Nie tylko ekosystemy. Zmianę klimatu odczują też nasze kieszenie

[@momplis]

Pamiętam jak na studiach miałam Circular economy, po każdych zajęciach wychodziłam z przekonaniem, że jesteśmy na skraju nicości i tylko circular economy może nas uratować. Mega sie cieszę, że trafiłam na te zajęcia, bo otworzyło mi to oczy na wiele rzeczy i zmieniło wiele moich nawyków. Żałuje tylko, źe nie każdy ma szanse uczęszczać na takie zajęcia. Także dziękuję ci Kasiu, że robisz takie potrzebne i fajne rzeczy, mam nadzieję, że twoje materiały dotrą do jak największej ilości osób. Trzeba uświadamiać ludzi, a ty robisz to świetnie. Przesyłam moc uścisków i dużo pozytywnej energii!!!

[@TropicielPablo]

Czy jesteś w stanie podać sprawdzone źródła do wiedzy na tej "circular economy"?

[@momplis]

@@TropicielPablo z tego co pamiętam to bazowaliśmy głównie na materiałach dotyczących CE publikowanych przez Komisje Europejską oraz materiały publikowane przez Fundacje Ellen MacArthur. Niestety, circular economy to nauka zbyt młoda, więc nie ma zbyt wiele literatury na ten temat. No chyba, że wciągu roku się coś zmieniło :D

[@staszekpawelski1351]

Smutne to, ale prawdziwe. Dziwię się jednak, że eksperci od ekonomii dopiero teraz doszli do wniosku, do którego ja doszedłem 25 lat temu w liceum, bez ekonomicznego wykształcenia: nie da się sprzedawać coraz więcej i więcej przy ograniczonych zasobach surowcowych, konsumenckich itp. Akcjonariusze i udziałowcy muszą zrozumieć, że nie da się zarabiać coraz więcej i więcej, i trzeba przestawić się na stały zysk. To w konsekwencji spowoduje zmniejszenie rabunkowej gospodarki zasobami Ziemi. Koniecznie musimy odejść od paliw kopalnych! I to już teraz, póki jeszcze są. Musimy się przekonać do ich zamienników jak energia odnawialna (swoją drogą - dlaczego obecny rząd chce do 2032 roku zlikwidować elektrownie wiatrowe??????), energia atomowa. Może wreszcie inżynierom z instytutu Maxa Plancka uda się stworzyć reaktor fuzji jądrowej? Dalej: może w końcu Amerykanie przestaną kupować samochody z silnikami pochłaniającymi paliwo w ilościach Niagary? Może przestaniemy produkować rzeczy jednorazowe i, jak za dawnych czasów, zaoferujemy części zamienne? Dlaczego muszę wyrzucać buty po jednym sezonie, bo szewc tylko załamał ręce nad jakością (renomowanej firmy!!!). Dlaczego trzykrotna naprawa matrycy LEDowej w tv kosztowała 3/4 ceny nowego tv? Itd. Itp. Trudno czasem nie wierzyć w spiski koncernów o postarzaniu sprzętu. Trudno nie wierzyć w lobby naftowe blokujące rozwój nowych technologii wytwarzania eko-energii. Tylko do czego nas to doprowadzi? "Po nas choćby potop", ale czy naprawdę chcemy zmienić naszą planetę w piekło dla naszych wnuków? Uciec nie ma dokąd. Wenus nie da się skolonizować, a Terraformacja Marsa zajmie setki lat. Kasiu, dziękuję za ten film, jak i za wszystkie poprzednie. Nie przestawaj! ;-)

[@kyreikslawok252]

dobrze powiedziane a ja jeszcze dopowiem ze nie ma zadnych spiskow sa tylko naoczne fakty, trzeba tylko troche pomyslec i polaczyc ze soba zdarzenia z roznych dziedzin zycia .

[@emceh]

Fuzja jądrowa nie jest do niczego potrzebna. Już mamy reaktor z taką fuzją - jest nim Słońce. Słońce w godzinę dostarcza nam tyle energii ile cała planeta zużywa w rok. Kwestia tego aby to zutylizować i o tylko kwestia chęci bo technologia jest od lat 70tych, a ceny obecnie mega niskie. Jak pokazują symulacje np dla USA na ich zapotrzebowanie wystarczy skrawek ziemi 200x200km i do tego relatywnie maleńki skrawek na magazyn energii (żeby był prąd nocą). Są kraje (np Hiszpania) gdzie słońce świeci powyżej 280 dni w roku. Wszystko jest już możliwe do zrobienia od przynajmniej 10 lat - tylko to jest kwestia chęci - a przecież lobby wydobywające ropę nie chce swojego upadku - bo kto chce stracić zyski, które płyną nieustannie od dziesiątek lat?

[@piotrfi6613]

Ekonomiści doszli do tego wniosku zapewne dawno temu. Kwestia ilości zasobów. Popatrz na to oczami takiego eksperta sprzed iluś tam lat - wiesz, że zasoby nie skończą się do końca twojego życia, ani końca życia twoich dzieci ani, zapewne, końca życia twoich wnuków. To po co masz się przejmować. Trzeba na to popatrzeć inaczej - skoro bankowcy już zaczynają o tym nie tyle myśleć co wprowadzać w życie - to znaczy, że jesteśmy blisko "ściany". Niedługo w ekonomii, przemyśle i życiu ludzi dojdzie do zmian, być może nawet drastycznych. Politycy, wbrew temu co powiedział pan z ING, myślą tylko o dniu wyborów. Dzień po już ich nie obchodzi.

[@xthemugshot]

No nie tylko wnuków, ale jak nic się nie zmieni to i dzieci, a jak nie masz skończonej 40 to prawdopodobnie i ty odczujesz zmiany :/

[@maciekjak9399]

Paliwa kopalne to też energia odnawialna

[@GreenDayOlcia]

Kasiu! Dzięki temu co robisz mam pojęcie o tym co dzieje się na świecie. Uwielbiam Cie oglądać bo jesteś mega kompetentna, nigdy nie powiesz czegoś, na czym się nie znasz lub czego nie da potwierdzić wiarygodnym źródłem. Nic nie wzbudza większego respektu niż MĄDRA LASKA, nawet stary facet w garniturze.

[@czeslawrossinski2465]

Dlaczego madra, raczej cwana. To co jest w tych filmach to po prostu stek bzdur.

[@krzysztof8095]

Scenariusz prawdopodobny : Nic się nie zmienia, pylimy, kopcimy, drenujemy zasoby kto pierwszy i więcej zapłaci ten ma. Skutek - bogaci są nadal bogaci (znaczy ktoś przeżyje), a biednych szlak trafia. W mniej optymistycznej opcji Ziemia mówi " You Shall Not Pass" i solidarnie wszyscy idziemy "Drogą" (The Road powieść Cormaca McCarthy’ego ). Scenariusz mniej prawdopodobny, ale dający nadzieje: Dochodzimy do takiego progu szamba że zmiany klimatyczne uderzają we wszystkich. Zwłaszcza w bogatych - *Rosnące stawki rat ubezpieczeń *Zalewane nadmorskie wille *Tajfuny, orkany, cyklony i huragany (zależy gdzie kto mieszka) niszczą wielomiliardowe inwestycje. *Brak śniegu w Aspen i innych ośrodkach narciarskich i tym podobne. Znaczy zmiany zaczną się wcześniej, wymuszone przez opinię publiczną, jednak Republika Kiribati i tak znajdzie się pod wodą, Scenariusz Posępnego Kosiarza Wyglądało by to tak że : Wersja krwawa - rozpoczynają się wojny o zasoby i to skutkuje depopulacją Wersja katastroficzna - ogólnoplanetarny kataklizm, który wykańcza 90% populacji. Wersja konspiracyjna - Opracowujemy wirus, oraz szczepionkę na niego, poddajemy wakcynacji "swoich" i wypuszczamy bakcyla. Scenariusz Teletubisiów Nagle wszystkich olśniewa, że czas działać. Najogólniej mamy przesrane.

[@krzysztof8095]

​@Kalina Brzozowska A tak wersja konspiracyjna. Jak by to makabrycznie nie zabrzmiało, kombinowałem co zrobią kraje rozwinięte żeby im Ameryka południowa i przede wszystkim Afryka nie konkurowały o dostęp do zasobów. Europa bała się bumu demograficznego na Czarnym Lądzie, że fale uchodźców zaleją kontynent. No to jeszcze ze dwie fale korona-wirusa a byłe kolonie będzie można na nowo parcelować.

[@maciejje]

Świetny materiał! :) Oby nam się udało.

[@czeslawrossinski2465]

Przecoez to stek bzdur. Co ma sie udac?

[@monikamonia6250]

Zestresowałam się z samego rana tymi zagrożeniami 😥

[@Tassarinian]

Nie ma co się stresować, tylko trzeba działać (i przede wszystkim nie otwierać się tylko na te negatywne informacje, bo na świecie dzieje się też wiele dobrego, ale o tym dużo rzadziej się mówi) ;) Każdy z nas może zrobić sporo nawet na 'własnym podwórku' i szerzyć tę wiedzę wśród rodziny i znajomych. Każde drobne działanie składa się kolektywnie na duży efekt. Polecam zainteresować się ruchem less waste/zero waste.

[@KatherineClaire92]

@@Tassarinian Ja bym do tego ruchu dodała także minimalizm ponieważ konsumpcjonizm jest ogromny szczególnie widać to na przykładzie youtube gdzie większość osób pokazuje haule albo poleca rzeczy które nam do szczęścia nie są potrzebne.

[@Tassarinian]

Zawsze warto promować umiar, ale nie licz na to, że wszyscy przestawią się tak po prostu na minimalizm, tak napędzony konsumpcjonizm to skomplikowany mechanizm, którego nie da się tak łatwo zatrzymać i nie da się też ukryć, że po części popycha on też do przodu rozwój pewnych technologii. Wstrzymać się go nie da, ale ograniczyć i próbować przekuć w coś lepszego jak najbardziej powinno się. Jest natomiast mnóstwo rzeczy, które może zrobić każdy z nas małym kosztem - większa świadomość konsumencka (czytanie składów, ale nie tylko, to szeroki temat i przydaje się przy zakupach od jogurtów, po papier toaletowy, rzeczy przyjaźniejsze środowisku wcale nie muszą być droższe i nie, niekoniecznie będą to rzeczy krzyczące na kilometr 'BIO' i kosztujące 4x więcej niż ich zwyczajne odpowiedniki), ograniczenie spożycia mięsa lub przejście na wegetarianizm/weganizm, ograniczanie plastiku (szczególnie worków, oprócz worów na śmieci da się pozostałe banalnie łatwo obciąć do zera lub wybierać te biodegradowalne, które rozkładają się dużo szybciej np. na psie odchody), wybieranie produktów w szkle lub papierze, a także sypkich/na wagę, czy w dużych opakowaniach i wykorzystywanie tych opakowań ponownie, recykling śmieci. Rozważny zakup ubrań, stawianie na jakość a nie ilość i ograniczenie 'fast-foodowej mody', kupowanie w second handach dla siebie i ewentualnych dzieci, ponowny obieg ubrań przez swapy, wymiany, oddawanie, sprzedaż. Niemarnowanie jedzenia - kupowanie i przygotowywanie tyle, ile nam faktycznie potrzebne, resztę mrozić lub przerabiać resztki na coś zjadliwego. Zrezygnowanie z produktów jednorazowych lub zamiana ich na przyjazne środowisku zamienniki (kubeczki menstruacyjne, jeżeli komuś to odpowiada to wielorazowe podpaski albo chociaż takie organiczne, np. od YourKaya, wielorazowe płatki kosmetyczne, szmatki i rękawice do pielęgnacji twarzy, ciała i demakijażu, zastąpienie choć części kosmetyków produktami naturalnymi, czy bardziej przyjaznymi dla środowiska (np. mydło/kostka myjąca zamiast żelu pod prysznic, czy mydła w płynie do rąk, szampon/balsam w kostce, firm produkujących świetne, nowoczesne eko kosmetyki jest teraz jak grzybów po deszczu), bambusowe lub papierowe patyczki do uszu, bambusowa szczoteczka do zębów itd.). Na zakupy z własną torbą bawełnianą (lub ewentualnie dużą z tworzywa sztucznego, i tak człowiek używa takiej przez wieeele lat), owoce i warzywa pakowane do woreczków z materiału, można je kupić, albo samemu banalnie łatwo zrobić np. ze starej firanki, poszewki na poduszkę, czy prześcieradła, ponowne wykorzystywanie ubrań np. na szmatki do czyszczenia domu, wielokrotnie. Takie pierdołki jak szybki prysznic, ładowanie pralki i zmywarki do pełna, wypinanie sprzętów z prądu kiedy z nich nie korzystamy, oszczędzanie światła, picie kranówki lub wody filtrowanej zamiast kupowania butelkowanej, napoje na wynos do własnego kubka, podobnie jak jedzenie (większość firm bez problemu zapakuje lunch do Twojego opakowania - dobrze dla środowiska i zwykle 50 gr czy 1 zł zostaje w kieszeni), przy dzieciach też można sporo zrobić w zależności od ilości czasu - tetrowe pieluchy lub biodegradowalne odpowiedniki, jeżeli ktoś absolutnie nie ma na to czasu to przynajmniej ograniczenie ilości zabawek i innych pipretów, które zaraz idą do kosza, mokre chusteczki ze szmatek zamiast jednorazowe. Używanie transportu publicznego czy łączonego, jazda samochodem wtedy, kiedy faktycznie trzeba, jazda rowerem przy sprzyjającej pogodzie. Mam wymieniać dalej? A to tylko mała część rzeczy, które każdy z nas może bez problemu zrobić (i które często pociągają za sobą drobne oszczędności, które składają się na większą całość), a dotknęłam tylko aspektów, które lepiej znam i które mnie przynajmniej pośrednio dotyczą, ktoś inny miałby na pewno coś jeszcze to dodania. Jakby każdy robił choć tyle to myślę, że różnica byłaby spora, także w dostępnych produktach bo klient produkuje popyt na dane rzeczy. Na szczęście bardzo dużo się w świadomości ludzkiej zmienia i to popycha producentów do zmian, które jeszcze kilkanaście lat temu byłyby nie do pomyślenia :)

[@KatherineClaire92]

@@Tassarinian Ja jestem tego wszystkiego co wymienilas świadoma i również w swoim życiu stosuje i absolutnie zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Nie chciałoby mi się pisać tak długiego komentarza więc dzięki za wyreczenie mnie w tym. Myślę że nie jednej osobie może to pomoże i zobaczy że nie jest to takie straszne ani trudne by parę zmian wprowadzić na lepsze :)

[@Tassarinian]

Bardzo proszę, polecam się :) Jeżeli uda mi się przekonać choćby jedną osobę do zmiany nawyków to już będzie to duży sukces.

[@jqanowalski2852]

W filmie brakuje zasadniczej kwestii ,czyli wyjaśnienia co właściwie dzieje się z pieniędzmi za emisje CO2 i kto na tym zarabia.

[@BudzikTV]

No problemem jest to, że politycy nie patrzą na to co będzie w przyszłości nie dalszej niż do następnych wyborów. Widać to chociażby po tempie zadłużania się naszego kraju. Ja mam dwa pomysły na odejście od węgla w Polsce. Pierwsza to inwestycja w elektrownie jądrowe. Tania, czysta energia. Drugi to liberalizacja prawa w zakresie sprzedaży prądu przez osoby prywatne ze źródeł odnawialnych. Np. mam na działce panele słoneczne o mocy większej niż jest mi potrzebna, to, żebym mógł odsprzedać energię sąsiadom bez uwzględnienia akcyzy. Myślę, że szybko powstałyby mini elektrownie słoneczne, czy farmy wiatrowe zasilające kilka/kilkanaście gospodarstw domowych.

[@momplis]

W Polsce niestety brakuje specjalistów od energii jądrowej :(( może i można by wybudować, ale nie miałby tam kto pracować

[@bar1721]

@@momplis a coz to za problem? Wysylasz kilka osob w ramach doktoratu do japonii na szkolenie, kilkuletnie. Tak wygladalo to przy budowie krakowskiego synchrotronu

[@michellerattlehead8677]

z tego co kojarzę, to z elektrowniami jądrowymi problem polega na czasie - budowa takiej elektrowni kosztuje masę pieniędzy i trwa długie lata. Że już nie wspomnę o nastawieniu społeczeństwa, ludzie po prostu atomu się boją i protestują.

[@emceh]

Elektrownie jądrowe to już przeżytek - są mega drogie w budowie i utrzymaniu - nie ma co robić z odpadem. Obecnie technologie akumulatorów i paneli słonecznych są na tyle zaawansowane, że to jedynie chęć ludzi aby mieć bezemisyjny prąd w każdym domostwie. Szczególnie jak mówimy o Unii gdzie są kraje które mogą tej energii produkować dużo - wręcz dla całej wspólnoty.

[@jqanowalski2852]

Polecam zobaczyć w książce "Sprawa atomu " Michała Gryzińskiego jak w sposób stosunkowo tani i prosty ( w porównaniu do tokamaków itp.)można było opanować syntezę termojądrową ,co mogło dać bezpieczną energie.

[@adax5533]

Wspaniale zrobiony film. Mam nadzieje, że otworzy oczy wielu ludziom!

[@rafasotan5858]

Otworzy oczy, owszem, ale na pewno nie całemu temu ciemnogrodowi z wiejskiej który nic nie robi w tym kierunku, a jeszcze utrudnia wszystkie inwestycje w sektorze odnawialnych źródeł energii.

[@adax5533]

@@rafasotan5858 Może nie im ale zwykłym ludziom. Mam zamiar pokazać ten film moim rodzicom i całej rodzince. Muszą to wiedzieć!

[@chunek90]

Wielkie brawo za ten materiał - pełen konkretów i podparty wieloma wywiadami, dzięki!

[@sko_sko]

Bankierzy się tym zajęli, i oby na raportach się nie skończyło. Ale kiedy zajmą się tym korporacje które na zasobach naszej planety bazują?

[@KasiaGandor]

Być może wtedy, kiedy bankierzy odmówią finansowania:)

[@sko_sko]

Mam taką nadzieję, nie mniej korporacje maja sporo własnych funduszy z zawyzonych cen za swoje produkty. Nie żebym bym przeciw kapitalizmowi, ale w tym co jest teraz brak rozsądku i korporacji i konsumentów - kult pieniądza. Ekologia musi zacząć się od góry, szary obywatel sam może niewiele w skali globalnej, np. Wszendobylkski plastik. Wydaje mi się że puki ekonomia ekologii nie zejdzie do poziomu obywatela, nie zmieni się wiele. Niestety, my liczymy każdy grosz.

[@Dangerr325]

@@KasiaGandor dokładnie, ludzka pazerność też ma swoje plusy, odpowiednio zachęcić przedsiębiorców do przejścia na eko i większość z nich poleci za pieniędzmi, w ciągu kilku lat może się to zwrócić :D

[@Tassarinian]

W ramach pozytywnych informacji i tego, że jeżeli do niektórych nie przemawia kwestia etyczna, czy środowiskowa, to trzeba do nich przemówić językiem pieniądza i działa - jeden z największych ubezpieczycieli (Allianz) w tym roku wycofał się ze skutkiem natychmiastowym z ubezpieczania, a także ogranicza wspieranie i inwestowanie w paliwa kopalne :) Także wiecie, da się. (Źródełko z oficjalnej strony: Withdrawal from insuring single coal-fired power plants and coal mines in operation or planning, effective immediately Exclusion of coal risks by 2040 in Property and Casualty business and in proprietary investments Joining the Science Based Target Initiative: Commitment to the long-term development of a carbon-free economy)

[@singularity-hf7qn]

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Jest na świecie tylko jedna siła potężniejsza niż międzynarodowe korporacje. To sektor bankowy. Jak ten powie korporacjom "nie" to się właścicielom ciepło zrobi od razu :)

[@tereferekuku7397]

Hej. Bardzo fajny materiał! :D Brakuje mi w nim tylko wspomnienia, że każdy z nas może przeciwdziałać zmianom klimatu. Mam wrażenie, że współcześnie traktuje się energię jak dobro nieograniczone i zużywa się ją nawet o tym nie myśląc. Chyba większość ludzi woli jechać autem do sklepu niż przejść się 500m, chociaż może to tylko moje odczucie. Niestety, jako przyszły inżynier nie byłabym tak optymistyczna co do odnawialnych źródeł energii, które poprzez zaburzanie pracy systemu elektroenergetycznego nieraz przynoszą w kwestii ochrony klimatu więcej szkód, niż pożytku. Smutna jest sytuacja Polski przy całym tym globalnym ociepleniu - my będziemy płacić za emisję CO2 jakieś chore pieniądze, podczas gdy Chińczycy i tak emitują zatrważające ilości substancji szkodliwych do atmosfery i nie płacą za to nic. Auta elektryczne też są dosyć kontrowersyjne, bo powodują wydłużanie łańcucha przemian energii a w efekcie istnieje ryzyko, że więcej CO2 wyemituje się produkując energię potrzebną do naładowania auta elektrycznego niż wyemitowałoby się jadąc zwykłym autem z silnikiem spalinowym. Chociaż to zależy od sposobu produkcji energii. Żeby faktycznie zredukować emisję CO2 w ten sposób trzeba byłoby znacząco zwiększyć udział odnawialnych źródeł w miksie energetycznym, a i całkowite zużycie energii zwiększyłoby się jeśli nawet do przejazdów potrzebna byłaby energia elektryczna także no trudno powiedzieć, czy jest to wykonalne. Oby stało się tak, jak mówisz - żeby udało się stworzyć wysokosprawną technologię, która pozwoli na wytwarzanie energii elektrycznej bez emisji substancji szkodliwych ani szkodliwych odpadów. Czasami mam wrażenie, że naprawdę stoimy na krawędzi katastrofy ekonomiczno-klimatyczno-energetycznej i albo polecimy w kosmos, przejdziemy natychmiast w gospodarkę obiegu zamkniętego albo upieczemy się razem z naszą piękną planetą. Pozdro! :D

[@pawedawiec8562]

Dzięki Kasia! Super ważny materiał. Edukacja w zakresie zarządzania zasobami jeszcze nigdy nie była tak istotna.

[@beatazofiaraczka3032]

Absolutnie uwielbiam Twoje filmy i podziwiam Cię, bo ja się noszę z vlogiem na ważne dla mnie, edukacji i środowiska tematy tyle czasu i nie umiem się zebrać. Może oglądanie Ciebie da mi wreszcie kopa do działania :) super, że to robisz.

[@protipyzdrowotne2329]

Proszę, nagrywaj więcej filmików na ten szalenie ważny temat, można powiedzieć, że każdy, kto uświadamia ludzi o problemie zmian klimatycznych, ratuje tę planetę.

[@luniz545]

Dzięki, że poruszasz w swoich filmach takie tematy i że wkładasz wysiłek w to, żeby w przystępny dla nas sposób je przedstawić. Brawo

[@gdziejesteisjol]

zaznaczam, ze nie zglebialem tematu nigdy jakos bardziej, tylko zastanawiam sie nad tym na chlopski rozum i uwiera mnie przez cale zycie nastepujaca mysl: nie mam zamiaru klocic sie z danymi z badan, ale intuicyjnie czuje, ze z tym klimatem to jest tak jak z dajmy na to zacmieniami slonca w jakims tam sredniowieczu. garstka posiadala wiedze (wtedy astronomiczna, niedostepna dla reszty) wychodzil jeden czarnoksieznik z drugim na ambone i prali ludziom mozgi, ze to na pewno bog wylacza slonce w gescie ostrzezenia, a to ze oni o tym wiedza wczesniej to dowod ze sa jedynym autoryzowanym posrednikiem miedzy bogiem a czlowiekiem. na kolana i do czestochowy, glupcze! w sensie, ze nasi pasterze-szarlatani nas czaruja znowu zebysmy posluszni robili co dla nas zaplanowali - manipulujac przy uzyciu prawdy i niedopowiedzen. nobo okej, stezenie co2 sie zmienia i tak dalej, ale przeciez klimat na pewno zalezy tez od wielu innych czynnikow - co jesli nie jestesmy tak wazni jak nam sie arogancko wydaje, z powodzeniem zmniejszymy emisje, a klimat sie ociepli i tak ? :) w sensie, ze corelation aint causation etc. wg mnie prawdopodobne jest, ze sprawy klimatyczne to w globalnej polityce po prostu jedno z narzedzi walki ekonomicznej, czym sa prawa do emisji jak nie podatkiem za dwutlenek, my ograniczymy zuzycia, zmiany klimatyczne sie nie zatrzymaja, albo zwolnia mniej niz sie spodziewalismy, politycy za 50 lat powiedza w swoim stylu brawurowo 'no sorka, czegos nie uwzglednilismy w obliczeniach/dopiero pozniej odkrylismy czego nie bylo wiadomo na poczatku' i bujajcie sie. a utraconego wzrostu gospodarczego nikt nam nie odda ogolnie to george carlin - the planet is fine pozdrawiam

[@ursza8713]

Twój kanał w pewnym stopniu zmienił moje życie. Już wcześniej trochę przejęłam się środowiskiem chciałam coś w tym kierunku zrobić. Według mnie powinni zrobić coś w sprawie statków oraz samochodów. Niektórzy jeżdżą 100m do sklepu i z powrotem. Jaki to ma sens dla osób zdrowych? Przecież w ciągu roku to jest duża emisja gazów! Te 100m można przejechać rowerem.

[@w.418]

100m może i tak, ale ja mam blisko do sklepu, a i tak z reguły jeżdżę autem. Bo często potrzebuję coś na szybko albo nie będę 1-1.5 km niosła zgrzewki wody, bo po prostu jest dla mnie za ciężka. A przede wszystkim nawet jeśli wszyscy ograniczymy niekonieczne wożenie dupy autem, to nie rozwiąże to problemu. Mimo wszystko problemem są fabryki, przemysł i pozyskiwanie energii, głównie z węgla, a nie przejechanie 100m autem z lenistwa. PS Żeby przejechać się rowerem, trzeba najpierw go mieć.

[@w.418]

@@slavghoul, nie zaglądam do twojej kieszeni. Może i by było mnie stać, nie zmienia to faktu, że go nie posiadam. A auto nie jest moje, tylko taty. Z resztą na rower nie wsadzę zgrzewki wody.

[@mateuszroj660]

@@w.418 jak samochod to koniecznosc, to po prostu rob zakupy zadziej, a wieksze

[@krzysztofrudnik4745]

@@w.418 Wiele razy woziłem zgrzewkę wody rowerem i to wpadając do sklepu po drodze z pracy, gdy na tym samym rowerze jeszcze miałem zapakowane bambetle do pracy, np. spodnie za zmianę.

[@w.418]

@@krzysztofrudnik4745, spoko, fajnie. te 9 kg może zaburzyć równowagę na rowerze moich 40 kg, zwłaszcza, że jestem beznadziejnym cyklistą. Sorry, ale nie dla każdego rower jest idealnym środkiem transpotu

[@szymon3571]

Wszystko pięknie wygląda w teorii i nie jest takie proste jak przedstawiła Pani Gandor w filmiku powyżej. Łatwo powiedzieć przerzućmy się na OZE i wszystko stanie się cacy, jednak nasze realia są bezlitosne. Większym problemem nie jest skąd bierzemy energię, tylko ile jej zużywamy.

[@TheJakubStefan]

Materiał bardzo dobry, jak mnie :). Co do CO2 można wyłączyć połowę tankowców na oceanach by zacząć działać w tej kwestii w dziale publicznym. Moim zdaniem przyszłością są auta na wodór, lecz elektryczne są na pewno lepsze od obecnych ale na dosyć krótki okres czasu. Poza tym bardzo lubię słuchać takich wypowiedzi, łącznie z Tobą Kasiu ;)

[@rafales1525]

Trafilem przez przypadek od kilku dni ogladam filmiki- bardzo fajny wartosciowy kanal- madre przemyslane wypowiedzi ;) Kasiu zycze samych sukcesow zostawiam suba i lapke w gore - bede tu zagladal :) Powodzenia ;)

[@zeszorocznysnieg6653]

Ej Kasia ja cię kocham totalnie. Od dwóch dni siedzę nad pracą o zrównoważonym rozwoju w zzl branży bankowej i nie wiem od czego zacząć a ty tak wpadłaś i bez pytania mi to nakreśliłaś w sensowny i jasny sposób. Dziękuję ci, już mam pomysł! ❤️❤️❤️

[@KasiaGandor]

💪🔥❤

[@TheJanmaxPL]

Zawsze powtarzam że najbardziej ekonomiczna i najmniej emisyjne są elektrownie atomowe. Wiatraki działają jak wieje wiatr, panele słoneczne jak świeci słońce, nadal jest spory problem z magazynowaniem energii, energii potrzebujemy nie ustanie, dlatego elektrownie atomowe nowej generacji to jedyne sensowne rozwiązanie jeśli nie chcemy by energia mocno drożała.

[@badblood8693]

Kasia, potrzebujemy więcej takich filmów! Podziwiam za wkład i pasję w filmy, które robisz 😊

[@jacekgrzelak500]

Pytanie. O ile musi wzrosnąć temperatura na świecie aby pieniądze stały się mniej ważne od naszej przyszłości?

[@Haniv1001]

9:13 Miałem możliwość przejechania się takim samochodem i to nawet nie ma co porównywać do spalinowego. To było niesamowite doświadczenie. Chodzi o carsharing w Katowicach od ING i Taurona - świetna inicjatywa

[@maciekjak9399]

Ale czym "oddychają" rośliny jak nie dwutlenkiwm węgla? Przecież realnego wpływu człowieka na klimat nie da się obliczyć. Na klimat ma wpływ dużo więcej czynników.

[@witoldwitek6951]

Bardzo fajnie omawiasz problemy z ocieplaniem się klimatu. Porusz temat świadomego postarzania produktów przez koncerny przemysłowe.

[@PawelGrzelak]

Ciesze się, że nie jestem jedyną osobą, która uważa, że gospodarka oparta o ideę ciągłego wzrostu, to zguba dla ziemi.

[@juliabragiel1761]

Przykre jest to, że tak wielu młodych ludzi uważa, że problem nas nie dotyczy i nie chcą podjąć żadnych działań...

[@olszesvlog7070]

Wszystko dobrze ale jak Europa wejdzie w tą politykę drastycznie to Chiny mogą nas zjeść i USA

[@zuziachrzastek4134]

Kasia! Robisz mega dobrą robotę! Dzięki!

[@k-bski]

2:15 To brzmi jak moja magisterka, jest bardzo źle ale jeszcze nie osiągnąłem punktu krytycznego - został mi tydzień, natychmiastowe działania jakich historia jeszcze nie widziała - muszę siadać i pisać.

[@katarzynabartkowiak5457]

Dla zasięgu

[@zosianowak7921]

To jest niesamowite co się ostatnio dzieje. Początek rewolucji.

[@rjcork]

11:26 - tutaj koles przyznal ze paliwa kopalne staja sie mniej ekonomiczne przez czynnik polityczny czyli narzucanie kar itd. Tak sie dzieje w UE ale nie na swiecie. Teraz taki bank ING jak juz zainwestuje swoje pieniadze w np wiatraki to bedzie codziennie chodzil do politykow zeby podwyzszali kary za co2. Bo im sie to musi zwrocic. Cale to globalne ocieplenie to po prostu biznes. Nowy biznes walczy o rynek ze starym uzywajac do tego politykow a Co2 i Ziemia jest kompletnie drugorzedna, to tylko narzedzie to zdobycia rynku. Kolo opowiada bajki dla naiwnych. Al Gore to piekny przyklad takiego podejscia. A ze nie ten gosc ma racje tylko ja to wystarczy sprawdzic jak sie ciezki przemysl wynosi z UE gdzie sa ograniczenia do Indii i Chin gdzie ograniczen nie ma. Przyklad ostatni huta w Krk. Dlugodystansowo Europa na tym ucierpi. Jedyny zysk to ze dzieki temu zmniejsza sie rozwarstwienie dochodow na swiecie.

[@alledeube9148]

MEGA! Bardzo łopatologiczny przykład ...jak krowie na rowie (łące). No może w końcu trafi coś do niektórych zakutych czerepów...

[@magdalenaguchowska7830]

Z pewnych założeń, spekulacji, analiz wynika, że wyprodukowanie 1 samochodu elektrycznego wiąże się z taką emisją CO2, jaka ma miejsce przy produkcji i eksploatowaniu tradycyjnego samochodu przez 50 lat, nie sądzę aby jeden samochód elektryczny był wykorzystywany przez 50 lat, a podobno produkcja baterii do aut elektrycznych wiąże sie z ogromnym zużycie wody i produkcją zanieczyszczeń. Zwykli ludzie nie produkują tyle CO2 co różnego rodzaju firmy transportowe, porównanie szarego człowieka który lata jak dobrze pójdzie 2 razy do roku na wakacje to nic w porównaniu do biznesmenów ktorzy w interesach latają kilka razy w tygodniu. W tej całej sytuacji tak na prawdę należy wziąć się za tych znaczących ludzi aby coś zmienić bo ograniczenie emisji tylko przez zwykłych obywateli to nieistotny ułamek, który niczego nie jest w stanie zmienić.

[@KasiaGandor]

Tak, produkcja aut to też emisja co2, ale nie aż tak duża jak piszesz. Najnowsze analizy wskazują, że nawet tam, gdzie samochód elektryczny zasilany jest energią z węgla, wyrównuje się pod względem emisji co2 z "normalnym" samochodem po 2-4 latach użytkowania (zależy to of course od tego, ile kilometrów się jeździ, jaką jest pojemność baterii etc.). Chce zrobić o tym film po nowym roku, bo to mega ciekawe zagadnienie. Problemem są natomiast odpady z akumulatorów, póki co nie do końca wiadomo jak je mądrze zutylizować.

[@magdalenaguchowska7830]

@@KasiaGandor to jest bardzo interesujący temat i wydaje mi się zanim położy się nacisk na promowanie chociażby aut elektrycznych to trzeba dokładnie to przemyśleć żeby nie wpaść w pułapkę. Czekam na filmik w takim razie😉

[@myszorkaaa]

@Magdalena Głuchowska dziękuję Ci za ten komentarz 🙏 już serio myślałam, że jestem jedynym człowiekiem na tym świecie, który zastanawia się nad rzeczywistą "ekologicznością" pojazdów elektrycznych. Ludzie zapominają, że zawsze są 2 strony medalu... I pamiętajmy, że wiele eko-produktów i wynalazków, które już weszły do sprzedaży i miały zmieniać świat - były tak naprawdę głównie jednym wielkim biznesem, a z prawdziwą ekologią niestety wcale nie miały za dużo wspólnego.

[@oszinq]

Napisze trochę o śmierdzącym dieslu którym jeżdżę, a może muszę jeździć. Nie Przyjęli mi dzieci do przedszkola które widzę z okna i do którego mógłbym iść piechotą. Teraz wiozę jedno dziecko do przedszkola oddalonego od domu jakiś 5 km na wschód, a drugie na zachód miasta. Sprawy urzędowe w Polsce to drugi kołek ekologiczny. Po co jeździć w sprawach urzędowych, przewozić papiery z jednego urzędu do drugiego, co oni emaili nie mają? Ciężko zrobić połączenie sieciowe? Nawet poczta nie dorobiła się usługi przeniesienia listu na inny adres, nawet za opłatą. Teraz wiele ludzi nie mieszka w miejscu zameldowania lub jeszcze gorzej zagranicą i po każdą pierdołę muszą jeździć milion kilometrów, często śmierdzącym dieslem bo nie ma tańszego transportu, no chyba że hulajnoga.

[@piotrekg9617]

Kurła Kasia jak Ty z filmami szalejesz teraz

[@KasiaGandor]

Craaaaaazy 💃🤸‍♀️

[@taktaktoja9759]

@@KasiaGandor love

[@blueflamingo5771]

Świetny materiał! Idę udostępniać wszystkim i wszędzie :D

[@patrykmozeluk6439]

Ja się tym zgadzam w 100%. Jednakże kto dostarczy technologie? Reasumując kto na tym zarobi?

[@mateuszchojna4453]

Co sądzisz o technologii podziemnego zgazowania węgla?

[@Proth7]

Zajebiste, kocham Cie Kasiu. Dostaną ludzie po portfelu za swoją głupotę i debilizm. Każdy będzie płacił za głupotę. Chyba że spuścimy większość ludzi w kiblu xD Szkoda, że ludzie chcą nie wiadomo ile zarabiać na eko technologiach przez co raczej ciężko te rzeczy wprowadzić. Co do inwestycji to również to samo.. .nikt nie chce wydawać na eko rzeczy bo biznes jest mało zyskowny. Dużo rzeczy musi się zmienić żeby to wszystko miało sens. Optymalizacja w każdym sektorze byłaby niezbędna, oszczędności w postaci $ jak i energii. No ale wiadomo żeby czasem coś zoptymalizować trzeba dokonać pewnej inwestycji. Przecież to są ogromne zmiany i inwestycje na które ludzi zwyczajnie nie stać, bądź nikomu nie chce się wydawać takich pieniędzy jak ma inne rzeczy na wyciągnięcie ręki. Już samo ocieplanie budynku, wymiana okien to inwestycja, ale wiadomo ... ludzie wolą zapłacić więcej za energię. Dla mnie w dzisiejszym świecie jeśli ludzie się nie zmienią to i gospodarka się nie zmieni bo wiadomo... każdy sprzedaje rzeczy na które jest popyt. Społeczeństwo jest za mało uświadomione w jakim syfie żyją...

[@Kamil-ph6hw]

Dlaczego wypowiadają się tylko banki? Czepneliśmy się aut elektrycznych a co z mega tanowcami, samolotami?

[@foggydefroggy7337]

Nowy film Kasi w dzień choroby ^^

[@Rozq141]

10:30 Odważne stwierdzenie. Za 100 lat to może nie być wogóle systemu monetarnego. 100 lat społeczeństwa które cały czas się zmienia, w lepszą lub gorszą stronę.

[@grzmiluu]

Brunona to można słuchać godzinami

[@breenahazelwood5813]

Wow, świetny, konkretny film! Wyślę go chyba wszyskim znajomym.

[@mishaisbigos4991]

Kasiu, Kasiu a może tak temat o wodach pitnych? Szczególnie mam na myśli tematykę fluoru. Wprowadzanie i zatrzymywania fluoryzacji. Juz nie wiem czy zęby fluoryzować przez to że pije dużo wody, taniej herbaty i jem brokuły (a ponoć tam jest tego dużo). Internet namieszał mi w głowie proszę pomóż 😅

[@pohacontas2689]

Jednym z rozwiązań jakie mi się nasuwa to zaprzestanie produkcji sprzętu, który umyślnie ma zaprogramowany czas starzenia się. Jednakże, aby to mogło zaistnieć trzeba byłoby wprowadzić coś w postaci leasingu na sprzęt? Wypożyczanie i płacenie miesięcznego, bądź rocznego abonamentu, a w nim zagwarantowaną możliwość wymiany na nowy sprzęt, czy naprawę. Firmy musiałyby stworzyć pewnego rodzaju konsorcjum, gdzie nie tylko skupiają się na produkcji, ale również odzyskiwaniu i przerabianiu, a także udoskonalaniu sprzętu na podstawie istniejącego. W tym systemie firmy działają tak, aby klient do nich wrócił, a w powyższym musiałyby działać tak, aby klient pozostał. Podobają mi się akcje jak np. volvo - wypożycz choinkę za 55 zł, zwróć, a ona z powrotem trafi do lasu + 10 dodatkowych sadzonek. Takich akcji powinno być zdecydowanie więcej, bo nie dość że są wartościowe same w sobie, to jeszcze edukują i przypominają o problemach do jakich doprowadza nas system kup - użyj - wyrzuć - zapomnij.. Niestety Ziemia nie zapomina.

[@wioletta6646]

Energia odnawialna to dobra pszyszłość, lecz każdy musi włożyć w to dużo pieniędzy, pracy, czasu. Patrząc na ludzkość jest to PRAWIE niewykonalne. Przecież dla ludzi liczy się tylko korzyść, wygoda. Po co przejmować się przyszłością, skoro liczy się teraźniejszość. Tak właśnie myślimy. Może nasze pokolenie nie będzie widzieć skutków, ale następne już tak.

[@_marbie2046]

Jestem chętna od zaraz wyremontować dom pod inne ogrzewanie niż węglowe, tylko niech najpierw rząd obniży podatki i ceny aby było na to stać każdego.

[@ehuahuahuahue]

W Polsce nawet gdyby wszystkie instytucje finansowe i prywatne w ogóle, jakie kiedykolwiek istniały, zaprzestały finansowania WUNGLA, to Skarb Państwa wyłożyłby całość, choćby mieli podnieść nam podatki do 80%, zlikwidować służbę zdrowia i nie wypłacać emerytur :--------)

[@Micosek98]

Martwi mnie że nadrabiam te materiały prawie 6 lat później a zmieniło się tyle co nic...

[@cheerfulsox]

prognozy ekonomiczne są ważne i potrzebne, ale przy postępującej zmianie podejścia do wartości i pieniądza, w interesie wszystkich powinny być działania mające na celu odwrócenie negatywnych skutków mechanizmów współczesnej ekonomii, bardziej niż skupianie się na efektywności kosztowej, która nas do nich doprowadziła. mówiąc inaczej, to "zysk" dla środowiska w końcu może być bardziej istotny niż współcześnie przyjęte mierniki ekonomiczne. $$$ znaczy tylko tyle, ile przypisuje mu się wartość, więc pytanie, na ile jest wyceniana przyszłość pokoleń

[@theEskit]

Najważniejsze to przestać się rozmnażać ;)

[@NeiraAilana]

Proooszę, zrób film o wpływie przemysłu tekstylnego na środowisko :) wydaje mi się że łatwiej zrezygnować z kolejnego T-shirtu niż z wakacji w Portugalii

[@wojtek05032]

Czy to nie są wywiady z EEC przy COP 24? Świetne wydarzenie

[@gracz10001]

Kolejny świetny film. Mam nadzieję, że damy radę ocalić ekosystem, bo jakoś nie widzi mi się rezygnacja z nuteli... No chyba, że pomogłoby to planecie

[@Dangerr325]

Tylko żeby użytkować samochody elektryczne - póki co nie mamy lepszego akumulatora niż tego z litem. A lit niestety też ma swoje ograniczone zasoby, usłyszałem kiedyś (cudowny argument :D) że litu nie wystarczy na zastąpienie nawet połowy obecnej liczby samochodów elektrycznymi.

[@KasiaGandor]

Problem z utylizacja faktycznie jest, przygotowuje się do filmu na ten temat, będzie po nowym roku :)

[@radek6173]

Myślę, że w Polsce (zwłaszcza przy wzroście cen prądu) o wiele więcej ludzi miałoby przydomowe odnawialne źródła energii, tylko że jak się ma za dużą ich moc to włącza się w to potworna biurokracja, bo trzeba być podłączonym do krajowej sieci energetycznej :(

[@metalmartin6.6.6]

Dla pazernych i chciwych jest specjalne miejsce w piekle.

[@markforest6312]

Upadek cywilizacji jest nieunikniony! Konsumpcjonizm i żądza posiadania jest zbyt zakorzeniona, żeby w krótkim czasie cokolwiek zmienić. Zmiana mentalności u ludzi to całe pokolenia a tyle czasu nie mamy. Do tego są kontynenty, regiony, kraje rozwijające się, które roszczą sobie prawo do dobrobytu i wątpię żeby z dnia na dzień zmieniły się. Po za tym rozejrzycie, ilu ludzi w otoczeniu zdaje sobie sprawę w jak zadymionej czarnym dymem du..e jesteśmy? I ta niewiedza nie dotyczy tylko nas maluczkich, ale wszystkich! Na każdym szczeblu jakiejkolwiek hierarchii. Apokalipsa nadchodzi!

[@sizlipstick3648]

Studiuje geologię. Zdarza nam się dyskutować o CO2 węglu i całej reszcie. Zadajemy sobie pytanie czy przy obecnej polityce jest to możliwe.. Dzięki Kasia, liczę ze usłyszy to wielu!

[@maciejwittbrodt7524]

"Czy na planecie, której zasoby są skończone możliwym jest by wzrost ekonomiczny i gospodarczy postępował w nieskończonośc?" - nie wiem, czy jest ale ważniejsze pytanie czy musi postępować? Przecież to są wymysły kogoś, że musi być wzrost ekonomiczny i gospodarczy, który poźniej reklamuje, że "TAK< MUSISZ TO MIEĆ". Yyyyy pytać bankierów? "Cele, które stawiają sobie korporacje oparte na zysku i wzroście" jak dobrze, że ING jest instytucją non profit i nie mają takich celów hahahah :), a kto udziela kredytów na działanie firm emitujacych gazy cieplarniane na skalę przmeysłową (i ludziom, których nie stać, a chcą/muszą mieć najnowsze dobra materialne)? Dzisiejszy świat opiera się na kredytach - może banki zparzestaną finansowania i rynek sam się wyreguluje? Nie ma kredytu, konsumpcjonizm zostaje drastycznie ograniczony (najnowszy telefon, najnowszy samochód - nie będzie dla każdego), nie ma produkcji na masową skalę, nie ma emisji gazów. Nikt nigdzie nie powiedział, że ten pęd jaki się dzieje dzisiaj (i tylko przyspiesza) jest komuś do czegoś potrzebny (poza dużymi firmami, żeby wykazac rok do roku zarobek wiekszy o 10% w stosunku do roku poprzendiego). Telefon, samochód, pralka, lodówka - przecież tych sprzetów nikt nie musi wymieniać co rok, 2, 3 lata, więc po co Nam nowe modele obwieszczane co roku? Poza tym - czy tak często przytaczane w materiale samochody elektryczne są bardziej przyjazne środowisku niż tradycyjne? Przecież i takie i takie trzeba wyprodukować - jakie są koszty środowiskowe (od wytworzenia do zezłomowania)? Porównywał ktoś ten aspekt?

[@megaglodnyful]

Człowiek mówiący " jesteśmy organizacją powołaną do zarabiania pieniędzy przez sto lat" ma dla mnie zerową wiarygodność. 5, 10, może 15 lat - to bym uwierzył. Twierdzenie, że odpuszczasz teraz część zarobku żeby ktoś inny odebrał go za 50-100 lat musi budzić przynajmniej wątpliwości. Piękna idea, ale świat tak nie działa.

[@Vathorus]

"My jesteśmy od zarabiania pieniędzy przez najbliższe 100 lat" - mam wrażenie że tylko ten jedyny punkt widzenia, jakkolwiek smutny (bo stawia "zarabianie pieniędzy" w centrum) ma szansę uratować planetę, jeśli zostanie przyjęty przez największych graczy ekonomicznych świata...

[@Marcelscierski]

Fajna reklama banku

[@przemysawgrzyb1488]

Właśnie po obejrzenu kawałka zastanawiałem się czy ktoś to zamówił. Dzięki za info. :)

[@krabolek]

To teraz pytanie: co wydziela więcej CO2, diesel palący 6l/100km czy benzyniak palący 10l/100km? ;>

[@kalafiorek0305]

To my - konsumenci - jesteśmy winni tej sytuacji. Nasze lenistwo i pazerność. I bardzo się dziwię, że teraz chcemy to zrzucać na polityków, bankierów, itd., ale tacy są ludzie, zwłaszcza polacy. To jest pokłosie komunizmu, jesteśmy przyzwyczajeni, że ktoś za nas pomyśli i zrobi. Więc zanim powiemy, że to "oni" - spójrzmy w lustro i poszukajmy winnego w odbiciu. Nie pozdrawiam.

[@Mr.Perturabo]

Dokładnie, podzielam twoje zdanie. I myślę że ludzie niewiele z tym zrobią dopóki jest im wygodnie. Gdy słucham ludzi, to zawsze wychodzi na to że to tylko i wyłącznie inni są sprawcami ich wszelkich problemów, ale wobec siebie są zupełnie bezkrytyczni, hipokryzja aż się ulewa z tych ludzi.

[@szwagijer]

Czy produkcja i utylizacja samochodów elektrycznych jest rzeczywiście taka eko?

[@kowalski4281]

Co ciekawe odpady z elektrowni jądrowych mogą być wykorzystane jako paliwo w reaktorach IV generacji. :) Chętnie bym obejrzał film o energetyce jądrowej. Robisz świetną robotę.

[@juliaa318]

I dlaczego brakuje w polskiej telewizji kampanii społecznych na ten temat? Moja mama nawet nie rozumie, jak ważny jest recykling (gdyby nie ja, ograniczałaby się do segregowania butelek i dużych kartonów, za niecały rok wyjadę na studia i nie wiem, kto tego przypilnuje). Szkoda, że rządzący nie chcą wprowadzić czegoś tak prozaicznego jak kara za niesegregowanie, może coś takiego jest w domach jednorodzinnych, ale to nie dotyczy mieszkańców bloków. Wiem, że coś takiego działa w Kanadzie, ale pewnie w wielu innych państwach też. Niestety, większość społeczeństwa urodzonego przed rokiem 80 i bez jakiegoś nadzwyczajnego wykształcenia (moja mama to mgr pielęgniarstwa, a nie rozumie nawet co to klimat tak naprawdę) nie wie prawie nic i wątpi, że segregacja czy zmiana źródła energii coś da. Najgorsze jest to, że jestem ochrzaniana za "pouczanie" i "wymądrzanie się" przez moją rodzicielkę. Na szczęście moja ciocia to kompletnie inna historia, u niej w domu nawet najmniejszy skrawek plastiku trafia tam, gdzie trzeba.

[@przemysawgrzyb1488]

Czemu nie myślisz o nagradzaniu za segregowanie tylko od razu chcesz karać?

[@DzolaPL]

U mnie w domu jest to samo. Mam wrazenie, ze wladza PRLu bylaby dumna z ludzi przed rokiem 80, bo szkola nie nauczyla ich logicznego myslenia ani samodoksztalcania

[@przemysawkujawa3685]

Tylko rewolucja może nas uratować, nowa ekonomia, nowy styl życia, dążenie do utopii, to sa warunki 😟 raczej małe szanse, ale pozostaje nam próbować, żeby zachować jakiś honor człowieka 😉

[@marszalek0]

Przeczytałem kilkanaście komentarzy pod filmem i z niesamowitym zaskoczeniem odkryłem... kulturę. Pani Kasiu, jak udało Ci się doprowadzić do takiej sytuacji że jesteś w stanie nagrać film o tak "niewygodnej" tematyce a ludzie w komentarzach pod wymieniają się spostrzeżeniami zamiast przerzucać łajnem?!?!

[@Mr.Perturabo]

Moim zdaniem ludzie bawiący się łajnem nie oglądają pani Kasi, a to właśnie oni powinni je oglądać, ot taki paradoks;)

[@alaire1348]

Dlaczego większość ludzi myśli jedynie o pieniądzach? Już od lat młodości wiedziałam, że to jest niezdrowe i źle się skończy

[@Jerzozwierz]

A u mnie w liceum nauczycielka chemii na lekcji mówi nam, że globalne ocieplenie zależy tylko i wyłącznie od Słońca, a nie od ludzi...

[@Oh_Ann]

Czy jest dostęp do tego raportu, ale w języku angielskim?

[@Reziner]

Fantastyczny odcinek! Miejmy nadzieje, że COP24 się powiedzie

[@marcintanski8549]

Dlatego Kapitalizm. Samochody elektryczne... no fajnie, ale skądś trzeba te baterie wziąć, później zutylizować. A co z rolnictwem, ktore zużywa de facto najwięcej zasobów?

[@monikabua9571]

Problem jest też w tym, że (póki co) na wielu terenach w Polsce wcale nie wygląda to tak, że alternatywne źródła energii są konkurencyjne. Pomijając już kwestię ludzi, którzy po prostu nie widzą potrzeby zmian, to mamy w kraju wielu ludzi niezamożnych, starszych, biednych itd, którzy słyszą, że do końca tego i tego roku muszą wydać kolejne kilka tysięcy na piec nowej generacji, w którym będą mogli palić tylko drogim ekogroszkiem. To bardzo smutne, ale w tym momencie ludzie nie chcą przejść na nowe technologie, bo zwyczajnie nie mają z czego (Nie mówię oczywiście o wszystkich ani ich nie usprawiedliwiam, ale chciałam pokazać to z innej perspektywy).

[@januszsalamon1029]

Pozbijomy sie sami

[@cinematic_monkey]

Taka Wyspa Wielkanocna w skali makro. p.s. link nie działa i przenosi na główną stronę z raportami, można prosić o nazwę raportu? Dzięki :D

[@Janek-ij3hx]

Serduszko rośnie :>

[@MajaDuczynska]

Kasiu, jak to jest z tym łowiectwem? Podobno ma odwrotne działanie niż powinno ponieważ powoduje na przykład to, że populacja dzików składa się z młodych osobnikow. Łowiectwo wiec jest dobre czy złe? A może coś po środku? Mogłabyś zrobić o tym film?

[@kahonk3827]

Nowy odcinek

[@pro100olga]

Oglądam ten filmik w 2023 roku, i brakuje mi optymizmu :(

[@ogrodniko]

I bardzo dobrze ... Czekam na czyste powietrze. Ale śmierdzi ta Polska.

[@burgundowykutacz]

Troszeczkę za późno na walkę z globalnym ociepleniem, teraz walczymy o to, żeby jego skutki były bardzo poważne a nie katastrofalne ;)

[@atydematyda404]

tylko czy te auta elektryczne zrobią jakąs róznice skoro jednocześnie latanie samolotem jest coraz powszechniejsze?

[@edd9744]

Depresja wróciła

[@madolina4331]

Szkoda, że polski rząd robi wszystko na opak, podobnie Brazylia i wiele innych krajów

[@Kanc1erz]

Kurcze, z tymi autkami elektrycznymi to nie jest tak różowo... Po pierwsze prąd musi pochodzić ze źródeł odnawialnych, czyli bardzo niewydajnych lub atomu, którego nieświadomi się boją. Infrastruktura do obsługi takich aut jest w powijakach i, szczerze wydaje mi się to nieprawdopodobne, by do 2024 auta oparte na silnikach spalinowych, które szybko się tankuje, mało tego - można je tankować wszędzie (Sahara, Antarktyda, Tajga itp) zmniejszyły jakkolwiek znacząco udział w transporcie.

[@MaskotekoX]

Oglądam jako 11. Jeeee!

[@KasiaGandor]

co za wyróżnienie!

[@jakubutzig3497]

Może coś na temat energii jądrowej?

[@TheElectro929]

Ogólnie fajny materiał etc. ale problem jest jeden. Jak wiele to nam da, kiedy politycy UE stają na głowie (przynajmniej medialnie) żeby przepchnąć eko gospodarkę, USA bawi się w ciuciubabkę z tym tematem, a region przemysłowy Azji (Chiny, Indie i państwa między nimi) produkują około 50% światowego CO2? Nasze filmy, kampanie czy inne formy przekazu tam nie dotrą, ich nie interesuje co się stanie z Ziemią, dla nich liczy się zysk. Możemy tutaj sobie biadolić i zmieniać systemy spalinowe na elektryczne i innych rodzajów, ale ta zmiana będzie jedynie częścią tego co potrzeba zrobić.

[@KasiaGandor]

Będę się do tego odnosić w filmie w przyszłym tygodniu :)

[@TheElectro929]

@@KasiaGandor będę czekał z niecierpliwością

[@w.418]

Choćbyśmy przestali jeść mięso, latać samolotami i jeździć autami (choć w dzisiejszych czasach te dwie formy transportu to podstawa i od tego nie ma odwrotu), a nawet zmniejszymy śmieci do minimum, to planecie niewiele to pomoże. Problemem jest system, korporacje, za mało odgórnych działań. I za mało sadzenia drzew, dbania o zieleń. Nie jest rozwiązaniem jednego dnia zamknąć w Polsce wszystkie kopalnie i elektrownie, bo nasz rynek energetyczny tego nie wytrzyma. Może zamiast aż tak martwić się o emisję CO2, zacznijmy zajmować się o jego wiązanie i przetwarzanie. I ostatni aspekt: jak dużo CO2 produkują ludzie, a ile CO2 powstaje przy wybuchu wulkanu albo w inny naturalny sposób?

[@yusmaii3434]

Świetny film :D ale mam takie pytanie: niektóre komputery przewidują, że w 2050 świat przestanie istnieć przez globalne ocieplenie - czy to jest prawda?

[@Szambelan1988]

Sami specjaliści od klimatu w zarządzie banku ING.