Opony wielosezonowe - fakty i mity | MOTODORADCA

Zobacz czy nie przepłacasz za OC?
mubi.pl/bonus-m...
Otrzymaj zwrot w wysokości 150 zł po zakupie ubezpieczenia.
#mubi
Na aucie założone są opony Michelin Crossclimate 2 SUV w rozmiarze 235/55R20
Zapisz się na szkolenie do Akademii Moto Doradcy :
WWW : motodoradca.tv...
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub poprzez stronę : motodoradca.tv...
Komercyjne działania : [e-mail]

[@Kwaq84]

5:37 Waldku, decybel jest jednostką logarytmiczną. Różnica głośności "zaledwie" 1 dB oznacza hałas większy o 26%. Przy 3 dB różnicy hałas rośnie dwukrotnie. Zatem jest to różnica zauważalna. Głośność danej opony pomiędzy "warunkami testowymi" a rzeczywistością też może się różnić.

[@bleidd9]

Tak i nie. Co 3dB podwaja się ciśnienie akustyczne a to nie jest równoważne z subiektywnym odbiorem głośności. Szacuje się, że co 6dB hałas się podwaja (subiektywnie). Ja miałem letnie 69dB i obecnie mam wielosezon 69dB i wielosezonowe są bez porównania cichsze.

[@Raren789]

@@bleidd9 Dokładnie, pod uwagę wchodzi jeszcze to jakie częstotliwości są tego dźwięku

[@cyrylkowalczyk9392]

Odczuwalność bodźców przez nasze zmysły nie jest liniowa, tylko logarytmiczna, więc "tylko 1 dB" jest bliższe prawdzie niż "aż 26%"

[@superSiba1]

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

[@superSiba1]

🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

[@gvertm3158]

Mam te Crossclimaty 2 od ponad roku. Był upał, ulewa, był śnieg, było ok. Zużycie też spoko, oceniam, że co najmniej 70tys. przejadę zanim bieżnik osiągnie te 4mm.

[@marcinprokop8845]

Jak zawsze dobrze powiedziane. W aucie żony od 2 lat mam wielosezonowe, które sprawiają się naprawdę dobrze, chodź na przed zakupem byłem dość sceptyczny. W swoim stosuję dwa komplety kół, właśnie ze względu na częste wizyty w górach w sezonie narciarskim. Pozdrawiam.

[@dieselinside3363]

Miałem Crossclimaty w Volvo, które po 3 sezonach spisywały sie wyśmienicie. W drugim aucie w tym samym czasie założone były zimówki ze średniej półki z większym nieco bieżnikiem, mimo to Michelinki dawały sobie rade o wiele lepiej, przyczepność auta była o wiele lepsza.

[@krzysztofrozmiarek8161]

Ja na Michelinach Crossclimate + przejechałem od grudnia 2018 ponad 80 000 km i wciąż mają około 3,5 - 4 mm bieżnika. Niesamowicie trwałe opony. Paramerry też trzymają, ostatniej zimy na śniegu radziły sobie bez problemów.

[@bobberini]

Ja kupilem auto na 2 letnich tych michelinach i po 3 dniach wyrzucilem to na smietnik, na sniegu taki dramat ze ciezko to opisac

[@janek536]

@@bobberini Crossclimaty pierwszej generacji na śniegu były słabe ale za w lato ciche, na mokrym i w terenie bardzo dobrze sobie radziły. Przy ujemnych temperaturach też ok dopóki śniegu nie było. Niepotrzebnie wyrzucałeś. Te nowe Crosscilmat 2 podobno nieźle sobie radzą na śniegu.

[@alfek100]

Ja uważam, że najlepiej mieć 2x opony z felgami - na zime 16 calowe, a na lato 18, wymiana godzinka i nie trzeba nikomu płacić :)

[@ntn8255]

Też tak uważam sam mam 15 i 17. Wymienia się samemu za darmo bez kolejek u wulkanizatora , tylko raz na 2 lata trzeba wyważyć koła, ale to grosze są.Poza tym szkoda mi felg 17 styling 66 w zimie bo są w dobrym stanie.

[@bnicram]

Nie w każdym aucie tak możesz 😊homologacja panie homologacja

[@janosik3415]

Godzinka????))) Chyba ze 2 piwka w międzyczasie jeszcze?))))

[@CouriusPL]

​@@bnicrama kto tą homologację sprawdzi?

[@jacekm.2272]

"Allseasons "miałem przez 10 lat, parę w różnych autach i kupuje dalej , ale kupuje dobre markowe ( nie w Alpy nie jeżdżę, ale zimę znam). Miałem 3razy Vredsteina i 2 Goodyeara , każde z nich lepsze od tanich, czy średnich cenowo sezonowych. Bawi mnie jak wypowiadają się o nich osoby jeżdżące na zimówkach caly rok- mówiąc, że nieczują różnicy😮latem...

[@rustez14]

Wjadą w kałużę to poczują xD

[@SlavioPabiani]

W 2018 kupiłem "wielosezony" Nokian WeatherProof, ale za rzadko jeździłem po śniegu, a za często "pływałem w zakrętach" latem i w 2021 zmieniłem na Goodyeary 4seasons 3G. Zimą jeżdżę trochę spokojniej niż na nokianach, ale resztę roku jeździ się odczuwalnie przyjemniej i pewniej. Ponadprogramowo goodyeary dwukrotnie wzięły udział w track dayach, gdzie popiszczały sobie w zakrętach i pohałasowały na kerbach, ale nie zaskoczyły mnie żadnym nieoczekiwanym czy niebezpiecznym zachowaniem i uważam, że dzielnie dały sobie radę nawet z torem :-). Nokiany były niezłymi oponami, ale dla mnie okazały się zbyt zimowe i pozbyłem się ich szybciej, niż chciałem. Z goodyearów jestem bardzo zadowolony. Moim zdaniem opona całoroczna to albo opona zimowa dająca radę latem (jak nokian), albo z opona letnia dająca radę zimą (jak goodyear). I tutaj część kierowców może się rozczarować, bo kupią "wielosezony" bez wcześniejszego rozeznania się w temacie i oczekiwali dobrego trzymania latem + bezpiecznego dotoczenia się do sklepu zimą, a dostali przyzwoitą zimówkę pływającą latem.

[@yanushkowalsky1402]

Bardziej letnie to dunlop, Bridgestone, Continental, cc1

[@PawelSzkoda]

Masz jakieś fotki tych Nokian? Ja pierw miałem Goodyear, teraz Nokian. Nokian rozpada się na brzegu 😕

[@SlavioPabiani]

@@PawelSzkoda nie mam. W nokianach miejskie legendy głoszą, że znaczenie ma miejsce produkcji (Finlandia > Rosja). U mnie pod koniec użytkowania brzeg bieżnika był trochę popękany, ale się nie rozpadał.

[@usermarco13]

Hej. Nie mam doświadczenia jeśli chodzi o różne marki i segmenty opon, ale śmiało mogę polecić Goodyear Vector 4seasons. Używam od 10 lat na różnych autach od tylnonapędowych (E46, Z3) do przedbionapędowych ( i40, Megane3 CC, Captur) Zacząłem od opon 1 generacji , aktualnie mam na 3 autach 2 i 3 gen. W mojej opini genialne. Pewne na sucho, pewne na mokro, dają radę na śniegu. Na lód nie ma mocnych - chyba, że z kolcami, ale u nas zakaz. Kiedyś się bałem, teraz każde zakupione auto zaopatruję w Vectory 4seasons.

[@radosawprzeslakiewicz5770]

Tez mam te opony i juz czekam az sie zuzyja jednak jak chce sie dynamicznie ruszyc to gubia trakcje mysle o letnich teraz

[@Jaro_13]

Od 5 lat na crossclimat i jestem mega zadowolony. Zapomniałeś nakreślić taki przypadek jak ja. Chodzi o to ze robie tak mało kilometrów ze musiałem zmieniać opony nie dlatego ze sie zużyły tylko dlatego ze były już stare a to naprawde staje się niebezpieczne (przejechałem się juz na starych)i 2 komplety w jedym sezonie trzeba było kupić. Wniosek prosty wole co 4lub 5 lat mieć świeżutkie micheliny które i tak lepiej sobie radzą niż tanie chińczyki.

[@PawelSzkoda]

Dokładnie z tego powodu kupiłem pierwsze całoroczne i to był dobry pomysł 😉

[@Foton0154]

Nie wiem jak poprzednie ale CC2 genialne są. Kupiłem z oszczędności jak i ciekawości CC2 do jednego auta ponieważ oba komplety już się skoczyły, zimowe ślizgały się wszędzie, letnie może by jeden sezon pociągnęły ale były potrzebne felgi od nich i opony rewelacja, kupiłem drugi komplet na drugie auto i tak samo nie widać różnicy w codziennym użytkowaniu w różnych warunkach, do tego w tych rozmiarach co mam są cichsze (przynajmniej na etykiecie) niż ich letnie/zimowe odpowiedniki wiec jak dla mnie te opony to złoty środek

[@gibon102]

Wg moich obserwacji na przykładzie Goodyear 4seasons największym problemem przy oponach wielosezonowych jest to, że po około dwóch sezonach jazdy i przejechaniu około 30 tyś kilometrów bieżnik opony starł się do wysokości około 3-4mm. I tu zaczyna się problem, ponieważ taka wysokość bieżnika nadaje się jeszcze do jazdy w lecie ale w zimie na śniegu ale nawet i na błocie pośniegowym takie opony nie dają już w ogóle rady. I co wtedy...? Po kilku irytujących sytuacjach wróciłem do dwóch kompletów lato i zima.

[@PawelSzkoda]

Potwierdzam. Też mi szybko się zużyły

[@raffii94]

Ostatnio kolega był oglądać Mondeo z 2005 r.które miało opony z 2010 r zimowe i Pan ich nie wymieniał "bo przeca ja mało jeżdze" także, 13 letnie ziomowe wielosezony xD

[@rekinos66]

Ja od 2 lat mam zimówki przód 9 letnie tył 18 lat i co? I auto jeździ :) rocznie robię 20kkm

[@roberta.4196]

@@rekinos66 auto jeździ,ale w temperaturach powyżej 20 stopni auto płynie do przodu przy awaryjnym hamowaniu.Jak ktoś jeździ mało i spokojnie to da rade ale ktoś jeździ dynamicznie to odradzam wielosezonówki

[@rekinos66]

@@roberta.4196 teraz mamy 35st a ja jeżdżę na zimówkach nie wielosezonowych, nic mi się nie dzieje. Zimówki mają lepszą przyczepność tylko się szybciej zużywają, nie jeżdżę mało bo robię 20 tys rocznie do pracy 50km eską

[@roberta.4196]

@@rekinos66 to twoja sprawa.Opona zimowa czym cieplej zachowuje się jak plastelina.Tam nie ma przyczepności.Przy takich temperaturach przy awaryjnym hamowaniu na suchej nawierzchni płyniesz jak na letnich w zimę.Nie mówiąc o tym że nie ma trzymania na łukach jest głośniej,więcej pali i szybciej się zużywa.

[@roberta.4196]

nie mówiąc już o wieku tych opon na których jeżdzisz,ale to już świadczy o tobie jakie zagrożenie stwarzasz dla siebie i innych na drodze

[@maciekk640]

Ja tam mam zimówki bieżnikowane i nie narzekam 😀 180zł za sztukę. W zimę ze dwa razy w Tatrach i dużo częściej w Beskidach. Pod każdy wyciąg wyjeżdżam, a i prędkość ponad normę na autostradzie nie jest problemem. Dla kryzysowych sytuacji w okresie zimowym mam łańcuchy w bagażniku, których jeszcze nie użyłem(poza ćwiczeniami montażu), a trochę żałuję bo ciekawi mnie jak się wtedy prowadzi samochód😉 mimo wszystko kolejne opony to najprawdopodobniej wielosezonowe będą

[@zotymike1630]

Mam te same opony od Michelina ponieważ uwazam ze Pabianice rejon to rowniny, zima u nas jest śmieszna a te opony swietnie sie nadaja na takie dziwne warunki przejsciowe czyli 10 °C i deszcz. Latem kleja zarąbiście. Czuc to jak przy wiekszej predkosci np zjezdzam z "Eski"

[@remigiuszrutkowski7506]

😊wg mnie, ludzie którzy nie są przedstawiciela i nie jeżdżą w góry. Przy naszych polskich warunkach. Spokojnie mogą kupować całoroczne

[@Dysputant]

Tak. Dla kowalskiego całoroczne są ok. Póki nie kupuje z Oponexa po 100zł sztuka...

[@MarekMariusz1]

​@@Dysputantnie te czasy. Teraz imperiale apollo i inne nexeny min 250

[@as34]

Mam jezdze i jesli auto jezdzi po w miare ogarnianych zima szlakach dzialaja😊

[@MarcoMarco-cw5hw]

I tu masz rację. Mam dwa auta jedno typowo na letnich oponach bo jeździ tylko latem. Drugie na wielosezonowych goodyear...ale po trzech sezonach już są do wymiany. W gorach, bieszczady nie dawały rady.

[@obserwatorjeden6121]

I tu jest twój błąd logiczny. Śmigam na wielosezonach w moich samochodach od kilkunastu lat od zaśnieżonych szczytów, po nadmorskie upały.

[@szymonpays3075]

Nie dawno kupiłem auto, przyjechało z włoch (na lawecie) i właśnie na wielosezonie (nie wiem co to za marka opon) i już wiem że jeździć na nich nie chcę i nie zamierza, w lecie cały czas nagrzane piszczą jak szalone, chociażby na rondzie przy śmiesznych prędkościach. W deszczu ślizgają się na zakrętach. Nie wiem jak by się zachowywały w zimie ale już wiem że sprawdzał tego nie będę. A ten wielosezon mimo że pierwszy na pewno będzie moim ostatnim bo w lecie na tym jeździć się nie da. Zdecydowanie zostanę przy 2 kompletach lato zima.

[@swiatalberta]

Moim zdaniem opony wielosezonowe nie mają sensu. Kupiłem wielosezonowe i za chwile dokupiłem po zimie letnie. Beznadziejnie się na tym jeździ w upałach. Są za miękkie i auto pływa w lato. Ogólnie dla kogoś kto tylko jeździ a stuki zawieszenia zagłusza radiem spoko. Dla kogoś kto czuje auto wątpię.

[@theweightishere]

Masz doświadczenia hardkorowe. Ja... codzienne, użytkowe. Jazda głównie praca-dom. Wielosezonówki zwróciły mi się już po pierwszym roku. Opony założone raz, z nowymi wentylami. Nie potrzebuję dodatkowego miejsca na trzymanie opon. Zdaję sobię sprawę, że jeśli ktoś używa 2 kompletów to mnie zje, ale ja do zwykłych opon już nie wrócę... Pozdrawiam i życzę zdrówka 😊

[@Zduneqq]

Misiu kolorowy, ja od 2017r jeżdżę na wielosezonowych.Nigdy więcej opon sezonowych ❤

[@theweightishere]

@@Zduneqq Nigdy nie ufam ludziom, którzy mówią do innych per "misiu kolorowy" xD

[@WojtekDJ]

Wszystko zależy gdzie mieszkamy. Warszawa centrum miasta to i na letnich oblecisz cała zimę. Na podhalu albo w beskidach bez napedu na obie osie będzie ciężko

[@patrykq8965]

ja dwa latana letnich latałem i bylo git

[@kamskam908]

Jak ktos jezdzi 3000 km rocznie to polwcam 😂

[@Guzdralek]

Przejechałem koło 25 tysięcy na crossclimate 2, Moje przemyslenia są następujące: - na suchym spoko - na śniegu spoko - na mokrym dramat

[@opty666]

Dokladnie to samo, Honda HRV RU, wszystko spoko do póki nie pojawi się mokra nawierzchnia.. Ogólnie głośno, może być, wcześniej smigałem na pilot spotach 4, to do sposobu przyczepnosci nawet nie ma porównania

[@krzysztofczaraj170]

@@opty666 Niestety one preferują emerycki styl jazdy. I z roku na rok robi się gorzej.

[@Kada192]

Ja już od 3 lat na wielosezonówkach ^^

[@bart3q100]

Ja właśnie pierwszy cały rok przejechałem na goodyear vector 4 season i jestem mega zadowolony. ubiegłej zimy i tak sporo śniegu było w mieście i dawały radę bez problemu (20000km/rok felga18’ Skoda octavia)

[@waldek2272]

Możecie opowiadać sobie co chcecie o super mieszankach gumy itp. Ale: latem temperatura asfaltu w upalne dni sięga 70 stopni Celsjusza a zima niekiedy spada do -20 stopni. Jak ktoś umie liczyć to jest 90 stopni roznicy. Sorry ale jeśli ktoś chce wciskać ludziom kit że ta sama mieszanka zachowuje się dobrze przy prawie 100 stopniach różnicy to albo nie wie o czym mowi albo ma za to płacone. Nie i jeszcze raz nie

[@Kluch_369]

Jeżdżę przepisowo, nie interesuje mnie pałowanie auta. W góry nie wyjeżdżam. Jak kupiłem auto, to założyłem od razu nowe wielosezony. Jaka to wygoda to łoo panieee. Żadnego pitolenia się z przewalaniem kół dwa razy w roku, żadnego problemu z magazynowaniem drugiego kompletu kół. Jeździć jeździ mi się tak samo jak na lato/zima.

[@dawidlee-van-dowsky2184]

Z własnego doświadczenia - dwa komplety opon całorocznych miałem do wywalenia po ok. 2 latach. Oba komplety Nokianów. Auto używane ok. 10 tyś km. rocznie. Myślałem, że to dobry deal. Mieszanka tych gum jest taka, że od nadmiernego słońca po prostu parcieje, pękają bieżnik się odkleja. Nigdy więcej. Na kanale fix and drive kolega ma podobne doświadczenie.

[@jacekm.6770]

Jak dla mnie wielosezony są nie do przyjęcia. Zimówka to zimówka, letnia to letnia. I piszę oczywiście o dobrych oponach, a nie o jakimś chłamie z Chin. A jak się zrobi na tyle ciepło, że zimówki przestaną mieć sens, to będę jeździł na letnich. Amorze się to bardzo szybko stać, bo zmiany w pogodzie postępują i nie widać tendencji hamujących ten proces. Pozdrawiam.

[@jacekm.6770]

Uwaga! Dzis (15/07) prognozowany upal pow. 30 st. C. Unikaj slonca, wysilku fizycznego i odwodnienia organizmu. W przypadku pogorszenia zdrowia dzwon pod 112.

[@emikolcccc8361]

Mialem CrossClimate i już więcej nie kupię. W pierwszym roku byłem zadowolony ale w kolejnym sezonie na śniegu miałem zerową przyczepność (może mieszanka straciła swoje właściwości po upalnym lecie, nie wiem) ledwo dojechałem do serwisu opon gdzie kupiłem zwykłe Dębica frigo i powrót do domu to już była różnica niebo a ziemia. Stwierdziłem, ze już nigdy nie zaryzykuję zdrowiem mojej rodziny by zaoszczędzić czas i trochę pieniędzy na wymianach opon. Troszke wiecej mi tez auto paliło latem 0,3-0,4l w porównaniu do opony typowo letniej. Ja nie polecam ale być może te opony są już lepsze bo ja swoje kupiłem 4 lub 5 lat temu więc na pewno coś poprawili.

[@antiam]

taką samą opinię ma mój brat z tym że on już przy pierwszej zimie stwierdził że ślizgają się jak ciut lepsze opony letnie na byle śniegu. Stwierdził, że Dębica zimowa którą wcześniej posiadał była nieporównywalnie lepsza na śniegu i błocie pośniegowym niż CrossClimate. Ja wiem, że na pewno nie kupię tych opon. W żony w aucie, którym poruszamy się głównie po mieście na Uniroyal wielosezonowych nasze wrażenia z jazdy są bardzo pozytywne (nie zawiodły nas nigdy i są przewidywalne) i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni.

[@yanushkowalsky1402]

Cc1 byly malo zimowe. Cc2 w zimie to już kozak kosztem zachowania na drodze mokrej

[@jarekmadejski]

Używam wielosezony Nokiana i ogólnie tragedia. O ile hamowanie jako tako działa, to zakręty na śniegu pokonuje się na ciągłym poślizgu w zależności od prędkości. Trzymam je tylko dlatego, że to drugie auto w domu i nie musi zawsze jeździć.

[@polak2]

Każdy poleca swoje opony. A te polecenia nie są nic warte, bo najpewniej żaden z polecających to nie kierowca wyścigowy. Dobre opony to takie, które wygrywają lub są w czołówce danego testu opon. :)

[@witolddabrowski1247]

Jeżdżę na całorocznych Goodyearach od 1998 roku i nie wyobrażam sobie, by miało się to zmienić!

[@Andrzej-n1g]

A jak wygląda że ścieranie i hałasem. Bo włašnie kupiłem Yokohama całoroczne?

[@tomaszw9851]

Jak Micheline tworzyło ten rynek w PRL były tylko wielosezonowe

[@przemo7369]

Zwykly kierowca jezdzacy w kolo komina samochodem glownie po miescie nawet w warunkach zimowych nie zwroci uwagi czy opony wielosezonowe nowe, ktore ma sa gorsze czy lepsze od zima lato. Wazne jest cos zupelnie innego by opony byly nowe, sukcesywnie wymieniane. Tu kontrola bieznika jak najbardziej wskazana. Bo pozniej widzimy na drogach na audi kogos bylo stac ale kapcie dziurawione i bieznikowane. Takze dbajmy kontrolujmy stan opon i ich wlasciwe cisnienie a decyzje o zasadnosci zima lato czy wielosezon uzaleznijmy od intensywnosci uzywania samochodu po drogach na pewno jezdzacym w kolo komina nie warto kupowac zima lato. Chyba ze ktos kupuje nowy samochod tam niestety fabrycznie jest zalozone lato wiec musi kupic zime i te pare sezonow pojezdzic. Przy nowym aucie jestesmy troche skazani na wymiane ale pozniej mysle nie warto. Odnosnie jeszcze oszczednosci. Przy kazdej wymianie mimo ze ona wiadomo kosztuje kazda wymiana niszczy felgi, sruby co nie znaczy ze majac wielosezon nie powinnismy odwiedzac serwisu chocby po to by raz na 30 tysiecy przelozyc opony w celu rownego scierania i wyważania kół. To bardzo ważne. Ale przede wszystkim nowa opona nie januszujmy.

[@MpM89Buczkowice]

mieszkam koło szczyrku. Gdybym mieszkał w lesie 4x4 kupiłbym droższe jakieś marki etc, do latania bokiem jazda focusem 1,6 100km wystarcza wlącznie z Odśniezaniem autem drogi zimą bo niskie , jednocześnie lato Chorwacja Węgry bez zarzutu, faktycznie miałem po zakupie 5cioletnie wielosezony i po 30 tysiącach musiałem wymienić, gdyż nie było bieżnika. Ogółem polecam wyleczyłem się z wymiany lato zima pozdrawiam

[@Dysputant]

To już zima ? .. nie jeszcze nie... Już zima ? ... no nie było śniegu... JUŻ ? No spadło 5 cm ... A to zakładam zimówki ! ...Ale jest luty...Tydzień później średnia 5 stopni + .... To już wiosna ?

[@nowy5]

dlatego 1 listopada zimówki i 1 kwietnia letnie bez patrzenia na pogodę

[@michal.r87]

Ciezko bylo sie przekonac do wielosezonu ale nie żałuję, crossclimate+ akurat zalozylem i dają rade, fakt hamowanie na sniegu kiepskie ale skrecac autem da sie dobrze, w deszczu niema problemu i latem w piekło tez nic sie nie dzieje, mam już 2 lata i po miescie autostradzie czy w pole da sie normalnie jechac a mam ciężka noge i zuzycia wiekszego od normalnych opon nie zauwazylem

[@pazurcezara]

He he he wymiana 250 zł przepłaciłeś i to grubo

[@mateuszkowalski1539]

Co tam box jednak się nie zmieścił do garażu?😂

[@adrianskrzypczyk2993]

Ja używam opony wielosezonowe w czasie zimy. Jest to model Kumho Solus i na terenach wiejskich gdzie potrafi być dużo śniegu dają sobie radę.

[@kryrek]

w śniegu nie chodzi o to czy samochód ruszy, ale czy wyhamuje, a tu całoroczne są tragiczne tak samo odnośnie głośności, to ja przy crossclimatach nie mam problemu z szumem, a z tym, że w lamele wchodzą małe kamyczki, które potem hałasują

[@kamskam908]

5:22 70dB - 71 dB ;) niezauwazalne 26%.

[@debe791]

wymiana opon 2x w roku to okazja do wyważenia kół, prostowania felg...poza tym zimą są gorsze od zimówek (jeżdżę na michelinach crossclimate)

[@ochronavip]

TAK maja sens bo nie warto kupować 2 kompletów opon zima i lato , i 2 razy w roku przekładać u wulkanizatora i wydawać kasę tylko raz kupić dobre wielosezonowe opony . Ja używam już od kilku lat w dwóch samochodach opony Godyer 4 seson . I rewelacja inni widze że się ślizgaj ruszajc nawet pod sklepem na parkingu a ja bez żadnego ślizgu ruszam . Wiec jak ktoś jeździ koło domu do pracy i nie szaleje to spokojnie wystarcza wiec nie warto przepłcać i wydziwiać i dawać zarobić wulkanizatorom .

[@pasior4112]

Miałem wielosezony goodyear 4season gen.2 przejechałem na nich 20 000 km i co mogę powiedzieć to to że polecam, każdy z rodziny odradzał mi to bo przecież jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, a realnie porównując z poprzednimi oponami zimowymi klasy średniej wielosezony wypadały lepiej

[@grzesikkrzysztof7527]

Goodyear są cichsze, podobno

[@grzesiekosi]

wielosezony ale to tylko topowe jak ktoś ma kupować najtańsze to nadal bym kupował 2 zestawy. Osobiście mam Cross Climaty i są super, jestem zachwycony. Raczej nie wrócę do 2 zestawów ale trzeba wybierać topowe opony

[@segundajuganda]

Moje wielosezonowki Kleber są dla koneserów. Przy deszczu nie ruszysz agresywniej, a zimą to już w ogóle kulig rwie 😂

[@grawek2774]

Od kilku lat używam wielosezonowych z półki premium. Nie używałem crossclimate gdyż znam kilku wulkanizatorów (w tym w rodzinie) i na pytanie o ten model pojawiał się najpierw uśmiech, a potem wyjaśnienie dlaczego to nie ma racji bytu (głównie ze względu na rzeźbę bieżnika). Nie znam się, więc zachowam powściągliwość od prywatnej oceny. Ale wierny jestem firmie Goodyear (allseason G2, G3) i na śniegu zachowuje się conajmniej tak samo, jak zimowa średnia półka. I nigdy nie miałem żadnych problemów z guzami, wyważaniem i dojeżdżały zawsze do końca zużycia robiąc średnio 60-80 tys km). Pozdro

[@defcior]

5:20 z tego co rozumiem to emitowanie "o 1db więcej" to jest emitowanie głośniejszego hałasu słyszalnego dla ludzkeigo ucha o około 25%. Oczywiśice sam DB to nie jest do końca jednostka pomuiarowa dźwięku ale rozumiem że chodziło o potoczną skale, w takim razie to jest aż 1/4 głośniej (25%), czy to nie ma znaczenia dla ludzkeigo ucha? No nie wiem, biorąc pod uwagę wyciszenia auta i inne dźwięki z zewńątrz pojazdu to kierowca na pewno nie usłyszy aż 25% zmiany ale z drugiej strony jeśli przy samej oponie mierząc jest to 25% więcej to w środku na pewno jest to wymierne ;)

[@obserwatorjeden6121]

Do prowadzącego. Mgliste pojęcie o wielosezonach. Zdarza się, że opona średniej marki jest lepsza od tak zwanych premium. Przykładów nie będę wskazywał, aby nie lokować produktów. Dam tylko radę, że powinno się patrzyć nie tylko na mieszankę, ale aby kształt bieżnika był bliższy zimowej. A odnośnie testów hamowania, to jak są robieni kierowcy w bambuko. Przykładowo jakaś nowa opona premium ma bieżnik 6.5mm, a np. średniej klasy 8.2mm. To pytanie, która będzie lepiej hamować. No oczywiście że ta pierwsza, bo klocki będą się mniej uginać, tylko w następnej zimie premium zaczyna się ślizgać bo zostało mało bieżnika, a średnia wtedy pokazuje swoją wyższość. I na koniec wielosezon przy intensywnej jeździe jest na dwie trzy zimy.

[@Don_Mag]

W mojej historii opony zimowy zawsze były cichsze od fabrycznych letnich w samochodach które posiadałem. Nie wiem jak w danych technicznych, ale tak organoleptycznie.

[@krzysztofgalganski4799]

Zewnętrzny hałas toczenia jest parametrem szczególnym, ponieważ decybel (dB) jest jednostką logarytmiczną - co w praktyce oznacza, że hałas nie rośnie liniowo wraz ze wzrostem natężenia podawanego w decybelach. Zmiana wartości hałasu na etykiecie tylko o 1 decybel oznacza tak naprawdę wzrost hałasu o 26% w stosunku do niższej wartości. Hałas rośnie dwukrotnie średnio co 3 dB. Pozdrawiam 🙂

[@GarGameL0308]

Ja używam od 3 lat wielosezonu jednak u żony zostawiłem standardowo 2 kpł lato zima jednak częściej z nia jeżdżą dzieci

[@inkwizytorr]

Ja byłem w Zakopanem na Nokianach seasonproof kiedy pokrywa śniegu była 80cm i jeszcze sypał śnieg i jakoś dały rade bez problemu. Nie widziałem żadnej różnicy w stosunku do kolegów którzy mieli zimówki. W lecie też jakoś się nie ślizgają. Oczywiście jestem zdania że przyczepność przede wszystkim zapewnia się używaniem rozumu, a nie oponą.... zgadzam się z Waldkiem, że polecam opony dobrych firm :)

[@130rapid]

Temat opon jest okrutnie złożony i reguły nie zawsze działają. - Są opony budżetowe, które starzeją się godnie. Są opony premium, które po 3 sezonach należałoby wyrzucić. - Zdarzają się zimówki o mniejszych oporach toczenia niż dobre letnie (obie tej samej superzasłużonej marki!) - Są opony niewyczynowe, które też muszą się rozgrzać, żeby oddawać parametry z etykiety. Zimne toczą się dziadowsko. - Identyczne w pomiarze 70 decybeli subiektywnie może być głośniejsze lub cichsze (!), bo jedne częstotliwości dźwięków słyszymy lepiej, a inne gorzej. Są opony, które niemiłosiernie rezonują na spękaniach nawierzchni. I takie, które toczą się w tym samym miejscu bezszelestnie. W sumie polecam samodzielne 3xR - risercz, risercz, risercz. ;)

[@nowy5]

opony premium mają lepsze parametry, bo szybciej zużywają mieszankę, dlatego w wielu 6+ lat budżetowe trzymają się lepiej, wiec gdy zamiast 50k rocznie jako handlowiec robisz 5k rocznie do Biedronki, nie warto się pakować w premium to i 10+ lat spokojnie pojeździsz

[@tourettewpodrozyrw]

Ja się przesiadam właśnie na wielosezonowe opony ponieważ zmiana opon jest dla mnie zbyt problematyczna. Kiedy wyjeżdżam z Polski do pracy do Anglii jestem na zimowych ale potem potrzebuję przez pół roku opon letnich jednak wracam znów na zimowych. Nie mam możliwości zabrania 4 opon do małego auta i potem tutaj dwukrotnie wymieniać co kosztuje 1000 zł!!! do tego nie mam w UK gdzie tych opon trzymać i ciągle jest problem z wysyłaniem ich do Polski i z Polski busem.... stąd decyzja o wielosezonowych mimo że ich się obawiam zimą w Polsce ponieważ dużo jeżdżę po górach w ciężkich warunkach

[@jarpen123456]

W Bieszczadach polecam wielosezonowe 🤣 w zimie tylko 4x4 radzi sobie z takimi inaczej nie ma szans 🤷🏻‍♂️

[@Raren789]

Obecnie ostatni sezon na letnich, zimówki jeszcze dobre, ale za rok zamiast nowych letnich wjedą Micheliny wielosezonowe. Może jakbym jeszcze miał drugi komplet felg na zimę, to mógłbym się zastanowić, ale tak to wydawać co pół roku 120 za zmianę, podziękuję.

[@KamilZGZ]

Mam auto, którym jeżdżę cały rok, a w zimę tylko jak jest sucho ze względu na syf jaki sypią na ulicę i jak bardzo niszczy on auto, i też zrezygnowałem z dwóch kompletów opon na koszt wielosezonowych i też są to Michelin'y CrossClimate - Bez zastrzeżeń, polecam.

[@Avvoider]

Jeżdżę na wielosezonach już 3ci rok. Jeden rok dieslem 100 koni, drugi benzyna 110 koni. Nie kupiłem opon marki premium a i tak jestem zadowolony

[@motodoradca]

z ciekawości jakie?

[@nowy5]

@@motodoradca co to w ogóle jest marka premium?, zwykle opony najlepiej hamujące, kosztem miękkiej mieszanki, po 6 latach bardziej zużyte i do wymiany niż te tańsze

[@xx-nl8gq]

Patrz Pan a jak stomil robił jedne opony na caly rok to sie nie podobało

[@krisu17021998]

Właśnie kupiłem yokohama wielosezony do Lancera ralliarta xD zobaczymy w zimę czy to był głupi pomysł.

[@wojciechwegrzyn9926]

Nie mieszkam w Polsce już od 2 dekad, ale mam pytanie. Skąd wy kur...a bierzecie pieniądze na takie samochody? Mój tato po 40 latach tyrania na odwiertach ropy jeździ 15 letnim peugeotem dziękując że zamienił dużego fiata na ten wspaniały cud francuskiej (chyba) techniki. Spalił się już raz od wadliwych przekaźników świec żarowych. Ale go tam powymieniali. Teraz tylko kontrolka ręcznego świeci non stop nie wiedzieć czemu. Ale mniejsza o wiekszosc. Kur..a ktoś tu albo wali w ch...a albo jakieś cuda się zdarzaj w tej Polsce.

[@nowy5]

co tam samochody, nowe domy za 1 milion złotych wyrastają jak grzyby po deszczu

[@nowy5]

a tak na serio, średnia pensja to 6000 zł, to małżeństwo ma 12 000 zł miesięcznie, to bez problemu kupi za roczną pensję jednej osoby 7 letnie BMW i pośmiga nim z 10 lat

[@wojciechwegrzyn9926]

@@nowy5 No to jednak emeryci mają przerąbane. Tato ma 3500 z rekompensatą za ubytki słuchu. Dramat. Pierd...ę nie wracam 🤣

[@Digitalninja4]

Przymierzam się do wielosezonu i miło słyszeć że jest coraz lepiej. W naszym klimacie gdzie na zimę czasami czekamy do stycznia i w marcu już jest cieplej a w kwietniu ba czasami w maju potrafi zaskoczyć zimowe zaczynają tracić sens. W grudniu potrafi być plus 7 stopni jednego roku zajechałem zimówki bo zima była "ciepła" na taki nieprzewidywalny klimat myślę że dobra opcja ale w tym roku na jesień kupie i sam sprawdzę swoją teorię

[@tomaszw9851]

Ja mieszkam na wsi muszę mieć lato i zimę bo odśnieżanie to jakaś porażka

[@Hubertus78]

P Waldku. Wolę założyć wielosezonowe co 2...3.... Lata nowe , niż posiadać dwa komplety, wbijać się z przekładkami w wiosenna i zimową pogodę i mieć złudną świadomość wspaniałej jakości opony zimowej po kilku latach. A w sezonie zimowym to zdrowy rozsądek jest najbardziej wskazany , niekiedy łańcuchy konieczne. Według mojej oceny u na moje potrzeby , nowy wielosezon w pierwszych dwóch sezonach lepszy niż 7 letnia zimówka. Pozdrawiam serdecznie.

[@mateuszchrobik7063]

Waldek nie do końca się zgodzę że zakłada się opony wielosezony i 4 lata nie jedzie się na wulkanizację . Ja co pół roku odwiedzam wulkanizatora na wyważanie i zamianę przód tył .

[@IceBreakerTM]

Wtrące swoje 3 grosze. Otóż sprowadziłem auto z USA, auto przyjechało na praktycznie nowych oponach wielosezonowych Falkena. Żal mi było wyrzucić nowych opon. Auto z napędem na tył, 300KM. Byłem w Szklarskiej Porębie i dopóki nie leży na drodze świeży śnieg na zamarzniętym (kiedy jest tzw szklanka) to pewność prowadzenia auta taka sama na innych na oponach zimowych. Oczywiście, trzeba uważać przy dodawaniu gazu ale też od tego mamy kontrolę trakcji. Fakt jest taki, że latem jak już jest około 20 stopni przy dynamicznym ruszaniu opony lubią sobie popiszczeć.

[@nicramzciwonemes8245]

Ja mam wielosezonowe nokiany, mają dwa lata,przebiegu jakieś 35tys,nie wykazują zużycia,czy złej eksploatacji. Zima w Murzasichle w śniegu objezdzalem lepsze fury ja zimówkach,auto to focus z 99 r

[@Zduneqq]

Miałem cross climate pierwszej generacji bez plusa.zrobilem 65 000km. Zakochałem sie w tych oponach. Zalozylem w marcu cross climate 2. Wlasnie poszly na reklamację - pekajace klocki po 2500km. Teraz na zastepsteo wzkoczylt GY 4seasons gen 3.wiem, ze sie nie zawiodę

[@darekg131]

I co z reklamacji? Uznali czy nie ?pozdro

[@Chudini1337]

A więc się wypowiem bo mam tutaj większe doświadczenie niż Ty Waldek. Firma - flota ~10 samochodów dostawczych typu Ducato/Master (blacha dla informacji) Przednie opony straczaja idealnie na sezon, tylne max 2. (auto robi 15-20k miesięcznie) Mastery na dzień dobry były wyposażone w jakieś Micheliny i Falkeny wielosezonowe, 1 szt w tamtym. Czasie była wydatkiem rzędu ~800zl. Dla porównania Ducato śmigało w zimę na Imperial Snowdragon 2. Obie opony miały podobne zużycie, więc każdy z modeli starczał na sezon. Ale wystarczyło, że trochę nasypało śniegu, i niestety ale wielosezon nie wydalał, strach było szybciej samochodem jechać. Natomiast Imperial zero problemów, i różne opinie słyszałem na temat tych opon ale zostały przez nas przetestowane w naprawdę ciężkich warunkach. Nie powiem na nich złego słowa i dlatego też zakupiłem je do swojego daily. Czy warto było kupować wielosezon? Moim zdaniem nie było warto, raz że opona była 2x droższa niż wspomniany Imperial a dwa wcale nie była lepsza. Uzywajac prostej matematyki można dojść do wniosku, że kupno opon letnich i zimowych z przekładka w cenie 100zl netto wychodzi taniej niż komplet wielosezonu. Nie wiem jaka aktualnie by była różnica w cenie bo naprawdę nie pamiętam konkretnego modelu, natomiast było to wcale nie tak dawno bo zaledwie 1.5r temu.

[@kris856]

przejeżdżam służbowo prawie 100 tys km rocznie - sam osobiście prosiłem pracodawcę, żeby kupił do mojego auta wielosezony, bo mnie wkurzało co chwilę jeździć na wymianę. Nie widzę różnicy. Spokojnie przejeżdżam na nich prawie 150 tys km - czyli trochę ponad półtora roku.

[@TheBambus3k]

Fakty są takie, że można jeździć przez kilka lat ale są znacznie glosniejsze. Mity są takie, że nie... Nie topią się w asfalcie jak większość myśli. One są specjalnie wzmacniane ( oznaczenie 3pmfs) czego nie ma np w oponach z usa. Więc wtedy lepiej zmienić.

[@JayMayPL]

Od 6 lat jeżdżę na "wielosezonach" Nokian Weatherproof przejechałem ok. 30-35 tyś km (rozmiar 225/45R17), Kiedy były nowe sprawowały się rewelacyjnie w warunkach gdzie niektórzy na zimówkach się ślizgali ja przejeżdżałem bez problemu. Jednak po ok 3-4 latach zauważyłem że opony się niszczą, tzn. bieżnika jest jeszcze sporo ale brzeg opony jest mocno poszarpany i opony wyglądają jak by były co najmniej 2 razy starszę, spadła też ich przyczepność zwłaszcza w warunkach zimowych. Obecnie czekam na zamówione Pirelli Cinturato All Season Plus i sprawdzę czy będą lepsze.

[@ukaszjabko]

i jak sprawdzają się Pirelli Cinturato All Season Plus?

[@artimalecki3606]

Te rozwarstwianie mają niektórzy nawet po 3 latach

[@T0ffik1]

2:40 - nie do konca, bo kupujac dwa zestawy opon (letni i zimowy) przejedziesz na nich X km dla letnich i Y km dla zimowych. Kupujac caloroczne nie zmieniasz ich, ale i tak kupisz dwa zestawy, tylko w innym przedziale gdyz najpierw jezdzisz 1/2 dla X i 1/2 dla Y i musisz wymienic opony. Potem drugi zestaw i to samo 1/2 dla X i 1/2 dla Y. Czyli wyjdzie to samo. To nie są opony o 2x większej wytrzymałości przez co zaoszczędzisz na tym, że nie kupisz jednego zestawu. Po prostu zamiast kupować 2 zestawy naraz, kupujesz po jednym ale 2 razy częściej. Obecnie nie mamy na śląsku mocnych zim i opadów śniegu, więc zimówki nie są już tak kluczowe jak jeszcze 10-20 lat temu jeżeli jeździsz po mieście. W trasach jednak jest duża różnica między zimówkami i całorocznymi zwłaszcza przy średnich warunkach - mówie z doświadczenia. Na letnich nie ma takiej różnicy (bo nigdzie nie szalejemy aż tak bardzo z powodu ograniczeń), ale mimo to na testach prowadzonych przez ADAC. Opony letnie mają lepszą trakcje i hamowanie w lecie, a zimowe w zimie.. W trasie pare km do pracy dziennie w mieście, to nie ma sensu kupować dedykowanych sezonówek, bo mogą się zestarzeć szybciej niż je zużyjecie (a w mieście przeważnie jednak są warunki na tyle dobre, że nie zauważymy różnicy).

[@jackm3458]

Z wielosezonowymi oponami jest jak z adidasami da się chodzić cały rok ale jak przychodzą ciężkie warunki zimowe dużo śniegu to przydały by się buty typowo zimowe a na upałach wygodniejsze są sandały 😊

[@marcinchmielarz933]

W miastach wielu ludzi chodzi w adidasach nawet zimą. Wszystko zależy gdzie jeździsz.

[@Maniek19x]

Ja chodzę całą zimę w adidasach, kurtkę nosiłem może z tydzień i to też wiosenna. Jak się nie mieszka na południu to ostatnimi czasami ciężko o mróz albo śnieg.

[@mariuszwalko6395]

Użytkuje Hankoki. Dojeżdżam 40km do pracy pokonując sporą górkę w miejscowości Niegowonice. Samochód VW Caddy. Ubiegłom zimę a opony były nówki nie miałem najmniejszych problemów a nawet niewprawnych kierowców mielących w miejscu wyprzedzałem no chyba że mieli letnie, tego nie wiem. Zobaczę następną zimę czy się pogorszyła przyczepność.

[@PawelSzkoda]

Ad zużycie opon. Goodyear Vector 4seasons G2 185/60 R14 założone na Ibiza 6k. Nie rotowalem opon przód/tył i przednie opony po 40-45tys km były już na znacznikach zużycia! Tył praktycznie nówka. Ogólnie opony gorąco polecam 😉

[@bartekgsh]

A co z wersją CX-60 RWD? Czy wielosezonowe sprawdzą się przy tylnym napędzie?

[@topol4023]

tak,

[@jannpowazny4590]

jeżdżę na całorocznych od 5 lat - i mogę powiedzieć, że latem różnicy nie widzę, ale zimą jest jednak troszkę gorzej [mam przyzwoite opony całoroczne i są one słabsze niż średnie zimowe] - jeżdżę jednak głównie miasto, a zimą jeżdżę ostrożnie. I jeśli chodzi o całoroczne nie zgodzę się, że tylko premium, średnie są ok, najtańszych i tak nie kupuję

[@dawidzamojski1801]

kupiłem całoroczne jako zimowe do mocniejszego auta. Na lato będą letnie. Miałem dylemat crossclimate2 czy goodyear vector gen 3. Wybrałem vecroty bo lepsze w warunkach zimowych na śniegu od cc2 (krótsza droga hamowania o 3m, lepsza pewność prowadzenia, przewidywalność, ''słuchanie się'' auta). Nie jest to w sumie nic dziwnego bo cossslimate wywodzą się z opony letniej a vector z zimowej. Co ciekawe obie te całoroczne i tak mają krótszą drogę hamowania NA ŚNIEGU od budżetowych ale polecanych i uchodzących za dobre ZIMOWYCH Kormoranów i Dębicy - a o chińczykach nawet nie chcę wspominać. Dlaczego przede wszystkim kupiłem wielosezon na zimę? Wielosezonowe są lepsze w warunkach ''przejściowych'' czyli najwięcej czasu gdy nie jeździmy na letnich, tzn są o wiele lepsze na mokrym i suchym w jesień / zimę / wiosnę, w temperaturach od powiedzmy powyżej zera do powiedzmy 15st C - w takich warunkach nawet zimówki premium są po prostu słabe, ze względu na droge hamowania, przyczepność, nie mówiąc już o budżetowych gumach. Co do żywotności tych całorocznych to myślę, że będzie bardzo dobrze, bo jak wiemy, całoroczne najbardziej zużywają się w lato czyli w okresie, w którym nie będę ich używał. Myslę, że taka konfiguracja sprawdzi się bardzo dobrze ale czas pokaże.

[@Stunnerancky]

kumho zdecydowanie nie polecam!!! Dziadostwo, strasznie się zużywają, śliskie!!!

[@kri100off7]

Najlepsze opony wielosezonowe to Hankook H750A 👌🏻

[@rafaanaszewski708]

Ja co 3 lata kupuje micheliny crossclimate, są super, latem wakacje we wloszech i jazda miejska po wrocławiu zimą tatry czy alpy, polecam👍 teraz lew 508ii i berlingo wczesniej superb i golf 7 , jeszcze wczesniej na punto.

[@Bibop79]

Bylem kiedyś w Alpagach na oponach letnich, ale mam bardzo dobre umiejętności...

[@ricardomatuszewski2835]

ciekawe,która gmina,region pierwsza otworzy tuż przy ekspresówce okno informacyjno,handlowo gospodarczo kulturalne ,

[@bartekdruzbiak]

Mam założone najtańsze chinczyki 255/45/19 od 2,5roku, nie mogę się do niczego przyczepić względem użytkowania... Lato, zima, cisza i prawie nie widać zużycia mimo ok 30tys przejechanych na nich. Ogólnie to moja 5 para wielosezonu i za każdym razem byłem zadowolony, wcześniej używałem kormoran, Nokian, goodride i jakieś jeszcze ale pamiętam nazw. Generalnie wychodziłem z założenia że ma być nowa nie używana.

[@siemek45]

Wielosezon i cisza...

[@siemek45]

@@tomliu2188 Nie porównujmy osobowki do ciężarówki. W moim aucie jest hałas taki na wielosezonie jak na zimówce, z prostej przyczyny bieżnik. Letnia opona nie ma tylu nacięć na bieżniku i jest twardsza. Wiadomo hałas jest kwestią subiektywną, jak auto szumi na letnich bo jest słabo wygłuszone to i na zimówkach za bardzo różnicy nie będzie, czy tam wielosezonach. Jak auto jest dobrze wygłuszone, letnich nie słychać, zimowe i wielosezony słychać tak samo. Tak jest w moim przypadku.

[@DamianCS2]

Mieszkam w Niemczech przy granicy Holenderskiej, nawet nie myślę zakładać lato/zima :P

[@kamilio944]

Gronau?

[@DamianCS2]

@@kamilio944 Heinsberg

[@szczerze1565]

Drogi Waldku, 100% racji. Jednak oszczędzaj Swój czas. Pod koniec filmu pada słynne " to zależy" i warunki. Wiem, że oglądalność itd, ale te odcinki przez to tracą na merytoryczności. Przez co uciekają zainteresowani, a wpadają widzowie przygodni. "Klimat się ociepla, drogi są coraz lepsze, opony technologicznie poprawiają się z każdym sezonem. Jak ograniczasz się do miast i dróg krajowych i wojewódzkich (z kilkoma wyjątkami), bierz całoroczne".

[@nowy5]

co to ma za sens, akurat na krajówkach to najniebezpieczniej w Polsce

[@szczerze1565]

@@nowy5 Tak to prawda, ale dlatego, że krajówki przebiegają przez małe miejscowości. Sprawdź proszę trasę np. Częstochowa - Lublin @motodoradca przy okazji temat na materiał

[@radolw]

Szybko się złużywają ,a jeszcze szybciej ząbkują

[@TheZutox]

To nie wina opon ale wulkanizatoròw, jak ktoś ma brykę za 300k to trzeba jechać 100km żeby opony przemienić bo np w mojej okolicy to same "Zdzisławy" z młotkiem.

[@nowy5]

mieszkasz w Kazachstanie?

[@TheZutox]

@@nowy5 Między Ciechanowiec a Płońskiem. A Mercedesa mam albo Warszawa, albo Płock.

[@topol4023]

@@TheZutox w Paprotni jest bardzo dobry zakład, Nawigator się nazywa. Jeżdżę tam od ponad 20 lat.

[@balonikwielki6072]

Panie Waldku bardzo proszę - krótsze, bardziej czytelne odcinki są lepsze

[@radeklisiecki7647]

Jestem zbyt młody i piękny żeby jeździć na wielosezonowych chyba że jako przejściowe!!!!

[@adiadi6827]

Siemka I mam pytanie dlaczego nie ma wielosezonowej oponki rozmiar 285/30/19? Nie rozumiem

[@Artur_J_]

Jeżdżę po tym świecie już 40 lat samochodem. Jeszcze 30 lat temu były dostępne jedne opony: Dębica D124. Jeździło się latem, zimą, w deszcz i po suchym, w dzień i w nocy, po asfalcie, szutrze i piachu. I wszyscy dawali radę.

[@sqn991]

No i? Można też czas odmierzać klepsydrą, zamiast zegarkiem.

[@sebakoszal]

Każdy będzie odradzał wielosezonowych bo to jest biznes i przemysł oponiarski zamiast sprzedać 2 komplety , sprzeda 1 komplet , no i wulkanizatorzy nie zarobią Ci co robią felgi- tez Jeździłem i na zimowym i na letnich i na całorocznych i od 10 lat tylko całoroczne , jak jest śnieg to się nie szarżuje i ile go jest w Polsce w ciągu roku ? 20dni ? Jak ktoś nie jeździ po Alpach to szkoda kasy.

[@abecadloabc1]

Waldek. Przestań ściemniać. Reklamowałeś helpfind i, że z twojego linku dostanę dodatkowo 50 zł. Nie mam do dzisiaj więc nie ściemniaj.

[@MS-tw3tj]

Mam Nokiany wielosezony. Jeżdzę 30 lat i tak gównianej opony to jeszcze nie widziałem. To się do niczego nie nadaje. Głośne, twarde, szybko się zużywa, a na śniegu kompletna tragedia. Nigdy więcej.

[@cyganeirocyga]

Hejka Waldek dobre kapcie to podstawa

[@motodoradca]

Zawsze!

[@cyganeirocyga]

@@motodoradcadobra guma to podstawa

[@rafakedzia5121]

Bardzo dobry pomysł ja mam na dwóch pojazdach rewelacja

[@brylantWPR]

Dlaczego nie wspomniałeś nic na temat wyważania kół, w trakcie korzystania z opon wielosezonowych? Czyli, że co? Klient zakłada sobie całoroczne opony, przez 4 lata jeździ sobie bez żadnej ingerencji w koła, a potem przyjeżdża na wymianę łożysk, elementów zawieszenia i układu kierowniczego? Zaznaczam, że wizyta w zakładzie oponiarskim, kiedy już bije kierownica, to już trochę za późno.