Witam serdecznie , Pana felietony to mistrzostwo w fachu . Borykam się z lękiem z przerwami . Niedawno trafiłem na Pana. Powiem tak wiele mi to dało. Bardzo dziękuję za wiedzę podejście . Zrozumiałem swój problem . To jak z arkocholikiem który codziennie pije i nie uważa się za alkoholika . Ja padłem na dno dna i odziwo jako silna osobowość. Dopadło mnie . A dzięki tym zrozumiałem wiele , ale wiem wiele przedemną . Dużo zdrowia i wielu takich porad. Dziękuję i wielki szacunek.
@Alex99119 Жыл бұрын
Film obowiązkowy dla każdej osoby która zmaga się z jakimś zaburzeniem lękowym. Otworzył mi oczy
@irenabushong64945 жыл бұрын
Dominik, Dzięki twoim video przestałam się czuć jak ofiara moich dolegliwości, jesteś bardzo mądrym człowiekiem.
@irenabushong64945 жыл бұрын
Miałam podobne doświadczenie ( poddania się i pogodzenia) : przy kolejnym epizodzie depresji , leżąc w wieczorem w łóżku wyobraziłam sobie ze leżę na dnie płytkiego jeziora , a ciemna mętna woda i bagniste dno to tak jak właśnie się czułam : byłam na dnie , nie miałam ani siły ani chęci walczyc czy wypłynąć, po prostu zanurzyłam się w swojej beznadziejności i bezsilności... o dziwo następnego dnia obudziłam się bez depresji. Później jeszcze przy kolejnym epizodzie depresji kilka razy próbowała powtórzyć te sztuczkę z „ bagnistym bajorem”, ale nie udało się
@asha027 Жыл бұрын
No i chuj! I położylam sie w koncu na tą podłogę bez sił, umierając juz po raz milionowy. Światelko w tunelu się nie pojawiło, ale za to widzialam siebie z góry jak to k..a smiesznie wyglądało tak leżeć czekając na śmierć. Po 10 minutach stwierdzilam, że wystarczy juz tego cyrku i trzeba wstać bo żenada. No i wstałam i stoję 😅 i mi przeszło i kamień spadl z serca, że już w koncu udało mi się umrzeć i narodzić na nowo! 🙂🤗 Akceptacja to pierwszy krok do zmiany, jak to mówią ☺
@kamilabierwagen4065 жыл бұрын
Nooo w końcu wiem czym jest ta akceptacja 💪🏻 Dziękuję ❤️
@emmalia14845 жыл бұрын
tak , nawet Pan nie wie do jakiego stopnia ma Pan rację ! Akceptacja = rezygnacja, padasz na plecy, pokazujesz miękkie podbrzusze i myślisz, niech się dzieje,,,, miałam szczęście,że tak sie stało. Dziękuję za filmik.
@rafalipnicki63594 жыл бұрын
Super, proste, genialne wyjaśnienie, od razu subskrypcja poleciała. Fajnie, fajnie fajnie...to jest to 8-)
@oliwiaokroj84822 жыл бұрын
Panie Dominiku, nawet nie mam slow, by opisać, jak mądrym jest Pan człowiekiem, to jest po prostu aż niewiarygodne, jak wiele mozna wiedzieć o lęku, nigdy nie spotkałam się z tak kompetentna osoba w tej kwestii. Do tego forma przekazu. Jestem Panu strasznie wdzięczna (i na pewno nie tylko ja), że zechciał Pan się podzielić swoja szeroka wiedza i pomagać ludziom ZA DARMO. Korzystając z Pana rad, naprawdę mozna wyjsc z depresji, silnych zaburzeń lekowych bez psychoterapii, bez leków. Pod koniec 2020 zaczęłam mieć przepotężnie silne stany lekowe z bólami somatycznymi (to wszystko przez toksyczna, wręcz, traumatyczna dla mnie prace), trwalo to tak długo (jakieś pół roku), że mysle, ze śmiało moge powiedzieć, że w pewnym momencie zaczela się już depresja. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam, szukałam pomocy najpierw w internecie, nie mogłam pojac, co dzieje się z moim ciałem, dlaczego mam takie bole, dlaczego tak okropnie się czuje. Spróbowałam i poszłam na 1 wizytę do psychoterapeuty, ale to tez nic nie dało. Dopiero po kilku miesiącach tego stanu udało mi się znaleźć Pana kanal - wtedy wszystko zrozumiałam. Dzięki 5 krokom pierwszy raz bylam w stanie poczuc ulgę, choć na chwilę.. i tak jak Pan mowi w filmie, dopiero kiedy upadłam, poddałam się kompletnie, bo nie widziałam juz żadnej nadziei na to, ze kiedykolwiek będzie lepiej na dłużej niż na chwilę po zastosowaniu wszystkich tricków, by "wygrać" z lekiem, zaczęłam powoli stawać na nogi. Nie stało się to oczywiście w jeden dzień, ale z dnia na dzień widzialam malutka poprawe, aż w końcu to wszystko minęło. Od czasu do czasu lubiło mnie jeszcze złapać, ale to były po prostu gorsze dni. Teraz znowu troszkę gorzej u mnie, ale juz wiem, że mogę tu wrócić i od razu czuje się bezpieczniej, a przede wszystkim czuje się zrozumiana. Jeszcze raz dziękuję z całego serca Panie Dominiku, ze uratował Pan moje zdrowie, a może nawet życie. Dziękuję, ze dzieli się Pan z ludźmi taka wiedza zupełnie za darmo, bo to jest po prostu najcenniejszy skarb. Jeśli ktoś naprawdę się wslucha w Pana filmy, to można z tego wyjsc - bez leków. Jeszcze raz strasznie dziekuje, ściskam Pana i życzę wszystkiego dobrego.
@SkutecznaTerapia2 жыл бұрын
Dziękuję bardzo za dobre slowo. Powodzenia!
@maejestpiekne97765 жыл бұрын
Kupiłam książkę od Pana, zaczęłam czytać... jestem na bieżąco z filmami :) Ja już padłam na mordę... nie mam siły na walkę...
@lukaszxxxx27433 жыл бұрын
Jak się teraz czujesz??
@Efekt.Domina_2 ай бұрын
Właśnie, jak się czujesz?
@agnieszka4695 жыл бұрын
Dziękuję za to nagranie ❤
@szczepciu815 жыл бұрын
Aby osiągnąć stan akceptacji musisz tak naprawdę jej nie chcieć. PS jest Pan mistrzem świata , dziękuję !!!
@tylersalvador24373 жыл бұрын
Pro tip: you can watch movies at InstaFlixxer. Been using it for watching a lot of movies recently.
@forestmilo55683 жыл бұрын
@Tyler Salvador yea, have been using InstaFlixxer for since december myself :D
@magnusboston44413 жыл бұрын
@Tyler Salvador yup, I've been watching on instaflixxer for since december myself :)
@briggsezra77833 жыл бұрын
@Tyler Salvador Definitely, I have been watching on instaflixxer for since november myself :)
@marcelinam4874 жыл бұрын
Super filmy, pomagają mi, taka prawda i tak muszę się z tym pogodzić 😞
@masztan3 ай бұрын
Dopóki moje lęki się zaczynały nie potrafiłem do końca zrozumieć co Pan terapeuta mówi. Przechodząc przez te żenujące lękowe sytuacje w milionach konfiguracji; w milionach sytuacji , że wiem co będzie, teraz rozumiem o co chodzi w tym wszystkim. Rozumiem te słowa. Tak jakby człowiek "dojrzał" do lęku.
@Walperin5 жыл бұрын
Dziękuję za ten wartościowy film jak i pozostałe, dużo mi w życiu pomogły te treści. Mam takie pytanie czy rzeczywiście tak ważne jest wypuszczenie lęku do ciała? Paść na ryj było by mi łatwiej jeszcze parę lat temu kiedy to potrafiłem spać po 4 godziny tygodniowo. Czułem się w tamtym okresie jak wrak człowieka. Dzisiaj jednak też dzięki Pana treścią radzę sobie w życiu całkiem dobrze. Mam rodzinę, prace którą lubię i w której to ludzie mnie doceniają(przynajmniej niektorzy :) ). Raczej trudno by mi było paść na ryj. Może nie potrafię wpuścić lęku do ciała ale czy jest to takie ważne? Zamiast tego czuję napięcia ale podchodzę do tego tak że to akceptuję. Jak przychodzą napięcia, gorzej mi się myśli staram się to akceptować, nie przejmować się tym, że teraz będzie mi gorzej szło, że ludzie to zauważą. Nie muszę w końcu być jakiś super, mogę być Poprostu przeciętny a czasem nawet bylejaki. Na ogół zresztą to ten stan lekowy mija, podchodzę do tego neutralnie. Podchodzę do tego z chumorem, że jestem trochę wariat, dziwak, mówię nawet o tym innym. Pomaga też Poprostu aktywność, ja robię coś od rana do wieczora. Raczej wolałbym zająć się swoim życiem niż padać na ryj. Jakby mam poczucie na podstawie Pana treści, że są tu 2 drogi, które są być może przeciwstawne ale chyba obie skuteczne. Jak Pan sadzi?
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Sadzę, że jeśli jest Panu w życiu względnie dobrze i potrafi Pan już podejść do tych spraw NEUTRALNIE to nawet gdyby Pan chciał, nie uda się Panu paść na ryj. Nie ma ku temu powodów :-). Moje filmy są dla ludzi znajdujących się na różnych etapach swoich przygód z lękiem. Nagrywam je zainspirowany pytaniami a czasem "przypadkami", z którymi się spotykam w pracy. Dlatego nie wszystko, co tutaj mówię jest dla wszystkich i dla każdego - i stąd pewnie to wrażenie, że niektóre treści są ze sobą sprzeczne :-). Bo ludzie będący na różnych etapach swojej drogi, potrzebują po prostu różnych rzeczy w różnym czasie. Dziękuję za wartościowy komentarz, pozdrawiam serdecznie.
@Ela-dz4bc Жыл бұрын
@@SkutecznaTerapial.
@iwonatp17175 жыл бұрын
Powiedzenie "No i ch... Niech się dzieje co chce" to jednak jest jakaś decyzja 😁. Ja jeszcze dodaje "Bierz mnie, będzie wspaniałe... No dalej! Bierz mnie, bo zaraz spałonę, chce mieć cię jeszcze raz!". Pomaga, dzięki Panu 😘
@wilk90002 жыл бұрын
Iwonko dobra metoda, muszę wypróbować 🤣
@monikatalithakum98239 ай бұрын
Przypomina mi to bezsilność w 12 krokach (jestem pracoholikiem). Trudno mi się było na nią zgodzić, w głębi duszy ciągle uważałam, że mogę coś jeszcze zrobić. Może nerwica mi pokaże o co w tym chodzi. Wreszcie jest coś, z czym faktycznie przegrywam na całym froncie.
@india37115 жыл бұрын
Poczuć w sobie, najważniejsze.
@PaulinaST Жыл бұрын
To ja mając nerwicę krótko już po 5mc padłam na mordę, byłam bezsilna i przestałam walczyć, zaakceptowałam i z czasem zaczęło się poprawiać ale ekspozycja na lęk też pomogła bo uznałam, że chce nauczyć się żyć mimo lęku a nie spędzić resztę życia w czterech ścianach.
@izzizz42365 жыл бұрын
Jak poznawalam moja chorobe..pierw byl paniczny strach ze zachoruje na raka..ze to o tamto..cos strzyko i oo to juz rak..i powtarzalam ze nie ma nic gorszego..jak poznalam ze choruje moj umysl..a z nim "cale" cialo zdalam sobie sprawe jakie i to jest ciezkie..gdzie walczysz codzien z tym co masz w glowie..jak mysli czasem sa silniejsze od zdrowego rozsadku..ciezkie do opisania to komus "drugiemu" co "my" wtedy czujemy..jak to jest z lękiem..plus jeszcze jak przyjdzie deprecha..i swiadmosc ze cos z nami jest i dzieje sie nie tak..jak to napedza ten lęk..W mezu mam ogromne wsparcie..wisze mu czasem na rekach i truje dupe o to samo w kolko a on mi tlumaczy odpowiada a czasem az smiejemy..Jestem mu wdzieczna..ale jaka dluga droga byla zeby "zakumal" co mi jest😅 zamiast obrazac sie o moje nerwy..i nie dolewac oliwy do ognia...:)
@heloiza5005 жыл бұрын
Jak Pani mężowi to wytłumaczyła?
@kierunkowy44005 жыл бұрын
Ja jestem dobrym tego przykładem - jestem na etapie, kiedy brałam kilkanaście leków (bez efektu), byłam w szpitalu, odwiedziłam sześciu psychiatrów, nie mam poczucia że terapia wystarczająco mi pomoga, nie czuję że ktokolwiek z zewnątrz cudownie rozwiąże problem za mnie. Ogólnie nie zostały mi inne opcje niż pogodzić się z tym, że teraz tak jest - mówię "teraz", ale wiele razy mówiłam sobie, że do śmierci będę mieć depresję, derealizację i chroniczne zmęczenie, i co to za życie, co przypłaciłam właśnie ciężka depresją i odsiadką w szpitalu. Ale bez tego doświadczenia nie wyczerpałabym wszystkich opcji ratowania się, teraz mam czysta sytuację, choć dalej czuję z tego powodu ból, że muszę samodzielnie zmienić swoje sposoby reagowania, bo to przecież przez te utrwalone latami sposoby wpadłam w zaburzenia. Mam tylko gdzieś podskórnie obawę, że nawet jak wykonam pracę nad swoją głową to rozregulowany system nerwowy dalej będzie generował objawy, ale może to szukanie wymówki by nie próbować nic zmieniać.
@qbaino5555 жыл бұрын
Twoj system nerwowy wykona prace bez twojej pomocy. Tylko mu na to pozwol.Te pozwolenie to brak walki z tym jak sie czujesz ,brak tłumienia tego jak sie czujesz, mniej martwienia sie tym jak sie czujesz ( wiecej mysleia i tak wymecza juz przemeczony umysłl). Pomysl tylko ,tyle lat z tym walczyłas i wyszła dupa blada.To teraz juz chyba nadszedł czas abys zaczeła robic na odwrót. Jak przestaniesz walczyc to odzyskasz siły i chroniczne zmecznie pojdzie precz. To własnie przez ta walke czujesz sie taka zmeczona. W momencie puszczanie emocji tez beda dni w ktorych bedziesz wyczerpana ,ale one beda przeplatane z dniami z lepszym samopoczuciem, dzieki czemu zaczniesz zyskiwac pewnosc i beda dobrym znakiem ,ze idziesz we właściwym kierunku.
@anetapycka76194 ай бұрын
Dobrze wiedzieć też że to umysł myśli analizuje krytykuje porównuje nie my my tylko nie potrzebnie wierzymy tym myślom bo nie mieliśmy i wiele osób nie wiedziało, że tak jest czuje się oszukana w jakimś stopniu że mi ktoś tego wcześniej nie powiedział jaka role ma umysł ,łatwiej by mi było sobie w zyciu z nerwica poradzić.
@beatatoporowska9737 Жыл бұрын
Dziękuję Dziękuję ❤
@Yek0ms Жыл бұрын
Dziękuję.
@wenus43915 ай бұрын
Miałem z 2 tyg temu moment pełnej akceptacji, kompletnej straty kontroli. Nawiasem mówiąc było to bardzo dziwne doświadczenie, miałem wrazenie, że umieram dosłownie, myślałem że to jakis udar, zadzwoniłem po karetke, a jak ratownik odebrał to przeszło od razu. Wołałem pomocy, straciłem panowanie nad sobą, ale to dlatego bo to było dla mnie tak obce. Jednocześnie odczułem niezwykle głęboki relaks. (Nie brałem żadnych substancji) Przez nastepny tydzien z hakiem niczym sie dosłownie nie przejmowałem, czułem sie całkowicie inaczej w pozytywnym sensie, natomiast od paru dni zauważyłem, że znowu zaczynam wracać do starych schematów i przejmowac sie byle gównem. Moim problemem prawdopodobnie jest zbyt duża delikatność i wrażliwość na emocje. Są one mnie w stanie pochłonąc bez reszty, często nawet błahostki.
@wooky15 жыл бұрын
Panie Dominiku a jak do tej akceptacji o której Pan mówi ma się nazwę to akceptacja medytacyjna-ćwiczenie akceptacji, stanu rzeczy? Pozdrawiam, bardzo się cieszę, że trafiłem na tak klarowne i pomocne filmiki:)
@alicja.9825 жыл бұрын
Jest Pan pierwszą osobą, która tak na prawdę mi zobrazowała, czym ta akceptacja jest. Już teraz wiem że Ci wszyscy psychologowie są głęboko w dupie :D Martwi mnie tylko myśl o tym, że zdarza się, że osoby które na prawdę padają na ryj w rozpaczy i bezradności wpadają w nałogi lub popełniają samobójstwo. Nie każdy ma siłę na to by z tym żyć.
@qbaino5555 жыл бұрын
Paradoks polega na tym ,ze jak puscisz to wszystko i padniesz na ryj ,to siła wraca.Pamietaj ,ze to tylko twoje WRAŻENIE ,ze nie masz siły.
@qbaino5555 жыл бұрын
Paradoks polega na tym ,ze jak padniesz na ryj ,to siła wraca. Pamietaj ,ze to tylko WRAŻENIE ,ze nie masz siły.
@alicja.9825 жыл бұрын
@@qbaino555 mam szczerą nadzieję że właśnie tak jest :)
@qbaino5555 жыл бұрын
@@alicja.982 pamietaj o paradoksie jakim jest wychodzenie z zaburzenia. Majac nadzieje, zaczynasz sie na tym z automatu skupiac i podswiadomie wyznaczac sobie ramy czasowe, co znowu nadaje presje i cierpliwosc po pewnym czasie szlag trafia. Wraca myslówa, napiecie ,bardzo czesto znowu lęk czy dd staje sie bardziej upierdliwe.Dlatego najlepiej jest porzucic nadzieje i skupic sie na dniu dzisiejszym, odciac sie od przeszłosci i nie myslec co przyniesie przyszłosc. :)
@Lawlietka165 жыл бұрын
Ja jestem uzależniona od benzo przez to cholerstwo 😭 mam 21 lat i już zniszczyłam sobie życie
@danielkopec6795 жыл бұрын
To moja nerwica jest inna chyba bo u mnie lęki powoduje pojscie spac. Nie moge spac jak sie klade i probuje zasnac to przechodza mnie silne prądy i dreszcze ktore nie pozwalaja zasnac takie odrzuty
@AdiDrummer835 жыл бұрын
Trudno się z tym nie zgodzić. Praktycznie każdy z nas na początku walczy z lękiem na różne sposoby, a potem nie ma już sił i środków na dalszą walkę. Ja tak miałem i udało mi się wyjść z apogeum choroby. W tej chwili pozostała derealizacja, a somaty spadły do minimum. Biorę tylko 75 mg pregabaliny przed snem.
@pankracyjan56865 жыл бұрын
To jest bodobna zasada jak w uzależnieniach, musisz sięgnąć swojego dna i poddać się, przestać walczyć z alkoholem, a przeciwległym biegunem jest uznanie swojej bezsilności.
@beata64643 жыл бұрын
Z tymi trikami to czysta prawda człowiek który wykorzysta wszystko już nie ma nic do zaoferowania i się godzi z tym. Ja walczę z nerwica 4 miesiące było już ok przez ostatni miesiąc jakoś się udawało myśli ignorować i wszystko aż w końcu przyszedł ten jeden dzień coś się takiego zadziało że 10 dni mam jedną myśl która siedzi i nie chce wyjść i po jakiś pięciu dniach z tych 10. Pojawił się delikatny lęk i niepokój. Słyszałam że to taki kryzys może być
@Sylwia-qx1md5 жыл бұрын
Pozdrawiam, stesknilam się 😋
@pen3d875 жыл бұрын
Nie pozwalamy na lęk, ale też nie pozwalamy na spokój. Nie pozwalamy na brak pieniędzy, ale też nie pozwalamy na jego dostatek. Brak i dostatek. Trzeba być z tym na zero. Nie przywiązywać się bo pojawi się chciwosc i będziemy cierpieć. Ma to wogole sens? Pozdrawiam .
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Czemu miałbyś nie pozwalać na dostatek? ...albo na brak?
@pen3d875 жыл бұрын
No właśnie to może być odpowiedź, dlaczego ludzie cierpią. Jeśli pozwolę na to by czuc sie normalnie, nie będę musiał stawać w sytuacji że muszę zaakceptowac swoja nienormalność. Może problem jest właśnie z tej strony że jakiegos wzgledu nie pozwalamy sobie na spokój, czy dostatek i nawet trudno jest nam sobie wyobrazić że to mamy.
@pen3d875 жыл бұрын
Mam zaburzenia lękowe i jeszcze nigdy nie udało mi się w pełni zaakceptowac lęku w śród ludzi. Ale za to gdy pozwalam sobie czasami na "normalnosc" czy luz to po prostu nie ma problemu. Ale jest ciężko pozwolić. Tak jakby element samobiczowania wchodzil w grę. Pan to napewno lepiej rozkminia. To są tylko moje obserwacje, może się mylę heh
@Walperin5 жыл бұрын
Ja mam pytanie. Czy tzw. mroczki przed oczyma tj. Taki małe pajęczynki przed oczyma to są somaty zaburzeń lękowych? Czy ciągłe napięcie mięśni w okol szyi to też somaty? Tzw. Gad? Z góry dziękuję za opinię. Bardzo dziękuję za materiały, robi Pan dobrą robotę. Pozdrawiam 🙂
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Nie mam pojęcia, ale jest prosty sposób, żeby to sprawdzić. Musi Pan tylko nic z tym nie robić, nie konsultować się z lekarzem, nie robić zadnych badań i zaczekać. Jak Pan umrze, to się okaże, że to jednak nie somaty i będzie Pan wiedział. Pozdrawiam :-)
@Walperin5 жыл бұрын
@@SkutecznaTerapia Dziękuję za humorystyczną odpowiedź 🙂. Pozdrawiam
@maejestpiekne97765 жыл бұрын
Jestem na etapie adaptacji, jakoś ciężko ale działam. Od kilku tygodni nie wychodzę z domu... to jest straszne...
@_GosiaGosia5 жыл бұрын
Wyjdź poprostu i zobacz czy cos się stanie😉
@maejestpiekne97765 жыл бұрын
Gosia Gosia wczoraj wyszłam na moment, ale z podkulonym ogonem wróciłam szybciutko do strefy bezpiecznej - czyli dom :))
@_GosiaGosia5 жыл бұрын
A ogladalas kanał Devovic?warto...jest tez grupa na fb
@maejestpiekne97765 жыл бұрын
Gosia Gosia cały czas sukcesywnie oglądam...
@ewelinakumkowska67495 жыл бұрын
@@_GosiaGosia prosze podaj link do kanalu..dzieki
@joannabarlik60635 жыл бұрын
Pozdrawiam serdecznie;))))
@sylwiaerhardt78733 жыл бұрын
Co będzie później po padnięciu na mordę? Czy uda nam się z tej rozpaczy wygrzebać? Jak sobie później radzić?
@adadadadadadad7183 жыл бұрын
Jak sobie poradzić z napędem leku podczas jazdy samochodem gdy ten samochód prowadzisz ?
@katarzynaskora65157 ай бұрын
Mój pierwszy epizod napadu lęku był właśnie w samochodzie. Myślałam, że zemdleję, że nie dam rady, ręce i nogi miałam wiotkie jak z waty itd. potem odczuwałam ogromny lęk prowadząc samochód szczególnie w korku czy stojąc na czerwonym świetle. Strasznie mnie to męczyło. Ale po jakimś czasie zrozumiałam, że tyle razy to przeżyłam i żyje nadal, nic się nie wydarzyło itd. choć odczucia w czasie napadu lęku były okropne. Później przy każdym kolejnym ataku mówiłam do siebie: przecież ostatnio też tak było i minęło i nic się nie stało. Kiedyś siedząc w domu pod ciepłym kocykiem odczułam ogromny spokój i zapamiętałam to uczucie i teraz, gdy tylko zaczynam wpadać w panikę przywołuję to uczucie i faktycznie rozluźniam się. Czuje, że to mi pomaga
@profan19805 жыл бұрын
Lęk nie jest zaburzeniem. Zaburzeniem jest brak jego akceptacji.
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Tak.
@qbaino5555 жыл бұрын
Czytam wiele postów, w których ktoś mówi, że to akceptuje i sprawy się poprawiają. Następnie lista wszystkich rzeczy, które nadal są błędne. To nie jest akceptacja. Nalezy to zostawić takim jakim jest. Nadal będziesz się tak czuł/a i myślał/a. Akceptacja nie jest magiczną kulą. To naprawdę spokój z tym, jak się czujesz. Będąc w pokoju z brakiem spokoju w twoim życiu. Niektórzy ludzie próbują i używają go jako narzędzia do pozbycia się uczuć, myśli itp. Jest to rzeczywiste przeciwieństwo akceptacji. Myślę, że zwycięską formułą jest akceptacja + czas = odzyskanie zdrowia.
@ewaw62192 жыл бұрын
Ja się chyba powoli zbliżam do dna...już mi się po prostu nie chce nawet walczyć bo wiem że te cudne sposoby i tak kija dają...może niedługo się odbije od tego dna bo łapie mnie powoli obojetnosc wobec moich lękow
@lukaszxxxx27433 жыл бұрын
Część ja mam nerwicę od 11 miesięcy się mecze mam kołatania serca bule głowy zawroty pogorszenie się wzroku drętwienie twarzy uciski w głowie bule w klatce poce się czasami mam tak jak wstanę to tak jak bym miał zaraz zemdleć poprostu wszystko omdlewa Masakra z tym co tu dalej robić moja lekarka rozkłada ręce badania już też wszystkie miałem robione i wszystko ok
@SkutecznaTerapia3 жыл бұрын
Cześć, masz cały ten kanał na ten temat - pooglądaj, zacznij stosować i zobaczymy. Jak nie pomoże, odezwij się, albo poszukaj jakiegoś sensownego terapeuty w swojej okolicy. Nie ma sensu się męczyć. Pozdrowienia.
@lukaszxxxx27433 жыл бұрын
@@SkutecznaTerapia i tu się z tobą zgodzę bo szkoda życia
@krzysztofsikora90005 жыл бұрын
Kto tak powiedział) "łysy w internecie" 🤣🤣🤣gość ma texty
@annaska21825 жыл бұрын
A co jeśli takich padań na ryj było już kilka, i tak po jakimś czasie znowu wchodzi się w ta nawykową walkę do momentu aż znowu pada się na ryj? I tak w kółko 😢
@no-de7gf2 жыл бұрын
Hej czy masz też natrętne myśli 🤔
@TheMoniii1115 жыл бұрын
Zazdroszczę Panu, że jest Pan już po tym padnięciu na ryj;) Chciałabym mieć to już za sobą a mam tak upartą naturę, która ciągle się przed tym broni, kombinuje. Cieszę się z małych kroczków do przodu ale żeby tak paść nagle, to trzeba mieć jaja;)) Bardzo pomocny filmik. Dziękuję:)
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Sprobuj malych kroczków do tyłu z tą upartą naturą. Efekt ten sam a o ile wiecej zabawy!:-)) Pozdrawiam Cię serdecznie.
@thebombel265 жыл бұрын
Jeśli została mi tylko derealizacja?wlasnie zaakceptowałam to bo myślałam że minie a to już 3 lata i nie mija :/jak się pozbyć tego?
@qbaino5555 жыл бұрын
pozwolic temu byc , nie skupiac sie na tym jak sie tego pozbyc.
@dareksil73255 жыл бұрын
Biegalas?
@ukaszGnich2 жыл бұрын
Dziękuję, ale trafiłem :) Trzeba paść w końcu na ryj : D
@piotr7803 жыл бұрын
Wielu doświadczonych psychoterapeutów by się nie zgodziło ;)
@pakooo445810 ай бұрын
Witam , czyli mam wybrać sobię sytuację w której najbardziej odczuwam lęk pozwolić żeby przyszedł i w tym trwać do póki on sie nie skończy?
@SkutecznaTerapia10 ай бұрын
Z grubsza tak, ale najpierw przyswoiłbym sobie np to: kzbin.info/www/bejne/iKqXn3x3jN-NesUsi=BhdExDHccQRGvIBL Powodzenia.
@anna-jr1ns5 жыл бұрын
Walka z lekami to najgorsze bo wtedy ona nabierają siły Trzeba dojść do momentu odpuszczenia...To co Pan mówi...na ryj!!
@merrigoldmerrigold35385 жыл бұрын
Panie Dominiku, dlaczego, na litość, to tak długo trwa?? To przechodzenie w akceptację. Mój jakby towarzysz życia ma mnie serdecznie dosyć, rozumiem go bo takie prawo natury, nikt nie chce przebywać obok bo sam traci nastrój, i a nuż sam złapie zarazę, depresję drogą kropelkową :). Życie w stylu 'maska na twarz i do przodu choćby po czworakach' to pewnie typowe zachowanie dla dziecka z 'zimnego chowu' i oczywiste siedzenie na atomówce, z piękną kolekcją wyuczonych reakcji i sposobów myślenia utrwalających schematy tak, że w DAY 0 kiedy kończy się moc na uciekanie, następuje upadek.. i przechodzi w powolny, spektakularny acz średnio widowiskowy, upadek na wszelkich frontach. 3 lata, psychiatrzy, kupa leków, kolejni terapeuci, brak szacunku do siebie, nienawiść do siebie, no bo jak można nie dbać o wszystko, haha, jak można przestać udawać że się ogarnia.. Wszystko mi jedno, nie mam już siły. Czy ta akceptacja, to już? (bo kiedy Pan mówi to coś słychać, ze to jednak jakiś constans jest ;) Czy to takie patrzenie na siebie "ooo, jak pięknie leci w dół" z jednoczesnym "no, skoro już leci, to wiadomo w którą stronę, w międzyczasie skoczę w ogrodzie kwiatki posadzić"? Einstein miał rację, to cholernie krótkie życie a znieść nie idzie gdy się ten ból rozciąga w czasie ;)) Carpe diem. Chwilo trwaj, tfu, tfu. Stale się gubię i chyba właśnie szlag trafił moją akceptację :) :).
@SkutecznaTerapia5 жыл бұрын
Nie, to jeszcze nie akceptacja. Jak przyjdzie - bedziesz wiedzieć :-)))) Pozdrawiam i powodzenia!
@awaken82028 ай бұрын
tak na to nie patrzyłem a jestem w terapii i mam zburzenia lękowe oz zawsze :)