Oglądałam ten film z zapartym tchem ....gdy pojawiły się napisy końcowe poryczalam się jak dziecko, nie byłam w stanie wyjść z sali kinowej...cały dzień chodzę w sercu ze zdaniem, które Rotmistrz Pilecki powiedział w scenie finałowej : " Starałem się tak żyć, abym w godzinie śmierci mógł się raczej cieszyć niż lękać”.. Cześć i Chwała Bohaterom!