KSIĄDZ: MŁODZI WKURZENI NA KOŚCIÓŁ

[@TERESAZIELIŃSKA-w7e]

Gdybym miała religię z takim księdzem moje życie wyglądałoby inaczej. Szczęść Boże Księże Rafale!!!

[@BiankaGotowanka]

W średniej szkole na Religi miałam młodego księdza, który naśmiewał się że wszystkich, z biskupów oczywiście chodziło o różne sytuacje z nimi związane, próbował się przypodobać klasie, więc zacząć się nabijać z niektórych z nas między innymi że mnie. Więc nie mam miłych wspomnień.

[@tutturutek]

Witam. Za rok kończę 40 lat. Ochrzczony, komunia, bierzmowanie. Ostatni raz w kościele w 2002 roku sam od siebie. Tak pojawiały sie sporadyczne pogrzeby. W 2011 urodziły mi się bliźniaki. Świadomie nie dalem do chrztu. Decyzja podjęta razem z żoną. Wedle naszej rodziny zostaliśmy najwiekszymi zamałami rodu. Tak samo w okolicy gdzie mieszkamy. Opluwani i ignorowani na kazdym kroku. Jedynie gdy sprawy dotyczyły spadków grzeczni byli dla nas. Wraz z czasem słyszę że tu kuzyn, tu siostra szwagra nie dali dziecka do wiary katolickiej. Sytuacja się unormowała. Nic wam nie zrobiłem a jednak mialem tyle problemów przez wiarę katolicką że moglbym książkę opisać. Nie mam zamiaru Was atakować, hejtować jednak to co teraz zbieracie to są dekady waszego działania. Jedyny plus tego że sami widzicie że jest coś nie halo ale jednak ciężko wam przyznać sie do win.

[@rozanepole6851]

jako młoda katoliczka, mam wrażenie ze wiele wierzących nie wie jak wyglada religia w szkole, zmieniałam kilka razy szkole i nauczycieli więc mam doświadczenie😅, na 90% lekcji nic nie robimy tylko siedzimy na telefonach za przyzwoleniem księdza, ten 5 razy w roku poprowadzi lekcje na której uczymy się przykazań... zero czytania Biblii ani jej interpretacji... kiedyś w na religii ksiądz spytał kto wierzy w Boga a kto chodzi na religie dla średniej- byłam jedyna na 30 osób która nie wyparła się Ojca....

[@Artxt123]

Bo księża są kierowani do pracy w szkole na siłę (po prostu ksiądz proboszcz każe wikariuszowi) i niektórzy przez to mają wy...bane... Z drugiej strony niektórzy świeccy katecheci nie mają pełnego wykształcenia teologicznego (tylko podyplomówka, bądź nabył uprawnienia "za dawnych lat" stąd różne trudności w odpowiadaniu na trudne pytania ze strony młodzieży.

[@Bonzobb]

Czyli strata czasu dla dzieciaków. Mogliby w tym czasie grać w piłkę, uczyć się gry na gitarze, odrabiać lekcje albo relaksować się po dniu w szkole. Robić coś pożytecznego

[@Bonzobb]

@@danka65 W sumie racja...

[@patrycjanieszporek8428]

Też podobnie wyglądała religia u mnie w szkole.

[@pietreknowacki3697]

Wszystko zależy od nauczyciela, a raczej katechety! Ile razy w mlodym życiu można wykuwać na pamięć tego samego, często mechanicznie? Nudy na pudy najczęściej! Przygotowanie do pierwszej komunii - katechizm! Bierzmowanie - katechizm, ślub - katechizm.......Te same przypowieści, dalekie od współczesnych czasów i realiów,które trudno ogarnąć i nawet właściwie zrozumieć. To tak jak czytanie Fredry w oryginale na języku polskim...... Nie każdy katecheta zadaje sobie trud tłumaczenia z ,,biblijnego na nasze ",a jedynie wymaga znajomości drogą wykucia ,,na blachę "!

[@JacekSzpyrka]

No cóż, zgodnie z podstawowymi prawami logiki, jeśli się wychodzi od fałszywych założeń to można dojść do dowolnych wniosków. W tym odcinku na każdym kroku to widać. Przykro się tego słucha.

[@stargazzing9712]

Z religii wyniosłam traumę (poza religią do 3 klasy podstawówki. Nauczycielka zaciągnęła mnie do dyrektora, gdy czytałam na korytarzu Harrego Pottera W CZASIE PRZERWY, zamykała w szafie chłopaków, mi zrobiła siniaki szarpiąc mnie, gdy pokazywałam artykuł medialny o księdzu z naszej szkoły, który nagrywał filmy porno z szefem ełckiego Caritasu. Gdy spytaliśmy pani „katechetki” co o tym myśli, nie odpowiadała nam w ogóle tylko zaczynała mówić o czymś innym i darła się na nas że nie słuchamy. Byłam zaangażowana w Kościół w zasadzie od 1 klasy podstawówki - ksiądz hejtowal, że tylko ja czytam czytania, koleżanki ze stwardnieniem rozsianym rodzinę ochrzanił za zbyt małą kopertę (zawsze dawali dużo pieniędzy, ale musieli jeździć z nią do centrum zdrowia dziecka i używać marihuany medycznej bo sterydy przestały pomagać i ksiądz bardzo dobrze o tym wiedział). Ja sama miałam kuzynkę ciężko chorą, i biskup, z którym jadłam obiady i któremu wręczałam kwiaty, za podanie nazwiska lekarza w USA (samego nazwiska) zażyczył sobie 5000 złotych. Oprócz tego wszyscy ludzie, którzy dali mi traumy, z których leczę się do dziś, byli praktykującymi katolikami. Dlatego w liceum poprosiłam rodziców o wypisanie mnie, a po wyjeździe na studia konwertowałam na protestantyzm i w końcu znalazłam nietoksyczne środowisko blisko Boga, które leczy rany zadane przez katolików. Czasem za niechodzeniem na religię nie kryje się lenistwo czy z góry powzięta bezpodstawnie niechęć, tylko to, jaką księża (i katolicy) wystawili sobie wizytówkę.

[@EarthWithoutArtIsJustEh]

Ja chodziłam na religię, spoko, ale nie pogardziłabym również religioznawstwem czy etyką. Dopiero na studiach poznałam filozofię tsk szerzej i to były jedne z najciekawszych zajęć. ❤❤❤

[@miodini1707]

Bo filozofia jest służebnicą teologii i pozwala też lepiej zrozumieć doktrynę. Gdyby ludzie znali chociaż podstawy, lepiej rozumieliby traktaty teologiczne, a znając traktaty teologiczne jeszcze bardziej widzieliby lenistwo i niedouczenie kleru, dla którego zdrowa i merytoryczna krytyka jest w obecnej kondycji duchowieństwa wręcz zbawienna. Niestety ta, z którą się obecnie spotykają jest bardzo często czystą złośliwością, a to z kolei sprawia, że łatwo im się chować pod płaszczykiem męczeństwa i stoją w miejscu zamiast się rozwijać, lepiej rozumieć perspektywę współczesnego człowieka i docierać do niego z Ewangelią.

[@TheDocentore]

@@miodini1707 coś pokręciłaś/eś, skoro uważasz, że filozofia to 'służebnica' teologii. Konfucjusz by się nie zgodził. Arystoteles także :)

[@miodini1707]

@@TheDocentore Wystarczyło dopytać. Jest jej służebnicą w zakresie terminologii. Można się spierać jedynie o to czy "służebnica" jest odpowiednim określeniem, ale to co napisałem wcześniej to fakt.

[@TheDocentore]

@@miodini1707 jednak ciężko nazwac scifi pokroju Ewangelii nadrzednym wobec filozofii.

[@miodini1707]

@@TheDocentore A mnie to mało interesuje czy wierzysz czy nie, a jak tak to w co. Teologia używa terminologii filozoficznej i tyle.

[@MaD0MaT]

Tyle warta jest ta wiara i wasz Kościół. Bez nakazu wszyscy mają was gdzieś.

[@Produktywny]

Polska jest świeckim państwem. Osoby wierzące mają prawo się zapisać na religie, tym czasem, jestesmy wpsani z automatu i trzeba sie wypisywac. Za moich czasow mowilo sie na ateistow kocia wiara itp. Kosciol katolicki w naszym kraju jest totalnie upolityczniony, z tego względu powinien trzymac sie daleko od szkol. Tyle w temacie.

[@MariaPetecka-ll1wy]

Nietrafiony katecheta odciaga dzieci nawet od Boga,a nie prowadzi do Niego👍

[@pawe2934]

To rodzic ma prowadzić do Boga przed wszystkim. Podobnie można powiedzieć o katechecie jak i o lekarzu, dentyście itp itd dziecko trafia do kogoś kto niema empatii to może odstraszyć przed kolejnymi wizytami a potem rzutuje to na życie dorosłe gdzie on/ona nie będę się badały, leczyły bo będzie negatywne wspomnienia. Obecnych czasach szkołę obarcza się za wszystko, mówi się, że to szkoła wychowuje zwalając na nią całą odpowiedzialność, bo tak prościej rodzicowi wytłumaczyć się z braku czasu dla dziecka..... Temat woda podobnie religia to tylko 1,5h(2x45min) one nie przyciągną niewiadomo jak do Boga pomogą ale nie wyręczą rodziców

[@marcin-xf1ju]

UWAZAM BRACIE ZE GADASZ GLUPOTY 😇😇😇😇😇😇😇😇😇😇POZDRAWIAM WSZYSTKICH MYSLACYCH

[@Margolina]

Ja w latach 80 tych chodziłam na religię na salkę co sobotę. Fajnie wspominam . Było nas dużo bo 2 klasy razem. Byliśmy nastolatkami, jeszcze mam zeszyt.

[@Mitcos]

zupełnie inne czasy, bo ludzie chcieli być w Kościele, choćby na złość komunie, albo z trwogi, albo że nie mieli innej opcji rozrywki. Teraz świat oferuje tak wiele ciekawszych opcji... No i grzechów księży nie było tak widać...

[@Gruszka-xt7vy]

W szkole tylko etyka i/lub religioznawstwo. Religia tylko w salkach przy kościołach i finansowana tylko przez katolików, w końcu to zajęcia o ich bogu.

[@aeres7871]

Kiedyś religia była w saklach katechetycznych, dlaczego teraz to byłby problem? Już tłumaczę: to NIE ograniczenie dostępu do katechezy (kto chce ten chodzi), a ograniczenie możliwości wywierania wpływu przez kościół, zmniejszenie wagi duchownego w miejscowości zwłaszcza małej, mniejsze pieniądze bo przecież księżom i katechetom nie płaci np, kuria, za nauczanie tego czego oni chcą nauczać, a ministerstwo edukacji, to samo które opłaca fizyke, chemię, języki obce. Po co ocena z religii na świadectwie i stygmatyzowanie kogoś innej wiary lub niewierzącego? Tylko do tego co i tak od zawsze robi kościoł - wymuszania posłuszeństwa i uległości poprzez wstyd i strach. Jeśli ktoś chce się "uczyć" danej religii niech to robi w świątyni albo przy świątyni

[@marcin-xf1ju]

POPIERAM ❤

[@Mitcos]

Ci co nie chcą religii też płacą podatki. Dlatego demokratycznie będzie głosowanie. To znaczy już było i nowe rządy będą rugować religię. Co więcej w środowisku osób będących w Kościele też jest wielu, co chcą religii w salkach parafialnych.

[@piotrkrzysztoff3367]

Jedni nie chcą religii, inni boisk czy finansowania klubów piłkarskich, kolejni in-vitro czy aborcji finansowanych z budżetu, następni pomagania migrantom lub wypłacania 800+ na każde dziecko. Mamy różne poglądy. Wspolnota jaka tworzymy jako narod polega na tym, że zrzucamy się wspólnie (podatki) i finansujemy różne rzeczy. Te które popieramy my i te które popierają inni.

[@mmichal81]

@@piotrkrzysztoff3367 i dlatego najlepiej jak każdy płaci sam. Nie ma wtedy pola do nieporozumień.

[@ggguuu6149]

A gdzie w tym myśłeniu dobro i wygoda dziecka??? Jedynie filozofowanie, ideologie i przeciąganie liny. Dobro dziecka przed wszystkim. Religia w szkole ok. Religia w salkach to relikt KOMUNY. Można dyskutować, kto to oplaca, czy ocena ma być na odrębnym świadectwie, ale nie czy ją wywalić.

[@SanLee93]

Ja i mąż też jesteśmy podatnikami w Polsce i uważamy, że w państwie świeckim nie ma miejsca na religię w takiej formie, jaka aktualnie istnieje. Jak można oceniać czyjąś wiarę? Dlaczego absolutnie każdy podatnik, nawet ateiści i ludzie innych wyznań, mają się do tego dokładać? Jak dla mnie religia w szkole, okej - ale tylko za opłatą zainteresowanych. Może być w formie przekazania części podatku na ten cel, czy jednego procenta.

[@Mitcos]

A jest Pani przeciwna finansowaniu invitro z podatków? Poza tym na religii nie ocenia się wiary. NIe można stawiać ocen za praktyki religijne czyli obecność dziecka na liturgiach itp. Ocenę się stawia tylko z wiedzy.

[@thewhitewayofdelight6918]

Racja. W ogóle nie zgadzam się z tym co powiedziała Pani Iza(jeśli się nie mylę) z filmiku, a wręcz mam odwrotne zdanie od niej...

[@SanLee93]

@@Mitcos Przez całą edukację podstawową, szkołę średnią chodziłam na religię i wiem, że ustawa programowa a to, jak sprawy się mają w praktyce, to zupełnie dwie inne rzeczy. 😉 Uczyli mnie zarówno księża, jak i katecheci świeccy. Nauka religii w szkole, jej forma i 'wiedza' którą zaczerpnęłam, była prawie żadna. W przeciwieństwie do wiedzy z innych przedmiotów nie wyciągnęłam z religii prawie nic. I wiem, że nie jestem jedyną osobą z takimi doświadczeniami, niestety jest wiele.

[@jjele919]

Ja nie korzystam z hal sportowych,basenu itp a opłacono ich budowę i eksploatację z moich podatków.

[@oskarkochanowicz2794]

@@jjele919 to są niezbędne do funkcjonowania rzeczy, religia - nie. Jestem bezwyznaniowcem, nie mam nic wspólnego z religią, nie modlę się i mam się dobrze. Więc religia nie jest potrzebna do życia. Spróbuj się obyć bez dróg np. hal sportowych dla dzieciaków, no ciężko będzie. Spróbuj się obyć bez religii, nic się nie zmienia w twoim życiu.

[@Yippy_Yohan_the_KidJr.]

Mowiac o "religii" , powinno sie tlumaczyc , że jest ich wiele i o nich powinno sie nauczać W Polskiej szkole mowimy o katolicyzmie jako jedynej słusznej religii sugerujac że jest to jedyna religia ktora powinna obowiazywac w Polsce ..... Sam Jezus kazał mysleć pozacieleśnie , ale jego slowa chyba najbardziej zrozumieli ludzie ktorzy z kosciołem dyskryminujacym inność , nie chca mieć nic wspólnego

[@johnnyalpha7238]

Wspaniałe jest obserwowanie, jak kościół pomalutku się rozpada 😉

[@MrTygrysek11111]

Przecież świeccy katecheci zawsze mogą zmienić prace, nikt im nie zabrania. Jeśli chodzi o rodziców którzy mówią, że płacą podatki, to ok, ale oni głównie płacą podatki na nauczycieli np. j. polskiego, matematyki, fizyki, geografi, w-fu itp, gdyż tych godzin jest więcej. Skoro zaś chcą aby ich dzieci uczono religii w szkole, to niech sobie prywatnie opłacają katechetów którzy po lekcjach będą uczyć ich dzieci religii. Szkoła to miejsce nauki - religia zaś to nie nauka lecz wyznanie oparte na prostej zasadzie - albo wierzę, że to prawda, albo nie. Gdyby religia była nauką (opartą na dowodach) to nie nazywała by się wiarą.

[@piotrkrzysztoff3367]

Interesujące... Jakby rzad powiedział, że za pół roku zamyka np. wszystkie (lub połowę) kopalń w Polsce, to też byś uważał, że wszyscy związani z górnictwem mogą sobie zmienić przecież pracę? A słyszałeś o posiadaniu kwalifikacji? Nie da się ot tak o zacząć zupełnie nowej pracy w innej branży. A religia to nie tylko wiara. To również historia, to uniwersalne zasady moralne, to sztuka. Wiele dziedzin i wydarzen jest związanych z nauką. Wielu wierzących, w tym kapłanów przyczyniło się do rozwoju nauki. Kosciol przez wieki byl wręcz patronem i motorem rozwoju nauki na naszym kontynencie

[@MrTygrysek11111]

@@piotrkrzysztoff3367 Co ma piernik do wiatraka ? Co mają kopalnie do katechetów ? Nikt nie kwestionuje potrzeby wydobywania węgla jako surowca, gdyż wszyscy z niego korzystamy (część z węgla energetycznego, a wszyscy z węgla koksującego z którego robi się stal, bez stali nie byłoby samochodów, domów, samolotów itp.) Nie mówię, że zawód katechety ma zostać zlikwidowany, tylko jeśli jest zapotrzebowanie to niech o tym decyduje wolny rynek - rodzice dzieci chodzących na religię niech opłacają ich z prywatnych pieniędzy, tak jak za prywatne pieniądze ludzie kupują węgiel. Religia to wiara, dlatego są podziały, nauka to coś z czym się nie dyskutuje np. nikt nie podważa nauk matematycznych - na całym świecie bez względu na wyznanie wszyscy uczą się tych samych wzorów matematycznych, tabliczki mnożenia, ułamków itp. gdyż to jest nauka - coś stałego. Wiara natomiast to luźna interpretacja ksiąg religijnych, dlatego też w samym Chrześcijaństwie jest kilka odłamów, do tego dochodzi Islam, Buddyzm, Hinduizm, Judaizm itp. - każdy z nich wierzy w swoją wersję Boga i żadnej nie można w 100% udowodnić jako pewnik - w odróżnieniu od nauki. Prawdą jest, że wielu księży przyczyniło się do rozwoju nauki - ale to właśnie tych naukowych wynalazków trzeba uczyć a nie religii jako luźnej interpretacji ksiąg uznawane za święte. Jestem zwolennikiem wolnego rynku - jeśli rodzice chcą, to niech sobie prywatnie wynajmują katechetów, a jeśli nie, to znaczy, że nie ma popytu a oni są niepotrzebni i sztucznie przyznaje się im etaty na zasadzie "praca dla swoich".

[@mmichal81]

@@piotrkrzysztoff3367 da się, trzeba tylko chcieć. A o sztuce, nauce się na religii nie uczy. Kościół zawsze był hamulcowym postępu, nie opowiadaj bzdur. Kopernika o mało nie spalono. Bruno nie przeżył. Nie kłam, nie łanie kłamać. Mama nie uczyła?

[@ewasu4034]

Uwazam, że religia nie powinna być oceniana, a tym bardziej ocena na świadectwie.

[@agatakrol5324]

Miałam religię w szkole ale oceny religii nie były ocenami na świadectwie. Świadectwo z religii było osobno

[@Bonzobb]

​@@agatakrol5324 W ogóle religia powinna być osobno prowadzona w salkach przykościelnych tylko dla chcących.

[@ggguuu6149]

@@Bonzobb A ja uważam, że małym dzieciom wygodniej mieć religię w szkole po lekcjach niż naginać z buta w deszcz i mróz niekiedy w odległe miejsce. To się nazywa empatia, a reszta to ideologia i kasa.

[@Bonzobb]

@@ggguuu6149 Jest też coś takiego jak wykluczenie i ostracyzm, wobec osób które nie idą jak pustogłowe dzbany i w burzy nie widzą emanacji bustwa tylko naukę.

[@Nickmusimiecconajmniej3znaki]

@@ggguuu6149 "A ja uważam, że małym dzieciom wygodniej mieć religię w szkole po lekcjach niż naginać z buta w deszcz i mróz niekiedy w odległe miejsce. To się nazywa empatia, a reszta to ideologia i kasa." Przeciwnie. Narażanie dzieci na kontakt z katolicyzmem świadczy o braku empatii.

[@mrfrog8446]

Szanowny Panie, słucham z ciekawością i uwagą i w pełni się zgadzam, w pełni zgadzam się z tym, że "jeżeli rodzice utrzymują szkołę z podatków powinni mieć wpływ na to czego ich dzieci są uczone" dlatego pozwolę sobie przywołać jeden z podręczników ,,W poszukiwaniu wolności'' - który mam wrażenie jest już sławny, ze względu na treści w nim zawarte jak chociażby : "Jeżeli nie akceptuje swojej płci, doświadcza wielu trudności psychicznych. Niektórzy ludzie zaczynają wówczas żyć marzeniami. Udają, że mają płeć przeciwną, przyjmują nowe imię i nazwisko, a czasem decydują się na bardzo radykalny krok, jakim jest tzw. operacja zmiany płci." ,. Jest to tak rażący brak wiedzy o rozwoju prenatalnym, neuropsychologii, budowie mózgu i ciała ludzkiego, że nawet ciężko się do tego jakoś odnieść... więc będzie tak, że dziecko uczęszczające na zajęcia dodatkowe z biologii nauczy się o badaniach zespołu naukowców, a później na religii, będzie musiało nauczyć się na ocenę "wersji kościoła". Przez grzeczność nie będę wyżywał się na tekstach "według badań", które pozbawione są przypisów ( co naukowo - jest skandaliczne ) - stąd nie wiadomo czy badania te przeprowadzane były przez naukowców nie związanych "emocjonalnie" z żadnym wyznaniem, co mogło by zaburzyć ich punkt widzenia i obiektywizm. I zrozumiałym jest, że sztab ludzi - cały kraj, żyjący z wiary będzie walczył o dalsze finansowanie swojego bytu, nie mam problemu z ludźmi, którzy świadomie podejmują wybór o przystąpieniu do kościoła - każdy jest odpowiedzialny za swoje życie i dopóki nie robi ludziom krzywdy - ma prawo do swojego poglądu i wyrażania siebie. Niemniej mam problem z tym, że instytucja kościoła, wyznania które ma ludzi uczyć miłości, często sama nie jest przykładem swoich nauk - przykłady można mnożyć... choćby Matka Teresa i jej kontrowersyjne wywiady, sugerujące, że nie chodzi o pomoc potrzebującym tylko o "szerzenie wiary". Więc oby więcej takich osób jak Pan znajdowało się w tej instytucji i mówię to jako osoba wierząca w istnienie boga a nie w religie. Niemniej jako analityk i psycholog stwierdzam, że bardzo często przekaz jaki wydobywa się z podręczników jest nie tylko sprzeczny z nauką jest po prostu szkodliwy dla młodych ludzi.... przepraszam, ale nie da się tego inaczej nazwać. Później takie dziecko które padło ofiarą dysforii płciowej, którego rodzice są wierzący trzeba długo "wyprowadzać" na terapii po tym co usłyszało na religii i proszę mi wierzyć, że dysforia to dopiero czubek góry lodowej tego z czym dzieci mają problem po lekcji religii. Księża często bardzo negatywnie reagują na dzieci, które zadają pytania, przykład, wytłumaczyliśmy dziecku koleżanki, że jeżeli chce się odnosić do postaci biblijnych - warto, żeby robiło to ich prawdziwymi imionami np. Jeshua zamiast Jesus ( co jest jak rozumiem hiszpańską wersją ) bo warto osadzić biblię w kontekście kultury o której opowiada i nie była to kultura europejska... no i się zaczęło - awantura w szkole sroga, bo dziecko zostało wprowadzone w temat różnic kulturowych np. skąd wzięło się "Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz - nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę".i czym była starożytna Mezopotamia, z której to Szeol wziął swoj początek w pismach. Swoją drogą - tak sobie teraz myślę, że chyba dobrze, że nie powiedzieliśmy dziecku o Mezopotamskiej bogini Ishtar ( Innana ) bo jeszcze by ksiądz wylewu dostał. A na koniec może warto, żeby dzieci uczyły się w szkole rzeczywiście religii - różnych religii ich genezy, tego jak kościoły zmieniały słowo boże na swoje potrzeby i po co to robiły.

[@dattkaz7204]

Zgodnie z umowami z lat 90, księża mieli uczyć religii za darmo. Religia miała być na pierwszej lub ostatniej lekcji. To ci którzy chcą chodzić na tę lękcję mieli się zapisywać lub nie a jest odwrotnie - obligatoryjnie zapisuje się wszystkich i ci co nie chcą muszą się wypisywać. Tylko przypominam co było ustalane na linii władza - Kościół

[@ggguuu6149]

Chyba przesadzasz. Z tego co wiem, nie ma wpisywania na religię a automatu. Kto Ci wpisze ateistę, czy jakiegoś komucha na religię, nie pytająć go o to? To bez sensu.

[@mmichal81]

@@ggguuu6149 jest wpisywanie na religię z automatu. To z niej trzeba się wypisywać.

[@stargazzing9712]

@@ggguuu6149jest wpisywanie, jak się wypisywałam to wychowawczyni jeszcze moją mamę brała na rozmowę

[@ggguuu6149]

@@mmichal81 znam przypadek ze szkoły podstawowej, znanej mi, że w kwestii religii na zebraniu na początku roku szkolnego, rodzice są pytani , o to , które dzieci będą chodzić na religię i na jaką. Zatem , uważam, że przesadzasz, choć nie wykluczam, że coś takiego miało miejsce. I powiem Ci wiecej, nadal uważam, że to , co piszesz jest nielogiczne. W szkole o której piszę , są dzieci wyznania prawosławnego, ale zapewniam Cię , że w jakiś dziwny sposób nie trafiły na religię katolicką i nie musiały się z niej wypisywać, a sugerujesz wypisywanie jako opcję dla ogółu. Trafiły na prawosławną. Jak to wyjaśnisz? Jak jedne dzieci trafiają na religie prawosławną, inne na katolicką, skoro nikt nikogo nie pyta ?? Nikt też się z niczego nie wypisuje.

[@kaczdonalda9196]

@@ggguuu6149 pytanie rodziców kto chodzi na religię już jest nadużyciem. Chętni powinni sami się zgłosić, a w normalnym trybie nie powinno się niczego wypełniać. Jeżeli zmusza się ludzi do wypełniania deklaracji, że ktoś nie będzie chodził na religię, to jest to złamanie konstytucyjnej wolności wyznania

[@robertk5522]

Rzecz ciekawa... Sam chodziłem na religię (choć nie uważałem się za wierzącego), bo wówczas nie było odwagi wychylać się z szeregu. Mam obecnie 37 lat i moje dobre wspomnienia z religii to dopiero fajny, uśmiechnięty, wesoły i "na luzie" ksiądz z liceum. Prawda jest taka, że nie pamiętam prawie niczego z religii. Jakieś wyjście do kościoła, seans jakiegoś filmu o Jezusie i tyle. I negatywne wspomnienia (tych jest najwięcej) to dwie świeckie nauczycielki, których styl bycia (powaga i konserwatyzm) odrzucały mnie od religii i Kościoła na kilometr. To klasa, która na pytanie nauczyciela do mnie o czym było kazanie (a nie chodziłem do kościoła), patrzy się na mnie, jakby chciała mnie ukamienować. Oceniające spojrzenia, uważanie, co się mówi, aby nie podpaść za nieodpowiednie poglądy. Pełna hipokryzja z każdej niemal strony... Główny problem z religia w szkole (i szerzej w Polsce) to... praktykowanie tzw. kulturowego katolicyzmu. Czyli ochrzczę dzieci, bo dziadkowie chcą, wezmę ślub kościelny, bo sąsiedzi będą gadać, poślę dziecko na religię w szkole, bo będą go wytykać palcami itd. A prawda jest taka, że prawie każdy obchodzi Wielkanoc, Boże Narodzenie czy Wszystkich Świętych, choć ułamek chodzi w niedzielę do Kościoła. Recepta według mnie jest jedna: wiara powinna być naturalna, powinna wynikać z ciekawości, a nie nakazów, zakazów, społecznych konwenansów. Nie powinna się sprowadzać do wyklepywania modlitw, recytowania przykazań, podbijania pieczątek albo zbierania obrazków jako "dowodów", że było się na mszy. Inna sprawa, że zgodzę się z jednym z wypowiadających się nastolatków: wypisywanie się z religii to "laurka" za polityczne zaangażowanie KK.

[@bartoszdziamski6591]

Rządzący będą następni. Życzę Wam miłości!

[@lukaszblek3152]

Czas na zmiany, proszę Pana. Wstajemy w końcu z kolan 😂😂😂

[@alicjastawicka1222]

Szczęść Boże wszystkim. Ja wychowałam się w czasach gdzie nie było religi w szkołach przy kościosciele były salki i do kościoła parafialnego było 6km i nigdy nikt nie mówił że nie pójdzie na religię. Błogosławionego dnia z Jezusem i Maryją 🙏❤️

[@sierzantcb9159]

Nikt nie da przykładu dzieciom jak rodzice. Jeśli żyją w związkach niesakramentalnych, to o czym mówimy? Ja wychowałem się w czasach gdzie na religię do salki trzeba było samemu dotrzeć, trzeba było poświęcić czas. Zajęcia w salce miło wspominam. Gdy nadeszły zmiany to religia w szkole nie była już taka interesująca. Nie można było się skupić. Wyjątkiem był ksiądz w szkole zawodowej, potrafił tak zainteresować że 100 procent uczniów słuchało. Z tematów motoryzacji potrafił przejść na tematy Boga. 🙏

[@Bonzobb]

Religia powinna znowu wrócić do salek i być miejscem dla osób, które rzeczywiście jej chcą.

[@dorotastachura2307]

Masz rację, tylko kto wówczas na tę religię pójdzie?

[@oskarkochanowicz2794]

@@dorotastachura2307 Nikt, no i w czym problem? Ktoś nie chce wierzyć, to wpychać na siłę? Dlatego jestem przeciwny nauce religii w szkole. Koniec indoktrynacji.

[@ggguuu6149]

Ja miałem religię w salkach i w szkole. Zatem zaliczyłem dwie opcje. Religia w szkole nie zaniżyła poziomu. Było ok. Religięmieli jednak księża. Katecheta , to raczej była rzadkość. Fakt , że czas to odległy, może ludzie wtedy chodzili na religię, gdzie by nie była, bo nie byli nasiąknięci głupotami jak dzisiaj. Wielu się mądrzy i kombinuje.

[@Bonzobb]

@@ggguuu6149 postęp i nauka to głupoty. Lol😂😂😂 Wtedy ludzie na religię chodzili bo byli mądrzejsi 👍👍👍

[@JoannaSowa-x1c]

Chodząc do szkoły podstawowej miałam religię z bardzo fajna siostra Krystella do tej pory wspominamy wyjścia na boisko łyżwy.Miala rewelacyjne podejście do uczniów. Teraz córka jest w zerówce i ma religię z katechetą przerażające dla mnie jest to że dzieci nawet nie odmawiają żadnej modlitwy na początku czy na końcu katechezy.

[@kikolandzik]

w końcu to lekcja religii a nie religii katolickiej

[@asn500]

@@kikolandzik katecheta uczy religii katolickiej

[@kikolandzik]

w Polsce jest lekcja religii czy religii katolickiej? @@asn500

[@asn500]

@@kikolandzik religii katolickiej

[@Sylwestersfilm]

Dlaczego nie ma problemu z innymi przedmiotami? Odpowiedz - bo nie sa polityczne. Ideologia religijna jest stara i nie swieza. Znajdz sobie czlowieku kobiete i poznaj prawdziwa milosc!

[@mmichal81]

Prawdziwym mężczyzną odpornym na pressing okazał się Tymoteusz Szydło.

[@rogalabc4412]

Kościół to opresyjna organizacja, która strachem chce sprawować władzę nad ludźmi. Dodatkowo księża i biskupi to najczęściej wioskowe chłopaki, którzy mają przekonanie o swojej wyższości - życie potem brutalnie ich weryfikuje. Podobny, pachnący protekcjonalnym podejściem do innych vibe bije od pana księdza z osiedla.

[@michalszyszlo]

Ja religię z 7 i 8 klasy wspominam bardzo dobrze - uczył nas porządny doktor teologii, który mówił ciekawie i - co najważniejsze - zamiast włączać bajki dla 10 latków włączył nam film naukowy udowadniający w sposób badawczy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, co bardzo mnie podbudowało na wierze.

[@patrycjanieszporek8428]

Mój wniosek z filmu jest taki. Religii niech uczą tylko katecheci. Będą mieli i duzo godzin i z pracy ich nikt nie zwolni. A i nie będzie zarzutu, że uczniowie nie chodzą na religię z powodu księzy.

[@AsiaJakaś]

Mama lat 43. Miałam 3 dzieci. Najstarsza córka zachorowala w wieku 8 lat na raka. Nauczanie indywidualne w domu i przygotowanie do komunii przez siostrę zakonną. Zaangażowana ciepła osoba i mimo choroby daliśmy radę i córka z klasą 2b przyjęła Jezusa. Wróciła do szkoly w 4 klasie i było ok. 5 klasa znów onkologia i nauka w domu. Ksiądz wikary nie przyjeżdżał do domu bo mu szkoła nie zapłaciła. Na szkolnym korytarzu nawet nie zapytal co u nas słychać bo trudny temat. Mlodsza córka szykuje się wtedy do komunii a inna zakonnica terroryzuje moje zagubione dziecko że nie przystąpi do sakramentu bo nie nauczyło się kilku pytań. Potem Alicja lat 16 znów 3 raz walczy z rakiem. Egzamin gimnazjalny pisze w szpitalu a najmłodszy syn idzie do komunii... 3 dzieci i 3 komunie z rakiem w tle. Sierpień 2018 Alicja przyjmuje bierzmowanie w domu z rąk księdza z hospicjum. Umiera po 2 miesiącach.... Zostajemy sami z cierpieniem. Załoga z mojej parafii nie interesowała się nami prze 8 lat jej choroby. Moje dzieci nie mialy pomocy nawet w szkole od katechetów. Jesteśmy po terapii psychologicznej. Żaden ksiądz nie zapytał nas czy chcemy pogadać. Jak sobie radzimy .... Więc... Religia w szkole nie jest nam potrzebna. A ja ... Może kiedyś wrócę do koscioła i Koscioła . Póki co ... Gniewam się . Ale Rafał ma pomysł jak dotrzeć do młodych . Popieram

[@IrenaKwiatkowska-fd2jw]

Mam 64 lata,na religię chodziłam ,po zajęciach szkolnych ,raz w tygodniu. Były to też dodatkowe spotkania z koleżankami, ale księża byli wspaniali,chciało się chodzić. Dzisiaj też bym wypisała dziecko z religii,to co wyprawiają księża, to włosy stają dęba.

[@certarepl]

Streszczając przekaz: Nie nauka lecz chęć szczera robi z klechy bohatera. ;)

[@miodini1707]

Rząd nie wypowie konkordatu, bo to nie jest proste zadanie więc nie usuną religii nie szkół. Religia sama się usunie ze szkół, bo uczniowie przestają na nią chodzić i większości przypadków to słuszna decyzja. Myślę, że czasem nawet można to traktować jako przejaw troski o wiarę. Nie trzeba patrzeć na niewierzących księży siedzących w telefonach i puszczających tylko filmy. Tacy nie powinni nawet otrzymywać wynagrodzenia.

[@Kacper-er3cx]

Ja też płace podatki więc chciałbym 2 godziny języka suahili w każdej szkole. Moi znajomi płacą podatki i oni by chcieli 2 godziny nauki baletu w szkole. A wy chcecie 2 godziny religii w szkole. Czym jesteście lepsi że wy mielibyście dostać co chcecie a my nie?

[@dariuszruszczynski3883]

Jestem przeciw religii w szkołach i samej religii w ogóle. Ludzie przestają wierzyć, bo mają szeroki dostęp do wiedzy. Wystarczy zresztą przeczytać biblię, z której dowiemy się, że Jahwe nie był ani miłosierny, ani wszechwiedzący ani wszechmocny i z jego rozkazu Żydzi zabijali starców, kobiety i nawet dzieci, oszczędzając wyłącznie młode dziewice (które sam Jahwe też przygarnął i pozostaje pytanie, po co Bogu, który jest duchem, żywe kobiety...). Mnie wpajano, że Bóg zna wszystkie moje myśli, a pomyślenie to zgrzeszenie. Co za koszmar. Religia zabraniała mi myśleć samodzielnie i ograniczała mnie. Teraz już jestem od tego wolny, ale uważam, że to było zwykle pranie mózgu, które wyrządziło więcej szkody niż pożytku.

[@Renia.Z]

Pamiętam jak religia wchodziła do szkół, to zamieszanie, ten chaos. Do Kościoła to przynajmniej człowiek wiedział po co idzie, a tu zamienili Katechezę na lekcyjki pseudoreligii. Katecheci z łapanki, bo Ksiądz, który prowadził dwa-trzy oddziały nie miał możliwości czasowych na wakat w szkole albo księża z łapanki, którzy nie powinni uczyć, ale byli czasowi i można ich było oddelegować. Jak się ma małe dzieci, to logistycznie rzecz biorąc, religia w szkole jest wygodniejsza. Akurat moje dzieci bardzo dobrze trafiły i frekwencja klas, niezależnie od światopoglądu rodziców, wynosiła prawie 100% aż do końca szkoły. Tylko, że religia miała być do wyboru z etyką. Słyszałam, że gdzieś tam jest oferowana w standardzie, ale osobiście jeszcze się z nią nie spotkałam. Niestety, zajęcia te nie są obsadzane z założenia na pierwszą lub ostatnią lekcję, więc uczniowie z nich nie korzystający 'siedzą' w bibliotece, świetlicy lub pozostają bez opieki, a starsi mają 'okienko'. Co do ilości godzin w tygodniu, to jak sięgnę pamięcią, to tzw zawsze były to dwie godziny. Proszę też pamiętać, że religia do szkół trafiła bez odpowiedniej ścieżki prawnej. Już wtedy budziło to bardzo dużo kontrowersji. Pozdrawiam.

[@BernardynaByra]

Nie powinno być religii w szkole tylko w kościele a też płacę podatki jestem innego wyznania nikogo nie prosimy by państwo dawało nam pieniędzy na uczenie naszych dzieci .Panu Bogu nie służymy za pieniądze .Za pieniądze ksiądz się modli.

[@Bonzobb]

Amen 🙏

[@michalczajkowski4431]

Religia jest od 34 lat w szkołach, mama 4 dzieci, hmmm uczyła się w salkach katechetycznych, hmmm. Na moje wątpliwe (7+34=41 lat, kobita na oko nie ma wiele wiecej, 20 lat piewsze dziecko, wiec MOGĘ mieć rację) no ale może się jednak mylę. Nie dziwię się, że ksiądz nie pamiętam NIC z chemii czy fizyki - humanista i tyle. Ja za to bardzo cieszę bo DUŻO pamiętam również z biologii czy historii (gorzej j.polski 🤪). Więc to CIEŃKI argument (no bo ksiądz nie pamięta 🤔). Oceny z religii 😂 Same 5-6 nic MNIEJ. Ale przez 8 lat szkoły podstawowej. jest ~512 godz. religi i tylko dwa razy więcej matematyki i aż DWA RAZY mniej chemii i fizyki razem wziętych. Ale to NIEWAŻNE przedmioty bo ksiądz nic nie pamięta.... I jeszcze jedno JAKOSĆ lekcji religii 🥱 i 👎 to wiem od moich ochrzczonych, wykomunikowanych i wybierzmowanych dzieci. Ja chodziłem aż do szkoły średniej (wytrzymałem do 2 kl.) do salek katechetycznych AMEN

[@fatwildcatify]

Podoba mi się postawa tej mamy. Tak powinna wyglądać postawa katolika: należy mi się i koniec. Walczyć o swoje bez oglądania się na innych. To jest bardzo ważna, szczególnie dla uczniów, praktyczna lekcja życiowej postawy. Bo ktoś mógłby zarzucić że jest to dalekie od postawy ewangelicznej. Ale trzeba wpajać to uczniom by nie dawali się zwieść - ewangelia nie jest po to by ją wypełniać. Ewangelia ewangelią, a życie życiem. Oto tajemnica wiary. A druga życiowa lekcja - im więcej u kogoś Boga na ustach tym mniej można się po nim spodziewać.

[@marekrejko]

Cóż, a jak jest w innych krajach? U mnie był wybór, albo religia (różne do wyboru) lub etyka, ocenianie, wliczane do średniej. Działało to dosyć dobrze. Uważam, że warto mieć wybór, ale nie w stylu albo to, albo nic, ale jeden przedmiot, lub drugi.

[@kontofaalki]

Wybitne osiągnięcie intelektualne - nie pamiętać nic z nauki czyli fizyki a zapamiętać bajki z religii. Nie ma się czym chwalić.

[@adul00]

Dokładnie. Niestety, ale to jedno zdanie w sposób wystarczający podsumowuje autora filmu.

[@pawelbartus]

Tak z innej beczki, ksiądz ze swoją dykcja, sposobem mowienia, w naturalny sposób molby uzywac Hip Hop do ewangelizacji aby latwiej trafic do mlodych.

[@armi_09]

Pozdrawiam wszystkich

[@gajowymarucham]

Uważam że lekcje religii nie powinny być w szkole tylko na parafii. Uważam tak dlatego, że i ja i moja żona płacimy podatki w tym kraju i oczekuje, że szkoła zapewni moim dzieciom edukacje ze wszystkich dziedzin a nie indoktrynacje katolicką. I wydawanie moich podatków na niepotrzebne bzdury.

[@asn500]

Ja miałem w gimnazjum wychowawczynię katechetkę (potem przeczytałem, że według przepisów katecheci nie mogą mieć wychowawstwa i trochę się zdziwiłem). Zatem z wychowawczynią mieliśmy katechezę oraz godziny wychowawcze. Było to w latach 2005-2008 i przyznam szczerze, że nie przypominam sobie żadnych dyskusji odnośnie religii ani za ani przeciw - po prostu religia była i wszyscy na nią uczęszczali, była traktowana jak każdy inny przedmiot. Teraz tak się zastanawiam, czy ktokolwiek wówczas miałby możliwość wypisania się - oznaczałoby to praktycznie koniec relacji z wychowawczynią 🙂

[@achtenWojtus3251]

Moim zdaniem szkoła jest od uczenia o faktach empirycznych. W dobie Teams nie trzeba nawet chodzić do salki katechetycznej. kzbin.info/www/bejne/lV6rhIykfLeYeaMsi=rJ5KC5SrW6iASo-v

[@darekhernik949]

Fakt, że z fizyki czy chemii kolega ksiądz niczego nie pamięta, pamięta natomiast przypowieści biblijne nie jest argumentem za religią w szkole. Wręcz przeciwnie. Od propagowania religii katolickiej jest kościół, nie świecka szkoła. Przy okazji, z językiem polskim też księdzu nie było po drodze. "Co do ilości godzin katechezy". Godziny katechezy, proszę księdza, są policzalne, zatem użycie słowa "ilość" miast prawidłowego "liczba" świadczy o dużym stopniu nieuctwa.

[@BarbaraBrachmanska-xl5ly]

Szczęść Boże pozdrawiam wielkim poście

[@MarekBonarek-n5b]

wielki POST I WIELKIE WALENIE 🤣

[@Bonzobb]

Zacieliście się z tymi pozdrowieniami w wielkim poście? Ja pozdrawiam w piątek z mojego salonu.

[@Fynal666]

Młodzi ludzie nie chcą chodzić na religie, czemu państwo ma ich do tego zmurszać? Jeżeli Pani co udzielała wywiadu uważa że jej dziecko powinno chodzić na religie to czemu nie wyśle je na religię w formie zajęć pozalekcyjnych (o których sama wspomina)?

[@tomek777m]

Religia tylko w salkach przy kościele to powoduje, że chodzą młodzi ludzie którzy chcą i wtedy łatwiej utrzymać ich przy Bogu - co prawda Wasz ksiądz Marek w Lelewelu był fajny ale to często wyjątek....

[@Bonzobb]

Wtedy będą na te lekcje przychodzić tylko osoby w podeszłym wieku i samotne, które w domu mają tylko kota i telewizor. Dzieci będą wolały robić coś pożytecznego😂

[@tomek777m]

akurat ten samotny wielbiciel kotów z Żoliborza do naszego kościoła "Na Górce" nie chodził bo nie uznawał Marianów za godnych siebie.... @@Bonzobb

[@Bonzobb]

@@tomek777m Bo on jest z "rasy Panów"

[@piotrkrzysztoff3367]

Religia w szkole też powoduje, że chodzą Ci co chcą, bo najpierw muszą być zapisani przez rodziców... Poza tym przyniesienie dziecka do chrztu jest deklaracją wychowania w wierze, czyli też posłania na lekcje religii.

[@john_matrix]

Religia powinna być w salkach. Wiara i religia to sprawa osobista nie powinny znajdować się w świecie publicznym. I nie łapcie mnie za słowa kościół to miejsce kultu dla katolików. Wszystko powinno mieć swoje miejsce.

[@regen1491]

Głównym problemem jest nauczyciel. Po pierwsze powinna być to osoba duchowna- ksiądz, zakonnik, siostra zakonna. Po drugie- mowy nie ma o ocenie. Oceniać można religioznawstwo, nie religię. Ilość godzin- do ustalenia z dziećmi i młodzieżą. Zawsze była 1 godzina tygodniowo za moich czasów. No i wreszcie - tylko bardzo dobrze prowadzona religia ma szansę na frekwencję. Moje dzieci przestały chodzić na religię w liceum. Nie zmuszałem ich, bo to nie ma sensu. Dzięki Bogu- oboje wyrosły na prawdziwie wierzących ludzi. Pozdrawiam serdecznie.

[@Bonzobb]

Dobrze, że ich nie zmuszałeś/aś. Może dzięki temu teraz są dobrymi i wartościowymi ludźmi 🤓

[@ElizaMarciniak-bs5xm]

Wspaniały ksiądz . Miło posłuchać. 👍

[@jerzymichalski4859]

to może 2 h języka a jedna religii. To ma być ocena z wiary. Religia do kościoła. Proszę popatrzeć co wyprawiają dostojnicy kościelni i co ukrywają. Ciekawe co z religii pamiętają księża którzy zachowują się nieobyczajnie wobec dzieci.

[@Grzes-jz2fs]

Sprawdź jaki jest%nauczycieli "lubiących" inaczej dzieci! Uprzedzam, że będziesz zdziwiony!

[@ggguuu6149]

A co jest tak, że masz 2 godz religii i jedną języka??? W ogóle, w czym masz problem?Na fana religii nie wyglądasz. Nikt Cię nie zmusza do religii, więc liczba godzin nic tu nie wnosi. GRzechy ludzi nie są wyznacznikiem czyjejś wiary. To , że sąsiad, np. bije żonę, nie sprawi, że ktoś, kto wierzy zdyskawilifikuje swoją religię jako pewien nominalny system wartości . Twój tekst z ksiedzem, to analogiczna propozycja. Co mają czyjeś grzechy do tego, czy i jak chodzimy na religię? Do kościoła , czy na religię nie chodzimy dla księdza. Ludzie chodzą, bo mają pewien kod ulturowy, czują się katolikami.

[@jakubmateuszkowalski4558]

​@@ggguuu6149Przez to, że TYLKO katolickie dzieci mają 2 zamiast 1 godziny religii WSZYSTKIE dzieci nie mają np. dodatkowej godziny języka. Religia jest opłacana ze WSPÓLNYCH pieniędzy.

[@witek607]

Mordo, religia (w szkole) z etyką nie ma nic wspólnego, a dzieciaki w szkole mają wreszcie wolną wolę. Jak widać świat nie chce takiego bohatera, jakim staracie się być. Damy sobie bez was radę.

[@Bonzobb]

Takie czasy i tacy przedstawiciele Boga, że strach puszczac dziecko samo na religie i do kościoła.

[@piotrkrzysztoff3367]

Stereotypy...

[@Bonzobb]

@@piotrkrzysztoff3367 Stereotypy powstają na podstawie powtarzających się zachowań...

[@piotrkrzysztoff3367]

Nie zawsze. Czasem wystarczy jeden przypadek, ale budzący duże emocje, by przypisać stereotyp danej grupie osób. Również nagłośnienie kilku przypadków a nawet powtarzanie informacji nieprawdziwych (np żarty) lub błędnych (błędne powiązanie zachowania z określoną cechą) dot. duzej zbiorowości moze doprowadzić do powstania stereotypu. Także raczej warunkiem jest powielanie informacji, niż powtarzalność danego zachowania

[@Bonzobb]

@@piotrkrzysztoff3367lol 😂🤣😂

[@ggguuu6149]

masz dziecko i nie puszczasz?

[@mcborer9643]

Od religii jest kościół, meczet etc. a nie szkoła. Szkoła jest od edukacji, przygotowania do życia na TYM świecie. Powinno się całkowicie usunąć Religię ze szkół, jak ktoś odczuwa potrzebę chodzenia na religię to do kościoła.

[@NieNie-be6gd]

A dlaczego tylko 2 godziny religii, a nie 30? Po co dziecku chemia, fizyka, matematyka i te wszystkie bzdury? A po co stopnie z religii? Te dzieci, które nie umieją topić w sadzawce, albo palić na stosie!! - w końcu to uświęcona przez wieki tradycja kościoła katolickiego. A dlaczego w szkole nie uczy się o latającym Potworze Spaghetti?? I włączyć do średniej!!! po.1. Potwierdzasz to co napisałem wyżej Przecież takie głupie dziecko, które z fizy czy matmy nic nie umie, zawsze może zostać księdzem. po.2. Wymuszone nic nie warte. Ale zarobić na tym można. po.3. A Święty Potwór Spaghetti? No i przecież uczeń NIE ma prawa mieć wyboru. Tak jak każdy człowiek nie ma tego prawa - w/g k.k. po. 4. To ty za MOJE!! pieniądze kupujesz dzieciom pizze w ramach nauki religii??? Nosz qrwa!!! A może niech wam biskup płaci i funduje - zamiast tych pałaców? po. 5. Ty sie ciesz, że rodzice nie mają (póki co) nic do powiedzenia. Bo już dawno byś kładł gładzie i murował ścianki działowe!!

[@xaoolin]

Może to już czas na sąd boży, pożegnać konkordat, oderwać kler od państwowego cycka i sprawdzić czy owieczki same utrzymają pasterzy. :)

[@MariannaRachwa-ct6et]

Dziękuję 👍❤️‍🩹 mądra mama

[@rattoratto1092]

Bardzo dobrze że nie będzie religii albo że będzie ograniczona, kler oburzony a to tylko ich wina to kler swoimi czynami i słowami sprawił że ludzie się odwrócili od kościoła i bardzo k..... dobrze. Bo co im oferuje kościół ? nienawiść do pewnych grup ludzi ? chciwość? , zboczenia ?. Kościół w dzisiejszych czasach jest wszystkim tym czym nie ma być. Rozwiązać konkordat a kler wypędzić do Watykanu.

[@joannawmwmwm]

Ta babka jest podstawiona 😅🤣😆😁

[@smrodnik1369]

Bardzo propagandowy filmik. Wszyscy wypowiadający się ludzie chodzili na religię, podczas gdy statystyki pokazują, że młodzi ludzie masowo rezygnują z lekcji religii. Wypowiedział się tylko jeden rodzic, matka, widać że typowa katoliczka. To była bardzo nieobiektywna wypowiedź. Nie było wypowiedzi rodziców, którzy są przeciwni religii w szkole. Szkolnictwo jest finansowane z podatków Polaków, nie tylko rodziców dzieci. Osoby bezdzietne również płacą na szkolnictwo (co naturalnie popieram) w tym za lekcje religii w szkołach. Dlaczego ksiądź sugeruje, ze to wyłącznie rodzice mają tu coś do powiedzenia? Kazdy podatnik ma prawo wypowiedzi w temacie. Pytania nie były zadawane zwykłym przechodniom, sonda mało wiarygodna. Jeśli już mówimy o rodzicach, to z jakiej racji rodzice nie religijni, bądź wyznający inne religie mieli by finansować lekcje religii dla dzieci katolików? Tych osob ksiądź nie zapytał o zdanie. W szkole nie ma wyboru, więc ludzie bedący, np. buddystami nie mogą wybrać dla swojego dziecka zajęć z buddyzmu, ale sami muszą płacić za katolickie lekcje. To dyskryminujące. Generalnie religia nie jest nauką i nie powinna odbywać się w szkole. To zwykłe wierzenia, nie mają nic wspólnego z wiedzą potrzebną w życiu. Wiara jest sprawą osobistą, jak gust czy preferencje seksualne. Zadaniem szkoły powinno być nauczanie, nie szerzenie wiary katolickiej, ani żadnej innej.

[@mmichal81]

Czego Ty się spodziewasz? Prawdy? W tej instytucji? Propaganda na miarę Sołowiowa. Rafałek za wszelakie zarzuty milczy, jak Rydzyk na zapytania Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.Nie liczy się prawda, tylko propaganda.

[@ggguuu6149]

Zauwaz, jaki system myślenia o podatkach proponujesz. Np. jak może bezdzietny, czy przeciwnik religii płacić za religię??? No, a nie przyszło Ci do głowy, że Świdek Jehowy może nie chce płacić na wojsko z podatków? A może katolik nie che by z jego podatków finansowano aborcję czy in vitro? Takie stawianie sprawy to ślepy zaułek, można to rozmnażac w nieskończoność.

[@margo3613]

Zgadzam się w pełni, ale czego się spodziewać? Taki ksiądz po seminarium nie ma pojęcia o podstawowych rzeczach, których uczy się na studiach, nie wie nic o metodach ankietowania, nawet tak intuicyjnych jak zapytanie drugiej strony, czy argumentacji - argumenty z własnego doświadczenia xddd Ręce opadają

[@ggguuu6149]

@@margo3613 Myślę, że podstawowych rzeczy uczą w szkole średniej, no i w podstawowej.

[@Krzysztof-re5ig]

#smrodnik1369 zgodnie z prawem każdy związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej może nauczać religii w szkole. W związku z małą liczbą wyznawców takie związki zazwyczaj organizują lekcje religii we własnym zakresie jednak nie są oni w żaden sposób dyskryminowani.

[@sczuras]

Ja z lekcji religii mam tylko blizny po tym jak katechetka mnie podrapała po narysowaniu pentagramu i liczby 666 na tablicy :)

[@piotro9994]

W moim mieście rekolekcje dla uczniów szkół średnich. Połowa uczniów nie przyszła do szkoły, z drugiej połowy połowa zrobi unik przed wejściem do kościoła i zniknie. Ci którzy już zostaną usłyszą mniej, czy bardziej atrakcyjną "naukę" o miłości Boga z ust księdza, który chce, czy nie chce reprezentuje grupę "zawodową" mocno skompromitowaną w ostatnim czasie, szczególnie przez jej liderów. Jak głosić, z czystym sumieniem w takiej sytuacji Ewangelię? Nie wyobrażam sobie. Kilka dni wcześniej proboszcz zachęca nauczycieli, spośród których około 3/4 nie chodzi do Kościoła do dania świadectwa (!)... wydaje się być kompletnie odrealniony, kompletnie oderwany od rzeczywistości...jakie to wszystko jest dramatycznie smutne i chore. A najbardziej dobre samopoczucie i hipokryzja księży. Przed nami, lada dzień kolejne mądrości arcybiskupa Jedraszewskiego albo Gądeckiego

[@srebrnykruk]

Myślę że księża powinni mieć odwagę wywiesić białą flagę w walce o parafian

[@kamilademyter1969]

Ja pamiętam religie w szkole za moich czasów czyli ok 20-25 lat temu modlitwa na początku lekcji , napisany temat na tablicy i krzywozwka z danym hasłem na ocenę, modlitwa na zakończenie i to tyle...

[@ggguuu6149]

A ja chodziłem na religię jeszcze dawniej, za komuny i w nowej Polsce. Nie wyglądało to tak infantylnie jak piszesz.

[@kamilademyter1969]

@@ggguuu6149 Nie napisałam że tak było w każdej szkole . Mówię jak bylo u mnie. Pozdrawiam

[@Monika-wk5tf]

Bardzo mądre słowa popieram jestem za religią ❤a taki ksiądz super 🇵🇱❤

[@jerzymichalski4859]

Może niech pan rządzi sobą. A może religia każdego dnia. Jezus głosił słowo boże za co łaska, księża i katecheci chcą zapłaty, a gdzie wiara.

[@ggguuu6149]

A no widzisz, nic nie działa na wodę, nawet różnej maści aktywiszcza potrzebują kasy, mimo, że sprawiają wrażenie czynowników. Nie ogarniam, że jakiś ateusz, z awersją do religii , chce narzucać katolikom, czy rodzicom, jak mają wychowywac dzieci w wierze. Wchodzisz w nie swoje buty. Co Cięobchodzi liczba godzin i te wycieczki z codziennie.

[@justynakuczynska9105]

Myślę, że w szkole powinno być nauczane religioznawstwo/ etyka jako przedmiot obowiązkowy. Podstawowa wiedza o wartościach zarówno z naszego kręgu kulturowego jak i z innych, pomogła by lepiej rozumieć świat, w którym żyjemy. Natomiast sama formacja młodych katolików, powinna odbywać się na poziomie parafii czy wspólnot (poza szkołą). Będziemy mieli wtedy szansę pokazać dzieciakom pozytywne wartości ogólnoludzkie (szacunek do drugiego człowieka itp.) a unikniemy stawiania ocen za „obecność” na nabożeństwach. Nie będzie oceniana religijność (bo jak ocenić czyjąś relacje z Bogiem?) a sama wiedza. 😊

[@justynakuczynska9105]

Nie chodzi o to, że chciałabym teraz robić promocje multi- kulti. Bardziej chodzi mi o to, żeby pokazać wartości chrześcijańskie, które stały się korzeniem dla Europy. W innych częściach świata wcale się są one oczywiste, więc może przez taki kontrast docenimy własne bogactwo?:) Poza tym nawet jeżeli ktoś jest ateistą/agnostykiem … to warto, żeby wiedział w co nie wierzy, żeby rozumiał język, którym się posługujemy( Np. Wiele związków frazeologicznych pochodzi z Biblii - egipskie ciemności, hiobowe wieści, syn marnotrawny), rozumiał różne konteksty kulturowe ( np. Że Jan Paweł II to nie tylko mem, ale jego nauczanie np. O godności człowieka ma walory nie tylko religijne, ale również filozoficzne), że zabawki oferowane w sklepach np. Arki Noego to odwołanie do Biblii.

[@dorotaj-i1557]

Nadal jest oceniana wiedzą, zdaję sobie sprawę, że jako katechetka dawałam 5i6 też tym co nie chodzą(lub kilka razy w roku) na Mszę św. Czyli nie o w iam z wiary. Owszem, gdy ktoś np zaangażował się na Mszy(np czytał, śpiewał psalm), czy np uczęszczał na Drogę Krzyżową, to dostał 6 za aktywność.

[@justynakuczynska9105]

@@dorotaj-i1557 może za płytko się wyraziłam. Rozumiem, że za aktywność w postaci uczestniczenia w nabożeństwach dostaje się ocenę (podobnie w innych przedmiotach np. Wyrecytowanie wiersza na akademii może być oceniane z j. Polskiego w ramach aktywności). Chciałam bardziej wyrazić to, że wiara nie podlega takim ocena, że uczestniczę we mszy św. Mam 5 z religii, więc jestem dobrym katolikiem. Wiara to zbudowanie relacji z Panem Bogiem, zaufanie Mu. Forma lekcji szkolnych może przez to zaburzyć formacje. Dać poczucie, że „zaliczę” jakieś nabożeństwa i mam wiarę z głowy…:) że to wszystko jest oszukane i wydmuszkowe i sprowadza się do przestrzegania nakazów i zakazów, a nie ma w tym miłości i wolności. Chociaż mogę się mylić, Duch Święty wieje kędy chce;) A i może najważniejsze. Powinniśmy też podziękować katechetom za ich pracę. Częściej piszę się o tych, którzy się nie starają, nie potrafią i odpuszczają lekcje. A przecież gro z katechetów wykonuje swoją pracę bardzo dobrze. Z zaangażowaniem, najlepiej jak potrafią. Osobiście wspominam wielu księży, którzy prowadzili świetne zajęcia. Merytoryczne, zabawne, wciągające :)

[@oskarkochanowicz2794]

@@justynakuczynska9105 oczywiście, że JP II to nie tylko mem. Młodzież wie, że był jeszcze obrońcą pedofilów. Zresztą to wie każdy niezindoktrynowany.

[@ggguuu6149]

Ja za komuny miałem religioznawstwo. Uważam, że jak każda nauka, czegoś dotyczy, ale sama w sobie jest zbędna. Jak ktoś chodzi do szkoły np. mechanicznej, to po co mu jakies religioznawstwo, skoro nie che być religioznawcą. Jest np. katolikiem i chce religii, swojej. Religioznawstwo jest dobre dla kogoś, kogo to pasjonuje. Niech sobie idzie na jakies studia.

[@Bonzobb]

Nie płacz, że nikt nie potrzebuje Twojej pracy. Łopata i tysiace kilometrów jeszcze niewykopanych rowów czekają 🙏🙏🙏

[@EarthWithoutArtIsJustEh]

A dlaczego socjolog z wykształcenia miałby się czymś takim zajmować niby?🤦🙄

[@Bonzobb]

@@EarthWithoutArtIsJustEh Bo to jest dużo bardziej pożyteczne dla społeczeństwa, niż to co robi teraz.

[@Bonzobb]

@@EarthWithoutArtIsJustEh Z resztą, Ty jesteś bardzo wulgarna, więc nie będę z Tobą dyskutował.

[@bro-rd8vq]

Pozdrawiam z Wielkopostnych z Łomianek 🎉

[@kaczdonalda9196]

RELIGIA (w wykonaniu polskim jest to katecheza - czyli złamanie praw konstytucyjnych neutralności religijnej wiedzy, która w szkole jest przekazywana) nie jest PRZEDMIOTEM. Skąd więc pomysł, że miałaby z niego być ocena. A ocena wliczana do średniej na państwowym świadectwie? Wolne żarty...

[@beavallens5524]

Religii w ogóle nie powinno być w szkołach. Mamy wyniki badań z kilku krajów konsekwentnie potwierdzające, że dzieci z domów religijnych są o wiele mniej empatyczne i niechętne do pomagania innym, są ksenofobiczne i mają mniejszy szacunek do drugiego człowieka już nie wspominając jak dramatycznie niszczy intelektualny rozwój i umiejętność krytycznego i racjonalnego myślenia. Niezaprzeczalnym faktem jest, że religia przynosi więcej szkody niż pożytku. Czas pozbyć się niemoralnych zabobonów z epoki brązu.

[@dariuszmaciejewski]

👊👍

[@Bonzobb]

Równie dobrze można zapytać księży, czy dzieci same wchodzą księżom do łóżka i czy to przypadkiem nie dzieci są oprawcami księży? Wnioski będą podobne.

[@aniaawrukajtis2048]

3:02 tej Pani już podziękuje, z niczym sie nie zgdzam i mam wraznie jakbym mojej babci sluchala, ktora nie za bardzo zna realia. Przepraszam, ale takie pytanie sie 3 osob na ulicy, nie wiem co dokladnie ma prezentowac.... nie wiemy nic o tych osobach, skad sa i jak zostaly wybrane ;( filmik zupelnie bez sensu i nic nie wnoszacy do dyskusji. Moze lepiej by bylo znalezc jednego partera do dyskusji, najlepiej o innym swiatopogladzie i poprstu wymienic sie argumentami ? Taka luzna propozycja.

[@justynakuczynska9105]

Pani z 3:02 miała odwagę w kulturalny sposób wyrazić swoje zdanie. To nie łatwe pokazać swoją twarz, wyrazić swoje zdanie. Brawo dla tej Pani. Pani Anno, też ma prawo Pani wrażać swoje poglądy. Propozycja dłużej rozmowy z osobą z przeciwnymi poglądami bardzo dobra:) jest szansa wtedy na wyminę i uzasadnienie argumentów. I wejście na poziom wyższy niż co ty tam wiesz, gadasz jak … Dobrego dnia wszystkim!

[@przemysawkowalczyk3049]

Skończyłem teologię na AKW i uważam, że religii nigdy nie powinno było być w szkole. To czysta indoktrynacja społeczeństwa z kieszeni podatników, która nie ma nic wspólnego z ewangelizacją, ani doprowadzeniem ucznia do żywego spotkania z Chrystusem. Takie bajki o tym, że religia zaiste jest miejscem spotkania człowieka z Bogiem to w najlepszym wypadku naiwność. Od jakiegoś czasu wyświetlają mi się tytuły księdza nagrań i tekstów i powiem szczerze, że ksiądz żyje w zupełnie innej, obcej ludziom rzeczywistości. Zamknął się ksiądz mocno w wąskim gronie grzecznych ultra-konserwatywnie myślących osób i próbuje... no, ale próbuje pudrować rzeczywistość na różowo. Otóż młodzi ludzie nie są wkurzeni na Kościół przez Jezusa bo czegoś zabrania, ani na Boga bo chce od młodzieży i ludzi tego, czego oni nie chcą. Nawet na sam Kościół jako lud ludzie nie są wkurzeni. Ludzie wkurzeni są na takich klerykałów jak ty, którzy moralizują, a sami daleko są od normalności. Gdzieś tam dziecku dzieje się krzywda ze strony księdza pedofila, siostry psychopatki albo proboszcza liczącego kasę, a ty mówisz: ja nie widziałem, ja nie miałem z tym nic wspólnego, człowieku nie! Widziałeś ból, słyszałeś o cierpieniu, sam pewno też ucierpiałeś z rąk kleru, ale wiesz, że jakbyś postawił się po stronie ludzi, to automatycznie zostałbyś skasowany przez swojego proboszcza albo biskupa. Masz jednak to do siebie, że trochę empatii w tobie jest. Jeśli struktury Kościelne do końca ci mózgu nie wyorają z człowieczeństwa, to może i znajdziesz czas na ubabranie się w zapachu owiec. To co robisz obecnie, to tylko eksponowanie samego siebie, aby jakoś przeżyć celibat. Pozdro.

[@FiluśKubuś]

Nareszcie , coś mądrego ❤

[@bartoszcelmer]

Ja też płace podatki i nie życzę sobie prania mózgu i opowiadania bajek za moje ciężko zarobione pieniądze. Dużo sensowniejszym było by uczyć dzieci grać w szachy. Chwalenie się, że nie pamięta się nic z fizyki i chemii to wstyd, a nie materiał na pato-kato-wideo szanowny Panie!

[@kasiadebowska7643]

...oceny..nie są (zawsze) sprawiedliwe!!!...ja niestety nie miałam w liceum fajnego ksiedza, w ogóle z nami lekcji nie prowadził..przysiadał się zawsze do jednej koleżanki do ławki i z nią rozmawiał..potem po wielu latach spotkaliśmy się w aptece....On po cywilnemu, a ja po drugiej str okienka...i kupował ...sildenafil bez rp.....czyli tabl. na erekcję...smutne...bardzo lubię ksiedza kanał ...popieram robotę ksiedza.., ale z perspektywy czasu , to były zmarnowane godziny!!! ..bo nawet nas nie pytał ze znajomosci modlitw...z niczego... A z tego , co mowi moje dziecko ...na religii jest ciężko....pozdrawiam...osobiscie uważam,że religia zbyt mocno stała się uprzedmiotowiona...w szkole 😞

[@Bonzobb]

Pewnie kupował dla kolegi.

[@przemyslawjaworski2642]

Nikt na religii mi nie powiedział, że wiara to relacja z Bogiem.

[@Bonzobb]

Bo relacja z Bogiem jest za darmo, a katolicy mają za nią płacić!

[@ggguuu6149]

@@Bonzobb wielu protestantów odpala dziesiecinę i jakoś problemu nie mają . Żaden zbór nie działa na powietrze.

[@Bonzobb]

@@ggguuu6149 To może zostań protestantem.

[@Na_Kole_Lub_Bez]

Dramat. Ta Pani Iza to czysty katolicki fanatyzm. Woli dziecko wysyłać na dwie lekcji Religi i nie przeszkadza jej, że języka obcego ma jedną godzinę. Dramat. Co takie dziecko ma robić? Być księdzem? Co potem powie, że jak będzie szukać pracy, że język słabo, ale za to znam wszystkie przekazania. Dramat!!!!

[@ggguuu6149]

NA religię nie chodzą ci, którzy nie wynieśi katolicyzmu z domu. Nie ma co ściemniać, ale rodzice dzisiejszych nastolatków w kontekście wiary często nie wiele różnią się od swoich dzieci. Aby coś praktykowac, trzeba to wynieść z domu. Skoro spada liczba praktykujących, to jasne, że spadnie liczba chodzących na religię. Do tego nagonka polityczna i medialna na kościół. Pokazywanie religii jako obciachu, zacofania itp . Ludzie odchodza od wiary, a skoro nie wierzą, albo ich wiara ogranicza się do Mikołaja, to czego oczekiwać. Tyle fajnych rzeczy na świecie, tyko, że stojących w opozycji do kościoła . Trzeba wybierac i wybierają.

[@kinganagorka2261]

Jestem mamą, katoliczką, chrześcijanką praktykującą, uważam że religia jest w bardzo złej formie i uważam że nie powinno być ocen z religii. Moi synowie uczęszczają z własnej nieprzymuszonej woli na mszę św., od czasu do czasu również z własnej nieprzymuszonej woli chcą jeździć ze mną na Adorację, dołączają się do modlitwy na którą się sama udaje, proszą żebym na dobranoc przeczytała im jakąś historię z Pisma Świętego. A z religii dostają często troje i czwórki, bo zadawana jest praca plastyczna (a talentu plastycznego nie mają) jaka to jest informacja dla dziecka? Program nauczania religii mógłby wyglądać tak: Wpajanie wartości jak najbardziej (2 razy w tygodniu) opowiadanie o tym jak dobry jest Bóg, jak bardzo chce pomagać ludziom, uzdrawiać, być, poznawać świadectwa ludzi, którym Bóg pomógł poukładać życie (2 razy w tygodniu)- ale czy to naprawdę musi podlegać ocenom? Czy można ocenić w skali 1-6 zasady którymi się człowiek kieruje? I czy można ocenić w skali 1-6 stopień poznania Słowa Bożego? (Rozumiem że na studiach teologicznych , czy w seminarium jak najbardziej, ale moi drodzy rozmawiamy o podstawówce) A Bóg NIE jest dyscypliną naukową, żeby Jego poznawanie podlegało ocenom.

[@misiekmaarm]

No ale żeby było sprawiedliwie to np wyznawcy latającego potwora spaghetti jako zarejestrowany związek wyznaniowy też powinien mieć lekcje własnej Religi. Podczas mnie ze świadkami Jehowy, protestantami itp. w przypadku protestantów, świadków Jehowy jakoś kościół katolicki nie widzi problemu żeby nie mieli zajęć w szkołach z własnych religii. Więc jedynym sensownym rozwiązaniem jest wyniesienie religii ze szkół i przeniesienie ich w miejsca gdzie każdy będzie mógł się uczyć przy własnym kościele.

[@zedgie8857]

Bzdury, chodziłem na religię do salko katechetycznej i nikt mnie nie zmuszał. Właśnie wymuszanie w szkole wg mnie potrafi zniechęcić. Oczywiście nie licząc pedofili kleru, braku skromności i wielu innych typowych dla kleru przywar.

[@teresapaczos6529]

50,lat temu uczeszczalam na religie w prywatnym domu ksiadz uczyl nas bylo dobrze dzis jest wszystko nie potrzebne religia be oceny be dokad zmierzamy 🤲

[@reksiop3840]

To raczej niewiele pan zapamiętał , a może katecheta zataił prawdę i nie ujawnił mordów dokonanych przez ludzi z polecenia samego Boga . W szkole nie ma miejsca dla wiary w sadystycznego Boga .

[@Kserkss]

1. To że ksiądz pamięta coś z religii a nie chemii czy fizyki to nic dziwnego w końcu tą wiedzę cały czas odświeżał. Mogę się założyć że inżynier więcej pamięta z fizyki niż z biologii czy religii. 2. Lekcje religii wyglądają różnie bo księża są beznadziejnie do tego przygotowani w seminariach jest bardzo mało godzin pedagogiki. Dobry nauczyciel nie ma problemu z tym że uczniowie go nie słuchają. 3. Uczeń zawsze wybierze czas wolny co za bzdura. Uczeń zawsze wybierze to co dla niego ciekawsze skoro religia jest nauczana tak jak jest nauczana to nic dziwnego że wybiera czas wolny. Na jakiej zasadzie działają np oazy nie są przymusowe a dzieciaki chodzą. 4. Religia jak i inne przedmioty nieakceptowane (np wychowanie seksualne) przez wszystkich powinny być finansowanie z innych źródeł. To że komuś obetną pensję bo jest mniejsze zapotrzebowanie na jego produkt to jest argument w stylu zakażmy leczenia bo grabarze mają mniej pracy i zmniejszamy im zarobki lecząc ludzi.

[@agnieszkak5669]

W zeszłym roku moja córka miała komunie i ksiądz proboszcz ciągle krzyczał na katechetkę że nic nie robi na lekcjach że dzieci nic nie umieją a teraz jak się wzięli za to to proboszcz krzyczy że jest atak na kościół i stał się ogromnym obrońca religii w szkole ale nie wiem kto ma uczy tego przedmiotu katechetka już uczy w-f

[@mmichal81]

ciężko sobie na to zapracowaliście. Ty też Rafałku. Pani Iza zindoktrynowana. A ty Rafałku, weź się o uczciwej pracy. Propagandę zostaw Sołowiowowi.

[@marcin-xf1ju]

DOKLADNIE 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂

[@joannsalander3258]

Jeżeli już coś dla ciebie KSIĘŻE RAFALE

[@mmichal81]

@@joannsalander3258 dla mnie "Rafałku". Masz z tym jakiś problem?

[@thesimon7914]

Płacę podatki i nie chcę, aby szły one na działalność obcego państwa - Watykanu. Ocena z religii to ściema. Dlaczego ma to zawyżać ocenę osób wierzących, a niewierzący nie? Nie wiem jak to wygląda teraz, ale za moich czasów na religii odrabialiśmy prace domowe i nie słuchaliśmy katechetów. To była lekcja bałaganu. Religie niech uprawiają ci, którzy ją wyznają. Kościół chce edukować wiernych? Świetnie, ale niech to robią za własne środki lub środki wiernych.

[@logo.psycho9086]

A dlaczego tylko religia katolicka ma być w szkołach, co z innymi?

[@logo.psycho9086]

W zasadzie nauczanie religioznawstwa, było by super, ale uczenie tylko 1 religii jest po prostu dyskryminacją.

[@smoczyca3264]

Niezależnie gdzie odbywa się katecheza ważne jest dobre przygotowanie i zaangażowanie katechetów. W gimnazjum miałam fantastyczną katechetkę. Na lekcjach czytaliśmy fragmenty z Pisma świętego, uczyliśmy się jak odnajdować określone fragmenty w Biblii, wiele dowiedzieliśmy się o liturgii. W liceum katechetka traktowała nas bardzo infantylnie, jak maluch w przedszkolu. Przed dniem Wszystkich Świętych licealiści mieli rysować znicz w zeszycie!!!!!!!!!! Zero rozmów o tematach, które na prawdę są ważne dla młodych ludzi.

[@elsabatho1]

Mieszkam w Olsztynie. Jest jeszcze Ojciec tutaj na rekolekcjach? Chęcią zobaczę Ojca na żywo 🎉

[@Bonzobb]

To że coś teges? 🤓🤓🤓

[@mmichal81]

nie wiedzieliśmy, że to twój stary.

[@marekdmochowski7933]

Dzieci się wypisują,proste bo mają taką możliwość Gdyby mogli z innych przedmiotów wypisywali by się jeszcze bardziej 🤷

[@agatakrol5324]

Moje były raz na religii i się przepisały na etykę

[@Bonzobb]

​@@agatakrol5324I bardzo dobrze. Po co mają spotykać się w jednej sali z takimi oszołomami. Ta szczęka to od czego lata?

[@EarthWithoutArtIsJustEh]

No właśnie, lenistwo też jest obecne.

[@lightblue849]

A w mojej szkole na religię przychodzą też osoby niezapisane, po prostu dlatego, że chcą.

[@lightblue849]

👍