzi tylko grają do późna na telefonach jest też bardzo szkodliwy, często ten czas wykorzystują na pracę domową, czy naukę, a potem jakiegoś odpoczynku potrzebują, wybierają więc ten najprostszy, ponieważ nikt nie pokazał i nie nauczył ich jak odpoczywać. A często sposoby odpoczynku takie jak czytanie książki są już zatracone, przez przymus czytania lektur, które rzadko kiedy są książkami przy których można odpocząć, są często nudne, nie mówią nic o świecie, który nas otacza, są też trudne, oraz z przymusu. Łamiąc stereotypy uczeń technikum, który w czasie dni wolnych od szkoły czyta książki do 8:00, a wstaje o 15:00, a w czasie 15:00-8:00 jest bardziej aktywny niż w czasie dni szkolnych.
@Bukson8x9x3 жыл бұрын
Najlepsze jest to, że w głównej mierze przedstawia się ludzi na których ktoś pracuje. Na tej podstawie chce się za wszelką cenę udowodnić, że to Ci ze szczytu mają racje. Choć prawda jest często zupełnie inna. Jak zawsze dobry wykład!
@tintratak3913 жыл бұрын
Kiedyś słyszałam, że badania na ludach pierwotnych pokazały, że w wioskach żyli ranne ptaszki i sowy, a było to ewolucyjnie premiowane, bo dzięki temu w wiosce było tylko do kilkudziesięciu minut kiedy wszyscy spali i nikt nie pilnował bezpieczeństwa. Według tej teorii dopiero w czasach rozwoju fabryk i manufaktur zaczęto wymagać pracy w określonych godzin.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
To jest bardzo prawdopodobna teoria, zwłaszcza że nocne wachty i czuwania utrzymywały się jeszcze bardzo długo. Dla mnie jest wybitnie nienaturalne to, że ten fabryczny rygor utrzymuje się dziś w zawodach totalnie go niewymagających - i to też pokazuje sztuczność całego konstruktu
@Mia1996032 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj nawet informatykom każą zaczynać pracę 6-10. Bezsens. Pracowałam kiedyś w firmie w nocy i byłam najbardziej produktywną osobą w okolicy, projektów najebane, nauczyłam się w rok tyle że w następnej firmie, z 1,5-rocznym doświadczenie zawodowym, zakwalifikowałam się na pozycję senior devopsa.
@FeralQubit3 жыл бұрын
Jak sobie przypomnę wstawanie do szkoły i na studia to aż mnie skręca. Szczególnie dwa "genialne" pomysły. Pierwszy to gimnazjum i lekcje (nie pamiętam ile to trwało, chyba rok) w sobotę na 6:55, które kończyły się jakoś po 14. Pamiętam, że wracałem do domu, jadłem coś, puszczałem muzykę i zasypiałem, ale i tak resztę dnia byłem ledwo przytomny. Nie wiem, kto to wymyślił i zaakceptował, ale należałoby ich zamknąć w celi 1m x 1m z jaskrawym światłem. W LO za to mieliśmy dodatkowe zajęcia z fizyki (dla chętnych) na 7:10. Dla mnie oznaczało to autobus o 5:40, pół godziny jazdy i jakieś 15 minut spaceru. Tutaj akurat chciałem to chodziłem. Później w maturalnej doszły tzw fakultety. Pamiętam, że z polskiego był jakoś w poniedziałek o takiej porze, że kończył się około 18:30. W ten sam dzień były też te nieszczęsne zajęcia z fizyki. Na fakultecie z polskiego byłem tylko raz :). Zresztą, i tak bym nie chodził na to, bo już nie miałbym autobusu do domu. Dzisiaj, na szczęście, jestem pracownikiem naukowym i mam zdecydowanie większą kontrolę nad swoimi godzinami aktywności. A jeśli rano wstaję, z jakiegoś powodu czuję, że i tak nic dzisiaj nie zrobię, to mogę wziąć sobie po prostu urlop :). Kiedyś, gdy prowadziłem zajęcia, musiałem zwalczać zapędy studentów, bo chcieli zaczynać o 8:30 rano. Skończyło się na zajęciach w piątek o 17:00 :).
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Ja nie mogłem zrozumieć obron zdalnych o godzinie 8 czy 10. Tzn inaczej, wtedy jaskrawo zrozumiałem, że tłumaczenia, iż chodzi o dostępność sal, to bullshit - tak naprawdę chodziło o to, o co zawsze, tzn wymuszanie przystosowania się do ludzi, którzy wstają wcześnie i chcą mieć, brzydko mówiąc, z głowy studentów... Od początku pandemii zatem mówiłem ironicznie, że sugeruję zrobienie obrony o godzinie 21:00, miny były bezcenne 😀
@FeralQubit3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj No to w tej kwestii u mnie jest trochę lepiej. Ostatnia obrona doktoratu była o 12. A jeśli chcesz mieć obrony o 21 to wystarczy wyznaczyć recenzenta z odpowiedniej strefy czasowej ;). Tak na marginesie, to fajnie pandemia zmieniła. Można wyznaczać recenzentów zagranicznych i nie trzeba się bać, czy przyjedzie na obronę. I od razu taki recenzent ustawia język obrony na angielski oraz gwarantuje, że nikt później nie wymyśli "A może jednak zrobimy stacjonarnie obronę?".
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Tak, to zdecydowanie plus. Pytanie, czy to z nami zostanie, ja walczę intensywnie, by tak było.
@anonim60343 жыл бұрын
Bardzo Panu dziękuję za ten film i za krytyczne podejście do bzdur, które są nam wmawiane. To piękne posłuchać wykładowcy, który myśli po swojemu, a nie powiela jakieś nielogiczne bzdety, bo tak gdzieś napisali. Aż przykre, że nie spotkałam takiego wykładowcy podczas swojej uniwersyteckiej podróży :D. Pozdrawiam!!💞 P.S. mój zegar biologiczny nakazuje mi pracę w godzinach 12-4 i mimo, że śpię dokładnie 8h tak jak większość społeczeństwa, nie zliczę ile razy musiałam się tłumaczyć ze spania do 12 i bycia przykładem "lenia i śpiocha"🤦.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dziękuję ogromnie za wsparcie! Z prądem płyną tylko śnięte ryby, trzeba więc pod prąd 😄 ja na swojej drodze edukacyjnej miałem wybitnego pecha do nauczycieli i wykładowców, więc znam ból!
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
O, ja z bycia leniem i śpiochem do dziś się muszę tłumaczyć! Dlatego zawsze jak ktoś dzwoni przed 11 rano i pyta, czy nie przeszkadza, odpowiadam, że owszem, przeszkadza, bo spałem 😁
@anonim60343 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Z wrażenia zostawiam subskrypcję i czekam na więcej 🥳
@piotrbugaj5179 Жыл бұрын
Są ludzie, którzy zaprzeczają w ciemno choćby nie wiem co. Moi rodzice setki razy mi powtarzali, jak wstawałem w dni wolne między 10 a 11, że za długo śpię, ja za każdym razem im tłumaczyłem, że wcale nie, bo spałem 8, 8 i pół godziny, a oni potrafili wprost odpowiadać, że to nie ma znaczenia, bo się wyleguję w łóżku do późna. Wtłoczone przekonania są u wielu ludzi po stokroć silniejsze, niż myślenie.
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Bo też są wtłaczane dłużej. Zawsze bez źródeł, w sposób nieznoszacy sprzeciwu i sceptycyzmu oraz od maleńkości. Zupełnie jak wiara.
@piotrbugaj5179 Жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj W sumie ciekawe porównanie do wiary, bo tu miałem w swoim doświadczeniu zwrot o 180 stopni. W podstawówce i gimnazjum to co powie katechetka, czy zakonnica brać dosłownie za świętość i nie kwestionować, a potem w liceum, gdzie religię już prowadzili księża, to, zachęcano, żeby drążyć, zadawać pytania, mówiono wprost, że nie ma sensu wierzyć "bo tak", a jedynie w sposób świadomy. Jeden z księży powiedział wprost, że dobrze jest wątpić, bo to zmusza do myślenia nad swoimi postawami. Ale wyobrażam sobie, że większość osób dostaje to głównie w tej pierwszej formie.
@levi0902 жыл бұрын
Ja mogę wstać wcześniej jak trzeba, często pracuje po 12 h, ale źle się czuję, mam zły humor, mózg się nie chce obudzić. Zaczynam nabierać energii i rozjaśnia mi się umysł ok 17.00. Jak kiedyś pisałam opowiadania-tylko w nocy. Najlepsze decyzje i przemyślenia-nocą.I zawsze tak było. I też wiecznie słucham jaki to leń ze mnie, bo nie chce przyjść wcześniej i przyjąć pacjenta o 8 chociaż to dodatkowy zarobek. Szkoła też była okropna, bo wg mnie nie jestem głupia, ale czułam ze nie wykorzystuje swojego potencjału co odbijało się na ocenach.
@cosmoplus79083 жыл бұрын
Jeszcze chłopi/rolnicy wcześniej wstawali, żeby zrobić swoje zanim jeszcze słońce tak nie paliło, jak w południe.
@Buzzan18042 жыл бұрын
Dobry film i oby jak najwięcej tego typu - my, nocne marki, musimy w końcu wywalczyć swoje. Jest mnóstwo badań, które pokazują, że osoby z chronotypem wieczornym / nocnym, zmuszone do porannego wstawania, zapadają z czasem na różne choroby - cukrzyce, miażdżyce, depresje itd. Zawsze byłem nocnym zwierzęciem - nocne tworzenie to mój świat. Jak muszę wstać rano, to przygotowuję się, jakbym miał skakać do zimnej wody. Konieczność wstawania rano do szkoły była dla mnie największą katorgą. Z kolei w nocy musiałem na siłę się usypiać. Teraz pracuję, jak chcę - i to jest piękne. Nigdy żadnego etatu i wstawania na 7 czy 8 rano. Chore. Dajcie nam żyć i tworzyć. W nocy ma się najlepsze pomysły. Noc jest dla twórców, dla ludzi kreatywnych. Nawet kiedyś były jakieś badania bodaj, że w nocy ma się lepsze pomysły (chodzi o to, że w ciemności, z jakiegoś powodu, rozbudza się wyobraźnia).
@edytaburda21453 жыл бұрын
Jestem bardzo wdzięczna za ten film, praca koncepcyjna najlepiej wychodzi w nocy. Poza tym Napoleon i Hitler uważali, że dorosłemu wystarczają 4 godziny snu i proszę, jak skończyli.
@TTaylex3 жыл бұрын
Świetny materiał! 13:28 - 13:57 To będzie mój nowy budzik na zajęcia :D No nic, to idę spać!
@brysiek55793 жыл бұрын
Laughs in wstawanie o 5:30, żeby zjeść śniadanie i zdążyć na pociąg.
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
Kurde, druga czterdzieści pięć nie jest do q... nędzy "nad ranem". To pieprzona noc jeszcze i dobra godzina do najwcześniejszego świtu. Przynajmniej w naszych szerokościach geograficznych.
@angiexsaturn3 жыл бұрын
Jak mi czasem znajomi mowili, ze cos stalo sie o drugiej lub trzeciej "nad ranem" to az mna telepie, bo to przeciez noc jest. :/
@lubomirpetrowpahuta3 жыл бұрын
@@angiexsaturn Mnie dawniej gdy teoretycznie noc była mi czasem odpoczynku to też mnie telepało ale nieco później, około czwartej. Taki kryzys który jeśli się przemogło to potem ciężko było zasnąć i tak już potem dzień się toczył. Mnie ten zwrot nie denerwuje, raczej wkurza przez swoją nieadekwatność do sytuacji. Zwłaszcza gdyby był użyty "wiesz, wstaniesz nad ranem o drugiej" w sytuacji gdy się ledwo co położyłem dwie godziny wcześniej. ;)
@HipsterskyDrwal2 жыл бұрын
no, to jest zupełnie nielogiczne i bez sensu, bo założmy np. że noc trwa 12 godzin, a dzień 12, a dzień ropoczyna się, załóżmy, o 9, a kończy o 21, wtedy centralny srodek nocy wypada dopiero na 3 am lub jeśli uznamy, że noc trwa 8 godzin ("typowa" ilość snu dorosłego człowieka), a człowiek chodzi spać o 23 i wstaje o 7, srodek "nocy" wypada na godz. 23+(8/2) = rowniez 3 am - SRODEK NOCY, a nie poranek lol
@profesorinwestor19846 ай бұрын
albo mówienie, że północ to środek nocy.
@erykmarony56513 жыл бұрын
A ja powiem, a u mnie działa wczesne wstawanie. Wstaje codziennie między 5:00-5:30 i jestem bardziej produktywny, mimo że lubię powolny start, to jest napić się spokojnie herbaty, sprawdzić plan na dziś, wejść na Klub 555. Po południu mam energię na treningi a wieczorem odpoczywam. Mój brat wejść przeciwnie, rytm dobowy ma podobny do Twojego i… działa, ma jedne z lepszych wyników w technikum; idzie w stronę informatyka, wiec inny cykl dobowy nie jest problemem. Dobrze że mamy rodziców dobry rodziców.
@TheMsjonus3 жыл бұрын
Oj tak bardzo się zgadzam. Wszyscy się dziwią jak mówię że lubię trzecią zmianę. Nikt nie jest w stanie pojąć że wolę pracować w nocy, przespać 6 godzin rano i mieć całą resztę dnia wolną. Tak samo druga zmiana. Wolne 6 godzin rano i 4 godziny po pracy. Najgorsza jest pierwsza zmiana, człowiek wstaje o 4, je na siłę żeby w robocie nie być głodnym, wraca do domu zmęczony i nie ma siły nawet w nic zagrać bo oczy same się zamykają. Nawet jak pracowałem na same pierwsze zmiany to i tak było źle.
@nosiemad79822 жыл бұрын
Pierwsza zmiana to zło
@AlmondNougat3 жыл бұрын
Ależ jestem zadowolony, że ktoś wreszcie powiedział to o Słońcu
@leii13062 жыл бұрын
Pamiętam jakie walki toczyłam z moją mamą, że wstaję o tej 10 czy 11 i "że tyle z dnia tracę". Jakoś nie mogłam jej wytłumaczyć że mój "dzień" (w rozumieniu ilości godzin kiedy jestem aktywna) jest tak samo długi jak jej. Po jakimś czasie na szczęście dała spokój. Odnośnie lekcji na 7:10 to nie tylko ból dla uczniów. Pracuję od 3 lat na pół etatu w technikum (jako dodatkowa praca, na szczęście w podstawowej mojej pracy łatwiej mi wyznaczyć sobie wygodne dla mnie godziny). I zawsze mi ustawiali lekcje od 7:10. Ja wiem, że uczniowie na tym tracą, ale ja jestem nieprzytomna na tej pierwszej lekcji, mało co do mnie dociera, a nim się zbiorę i zaloguję na dziennik to z pół lekcji mija. W tym roku kategorycznie powiedziałam, że nie chcę już lekcji na 7:10!
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Długo zajęło, zanim ja wytłumaczyłem wszystkim, że mój tryb życia nie tylko sprzyja efektywnej prscy, ale i zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Trzymam za Ciebie kciuki, najważniejsze to odnaleźć swą wewnętrzna równowagę i rytm
@SzaraWilk3 жыл бұрын
Dziękuję! Wreszczie ktoś, kto się ze mną zgadza, że nie da się wypracować zmiany zegara biologicznego!
@jozefkudrys16813 жыл бұрын
Gdzie ja się na ciebie nie natknę... BTW. Podaj mi linka do smoczego discorda, bo moje stare konto na discordzie dostało bana xD
@SzaraWilk3 жыл бұрын
@@jozefkudrys1681 to pewnie zasłużenie.
@jozefkudrys16813 жыл бұрын
@@SzaraWilk Jeżeli za zasłużone uznamy wysyłanie między znajomymi niepoprawnie politycznych memów(bo za to zgaduję, bo jak próbowałem się skontaktować z supportem, to żadnych szczegółów nie chcieli podać)
@SzaraWilk3 жыл бұрын
@@jozefkudrys1681 to witaj w klubie.
@VitharPL2 жыл бұрын
Jako leśnik pracuję na stanowisku, które opiera się o samoorganizację zadań i realizację długofalowych celów. Ba - nie spędzam przeważnie na pracy sensu stricte pełnych 8h, bo z racji na zadaniowość, zwykle plan dnia sam układa się jakoś tak, że zrobienie wszystkiego co należy zrobić tych 8h nie zajmuje, a sytuacje, gdy jest inaczej są bardzo rzadkie. Z racji na naturę samego zawodu opartą o - nomen omen - Naturę - stałe godziny pracy nie mają zbytnio sensu, bo np. w zimie nad ranem jest ciemno i w lesie niekoniecznie się coś zrobi w tej ciemnicy. No ale z góry na najwyższych szczeblach jest narzucone, że mamy pracować od 7 do 15 i tak ma być, i to jest święte prawo. Mogę być chyba tylko wdzięczny losowi za wyrozumiałego przełożonego, który sam zauważa absurdalność tego systemu i przymyka oko na małe odstępstwa od tego sztywnego harmonogramu (zwłaszcza, że jeśli rzadka konieczność nastąpi i trzeba pracować dłużej - żaden problem). Tym nie mniej - to wyjątek, który powinien być w zasadzie regułą.
@alexis20323 жыл бұрын
Kocham Pana tak samo mocno jak wstawanie o 10/11 i chodzenie spać o 3 w nocy 😇❤️
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Jakbym to wyznanie przeczytał o jakiejś barbarzyńskiej 8.00 rano, to może zwątpiłbym w jego prawdziwość, a tak to mogę się tylko radować! ❤️ Mam identyczny tryb życia i bardzo sobie go chwalę, zwłaszcza że mogłem szczęśliwie dopasować do niego godziny pracy. Moim marzeniem jest to, by pracodawcy zrozumieli to i wdrożyli to na szerszą skalę (co nie jest takie trudne, wystarczy elastycznie rozkładać zmiany)
@skokowydemon45533 жыл бұрын
Mam identyczny tryb życia gdy nie muszę rano wstawać.
@andrzej-sawoszkrasowski87863 жыл бұрын
Jest jeszcze jeden drobiazg, nie wiem czy dziś to jest aktualne, ale w latach 90 jak byłem zmuszony do partycypowania w obozie eksterminacji wszelkiej wrażliwości i ciekawości świata (najczęściej zwanym szkołą) to było powtarzane nieraz takie coś że "najlepszy czas do nauki jest w godzinach porannych, od godziny ósmej najlepiej". Na szczęście byłem dość niepokorny by zdawać sobie sprawę że to był kojejny przykład drętwego pierdolenia opresyjnego systemu. Dla mnie najbardziej produktywny intelektualnie czas to zwykle gdzieś między 22 a 3 i dobrze mi z tym. Przy okazji, aż się zastanawiam czy spotkałem się już wcześniej z określeniem "kultura zapierdolu", w każdym razie jest genialne.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
O tak, też pamiętam to zdanie. Cóż z tego, że mój czas kreatywny zaczyna się po 17 zazwyczaj.
@pshemoon30093 жыл бұрын
Dziękuję. Wyjaśniłeś mi szczegółowo to co pod skórą wiedziałem. My jesteśmy sowami a ktoś jest skowronkiem :) A sowy jak wiadomo są mądrzejsze :)
@alicelittlelemon87922 жыл бұрын
Świetny materiał zmieniający światopogląd! Zawsze wyrzucałam sobie, że spałam w godzinach 5-11 albo 3-9, bo to przecież jak można tak późno wstawać. Tyle, że lepiej się pracuje, jeśli nikt nie pisze do ciebie wiadomości, nie dzwoni, nie ma dziwnych rozpraszaczy ani narzuconych godzin pracy. 8 godzin to 8 godzin, ale w momencie gdy nie ma spotkań ani rozmow służbowych co kogo obchodzi czy pracuję od 4 rano czy do 4 rano. Przy obecnych możliwościach na prawdę można sobie pozwolić na spanie w takich godzinach w jakich kto chce i nikogo nie powinno dziwić, że komuś lepiej śpi cię w innych niż powszechnie narzuconych godzinach. Do dziś pamietam wstawanie o 4:30rano, żeby zdążyć na 7:10 do szkoły na pisanie sprawdzianu, bo nie ma lepszej pory na to, żeby odbyć sprawdziany z informatyki, co z tego, że później nikt nie funkcjonował normalnie i wszyscy ziewali na każdej lekcji. Dziś jestem dumną posiadaczką ustalanego przez siebie grafiku pracy i zdążę ze wszyskim: pracą, siłownią, sprzątaniem, spotkaniami ze znajomymi i mam o wiele mniej stresu, niż gdybym musiała wstawać o 6 czy 7
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Czytam ten komentarz po dniu rozpoczętym o 14 śniadaniem, poprzezajacym wykłady od 15 do 19, następnie pracę nad materialami na YT i naukę robienia color gradingu na nowej kamerze. Teraz jem kolację, oglądając serial. Czuję się wyśmienicie. Ledwie parę dni temu zmuszony do wstania wcześniej 3 dni z rzędu, jechałem na nospie i ibupromie, tak mnie bolał żołądek, przestawiony nagle na inne pory jedzenia. Zmienił się totalnie świat, ale dużo ludzi niestety nie zmieniło się w ogóle... I ludziom pracującym nocami żyje się ciężej
@konewa._.pospolita4746 Жыл бұрын
To ja może dorzucę coś od siebie. Mianowicie gdy chodziłam do 4 klasy podstawówki miałam nie rzadko lekcję na 7:30, podczas gdy mój umysł rozbudza się około 18-17. I OCZYWIŚCIE, że pierwszą lekcją była matematyka! I jkq takie wymęczone dziecko ma być zainteresowane lekcjami? No nie wiem, nie było mi dane poznać tego sekretu. Za to pani wychowawczyni powtarzała, że jeśli wstaje o 15 to niszczę sobie zdrowie i życie! Gdy mówiłam, że jestem zmęczona to było ,,a bo ty za długo siedziałaś przed kąkuterkiem! Całą noc grałaś na telefoniku! Trzeba było się wyspać!" Ciekawe jak mam się wyspać, kiedy do szkoły muszę wstawać o 4:30 by zdążyć do szkoły. Nawet w weekendy byłam na siłę wybudzania, bo przecież jestem leniem. Nie ważne, że jak obudzę się o dajmy na to 15:30 to cały dzień jestem kreatywna i idę spać dopiero około 5-6 rano. Za to jak obudzę się o 5 rano to o 16 marzę o spaniu. Wniosek jest prosty: kto rano wstaje, ten po dupie dostaje :/
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
Och, ileż razy miałem podobnie... Mam chronotyp sowy, właśnie w tym momencie wstałem po nocy pracy i powoli się szykuje do dnia. Jak zmuszano mnie do wstawania o 5 czy 6 i tak byłem w stanie pracować dopiero koło... 15. Czyli po końcu szkoły matematyka o 7.10 w gimnazjum, o której zaczynaliśmy lekcje czy 8 w liceum to była autentyczna katogra i bezsens...
@fanerv33043 жыл бұрын
Ważny temat, który dotyczy nas wszystkich, a nikt o nim nie wspomina. Dziękuję
@zuszab2 жыл бұрын
Dziękuję, teraz nie będę musiała się źle czuć ze samą sobą, że kocham spać z rana i dobrze się czuję przez cały dzień (od blisko 11 do 2 nad ranem) gdy dłużej sobie pośpię. Oczywiście "dłużej" porównując mnie do porannych ptaszków, które najczęściej wstawają o 6 rano i zasypiają już koło 21
@lulek24443 жыл бұрын
W sumie coś w tym jest z tym źródłem światła. Z kolegą byłem na spacerze późną nocą, koło 23:00 i myśleliśmy, że na pola wylądował dobrze oświetlony niezidentyfikowany obiekt latający. Okazało się, że to Pan rolnik sobie oświetlał pole swoim traktorem i orał, just like that, bo kto zabroni. Traktor oświetlał bardzo bardzo duży obszar i bez problemu mógł pracować.
@ulawielek77302 жыл бұрын
Dzięki ci za ten filmik! Całe życie słyszę, że zaburzam swój rytm dobowy, że to nie zdrowe i w ogóle. Wreszcie mam na to jakieś argumenty poza tym, że tak mi lepiej. Bo w końcu z jakiegoś powodu, zawsze gdy przez co najmniej kilka dni nie muszę się zrywać z rana, wracam do trybu chodzenia spać w godzinach 1-4 i wstawania 10-13. I dobrze się wtedy czuję, w przeciwieństwie do dni, w które muszę wstawać o 6 do szkoły. Wtedy zazwyczaj rozbudzenie się do stanu używalności zajmuje mi co najmniej kilka minut, bez porannej kawy w ogóle zasnęłbym na pierwszej lekcji, gdzieś po 11 muszę już chociaż na chwilę zmrużyć oczy, a po powrocie do domu (ok. 16) padam na ryj i nierzadko śpię nawet do 19, chyba że mam jakieś dodatkowe zajęcia i nie mogę sobie na to pozwolić, ale wtedy zajmuję się oglądaniem niewymagających treści na yt, by choć trochę odpocząć (i nie oszukujmy się, i tak nie miałaby siły na nic innego). Na szczęście mam w moim liceum przynajmniej komfort braku testów i prac domowych.
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Właśnie wstałem, jest 15:31. I miło bylo przeczytać komentarz w tym kontekście akurat pod tym filmem!
@lool84212 жыл бұрын
jak były wakacje, to spałem między 2:00 a 10:00 i się wysypiałem niemalże idealnie, bez problemu, powoli się wstawało i praktycznie zawsze mogłem pamiętać sny a potem szkoła się zaczęła, wstawanie o 5 rano i beznadziejnie z samopoczuciem i aż choroby zaczynają łapać, kwestia jak organizm się przyzwyczaji, i jaki ma ogólnie chronotyp pozbawianie snu to praktycznie pozbawianie regeneracji, więc to z automatu prowadzi do uszkodzeń, możliwie nawet do chorób układu nerwowego, czy też częstsze zawały
@wandet53 жыл бұрын
Już Cię lubię. Ja już od podstawówki miałem problem z rannym wstawaniem, 8 czy 9 rano to mi co najwyżej łóżko było w głowie a nie nauka, wczasach technikum siedzenie do 1 czy 2 w nocy to było dla mnie normą, zaś w szkole budziłem się mentalnie po 11. Dzisiaj szczyt swojej kreatywności mam własnie 23 do 1 w nocy i nie raz kładę się spać o 3 czy 4 rano i tak śpię do 11 czy 12. Nie raz próbowałem się przestawić z efektem takim że po 2 tygodniach miałem już tak dość, byłem tak rozbity i niewyspany że synapsy mi kompletnie nie łączyły. Najgorsze, że ludzie dalej tak uważają i myślą że to się da przestawić, otóż śmiem wątpić :D
@Serzkanapka3 жыл бұрын
Byly też badania prowadzone w społecznościach żyjących sobie w dżungli w zasadzie bez prądu. Naturalnie w tych grupkach występował podział na skowronki i sowy. Także w sumie, przez całą dobę badacze zanotowali coś koło 20 minut, gdy cała wioska spała jednocześnie.
@abzuuu20003 жыл бұрын
Można link do badań? Bo chętnie bym o tym poczytał
@annamirosawa42223 жыл бұрын
kzbin.info/www/bejne/m3KxnGZjq7ejea8
@b_arb7 Жыл бұрын
Jak ja się cieszę że odkryłam ten kanał
@wiktorr59543 жыл бұрын
Pamiętam jak dałęm sobie sprać mózg i wstawałem wcześniej niz powinienem, czytaj ~8 zeby pisać licencjat od rana i zaczynałem koło 11-12 dokładnie tak samo jak wtedy kiedy wstawałem o 10 XD
@3nutria3 жыл бұрын
Mi się akurat najlepiej pracuje rano. Jeszcze nie jestem zmęczona po całym dniu, a dodatkowo w pracy jest garstka osób, nie ma spotkań, nikt nie zawraca czterech liter. Dlatego wolałabym żeby jednak inni wcześniej się w pracy nie pojawiali :) Fajnie są też poranki latem, kiedy jest rześko, a na dworze nie ma tylu ludzi.
@Richard4043 жыл бұрын
Dokładnie! Nie ma nic bardziej irytującego niż gdy przed ważnym egzaminem/sesja egzaminacyjną zarywasz kilka nocek (20-4) na naukę, co rzecz jasna później trzeba odespać do godziny 11, a otoczenie zarzuca ci brak produktywności
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Been there, done that. Zresztą, o tym, że się lenię wiecznie, bo śpię do 11, to słucham do dzisiaj XD
@tomaszgaluba14593 жыл бұрын
Otóż jest jeden sposób na tę presję otoczenia: olać otoczenie 🙂 "Otoczenie", "kolektyw", "społeczność" życia za Ciebie nie przeżyją. Niechaj zajmują się sobą.
@arnaVck3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj To fajną pracę masz, jak możesz spać do 11. Zazdroszczę...
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Coś za coś, pracuje po nocach w zamian. Ale tak, od prawie zawsze pracuje elastycznie, taki był mój cel, bo jak pracowałem w sztywnych godzinach porannych w korpo, zjadało mnie to.
@Lisa-bu2ii3 жыл бұрын
Moja babcia zachwala wstawanie rano dla samego wstawania rano, bo przecież jej bez różnicy o której się położę i że mogę wykonać tę samą pracę co ona tylko o innej porze skoro mam wstać rano, bo tak trzeba. Oczywiście żadna argumentacja do niej nie trafia. Reszta mojej rodziny ma podobnie, tylko w mniejszym stopniu
@ryszardmatuszewski44192 жыл бұрын
Wszystko zgodne z indywidualną naturą jest dla nas dobre
@Smutny_Kon3 жыл бұрын
Najgorsze jest to, że tyle lat słuchając o wczesnym wstawaniu mam wyrzuty sumienia jeżeli się do tego nie dostosuję. Doskonale wiem, że jeżeli wstanę koło południa to będę się czuł znacznie lepiej i będę bardziej produktywny w ciągu dnia ale głos z tyłu głowy mówi mi " Jeff Bezos (czy tam inny wątpliwy moralnie autorytet) zaczął ćwiczyć już 6 godzin temu a ty co leniu?".
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dokładnie tak, w tym leży cały problem. Nigdy w życiu jeszcze też nie słyszałem, by ktoś, kto wstaje później i pracuje po nocach, pouczał mędrkowatym, coachowym tonem tych, którzy wolą wstawać wcześnie rano, że mają natychmiast zmienić swoje przyzwyczajenia, by być efektywniejszym, skuteczniejszym itp
@grabarz9413 жыл бұрын
Nie przejmuj się, w Ameryce jest inna strefa czasowa, wstajecie z Jeffem koniec końców w tym samym momencie :D
@thewolter97033 жыл бұрын
taa, tylko ze jak ty jeszcze masz dwie godziny do snu ok. północy to te ranne ptaszki już dawno śpią. Nie liczy się o ktorej wstajesz tylko ilość godzin snu.
@marcinkepa65433 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj tutaj będę strzelać, ale być może, tak czysto hipotetycznie - może jest w tym jakaś korelacja? Może faktycznie skoro nikt nie zachwala poznego wstawania to nie jest to najbardziej produktywne?
@polomat142 жыл бұрын
@@marcinkepa6543 Raczej może być tak, że ci, którzy i tak - mimo stygmatyzacji społecznej - wstają później (i kładą się w godzinach "piekarsko- marynarskich"), mają coś innego do roboty niż trucie tyłka tym, którzy zasuwają do korpo o 5 rano. Każdemu wedle potrzeb, od każdego wedle możliwości.
@najmaslniejszykotnaswiecie48713 жыл бұрын
Jak ja śpię na lekcjach wszyscy mówią "no trzeba lepiej organizować swój czas" nie to że od 7 do 16 mam lekcje, idę na trening o 20 a gdyby tego było mało do 2:30 gram w ligę bo sama ranga się nie wbije, ludzie nie potrafią zrozumieć jakie inni mają problemy...
@leonschmidt6355 Жыл бұрын
W czasie najlepszych dla mnie wakacji chodziłem spać o 23 a wstawałem ok. 9 i moim marzeniem jest bym przynajmniej w mojej przyszłej pracy mógł tak wstawać
@KrzysztofMMaj Жыл бұрын
No, to jest powiedziałbym bardzo realistyczne marzenie (mówię to jako ktoś zasypiający szczęśliwie o 4 i wstający o 13 od mniej więcej 4 lat i wciąż czekam na te straszne konsekwencje zdrowotne, które miało to nieść) - duża część korporacji już tak pozwala pracować, tylko Polska jeszcze się nie otrząsnęła ze standardów rodem z XIX wieku
@dorota70323 жыл бұрын
No wprost marzę o wstawaniu o 7:00 i pracy po 6h (uważam że jestem w stanie zrobić wszystko co trzeba w krótszym czasie, bez rozdrabniania czasu na pierdoły- ale nie mówcie tego mojej szefowej, wszak w Polsce tyramy więc jak tylko się dowie to mnie dojedzie kolejnymi obowiązkami w czasie wydzielonych 8h) , miast tego mam pobudkę o 5:15 i powrót z pracy ok 17:30 po 8h pracy i dojeżdżaniu środkami komunikacji miejskiej w obie strony. Polska.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Zaraz będzie *powrót do normalności* i wrócą stare, dobre zasady Januszexów, których prezesi z dzikim przerażeniem obserwowali postępującą cyfryzację i odkrywanie przez wiele, wiele osób, jak efektywnie właśnie można pracować z domu w swoim czasie, w dodatku bez przepalania benzyny.
@funkdrunk3 жыл бұрын
Nauczyciele i rodzice powinni byc poddani obowiazkowi szkolnemu i powinni siedziec w klasie z tym video na loop-ie przez 7 godzin dziennie! Tak dlugo az to dotrze! Naukowcy juz to wiedzieli w latach 1950-tych, w 1990-tych powiazali deficyty snu ze szkodami dla mozgu, a dzisiaj wiemy ze ten mit rannego wstawania rozwala mozgi dzieciom! Kto popiera, prosze sie dolaczyc do Koniec Przymusu Szkolnego! (cudowny mix humoru, ironii i pure science! ... chyba najlepszy material propagandowy przeciw matematyce o 8-mej rano)
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dzięki ogromne! Mam w tym swój mały interes, bo notorycznie jestem obśmiewany za mój zwyczaj wstawania w okolicach 11-12 I dzięki temu też wiem, że nie ma żadnej korelacji między tym, kim się jest, jak się pracuje i jakie ma się wyniki a tym, o której godzinie się wstaje.
@funkdrunk3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Wow! Prawie 4-ta rano a ty ciagle w formie! Wazne video bo pokazuje jak mozna byc super-kreatywnym po nocy! Jeszcze raz dziekuje w imieniu obsmiewanych i zasuwam ogladac video K. Maja w temacie szkoly! :)
@babayaga42953 жыл бұрын
Świetnie powiedziane. Ja całe życie naturalnie czuje się lepiej w nocy, wieczorem i wolałam również iść później spać i później wstać, przez co oczywiście czułam się winna, bo jak to tak, no nie wypada się wylegiwać do 12 w łóżku. Teraz niestety jestem zmuszona do wstawania 6:30 i czuje się zmeczona już od rana, mimo że przesypiam te 7-8 godzin.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Ja dlatego zacząłem otwarcie odmawiać różnych zaproszeń na godz 8.00 czy 10.00. Ludzie się dziwią, a ja spokojnie mówię, że pracuje od godz. 11 w górę. Współczuję wstawania o tak barbarzyńskiej porze 😔
@znajomysyndykalisty49533 жыл бұрын
Naprawdę czasami w tonie twojego głosu słyszę czystą nienawiść do kapitalizmu, a co do reszty materiału to zgadzam się całkowicie i dobrze że ponosisz tą kwestią bo nie wytrzyma wstawania do szkoły
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
No niezbyt kocham kapitalizm, zarówno ten dziewiętnastowieczny, jak i późniejszy. Marzyłaby mi się jakaś nowa jego wersja, pozbawiona fabrycznej stęchlizny i lepiej dostosowana do realiów świata cyfrowego
@znajomysyndykalisty49533 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj no widać, ale dzięki temu mam przynajmniej spojrzenia na różne tematy od osobny z innym światopoglądowom
@boniffacy20463 жыл бұрын
Bardzo fajnie, że dokładnie opierasz się na poruszanych źródłach. Zaglądanie do nich nie jest czymś ekstra dodatkowym wtedy, ale częścią dowiedzenia się czegoś, co zostało już rozpoczęte na filmie.
@kandarayun3 жыл бұрын
Oni się burzą, kiedy ja się kładę... Ale co zrobić świat kocha skowronków. Kiedyś miało to sens... Ale teraz?
@mentalbreakdance5793 жыл бұрын
Trzeba rano wstać, ulice same się nie zakorkują
@koszmarzwenezueli48213 жыл бұрын
10:41 No to już teraz wiem dlaczego mam depresję i stany lękowe od 2 klasy gimnazjum. Do dziś czuje tą chęć płaczu za weekendem i możliwością spania do 12:00
@wadryl3 жыл бұрын
ja zawsze wstaje rano bo na tym przecież polega odpowiedzialność
@bartekqrtd3 жыл бұрын
Sen. Ile ja się z tymi dziadami namęczyłem ze szkoły. Jest wiele zależności w tym temacie, które znam, bo nocami siedziałem i czytałem badania, a nóż się w kieszeni otwierał. Jedną z nich jest uzależnienie preferowanych przez mózg okresów zwiększonej produkcji melatoniny, czyli hormonu powodującego bycie śpiącym od wieku i okresów życia z niego wynikających. Co ciekawe - w czasie dojrzewania organizm przeregulowuje się na zasypianie późniejsze o średnio 2h. A szkoła nie trudzi się, aby zauważyć, dlaczego większość dzieciaków jest senna. Niektórym tworząc problemy na całe życie (przy czym im człowiek starszy, tym mniej snu potrzebuje, jak i wcześniej powinien zasypiać i wstawać). Jest to 1 z wielkich problemów, które trzeba wyeliminować.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
O tym swoją drogą wspominał Mikołaj Marcela w podcaście Bartosza Filipa Malinowskiego. W okresie dojrzewania i w ogóle przed trzydziestką generalnie przesuwa się granica snu i szkoła oraz wczesny okres pracy ją drastycznie narusza.
@sssueheu2 жыл бұрын
Wiem że ten film wyszedł w zeszłym roku, ale chciałbym jeszcze pochwalić moją szkołę za wtorkowy plan lekcji z zeszłego roku jak zaczynałem o 7:20 WF'em i kończyłem o 15:30 (9 godzin lekcyjnych). Nieodpłatne 8h 10 minut pracy umysłowej. Aha, no i kiedyś Tomasz Rożek mówił, że jeśli śpi się mniej niż 6h przez tydzień, mózg uszkadza się do tego stopnia, że miesiąc odsypiania nie wystarczy żeby go zregenerować. Także dobrze sprawdza się ten pruski model szkoły w XXI w.
@monikaw80282 жыл бұрын
Jest Pan genialny ! Zakochałam się on-line ! Poznałam Pana przypadkiem, gdzieś w komentarzach na jakimś kanale, ktoś Pana zacytował i tak oto Pana poznałam. Mówi Pan w sposób magnetyczny, bardzo mądrze, ciekawie i z fajnym poczuciem humoru. Brawo ! Szkoda, że nie jestem studentką UW, no cóż, ale za to inni mają czystą przyjemność z tak 'oświeconą' osobowością 👏
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Po pierwsze, dziękuję, przemiło to czytać! po drugie, wpadaj na livy, wbrew pozorom moje zajęcia niewiele się od nich różnią (co dla jednych jest zaletą, a dla innych wadą). Po trzecie, głównie siedzę na AGH, na Artes Liberales tylko kursy co jakiś czas mam zlecone!
@monikaw80282 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj Dziękuję bardzo ❣ :) Ależ przyjemnie, że znalazł Pan czas na odp. mając tylu użytkowników, którzy zapewne non-stop komentują, pytają ... Zasub., więc pojawi się informacja o live 🤸♀️
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Mam od dwóch lat włączone powiadomienia i chętnie odpowiadam na komentarze lub przynajmniej reaguję. Też poruszane są tu takie tematy, że dyskusja jest istotnym elementem filmu, niekiedy istotniejszym!
@katarzynasteinke-haase93803 жыл бұрын
Mam chronotyp sowy. Cieszy mnie, że bada się już zasadność zmian w miejscach pracy odnośnie do elastyczności godzin pracy. Ale kto wprowadzi to tutaj, w tym kraju szczelnomyślących.... Bardzo mój organizm cierpi, kiedy wstaję rano, nic ze mnie nie ma... Przecież to oczywiste, że wydajność takich osób jest o wiele większa, kiedy wstaną wyspane, nie trzeba tu wielkiego myślenia. Kortyzol mnie metodycznie wyniszcza....Sobota to dla mnie święte wyspanie, nietykalne 🥰 Cóż... Do szkoły do Uczniów wstaję... Lubię być nauczycielem♥️
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Jak się ciepło człowiekowi na sercu, jak widzi "Uczniów" pisanych majuskułą i pointę "Lubię być nauczycielem", a to wszystko jeszcze poprzedzone słowami bliźniaczo myślącej, sowiej duszy. Wysyłam serdecznego jamnika!
@katarzynasteinke-haase93803 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj 😄🌹
@wojciechjanczak7002 жыл бұрын
Najbardziej bawią mnie poranne treningi celebrytów - nauka udowodniła, że trening zaraz po przebudzeniu jest mniej efektywny, głównie ze względu na zmniejszony poziom glikogenu (spada w trakcie snu). No ale Pan Skała to już o 3:00 wali ciągi.
@Daronik3 жыл бұрын
Wow, poruszasz bardzo ciekawe zagadnienia. Super się tego słucha. Wreszcie jakiś ciekawy kanał na polskim YT
@marcinmarcin60503 жыл бұрын
Generalnie bardzo fajny materiał i zgadzam się z nim, jednak ciekawi mnie jedna kwestia. Z tego co wiem to generalnie przed wstaniem (o którejkolwiek godzinie) następuje w ciele człowieka wyrzut kortyzolu, dzieje się tak aby właśnie ułatwić nam wybudzenie się. Co więcej kortyzol nie zawsze powoduje negatywne skutki, natomiast jego nadmiar, już tak. Choć wiadomo, że w dzisiejszych czasach bardzo łatwo o jego nadmiar. Ciekawi mnie czy w tych badaniach, które przytoczyłeś jest zaznaczone to o czym piszę. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku!
@demonxan54863 жыл бұрын
zasada jest prosta że wstajemy jak się wyśpimy a jeden potrzebuje godzinę snu a jeden 10 godzin snu z resztą od jakiś 10 lat słyszę że przedmioty ścisłe czy sprawdziany itd czy generalnie praca mocno umysłowa powinna odbywać się kiedy jesteśmy wyspani bądź już pobudzeni na tyle by działać świeżo, pozdrawiam
@demonxan54863 жыл бұрын
a i rzeczywiście jak wstaje z samego rana to lepiej się czuję oraz tak do 10 jak mniej więcej o 6 wstanę to mam wrażenie że czas dłużej leci ale żeby tak wstać to muszę iść spać właśnie ta 22 maksymalnie 24
@Filip_Slazak3 жыл бұрын
Zazwyczaj Śpię od 21:30-5:45. I śpię tak od czasów przedszkolnych, czyli już jakieś 15 lat nawet w weekendy. Według mnie ważne jest aby spać tak jak się chce i aby było nam z tym dobrze. Wczesne wstawanie z powodu pracy nie jest zdrowe, mój ojciec od lat pracuje od 3:00-12:00 mniej więcej, mój wujek ma kolegę co od lat ma zmianę w pracy od 0:00-12.00 3 zmiany 12 godzinne w tygodniu i narzeka na to dość bardzo.
@ioniart22353 жыл бұрын
To jest to co wiecznie gada mi mój tata. Jak to mam dobrze bo do pracy wstaję koło 8-9 i że taaaak długo można sobie pospać i że to mało produktywne. Tylko że chodzę spać w granicach północy albo 2 rano. Nigdy nie zrozumiem czemu tylko spanie od 22 do 6 jest niby super
@kordianmale81152 жыл бұрын
Była taka fajna myśl, słyszałem gdzieś na yt á propos Ewy Chodakowskiej, że ci bogacze dlatego tak bezsensowanie wstają wcześnie, żeby jakoś zracjonalizować sobie jakiś dysonans, że to nie prawie wyłącznie przypadek spowodował ich sukces, ale tylko oni sami. Może to też doszukiwanie się jakieś synergii typowej dla człowieka: jak coś zrobimy i się uda, to nawet jeśli obie te rzeczy w ogóle nie były ze sobą związane, będziemy robili to samo, aby otrzymać ten sam efekt. Był taki epizod z eksperymentem na ten temat w mindfield na kanale Vsauce (nie pamiętam, jak się pisze). Badani byli wpuszczani do pokoju z informacją, że mają odkryć zależność, która powoduje wypadanie pieniędzy. Widzieli, żebyli kamerowani. Na środku małej klitki był duży przycisk i dzióra w ścianie, z której wypadały pieniądze. Turns out, pieniądze wypadały wyłącznie co 30 sekund. Badani myśleli, że wypadanie pieniędzy powoduje np. taniec, wychodzenie z pokoju, śpiewanie itd.
@comander8753 жыл бұрын
Ja o 7 miałem właśnie matmę albo przedmioty językowe. W szkole średniej doszły zawodowe. Człowiek ich nie słuchał tylko spał lub ziewał.
@istotazyjaca59153 жыл бұрын
Ja kiedy miałem tzw: egzaminy zawodowe i dodatkowo wolne to często podczas nauki zacząłem zauważać że nie potrafię się wyraźnie skupić przed 8 i po 19:30 pomimo że w ramach takiego "maratonu" Leciałem jak dziki z materiałem. (Znaczy 3 dni powtarzałem materiał a 4 używałem go w praktyce)
@Arkady203 жыл бұрын
Co do Marka Whalberga i jego wczesnego wstawania na siłkę, to pytałem o to kolegę - zawodnika MMA, kulturystę, no i on stwierdził, że rzeczywiście wstawanie wczesne jest dobre dla ćwiczeń etc. ale co do Bezosa i innych burżujów, to tu jest inna sprawa i to ich wstawanie to takie pierdzielenie. Ja sam co prawda mam najwyższą aktywność wcześnie rano, dlatego w robocie biorę wszystkie dyżury poranne, ale miecz obosieczny polega u mnie na tym, że o godz. 15 już jestem niemal w stanie snu, taki mam zjazd. A jak są ostrzejsze tygodnie, to potrafię w weekend nawet 11 godzin spać, bez budzenia się. Więc te porady w stylu "wstawaj wcześniej" tych wszystkich bezosów są o kant de potłuc i to takie typowe, współczesne, cołczingowe pieroldenie. Pozdrawiam serdecznie. Zdetronizowałeś Otokę-Frąckiewicza z funkcji mego ulbionego jutubera (tak, wiem, że jesteś przede wszystkim uczonym i doceniam to).
@ScarfmonsterWR3 жыл бұрын
Skoro wstawanie o 6 czy 7 rano jest takie naturalne i zdrowe, to zastanawia mnie, czemu większość ludzi musi sobie ustawić budzik. Ciekawe jest też zjawisko tzw. "Social Jet Lag" czyli różnicy w godzinach snu pomiędzy dniami roboczymi a dniami wolnymi. Z tym że większość porad jak sobie radzić z tym problemem sprowadza się do ustawiania sobie budzika w dni wolne, zupełnie jakby głupi ludzki organizm nie był zdolny do prawidłowego snu i potrzebował zbawienia budzika, by budzić się o właściwej dla swojego zdrowia i wyspania porze. Bo gdzie by tam ktoś śmiał zasugerować, że to nie z dniami wolnymi jest problem.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Ale mi się podoba ten argument! Nie słyszałem o social jet lag, dzięki za ten trop!
@vytah3 жыл бұрын
Robiono eksperymenty polegające na pozbawieniu dostępu do słońca i wszelkich zegarów na dłuższy okres czasu i okazało się, że naturalny cykl dobowy człowieka wynosi 26 godzin.
@kandarayun3 жыл бұрын
O tak... Pamiętam że szkoły to gadanie o wartości pracy samej w sobie... Hum... I jeszcze to "umiłowanie" bezpłatnych staży, "zdobędziesz doświadczenie"
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Bezpłatne staże, YUCK. Patologia, z którą nie wiadomo jak walczyć, to samo ukrywanie widelek płacowych i głodowe pensje z tekstami, że to zaszczyt pracować w jakimś miejscu (autentyczne zdania wygłaszane do pracowników w Wydawnictwie Znak)
@kandarayun3 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj gorzej jeśli np. rodzice wygładzają podobne farmazony, "bo za ich czasów" no i jak można tak wybrzydzać, ach ci roszczeniowi miealsi/pokolenie x, y, z...
@aniasrebro84412 жыл бұрын
Wszystko fajnie, tez mam tryb nocny, tylko ze jak sobie pozwolę na spanie do południa, to wszyscy „ważni klienci” bardzo mnie potrzebują o 8.00 i nie mogę ich olać.
@klaudia39553 жыл бұрын
Ciekawy filmik, sama lubię dłużej pospać niż wcześnie wstawać. 🙂 p.s. Pana filmik poleca kanał Nie wiem, ale się dowiem! :-)
@14Aiko142 жыл бұрын
Bardzo miło się słucha tego materiału. Styl prowadzenia tematu i tonacja głosu są super 🔥
@grzybolevsky2 жыл бұрын
O ja pierdziele, wiem że filmik dośc stary ale 100% się zgadzam. Pracuję w IT, do tej pory miałem 4 różne firmy i zaczynałem w każdej z nich o (jako pierwsze daily): 11:30, 8:15, 11:30, 9:40. Ofc. najlepsze wyniki otrzymywałem w firmach w których zaczynaliśmy o 11, z tej co zaczynałem o 8:15 odszedłem po 3 miesiącach, obecnie zaczynam o 9:40 - i nie jest to idealne ale jeszcze jako tako ujdzie, moja produktywnośc nie leży.
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
I firmy z IT doskonale to zaczynają rozumieć, moi znajomi po COVIDzie pracują w 100% zdalnie w elastycznych godzinach, zgodnych z ich biorytmem. Da się? Da się.
@CordeliaFox3 жыл бұрын
Duzo dal mi do myslenia ten material. Dzieki
@MARCINWable3 жыл бұрын
Ja pracuję z domu, wstaje kiedy mi pasuje czyli o 5. Czuję się zajebiście bo rano najlepiej mi się pracuje. Nie wyobrażam sobie robienia czegoś do pracy po 17. I nikt mi niczego nie narzucił. A stres to bym miał zaczynając od 8 czy 9 kiedy bym nie mógł się później wyrobić ze zleceniami w ciągu dnia.
@karolinanawrocka47322 жыл бұрын
Właśnie szukałam takiego przykładu jak twój, bo osobiście pracę fizyczną lepiej m isie wykonuje od rana, a kreatywną wieczorem/w nocy, ale pokazujesz, że można mieć też inny tryb pracy, przekręcony jeszcze wcześniej niż ten sugerowany i to jest kolejna opcja dla kogoś
@Hiddenus12 жыл бұрын
Zasadnicza rzecz o jakiej ci wszyscy celebryci zapominaja to to, ze "ja sie czuje swietnie jak wstaje tak wczesnie" itp. nie pokrywa sie z kazda osoba. Ja na przyklad wiem, ze moj organizm najlepiej funkcjonuje od 19 do 9 rano. Dlatego zrywanie sie do roboty na 6 dawalo mi 3 godziny dobrej wydajnosci, a potem zjazd. Mimo, ze przeciez spalem 8h. Teraz gdy musze siedziec u dziadka i czuwac nad nim od polnocy do 9 to gdy wracam do domu spac, to w idealnym momencie wrecz. Takze niech se te celebryty dalej wstawajo jak chco, bo ja nie musze zapierdzielac kogos opierdolic, bo slupek zyskow jest o 0.00001% nizszy niz wczoraj.
@kaet83332 жыл бұрын
Oglądam po wstaniu o 5:00 na pociąg o 6:42, teraz wchodzi jeszcze lepiej
@Dzikowy133 жыл бұрын
Jest ewolucyjne uzasadnienie podziału na 'skowronki' i 'sowy': ktoś musiał po zmroku i do świtu strzec plemienia przed drapieżnikami i innymi plemionami, a jednocześnie przespać tych 6-7 godzin. Zatem kapitalizm mógłby skorzystać na wprowadzeniu jako domyślnych dwóch nakładających się zmian dostosowanych do naturalnego uwarunkowania obu tych grup.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Zdecydowanie zgadzam się, że kapitalizm mógłby na tym skorzystać. Powiedziałbym nawet, że trudno o lepszą okazję niż teraz. Pytanie, czy kapitalizm teraz ową nadażającą się sposobność wykorzystuje. Dziś akurat słuchałem webinaru Freenovation, gdzie podjęty był ten temat, i przytaczane na nim badania Microsoftu z 2021 pokazują, że ok. 60% pracowników chce "powrotu do normalności", nawet jeśli ona oznacza rezygnację z elastycznych godzin pracy. Mam takie wrażenie, że jak już ludzi raz wytresujesz, ciężko przeformatować im mózgi na nowo...
@adapienkowska26053 жыл бұрын
@@KrzysztofMMaj u nas tak mało osób chce na cały etat wracać do biura, że aż zrezygnowali z 1 lokalizacji.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Podobne historie też spływają ze Stanów, duże korpo zwijają biura. Nie mam słów, jak bardzo mnie to cieszy. Realnie jest to największa (i jedyna) zaletą pandemicznych lockdownów
@lootownica3 жыл бұрын
Ale to już istnieje, nazywa się "praca na trzy zmiany" ale to by było zbyt piękne gdyby działało, więc jakiś debil wymyślił sobie że dla "sprawiedliwości" co tydzień musisz wstawać na inną zmianę, i z powodu zbyt krótkiego czasu na adaptację na KAŻDEJ czujesz się przeżuty i wypluty.
@atagam24993 жыл бұрын
Jak ja znam ten problem! X lat temu w gimnazjum będąc na zaliczenie nieszczęsnej religii musieliśmy zaliczyć 5 rorat, które odbywają się jakos o 5 albo 6 rano. Po kilku nieudanych pobudkach, widząc że kończy mi się czas, musiałam postawić garnek z wodą koło łóżka i na dźwięk budzika wkładac do niego głowę XD jedyny sposób na pobudkę o takiej godzinie jaki w tamtym czasie udało mi się wymyślić. Zdecydowanie nie czułam się po takim wczesnym początku dnia bardziej kreatywna czy produktywna 😅 Teraz mam to szczęście w życiu, że mogę korzystać z umiarkowanie elastycznych godzin pracy. Nie wyobrażam sobie regularnie wystawac na 8. Ps. Świetny wyklad na TEDxAGH!
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
Dzięki wielkie 😀 metoda z garnkiem zabójczo brutalna, jakie to szczęście, że nigdy jej nie przetestuję 😀
@mariposa54513 жыл бұрын
Musieliście chodzić na roraty, żeby zaliczyć religię? Kto wpadł na ten genialny pomysł? Przecież powinno się liczyć tylko to, co robicie w szkole i w domu, jeśli wam zadają, a nie sprawy prywatne, jak to, czy chodzicie do kościoła.
@atagam24993 жыл бұрын
@@mariposa5451 zgadzam się, gdyby to był mój wybór to nie chodziłabym ani na roraty ani na religię - ale wtedy wiele do powiedzenia nie miałam 😅 kazali chodzic na zaliczenie?Opinie na ten temat miałam, ale wciąż pójść musiałam
@p4ndziu3 жыл бұрын
oezu, pierwsze pół minuty, a ja nienawidzę już wszystkich wspomnianych postaci, wait, nienawidziłem ich jeszcze przed informacją o ich przekonaniu o wstawaniu rano xd
@NethP3 жыл бұрын
Po prostu jak wstaję rano, to niezależnie o której się położę, jestem niewyspana. A jak wstaję 11-12 to niezależnie o której się położę, jestem wyspana. Proste, ale niestety mąż, dziecko i studia nie chcą tego zaakceptować.
@KrzysztofMMaj3 жыл бұрын
I feel you niestety świat jest skonstruowany inaczej, a ludzie wytresowani tak, by tego nie kwestionować...
@katarzynaklis91753 жыл бұрын
Problem jest bardziej złożony. Są osoby które naturalnie będą wstawać rano oraz takie dla których to nie jest naturalne. Znane są też przybliżone proporcje tanich osób w społeczeństwie. Warto poczytać sobie badania na temat chronotypów. Sama, niestety, z punktu widzenia narzucanych mi godzin pracy, mam chrobotyp typowo wieczorny i też to ględzenia i porannym wstawaniu doprowadza mnie do szału zwłaszcza, że jako biolog jestem świadoma, iż moje preferencje to czysta fizjologia i za nic tego nie zmienię. Mogę wstać o 5:00 ale nie zasnę później i tak o 21:00 a dopiero powiedzmy o 1:00.
@olaczyk2 жыл бұрын
Ja to zbyt dorosla nie jestem, ale mysle ze moge sie tez wypowiedziec. Powiem tak. W zime wstawanie o 6 na piepszony wdz (zaluje ze na niego chodzilam, nie polecam nikomu) to byl dramat. Ciemno jeszcze do 8. A w dzien to tak ponuro ze jezus. Zimno, atmosfera zla bo kazdy byl wkurzony. Ja to lubie wstawac (co mam na razie okazje robic tylko w weekendy) kiedy jest jasno. Albo jak chce tak fajnie zaczac dzien to na wschod slonca, najlepiej bezchmurny. Wyjsc z domu. Kiedy nie ma szkoly to zrelaksowac sie i podziwiac wszystko dookola. Ale no nie mam zbytnio kiedy. Najgorsze jeszcze jest to ze tata pracuje no w nocy. I wtedy on nam nie moze przeszkadzac w spaniu a w dzien my mu. Fajny film, musze rozeslac znajomym ale znajac moje zycie i pozycje w spoleczenstwie nikt nawet nie odczyta tej wiadomosci lol.
@Buka3042 жыл бұрын
świetna nazwa "kultura zapierdolu" a my jak debile na 7 00 godzinę na matmę jedziemy tym brudnym tramwajem.. Codziennie i tak do ujebanej śmierci nieważne to że ktoś ma zapotrzebowanie na 9 godzin snu, koło spierdoliy się toczy a potem zdziwienie że śpisz przez cały weekend i wolny czas
@KrzysztofMMaj2 жыл бұрын
Warunkowanie do akceptowania kultury zapierdolu zaczyna się bardzo wcześnie. Jak ktoś przyzwyczai się do zapierdalania do szkoły na 7 (czyli wstawania o 5, a niekiedy i 4 o świcie), to łatwiej urobi go manager w robocie na zaczynanie pracy i o takiej godzinie. A potem może się jeszcze uda nadgodzinki pociągnąć do 17 czy 18.