Рет қаралды 78,133
(...) W stosunku do bliźniego
Oskarżyć się trzeba o to, że nie kochało się bliźnich taką miłością, jaką chciałoby się być kochanym samemu. Taki jest bowiem nakaz Boży.
O niedostateczne niesienie pomocy bliźnim w ich potrzebach, choć byłoby to możliwe.
O zbyt małe współczucie w ich biedach i niedostateczną modlitwę błagalną w ich sprawach.
Gdy chodzi o klęski publiczne, dotyczące Kościoła, takie jak wojny, herezje itp., trzeba się oskarżyć, że nie brało się ich dostatecznie do serca i nie dosyć zanosiło się próśb do Boga w tej sprawie.
Kto ma przełożonych, niech się oskarży, że niedostatecznie ich słuchał i szanował. A kto ma dzieci, gospodynie, podwładnych - że ich nie pouczał, nie zaopatrywał w rzeczy potrzebne i nie dbał o nich w taki sposób, w jaki powinien to czynić.
O grzechach popełnianych uczynkiem
Skoro penitent oskarży się o grzechy zaniedbania, potem może oskarżyć się o popełnione uczynkiem, przebiegając w myślach dziesięć przykazań i siedem grzechów głównych oraz wyznając to, co mu sumienie wyrzuca.
A jeśli chce to zrobić krócej, niech rozważa swoje myśli, słowa i uczynki i spowiada się z tego, w czym zgrzeszył i następnie powinien oskarżyć się o wielkie winy, dotyczące jego stanu i zawodu, a więc jeśli jest zakonnikiem - o grzechy przeciw trzem ślubom i regule; jeśli jest sędzią, lekarzem, handlowcem czy adwokatem itp. - o sprawy swego zawodu; jeśli jest rządzącym - podobnie.
Po zakończeniu oskarżania się niech powie: za wszystkie te winy i wszystkie inne popełnione myślą, mową i uczynkiem oskarżam się z głębi serca, wyznaję Bogu moją winę, moją winę, moją bardzo wielką winę i proszę cię, ojcze, o rozgrzeszenie i zadanie pokuty. (...)
(św. Ludwik z Granady)
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Niepokalana.
Teraz i zawsze. Amen.