Lęk a strefa komfortu

Kiedy i w jaki sposób ją przekraczać, żeby nie zrobić sobie krzywdy i nie cierpieć bez sensu.Linki do metody 5 Kroków, o której mowa w filmie:
Część 1 - • Video
Część 2 - • Video
Więcej materiałów o zaburzeniach lękowych na: www.programy.dominikwaszek.com
Terapia indywidualna: www.dominikwaszek.com

[@poisonremedy1902]

Rewelacja. Zamówiłem dzisiaj książkę.

[@TheMoniii111]

Dziękuję Panie Dominiku za upewnienie mnie, że idę dobrą drogą. Tak właśnie robię, wychodzę poza strefę komfortu ale robię to stopniowo i muszę przyznać, że to daje niesamowitego kopa do dalszych posunięć. Zawsze staram się być wyrozumiała dla siebie. Jak coś nie wychodzi, mówię O.K. nie dziś to innym razem spróbuję. To działa, tajemna siła pcha mnie, by się sprawdzać🙂 To daje tyle radości, że rosnę🤸 Dzięki Panu wracam do życia. Wszystkiego dobrego dla Pana🤗

[@JeremiaszCzeresniowiecki]

Dobrze powiedziane, zdrowo funkcjonujący ludzie nie potrzebują często przekraczać tych _stref komfortu._

[@natkanatka3690]

Ja wchodzilam w lek poniewaz czuje go w domu rowniez , ciagle napiecie , takie wchodzenie w lek nauczylo mnue ze w kazdym stanie da sie wytrzymac , glowa mi mowi ze mam nie wsiadac do autobusu , wiec wsiadam lęk sie podnosi , czuje sie zle ale dzieki temu wiem ze mnie to mnie zabije a jedynie wymeczy , dzieki czemu nastepnym razem jest latwiej . Przeszlam rozne terapie i dopiero wchodzenie w lek zaczelo pryznosic rezultaty 🤷🏻‍♀️

[@iwonatp1717]

Panie Dominiku, rzeczywiście w tej chwili gdy mam atak paniki trwa on moment. Dlaczego? Bo nie biegam już jak opętana po mieszkaniu, nie mierze wielokrotnie ciśnienia bo wiem że jest wysokie bo musi być skoro jestem zdenerowana. Mówię... A ch... 😁, bierz mnie będzie wspaniałe! Uderza mnie fala paniki ale trwa to w tej chwili duuuuuuzo krócej niż kiedyś. Dzięki 😘

[@irenabushong6494]

Iwona TP gratulacje! Zawsze mnie cieszy kiedy kolejna osoba po zastosowaniu porad Dominika stwierdza : to działa ! Nareszcie coś pomaga ! Mam nadzieje ze takie pozytywne opinie/ komentarze zachęca innych którzy jeszcze się wahają i czekają ze ktoś inny odwali za nich „ czarną robotę” i wreszcie ich uratuje ! Iwona jesteś super !

[@magdalenah1104]

Genialne, odnoszę sie ogólnie do wszystkich filmów 😊Obalił Pan schemat klasycznych terapii powinien Pan dostać Nobla 👏😉takie problemy są ciężkie i teorii wiele na temat odpowiednich metod , Ale Pan nie mydli oczu i stawia sprawę w takim świetle, że warto wsiąść sprawy w swoje ręce (bo niestety nikt za nas tego nie zrobi) i znowu stanąć do gry, do skutku, do puki się nie wygra 😊😊dlatego dzielę się moim zdaniem i pozdrawiam serdecznie 😌

[@monikajanka5546]

Bardzo podoba mi się jak Pan to wszystko tłumaczy. Tak, że człowiek ma nadzieję że jest w stanie zrobić te kroki o których Pan mówi. Nie proponuje Pan skoku na głęboką wodę. To bardzo ważne.

[@VenuamAtarutai]

kiedyś bałem sie przebywać w supermarkecie chodziłem do małych sklepów i na koniec by uniknać kolejek dzieki temu ze codziennie chodzilem do marketu moj lęk ,dusznosc,i uczucie że jeb*e mineły , teraz sobie chodze i nie pamietam ze kiedys tak było , to działa równiez przy leku przed czyms przez 10 lat nie chodzilem do fryzjera i dentsty bo sie bałem nie ze względu na ból tylko interacje spoleczne kiedy nie miałem wyboru zęby mi sie zaczely psuc próchnica na 6 zębach z dziurami , brat potrzebował modela bo uczyl sie obcinac wlosy bylem jedyna osoba ktora mogla do niego chodzic , na każdym fotelu kilka godzin przed a nawet dzien przed lek mnie zżerał w trakcie podróży piechota płociły mi sie ręce w trakcie waliło mi serce. po 3 wizytach tu i tam juz lęk i stres zaczał spadać każda wizyta osłabiała to a po szóstej np już nawet nie pamietałęm ze sie bałem. Podczas nerwicy na poczatku jak totalnie wszystkiego sie bałem np napić sie ,wyjsc z domu,zjesc ,wlaczyc komputer , to też dzialało a jak wlączylem komputer i grałęm w gre horror to dodało mi to odwagi i zwiekszyło tolerancje na lęk . nie dosc ze lek znika to jaka satysfakcja z tego jest

[@VenuamAtarutai]

Ogolnie też zauważyłem że kiedy zapominamy że czegoś sie boimy to sie nie boimy do czasu kiedy nam sie przypomi .Na przykład kiedy moja głowa była czymś wypełniona jakimś wyjazdem czy coś i ojciec mnie szybko wysadził na szybkie zakupy to nic sie nie działo bo nawet nie myślalem ze cos sie bedzie dziać nie pamietalem o tym .Albo jak ja sie zawsze bałem dziewczyn zagadać i rozmawiać i raz miałem taka sytuacje jak miałem do pracy jechać podeszłem tam gdzie czekałem zawsze tylko podemnie tam autobus podjezdzał wiec ide tam o 4 ktos stoi tam to była nowa dziewczyna z pracy mijam ja ona mówi cześc odpowiedziałem i po paru chwilach zaczałem z nia gadac sam .Jak już usiadłem w autobusie to sam sie zdziwiłem że sam gadałem i nic nie czułem haha bo zapomniałęm o strachu

[@beatebierut85]

Dziękuję 🤗 ❤️ ❤️❤️👍

[@agnieszkakrolik9001]

Dziękuję za kolejny filmik i dodanie sił na dalsze działanie... Jak zawsze mądre rady. Pozdrawiam.

[@Thermofiction]

Dziękuję za to rozjaśnienie, dla mnie bardzo pomocne.

[@Zoomer_0002]

Bardzo wartościowe materiały, od razu zauważyłem poprawę. Pozdrawiam 🙂

[@III-qv6rm]

Jakis czas temu, SAMA, po 12latach nerwicy i dwoch terapiach- jedna 7lat, druga 1.5 roku - PODKRESLAM SAMA do tego doszlam ZE JA JESZCZE NIE WIEM CO TO JEST MOJA STREFA KOMFORTU!!!

[@fanatykwedkarstwa8466]

Dominiku, czy spotkałeś się kiedyś z przypadkiem osoby, która była tak głęboko pochłonięta w hipochondryczne myślenie (lub / i lęki), że po czasie przestawała całkowicie odczuwać lęk, a w jego miejsce pojawiała się pustka, tj. kompletny brak odczuwania emocji?

[@SkutecznaTerapia]

Tak.

[@magorzatan3206]

​@@SkutecznaTerapiaSkoro spotkał się Pan z takim przypadkiem, to może wie Pan co z tym zrobić i może odpowiedzieć co w takim przypadku jest pomocne, jakieś sposoby na takie zapadnięcie się w tej pustce z lękiem, bez nadziei na wyjście z takiej czarnej dziury? To jest takie uczucie, przynajmniej u mnie się tak to objawiło, jakbym wszystkie moje emocje zamieniały się w lęk, nawet te pozytywne. Tak jakby ta pozytywną cząstka mnie została zalana lękiem. Czy to jest tzw. odcięcie albo depersonalizacja? Co z tym zrobić? Dziękuję za podpowiedź i Pozdrawiam

[@ewadziatkowskaewahesed9910]

Co to znaczy poradzić? Wpuscic czy nie czuć lęku? Bo ja ciągle nie rozumiem na co mogę liczyć.Zauważyć lęk- zauwaze przez to że będzie ból.

[@ewadziatkowskaewahesed9910]

Nie potzebuje byc w czyms dobra , żeby sobie stawiać cele.Ja chcę się pakować i pracować nad sobą jednocześnie.( chodzi mi o pracę zawod.) bo relacje w wiekszosci sobie odp.Ludzie poteafia zameczac swoimi problemami.A ja na to nie mam już siły wiec Adieu!

[@Shogun9373]

👍👍

[@prawdziwa_paula8492]

Witam Panie Dominiku, może mógłby mi podpowiedzieć co mogłabym zrobić. A mianowicie mam taki 'śmieszny' problem czyli ze względu na moją pracę i muszę podawać nieraz kawę dla gości jednak wtedy dopada mnie taki wielki lęk że się cała trzęse. Wszystko zaczęło się gdy z przyczyn normalnych zatrzesly i się filiżanki i jeden z gości szyderczo zwrócił mi uwagę i to tak utknelo mi w głowie że teraz wpadam w panikę jak ktokolwiek przychodzi ... po jakimś czasie na w zupełności to mi minęło i teraz znowu wrócilo, nie wiem dlaczego .. Pozdrawiam

[@pirogronianus]

Odpowiem za pana Dominika, choć fachowcem nie jestem. Sądzę, że to objaw pewnej skłonności, która istniała już wcześniej i potem też nie znikła, tylko chwilowo została czymś przykryta.

[@i-917]

Po pierwsze, kup profesjonalną tacę! Taka taca ma powiedzmy gumowaną powierzchnię, na której nic się nie trzęsie, a nawet jakby "przykleja" do tacy - nie stuka, nie ślizga się. To może zniwelować techniczne podstawy lęku. Serio wszystkim kelnerkom trzęsą się ręce, a tace, na których trzęsą się filiżanki, są chyba dla jakichś cyrkowców, nie dla profesjonalistów w biurach, czy restauracjach. Szacun, za używanie w pracy takiej tacy - to serio wysoki poziom trudności. Następnym razem, gdy ktoś wyjedzie z jakąś szyderą, noś coś na tej tacy nad jego głową ;)

[@i-917]

Rada po dwóch latach, sorry. Pracujesz tam jeszcze?

[@i-917]

Szkoda, że nie ma linków do filmów o 3 pierwszych krokach

[@domwaszek]

Szukajcie a znajdziecie ;-)

[@marcingro8757]

A ja wymiotuję z powodu zgeneralizowanych leków. Jak żyć?

[@SkutecznaTerapia]

To musi być straszne, więc... krotko. 😁

[@marcingro8757]

@@SkutecznaTerapia Dziękuję za odpowiedź.

[@lucynadorf]

@@SkutecznaTerapia jak na kogoś, kto kręci film o takiej tematyce, odpowiedź bardzo słaba.

[@romim4661]

Pan Dominik ma cięty język ale to robi tylko dlatego wg mnie żebyśmy nabrali dystansu do siebie i naszej sytuacji. Może się mylę ale ja to tak odbieram ;) poza tym filmiki są naprawdę pomocne :) pozdrawiam

[@marcingro8757]

@@romim4661 Właśnie tak odebrałem komentarz Pana Dominika. Dystans jest potrzebny. Kiedyś słyszałem, że problem nie jest problemem tylko problemem jest podejście do problemu. Pozdrawiam