Ciekawa opowiastka. Ileż to jest znanych przypadków, że przypadkowe wbicie łopaty odkrywa skarb monet. Zatem spokojnie można wnioskować, że w ziemi spoczywa tego jeszcze wiele, wiele ton. Sam zakopywałbym głębiej niż orka sięga.Wszak przez setki lat banki jako takie nie istniały, a i w domu niebezpiecznie było trzymać oszczędności. Dużo bardziej niebezpieczniej niż dzisiaj, sąsiedzkie najazdy, konflikty, wojny, przemarsze wojsk, okupacje, a i żonie do końca nie można zaufać. Ziemia była najbezpieczniejszym sejfem.
@nieicek3 ай бұрын
Panie Marcinie dziękuję za pańskie filmy! Kiedyś, za młodu zajmowałem się numizmatyką, co prawda na małą skalę - kupowałem okazyjnie stare monety równocześnie nabywając polskie z banku. Była moda na lustrzanki. Miałem tego trochę, ale sytuacja życiowa zmusiła mnie do spieniężenia. Ale wciąż ta żyłka we mnie nie umarła, gdybym był młodszy, zacząłbym od nowa. Pozdrawiam życząc zdrowia Panu i rodzinie, wiem to po sobie co się dzieje gdy tego brakuje. Jan H.
@jarosawzyka32863 ай бұрын
Zawsze warto zacząć🙂
@pablopablo89913 ай бұрын
Dziupla cały czas czeka. Przypomniało mi się, jak w latach 70. w zimie, moja matka poślizgnęła się w Łodzi na ulicy na jakimś przedmiocie. I okazało się, że to była duża, srebrna moneta z wizerunkiem Stanisława Augusta (chyba trojak koronny). Moneta była w torebce foliowej więc pewnie zgubiona przez jakiegoś kolekcjonera. Ponieważ byłem wtedy licealistą i nic nie wiedziałem o numizmatyce w celu identyfikacji udałem się do Muzeum na Placu Wolności, gdzie był gabinet numizmatyczny. Niestety stan został oceniony jako dość słaby i sprzedałem ją za niewielkie pieniądze. Do dziś żałuję, że nie zachowałem jej. Pozdrawiam z miasta Łodzi.
@DariuszSzlawski3 ай бұрын
W nawiązaniu do wątku działalności łódzkiego ośrodka numizmatyków warto odnotować nader smutny fakt: dziś (17 sierpnia 2024 r.) pożegnaliśmy Pana Jerzego Pinińskiego, znamienitego eksperta w dziedzinie numizmatyki, archeologa i muzealnika przez większą część zawodowego życia związanego z Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi, wieloletniego redaktora naczelnego "Biuletynu Numizmatycznego". Pokoleniu numizmatyków, do którego należał Pan Jerzy Piniński, urodzony w 1939 roku, zawdzięczamy nieocenioną spuściznę wiedzy specjalistycznej i jej popularyzację na łamach monografii, opracowań i czasopism - solidne podwaliny współczesnej numizmatyki polskiej.
@michamis593 ай бұрын
Taktyczne podziękowanie dla kanału za miłe oglądanie.🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
@ortalionowywiesaw94553 ай бұрын
Jaki status miały wówczas takie medale? Czy był to lokalny pieniądz czy forma obdarowania zauszników złotem.
@kolekcjoner1183 ай бұрын
Witam, kiedy film o monetach 2 zł Nordic Gold? Pozdrawiam.
@edeco91352 ай бұрын
Opowiastka o skarbie w dziupli, ładna, romantyczna, pobudzająca wyobraźnię, niestety albo cała to dyrdymały, albo od pewnego miejsca banialuki aby ukryć prawdziwe pochodzenie złotych monet. Zawsze tak traktuję takie opowieści (słyszałem ich na Dolnym Śląsku tysiące, wszak tu w każdej wsi to pałac, zamek albo dwór), gdy nie zgadzają mi się z faktami. Niestety tutaj bez większej analizy w dwóch miejscach są zbyt duże rozbieżności. 1. Czy Łódź czy Łęczyca to jeszcze mogę zrozumieć, jeżeli ktoś chciałby chronić miejsce ukrycia garnka ze złotem, 2. Jednak próba (jak dla mnie nieudolna) ukrywania niewiedzy pochodzeniem z Kresów jest zbyt grubymi nićmi szyta, gdyż to był oficer, a ktoś taki na Kresach raczej był dość dobrze wykształcony, to nie był chłop pańszczyźniany. A o tym, że był oficerem sam się przyznał, gdyż trafił do Oflagu. Czym był i dla kogo nie muszę chyba tłumaczyć. 3. I dochodzimy do najdziwniejszej sytuacji, oficer w Oflagu kiedy tam trafia nie zostaje zrewidowany przez Niemców i pozbawiony wszelkich kosztowności? O ile pierwsze dwa na siłę, kolanem mógłbym przepchnąć do swojej świadomości, to w tym przypadku nie uwierzę. Z autopsji wiem, jak rewidowali Niemcy i ile zostawiali więźniom. A już na pewno nie zostawiali nic co mogłoby im pomóc po ewentualnej udanej ucieczce z obozu. Rozumiem nawet dlaczego tak nietrzymająca się kupy opowiastka powstała w PRL-u lat 70-tych. Oczywiście wiem, ze są dziuple ze skarbami, że "Bank Ziemny" przechowuje jeszcze wiele depozytów tylko po co sklejać w jedną kilka innych opowiastek, które mają spore luki logiczne?
@mlodymlody29523 ай бұрын
🙃😉
@555jurek3 ай бұрын
Wykrywacz metali zakupić i zostać jeszcze detektorystą drzew 😅 ? Czy prawo w Polsce zabrania przeszukiwania drzew pod kątem znalezienia metali tudzież skarbów 😂
@tomaszzienkiewicz12633 ай бұрын
A może by tak film o tej nowo odkrytej próbie 2 zł z awersem od 2 zł Piłsudskiego?
@MarciniakTV3 ай бұрын
Tak, na pewno taki zrobimy.
@damiandamian73523 ай бұрын
Mam 100 zl z 2012r o serii DS3353350.Niech ktos napisze czy to cos warte.Ostatnio mialem radar 50zl i byl warty kilka tysiecy
@dracov66643 ай бұрын
Tu byłem Tony Halik.2024 Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
@nesezegeАй бұрын
Widziałem... Steve Wonder 😎
@jacekjedlinski58433 ай бұрын
Oficer okopywał działa 😂
@MarciniakTV3 ай бұрын
W cytatach przytoczyłem tylko wyimki, całościowo zdanie brzmiało: “Żołnierze żwawo zabrali się do roboty - opowiadał - a i ja sam nie próżnowałem i wziąłem się za łopatę.” Rzeczywiście przytoczony wyimek w tym aspekcie lekko przeinaczał sens. W całości moim zdaniem jest ok. Oficer (nim musiał być, skoro trafił później do oflagu) nie próżnował patrząc jak mu podwładni żołnierze okopują, ale i sam chwycił za łopatę.