Przechowywanie amunicji

Parę słów na temat przechowywania amunicji. Czy amunicja wybucha od wstrząsów? Zwracajmy uwagę na daty produkcji amunicji.
WAŻNE ! Profil Shotgun Polska i kanał You Tube nie jest związany z żadną działalnością dotyczącą handlu bronią lub amunicją, lub nakłaniający do przemocy. Jest prywatną inicjatywą. Jakiekolwiek wykorzystanie zawartych informacji odbywa się wyłącznie na własne ryzyko.

[@luksosnowski]

Obawiam się, że w sprawie przebarwienia łuski naboju karabinowego nie ma Pan racji. Według mnie nie jest to wynik niewłaściwego przechowywania, a obróbki cieplnej łusek na etapie produkcji. Proszę zerknąć np. tutaj: www.luckygunner.com/lounge/annealing/

[@shotgunpolska8072]

Tak jak najbardziej się zgadzam, już zwrócono mi na to uwagę :) ( Marcin RfLab). Pochodzenie przebarwienia w tym konkretnym naboju wiąże się z produkcją a nie z przechowywaniem. Tak jak jednak wspomniałem na filmie nabój ten nadaje się bez problemu do użytku. Tak jak inne z regularnymi odbarwieniami. Dziękuję obu Panom za słuszną uwagę.

[@reeebere5489]

to je chore jak by powiedział Szejk, żeby w przypadku kanałów YT o broni tak się pilnować przed blokadą YT - więcej chorej agresji jest w japońskich itp bajeczkach o wypruwaniu flaków itp a YT ma to gdzieś

[@konbiex4684]

zapomniał pan o jednym i najważniejszym o rękawiczkach kiedyś elaborowałem amo i włożyłem do pudełka i leżała ponad rok i potem jak wyciągnąłem ku mojemu zdziwieniu łuska wyglądała jak by zardzewiałą img.photobucket.com/albums/v439/danthearcheologist/miscguns/hxpammo_forweb_zpsfb4f96f0.jpg~original bo na palcach mamy różne rzeczy np różne maści sole te dziwne plamy na amunicji ja miałem wręcz odbite odciski palców na łusce moje to jest wina rąk dla tego ważne że jeśli nie mamy malowanych łusek to żeby ruszać(przekładać czy elaborować w rękawiczkach) oczywiście jak komuś amo poleży miesiąc i potem wystrzela to nie problem ale jak amunicja dłużej leży i jeszcze w zimnym to właśnie ta sól z palców niszczy tak samo broń która nie ma oksydy stare broni one często tak miały że jak ktoś z nich strzelał i dotykał łapami i jak broń poleżała dłużej to było widać takie plamy i odciski palców które cza było potem polerować a co do przechowywania amunicji najlepsze są puszki i butelki puszki jak się dłużej chce schować to się robi amo je potem oczyszcza w rękawicach wkłada do puszek dosypuje pochłaniacza wilgoci i daje na maszynę zamykająca wieczko dzięki czemu mamy amunicje w takich konserwach jak często idzie zupy kupić w sklepach albo różne konserwy albo w butelkach myje się butelkę suszy wkłada potem amo w rękawicach i pryska to odrobioną smaru do broni to dobrze impregnuje powierzchnie amo dzięki czemu tak nie "rdzewieje " i taką amo można zakopać i może poleżeć w ziemi nawet z 20/30 lat ;) a i więcej też by dała radę

[@tadeusztadeusz2738]

Dawniej amunicja nie sprawjała tyle problemów choć przechowywanie było rużne czyżby jakośc materjałów to tłumaczy.

[@DrAndrewDudu]

Amunicję trzeba przechowywać w pudełku ze specjalnej balistycznej tektury.

[@bart2991]

Prosto i rzeczowo. Polecam

[@adamlewandowski2020]

ufo👽👽

[@andhanwer]

ja dalej strzelam polskim 7.62x25 z roku 1955 i kazdy jeden odpala bez problemu mimo to ze wiekszosc szyjek peka od stab-crimp'u juz trzecia puszke otworzylem (1260 sztuk) jest bezpiecznie :) kiedys brytyjskie 303 z lat 60 mialem to kazdy po pol sekundy dopiero odpalal

[@extremejacek]

Heheh, "najlepszy" pomysł to trzymanie broni i amunicji w sejfie. Jak ci ktoś będzie próbował wejść lub wejdzie do domu to zanim otworzysz sejf to już zdazysz w czapę dostać :)

[@DrAndrewDudu]

Jednakowoż takie są przepisy

[@sowiq]

Z ciekawości. Co zrobić z amunicją, z której nie chcemy strzelać (np. stara, z przebarwieniami jak na filmie)? W jaki sposób utylizować takie rzeczy?

[@shotgunpolska8072]

Do utylizacji nabój należy rozebrać. Proch spalić, spłonkę zdetonować. Do tego potrzeba jednak narzędzi i trochę wiedzy jak to zrobić. Najprostsze rozwiązanie to poprosić o pozostawienie na strzelnicy, oni też utylizują np. niewypały. Oczywiście o ile strzelnica jest .. przychylna :)

[@shotgunpolska8072]

Można tak samo jak z utylizacją broni. Nie każde WPA jest zorientowane, bo to rzadka sytuacja

[@sowiq]

Który przepis reguluje tę kwestię?

[@konradsobierajski4590]

tej fachowie. to ze łuska jest dwukolorow swiadczy o tym ze była fabrycznie odpuszczana termicznie. elaboruje znam sie....

[@shotgunpolska8072]

Tak wiem , jest to w komentarzach od roku i 14 miesięcy. Sam to tez już pisałem.

[@rozliczyczdrajcow9200]

Na wilgoć wystarczy woreczek ryżu w sejfie.

[@750UT]

To działa. Ja nawet w solniczce mam ryż i nigdy nie mam problemu z zawilgoceniem.

[@michasz8924]

Bogaty Pan:) 7,62x39 garściami:))))

[@piotr1036]

Witam, czy słyszał Pan może o nabojach do strzelby o nazwie " Smoczy Oddech " ?. Czy myśli Pan, że ma to jakieś inne zastosowanie niż for fun ? Załączam link kzbin.info/www/bejne/jajLdKydos2Veck

[@92casus]

dlaczego takie przechowywanie nie jest zgodne z przepisami ?

[@shotgunpolska8072]

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji - Amunicja do broni palnej: 1) jest przechowywana w pudełkach lub pojemnikach, w sposób uniemożliwiający uderzenie w spłonkę naboju; 2) nie jest przechowywana w magazynkach nabojowych

[@92casus]

z tego co wiem w gaaynkach nie można trzxymac w magazynie broni ale w szafie s1 już tak tak słyszałem

[@TheSseta]

Ten przepis, o którym Pan wspomina, zawarty jest w bodajże par. 3 UOBiA i dotyczy podmiotów, nie osób fizycznych :) Pozdrawiam serdecznie!

[@zajaranypykaniem7663]

@@TheSseta Skoro i tak odkopano ten stary wątek, to pozwolę sobie odpowiedzieć: reguluje to Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji, paragraf 3 ustęp 3. Punkty dotyczące podmiotów mają wyraźnie zaznaczone, że o nie chodzi a w tym przypadku wzmianki na ten temat brak, więc można założyć, że dotyczy każdego. Naturalnie przepisy jedno a rzeczywistość drugie - na forach znaleźć można historie o tym, jak WPA wpadło na kontrolę, sprawdziło homologację szafy i zignorowało leżące w środku magazynki świecące pestkami. Martwy przepis jest martwy podobnie jak ten według którego legitymację posiadacza trzeba ze sobą nosić bez względu na to, czy człowiek ma przy sobie klamkę, czy nie.