PARAFIANOWICZ: jak założyć własną kancelarię? Rady dla studentów prawa / Niepoprawne tematy

Stworzyłam podcast, w którym o prawie rozmawia się szczerze i otwarcie. Gościnią pierwszego odcinka Niepoprawnych tematów jest adw. Joanna Parafianowicz - założycielka własnej kancelarii, Pokoju Adwokackiego, fundacji "Mam prawo" i bloga na Instagramie @paniodpokoju.
Jak założyć własną kancelarię? Gdzie szukać klientów? Jak rozwijać własną markę? Czy to wstyd prowadzić insta będąc prawnikiem? O tym wszystkim i nie tylko w pierwszym odcinku Niepoprawnych tematów.
0:36 o co chodzi
1:36 kim jest Joanna Parafianowicz
3:05 początki konta na Instagramie @paniodpokoju
6:02 Mark Zuckerberg ukradł mi pomysł na Facebooka
7:30 „na mnie skargi pisano” o nagości i pietruszce na zębach…
9:55 prowadzenie Instagrama przez prawnika - wstyd?
12:10 w branży prawniczej nie wypada robić coś inaczej, niż inni
17:02 prawniczki częściej są ofiarami hejtu?
18:30 „prawnikom się wydaje, że każdy z nas jest najmądrzejszy we wsi”
19:15 jak Joanna Parafianowicz planowała własną karierę i została prawniczką
23:52 „ja prace zmieniałam jak rękawiczki”
27:37 „od patrona odeszłam z dużym hukiem”
28:10 założenie własnej działalności i pozyskiwanie klientów
30:34 jak rozwijać się młodym prawnikom i studentom prawa?
43:28 co Joanna Parafianowicz myśli o likwidacji bezpłatnych praktyk
45:40 Joanna Parafianowicz pasztet
55:40 złe warunki pracy w kancelariach
58:58 historia o mobbingu
59:22 apel do prawników - nie musicie się godzić na złe warunki pracy
1:01:15 początki prowadzenia własnej kancelarii - jak znaleźć klientów?
1:08:09 czy można znaleźć klientów dla kancelarii na Tinderze?
1:11:45 historia o kacu
1:12:53 szalona decyzja Pani Mecenas
1:15:22 trzy rady dla osób zakładających własną kancelarię
Znajdziesz mnie również tu:
@marianna.studiuje.prawo

[@mariavita8697]

Bardzo dziękuję za taki wywiad, bardzo mi się spodobało to, co p.mec. mówi o praktykach. Naprawdę chodzi bardziej o doświadczenie z tych praktyk niż o wynagrodzenie. Ja swoje pierwsze doświadczenie dostałam w malutkiej kijowskiej kancelarii, gdzie będąc studentką miałam już kontakt osobisty z klientami, uczestniczyłam w spotkaniach, chodziłam na posiedzenia sądowe i w zasadzie byłam bardzo pewna siebie, bo wiedziałam, co robię. Pracę odpuściłam po 6 mies. w zw. z przeprowadzką do PL i dotychczas uważam, że te półroku były bardzo sensowne. Tutaj przez 2 lata pracuje w kancy, w której wszystko jest super (co dotyczy warunków pracy), aczkolwiek cały czas mam poczucie niepewności: nigdy nie zostałam zaproszona do udziału w spotkaniu (chociaż mi przekazują informacje w jakimś zakresie, żebym czegoś poszukała/coś napisała), jak i na rozprawę, nie proponowali udział w szkoleniach, które sami odbywają. I tak naiwna jestem chyba, że do dziś myślałam, że jest to normalne i że w Polsce wszędzie tak jest. Na aplikacji kiedyś się nauczę. 🥲Czuję, że się nie rozwijam w ogóle. Zatem jak najbardziej zgodziłabym się na takie bezpłatne praktyki, żeby po prostu czegoś się dowiedzieć, żeby ktoś zwrócił uwagę na rzeczy, które robię.

[@wedrownypseudohumanista4301]

Zabrakło mi pytania o to jak student ma znaleźć czas na studiowanie, nauke po zajęciach, prace (w zawodzie lub nie - chodzi o zarobienie kasy na utrzymanie sie), odpoczynek i jeszcze darmowe praktyki u pani mecenas

[@mariavita8697]

Ja oczywiście p.mec. nie jestem i nie osiągnęłam Bóg wie jakich sukcesów w swoim życiu, aczkolwiek głos zabieram, bo coś o tym wiem i sama sobie to pytanie zadawałam. 🤔 Opowiem zatem jak to wyglądało u mnie. Na początku powiem, że nie musiałam się utrzymywać w 100% (pomoc rodziców, stypendium, później - jakaś tam pensja z kancy adwokackiej), natomiast miałam 2 godz. dojazdu z domu do uczelni w jedną stronę. Praktyki odbywałam w trakcie wakacji, po tym zatrudniłam się na 1/2 etatu do kancelarii (kanca była blisko uczelni, zatem przed/po zajęciach tam przychodziłam w zależności od tego, kiedy te zajęcia miałam, bo one były dla mnie ważniejsze). Praca ta nie była stricte biurowa (często jeździłam po urzędach, sądach i do klientów, chodziłam na pocztę), auta przy tym nie posiadałam. Jak miałam sesję, to w kancy prosiłam urlop bezpłatny. Uczyłam się w weekendy (co dotyczyło prac, ćwiczeń, kazusów), czytałam ustawy i książki w autobusie/metrze/pociągu. No i tak miałam, że dużo rzeczy już dobrze kojarzyłam, bo zdarzały się w pracy, ze względu na to uczyć to wszystko było o wiele łatwiej. + Zawsze mogłam liczyć na pomoc mecenasów. Jeśli musisz sam się utrzymywać to ew. warto byłoby rozważyć takie praktyki bezpłatne w trakcie wakacji. Jak będziesz miał ten wpis w CV to, być może, znajdziesz sensowną pracę w zawodzie na część etatu i nie będziesz musiał zarabiać kasę gdzie indziej. Z innej strony znam też ludzi, którym było trudno połączyć te studia z czymkolwiek oprócz nich i ja to rozumiem. I nic się nie stało, również są prawnikami, być może, więcej trzeba było pracować na początku, żeby uzupełnić łukę w tym doświadczeniu i odpowiadać na te pytania w stylu: "a czym Pan/Pani się zajował(a) podczas studiów?" 🙃 Warto również się dowiedzieć o możliwościach, które daje uczelnia, chociaż ja niestety nie jestem zwolenniczką grantów, organizacji studenckich, poradni prawnych i kół naukowych (tak, zdecydowanie można tam poznać dużo ludzi i uzyskać doświadczenie, ale w moim przypadku to zajmowało dużo więcej czasu niż np. miesięczne praktyki w wakacje i miało zdecydowanie mniej sensu niż te praktyki). W każdym razie mam nadzieję, że jakoś to Cię zainspiruje i życzę powodzenia. 😊

[@karolinaborowiecka272]

Pani Mecenas ma piękny głos❤🥰 Z przyjemnością słuchałabym o czymkolwiek😉

[@monikapaderewska]

Bardzo ciekawa rozmowa, świetnie się słuchało ☺️ No I moje ulubione wzmianki o Paryżu 🇫🇷

[@mariannaiaroslavska]

dziękuję!

[@aleksandramadejska7330]

Bardzo dobrze słuchało się tego wywiadu! Co prawda większość rzeczy o pani mecenas znam z jej Instagrama, ale te opowieści na pewno będą inspiracją dla niejednego młodego prawnika :) Obie panie wypadły bardzo dobrze merytorycznie, a oprawa techniczna wywiadu również zachwyca. Pozdrawiam 😊

[@mariannaiaroslavska]

bardzo mi miło! :)