Mój pierwszy w życiu Travelers! 🥳

Tego jeszcze nie było! Zrobiłam traveler journal! Czyli po prostu album z podróży w formie notesu, wielkości 10x20cm. Może niewiele tam zapisków, ale wystarczająco dużo, by przypomnieć sobie po latach co się wtedy robiło. A i zdjęć zmieściłam w nim całkiem sporo, bo aż 23 (weszłoby jeszcze więcej, ale umówmy się - na dokumentację dwudniowego wypadu chyba wystarczy, prawda? ;)).
Do zrobienia i ozdobienia travelersa użyłam kolekcji "Flowerish" od ‪@p13paperproducts-hellocrea39‬, którą pokazywałam Wam tutaj: • Zakupy z Action, Zielo... , sporo stempli od ‪@studiofortydesigns‬ i jeszcze więcej wykrojników od ‪@craftyoudesign1288‬ :) W ruch poszły też, kupione kilka lat temu w Action, naklejki literek z guziczkami. Wreszcie znalazłam projekt, do którego pasowały kolorystycznie!
Ciekawa jestem jak Wam się podoba taka forma dokumentacji wspomnień. Dajcie mi znać w komentarzu!
---
Tu mnie znajdziesz | You can find me here:
KZbin: / handmadebyula
Blog: handmadebyula....
Fb: / handmadebyulakaluska
Instagram: @handmadebyula
Zamówienia/Orders: [e-mail]

[@siekrus_scrapuje]

Świetny film i journal! Bardzo lubię oglądać jak ktoś tworzy tego typu prace, bo sama też lubię je robić 😁 i zawsze można podejrzeć jak podchodzą do tego inni 😁

[@handmadebyula]

@@siekrus_scrapuje oo, dziękuję Ci bardzo ☺️ przede mną jeszcze co najmniej jeden, ale dziś, zamiast travelersa siadłam do albumów kopertowych. I tak sobie myślę... w sumie to chyba tylko formatem się różnią od travelersa 🤔

[@Falbala16948]

❤❤❤

[@handmadebyula]

@@Falbala16948 ❤️

[@CaroART]

Świetny film i bardzo kobiecy journal 😊 Bardzo lubię oglądać tego typu prace, choć jakoś stronię od ich robienia 🙈 pozdrawiam 😁

[@handmadebyula]

@@CaroART Dziękuję bardzo ❤️ O journalach mówisz czy w ogóle albumach z podróży? Pozdrawiam!

[@CaroART]

@@handmadebyula ogólnie o albumach 🙈 kusi mnie ale nawet zdjęcia mam tylko na dyskach

[@handmadebyula]

@CaroART no to trzeba zakasać rękawy, powybierać zdjęcia, wywołać i siup siup do albumów! Dwa kolejne filmy z albumami czekają na publikację, więc może Cię zainspiruję jak się ich naoglądasz 😄

[@ennikombinujezpapierami]

Ale to fajne, nie robiłam nigdy czegoś takiego, a kusisz. Super wszystko ozdobiłaś, extra pamiątka ❤ A shortsy sobie dodawaj, ale ja tam wolę gadaninę 😜😁

[@handmadebyula]

@@ennikombinujezpapierami kurczę, byłam pewna, że Ci odpisałam 🤔 Travelers póki co wydaje się spoko, choć jak dla mnie nie ma wielkiej różnicy między nim a albumikami kopertowymi (poza rozmiarem). No ale narazie skończyłam dopiero jeden, drugi wciąż w stanie po-warsztatowym ;) Co do shortsów, to póki co nagrywanie ich jest upierdliwe, ale jak porównałam liczbę wyświetleń to mnie w fotel wcięło. W dzień tyle co najlepszy film albumowy z 2024 w pół roku 🙈 Niemniej jednak bardzo się cieszę, że jest ktoś, kto mojej gadaniny chce słuchać 😘

[@ennikombinujezpapierami]

@handmadebyula Sama zastanawiałam się nad nagrywaniem tych shortsów dodatkowych...

[@AleksandraPustulka]

No wiesz co, shortsy... phi... 🤪🤭😂 A tak serio to ja też w zeszłym roku zaczęłam je nagrywać ale w sumie z myślą o klientach 😅 Chociaż szybko mi się odechciało 🤭🙈 W miejscowościach zdrojowych to normalne że są takie kraniki ogólnodostępne, a im woda bardziej śmierdzi tym jest zdrowsza 😂 Też z dzieciństwa mam uraz do mostów 🙈 Jak przechodzę nawet zwykłym mostem przez krótki odcinek rzeki to trzymam wszystko ciasno przy sobie bojąc się że mi coś zaraz wypadnie 🙈 A na szklane czy te dziurawe stalowe schodo-podesty w ogóle nie wchodzę 😅

[@handmadebyula]

@@AleksandraPustulka pamiętam te(go?) shortsa :D Ja gwarancji za swoje nie daje, bo wprawdzie nakręciłam jednego, ale ileż to podejść do tego było! Chyba z 10 wersji nagrałam 😂 Wiesz co, może faktycznie w miejscowościach zdrojowych tak jest (choć nie kojarzę darmowego wodopoju w Iwoniczu-Zdroju). My porównywałyśmy Szczawnicę (turystyczna) do Piwnicznej i kurczę w Szczawnicy nawet za parking pod hotelem trzeba było zapłacić 🙈 A z tamami też masz problem? Bo ja od barierki to z daleka raczej ;) Mój największy sukces to przejście przez Nuselsky Most w Pradze. Pół kilometra ma! Za pierwszym razem myślałam, że umrę, a chyba i tak na rowerze przez niego zapi...talałam ;) Ale po kilku razach i wmawianiu sobie, że przecież w środku jeździ metro, a na powierzchni jest kilka pasów jezdni, więc NAPRAWDĘ szanse na to, że się pode mną zawali są nikłe, byłam w stanie po nim spacerować ;) Aczkolwiek no... tam kamienice pod spodem widać...