Рет қаралды 2,366
Wreszcie wracamy po nieco przedłużonych wakacjach. Złożyło się na nie kilka czynników, ale nie będziemy Was tym zanudzać, skoro mamy coś o wiele ciekawszego. Jako, że sezon urlopowo-wakacyjny jeszcze trwa, nowe półrocze otwieramy relacją z miejsca idealnie nadającego się do spędzania czasu wolnego od pracy i od szkoły. Można mieć pewne wątpliwości, czy aby na pewno wolnego od szkoły, skoro jest to ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy. Zapewniamy jednak, że żadnych szkoleń już się tam nie przeprowadza. Generalnie nic się tam nie dzieje, poza wycieczkami urbexowymi, gdyż miejsce jest opuszczone od paru lat i coraz bardziej popularne w środowisku eksploratorskim.
Chociaż obiekt w żaden sposób nie skojarzył nam się z minioną epoką, to kuriozalnie powstał on...w późnym PRL-u. Jego ultramodernistyczna architektura całkowicie zbiła nas z tropu. Najbardziej wart uwagi jest główny budynek z nietypowym, bardzo długim świetlikiem i to właśnie na nim skoncentrujemy się w tym tygodniu. Biorąc pod uwagę rosnącą popularność ośrodka i czas, przez jaki stoi pusty, stan zachowania jest całkiem przyzwoity. Spora ilość gustownych mebli oraz urządzeń sanitarnych jest w dalszym ciągu na swoim miejscu. Niezłym wyposażeniem dysponuje również pokaźna strefa rozrywki.
Pierwszy raz mieliśmy okazję oglądać prawie kompletnie wyposażoną siłownię w niemal idealnym stanie. Miejsce jest nieczynne od co najmniej kilku lat, więc tym bardziej taki fakt zadziwia. Na pierwszy rzut oka nietknięty sprzęt treningowy marki Olymp (prawdopodobnie polskiej, ale ta informacja jest jeszcze do weryfikacji) w postaci atlasu kulturystycznego, stojaków ze sztangą do przysiadu i barków, ławeczki do wzmacniania mięśni nóg oraz modlitewnika wydawał się całkowicie sprawny. Niestety, nie mieliśmy okazji sprawdzić, bo trochę już nas gonił czas. W tym wszystkim zabrakło jedynie obciążenia. Nie ma jednak co się dziwić, ponieważ talerze i hantle są przedmiotami, które o wiele łatwiej wynieść, niż atlas lub ławkę.
Nieco bardziej zagłębiając się w obszerną piwnicę głównego budynku natrafiliśmy na chyba już tradycyjne pomieszczenie relaksacyjne dla większych ośrodków, czyli perfekcyjnie zachowaną saunę. Pokój dalej znajduje się równie dobrze wyglądające jacuzzi. Natomiast przed wejściem do wszystkich pomieszczeń stoi sobie elegancki stół bilardowy. Szkoda tylko, że bile z kijami zostały zabrane, bo naszła nas chętka na małą partyjkę. Jako, że strefa kuchenna i serwerownia nie zdołały się zmieścić w poprzednim zestawie, dołączamy je z nawiązką do dzisiejszego. Trafiło się co prawda kilka uszkodzonych kieliszków, ale i tak na tle całości wszystko prezentuje się naprawdę zadziwiająco dobrze. I oby tak pozostało.
W konkretnym miejscu nie ma prawa zabraknąć konkretnej ekipy. Po raz kolejny dziękujemy Sebastianowi (Sebix na Urbexie), Rafałowi (URBEX Pomorze) i Robertowi za towarzystwo oraz wytrzymałość. 😉
Działalność Sebastiana: / sebix_na_urbexie
Inicjatywy Rafała: / urbexpomorze
www.urbexpomorz...
SPONSOR KANAŁU URBEX TEAM KWIDZYN:
wrtransport.pl
Zapraszamy na nasze media społecznościowe:
/ urbexteamkwi. .
/ urbexteamkw. .
Pamiętaj #urbextoniewandalizm