Winyl był razem z magnetofonem szpulowym moim ulubionym źródłem muzyki w dzieciństwie,miałem np niezliczone godziny nagrań listy przebojów Marka Niedzwieckiego... poszły razem z magnetofonem a do winyli brakło igieł gramofon się zepsuł i ojciec po paru latach leżenia płyt w domu oddał je koledze... Teraz druga część historii. Marzyłem długo o gramofonie w dorosłym życiu, 2 lata temu się zdecydowałem na zakup. Pierwszy zakup był do niczego postawiłem na jakąś chińszczyznę marki Fenton, audiofilem nie jestem ale grało to po prostu źle - choć łezka w oku się zakręciła bo wcześniej uporczywie szukałem tych płyt z dzieciństwa i długo to trwało ale je znalazłem (raczej w dużo lepszej wersji niż moje) chińszczyznę po dwóch dniach odesłałem, dołożyłem kasy i kupiłem gramofon Audio-Technica i to był strzał w 10. Nie spodziewałem się aż takiego dźwięku! Pierwszą płytę jaką odpaliłem to Kayah i Bregović na bursztynowym, pięknym winylu. Dziś po prawie 2 latach mam już z 200 płyt, uzbierałem dyskografię Beatlesów na 180 gramowych płytach, marzeniem też było dla mnie zebranie pierwszych 6 płyt Modern TALKING, co też już zaliczyłem. Dzięki winylom zacząłem też słuchać muzyki mi wcześniej zupełnie obcej np jazzu. Dziś kocham winyl, trzeba mieć na niego po prostu czas, uwielbiam tą całą ceremonię przed odpaleniem płyty i choć level master nie jestem wciąż się uczę czegoś nowego.
@zbigniew---19592 сағат бұрын
Pewnie ze bylby tez fajny odcinek o tym jak dbac o plyty 👍
@zbigniew---19593 сағат бұрын
Super material Pozdrawiam Panie Tomku
@Graba653 сағат бұрын
Pozdrawiam super program 👍👍👍🎼
@piotrbiedowicz16022 сағат бұрын
Fajny filmik. Przede wszystkim obiektywny.
@robertkaczmarek4948Сағат бұрын
Z tą chronologią to pan się posypał. Oczywiście większość nawet nie zwróci uwagi. 😉
@ania28215Сағат бұрын
Odnośnie czyszczenia płyt ,popularne są szczotko karbonowe jednak odradzam ich stosowanie ,niesyty włoski takich szczotek się sypią i wchodzą między rowki płyty ,potem trudno jest je wyciągnąć lepiej sobie zrobić samemu taką szczotkę z weluru lub aksamitu . Płyty powinny być przechowywane w pozycji maksymalnie pionowej ,gdyż właśnie niewłaściwe przechowywanie jest główna przyczyną skrzywienia płyty takie płyty potem falują
@tomekwawa2162Сағат бұрын
Wszystko fajnie tyle że obecne gramofony mają 2 prędkości 33 i 48 obrotów/minute. A jak sie małe płyty z dużą dziurą na 78 obrotów a obecne gramofony/ adaptery nie oferują tej prędkości? to jak słuchać takich płyt? A pocztówki? Czasami były na 78 obrotów. Takie maxi single. Mam mister hit 74 moich rodziców ale nie działa☹️ a płyty leżą zakurzone .
@kala-re-pah95838 минут бұрын
Po co w takim razie wymyślono CD, a później gęste formaty? Żeby popsuć jakość? Moja teoria jest taka - ludziom się już w d***ch poprzewracało od dobrego dźwięku i z nudów wmawiają sobie że trzeszczące, z pasmem spadającym z każdym kolejnym utworem na stronie nagranie (tak, bo płyta winylowa ma taki nienaprawialny błąd projektowy) ma jakąś "duszę". Owszem sentyment, rytuał, szata graficzna - to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ale jeśli ktoś twierdzi że winyl oferuje jakąkolwiek "jakość" w porównaniu z cyfrowymi formatami to ja zabijam go śmiechem.
@Szabas777Сағат бұрын
Żadna tam magia. Kiedyś jedyna opcja, a teraz sentyment + biznes.
@szymon5333 сағат бұрын
Swojej kolekcji winyli pozbyłem się na początku lat 90. Było tego około 1000 sztuk. 95% z nich w stanie "jak nowa". Dużo rarytasów i dużo białych kruków. Czy żałuję? NIE! Dzisiaj używam streamera i słucham muzyki w głównej mierze z „gęstych” plików przechowywanych na dyskach. Najczęściej 24/96 lub więcej. Oczywiście mam i odtwarzacz CD i gramofon i zdarza mi się nawet kupić w roku 3-4 winyle ale tylko po to aby zdobyć na nich autografy ulubionych artystów. Uważam, że słuchanie z plików wysokiej rozdzielczości ma same zalety. Jest taniej, łatwiej, przystępniej, dużo wygodniej, w nieporównywalnie lepszej jakości oraz (co bardzo ważne!) ekologicznie. Po prostu lepiej i tyle. Moda na winyle została oczywiście sztucznie "rozdmuchana" po gwałtownym spadku sprzedaży CD. W początkowej fazie przez tzw. wielką piątkę (dzisiaj trójkę) czyli majors a później przez różnej maści handlarzy większych lub mniejszych, którzy zaczęli wciskać maluczkim, że zjechana i trzeszcząca płyta z pierwszego wydania + podklejona okładka, gra lepiej niż inna a wstawanie z fotela co 15 minut i przekładanie płyty na drugą stronę to fantastyczne uczucie. Stąd ten nienaturalny boom i stąd te ceny, kompletnie "z kapelusza" i kompletnie niepoważne. Oczywiście "podłączyli" się pod to producenci i sprzedawcy gramofonów, wkładek, preampów, akcesoriów do czyszczenia i do mycia, koszulek, kopert i wszystkiego innego. W złotej erze winyli, nowa "pieczątka" kosztowała maksymalnie 5-6 USD. Dzisiaj, przy obecnej technologii cena 10-12 USD za nową płytę a 5-6 za starą, używaną to powinna być jedyna realna, rozsądna i akceptowalna cena. Ale cóż, człowiek jest tak stworzony, że uwielbia przepłacać. Oczywiście nic nie trwa wiecznie. Moda, prędzej czy później jak każda moda przeminie. Wszyscy zbieracze zostaną ze swoimi zakurzonymi kolekcjami jak ten Himilsbach z angielskim a ponieważ natura nie znosi próżni i kasa musi się zgadzać wymyślą coś innego. Może wróci moda na kasety magnetofonowe, może znowu na CD których aktualnie sprzedaje się 30% mniej niż i tak bardzo, bardzo mało sprzedających się LP? Pewne jest jedno! Będzie na co wydać pieniądze.
@em-mu3id2 сағат бұрын
Pozbyłeś się kolekcji 1000 plyt, żałuj bo prawdopodobnie dzisiaj były by warte kupę kasy oczywiście w zależności od konkretnych wydawnictw, wykonawców itp itd, natomiast co do samej kwestii istnienia vinyla i jego ułomności mam wrażenie a nawet pewność że nigdy nie miałeś okazji posłuchać dobrze zrealizowanej plyty na dobrym gramofonie wpiętym do podobnej klasy sprzętu towarzyszącego
@mi_79672 сағат бұрын
Co byś nie napisał, to jednak słuchanie muzyki z płyt winylowych, i cała towarzysząca temu oprawa, mają ogromny urok.
@mi_79672 сағат бұрын
@@em-mu3id Potwierdzam, że jakość muzyki odtwarzanej z płyty winylowej bywa - in plus - piorunująca. Kilkanaście lat temu na Audio Show w Wa-wie miałem okazję posłuchać jazzu z hi-endowego zestawu. Wrażenie obecności zespołu w pomieszczeniu odsłuchowym było wręcz namacalne. Już nigdy później nie doświadczyłem czegoś równie spektakularnego..
@piotrbiedowicz16022 сағат бұрын
Streaming na pewno jest wygodny, ale jest różnica w jakości streaming vs CD. Poza tym te nowe remastery w hi-res w streamingu to w większości jakościowy bubel. Zdażyło mi się również, że winyl z "pierwszego tłoczenia" dużo jest lepszy niż CD nie mówiąc już o streamingu. Także nie zawsze jest to tak oczywiste jak piszesz.
@New-OldGeorge702 сағат бұрын
Dobrze piszesz, tylko jest jeden warunek aby wszystkie pliki Hi-Res były oryginalnie nagrywane w studiach nagraniowych w tak wysokiej częstotliwosci a nie sztucznie przetworzone na komputerach a potem wydawane w wyższej rozdzielczości niż materiał bazowy. Druga sprawa, stare winyle ( zagraniczne) posiadały pięknie rozkładane okładki i nie tylko. I tu widzę część tej magii.
@FotografMH6 минут бұрын
Proszę Pana najważniejsze jest to czego Pan nie mówi. Winyl nie zawiera prawdy (materiał jest cięty, przerabiany, oszukany bas itp.) i wielu informacji przez co jest to cos ale nie to co powinno być. Płyty kolorowe są jeszcze gorsze. To taki materiał pod tytułem kupcie u nas gramofon.
@marioyoutube1618Сағат бұрын
Nie lubię vinyli to już totalna epoka łupna... jeśli miałbym wybrać to CD albo kaseta audio....vinyl trzeszczy drogie płyty nie mówiąc o sprzęcie, dziś to vinyl raczej dla osób starej daty i kolekcjonerów...
@Peter_Ving2 сағат бұрын
yyy dynamika?? brzmienie.. wiem ze to co mówisz to taka forma ZEN. Ale to takie pierdolenie trochę....
@piotrbiedowicz16022 сағат бұрын
Zjedz Snickersa bo marudzisz....
@notes171Сағат бұрын
@@piotrbiedowicz1602 Ty nic nie wiesz......tylko klniesz.Pozdrawiam.
@gnbandi566321 минут бұрын
Mam sporo winyli i traktuję to też jako inwestycję.Kilka perełek by się znalazło.