PNIAK ZALANY GRZYBNIĄ - ROK PÓŹNIEJ! Czy zadziałało? Sprawdźmy! | Działka w lesie🌲 | Odcinek 36

17.06.2022 - Odcinek 22 osiągnął już prawie 200 tys. wyświetleń w przeciągu ostatniego roku. Bardzo Wam za to dziękuję! W związku z wieloma prośbami postanowiłem odwiedzić naszą działkę i zobaczyć co tak naprawdę się zadziało z pniakiem PO ROKU!
Film sprzed ROKU!: • Jak usunąć pień po ści...
2 LATA PÓŹNIEJ!: • PNIAK ZALANY GRZYBNIĄ ...
Nie chcesz przegapić kolejnego odcinka 😱? Koniecznie zostaw suba i włącz powiadomienia dzwoneczkiem 🔔! Bądź na bieżąco z publikacjami 😁! Jeżeli film Ci się spodobał to nie zapomnij zostawić łapki w górę 👍!
Dziękujemy i zapraszamy ponownie!
#dzialkawlesie

[@zmienmy_cos]

Sprawdźcie jak pniak zalany grzybnią wygląda po 2 LATACH! kzbin.info/www/bejne/pHLKlJiigK53hqs

[@Nikonowski]

Dzięki że po roku nagrałeś ten film.

[@zmienmy_cos]

Nie ma sprawy ;)

[@jerzyczyz3562]

Użyłem preparatu niejakiego Poszwalda,zrobiłem zgodnie z instrukcją,nawierciłem otwory,zalałem tym preparatem i okryłem mokrymi liśćmi i pilnowałem wilgotności.Po roku odkryłem pieniek i niespodzianka.Pieniek miał się dobrze,nie urosła żadna grzybnia.Byłem tylko do tyłu o kilkadziesiąt złotych.Okazało się że to było zwykłe bezczelne walenie klienta w rogi.

[@zmienmy_cos]

No niestety... tak to właśnie bywa czasami. Człowiek chce się mniej orobić, dać naturze podziałać, ale niektórzy producenci tylko czekają żeby zarobić.

[@teresasmogulecka3595]

Też mi nie zadziałała ta grzybnie

[@mirekpietrusiak6457]

Dzięki za film dobrze że jesteś takich ludzi potrzeba dzięki rozumiem

[@zmienmy_cos]

Nie ma sprawy 👍

[@jolantaogonowska4414]

Dzięki za wysiłek. Opłaciło się aby przetestować. Pozdrawiam

[@zmienmy_cos]

Dzięki za oglądanie :)

[@26gosia]

Pomocna wiedza- dziękuję

[@zmienmy_cos]

Proszę bardzo :) a ja dziękuję za obejrzenie.

[@materialny]

Dzięki, przydatny film, tez mam od groma świeżych pniaków i biorę się do obróbki. Pozdro!

[@zmienmy_cos]

Powodzenia!

[@gostolle1181]

Pamiętam bardzo dobrze wcześniejszy odcinek. Fajnie że trafiłem do Ciebie z powrotem.

[@gostolle1181]

Szybciej by było go wykopać. Jeszcze by posłużył np. na ognisko

[@zmienmy_cos]

Witam ponownie :)

[@ireneuszstach3959]

Porządny materiał👍

[@zmienmy_cos]

Dzięki!

[@janptak9726]

świetny film, to jest super cenna wiedza, a nie teoretyczne gadanie. Dzięki! :)

[@zmienmy_cos]

Nie ma sprawy ;) Dzięki!

[@tomaszopalski5827]

Nie mam pojęcia dlaczego algorytm mi podrzucił ten film, ale skoro już do Ciebie trafiłem, to powiem że mam podobne doświadczenie chociaż z preparatem innego producenta. A ja już na początku ponawiercalem otwory i odłupałem widoczne boczne korzenie. Otwory dają tyle że po deszczu stoi w nich woda, co na pewno drewnu nie pomaga, ale po roku nie było efektu. Na szczęście pieniek mi nie przeszkadza, więc natura go rozkłada w swoim tempie ;)

[@zmienmy_cos]

Mi na szczęście też nie przeszkadza, ale nie ukrywam, że po roku liczyłem chociaż na jakikolwiek efekt. Chociaż 5 mm grzybni, a tutaj totalnie nic... zawiodłem się.

[@loozeddinglooz]

​@@zmienmy_cosgrzybnia działa od 3 do 5 lat

[@zmienmy_cos]

@@loozeddinglooz Może jakaś inna tak :D ta nie działa wcale.

[@kajamaj3737]

świetny produkt

[@zmienmy_cos]

Ta... świetny żeby go obśmiać :D

[@grzegorzszula8600]

Witam oglądałem parę filmików i widziałem jeszcze sposób zrobienia sobie z pnia ogniska . Ponoć też dobrze działa ale zabawa na cały dzień

[@zmienmy_cos]

To prawda... można zrobić ognisko nad pniem i poczekać aż go zwęgli, a później go wykopać, ale żeby takie coś zrobić potrzebna jest woda na działce. My dopóki nie będzie wody nie będzie robić ognisk. Poza tym pniak jest bardzo blisko siatki i lasu, więc tym bardziej ognisko odpada.

[@S-z-y-m-o-n]

I to szanuję (zdanie relacji po takim czasie)!

[@zmienmy_cos]

Niedługo wpadnie filmik po 2 latach ;) w sobotę nagram.

[@pawcio5983]

ale dobrze wiedzieć, dzięki

[@zmienmy_cos]

👍

[@tripleeight7598]

My ścinaliśmy, odkopanie pienka na 10 cm w dol. Myjemy karcherem z piachu pieniek. Pila scinamy katujemy tak by zszedl ponizej poziomu trawnika okolo 10 cm. Zasypujemy trawnikiem . Pamietamy gdzie to było na wypadek prac ziemnych. Gleba sama zje. Nigdy nie miałem odbicia z takiego korzenia .

[@zmienmy_cos]

Metod jest dużo. Ja szukałem najprostszej dla każdego, bez sprzętów i np siły jak osoby starsze.

[@Greegg07]

Szefie, ja 2 lata temu wyciąłem 6 świerków, dośc grubych, i teraz chciałem usunąć korzenie, 3 korzenie w ktorych zamieszkały mrówki małym toporkiem pociachałem w 2h i reszte zasypałem ziemią bo już były ponizej poziomu ziemi :) mrówki strasznie osłabiły te pnie, niestety 3 pniaki po 2 latach kompletnie nie da sie usunąć, dlatego szukam na youtubie metod usuniecia, ale wychodzi na to że albo mrówki wprowadze na te pniaczki :) albo poprostu je wykopie. Pozdro wszystkim!!!!!

[@zmienmy_cos]

Tego specyfiku nie polecam... jak możesz to wypal pniaka, albo wykop. Ta metoda z grzybnią to żart... albo mrówki trzeba zaleźć w lesie i mrowisko im na pniaku zrobić.

[@adrianbyrski]

w zasadzie odpowiedz masz w końcówce swojego filmu-OPKOPANIE-NAWIERCANIE-głeboko i gęsto i przykrycie tak, aby trzymało wilgoć ba nawet wodę i da to efekt ,oczywiście instrukcja instrukcją, ale praktyka swoje...dwa odpowiedni markowy preparat...to naprawdę działa. ;) pzdr..

[@zmienmy_cos]

To Twoja opinia :). Moja jest taka, że nie działa i nie warto liczyć na ten produkt. Po roku nie zadziałał nawet na 5 mm pniaka, więc podejrzewam, że nawiercanie, przykrywanie i inne operacje raczej niewiele by zmieniły. Na butelce, którą kupiłem rok temu było napisane, że wystarczy na 10 pniaków. Znalazłem ten produkt dzisiaj i już jest na nim nadruk, że wystarczy tylko na 5 pniaków :). Za rok pewnie będzie, że na 1, a za dwa lata zostanie wycofany.

[@jerzyka6008]

Wywierć spory otwór, najlepiej kilka pośrodku pnia. Następnie odkop pieniek z jednej strony i nawierć otwór tak, zeby górny i boczny miały ,,cug''. Nalej starego oleju, podpal. Powtarzając tą czynność wypalisz cały pień do cna. Pozdro.

[@zmienmy_cos]

Metody pozbywania się pni znam. Ja tylko testowałem preparat ;), ale dzięki za podzielenie się metodą.

[@zott1980]

Bardzo ładne mróweczki

[@zmienmy_cos]

Podobno najskuteczniejsza naturalna metoda na pniaki to właśnie przeniesienie mrowiska na pniak. Z doświadczenia mogę potwierdzić ;)

[@przemysawkot1888]

Szczerze przerabiałem podpalałem kąbinowałem a na końcu obkopałem i nie było tragedi tylko trzeba znaleść wszystkie większe korzenie obciąć i najlepiej zrobić to jak jeszcze nie jest ścięte przy samej ziemi to ładnie na dźwigni idzie obalić 😉

[@zmienmy_cos]

A co zrobić jak jesteś w sędziwym wieku, nie masz siły, albo jesteś po operacji, albo jesteś samotną kobietą :P ? Szukałem rozwiązania "dla każdego"... nie znalazłem :(

[@ewaewa4784]

Ponacinalam moje 2 pieńki na jesień, zaslonilam liśćmi. Na wiosne mogłam wyciągnąć części pniaków. Nie zostało po nich śladu.

[@zmienmy_cos]

Też bym tak chciał :( duże te pniaczki?

[@H4lfborn]

@@zmienmy_cos może być to kwestia gatunku drzewa

[@zmienmy_cos]

@@H4lfborn Możliwe. Sosny nie bierze jak widać xD

[@Pawelb5913Mr]

50 zł wydane a problem jak był tak i jest. Dzięki za film

[@zmienmy_cos]

Niestety tak...

[@dejavujanus]

To juz bylo srednie drzewo ale jak ogarniam mniejsze to nigdy nie scinam tylko zawsze odkopuje i przecinam korzenie. Przywiazuje najwyzej jak sie da line, ciagne i przecinam odnogi korzenia przy jak najwiekszej dzwigni. Z duzym korzeniem nie warto walczyc tylko sciac ponizej gruntu i przysypac, ale pila moze trafic na kamien wiec niektorzy odradzaja. Jak masz suchy tak jak na filmie to nawiercic, zalac olejem na start i zrobic szwedzka pochodnie.

[@zmienmy_cos]

Za daleko do wody i za blisko lasu żeby ryzykować podpaleniem. W moim przypadku ta opcja odpada.

[@dejavujanus]

@@zmienmy_cos W Norwegii mozna isc do lasu i rozpalic ognisko. Nikt sie nie pyta czy masz wode itp. ale masz to zrobic tak zeby nie zjarac wszystkiego wkolo. Jakos nikt nie pisze, ze lasy w Norwegii sie pala na lewo i prawo. Spokojnie, jak odsuniesz poszycie to sama gleba sie nie zapali, a jak to zrobic przedstawia na swoim kanale Bushcraftowy. Oczywiscie rozumie Twoje obawy zwiazane z ogniem.

[@zmienmy_cos]

@@dejavujanus Może się nikt nie pyta czy masz wodę, ale chodzi też o odpowiedzialność. Jak bym wylądował w środku lasu i miał tam spać tydzień jako rozbitek to ok, chodzi o przetrwanie. A tak o dla zabawy czy spalenia pniaka to nie mam zamiaru ryzykować.

[@andrzejrojna6401]

Trzeba było łańcuch naostrzyć pieniek od góry pociąć i zostawić i po roku by był lepszy efekt.

[@zmienmy_cos]

Nie chodziło o usunięcie pniaka tylko przetestowanie grzybni. Jak bym go chciał się pozbyć po prostu to bym go wykopał ręcznie w 1h.

[@trepzgorzelany2753]

Zobaczymy w tym roku .Jesienia zalalem Poszwaldem kilkadziesiat pniakow sosnowych ,z tym ze ponacinalem gleboko pila lancuchowa ,ktore wczesniej przycialem rowno z gruntem .majatku to nie kosztowalo takze nie ma sie co martwic .

[@zmienmy_cos]

Oby wyszło po Twojej myśli. Powodzenia.

[@salsarriba5695]

tak samo zrobiłem tym środkiem i czekam na efekty. iglaste podobno są trudniejsze w usuwanie. jak efekty?

[@vdsmade]

Także będę musiał to zrobić tylko zrobię to trochę inaczej z tą grzybnią

[@zmienmy_cos]

Widzę, że film odnaleziony :). Polecam zrobić to inaczej, lepiej, albo użyć czegoś innego... U mnie nie zadziałało.

[@piotrlataa3596]

Czyli ujnia z grzybnią 🍄🍄🍄

[@zmienmy_cos]

Niestety... teraz już znamy genezę tego powiedzonka.

[@fagocista1980]

​@@zmienmy_cos😂👌🏽

[@robertpleszewa3437]

Masakra właśnie kupilem taką grzybnie szkoda że nie widziałem tego filmu tydzień temu

[@zmienmy_cos]

Przykro mi... może jeszcze da radę zwrócić? Niestety ja odradzam mocno...

[@stanstachecky6561]

Bo to pewnie pień po sośnie albo świerku, widać nasączony żywicą.Pień po drzewie liściastym zgniłby szybciej

[@zmienmy_cos]

Sosna. Zgodnie z instrukcją i tak zostało dane 4x tyle środka jak powinno iść na drzewo iglaste i nic...

[@ponury7781]

Czy jeśli chce posadzić obok drzewo to grzybnia nie przeniesie się?

[@zmienmy_cos]

Ta grzybnia nawet tego zalanego pniaka nie chce zaatakować od 2 lat, nowego drzewa raczej też nie ruszy xD

[@marcinpodzien1269]

Za dużo wlałeś:)

[@zmienmy_cos]

Za mało źle, za dużo źle, nic bym nie wlał też źle, a może tak samo? Nie wiadomo...

[@zygmuntmackowski1440]

szkoda pieniędzy na te preparaty,podobny skutek innego środka mam na swojej działce.Wcześniej inny pniak po czereśni potraktowałem piłą i siekierką i śladu po nim nie ma.

[@zmienmy_cos]

Super majątek to nie był, ale teraz przynajmniej rozwiały się wszelkie wątpliwości.

[@jakuzaz9795]

najprosciej jest nawiercic pniak dlugim wiertlem wsypac soli przykryc folia i doodkola zwiazac

[@zmienmy_cos]

Soli? Dlaczego akurat soli? Nie słyszałem o tym sposobie.

[@karolkwiatkowski8936]

@@zmienmy_cos stary dobry sposób. Kiedyś sypano sól okrążając tym pień, podobno hamuje różne procesy i przyspiesza rozkładanie. Po 2-3 latach pień można było 'wyjąc rękami'. Okres rozkładania mówi sam za siebie, ale podobno i tak jest krótszy niż naturalny ;)

[@zmienmy_cos]

@@karolkwiatkowski8936 Hmmm. interesujące. Nie znałem tego sposobu.

[@piesciuk2000]

Ja podkopuje jak najdalej gdzie są korzenie okręcam liną zrobiłem trój nóg podczepiłem wciągarkę i ciągnę ile mogę następnie podkopuję pniak i znów ciągnę odcinając korzenie w takiej odległości około pół metra pod ziemią i to mi wystarcza.

[@zmienmy_cos]

Jak się ma umiejętności tworzenia takich narzędzi i ma się wyciągarkę to można pewnie wszystko wyrwać :) założenie było takie, żeby się nie orobić, a było skuteczne np. dla kogoś starszego kto nie ma siły kopać, wycinać itd.

[@arturl6057]

Pień 1 grzybnia 0 . w tym tempie zgnije za 10 lat ,czyli bez różnicy czy polewany czy nie.Wiertło wygrywa.

[@zmienmy_cos]

Minął kolejny rok... wciąż nic :D

[@nogalkrzysztof1737]

Żeby wyrwać drzewo z korzeniami to nie wycinamy najpierw drzewa tylko pidkopujemy i obcinamy większe korzenie i wyrywamy w całości z drzewem .linę zapinamy powyzej połowy wysokości drzewa i wyrwiemy traktorem drzewo bez kłopotu

[@zmienmy_cos]

Odsyłam do odcinka 13 i 20. Po za tym pamiętaj, że nie każdy ma do dyspozycji traktor. Szczególnie jak mieszka w mieście i ma działkę za miastem. W okolicy też niestety nie wiele osób ma traktor. Także najlepsze rozwiązania są takie gdzie człowiek jest niezależny.

[@piotrpolak8344]

Preparat musiał być na bazie cukru bo mrówki licznie zamieszkały widocznie autor preparatu myślał, że mrówki odwalą całą robotę.

[@zmienmy_cos]

No niestety nie odwaliły żadnej roboty :D nawet mrówkom się nie chciało.

[@TheMitella]

"Po roku czasu"? Po roku, po miesiącu, po godzinie, itp.! Może być czegoś innego, niż CZASU?

[@zmienmy_cos]

Kto pytał :) ?

[@TheMitella]

@@zmienmy_cos Polak mały.

[@barbaramorawska2503]

Czyli nie działa tak samo jak poszwald trzy lata i nic

[@zmienmy_cos]

Niestety nie działa.

[@lnn4446]

walsnie jak uzywasz cos zeby sie grzyb wczesniej zrobil to powinienes to dobrze ponawiercac wtedy bedzie w tym miejscu woda stala i bedzie wglab postepowalo, albo dobrze siekierą podziobac to od gory i za 2-3 lata szlag sam trafi

[@zmienmy_cos]

Wszystko zostało zrobione zgodnie z zaleceniami producenta.

[@Wolcik3000]

No dobrze rozwalony pniak umrze z braku korzeni, ale to nie o to chodzi w tym plynie by sie dodatkowo narobic i tylko proces naturalny przyspieszyc a raczej go zapoczatkowac bez wiekszej ingerencji w pniak.

[@zmienmy_cos]

@@Wolcik3000 No tak byłoby najpiękniej, ale niestety specyfik po roku nie zadziałał :(

[@sebastiankozowski250]

Znajomi mi mówił że leprze jest na pieniek kwas z akumulatora starego

[@zmienmy_cos]

No tak, ale tak sobie syf lać w glebę na działce to też nie za bardzo...

[@Wolcik3000]

to chyba tyle dało co zabija - teściu mówił randap wlewany po nawierceniu lub po wbiciu gwoździa - że taka procedura zabije nawet stojące drzewo a nie pniaczek Grzyb raczej zabił, bo nie widać by nowe odgałęzienia zaczeły rosnąć

[@zmienmy_cos]

Na moje oko ten preparat nie zrobił totalnie nic :)

[@Wolcik3000]

@@zmienmy_cos ja mam pieńki pokryte grzybem bo działkowe śmieci je przykryły a jak dobrze grzyb w coś wejdzie i potem jeszcze popada to nawet duży pieniek można ręką na kawałki rozrywać. Więc ten na filmiku nie wygląda na ani zabity ani na zgrzybiały.

[@zmienmy_cos]

No nie wygląda niestety, a jak to się mówi, że coś rośnie szybko "jak grzyby po deszczu", wiec wydaje mi się, że rok czasu na wyhodowanie grzybni to powinno być aż za dużo czasu...

[@Wolcik3000]

@@zmienmy_cos obiecywali grzybki jadalne a nawet pniaka nie ruszylko... choc zastanawiam sie czy to kwestia aplikowania. Czy masz juz wieksza siekere raka na dwie rece? Dluzszy trzonek wieksza moc uderzenia.

[@zmienmy_cos]

@@Wolcik3000 Właśnie takiej dwuręcznej używałem w tym jak i w poprzednim filmie rok temu :) podejrzewam, że to nie siekiera była tutaj winna, a po prostu nieefektywny specyfik. Przez rok, ani jednego grzybka jadalnego, totalnie nic.

[@MrRivii]

ok minol rok zrob update :D

[@zmienmy_cos]

Update pod dwóch latach jest już na kanale ;)

[@grzesiul8470]

U mnie też nie zadziałał patent z grzybnią.

[@zmienmy_cos]

Jak to piszą widzowie w komentarzach poniżej "chu**** z grzybnią".... xD

[@czarnywaletzmieczemiroza3543]

Wystarczyło odkopać, odpiłować korzenie i " góra " 2 dni i po pniu.

[@zmienmy_cos]

Szukałem sposobu, który nie wymaga od właściciela praktycznie żadnego wkładu siły fizycznej. Filmy z odkopywaniem itp mam na kanale, ale chciałem poszukać czegoś z czego mógłby skorzystać ktoś schorowany, starszy albo ktoś kto nie ma możliwości się podkopać albo wyrwać koparką, bo warunki nie pozwalają.

[@czarnywaletzmieczemiroza3543]

@@zmienmy_cos Rozumiem twój punkt widzenia.

[@pawcio5983]

szpadel siekierka i piłka i 2 godzinki... śladu nima. Chyba, że 20 szt. na ogrodzie

[@zmienmy_cos]

Ta metoda jest już na kanale. Szukałem innej, którą może zrobić każdy, nawet osoba starsza.

[@teresakuzel8810]

goracym olejem podlewac z grila

[@zmienmy_cos]

Tego jeszcze nie słyszałem. Skuteczne?

[@tomaszgluszek8179]

Hej, po konsultacji z fachowcem, też już wiem co zrobiłeś nie tak. Grzybnię wylewa się wyłącznie na wiosnę, korzeń zakrywa i po roku jest efekt. Wylana w innym TERMINIE zadziała dopiero od kolejnej WIOSNY. Pozdrawiam Ps. tego że tak jest, nie znalazłem w żadnej instrukcji.

[@zmienmy_cos]

Pniak został zalany w czerwcu rok temu, wiec teoretycznie koniec wiosny. Druga sprawa to jeżeli miałoby cokolwiek zadziałać od tej wiosny, powiedzmy od marca to minęły prawie 4 miesiące i w raz brak efektu. Trzecia sprawa, etykieta i instrukcja na opakowaniu w ogóle o tym nie informuje. Moim zdaniem to po prostu zabarwiona woda bez jakichkolwiek właściwości wyceniona na 40 zł za 1litr.

[@karoltroc7140]

Grzybnia wymaga wilgoci i dlatego producent zaleca okrywanie np korą czy jakąkolwiek ściółką która utrzyma wilgoć a Ty tutaj zostawiłeś na upalne lato które wysuszyło pień i grzybnie

[@zmienmy_cos]

@@karoltroc7140 Widzę, że lepiej wiesz co robiłem i jak ode mnie :). Tak się składa, że pień był regularnie sprawdzany i okrywaną nową warstwą ściółki tak jak to zrobiłem na odcinku. Wiedząc, jakiś czas temu, że będę nagrywał kolejny odcinek po roku zwyczajnie już go nie przykrywałem przed nagraniem. Grzybnia i tak nic nie zrobiła to 2 tyg nic by nie zmieniły. Pic na wodę, zabarwiona ciecz, która z grzybnią nie ma nic wspólnego ;).

[@TheMitella]

@@zmienmy_cos Gdyby grzybnia nic nie zrobiła, to z pnia wyrosły by nowe gałązki. Tak się stało z pniakami ściętych drzew na mojej działce. Najlepsza jest gruba okrywa ze słomy, co się sprawdziło w moim kompostowniku. Uwaga @Karol Troć całkowicie nie wymaga innego komentarza, jak podziękowanie.

[@zmienmy_cos]

@@TheMitella Tak się składa, że to nie jedyne pnie na mojej działce i tylko ten został potraktowany grzybnią na próbę. Z pozostałych tak samo nic nie wyrosło i są w identycznym stanie jak ten potraktowany grzybnią. Słoma raczej też niewiele by tu zmieniła. Preparat może i działa, ale nie w moim przypadku i moich warunkach.

[@AutsajderRR]

czyli te preparaty to taki chłyt materkindody :/

[@zmienmy_cos]

Niestety tak. Pozostaje tylko łopata :D

[@Wolcik3000]

poprzedni filmik był promowany do wycinki drzewa

[@zmienmy_cos]

?

[@Wolcik3000]

@@zmienmy_cos odpowiedz w jaki sposób znalazłem poprzedni filmik, bo podobno był mocno promowany - i nadal jest

[@zmienmy_cos]

Ok, teraz rozumiem :)

[@HisHabitat]

Jednym słowem grzybnia z .ujnią

[@zmienmy_cos]

Tak w bardzo, bardzo dużym skrócie :)

[@sebastiankozowski250]

U mnie było nawiercane i nacinane pilarką spalinową i też nic nie dała grzybnia zwykłe oszustwo

[@zmienmy_cos]

Na to wygląda...

[@swobodnyjezdziec]

czyli ujnia z tą grzybnią

[@zmienmy_cos]

Nic dodać, nic ująć xD

[@robertmateo4360]

Kupiłeś działkę w lesie żeby wyciąć wszystkie drzewa ?

[@zmienmy_cos]

Kupiliśmy las w lesie ;) po wycięciu drzew dopiero zrobiła się DZIAŁKA w lesie.

[@mariakulpa4372]

Trzeba bylo ponacinac pila na co najmniej na 2-5 cm glebokosci, tak aby preparat wypelnil szczeliny naciecia pila. Nakryc folia plastikowa i obwiazac na wystajacym pniu sznurkim. Nakryc liscmi i rezultat bedzie zadawalajacy.

[@zmienmy_cos]

Poza nagraniami zrobiłem tak jak powyżej z innym pniem na działce u rodziców. Rezultat bez zmian, czyli zerowy.

[@rghost1647]

No i gówno 😂

[@zmienmy_cos]

😂

[@eugeniuszdomagaa487]

chłopie ,zawracasz gitarę ludziom lepiej na targu kupiłbyś laskę dynamitu i miałbyś dawno po pniaku a dyszysz pocisz się sapiesz i straciłeś 50 złotych.

[@zmienmy_cos]

Ktoś kazał Ci oglądać? Ktoś kazał Ci komentować? To bardziej Ty zawracasz gitarę mi :).