Ja tam Radka szanuje. Ma chłop swoje zdanie i nikt mu tego nie zabroni.
@kubsoneczek88498 жыл бұрын
Przecież to jest taki luzak, że głowa mała
@beata78327 жыл бұрын
Obydwoje są doświadczeni, wiedzą o czym mówią i oby tak dalej.. :D
@piotrborkowski26357 жыл бұрын
Też uważam że mówi z sensem tylko chyba nie wszyscy go rozumieją :)
@Seferful7 жыл бұрын
Też uważam że Radek dobrze gada!!!
@alexbraveheart37386 жыл бұрын
@@kubsoneczek8849 nie oceniaj nikogo po wyglądzie
@moskil24 жыл бұрын
1:20 jak lubisz gdy jest trudno to bierz 125ccm i spróbuj wyprzedzic tira jadąc pod wiatr
@xxxxxx-444 жыл бұрын
Kupiłem niedawno Yamaha yzf r125. Panie, nie próbuj 😂😂
@bartekmazur55284 жыл бұрын
Jo emocje jak na grzybach - miałem Rometa 125cc, jak się dobrze położyło na baku to prędkość maksymalna wzrastała o 15 km/h 😂
@nookian324 жыл бұрын
Nie wyprzedzaj .
@xxxxxx-444 жыл бұрын
Wyprzedzanie taką małą pojemnością mając przed sobą krótki dystans do celu nie ma sensu bo nie wiele to da.
@Kjamilex4 жыл бұрын
Oj, Ja to mam zawsze podjarę jak raz do miesiąca wyprzedzę jakiegoś dziadka w Tico, czuję się prawie jakbym jechał na motocyklu, a nie pierdziawce.
@areklech10388 жыл бұрын
Podoba mi się to co powiedział Radek o trzymaniu dzieci na smyczy. Przypomina mi to cytat Korczaka. "Obawiając się aby śmierć nie zabrała dziecka, zabieramy dziecko życiu"
@mody_m33878 жыл бұрын
te filmiki bez Radzia by nie były takie same dobrze że jest :D
@TheKubala938 жыл бұрын
To ja poruszę jeszcze jedną istotną kwestię na swoim przykładzie. W 2006 roku kiedy miałem 13 lat, mój tata wrócił do przygody z moto po dłuższej przerwie, kupił Kawę ZZR600, tym samym zaczęła się moja przygoda z moto, zrobiliśmy sporo tras, kilka/naście tys. kilometrów, poznałem ten smak, środowisko, zachowanie na drodze, technikę jazdy, MOC! prędkość i jeszcze więcej. Na prawdę bacznie to obserwowałem i chłonąłem przez 3 lata jak go miał. Od razu tego samego roku wsiadłem na skuter, którym zrobiłem 2.5tys i cza było sprzedać, kolejny skuter miałem dwa lata później, też przez niecały rok i podobny przebieg. Pozwoliły mi one na samodzielne zapoznanie się z poruszaniem w ruchu ulicznym. Na początku 2013 roku tata kupił Kawę ZZR1200, miałem już prawko A, zrobiłem je na 18stkę B+A w 2012. Początkowo jeździłem na plecaku no i tym razem jeszcze baczniej obserwowałem technikę jazdy i jak poruszać się po drogach, ale znowu poczułem MOC! Teleportacja! 1,2,3,4 pełną manetą do końca (kontrolowane warunki ;]) i wtedy po takim wstępie chyba miesiąc, dał mi tata się przejechać na prostej drodze, tak, ZZR1200 było pierwszym moto którym jeździłem przez cały rok 2013 okazjonalnie go prowadząc, mam nagraną pierwszą jazdę mogę zapodać na YT :D Teraz do czego zmierzam, suma moich doświadczeń począwszy od 2006 roku, pozwoliła mi w tym momencie poczuć się na tym moto bardzo swojo, choć nadal absurdalnie ale "byłem w domu" nie było zaskoczenia, na dzieńdoby prowadzenie tej krowy/bawoła było technicznie proste - autentycznie. 2014 kupiłem pierwsze swoje moto Yamaha XJ600S 98r. dobra, tata wyłożył później oddałem, no i to było piękne, powtórzę "byłem w domu" i mogłem od razu skupić się na ważniejszych dogłębnych kwestiach, jak walka w miejskiej dżungli czy technika jazdy. Okej, niecałe 3msc i 4.500km, zajechałem go jak psa, dostał maksymalny wspierdol :D było za mało, zmieniłem na Kawę ZX6R 2000 - zieloną ofkors :D no i niestety, tak jak mówicie, zaczęło się naqrwianie, od takiego nieśmiałego delikatnego na początku, od września, i cały następny sezon do kolejnego września, gdzie - błagał o litość, tak wiem, mistrz prostej, pojedz na tor itd. poniekąd, mocno mi zależało na perfekcyjnej obsłudze moto, szlifowałem każdy najdrobniejszy element, na prawdę byłem dobry hahah nie wieże, że to piszę... sprzedałem go na początku października i w marcu 2016 kupiłem 636 2005 - zielone :D które na początku kwietnia rozbiłem na VW Polo, nie ze swojej winy jadąc spokojnie 30kmh, stało się to szybko pech, cały sezon bez moto ;( Właśnie na 636 chciałem wybrać się na tor Bydgoszcz na początek i odwiedzić SpeedDay dlatego, że zacząłem się bać ulicy, a chciałem napierdalać jeszcze bardziej, zrobię to w 2017 ;) Ostatnia rzecz, mając wieloletnie doświadczenie na plecaku, ma się dużą świadomość i obycie z motocyklem, które wchodzi w nawyk i instynkt, który ma się już zanim zacznie się jeździć na swoim moto. Kawasaki 1200 pokazało mi, że obsługa jest prosta choć jest ciężki, jeździ się fajnie, ale idąc raz czy drugi pełną manetą od 1 do 4 stwierdziłem, że jest to mocny motocykl :D za mocny żeby go na początku móc wykorzystać w jak największym stopniu stąd choć korci, to ZX10R chciałbym, żeby po kilku latach zmagania w klasie SuperSport, SuperBike mógł mnie zaskoczyć na nowo ;) Na koniec, w 2016 pojawił się u taty GTR1400, powiem krótko, prowadzi się go prosto i przyjemnie. Choć małe doświadczenie już mam, to powiem, że bez niego, po zdaniu prawka, bałbym się na niego usiąść. Jeśli ktoś dobrnął do końca - szacun :D i dla was motobandziory! pzdr
@tomaszkubica92032 жыл бұрын
Panowie, mega program, mega temat-fajnie poprowadzony. Mam 44 lata i nigdy nie jeździłem na motorze choć zawsze marzyłem o tym. Jakoś tak wyszło póki co... . Kupiłem sobie rower szosowy to i było gadania w domu po co Ci to. K...wa ja prdl!! Zrobiłem sobie tatuaż typu rękaw gadania było co niemiara!! Teraz kupiłem rodzinie auto i jest super a teraz chcę spełnić swoje MARZENIE! Motocykl. I moje zdanie jest konkretne. Nie wiem, nie umiem, nie znam się, zarobiony jestem i mam tylko kat.B (na razie) uczę się jeździć na 125cc. Ja jestem zwolennikiem rozwoju i uczenia się siebie niż wariowania. Ja, bez doświadczenia jakbym puścił manetkę na litrze to pewnie zabiłbym się na pierwszych 100m. Oczywiście gdybym chciał to zrobić. Bo ja generalnie to nawet boję się póki co stanąć obok Hayabusy a co dopiero na takiego wsiąść!
@jarosawprusik10128 жыл бұрын
Temat bedzie wracał. Nie qmam opcji: nie kupuj litra bo sie zabijesz. Panowie dobrze prawią: to kierowca popelnia bledy a nie maszyna. Bawią mnie memy z moto i kiwrownikiem pt: "tylko mnie nie zabij". Bezpiecznik jest w glowie. Znam ludzi, ktorzy chyba mają delikatnie mówiąc przesuniętą granicę strachu, albo czują się w realu jak na PS4. Kupiłem po 30godz. jazdy motocyklem w życiu słynnego B12. Jestesmy razem 2 sezony. Żyję i mam się dobrze. Zeobiliśmy razem 30tys km czyli 15k/sezon. To potrafi pojechać. Waży nie mało. Nie jeżdżę jak taksiarz. Często widzę 200. Mam jednak prawie 1mln najazdu autem. Mam prawie 40l na karku i sporo wyobraźni co ta blondi w puszce za chwile odstawi. Pamietam tez o tym, że CBR600 hamuje ze 100km/h tak jak golf 4. Tak tak, potrzebuje ponad 35m. Czuję respekt do maszyny i szanuję innych na drodze. Co do umiejetnosci? Coz sporo mi brakuje. Na drodze jade na ok 70% swoich mozliwosci. Zawsze w wyobrazni probuje uatalic miejsce w ktorym sie zatrzymam awaryjnie badz szukam miejsca gdzie ew. moglbym uciekac. To nie moc zabija. Zabija glupota.
@NieBadzNoob8 жыл бұрын
"Kudłaty" jest spoko gość :D dobrze gada, polać mu :D
@dzoanajj5858 жыл бұрын
Dwa sezony jeździłam jako plecak. Mój facet nie chciał mi dać motoru żeby nauczyć się jeździć. Powiedział kpiącym głosem:" jak zrobisz prawko". W tajemnicy przed nim zrobiłam kat A za pierwszym razem :-) Przy kolejnym wypadzie poprosiłam go ponownie o możliwość prowadzenia, odmówił. Wtedy pokazałam mu uprawnienia i mina jego była bezcenna :-)) Dał mi oj Dał!!! Teraz kupuję wlasnę 600 i zamierzam się świetnie bawić. Moim zdaniem każdy powinien dopasować moto do swojego charakteru, oczekiwań i umiejętności. Ja wolę nakeda niż sporta bo jest inna specyfika jazdy. I tyle. Chłopaki zmierzacie we właściwym kierunku! Oglądam Was z uśmiechem na twarzy, czekam na kolejne odcinki. Pomogliscie mi podjąć decyzje odnośnie pierwszego moto. Dzięki
@zuzannam49917 жыл бұрын
Dżoana JJ I jak się jeździ? :D
@bordispo79406 жыл бұрын
Gratuluję:-)
@desmom29226 жыл бұрын
zmień faceta
@BonifacyGolonka5 жыл бұрын
Utrzymać w tajemnicy chodzenie na kurs i egzamin tylko po to aby zobaczyć jego minę... bezcenne :D masz jakieś zdjęcie tej miny?
@franciszekpoponikowski66358 жыл бұрын
Świetny materiał motobanda :-) ja swoją przygodę z moto zacząłem od starszej SV 650 - da się . Pierwszy raz w życiu wsiadłem właśnie na ten motocykl. Wszystko zależy od głowy. od naszego podejścia do jazdy, od respektu do maszyny. Prawda jest taka że całe życie się uczymy. pozdrawiam ;-)
@wloczykij-warmia8 жыл бұрын
Radka fajnie się słucha, nie spina się, nie moralizuje. Każdy ma swoją drogę, jedni kupują 600-1000 po to żeby na prostej w swojej wiosce się lansować inni do tematu podejdą poważnie i będą się starać odwiedzać tor stawiając na swój rozwój. Wybór należy do każdego.... a na 125 też się fajnie lata na wąskich krętych dróżkach :)
@RRTravel8 жыл бұрын
Jeżdżę na 125 (Varadero) jestem stary, nie mam A (a chciałbym pewnie) ale mam taki fun z jazdy, że jakoś mnie nie ciągnie mozno do większej pojemności... Zjeździłem trochę, nakręciłem z tego kilka filmów i pewnie jeszcze pojeżdżę. Oczywiście, często brakuje mocy ale nie aż tak bardzo, żeby się zesrać z żalu... Są wady i zalety małej pojemności. Na małym jest w chuj tanio, zarówno z paliwem jak i częściami (nie wspominając o mandatach za prędkość). Na dużym...no cóż i wyprzedzasz, i zapierdalasz, i inni inaczej Cię widzą. Ja lubie jednak póki co swoje Viaderko :) Pozdro Panowie...
@Radczak828 жыл бұрын
Nie mogę już czytać niektórych komentarzy, sami fachowcy z doktoratem... Prawda jest taka, że nie ma jednego idealnego motocykla na początek dla każdego bo każdy z nas jest inny. Jedni mają większy talent do prowadzenia jednośladów, inni mniejszy a jeszcze inni w ogóle nigdy nie powinni wsiadać na żaden motocykl. To Ty wiesz najlepiej jaki jesteś, jakie masz umiejętności, doświadczenie, wyobraźnię i czy poradzisz sobie z daną maszyną czy nie. Nie mówię tutaj o takich co wsiadają na R1 pierwszy raz w życiu - odwijają manetkę i wypadają z pierwszego zakrętu tylko o normalnych poukładanych ludziach. Wybór motocykla w dużej mierze powinien zależeć od tego jak zamierzasz go użytkować. Komuś wystarczy 125 na miejską jazdę i dojazdy do pracy oraz tanią eksploatację. Ktoś kto będzie chciał spokojnie pozwiedzać okolicę i wyskoczyć za miasto kupi 250 lub jakaś 300 bo faktycznie bezpieczniej jest takim sprzętem wyprzedzić w razie czego TIRa i nie stresować się kiedy jakiś narwany kierowca siądzie Ci na ogonie. Inny kupi 600 i tutaj już powinien się mocno zastanowić nad swoimi umiejętnościami i tym czy poradzi sobie z takim sprzętem oraz z kontrolowaniem emocji. Wybór pierwszego motocykla nie jest łatwy, nikt za Ciebie nie zdecyduje - nikt nie wie na co Cię stać i jaki jesteś. To Twoja decyzja, Twoje pieniądze, Twój rozum i Twoje życie. Są ludzie którzy zaczynają od 600 i radzą sobie świetnie, innych przerasta nawet prowadzenie 125. Ubiegając pytania w moją stronę - mam 35 lat, jeździłem trochę na 125 i wiedziałem, że to nie jest sprzęt dla mnie i niczego mnie nie nauczy - jeździło mi się na nim jak na rowerze i wiedziałem, że jak wsiądę na duży motocykl to będzie zupełnie inaczej. Na kursie prawa jazdy kat. A jeździłem XJ600 - ogarniałem ten sprzęt bez problemów ale to jeszcze nie było to czego oczekiwałem od motocykla. Ostatecznie kupiłem Horneta i podświadomie wiem że to był strzał w 10. Ale to moja decyzja, moje umiejętności i zupełnie inna osoba na moim miejscu będzie miała inne odczucia dlatego nikt za was takich decyzji nie podejmie bo to jest bez sensu. Nie możecie oceniać innych z własnej perspektywy, to że Ty zaczynałeś na 125 wcale nie oznacza, że ktoś inny nie ogarnie 600 i od razu musi się zabić.
@kamovka527 жыл бұрын
I to jest bardzo mądrze napisane! Ja na codzień, od 3 lat jeżdżę 50tką (od roku 70 ale ciiiii ;D). Dojazdy do pracy po 15km w jedną stronę, jakieś zakupy po mieście, i nawet wycieczki dookoła komina z moją. Na kursie jeździłem YBR250, XJ6n i na końcu MT-07 (na której zdawałem prawko i zdałem). Gdybym miał je poukładać w kolejności pod względem łatwości jeżdzenia to wyglądałoby to tak: 1. mój piździk (nic dziwnego bo jeżdżę nim na codzień) 2. MT-07 (odkąd pierwszy raz na niego wsiadłem poczułem, że ja się poprostu z tym motocyklem rozumiem) 3. YBR250 (jestem dość wysoki i dziwnie mi się na nim siedziało, jakoś tak nienaturalnie, musiałem szukać tylnego hamulca i dźwigni zmiany biegów itd) 4. XJ6n (za ciężki, za toporny, za mało zwrotny - totalne nieporozumienie, miałem z nią problemy żeby zrobić nawet głupią 8 na placu, nie mówiąc już o wolnym slalomie. Zupełnie nie dla mnie) Na swoim własnym przykładzie widzę, że przesiadka z 50/70 na prawie 700 byłaby dla mnie o wiele łatwiejsza niż nawet na 250. Popieram w 100%, każdy jest inny i nie ma co piętnować z góry wyboru sportowej 600 czy nawet litra na pierwsze moto.
@usmiechnietamorda_96.2 жыл бұрын
Ze skutera przysiadlem sie na fireblade 919 cc i mamy sie dobrze
@jaro38604 жыл бұрын
Jak zachciało mi się moto to kupiłem Junaka Rs 125. Oczywiście dlatego że prawo mi na to pozwoliło z prawem jazdy kat B. Ale w pierwszym sezonie przejechałem 7.5 tys km. Oczywiście na dalekie trasy 10 kuca się nie nadawało (tym bardziej z żoną i bagażami). Dlatego w moim 2 sezonie zrobiłem prawko A i kupiłem Zzr1200. Do tej pory 3 sezony bez gleby po około 7 tys km rocznie. Także dopóki kontrolujemy własne zapędy da się przeżyć 😁
@miamivice76588 жыл бұрын
Zajebisty jest ten radek. Z poczuciem humoru, dystansem do siebie etc.
@SiduLeniwiec8 жыл бұрын
Nie negujcie 125cc bo to świetne rozwiązanie jeśli ktoś nie jest pewien czy moto to coś dla niego. W ten sposób jest w stanie sprawdzić czy interesuje go jednoślad. A po sobie też wiem że na dalsze trasy 125cc też wystarcza bo kto powiedział że muszę ciągle jechać 150km/h? A może mi wystarcza spokojne 100km/h? Nie wspomninając o tym jak 125cc jest ekonomiczne. To tyle :)
@motobandaTV8 жыл бұрын
Mówimy o osobach z prawem jazdy kat A :)
@SiduLeniwiec8 жыл бұрын
motobanda nigdzie nie mówicie że mówicie o A ;P
@Adix1918 жыл бұрын
Jaro RS tak jakby obejrzyj początek.
@oskar24888 жыл бұрын
Chyba nie oglądałeś uważnie 1:30 :/
@rubbers38 жыл бұрын
@1:30
@MUChA155pf8 жыл бұрын
ale dostałem komplement ! Nikt z rodziny nie uwierzy :D pozdro Chłopaki !!!
@suchy72278 жыл бұрын
tutaj mowa o 600cc i 125cc a ja biedny komarek 75cc XD
@dmh65818 жыл бұрын
Suchy Liczy się pasja a nie pojemność.
@Boszu8 жыл бұрын
Agrescik prawda, ale niestety... I tak większość "Motocyklistów" stwierdza że jazda 50-tką czy 125-tką... To nie Pasja. Bo "pasja" zaczyna się od 600ccm i od moto które zapierdala minimum 200km/h ;)
@suchy72278 жыл бұрын
Agrescik & Boszu MotoVlog wiem i macie racje ale moja pasja rozwija prd 70km/h :)
@NeXuPrezenter8 жыл бұрын
Suchy Moja tak samo, nie rozumiem dlaczego to pojemność definiuje "pasję". Przed zakupem 50 bałem się, w końcu kupiłem, zacząłem jeździć, poczułem się pewniej i planuję coś ciut większego by znów się podszkolić, złapać pewność i znów wejść na coś większego. Kto wie może właśnie ten mały gość który zaczynał na 50 i z którego wszyscu się śmiali będzie po kilku latach na torze odstawiał właśnie tych samych cwaniaków w R6 (bez urazy dla prowadzącego) samemu prowadząc maszynę która osiągami może przy R6 co najwyżej łańcuch smarować. Nie ma co szufladkować czy robić chore podziały. Każdy kiedyś zaczynał. Nawet taki Bolt zanim zaczął biegać najpierw musiał nauczyć się chodzić.
@brylo12188 жыл бұрын
Suchy to komary jeszcze istnieją?
@typowy10218 жыл бұрын
Społeczeństwo gdy tylko słyszy "600" ma przed oczami r6 albo inną sportową maszynę. Jest to niestety niekorzystnie. Mając bandita czy horneta który nadaje się nawet nieźle na pierwsze moto, osoby mające mało doczynienia z motocyklami słysząc pojemność widzą r6. smutne realia 😔
@dawidek5358 жыл бұрын
Słuchajcie moim pierwszym motocyklem była, a w zasadzie nadal jest bo zakochałem się w nim Honda CB 900F Hornet, jeżdżę nim już 6lat. Pamiętajcie, najważniejsze jest to co masz w bani... Radek propsy dla Ciebie za swoje zdanie, uważam tak samo jak ty.
@radeq30008 жыл бұрын
Chłopaki mądrze gadacie , aż dziwne że nikt wcześniej nie nagrał takiego filmiku. Pozdrawiam i czekam na więcej mądrych tematów
@sebadexter73 жыл бұрын
Po części dzięki wam jestem szczęśliwy. kupiłem Kawasaki Z 1000SX . I to jest to! Kilkaset kilometrów zrobionych na Kawie i jest dobrze.!. Radek ty wariacie to dzięki twoim słowom mam odwage!!!
@michamorus37368 жыл бұрын
Po pierwsze to dobrze jest dopasować motocykl do przyszłego sposobu użytkowania (tor, turystyka, miasto, teren itd). Po drugie należy znaleźć kompromis pomiędzy pozycją na motocyklu i jego masą (im większa pojemność tym większa masa), a naszymi umiejętnościami oraz budową ciała. Nie wyobrażam sobie faceta 190cm/120kg na drogowej 125ccm - będzie się męczył kierowca oraz motocykl czy filigranowa kobieta np. na cruiserze 1800ccm. Każdy motocykl ma cztery parametry silnika: pojemność, ilość cylindrów (oraz ich układ), moc i moment. Im wyższa pojemność oraz ilość cylindrów, a mniejsza moc i moment tym łatwiej będzie Nam nauczyć się jeździć - taki silnik nie wpada tak łatwo w wibracje - pamiętajmy o rozsądnej masie. Cross 125 z 1 cylindrem potrafi być prawdziwym potworem - natomiast NC750 jest przyjazne dla każdego... Zazwyczaj motocykl drogowy o mniejszej mocy i mniejszym momencie obrotowym zrobi wszystko wolniej to co mu każemy, więc mamy więcej czasu na reakcję jeśli coś pójdzie źle. Reasumując: dyskusję o wyborze pierwszego motocykla rozpocząłbym od dopasowania konkretnego typu motocykla do sposobu jego późniejszego użytkowania, a dopiero później doradzałbym kolejne parametry takie jak pojemność, masę, ilość i układ cylindrów oraz moc i moment obrotowy.
@keksiu3518 жыл бұрын
mądrze mówisz.
@bieliczaninx83686 жыл бұрын
Przecież mówi „Spełniajcie marzenia ale z głową”. Każdy jest odpowiedzialny za Siebie ! Dobrze gadacie 💪
@mateuszk23768 жыл бұрын
ja na pierwszy motocykl kupiłem Yamaha FZ6N i po przejeżdżeniu roku uważam że to dobry wybór, w tym czasie jeździłem też hondą vtr 1000 (charakterystyka jazdy i zachowanie motocykla zupełnie inne) i tak samo na jednym jak i na drugim można się załatwić. Tu nie pojemność jest wyznacznikiem a głowa- problemem nie jest rozpędzenie się do np 200 km/h, ale jak już przyjdzie zahamować i opanować motocykl to wtedy mogą zacząć się problemy . tak naprawdę wyjeżdżenie kilkunastu godzin na kursie wcale nie uczy jazdy na motocyklu.
@Patryk-ro2mo6 жыл бұрын
Generalnie, 1 miesiąc po zadniu prawka zacząłem od FJR 1300 (jezdże nadal). Niezrażony opiniami innych. I co z perspektywy czasu mogę powiedzieć? Żyję :D Pojeździłem po polsce, do pracy i nigdy jakoś nie kusiło mnie odwijanie. Wystarcza możliwość dynamicznego wyprzedzenia na "esce" albo autostradzie, brak spadku mocy po obładowaniu plecaczkiem i prowiantem na tydzień :) Fakt, po pierwszym miesiący zaliczyłem 2 czy 3 upadki na postoju, ale to tylko zmotywowału większej uwagi przy manewrowaniu tym kolosem i do tej pory nienarzekam. Teraz sobie nie wyobrażam w trasę jechać bez owiewek, dużej szyby i miękkiej kanapy.
@BednarMoto8 жыл бұрын
DZIĘKUJĘ, POZAMIATNE. Wreszcie ktos powiedział jak jest, Dożywotni props!!
@BednarMoto8 жыл бұрын
POLECAM FILMIK "kUPIŁEM LITRA DLA BEZPIECZEŃSTWA
@jakubkozowski54498 жыл бұрын
Bardzo fajny format, świetny odcinek :) Sam świeżo jestem po zdaniu a1 i jeżdżę na 125, co do czasami złych i zgubnych przyzwyczajeń z mniejszych pojemności i to że wiele wybaczają - no cóż kiedyś przy przesiadce na większą pojemność będzie trzeba bardzo uważać, ale myślę, że to i tak lepsze niż brak jakiegokolwiek doświadczenia przedtem. Miło się was ogląda, pozdrawiam :)
@Majestic_Pot8 жыл бұрын
fajny materiał kiedy będzie materiał o nauce jazdy na sportowych?
@piotrek11935 жыл бұрын
Całkiem dobrze było zacząć na zamęczonym Suzuki GS 500. Motorek służył mi przez jeden sezon, teraz mam Yamahę BT i uczyłem się jazdy od nowa.
@trovaomotovlog8 жыл бұрын
"Nie zabroniłem Ci się zabić" - dla mnie możesz i z 300kmh wjechać w ścianę... ale jak wjedziesz w innego uczestnika ruchu czy pieszego przy Twojej ułańskiej fantazji i braku panowania nad motocyklem / prędkością to zmienia już postać rzeczy.
@Lechu867 жыл бұрын
Wywalić Radka z motobandy, argumenty na poziomie przedszkolaka.
@wojciechadamik5657 жыл бұрын
Dokładnie wtedy za twoje błędy odpowiadają INNI
@maciekpiro6795 жыл бұрын
Was wywalić a nie radka
@fhdrdfg35 жыл бұрын
A to jak wjadę w kogos z predkoscia 100 km/h litrem czy 300 to ma znaczenie? To ludzie sa odpowiedzialni a nie maszyny. Moge na 300 jedzic mniej odpowiedzialnie niz na 600 z prostej przyczyny, ze w 600 bede sie bal bardziej odkręcić a na 300 moge czuc sie az zbyt pewnie. Łamanie przepisów czy stwarzanie niebezpieczeństwa nie jest zaleze od motocykla ktorym jedziesz. Jestem za tym zeby sankcjonować ludzi ktorzy zapierdalaja 120 na osiedlu siedząc na R3 niz ludzi ktorzy na pierwsze moto kupują sobie mt-07 i robią turystykę. Jesli ktos chce litra to niech kupuje litra jesli ktos chce 300 niech kupuje 300 moj warunek, zeby nie ryzykował zyciem innych. Podaj mi jeden powod aby zabronic Kowalskiemu kupic litra na 1 moto jak sobie bedzie spokojnie turystykę robil
@Mlooooody8 жыл бұрын
Tak jak mówicie , wszystko jest dla ludzi ,ale trzeba wszystko robić z głową ! Sam zacząłem przygodę od XJ600 diverson 97 rocznik , stara,bo stara ,ale dla mnie głównie liczyło się to ,że chce więcej pieniędzy przeznaczyć na dobry ubiór (m.in kombinezon RST tratech evo II itd..) jazdy sprawiały mi radość ,ale tylko przez jakiś czas ,gdzie po 3 tyś km stwierdziłem ,że nie odpowiada mi jednak pozycja na niej i przesiadłem się na sv650s (2003 rok ,ale wersja na gaźniku jeszcze :D) i wiecie co ? nie żałuje ! pierwsze przejażdżki doprowadzały mnie do dreszczy ,ale to jest to czego tak naprawdę oczekiwałem od motocykla . Planuje pojeździć svka jeszcze 2 sezony i chce spełnić następne marzenie o suzi gsxr k6-k10 (w zależności od budżetu) oczywiście 600. Pozdro z Bydgoszczy !
@Adix1918 жыл бұрын
po tym odcinku stwierdzam, że Radek może jednak zostać :D
@BednarMoto8 жыл бұрын
AdixX tylko pod warunkiem że dostaniemy kamerkę z lotu promem 😎
@pk_McLovin3 жыл бұрын
Ludzie, którzy oglądali wasze materiały i twierdzą, że motocykl wybiera się tylko po pojemności musieli oglądać wasze recenzje bez uwagi, opisujecie w genialny i wiarygodny sposób odczucia i na ich podstawie wybieram swoje przyszłe, pierwsze moto.
@micha43758 жыл бұрын
Zajebisty materiał,Radek jesteś zajebisty!
@danieltracz35867 жыл бұрын
Radek, jesteś naprawdę mistrzem w tym co robisz
@MicuYamaha8 жыл бұрын
Masz kase baw się 125>250>600>1000cm3 Nie masz kasy kup 600>1000cm3 Pamiętaj tylko ze rozumu nie kupisz :) wszystko dobre jezeli w głowie olej pozdrawiam dobre odcinki panowie.
@tomkolandia1235 жыл бұрын
Skłaniający do głębokiego myślenia materiał. Od kilku lat marzyłem o r6, byłem mega podpalony na ten sprzęt. Tapeta na ścianie, na pulpicie w komputerze i w telefonie. Październik 2018 zdane prawko na a2 i pozostało tylko zbierać pieniądze na swój pierwszy i zarazem wymarzony motocykl. Targi w Warszawie jeszcze bardziej mnie podjarały. Tysiące obejrzanych filmików z przyspieszenia, wyścigów, jazdy na gumie yamahą. Myśli, że doświadczonych znajomych na pewno zostawie w tyle, możliwość rwania cipeczek na zajebiste moto. To wszystko budziło swoistego demona w mojej głowie. Późna wiosna 2019 uzbierałem wkońcu na moto. No i 3 dni temu kupiłem... zaskoczę wszystkich- Suzuki Sv650S. Uważam, że to był najlepszy wybór. Wcześniej myślałem, że pierwszego dnia będę odkrecać, vmax sprawdzać. Znowu zaskoczę i powiem, że nie potrzebuje tego robić. Jadę ze znajomymi i mówię ''Chłopaki, 80/90 to jest max, jak chcesz więcej lecieć to leć, ja najwyżej wrócę do domu''. W tym momencie poddaj się chwilę refleksji: Czy chcesz rzeczewiście stracić coś najcenniejszego? Czy chcesz, aby Twoja dziewczyna, żona, mama, tata, za każdym razem myśleli czy wrócisz, bo jeździsz jak wariat? Może chcesz ich zostawić z warzywem? Musisz pamiętać, że życie to jest najcenniejszy dar, który trzeba koniecznie szanować.
@Mrkwitekk8 жыл бұрын
jak mam a1 to troche ciezko nie zaczynac od 125
@tomallo998 жыл бұрын
Mrkwitekk To samo..
@mazi5908 жыл бұрын
Co kupujesz na 1 moto? :P
@Mrkwitekk8 жыл бұрын
na kursie jeździłem na daelim roadwin 125 i bardzo mi podpasował..
@tomallo998 жыл бұрын
Mazi Ja mam cbrke 125: zgrabna, łatwa w nauce, mała i piękna - czego chceć więcej :)
@NeXuPrezenter8 жыл бұрын
tomallo99 cycków
@dawidwojciechowski88668 жыл бұрын
Witam powiem z własnego doświadczenia , moim pierwszym motocyklem był Kawasaki zx9r czyli 899 cm pojemności. Kupiłem go dlatego bo zawsze i się podobał w dodatku sylwetka na motocyklu bardzo mi odpowiada. Zanim wyjechałem motocyklem na ulicę podpytalem bardziej doświadczonych motocyklistów którzy maja doświadczenie (na co zwrócić uwagę, jakich błędów nie popełnić ). Teraz latami na tej kawie juz kilka lat i nigdy bym nie cofnął mojej decyzji o pierwszym motocyklu. A jeżeli chodzi o radę dla początkujących do dwie sprawy: pierwsza to dopasuj motocykl do swojej sylwetki aby był na ciebie skrojony dobrze jak ubranie które zakladasz , a druga podejdz do motocykla z respektem i szacunkiem a jazda na koto będzie tylko czymś pięknym LwG dla wszystkich.
@jankes93488 жыл бұрын
historia o rowie
@PCMagik8 жыл бұрын
ja swoją przygodę z motocyklami zacząłem od motorynki 50 :) potem była już prawdziwa rakieta ogar z silnikiem od jawki z trzybiegową skrzynią :) potem było 15 lat przerwy. Moim marzeniem było mieć prawdziwy motocykl sportowy. Każdy wtedy mówił, zacznij od 125cc bo zabijesz się. Wybór padł na Honde Hornet 600 z 2000r, tylko z tego względu iż sprzedawał ją mój kolego z mojego miasta i znałem całą historię Hondy. Docelowo miał być jakis sport typu R6 albo GSX-R :) Kupiłem moto we wrześniu 2014, a że byłem po operacji kolana, zacząłem jeździć na wiosnę 2015. Jak się okazało strach ma wielkie oczy, po 3 miesiącach moja hondzina zaczęła trochę zamulać, brakowało tego czegoś...(przy lataniu na gumie i w zakrętach) Postanowiłem zmienić moto na mocniejsze oraz o innej charakterystyce.... Wybór padł na Suzuki GSX-R 750 K3. Niestety nie udało mi się sprzedać Hondy od razu więc miałem dwa moto do Września 2015 :P(a to peszek) Moje odczucia po zmianie? Wszystko na reszcie na swoim miejscu. Zakręty brałem jak skalpel a i na gumie można było więcej zdziałać. W końcu osiągnąłem to czego chciałem, ale apetyt rósł w miarę jedzenia. Zaczęły się pierwsze wyjazdy na tor... No i właśnie tam dopiero mogłem zmierzyć się z Gixem oraz własnym strachem czy umiejętnościami... Wbrew pozorom nie było aż tak źle jak myślałem, dobrze radziłem sobie z nauką na torze...więc czemu nie zmienić sprzęta na jeszcze mocniejszego? Gixx 750 po 8 miesiącach znalazła swojego nowego właściciela, a ja szukałem zakochany w marce Suzuki nowego GSX-R'a 1000 K4 (w końcu marzenie spełniło się). Jakie wrażenia po zmianie? OJ ISTNY SZATAN.... Tu zaczęły się dopiero schodki, jednak litr to już kawał kur*y :) nie było tak łatwo jak z 600 czy nawet 750... Sporo więcej czasu poświęciłem na naukę jazdy nowym nabytkiem. Trochę żałuję zmiany na to monstrum ale warto było, przekonać się jak to jest mieć 1000 :) tak bym nikomu nie uwierzył co te cudeńka potrafią. Z biegiem czasu wiem, że najlepiej jeździło się na 750 (mocy było wystarczająca ale nie przerażająco jak teraz), Niestety Gixer 1000 k4 też idzie do żyda. W planach jest po wybudowaniu domu kolejny sprzęt ale już jakaś 600 lub 750. Kupujcie z głową, tak jak Radek mówi, to wy musicie czuć co do was pasuję, co was kręci i do czego się nadajecie. Nie ma sztywnych ram które wybiorą za was co będzie lepsze. A i druga kwestia, nie kupujcie na pierwszy moto waszego marzenia, jeśli nie jeździliście wcześniej na niczym innym. Człowiek dopiero po czasie wie czego tak naprawdę chce. Czy będzie was kręciło podróżowanie czy torowanie czy nawet gumowanie. Jak już ogarniecie się w tym wszystkim, wtedy pomyślcie nad docelowym moto, a tak szkoda kasy, na kupowanie perełki, którą i tak pewnie nawet na parkingu na piachu porysujecie albo po 2 miesiącach stwierdzicie, że za słaby, za mocny albo coś innego jeszcze.
@roberts.7728 жыл бұрын
Kudłaty z APEX'u jesteś spoko, mało kto ma odwagę w otwarty sposób mówić o swoich poglądach, jeżeli ma to mieć jakąś oglądalność. Łysy Daniel- Ty to jak zawsze jesteś git, także bez zmian :D Co do odcinka to polecam swoje rozwiązanie dotyczące terminów nabywania drogą kupna motocykla: najpierw kask, napalisz się i już nie będzie opcji żebyś sobie sprzęta nie kupił. Kurtka, rękawice, spodnie i buty, a ostatnie moto. Na skórze się nie oszczędza. Jedno niefortunne złamanie albo gadka kierowcy samochodu przez telefon i już nigdy nie wsiądziesz, bo Ci dłoń wykrzywi. Nie wszystko zależy od nas, ale możemy zrobić dużo, by ewentualne skutki ograniczyć. I torowanie- szkolenia. Pierwszy sezon na ulicy i mam wrażenie, że niewiele się nauczyłem, bo złudnej pewności siebie nie można nazwać jakąkolwiek umiejętnością. W kwietniu na szkolenie już opłacone wraz z kolegą Mucha155pf, by na suzuki GS500 objechać jego Daytone 675 :D Pozdrawiam
@motobandaTV8 жыл бұрын
+Robert S. I to jest elegancka droga
@MUChA155pf8 жыл бұрын
Robert S. let's race then :D pozdro!
@motowudzitsupl82863 жыл бұрын
Na pierwsze moto kupiłem sobie R1 bo było to moje marzenie, zaczynam piąty sezon żyje i rozwijam się #muremzaradkiem pozdro motobanda 😀
@bogumibernardon11258 жыл бұрын
Zajebista fryzura panie Radku ! 🙂
@Nieumieralny6 жыл бұрын
Radek, bardzo spoko jesteś. Daję suba, bo poza fachową opinią, prezentujesz bliskie m1emu sercu, prawicowe poglądy. Pozdrawiam.
@bejker84155 жыл бұрын
,,Czy ty chcesz mi zabronić się zabić?! " To mnie rozwaliło XD
@panrobert33378 жыл бұрын
Mój pierwszy moto Honda CBR 600 F4i Sport z 2002 roku. Mam do dziś i długo nie zmienię, chciałem litra ale wybiłem sobie z głowy. Dodam jeszcze ze nigdy nie jeździłem na motocyklach, motorynkach czy skuterach. Wsiadłem pojechałem, potem na prawko i teraz traktuje jako hobby. Tak, rodzice byli źli, ale po kilku przejazdach im przeszło. Powiem na swoim przykładzie, że nie ważne jest jaki motocykl, jaka pojemność czy jaka waga, ważne jest to co motocyklista ma w głowie. Jeśli respektuje moc jaką ma "miedzy nogami" to będzie żył i cieszył się jazdą. Pozdrawiam
@MKMK-ty5id8 жыл бұрын
Za Rambo zawsze łapka w górę.
@bartekb-moto49898 жыл бұрын
No i brawo, teraz ten temat rozjebany na wszystkie kawałki, bardzo dobrze wyjaśnione. Tak jak mówił Radek zawsze warto spełniać marzenia byle by to robić z głową ;) pozdro. :)
@pluczy108 жыл бұрын
na rs 125 2t da się nauczyć tego co na 600
@fototom23698 жыл бұрын
Mam kat. "B" i po latach postanowiłem poczuć ponownie wiatr we włosach tym razem na większej pojemności. Więc kupiłem KTM Duke 125. A tak przy okazji dzięki Motobanda oraz Luczyn za wasze recenzje o tym moto. Dzięki Wam zakupiłem ten sprzęcik i sprawia mnie on tyle mega przyjemności. Jak dla mnie obecnie jest to potwór, który przy pełnym odkręceniu manetki też ma ochotę zrzucić jeźdźcę. Tu również trzeba znać umiar. To moto kupiłem aby pomogło mnie podjąć decyzję czy robić kat. "A" i kupować większe moto. LWG
@witekraczynski63578 жыл бұрын
Żeby biegać, najpierw trzeba nauczyć się chodzić. ...LwG.
@PrezydentEvil8 жыл бұрын
,,Czasami trzeba pobiec zeby nauczyc sie chodzic,, - Iron Man :D
@MilczuZakolak5 жыл бұрын
F
@M.A.S.L.A.N.A5 жыл бұрын
nie wiem czy masz dzieci.ale dzieci uczac sie chodzic najpierw biegaja zeby załapac stabilizacje i zlapac pion.Nie ma dzieci ktore chodza pomalutku tylko zawsze przebiegaja z punktu a do punktu b.
@koscint7 жыл бұрын
Bardzo fajny odcinek. Dzięki Wam coraz bardziej jestem przekonany do moto. Czy moglibyście zrobić odcinek jak kupić motocykl? Sporo jest tego na rynku na co zwracać uwagę. Przyznam się że mam strach przed kupnem używki z uwagi na to że nie znam się na mechanice. Ten pojazd, strój i mój rozum to jedyne elementy które mnie chronią na drodze. Nie chciałbym kupić motocykla ze spawana ramą po jakiejś poważnej kraksie spawanego w garażu przez ala mechanika. Pozdrawiam.
@mateuszbk128 жыл бұрын
Jaka ta R6 ładna *.*
@wadekss838 жыл бұрын
Od razu lepiej się was ogląda z takim montażem filmów,wszystko co mówicie daje do myślenia,najważniejsze,że mówicie to co myślicie,a nie to co inni by chcieli usłyszeć ;) Pozdrawiam ]
@Lukasmse6668 жыл бұрын
Ja to jednak po zdaniu prawka wybiorę Ninje 300
@Kjamilex5 жыл бұрын
Moje spełnianie motocyklowych marzeń zaczęło się niedawno, w czerwcu tego roku. W wieku 27 lat, bez kategorii A, kupiłem Suzuki Intrudera 125, i to był mój pierwszy raz kiedy usiadłem na odpalony motocykl z zamiarem przynajmniej ruszenia 2 metry do przodu ;). Pierwsze godziny na parkingu - szarpanie na jedynce, zakręty o promieniu 20 metrów (dobrze, że parking był duży), po jakimś czasie nieśmiało na drogę - problemy z redukcją przed skrzyżowaniem, gaśnięcie przy ruszaniu... wstydu się ojadłem nieraz. Po miesiącu, pewniejszy siebie, co to nie ja, wiejskie kręte dróżki i i nagle przed oczami wizja pięknego rowu, w którym zaraz się znajdę - po tym postanowiłem nauczyć się składać do zakrętu. Mimo wszystko, cieszę się, że wybrałem drogę od dołu, bo z moją niedoświadczoną prawą ręką, mocniejszy motocykl by mnie na pewno poniósł, głupia 125 nie ma na tyle mocy i wybaczyła. W chwili obecnej Intruzisko śpi sobie zimową porą w garażu i czeka - na nowe opony, kolejny pierwszy wiosenny rozruch. A ja czekam na mój drugi sezon, żeby zapisać się na kurs A i sprzedać tego treningowego kucyka z zamiarem kupienia jakiegoś nakeda w klasie 600 - 650, prawdopodobnie SV650. I ciekaw jestem, czy po moich doświadczeniach ze 125, też będę zdziwiony gdy po drobnym odkręceniu nagle coś mi się niespodziewanie wyrwie... czy to z rąk, czy z okolic siodła :D
@90wojtas8 жыл бұрын
co myslicie o hornecie,ktory kupiłem zaraz po 50 tce??
@Patryk10d6 жыл бұрын
piter brak i jak się jedzi tez planuje kupić Hornet 600f z 07 przesiadka z 125cm
@hjuston28 жыл бұрын
Wreszcie ktoś mówi do rzeczy ;) Ja pierwsze kroki stawiałem na chińskim crossie 110cc i na nim nauczyłem zmieniać się biegi i hamować , a potem był skuter 50cc przez 3 lata! W trakcie robienia prawka bałem się nabierać prędkości do hamowania awaryjnego itp, ale potem jak zrobiłem prawko kupiłem ubranie (kombi, buty, kask) bo wiedziałem, że jak kupię najpierw moto to może zabraknąć na ciuchy a chęć jazdy będzie większa niż zdrowy rozsądek jak zawsze to bywa. Potem dopiero zacząłem szukać motocykla.... Od razu zdecydowałem się na pojemność 600, początkowo myślałem o Hornecie ale nie wkluczałem sportów i po obejrzeniu kilku motocykli, przymierzeniu się do motocykli kumpli (GSXR, R6, R1, GSXF 650) zadecydowałem, że będzie to sport bo jak to Radek pięknie powiedział: lubię napierdalać! :D i po jakimś czasie udało się pojechać obejrzeć ZX6-R Z 2005R (czyli najlepsza wersja :D) i gdy siadłem to się zakochałem w tej pozycji bo była najbardziej przyjazna dla mnie niż w poprzednich motocyklach na których miałem okazję usiąść. Oczywiście jazda testowa to pierwsze 3 biegi w opór (wiedziałem mniej więcej czego się spodziewać po mocy 136 KM ) i jak to Kawa na 1 biegu koło poszło lekko w górę i to było najlepsze uczucie, istna teleportacja, kupiłem ją :D. Przeżyłem mój pierwszy przestrzelony zakręt na pustej drodze (typowa fiksacja wzroku, brak znajomości przeciwskrętu) przy niewielkiej prędkości i obyło się bez gleby... od tamtej pory jeszcze bardziej zintegrowałem się z motocyklem, pewniej mi się jeździ, wiem jak skręcać, poznaję granice motocykla i wiem czego można się po nim spodziewać. Na drugi sezon lecę na tor szlifować swoją pozycję i poznawać granice przyczepności bo dopóki samemu się nie sprawdzi to na nic jest mówienie innych. Gdybym mógł zrobił bym to w pierwszym sezonie ale jakoś dałem radę. Tak jak wspominaliście mój zakup był zakupem na kilka lat (raz a dobrze) bo też poniekąd taki miałem zamysł i moim zdaniem to był najlepszy wybór, do tego można świetnie poznać motocykl serwisując go we własnym zakresie. A, i tak jestem typem człowieka, który pucuje swój motocykl wolę wjechać na tor i zebrać owiewki, skleić na taśmę i cisnąć dalej niż wjechać w barierki lub inne przeszkody na drodze. Mimo, że motocykle wymagają pieniędzy i czasu nie żałuję swojego wyboru :) P.S. nie było piwa :D
@Lucky_Nuk33 жыл бұрын
Kiedy takie filmy powrócą ? Dzieki nim zafascynowałem się motocyklizmem ;) a dzisiejsze filmy są jakieś takie… nudne
@hawi86928 жыл бұрын
RADEK popieram twój tok myślenia,mam takie samo zdanie. Mój pierwszy moto to 125cmm (sprzedany po 2 miesiącach) ,drugi LITR ,i nie ma mowy żebym zmienił na mniejszy. 125cmm mega muł i nie miałem z tego żadnej frajdy. Jedynie w mieście się sprawdzał. Dodam że mam do swojego litra ogromny szacunek i wiem że nie raz może mnie zaskoczyć,dlatego manetkę traktuję z rozwagą. Moc motocykla musi iść w parze z rozumem.
@brylo12188 жыл бұрын
jak ktoś sobie ufa to niech kupuje nawet hayabuse.
@enshanerana1278 жыл бұрын
Witam, Fajne dyskuje, Radek ma swoje zdanie i to cenie. W koncu ktos powiedział ze 600ccm czy 1000ccm nadaje sie na pierwsze moto, ja kupujca gsxr k4 600ccm nie majac wczesniej żadnego doswiadczenia na motocyklu dalem rade sie nauczyc jezdzic, nie mowie tu o składania sie na zakretach itd bo od tego jest tor wyscigowy i tam należy trenować swoje umiejetnosci, przygody typu "nie zmiescilem sie na zkrecie i wjechalem na przeciwny pas ruchu" tez byly ale chyba większość z was tez tak miala przynajmniej raz ;) Aktualnie jeżdze motocyklem marki PUCH 1kucyk mechniczny i mysle, ze tez sie nadaje na pierwsze moto, wiec 1 czy 200 koni mechanicznych nie ma roznicy, poprostu trzeba byc odpowiedzialnym na drodze i miec "OLej w glowie" Pozdrawiam.
@kacperszymaniak888 жыл бұрын
a ja motorynką popylam
@dekergda4 жыл бұрын
Mam 47 lat, 1,5 miesiąca temu kupiłem moje pierwsze moto, Pulsar 125, ponieważ nigdy wcześniej nie jeździłem na moto. do dziś dzień zrobiłem 2500 km. Miałem dwie wywrotki na samym początku, po pokonaniu pierwszych 2km. Teraz jeżdżę. względnie, nieomal gdzie chcę i to jest super. Zasypiam myśląc o moto i każda wolna chwila, to poczucie, że chcę i mogę wsiąść na moto. Zapisałem się na kurs prawa jazdy A i szykuje się do Yamahy 600. Swojej 125 nie sprzedam, dalej będę jeździł i zacząłem uczyć jazdy córkę- jakkolwiek by to nie zabrzmiało, mając na uwadze moje doświadczenie.
@KrisEPGD8 жыл бұрын
Pan kudłaty gwiazdorzy, a pan łysy choć ma pojęcie to jakby bał się przeciwstawić kudłatemu. Zmieńcie chłopaki proporcje. Ale do rzeczy. Mam 38 lat, parę lat temu zaczynałem od skutera X-max 125 i było to 1,5 roku świetnej przygody. Jeździłem tym sprzętem zero-jedynkowo, przeżyłem wypadnięcia z toru jazdy w zakręcie, z czego dwa na czołówkę. Uff, ufało się. Rok temu kupiłem ER-6 i po 6 tysiącach kilometrów wciąż mi się włosy jeżą (do tej pory miałem doświadczenie z szybkimi samochodami). I szczerze mówiąc, Motobanda jest fantastycznym kanałem o motocyklach, świetnie zmontowanym, ale takiego kontrowersyjnego odcinka w którym młody chłopak (kudłaty) mówi że "spoko, może być liter byle zachować umiar", jest nie do zaakceptowania. Charakterystyka motocykli (nawet lajtowej ER-6n) prosi o to aby trzymać go wysoko. Trafiacie głównie do młodych odbiorców, Kudłaty jeździ po torze, Łysy mówi że 125ka "to najwyżej na tydzień". Ludzie święci, 60% Włochów, Francuzów i innych śródziemnomorskich jeździ na 125kach lub bliskich tej pojemności i są uśmiechnięci, choć tradycje jednośladowe mają dużo większe od naszych. Skalibrujcie swoje poglądy, bo na miejscu młodych ludzi już bym przeglądał oferty z litrami na olxie. A jeśli mi, 38 latkowi, trudno się opamiętać to co dopiero mówić o młodszych riderach. Kawał dobrej roboty odwalacie, ale w tych dwóch odcinkach nie mogę się z wami zgodzić. Oby dla prowadzących i wszystkich widzów sezon 2017 był szczęśliwy! LwG!
@motobandaTV8 жыл бұрын
+nygus7 Mimo wszystko odcinek skłonił do zastanowienia się, i wiele osób pisze, że zacznie od niewielkiej pojemności. Każdy ma też oczywiście inne podejście i szybkość z jaką zdobywa umiejętności
@rosti1148 жыл бұрын
Dalej nie rozumiesz... patrzysz tylko na siebie, czego Ty się boisz, co lubisz, czego nie lubisz. Zrozum... każdy jest inny, lubi co innego i kupi to co chce i na czym będzie się dobrze czuł. Ja miałem R1 na pierwsze moto i drugi raz postąpił bym tak samo.
@aramir35207 жыл бұрын
Wszystko jest dla ludzi. Ja mialem na pierwszy motocykl 1200 167 koni. Do teraz nim jezdze. Jak nie masz szacunku, respektu do maszyny i brak ci wyobrazni to nawet na 125 sie mozesz zabic. a co do nauki panowania. Tego tez da sie nauczyc. Trzeba jezdzic, jezdzic i jezdzic.
@stanislaw_dudek5 жыл бұрын
Mam 34 lata. Samochodem rocznie robię około 35 tyś km. Mam swój biznes, żyje mi się dobrze, z żoną będziemy się starać o dzieciaka. Trzy lata temu przejeździłem całe lato skuterkiem 50cm. Rok później kupiłem skuter Yamaha Majesty 125, którą przejeździłem kolejny sezon ze znajomym, który smigał Banditem. Gdy zdałem sobie sprawę, że lubię spędzać czas na dwóch kołach, a także aby nie być kulą u nogi, poszedłem na prawko kat A. Kupiłem na swój pierwszy moto Yamahę Fjr1300 (144KM, 140Nm, prawie 300kg wagi). Zrobienie prawa jazdy trwało około 6 miesięcy. W tym czasie na tyle wjeździłem się w Gladiusa, że jeździło się nim tak jak rowerem. Leciutko, niska waga przy wolnych manewrach bardzo pomagała, a tyłek odpadał po przejechaniu 100km. Denerwował wiatr. Teraz mam motocykl o kompletnie innej charakterystyce. Duży, ciężki, mocny, na bezobslugowym wale kardana, z dużymi kuframi, wygodną kanapą, sporym momentem z dołu, z wielkimi owiewkami. Mam 2 metry wzrostu. Czy jestem idiotą i samobójcą bo wziąłem na swój pierwszy motor 1,3l? Nie. Lubię elastyczność, nie lubię wiatru. Nie wyglądam na tym moto jak na kozie i nie mam zamiaru sprawdzać w 100% możliwości swoich i motocykla. Lubię spokojną jazdę. Dyskusja na temat pojemności jest bez sensu. Znam i takich, dla których 125cm może oznaczać kalectwo. Popatrzcie na pojemności w samochodach. Kiedyś 3.0 V6 miało około 200KM mocy. Dziś masz 2.0 TSI 280KM, a po chipie 350KM i to wszystko dostępne dla 18 latka, który zdał na prawo jazdy. Wyluzujcie. Jeśli nie możesz się opanować przed odkreceniem manetki na full, a życie Ci miłe - po prostu idź do psychiatry i trzymaj się z daleka od jakichkolwiek sprzętów, którymi możesz zrobić sobie i komuś krzywdę. Jakakolwiek maszyna w rękach niezrównoważonego człowieka stanowi zabojczą broń.
@elrobak23348 жыл бұрын
kurde co wy narzekacie na 125cc mozna kupic 125 ktora zapitala 160km/h i zaden tir nam w dupe nie wjedzie i przy tym sporo sie nauczymy
@Dev3lopeR988 жыл бұрын
A 125 w 4t polecisz 160? Powodzenia.
@keksiu3518 жыл бұрын
cbr 125 moze 160 nie poleci ale 140 lekko.
@elrobak23348 жыл бұрын
Dev3lopeR chodzi o 2t
@Dev3lopeR988 жыл бұрын
Po pierwsze keks chyba cbr 125 nie jeździłeś, a co do cb Robak to wiem, że mówisz o 2t bo żadne 4t Ci tyle nie pójdzie a 2t o ile wiem to niedługo zostaną wycofane.
@keksiu3518 жыл бұрын
owszem nie jezdzilem ale jechalem z kims kto mial cbr
@kamil6927885 жыл бұрын
Nigdy w zyciu nie jeździłem, zero doświadczenia. Kilka dni temu zakupilem r6, po prostu sie zakochałem.. innego motocykla nie mogłem kupić. 4dni temu nie potrafiłem plynnie ruszać dzis normalnie poruszam się po mieście. Prawda jest taka, że jak masz olej w głowie i odrobinę wyobraźni to możesz sobie pozwolić na mocniejszą maszynę nawet na początku.
@ID3V3R8 жыл бұрын
i tak kupie 125 mam dopiero 15 lat wiec nie chce wiekszej
@tyszczuczuczuczu89718 жыл бұрын
ReQuiem ja za rok kupuję 125 ... ktm'a duke wystarczy mi na tyle lat co mam xd potem kupuję 350 i r1😐😂😂💙
@rafalskybbb78578 жыл бұрын
ReQuiem i szpan na dzielni + 50
@dominxx45128 жыл бұрын
ReQuiem oprócz nie chęci odzywa się również prawo ;)
@tyszczuczuczuczu89718 жыл бұрын
Tomek Kuczkowiak przepraszam ale nie kminie ... ze to do mnie ? xd
@toltekus8 жыл бұрын
taaa, tez myslalem ze mi 125 wystarczy... po pol roku juz robilem A :D a teraz 800 i jest bomba (narazie wystarczy)
@mariuszschabek18194 жыл бұрын
Dobry odcinek i coś w tym jest mam HONDE cb 500 i żeby jechać 200 to trzeba do końca i się jedzie wsiadlem na brata cbr 600 i tam 200 to chwilka i chce jeszcze więc wiem że nie dla mnie 600 bo jezdzilo by się bardzie ostrzej pozdro dka motobandy
@mazi5908 жыл бұрын
Moim zdaniem zapominacie o 125 w dwusuwie, które odblokowane mają już te 30 km i potrafią się nieźle napędzić. To już nie jest taka popierdółka ;)
@keksiu3518 жыл бұрын
myśle że i niektóre 125tki w jednosówie też potrafią leciec grubo ponad 100tka.
@azzaz5578 жыл бұрын
Istnieje wgle coś takiego jak jednosów :O Chyba jednak nie xD
@roberts.7728 жыл бұрын
Jest.
@azzaz5578 жыл бұрын
Jakim cudem mechanicznym to jest możliwe, jak to działa i jaki to jest np. motocykl(w sensie marka i model)? Sówy to praca tłoków w cylindrze. Do tej pory myślałem, że najprostsze mechanicznie silniki to dwusówy. W cylindrze tłok wykonuje ruch do góry(jeden sów) i do dołu(drugi sów). Jednym sówem jest wówczas wpompowanie mieszanki paliwowo powietrznej do cylindra, a drugim sówem(ruchem tłoka w cylindrze) spaliny zostają usunięte z cylindra i to jest silnik prosty jak budowa cepa, czterosówowy jest bardziej skomplikowany bo jednym sówem wprowadza mieszankę, drugim ją spręża(zacieśnia), trzecim już po tym jak mieszanka się spali rozpręża spaliny i czwartym ją usuwa, ale jakim cudem ma prawo istnieć silnik jednosówowy? Ten jeden sów co robi w silniku? Usuwa mieszankę która już tam jest bo moto ma silnik połączony z bakiem, usuwa ją tylko bo spalanie zachodzi jakimś cudem poza silnikie czy co się tam dzieje? Prosiłbym o jakiś link do takiego motocykla czy czegokolwiek bo google milczy(sprawdzałem teraz) bo silnik jednosówowy to brzmi jak jakaś magia, albo abstrakcja, dopóki nie zobaczę takiego silnika, nie uwierzę jednak.
@keksiu3518 жыл бұрын
oj dobrze, jednocylindrowy a nie jednosuwowy nie lap za slowka.
@jaca78514 жыл бұрын
Fajny materiał. Ciekawa wymiana zdań, spostrzeżeń i komentarz do komentarzy. Moim zdaniem każdy powinien zacząć od tego co najbardziej będzie czuł, ale nie wyklucza to też "rzucenie na głęboką wodę". Ja po plastiku "A" w wieku 40 lat zakupiłem Hondę Pana European 1100 (wcześniej brak doświadczenia z moto). Początki trudne,ale maszyna uczyła od pierwszych minut pokory. Przelatałem 3 sezony bez wywrotek pomimo ponad 300 kg motocykla. Teraz zmieniłem moto na 1200 typu adventeure lżejszy o 50 kg i powiem, że jest znacznie łatwiej z prowadzeniem. Dało mi tu więcej pewności. Litr na początek może być jak masz dużo pokory do maszyny i szacunku do siebie i innych. Wtedy odkręcanie manetki jest odpowiednio dostosowana do nabywanych umiejętności i warunków na drodze. Dla kogoś bez wyobraźni to nawet 125 może być za duża. Ja cieszę się, że zacząłem od dużej maszyny, może wolniej uczyłem się (heh nadal się uczę) poprawnie jeździć, ale nauczyło mnie dużo pokory, cierpliwości. Obawiam się, że przesiadka z 125 na szybsze moto typu 600+ może okazać się zgubne bo czas reakcji skraca się o 3-4 krotnie szybciej jak na 125 ze względu na charakter moto i to może być zgubne dla naszego wyobrażenia o naszych umiejętnościach.. To moja subiektywna opinia. Ja osobiście nic bym nie zmienił w swoim wyborze na 1 moto. Pamiętajcie, że nie ważna jest pojemność tylko Wasze umiejętności i dobór odpowiedniej prędkości do umiejętności.
@marcinleszczynski57978 жыл бұрын
A co z tym piwem?
@dominikwalczyna8 жыл бұрын
Powiedział że zapomną i zapomnieli xd
@sylwesterg37618 жыл бұрын
Całkiem niedawno kupiłem swój pierwszy większy motocykl. Pierwsze co zrobiłem, to kupiłem kompletny strój, kask, buty i rękawice.. wszystko co potrzebne by czuć się pewnie jadąc motocyklem. Wbrew wszystkim opiniom jakie słyszałem kupiłem jako pierwszy 600ccm. Hornetką 2004r. z żądłem można jeździć z głową na karku jak i z duszą na ramieniu. To jedynie zależny od ilości i jakości oleju w głowie. Czuć wielka różnice mając pod siedzeniem 96 koni (hornet) a 15 koni (varadero). Oba mogą być niebezpieczne i oba mogą jeździć zgodnie z przepisami ruchu. Dziena Panowie, Czekam na kanał o technice jazdy. Pozdrawam
@rydu13536 жыл бұрын
3:22 XD 11:25
@MrDPS1125 жыл бұрын
Mega długo myślałem nad pierwszym moto. Miałem dwa motocykle na oku MT10 i VX 1900 Rider padło na drugi i jestem zadowolony zaczyna się mój trzeci sezon na nim i nadal mi się nie znudził. Początki nie były wybitnie trudne największy strach i kłopot to nieporadne z początku manewry parkingowe itd. szczególnie wyjażdżanie pod górę i skręcanie od razu a tak to luzz. Kupno na start czegoś małego to strata sezonu.. życie jest za krótkie na małe pojemności :D
@Olszanka2.08 жыл бұрын
Tylko frajerzy mają like pod komentarzami...
@boxxer1448 жыл бұрын
bardzo cwane^^
@Przemioss8 жыл бұрын
jesteś nieśmieszny.
@polskavegeta69698 жыл бұрын
jesteś frajer
@jakubmarek33078 жыл бұрын
Świetny materiał nic dodać nic ująć Pozdrawiam Motobanda :)
@arturprzybysz19758 жыл бұрын
Za bycie wolnościowcem i za opowieść o rowie masz ➕➕➕ 😂😂😂
@vegadis99248 жыл бұрын
Moja przygoda z moto rozpoczęła się w maju zeszłego roku. Usiadłem pierwszy raz na motocykl w szkole jazdy i była to jakaś bliżej mi nie określona 125ccm. Na 10 godzinie jazdy przy wykonywaniu slalomu szybkiego, najnormalniej w świecie doświadczyłem czym jest poślizg przedniego koła, skończyło sie złamaniem kości łódeczkowatej. Wniosek jest prosty, 125 na placu przy ok 35km/h jest wstanie zrobić krzywdę, ale wina i tak była moja, chociaż nie do końca potrafię powiedzieć gdzie popełniłem błąd. Nie poddaje się jednak i po mimo pewnych obaw wracam w najbliższym możliwym terminie na kurs.
@Lechu868 жыл бұрын
"Jak zabijesz sam siebie to twoja odpowiedzialność" A co jak zabijesz kogoś innego? Przechodnia, innego uczestnika ruchu? Nie dawajcie radka do porad, błagam was.
@SpiochxD8 жыл бұрын
Ogólnie uważam że całościowo bardzo fajny odcinek, również poprzedni na ten temat. Chłopaki świetnie wiedzą co mówią, Ja mając kategorie A2 w tym roku zakupiłem z750i nie jestem zdania że to zbyt dużo jak na pierwsze moto. Robiąc kurs instruktor najpierw wsadził mnie na yamahe 125 po 5 godzinach przesiadłem się na gladiusa. W ten sposób dał mi bardzo dobre porówanie 2 różnych mocy.
@bart3q1008 жыл бұрын
Hej, oba filmy były super. :) Wg. mnie każdy kto zaczyna swoją przygodę z motocyklami powinien zacząć przede wszystkim od dobrego kursu na prawo jazdy, a następnie udać się do sklepu motocyklowego i zaopatrzyć się w dobre i bezpieczne ciuchy. Dopiero później należy zabierać się za kupno moto, który pomoże nam wyrobić dobrą pozycję i poznać technikę jazdy, i co najważniejsze udać się z potencjalnym "przyjacielem" do serwisu gdzie mechanik sprawdzi czy nie zabijesz się na prostej drodze. Ja osobiście nie patrzyłbym na pojemność w przypadku pierwszego moto, a na moc. jeśli masz A1 lub A2 to wiadomo, że zaczniesz od mniejszej pojemności. Ja osobiście zrobiłem od razu na pełne A i zdawałem na "S" Gadius. Na pierwsze moto chciałem kupić CBR600RR ponieważ jestem zakochany w sportowych motocyklach, ale bez doświadczenia to trochę tak jakbym po zrobieniu kat.B kupił sobie M3 lub C63AMG, co kupiłem?? Horneta 600cm3 pc41 102KM, czyli i tak mocny motocykl, ale chociaż o mniejszej mocy i wygodniejszej pozycji do nauki niż starsza siostra i miałem na tyle oleju, żeby nie odkręcać na początku choć moto ma potencjał. Jak się nauczę jeździć na pewno przesiądę się na mocniejszego sporta. Zdroworozsądkowe podejście? może tak, ale jakbym zaczynał na sporcie to podejrzewam, że moja głowa miałby większe zużycie oleju i mogłoby go tam zabraknąć. POZDRO!!
@motobandaTV8 жыл бұрын
+Bart Pasek Dobrze piszesz :)
@arturk94528 жыл бұрын
Dzięki za kolejny odcinek, na kursie prawa jazdy tego nie ma;) Mimo wszystko dalej jestem za tym, iż pojemność posiadanego moto powinno wzrastać wraz z doświadczeniem motocyklisty, a nie na odwrót. Nikt nie wydaje kasy na tysiąca żeby sobie "popróbować" i sprawdzić swoje umiejętności na takim sprzęcie, a później przechodzi na mniejszy. W motocykliźmie najważniejsze jest nabywane doświadczenie, przychodzące z przejechanymi na moto kolejnymi kilometrami.
@piskle20116 жыл бұрын
Oglądałem ten odcinek przed kupnem motocykla, na który chorowałem 20 lat, zrobiłem lejce na sam początek żeby tylko skupiać się na jego ujeżdżaniu, jest to V-Max 1200 i gdy tylko jest możliwość próbujemy sie na wzajem, a chyba jest ciut lepiej bo już z małżonką jeżdżę... POZDRO LwG !!!
@Chudy_Byku8 жыл бұрын
Powiem o swoich doświadczeniach: Zanim miałem możliwość zdawania prawa jazdy na moto jezdziłem jakimiś tam pierdzikółkami, 125 ccm też się trafiło okazjonalnie. Kurs na CBF125 był jak jazda rowerem. Po tym zapragnąłem mieć swój motocykl, więc z ograniczonym budżetem kupiłem co było a była to XJ600. 59 KM nie robiło na mnie wrażenia jednak sama jazda diametralnie się różniła od jazdy na 125. Inna masa i inne oddawanie mocy szybko zweryfikowały moje umiejętności jazdy na poważnym motocyklu, które były zerowe. To że sobie nie zrobiłem żadnej krzywdy zawdzięczam chyba jakiejś opatrzności. Bo jak każdy wie kurs na 125 to jest nic. Dopiero na następnym moto a był nim Bandit 600N nauczyłem się więcej, motocykl cięzki ale nie narowisty, łatwy w prowadzeniu i stabilny jak ciężarówka. Dzięki tym moto wiem, że na nakedzie czuje się dobrze. Na ten sezon również szukam moto i się zastanawiam co wziąć... Do puli dorzuciłem coś z supermoto, jednak nie wiem czy przykładowe XTX660 nie bedzie za mało jak na kolejny motocykl. Poza tym ceny z tego względu, że 660 ccm od Yamahy łapią się na A2 są zawyżone. Szukając pod koniec sezonu moto jezdziłem na FZ6N i powiem szczerze ze te 98KM nie robi na mnie wrażenia zupełnie. I teram mam dylemat bo chcąc kupić jakiegoś lekkiego wariata na miasto typu SM o nie wielkiej mocy i dużym fun'ie zastanawiam się czy mocy nie zbraknie. Ale znając życie kupie coś o czym wczesniej nie pomyslałem. Trochę się rozpisałem nie trzeba czytać wszystkiego. Podsumowanie: - 600 nada się na pierwsze tymbardziej po tych zmianach w szkoleniu, gdzie od początku mamy styczność z pełnowymiarowym moto - 125 krzywdę też potrafi zrobić jednak trochę mniejszą niż większe moto - 200 KG masy to za dużo do nauki jak na pierwszy motocykl (autopsja) Pozdrawiam, i oby więcej takich odcinków :) P.S. Miał być browar pod koniec i zapomnieliście :P
@zappo12002 жыл бұрын
Najlepszy na pierwszy motocykl jest taki który pasuje kierowcy. Bez sensu jest doradzać skoro po pierwszej przejażdżce okaze się że nie leży ?
@bartekchudy6534 жыл бұрын
Czesc. Jestem osobą która dopiero zaczyna przygodę z motocyklem. Zbierałem się długo z ta decyzja ale stwierdziliśmy razem z nażyczoną ze trzeba spełniać marzenia i idziemy razem na kurs. Tak słucham i czytam co ludzie piszą. Nie jestem doświadczony ale mimo wszystko już wiem ze moim pierwszym motocyklem będzie r6 600cc bo mi się podoba. Jest to przepiekny motocykl. Czy mocny..tak. choc olej w głowie mam i znam konsekwencje. Ale wole sie uczyć na takim i mieć go dłużej. Zapewne będą gleby ,dlatego kupie taki, który ma jakieś skazy estetyczne ( bede mniej płakał po nocach). I szczerze średnio mnie obchodzi co inni będą mówić. Wiem jedno- mam marzenia i chce je spełnić. Pozdrawiam ;)
@blazio82 жыл бұрын
Macie rację chłopaki i święte słowa na koniec moto to marzenie marzenie wielu ale i też niewielu ma taką możliwość go spełnienia i posiadania. Ja niedawno spełniłem swoje marzenie choć posiadam skuterka 50 cm 2T kupiłem Ninje 125 i wiem że marzenia można spełnić a motor to pasja to coś czego nikt nie zrozumie póki go nie posiada i to bez względu na to jaką posiada on pojemność. Dziękuję wam za wszelkie sugestie i materiały życzę wam i wszystkim tyle samo wyjazdów co i powrotów LWG
@patryx68248 жыл бұрын
mam teraz prawie 40 lat i wiem gdyby za moich czasów były takie moto nie wiem czy bym dziś do was pisał ;;;;;; kocham motocykle i chce spełniać swoje marzenia niedługo zaczne swoja przygode spowrotem z f4i oczywiscie teraz z wiekiem i z głową ;;;;;;;;;;;
@przemysawchudek31962 жыл бұрын
Dobre te wasze filmiki. Prawda, że trzeba mieć olej w głowie. Pamiętajmy jednak, że olej olejowi nie równy i według mnie, przy każdej zmianie moto na większą pojemność, wypada zmienić olej w głowie na świeży. Mam 31 lat i nie mam jeszcze moto i dopiero myślę (marzę) o zakupie i zrobieniu prawka, ale kupując na pewno nie kupię nic poniżej 600cm. Pozdrawiam
@Zimnylech7 жыл бұрын
To ja przedstawie swoją historię. Mam 30 lat i jeszcze dwa lata temu zapierałem się nogami i rękami że motor to nie dla mnie i że jak można na tym czymś jeździć, swoją drogą szanowałem na drodze motocyklistów i podziwiałem ich opanowanie, ale do sedna. Mam wspaniałą kobietę która od 13 roku życia śmigała na niezliczonych motocyklach o różnych pojemnościach kończąc na jakimś ścigaczu. Szanowała moje podejście do motocykla lecz zadawała pytanie "jak można czegoś nie lubić, nawet nie próbując." No i zaczęło się, rok 2015 u kolegów booom na 125ccm bez prawka, pokupowali owe motory i jeździli, sam pomyślałem "kurde kupię sobie moja się ucieszy" no ale cena. Za 10k pln ktoś kupił Shadowa 125ccm, więc znowu "myślę" za taką kasę można wyrwać już Bandita 600 (a to już motocykl) za 6kpln a za resztę się już fajnie ubrać i jeszcze starczy na prawko. Więc w tajemnicy przed moją panią wybrałem się na kurs, zdałem w 2016 i też tego roku kupiłem swój pierwszy motor, mój pierwszy dwukołowiec napędzany silnikiem. Wybór padł (po waszym teście) na GSR 600, zachęcił mnie "słaby dół" bo wiedziałem że z zerowym doświadczeniem narowistość będzie kiepską kochanką. Sezon tak naprawdę zacząłem od teraz i wiem że jeżdżę jak pierdoła bo rozgarnięty nastolatek na 125 by mnie spokojnie wyprzedził. Chodzi głównie o to o czym wspominacie w filmie, czyli o to kto siada na motocykl a nie na jaki wsiada i jeszcze coś, moja mi mówi dokładnie co Wy, czyli na 600 przejeżdżę sezon/dwa i wtedy zmiana na mocniejszy a jak bym wybrał 125 to już po tygodniu była by wystawiona na portalu aukcyjnym. Obecnie jeździ mi się coraz lepiej, oswoiłem się że to nie rower i każdemu polecił bym 600 na pierwsze moto. Na marginesie, większości boli że Wy polecacie na pierwsze moto 600/1000 ccm ale jak łebki zdają na kat. B w "Jarisach" 1,3 i kupują 2.5 litrowe V6 to nikogo nie kole w oczy. Ja uczyłem się pokory w Polonezie i teraz tą pokorę przenoszę na Suzi. Fajny macie kanał i więcej takich luźnych filmików bez cenzury bo taka powinna być rozmowa faceta z facetem o sprawach dla faceta ważnych. PS. Tekst o kupnie promu kosmicznego jest dla mnie za każdym razem zajekurwabiste.
@michasankowski40618 жыл бұрын
Chłopaki macie racje i się w 100% z wami zgadzam. Ja akurat miałem Aprilir RS 125 przed Hornetem ale po przeskoczeniu na 600 to nauka zaczyna się od nowa. Znajomy usiadł od razu na SV 650 i jakoś żyje to jest tylko i wyłącznie osobista decyzja co się wybierze, czy moto Ci odpowiada czy nie. Robicie super robotę oby tak dalej. Kudłaty nie przejmuj się tymi dzieciakami co piszą że jesteś głupi czy coś miej wyjebane :D Pozdrawiam
@patrykzalewski95858 жыл бұрын
Jezdze na motorach od dziecka dopiero W wieku 19 lat po zdaniu prawa jazdy zakupiłem duzy motor Suzuki GSX-R 750 K8. Nie raz myslalem ze to bylo zle wyjscie bo przy 20km/h wrzuceniu 2 biedu przy wilgotnej nawierzchni uciekala mi dupa co mnie bawilo przjezdzilem tym motorem 3 sezony i uwazam ze nauczyl mnie rozsądku i doswiadczenia taki motor. Obecnie mieszkam w UK kupilem tu Kawasaki Z750 z 10roku i jeżdżę na codzień motorem do pracy nie zwlocznie na warunki panujące. Napewno zmienila sie charakterystyka jazdy takim motorem, ktory jest cieszy i jest wygodniejszy. Nie raz potrafi mnie zaskoczyć, ALE UWAZAM JEST DOBRY MOTOR NA START. nie odczuwam tej masy i znakomicie spradza sie w kazdym uzyciu. UWAZAM ZE WSZYSTKIE MOTOCYKLE DO 130KM SA IDEALNE DO PIERWSZYCH KROKÓW NA MOTO. one ucza nas respektu do siebie i rozsądnej jazdy. Pozdrawiam Patryk
@kamil6755 Жыл бұрын
Zaczynałem osobiście na sv650 aktualnie przesiadłem się na fazera 1000. I uważam że dobrze zacząłem ,sv był motocyklem który nie był demonem ale na tyle mocnym żeby mógł mnie nauczyć pokory i pomógł zdobyć doświadczenie
@xkukubax6 жыл бұрын
Jeśli ktoś myśli z góry o przesiadce na 600cc wzwyż, to 125 nadaje się tylko do nauki absolutnych podstaw - ruszania, hamowania. Przeskok, który przeżyłem po przesiadce na 600cc był tak duży (a po drodze było jeszcze kilka godzin na 250cc), że miałem wrażenie, że uczę się wszystkiego od nowa. Prawdziwa nauka zaczęła się dopiero na 600cc (XJ6). Dzięki temu doświadczeniu wiem, że poradziłbym sobie z 600cc (oczywiście popełniając przy okazji masę błędów) i właśnie motocykl tej klasy planuję na pierwszy zakup. Wynika to nie tyle z chęci odwijania, tylko z odległości dojazdów do miasta i do pracy. Wręcz przeciwnie - 600cc wzbudziło we mnie taki respekt, że instruktor musiał mnie nawet do odwijania specjalnie motywować.
@irekkrysa8 жыл бұрын
Dwie rzeczy, o których jeszcze warto wspomnieć: 1. Motocykle o większej pojemności mają przeważnie lepsze zawieszenia, hamulce itp niż te małe, co też wpływa na jakość jazdy. 2. Rzędowe 4cyl. 600 mają "dlugi" obrotomierz. I tak np. moim pierwszym moto FZ6 do 7-8tys można jechać spokojnie i bez stresu, za to mój drugi - Triumph 1050 wyrywa się już od 3k rpm, bo to rzędowa trójka.
@SchwenSIPLI8 жыл бұрын
Ja na kursie prawa jazdy kat A uczyłem się na suzuki GS 500. Po zdaniu prawka dalej się uczyłem na motocyklu naprawdę ogromnym- Moto Guzzi Stelvio 1200. Dlaczego takim monstrum? Dlatego że mój tata taki miał a ja nie mogłem znaleźć nic zadbanego dla siebie. Jeżdżę już 6 lat i nie boję się żadnego jednośladu. Mimo iż zaczynałem od takich pojemności teraz jeżdżę na skuterze ;D po prostu wygoda jazdy po mieście. Podoba mi się wasze podejście do tematu, pozdrawiam! UWAGA, UWAGA, jeszcze ŻYJE!!!!!!!