Makieta kolejowa H0 cz 7

[@lewlwicalusiaipereka6864]

No super fajnie widzieć lokomotywę w ruchu 🚆👍 pozdrawiam 🍻👨‍🚒🦁

[@piotrpawlus2723]

Świetny materiał :-) pokazuj jak najwięcej, zawsze coś nowego człowiek się nauczy :-D

[@janfaworski5155]

Ja na swojej makiecie zrezygnowałem z elektrycznych napędów ale będę śledził prace na twojej makiecie pozdro!

[@mojamakietah0]

Bardzo dziękuję i życzę miłego oglądania. Pozdrawiam

[@seba331100]

Super wykonane prace pozdrawiam :)

[@mikolajmikun5337]

2:14 Nie myślałeś, żeby w koło budynku i na podłożu siknąć aerografem trochę na szaro-czarno żeby dodać realizmu pobrudzenia coś podobnie jak dach? Preferujesz ten klej z igłą czy lepiej kupić oddzielnie klej CA i dokładać igłą czy wykałaczką? Ta igła w kleju się nie zatyka?

[@mojamakietah0]

Masz rację, mogło by to dodać trochę uroku jednak niestety nie mam aerografu. Jeśli chodzi o klej z igłą to sprawdza się bardzo dobrze, ja wolę taką wersję niż bawić się wykałaczką. Ten klej jest o tyle fajny że nie łapie od razu jak np. kropelka i można coś jeszcze poprawić. Czasami igła potrafi się zapchać ale wystarczy podgrzać ją zapalniczką i po problemie.

[@Adam-br5jd]

Witam.Jakiego Pan sterowania używa na makiecie . Jestem na etapie przygotowawczym przed budową i mam straszny mętlik co wybrać.Super filmiki.Napewno mi pomogą jak i wielu początkujacym.pozdrawiam

[@mojamakietah0]

Bardzo dziękuję i cieszę się jeśli moje filmy pomogą ustrzec przed błędami, które sam popełniłem. Sterowanie, którego używam jest oparte na centralce Roco z21 ale jest to konstrukcja Pana Bogusława Oczosia . Kupiłem ją ze względu na cenę była dużo niższa od Roco. Centralka ma też wbudowany moduł wifi więc wystarczy tablet i już można działać (oczywiście multimous też można podłączyć). Wśród modelarzy chyba jednak najpopularniejsze sterowanie to właśnie Z21, znacznie mniej osób używa Piko. Pozdrawiam

[@pan_piese1382]

do czego służą napędy? bo chce budować makietę ale nie wiem do czego one służą i czy są koniecznie potrzebne

[@mojamakietah0]

Napędy służą do automatycznego przełączania rozjazdów (czyli przestawiania ich pozycji) można sterować nimi cyfrowo wtedy potrzebny jest jeszcze dekoder lub można użyć pulpit z przyciskami np. taki jak jest w piko. Można również nie używać napędów wtedy trzeba przestawiać rozjazdy ręcznie. Pozdrawiam

[@ernestpro1342]

Mówi się że napędy będą sprzężone

[@eR-MIK]

MP1 to drogi badziew. Taniej i lepiej spisują się serwomechanizmy modelarskie. Już przy 4 napędach, zestaw serwa + sterownik, który ma też dźwięk i 8 dodatkowych wyjść, jest tańszy od samych 4 MP1! Film z działania takiego napędu: kzbin.info/www/bejne/jaOydqOVepWLmLM Jak dodatkowe wyjścia niepotrzebne, to można podłączyć do nich taśmy LED, i symulować burzę w czym pomaga udźwiękowienie dekodera: kzbin.info/www/bejne/jmGzZ2SapN99mZo Co jeszcze potrafi taki sterownik w połączeniu z serwomechanizmem? Np napędzać rogatki z efektem odbijającego się szlabana: kzbin.info/www/bejne/o3zWeIyparN3i8k MP1, mimo, że droższy, potrafi uzyskać taki efekt? NIE! Sterownik ma także interfejs I2C co pozwala na podłączenie ""Pragotronu": kzbin.info/www/bejne/g2iyiYScqM2YY7M i/lub tanich (ok 20zł) interfejsów PWM 16*12-bit. Takie interfejsy pozwolą sterować wieloma semaforami świetlnymi, oświetleniem budynków itp. W moim sterowniku wszystko jest konfigurowane przez CV! Skok serwomechanizmu nie ustala się na 3, 6 itp mm, tylko z dokładnością co do 0,5 stopnia! Oczywiście nie trzeba nic rozbierać, używać wkrętaka czy szczypiec, WYSTARCZY ZMIANA CV! Czy w MP1 można regulować szybkość jego pracy? Jak i w jakim zakresie? W moim sterowniku, czas pracy serwomechanizmu, ustala się od kilkuset milisekund do kilkudziesięciu sekund!

[@mojamakietah0]

Nie znam tych napędów i dekodera wygląda bardzo dobrze. Nie powiedziałem że Mp1 to najlepsze napędy na świecie ale z moich doświadczeń na pewno są 100x lepsze i o połowę tańsze niż napędy piko których bym drugi raz nie kupił. No i napędy mtb są często używane na makietach a użytkownicy je sobie chwalą. Pozdrawiam

[@eR-MIK]

@@mojamakietah0 Na makietach, chwalą MP1, bo nie znają innych, lepszych rozwiązań. Modelarze, to w 99%, ludzie "nietechniczni". Dla nich, kilka drutów, przełącznik to szczyt ich możliwości. W większości przypadków nie potrafią zrozumieć instrukcji obsługi i ustawić kilku CV i te zadania zlecają osobom bardziej inteligentnym. Z tego wywodzi się mit, ze DCC jest trudne. O dziwo, ci modelarze, bez problemu radzą sobie z bardzo skomplikowanym Androidem na telefonie czy tablecie! W więc problem? W niechęci do przyznania się do własnego lenistwa! Nie jest to tylko moja opinia ale ogromnej rzeszy producentów, dystrybutorów i sprzedawców. Ze względu na niechęć modelarzy do ruszenia głową a nie tylko "pilnikiem" zakończyłem (poza nielicznymi wyjątkami) detaliczną sprzedaż swoich produktów. Teraz albo setki (w wyjątkowych sytuacjach dziesiątki) a;bo nic ale zawsze można pooglądać sobie filmy jak działają moje produkty, które są tańsze od innych rozwiązań i często o wiele lepszy, czego dowodem jest ACS.UNI.

[@mojamakietah0]

@@eR-MIK Oglądałem filmiki możliwości są naprawdę duże, problem w tym że jeśli czegoś nie można kupić w ogólnodostępnej dystrybucji i nie ma na ten temat informacji to trudno brać taki produkt pod uwagę. Pozdrawiam

[@eR-MIK]

@@mojamakietah0 Słyszałeś o problemach z kupnem półprzewodników? Z innej "beczki" jak dekodery miałem w niskiej cenie nie było zainteresowania, jak cena wzrosła (bo półprzewodniki zdrożały) to szybko sprzedałem dekodery. Teraz pozostaje czekać tak do ok maja przyszłego roku. Pytanie: czy będę bawił się w detal? Odpowiedź: raczej NIE. Sprzedaż hurtowa? Sklepy nie chcą kupować po kilkadziesiąt sztuk! Co ciekawe, osoby prywatne, potrafią kupić więcej niż sklepy! Pozostaje: - czekać na tanie "scalaki" (na drogich mogę zrobić dekodery w ok 2-3 miesiące - cena razy 10). - zamówić "sensowną" ilość dekoderów (zapraszam do mnie na prezentację).

[@eR-MIK]

@@mojamakietah0 Aby dekodery były dostępne "w ogólnie dostępnej dystrybucji" potrzeba inwestycji setek tysięcy zł. Pisać dalej? Efekt? Nieliczni mają dekodery po 120-160zł, których GORSZE odpowiedniki kosztują ponad 1000zł. Ja mam gdzieś ryzyko niepewnych inwestycji (już mnie wielokrotnie klienci "zrobili"). Jak ktoś chce to niech kupi mój projekt (ok 200k zł) i niech zarabia te miliony, które to podobno na dekoderach zarobiłem. Z pewnością nie sprzedam 10 czy 20 sztuk dekoderów (rozsądne minimum to 250szt, przy 50 to wyjdę na zero) ale mam też próbki (prototypy), wtedy i nawet 1 sztukę mogę sprzedać.