Рет қаралды 20,199
Tekst : Old Sailor
Raz gdy byłem zbyt zmęczony
poszedłem popuścić pasa
okręt zbytnio się przychylił
potłukłem kutasa
Łajba była wytrzymała
lecz często nie wyrabiała
gdy wiatr mocniej zawiał w żagle
to się przechylała
Żył na statku pewien szyper
co miał wąsy bardzo długie
codziennie je pielęgnował
myślał że go lubie
Załoga zestresowana
nie miała nic do roboty
gdy, zobaczyli burdel
nabrali ochoty
Pewnej nocy w mej kajucie
coś łaziło mi po bucie
gdy go w strachu szybko zdjąłem
znalazł się na burcie
Byłem raz na Tenaryfie
gdzie widziałem wielkie palmy
chciałem zebrać z nich daktyle
lecz były w nich larwy
Raz na okręt wziąłem taczkę
nie wiedziałem co z nią robić
zrobiłem z niej mój wychodek
kupe mogłem zrobić
Taczka szybko się zużyła
bo już przerdzewiała była
wyrzuciłem ją za burtę
kupiłem beryla
Strzeliłem do wieloryba
lecz ominął go mój pocisk
trałił zato w drugi okręt
i zostawił odcisk
Żył statku pewien majtek
on czy ona niewiadomo
cycki większe miał od kobiet
i nosił kimono
Siedzi majtek na swym gnieździe
nagle słychać huk armaty
taki silny że majtkowi
połamało gnaty
Jest w Londynie taka karczma
co nazywa się ,,U Buby"
są tam tak miłe kelnerki
ciągle dają dupy
To już koniec opowieści
a jak macie nowe wieści
to od razu do mnie piście
pozdrowienia z Bresci