Pracowalam dla tej agencji, robili problem ze zjazdem w 3 miesiacu mojej ciazy, kazali pracowac miesiac dluzej, gdzie bylam na fazie A i bylam nowym pracownikiem, wiec okres wypowiedznia nie powinien trwac miesiac, ponadto musialam dzwigac 15kg paczki, koordynatorka miala to gdzies. Wrocilam 2 tyg przed koncem okresu wypowiedzenia, w akcie zemsty wyrzucili mojego partnera z lokacji, wlepili nam kare za brak zwrotu kluczy, gdzie dostalismy 1 klucze na pare, a on wciaz tam pracowal, wiec jak moglam je zwrocic lub on skoro jeszcze ich potrzebowal? wyrzucili go z lokacji bo nie mial poskladanych ubran w szafie w swoim pokoju i trzymal swoj tv w swoim pokoju zamiast w salonie, kilka minut pozniej dostal pierwsze w zyciu ostrzezenie, a po kolejnych minutach juz nakaz wyprowadzki :) dodatkowo wysylaja na email wiadomosci sugerujace, ze mamy dlugi, gdzie zadnych nie posiadamy, zwykla probowa wyludzenia pieniedzy. Idziemy do adwokata, NIE PRACUJCIE TAM, pracowalismy razem, tyle samo godzin, te same zmiany a wyplaty roznily sie o 30E nie raz. Moj kolega byl w pracy 1 dzien dostal 150E, drugi byl 3 i dostal tylko 175, ja bylam 4 dostalam 280, a chlopak 5 i dostal 400... nie mam pojecia w jak chory sposob oni to licza, ale kolega przez 2 dni zarobil 20E, a mi za 1 dzien zabrali 120? skoro dniowka to az 120 to czemu na czysto nie daja nam 600? Poza tym koordynatorka porazka, opiekunka mieszkania to samo, brak kompetencji, profesjonalizmu, pracownicy mieli 15km do pracy, a ona zalatwiala transport w jedna strone i mowila, ze w druga to nie jej biznes, ludzie 15km szli na piechote...przeniesli nas blizej pracy, tak zorganizowali przeprowadzke, ze byl maraton i baba z biura dzwonila do kierowcy i mowila mu, by nas wyrzucil z auta i bysmy 2 kg z bagazami w ulewe szli do auta jego partnerki zeby nas dowiozla do celu, na miejscu czekalismy z bagazmi 2h w deszczu na domek, porazka i tyle.
@andrzejwodynski Жыл бұрын
Czemu mieszkania nie wynajeliscie jak byłaś w ciąży?
@michaprzewozny1386 Жыл бұрын
Oo klasztor. Mieszkałem tam w pokoju numer 5. Był ogromny