Ciekawe porównanie. W Twojej tabelce trochę zabrakło nadzoru i ewidencjonowania czasu pracy. Tutaj umowa o dzieło mogłaby dostać te dodatkowe punkty - chociaż wiadomo, że nie zawsze to działa na plus, a odpowiedzialność jest poniekąd ceną za większą niezależność. Poza tym chyba już pora na odcinek o gig economy :)
@PusteNotesy2 жыл бұрын
Tak, z tym mam trochę problem. Z jednej strony - oczywiście, jeśli umowy cywilnoprawne nie są nadużywane, to tak jest, ale trudno jest mi przymknąć oczy na fakt, że zwłaszcza zlecenie często jest po prostu przykrywką dla etatu, z obowiązkami, a bez praw. Z dziełem zwykle jest lepiej, choć ja kiedyś pracowałem na umowie o dzieło, a w praktyce w stałych godzinach i miejscu ;) Dzięki za sugestię tematu - dopisuję do listy!
@mateuszmocko77152 жыл бұрын
Mam umowę pracę i nie zarabiam najgorzej , mogę tez odkładać w ppk dzieki czemu moja emerytura bedzie sukcesywnie wyższa.
@damiandamiecki86092 жыл бұрын
xD
@damiandamiecki86092 жыл бұрын
Najgorsza umowa to umowa o pracę. Płacicie całe życie wysokie składki, a jak lepiej zarabiacie to 32% podatku i nic z tego nie macie - no może poza głodową emerytura z ZUS, chociaż za 20-30 lat to nie wiem czy dostaniecie chociaż to. Wybór jest wasz :-)
@PusteNotesy2 жыл бұрын
Na szczęście skala podatkowa stosuje się do każdej umowy tak samo - sposób opodatkowania można zmienić tylko na własnej działalności (co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca). A składki odłożone na kapitał w ZUS są waloryzowane na poziomie nieodbiegającym od stóp zwrotu prywatnych inwestycji - głodowe emerytury są efektem niskich składek, wczesnego przechodzenia na emeryturę, luk w zatrudnieniu i dużej liczby wyłączeń z systemu. Parafrazując Twój niedawny komentarz - jak ktoś minimum odkłada, to minimum dostaje :)
@damiandamiecki86092 жыл бұрын
@@PusteNotesy W tym roku waloryzacja poniżej inflacji - nawet wrzucając kasę w randomowy ETF na globalny rynek można było mieć cokolwiek ponad inflację. I to jest tylko przykład, bo już nie wspomnę o krypto czy obligacjach indeksowanych o inflację (EDO kupione rok dają teraz ok. 9% zysku). No i ja ZUSowi nie ufam, bo zawsze ktoś może przyjść i powiedzieć, że moje spore składki są za wysokie i trzeba się dzielić z biednymi. Zdywersyfikowany koszyk aktywów (w tym część poza Polską i spora część poza systemem) daje mi większy spokój :-)
@PusteNotesy2 жыл бұрын
@@damiandamiecki8609 Ja nie mówię o tym roku, tylko o długiej perspektywie czasowej i nie porównywałbym waloryzacji ZUS z rynkiem akcji - bo jeżeli inwestujesz z myślą o emeryturze to w końcu zmieniasz proporcje aktywów na bardziej defensywne. Nie każdy okres jest taki jak to, co widzimy na rynkach od kwietnia 2020 do praktycznie dziś, nie zawsze inflacja wynosi 9%, itd., itd. Jedno i drugie działa zaskakująco podobnie i wciąż niezrozumiale dla wielu osób - procent składany robi robotę, kiedy ma z czego ją robić i ma odpowiedni okres, aby się rozpędzić. Ja osobiście uważam, że warto mieć jedno i drugie - i prywatne inwestycje, i siatkę zabezpieczenia społecznego. Fakt, że żyjemy w kraju o niskim poziomie zaufania wobec państwa, co sprzyja takim postawom jak Twoja i zachowania polityków tu nie pomagają. Vide - likwidacja OFE zrobiona w sposób, który nadwyrężył zaufanie do państwa na co najmniej pokolenie i skutkuje dziś klęską PPK (które jest zresztą lepszym programem).
@kasiapereta2 жыл бұрын
@@damiandamiecki8609 Obserwując spadki z początków tego roku może okazać się, że na swoim randomowym ETFie tym razem nie tylko nie przebijesz inflacji, a wręcz sporo stracisz. Z drugiej strony obligacje EDO są papierami dłużnymi skarbu państwa, więc jeśli nie wierzysz w administrację państwową to nie ma dobrego powodu, żebyś lokował w nich oszczędności...