Już dawno odpuściłem konkursy. Wolę sobie eksperymentować po swojemu niż celować w ścisłe ramy narzucone przez innych. W ten sposób na przykład doszedłem do świetnych wyników na Kveikach, udane startery z kefiru pod kwasy (lactobacillus casei są genialne), szukanie dzikich drożdży w okolicy (starter z mniszka lekarskiego jest TOP). Konkursy ograniczają. Fajnie że wrzucasz co nieco. Pozdrawiam serdecznie
@piotrba21663 жыл бұрын
Nie zgadzam się. Jak się gra w piłkę to trzeba stosować reguły gry - tak też jest w zawodach KPD. Myślę że wina jest też ta że my nie jesteśmy aż tak biegli sensorycznie jak jurorzy i nie wyłapujemy wielu wad przed wysyłką - i wiele piw nie zostałoby wtedy nawet wysłanych. Po prostu biegli piwowarzy sędziowie grają w wyższej lidze niż my co warzymy piwo do domu.
@Pustynna_Burza3 жыл бұрын
Ja ostatnio odpuszczam konkursy (upośledzony węch - kowid). Chociaż tak w ramach esperymentu ostatnio wysłałem świeżą warkę piwa świątecznego na Krakowski kpd. I udało się prawie zająć podium, ostatecznie 4 miejsce. Dzisiaj zebrałem pędy sosny i świerku. Potestuję przed Warszawskim i kategorią Forest stout. BTW. Słyszałem głosy że zwycięska Session IPA z konkursu Pinty&Lidla zalatuje siarką/merkaptanem. Piłem i czułem "cebulkę". Chyba jednak to są aromaty odchmielowe.
@piotrba21663 жыл бұрын
Mój bitter też odpadł - wadę mi znaleźli, więc marne pocieszenie że taki guru jak Pan też nie przeszedł. Nie ustaliłem przyczyny powstałej wady. Trzeba jednak być bardziej ogarniętym sensorycznie żeby startować w konkursach - ja nie umiem na etapie przed wyłapać wielu wad. Ja robiłem na S04 a ciekawi mnie dlaczego nie zastosował Pan drożdży angielskich - np. W szkocką kratę, albo London ale.
@mirekl.51453 жыл бұрын
Mnie się zestresowały Oslo po CC. I weszła siarka. Nie ma co robić na konkursy piw eksperymentalnych.