Opad masy czynnej w akumulatorze.

Dzisiaj przedstawiamy Wam czym w dużym uproszczeniu jest słynny "opad masy" akumulatora.

[@Radek__]

dzięki, w porządku jesteście

[@robertj7583]

Świetnie wyjasnione

[@MrOprawca1978]

Dokładnie. To nie jest gęstość elektrolitu, ale gęstość błota, które jest w celi, powstałe po wypadaniu doń masy czynnej płyt, dodatniej i ujemnej. Jeśli przy pomiarze gęstości zupy w celach, do areometru da się zassać taki mazut, to akumulator jest kaputt. Można toto jeszcze, jako-tako, ratować, wylewając ten krupnik, płucząc go wodą destylowaną i zalewając czystym elektrolitem, ale to jest ratowanie trupa. Raz wypadnięta masa już ponownie w płyty się nie wprawi, a do tego, ten syf zatka przekładki i zablokuje istotnie zdolność wymian jonowych między elektrodami tego ogniwa. I finito la comedia.

[@trustnoone3864]

Okulary też by się przydały. Kropelka kwasu w oku...

[@tomaszjar541]

okulary przede wszystkim, no i całe rękawice z gumy - a nie tylko gumowane od wewnątrz. Chopy jak coś robić i pokazywać to porządnie. Poza tym ok.

[@robertsiwal4237]

Ilu letni ten akumulator

[@akumulatorygdansk105]

Roczny na taxi w audi a8 :)

[@boleklolek578]

Powinna być bateria stop/start . Szkoda że naklejki zerwane z tego aku . Bo to i tak jakiś badziew .Nie powinno się tak stać po roku czasu .

[@akumulatorygdansk105]

Po roku na taxi bardzo często wiele akumulatorów tak wyglada. To jest akurat ukraiński akumulator Amega :)