Рет қаралды 368
Gdy Aluron CMC Warta Zawiercie w 1/8 finału Pucharu CEV trafiła na SCM Craiova, chyba nikt nie spodziewał się, że los sam napisze taką historię. W Krajowej zawierciańscy siatkarze mogli liczyć nie tylko na wsparcie swoich kibiców, ale także grupy polskich żołnierzy.
W około 300-tysięcznym mieście Krajowa, w którym Jurajscy Rycerze rozgrywali swój mecz rewanżowy, funkcjonuje Polski Kontyngent Wojskowy w Rumunii. W gorącym, przedświątecznym okresie okazało się, że optymalnym sposobem podróży na to starcie jest wyczarterowanie samolotu. Jasne było, że pokład, oprócz drużyny, pomieści znacznie więcej osób.
Kibice Jurajskich Rycerzy mieli możliwość wykupienia pakietu, w skład którego wchodził m.in. wspólny przelot do Rumunii. Bezpłatną podróż klub z Zawiercia zaproponował natomiast rodzinom żołnierzy, którzy stacjonują w Krajowej. Dzięki temu najbliżsi wojskowych mogli spotkać się z nimi tuż przed Bożym Narodzeniem.