Pani Aniu...półkorpusy pod gniazdem puste czy ramki 1/2 z węzą ? Pozdrawiam...
@annakmiecik331Күн бұрын
@@robokol1707 Ja mam puste i z ramkami. Mniejsze rodziny, daję puste. Większe daje ramki.
@TomaszKarczmarskiКүн бұрын
Mocniejszy koment i najwyraźniej foch jest 😪 Skoro tyle pani nagrywa więc bez problemu złapie scenkę jak po tabletce toto wierzga nóżkami a po chwilowym oszołomieniu wraca napowrót do życia. Urobek powinno się pokazywać na mocnym zbliżeniu dla lepszego unaocznienia. Ja mam gorszy sprzęt nagrywający niż kamionek mimo to nic nie wierzga ani u niego ani u mnie. Co do amitraxy to ludzkie komórki nie mają takiej siły żywotności niczym te wszowe. 1-go ma być niby ponad 15°C to u mnie część rodzin powinna latać i nosić pyłek. Piszę to tak w kontekście tego dobrze zapowiadającego się odkładziku z poderżniętymi skrzydełkami. Mam coś podobnego siłowo ciekawe ile u mnie węzy odbuduje w 2025? No i kończąć 🥹 😢
@annakmiecik331Күн бұрын
@@TomaszKarczmarski Zawsze można zrobić zbliżenie. Te co spadły są martwe,te które wróciły nie widziałam. Foch? A jaki? Ja nie mam focha to moje pszczoły więc nic nie muszę udowodnić... Znam się na tyle na pszczołach, na ile mogę,wiem , że na jedno mam wpływ na inne nie. Budowa węzy jest zależna od czytelników pokarmowych i pszczół woszczarek, siły rodziny, braknie jednego z nich, nie będzie węzy odbudowanej. Ten odkład jeśli jest z nim wszystko w porządku, świetnie sobie da radę, odbuduje węzę i przyniesie pierwsze pożytki towarowe. Ps. Jeśli będzie ku temu sprzyjająca pogoda, nie zachorują itd. To się nazywa życie. Każdy ma spadki na pasiece, jeden ciągle a inny nie, ale zawsze są,to tak jak u ludzi, nie musimy udowadniać, że żyjemy i jesteśmy zdrowi,to widać, widać też jeśli tracimy odporność i zdrowie, niektórzy podołają i wyzdrowieją inni niestety nie. Nie wiem czemu u pszczelarzy istnieje taka chęć udowodnienia, że moje pszczoły to nigdy nie zginą, przynoszą tony miodu ... Bywam w różnych miejscach,jedno wiem to co mamy w ulach jest zależne od terenu w którym stoi pasieka, oczywiście od pszczół też, ale nawet najlepsze pszczoły tak jak i Salomon z pustego nie naleje. No chyba że pszczelarz podaje im doping,to wtedy przyniosą od sąsiada. To nie złośliwości,to stwierdzenie. Pasieka w naszej rodzinie jest od 1958 r za dziadka niestety nie poznałam pszczół, tylko ich żądła,u rodziców jest pasieka stacjonarna , nigdy nie wyjeżdżali, więc pożytki są podobne i rozwój zależał od pogody. Ja wyjeżdżam i mam porównanie,jak dobrze trafię na pożytek i pogodę oraz mam odpowiednio dobraną rodzinę to ,węzę zrobią, miód przyniosą,w ulu małolat będzie dużo. Lubię pszczoły i Panie Tomaszu, jeśli będę miała możliwość to marzę zobaczyć Pana pasiekę, ocenić miejsce, pożytki i rozwój. Oczywiście zapraszam do siebie aby było sprawiedliwie. Zaglądanie do uli, zwłaszcza nie moich to moje hobby, kocham to. Swoje znam,wiem niektórzy mówią że mają to samo 🤣. Nie prawda, boją się pokazać co tam mają,bo jeśli by coś było to tylko pszczelarz zauważy 😉. No i oczywiście trzeba też wziąć pod uwagę,przenoszenie chorób i uroków. Obiecuję,jak będę włożę zabezpieczenie a uroków nie rzucam, będą się miały dobrze po mojej wizycie. Ewentualnie zwiążemy czerwone kokardy dla bezpieczeństwa przed urokami innych aby nie było na mnie. ❤️.
@annakmiecik331Күн бұрын
@@TomaszKarczmarski A mocniejszego komentarza nie widzę. Nie wiem który to 😊 aż bym chciała przeczytać,a tu nie mogę znaleźć. Tomku od kogo był, może wtedy namierzyć zdołam
@TomaszKarczmarskiКүн бұрын
@annakmiecik331 pod filmem ze słonecznikami
@annakmiecik331Күн бұрын
@TomaszKarczmarski Nie widzę, nie wiem który 😊. Jak te wszystkie miłe słowa to mocny komentarz to działa jak miód na serce. Ale obawiam się że nie o te chodzi. Może ktoś usunął. Szukam i nie widzę
@zbigniewwojcicki4731Күн бұрын
Pani Aniu, czy słyszała pani taką teorię ,że po zaizolowaniu matki pszczoły po 21 dniach tracą min. „zapach czerwiu” i waroza nie wybiera tych pszczół czekając na np. kwiatkach. Mamy przy okazji z głowy ewentualną reinwazję.
@annakmiecik331Күн бұрын
@@zbigniewwojcicki4731 Powiem tak, reinwazja zawsze będzie, ale zgodzę się, że varroa prędzej pójdzie tam gdzie może się rozwijać. Dlatego izoluję też w trakcie sezonu matki lub doprowadzam do okresu bezczerwiowego ,to pomaga ograniczyć rozwój dręczą, nie ma możliwości, będzie migrował. Widzę zależność u mnie, więc potwierdzam, że okres bezczerwiowy pomaga ale nie zabezpieczy w całości rodziny
@zbigniewwojcicki4731Күн бұрын
A czy pani zauważyła że w rodzinach z zaizolowaną matką jest jak by „ mało” warozy po zastosowaniu jakiegoś lekarstwa. Wniosek- waroza migruje z takich uli.
@annakmiecik331Күн бұрын
@zbigniewwojcicki4731 Tak,te ule są mniej atrakcyjne dla dręcza , problem w tym, że jesień to czas braku czerwiu w większości uli i reinwazja nadal jest możliwa i silna.
@straczek1919 сағат бұрын
@@annakmiecik331 ja w tym roku po raz pierwszy zaizolowałem matki po lipie. Po 3 tyg wypuścilem, odymiłem 1 tabletką apiwarolu, spadło raptem po kilka sztuk na ul. Myślę sobie jest suuper. Teraz w październiku odymiłem po raz kolejny i co? Jest masakra, tyle varoa się posypało, że szok....
@annakmiecik33119 сағат бұрын
@@straczek19 Reinwazja, dużo pszczelarzy nie leczy czekając na późne pożytki, dręcz szybko migruje. Chyba, że był jeszcze inny czynnik, którego nie widzimy. Ale obstawiała bym reinwazję, lipiec, sierpień to już kulminacja rozmnażania się varroa.
@bogdank8138Күн бұрын
Cześć Kochanie! W tym roku warrozy jest ponad wszelkie statystyki. Sam niedawno skończyłem trzecią czy czwartą serię zwalczania. W ubiegłych latach także była. A jakże. Jednak to co jest w tym roku... Doszukuję się przyczyny istniejącego stanu rzeczy. Będę typował na nieumiejętne stosowanie technik "ekologicznych". Bo przecież musi coś być. Jeszcze może jedna mała sugestia w związku z Pani filmami. Proszę starać się nie promować tabletek z trocin. One nie są jedynym wyznacznikiem stosowania substancji czynnej, jaką zawierają. Nikt Pani nie powinien zrobić za to czegokolwiek złego. Na dzień dzisiejszy, oprócz taktica, na którym bezzasadnie wieszają psy, chcący zarobić na pszczelarzach, bez większych problemów można kupić czystą amitrazę i samemu zrobić tabletki, czy cokolwiek się chce. Uniżone ukłony przesyłam ;-)
@annakmiecik331Күн бұрын
@@bogdank8138 Bogdanie,u mnie jak na razie pierwsze jesienne leczenie, pierwsza dawka,i osyp taki sobie,co Pasieka to inny a i pomiędzy ulami się różni. Czy promuję Apiwarol, nie, ale u mnie się sprawdza. Co roku mówię, że chcę to zmienić. W tym roku mam trzecie podejście do sublimacji, może wreszcie uda mi się sprawdzić dobrze grupę kontrolną. Co do ekologicznego zwalczania varroa,to się zgadzam, trzeba leczyć z dobrym skutkiem sprawdzając czy środki działają. Trzecia lub czwarta seria to dużo... Może jednak spróbować izolację i zmniejszyć ilość dawek. Przy tylu podejściach to izolacja to pikuś. Parę lat temu też tak leczyłam, już by mi się nie chciało 😉. Jeśli sublimacja się u mnie nie sprawdzi, pewnie przejdę na amitrazę . O tym pogadamy w innych sprzyjających okolicznościach jak już podejmę decyzję o sposobie leczenia w przyszłym roku. Ukłony 😊
@SzalonyFarmerКүн бұрын
a gdzie tactik jeszcze mozna dostac?
@bogdank8138Күн бұрын
@@SzalonyFarmer W Rumunii, krajach bałkańskich. Przy przeglądarkach z automatycznym tłumaczeniem, nie powinieneś mieć problemów. Nie wiem jak w Polsce wygląda możliwość zakupu. Ja mam jeszcze stare zapasy. Jednak radziłbym skierować się w kierunku zakupu czystej amitrazy z Chin albo Rosji. p.s. Podczas wyjazdu na wczasy do Chorwacji, z całą pewnością będziesz mógł kupić gdzieś po drodze ;-)
@annakmiecik331Күн бұрын
@SzalonyFarmer Nie wiem,ja nie stosuję i nie będę stosować. Chcę wyjść z ciężkiej chemi stosowanej na pasiece. Wiem jest też w taktic amitraza , którą używam ale reszta składu mnie nie przekonuje,to jest lęk nie przeznaczony dla pszczół.
@bogdank8138Күн бұрын
@@annakmiecik331 Kochanie! Ta reszta składu to nonoxylon. To wszystko. Substancja spowolniająca ruch plemników. Pewnie o ograniczonym stopniu działania, będąca w użyciu jako środek wspomagający przy produkcji prezerwatyw. W przypadku działania na pszczoły, teoretycznie może powstawać więcej trutni. Jednak ja tego nie zaobserwowałem. Rzecz jest w czym innym! Odymienie takticiem kosztuje 3-5 groszy. Proszę teraz powiedzieć, ile Pani płaci za tabletkę z trocin? O braku refundacji przy zakupie nie wspomnę. A i jeszcze może czas aplikacji. Mnie dymienie amitrazą zajmuje 5-10 sekund, licząc czas między kolejnymi aplikacjami. Proszę się pochwalić swoimi wyczynami i jak to się może mieć w przypadku jesiennego zgromadzenia np. setki uli na jednym pasieczysku? Ukłony ;-)
@MM-dl7ef21 сағат бұрын
MAM JEDNA UWAGĘ .NALEŻY ZADBAĆ BY NIE ZIMOWAĆ DRĘCZA ;JUŻ WSPOMINAŁEM O TYM WIEM JAK TRUDNO TO ZROZUMIEĆ ALE JAK NIE SPRÓBUJESZ TO NIE BĘDZIESZ WIEDZIEĆ ;JEŚLI TO CI SIĘ UDA TO MOGĘ CIĘ ZAPEWNIĆ ŻE DO LIPCA NIE BĘDZIE REINWAZJI POD WARUNKIEM ŻE W OKOLICY KTOŚ W OGÓLE NIE LECZY ;DOPIERO MOŻNA SIĘ SPODZIEWAĆ GO OD VII DO XI LECZ TO NIE WIELKA ILOŚĆ I ŁATWA W LIKWIDACJI.ŻYCZĘ POWODZENIA