Przeszedłem Risen 2: Mętne Wody żebyście wy nie musieli! | Skrót Fabularny | Część I

[@Kamilozo246]

Risen 2 to jedna z giergothico-podobnych które ogrywam co jakiś czas, sam nie wiem czemu, może dlatego że ma bardzo dobry klimat.

[@czapla1024]

0:28 0:40 Nope. Caldera, czy raczej jej resztki, to jedno z ostatnich miejsc na Starym Kontynencie (kontynencie, nie Farandze) które (za sprawą kryształów w grocie pod Twierdzą) nie uległo destrukcji w starciach pomiędzy Ursegorem a Ismaelem. 3:29 oj tak byczq +1 (ludzie jeszcze tak mówią?) 5:25 Generalnie Złotousty pozwala na zarobienie więcej lub wydanie mniej złota, przydaje się także do interakcji z płcią mniej brzydką (nie piękną bo to gra niemiecka). Za to Zastraszenie zwykle służy do dostania czego się chce bez wykonywania przysługi lub stoczenia walki, co według mnie jest poronionym pomysłem bo nie dość że pomijasz content to jeszcze Chwała przepada

[@kirmarks02]

1. 1:51 E ta, do dość dziwną zmiana wyglądów. Wiem że kobiety częściej zmieniają styl ale tu nawet nie są do siebie podobne. (swoją drogą ta cześć ma jej najlepszy wygląd) 2. Risen 2 jest dużo lepszy od jedynki.

[@rafachrzaszcz6997]

Risen 2 ogólnie mi się podoba, ale gra ma pewien problem, który zaczął się w grach Piranii po Nocy Kruka - Piranha robi ciekawe lokacje na początku, a kolejne - na odpierdol. W Gothic 3 (pominę wszelkie inne minusy) początkowe lokacje mają jakiś sens, natomiast Varrant - pusta przestrzeń wypełniona setkami denerwujących (i powtarzających się) przeciwników, plus bezsensowne questy. Risen 1 - choć mocno uproszczony (większość zadań w mieście wykonuje się na samym początku, tak samo możemy szybko wymaxować skille), to jeszcze gra ma jakiś sens, dopóki nie dojdziemy do wulkanu. Później to już zwykły staggerfest, save/load i śmiertelna nuda. Risen 2 - ciekawa Ticaragua i Wybrzeże Ostrzy, ale później... eh. Zatoka Marakajów to zwykłe korytarze leśne pełne powtarzających się (i niezbyt trudnych) potworów, questy do wykonania od razu i - nuda po raz kolejny. A następne lokacje lepsze nie są, pamiętam że grałem w R2 wiele godzin (lata temu) i zwyczajnie mi się znudził.

[@BiaLy23PoL]

Piękne jest to, jak Piranie tworząc Gothica 1, a potem 2, zmieniali sobie lore i fabułę tak, jak akurat im było potrzebne w danej częśći, przez co wyszedł miszmasz że w 1 niby GD jest na kontynecnie, a w 2 już jest wyspą razem z całym Khorinis. Ale jak widać niczego się nie nauczyli, i tutaj zrobili dokładnie to samo, tworząc Risena 1 w klimatach fantasy, a 2 zwrot o 360 stopni i totalnie w klimatach pirackich xD

[@JenSolo]

Uwielbiam świat Risena. Stary europopodobny kontynent pustoszony przez tytanów i nowy amerykopodobny świat. Szkoda że głębsze światotwórstwo leży i jest niespójne między częściami (co akurat u Piranii jest niestety normalne)

[@tobiccyg979]

Zgadzam się zarówno uniwersum Risen jak i Gothic mają ciekawe ale słabo rozbudowane lore.

[@PLMacflyPL]

Ograłem jedynkę zacząłem grać w 2ke póki co nie wyszedłem z pierwszej wyspy z kapitanem . Nie leży mi właśnie tego ze z czapy są pistolety , nie można nimi celować coś jak kuszą w Wiedźminie 3 . Bardziej mi leżał klimat jedynki . Tak samo patty która z czapy zmieniła charakter , brak wytłumaczenia co się stało pomiędzy pierwszą i 2 częścią . To wytłumaczenie dlaczego straciliśmy oko też jest z czapy i dlaczego dołączyliśmy do inkwizycji(Ja kończyłem jako buntownik z donem i wygoniłem ich z miasta) do tego co się działo po tym wszystkim. Niby coś tam jest o tych tytanach ale nie ma za bardzo powiedziane co się stało po walce w tytanem pod koneic jedynki ... Coś tam płonie coś mówione jest o tytanach że się tłuką ale co , kto z kim dlaczego , przez co ?, Dlaczego znikły elementy z R1 , mikstury , łuki itd... Przecież "dzicy ludzie" w dżunglach do dziś używają łuków a tam ? To nie ma sensu . Do tego znikła interakcja z przedmiotami . Nie da się usmażyć jedzenia na kuchence chodź by . Dużo jest takich rzeczy które są wsteczne względem R1. Silnik miał potencjał chodź czuć że jest troszkę skąpiej względem G3 to dziwi mi że moderzy zrobili tylko mod z fabułą i to króciutki na pół godziny ... Szkoda że Pirania nie pociągnęła tego samego klimatu w reszcie gier . Do tego ten Arcadowy system walki mnie do szału doprowadza.

[@hopus6628]

Niby nie wiesz jak działa złotousty ale się wypowiesz. Ech..

[@typowylannister]

to teraz Elex

[@staszekznormandii2827]

GN

[@piotrkarp9562]

To jest najgorsza gra w jaką w życiu grałem. Miałem wrażenie że iq ucieka mi wszystkimi dziurami jakie mam i dziurami o jakich nawet pojęcia nie miałem. Czułem się jakbym przywdział pasiasty dres, zapodał wiadro i poprawił litrem wódki. Dialogi jakie tam były nadawały się na ławeczkę w latach 90 jako wstęp do zapytania czy mam telefon. Liczba przekleństw na minutę byłaby dla mnie ciężkim cringem nawet w czasach gdy nie sięgałem głową do stołu. Ta gra to jest absolutne dno. Grając w to czułem się jakbym miał 16 lat ale nie dlatego że wspominam Gothica ale dlatego że bałem się że ktoś zobaczy że mam odpalone porno. To są najgorzej wydane pieniądze w moim życiu a przecież człowiek był na studiach i wydawał na wódkę zamiast na chleb. Rany boskie, te 12 minut były jak przypomnienie sobie co człowiek na imprezie odwalił na drugi dzień trzeźwiejąc.

[@itaczkee9106]

1 po co kupiłeś 2 po co grałeś

[@piotrkarp9562]

@@itaczkee9106 A ty przechodzisz grę przed kupnem? :)

[@itaczkee9106]

@@piotrkarp9562 rozumiem że trailery, teasery, gameplaye opinie nie istniały w momencie zakupu

[@piotrkarp9562]

@@itaczkee9106 Dokładnie, kupiłem bo lubiłem Gothica i pierwszego Risena.