Naprawa silnika od czołgu T72 ciąg dalszy

[@piotrpawowski8859]

Zajebista robota !

[@eugeniuszzelek376]

cuda panie cuda tam sie dzieja pozdr

[@pawekasztelan4852]

A jak centrujecie do wycinania tych kanałków? Do każdego oddzielnie czy jest rozstaw otworów i po zamontowaniu właściwym głowicy reszta jest "wybierana" po współrzędnych? Prowadnice zaworów zawsze idą nowe? Czy przy takiej średnicy trzonka mało się zużywają? Jak wyglądają uszczelniacze zaworowe? Czemu te silniki biorą tyle oleju? Proszę więcej materiałów o silnikach czołgowych. To ciekawe !!!

[@anim7991]

Czy zawory z delikatnymi wżerami można ratować przez docieranie?

[@GrandePunto8V]

Tylko to jest zespół: zawór, gniazdo, prowadnica zaworu. Trzeba ustalić jak wszystkie 3 pracują i jak to się ma do kątów przylgni i jej szerokości (ewentualnie inne niuanse: luzy zaworowe, wystawanie otwartego zaworu). Bo dotarcie dla samego tarcia zawsze można zrobić, byle wżery ukryć...ale cała reszta cech geometrii popsuta.

[@uazevo1]

Wiedza wiedzą ale wyposażenie waszego zakładu robi wrazenie

[@13abarth13]

Myslalem ze te kanaliki to wygniatane będą tak zeby material w okolo tej "rysy" lekko wstal i aby sie wgrysl w uszczelke.

[@GrandePunto8V]

To uszczelka ma być wpychana w rowki. Ale tak jak piszesz, odwrotna opcja też jest stosowana, ale rzadko i nie w silnikach raczej.