OSP Błonie alarmowo Dom Pomocy Społecznej - monitoring

Dojazd alarmowy do Domu Pomocy Społecznej w Bramkach - monitoring

[@Zultar_Gachelet]

ostatnia scena-zamknięta brama.. zabrakło tylko ciecia, który by wyszedł i się dopytywał "a panowie do kogo? ale parking to płatny jest, to będzie tyle i tyle.." ładnie pojechaliście, brawa dla Was!

[@marcin4893]

Cieć nie ogarnia

[@Igorgorillo]

te słupki rozdzielające jezdnie to nienajlepszy was sprzymierzeniec ;O

[@kristaver4786]

I te trąby kocham to :>

[@hubertsowa2640]

Brawa za profesionalizm panowie pozdrowienia osp ksrg brody

[@marcin4893]

Pisze się OSP Brody

[@maciekkrolak7313]

Czujki się załączyły tam? Ci ludzie za kierownicami ( niektórzy) to śpią, ale Wy ładnie tam idziecie tak trzymać :)

[@a1cygan]

Maciek Królak wszedł alarm 2 stopnia o pożarze. W połowie drogi było odwołanie

[@jaroslawwereszczynski3355]

Dziadki pewnie papierochy palą w kiblu.

[@pawechwiedacz6206]

trąby mega to jest to

[@marcingarbas4203]

KOCHAM TYCH SLEPYCH LUDZI W SAMOCHODACH STRAZ JEDZIE A CI PROSTO

[@ospgcprzagan1128]

Jakim wozem zastęp się udaje?

[@a1cygan]

GCBA Scania 5/40

[@dariuszwaszkiewicz2928]

Co nie którzy kierowcy to tragedia

[@tomek5308403]

przywieźli pizze nic sie nie pali chyba ze kosz na smiecie

[@remiivvsg]

Ktoś powinien się przyjrzeć tym w jaki sposób osp dojeżdża na akcje i wyciągnąć konsekwencje bo zapoerdalaniem na pałę stwarzanie większe niebezpieczeństwo dla innych użytkowników niż to warte... Zapierdalacie na pałę do wypadku ratować życie a sami możecie spowodować drugi śmiertelny... A później będzie płacz jak Pana Janusza z tartaku posadzka a on przecież na bombach jechał...

[@a1cygan]

Większe niebezpieczeństwo bo co ????? Bo okazało się że monitoring tylko ??? Ale jakby się tam naprawdę paliło i twoja babcia ciocia lub dziadek byłby wtedy w środku to by Ci to nie przeszkadzało, że w ten sposób jedzie się do zdarzenia!!! Powiem tak zgłoszenie monitoringu to nic innego jak zgłoszenie pożaru. Jak bym zapierdalał na pałę jak piszesz to nie dojechał bym do pierwszego skrzyżowania. Jeżdżę alarmowo 23 lata nie tylko w OSP i wiem na co i kiedy mogę sobie pozwolić. Bez odbioru.

[@remiivvsg]

@@a1cygan Ale żadna babcię ciocia dziadek to nie wytłumaczenie... masz dojechać bezpiecznie, a zapierdalanie do odcięcia pod prąd, na czołówkę i napierdalanie w trąbki jak głupi to chyba nie to... A wiadomo ile by zostało ż osobowki po zderzeniu czołowym ż tak ciężkim i zapierdalajacym pojazdem... Ktoś by Ci z bocznej wyskoczył na czolowke, zabiły byś człowieka i co ? Co powiesz jego bliskim ? Co powiesz w sądzie ? Ze babcia że dziadek, ze tak się jeździ, że na bombach lecialem, że do pożaru ? Nadal to ty byś był winny bo zapierdalales na czołówkę i uwierz mi że nikt ważny nie stanąłby po Twojej stronie... Masz dojechać szybko ale BEZPIECZNIE dla siebie a przede wszystkim dla innych ! Bo ci kiedyś ktoś panikuj i zamiast zjechać to stanie jak wryty a Ty niewyhamujesz...

[@krysu5779]

@@remiivvsg Zwróć uwagę kiedy został odwołany alarm. Został on odwołany na praktycznie ostatniej prostej i niebezpieczeństwo (Zdaje mi się że masz na myśli ten zakręt) był już w tyle.

[@jawortm6559]

@@remiivvsg Z jednej strony masz rację, bo nie powiem taka jazda pod prąd może kiedyś się nie udać (oby to się nigdy nie stało). Jednak trzeba zwrócić uwagę na drogę jaką jechała dana jednostka na filmiku. W wielu momentach była ona wąska, zablokowana i jednym sposobem aby w miarę szybko przejechać była jazda środkiem lub nawet lewym pasem. Inaczej zachowuje się kierowca gdy jedzie do blokującego drzewa drogę niż do ,,płonącego DPS,, Co prawda obie sytuacje wymagają oczywiście szybkiej reakcji jednak powaga sytuacji była na tyle duża, że kierowca zdecydował się na taki a nie inny manewr. Należy również zwrócić uwagę na zachowanie niektórych kierowców, którzy mimo dźwięku syren (Proszę mi tutaj nie pisać, że nie słychać bo radio czy coś) nie zjeżdżali w porę na pobocze aby udrożnić przejazd. Dużą rolę też odegrały na trasie Tiry (ciągniki siodłowe), które blokowały cały pas 1:10 , 2:25 , 3:40 . Co nie wymuszając pierwszeństwa w jeździe pod prąd mogłoby się przyczynić do dojazdu dłuższego o nawet minutę. Należy również pochwalić ciecia obsługującego bramę, że nie była ciągle otwarta, jednak być może uznał, że skoro alarm został odwołany to nikt nie przyjedzie. Podsumowując przejazd był pełen emocji, było w nim wiele ryzyka jednak w mojej opinii było to ryzyko potrzebne. Co prawda mogło się to skończyć tragicznie. Jednak miejmy świadomość, że czas też jest zabójczy w pewnych sytuacjach i każda chwila jest na wagę złota. W tym jednym przypadku jazda pod prąd w taki a nie inny sposób ma swoje uzasadnienie jednak mam nadzieję, że kierowca nie zachowuje się równie, gdy jedzie do przykładowego drzewa na drodze bądź ,,kota na drzewie,, (chodzi mi o mniej ważna sytuację gdzie nie ma zagrożenia życia) Pozdrawiam

[@naproxen250]

@@jawortm6559 przecież to bezpieczny i przemyślany przejazd, oby wszyscy tak jeździli jak kierowca z filmu