Рет қаралды 1,899
Dobry związek, czyli jaki? Co to znaczy, tworzyć dobrą relację?
Przede wszystkim nie chodzi o to, aby ze sobą rozmawiać. Chodzi o to, aby milczeć.
No może nie do końca chodzi o milczenie, które masz na myśli.
Raczej chodzi o to, że wszyscy mówią o tym, że w dobrym związku trzeba ze sobą rozmawiać. Jednak to tylko połowa sukcesu. W dobrym związku potrafimy ze sobą rozmawiać, ale cisza też nie jest dla nas paraliżująca.
Dlaczego tak jest? Ponieważ dobry związek jest stabilny i nie jest łatwo wpędzić nas w poczucie wątpliwości.
Najgorsze są związku, które są bardzo niestabilne i rozchwiane. Raz jesteśmy w niebie, a później szybko trafiamy do piekła. Raz kochamy się na zabój, a drugi walczymy ze sobą do utraty tchu.
To bez sensu. Taka niestabilność bywa męcząca.
Więc rozmowa i milczenie to pierwszy punkt dobrego związku. Co dalej?
Później mamy sprawiedliwy podział obowiązków. Co to oznacza?
W dobrym związku wspieramy się w taki sposób, aby każdy z nas mógł wykorzystywać swoje talenty (mocne strony, to co lubi robić) i jak najrzadziej był zmuszany do robienia rzeczy, które są dla nas trudne i których nie lubimy.
Sprawiedliwy podział obowiązków nie oznacza, że mamy się dzielić wszystkim 50 na 50. Sprawiedliwość to stworzenie układu, w którym jest nam obojgu dobrze.
Taki układ podlega negocjacjom. To nie jest coś ustalone raz na zawsze. Jeżeli jedna ze stron czuje, że ma za dużo na głowie, trzeba odnowić układ i sprawić, aby ten podział obowiązków był znów sprawiedliwy.
Dobry związek, czyli jaki?
Przede wszystkim oparty na zaufaniu, które zapewnia stabilność. Ciągłe huśtawki emocjonalne, wątpliwości i wzajemne pretensje nie sprawiają, że żyje wam się we dwoje lepiej.
Druga rzecz to poczucie sprawiedliwości i równości. Chodzi o to, aby każda ze stron miała przestrzeń, aby realizować się w związku. Nie może być tak, że wszystko jest na głowie jednej osoby. Nie może być tak, że jedna osoba zajmuje się tylko tym co lubi, a druga całą resztą (co lubi i czego nienawidzi).
Dobry związek kojarzy mi się z trzema słowami: zaufanie, stabilność i sprawiedliwość.
Czy odnajdujesz je w swojej obecnej relacji?