Oj wspomnienia wracają, 45 km graniczny odcinek z Ustrzyk do Balnicy na resztkach wody to było coś :) super materiał. Fajnie było sie spotkać w Balnicy i pogadać przy piwku :) Pozdrawiam
2 жыл бұрын
Dzięki za miłe słowa. Balnica to magiczne miejsce. Zapraszam do wędrówki pozostałych odcinkach ze mną (choć już tylko wirtualnie). Mam nadzieję, że kiedyś przybijemy piątkę na tym szlaku :-)
@kriksos892 жыл бұрын
@ Oczywiście zobaczę wszystkie odcinki, na niebieskim szlaku może kiedyś sie jeszcze spotkamy, w planach na kolejny rok po przejściu GSB i NSK jest GSS.
@upndown-traveling3 жыл бұрын
Świetny materiał 🙂 Ależ piękne widoczki, łapkę w górę! 🙂 Pozdrawiamy, Up'n'Down-Traveling
3 жыл бұрын
W końcu tyle wyczekane to musiało się udać ;-) Decyzja o wyruszeniu w czerwcu zamiast w lipcu to był strzał w 10-tkę
@PoetawDrodze3 жыл бұрын
Klimatyczne miejsce ( z początku filmu - fakt ) i dość klimatyczny filmik. Taki na czwórkę w skali od jeden do pięciu. Podaj dzienniczek Bezdrożniku Beskidzki i wracaj do ławki. ;) Dziękuję za relację. 🙂
3 жыл бұрын
Wracam ale do obrabiania kolejnych odcinków, bo ledwo półmetek minięty :-) Mnie tym razem bardziej przypadły do gustu te rejony z późniejszych dni (ale to pewnie przez to, że ostatnimi czasy przerywałem właśnie w Łupkowie, więc trasę do tego miejsca pokonywałem najwięcej razy)
3 жыл бұрын
''...fajny czarno-żółty...'' 😉 PS A pod dworzec w Łupkowie to doleciałeś spod samej Chaty?
3 жыл бұрын
Chciałbym, ale nie (tylko na tyle ile było widać na ujęciu czyli gdzieś może do połowy dystansu się zbliżyłem), bo latam tylko VLOS (dla zachowania go w zasięgu wzroku musiałem wejść na szczyt wzgórza za chatką - tam gdzie jest przy okazji zasięg telefonii komórkowej :-) ).
3 жыл бұрын
@ Jak dla mnie, to że było całkiem wyraźnie widać budynek dworca to już wystarczająco daleko :)
3 жыл бұрын
Mavic Air 2 daje radę. Na Mini (v1) nie jest tak różowo bo to nie prawdziwe radio, więc potrafi nawet po 100 metrach mieć czkawkę (w zależności od pogody/zanieczyszczenia falami)
@marcink93482 жыл бұрын
Film fajny, a Luna niestety odeszła... cóż starość.