Pszczoły nieleczone, skrzynki w lesie i szerszenie, czyli koniec lata w pasiece bez chemii

W tym sezonie nie mam w ogóle czasu na nagrywanie filmów. Czasem nagram parę ujęć, a potem nie mam kiedy tego skleić do, za przeproszeniem, kupy i wrzucić na kanał. Więc teraz filmik z ostatniego czasu w pasiece.
Trochę więcej w podsumowaniu na blogu: pantruten.blogspot.com/2020/07...
zapraszam na stronę projektu Fort Knox i do rozważenia uczestnictwa w projekcie: bees-fortknox.pl/
zapraszam na stronę Bractwa Pszczelego: bractwopszczele.pl/

[@sotysik656]

Muszę przyznać, to jest piekne

[@pszczelarz1976]

Witam dlaczego tak mało filmów Pan publikuje - oglągam każdy:)

[@bartekmal.5153]

Dziękuję za zainteresowanie :) Mało publikuję z prostej przyczyny - mało czasu. A im mniej czasu tym mniej publikacji :-) Zapraszam na blog, gdzie staram się zrobić jakiś wpis podsumowujący co najmniej raz w miesiącu (też nie zawsze się udaje). Pozdrawiam!

[@abcaxy7701]

Pszczoła bez skrzydełek to rodzina jest porażona pasożytem warroa, proponuję odymić wieczorem i rano policzyć pasożyty , powyżej 10 sztuk to wdrażamy leczenie. Pozdrawia Zbigniew z Pabianic.

[@bartekmal.5153]

Bardzo serdecznie dziękuję za takie rady. to jest kanał o tym, żeby nie dymić... ;-)

[@jerzyzaprawa5212]

No No by

[@danielpasieka6424]

Głód ciągnie za sobą choroby

[@bartekmal.5153]

Oczywiście. ale do tej pory nie udało mi się opracować metody na kontrolę pogody. A jak jest głód to karmię. Cukier też jest zły dla pszczół, ale pewnie lepszy niż głód...

[@ulwarre]

@@bartekmal.5153 Cześć Bartek, dokarmiać można ew. plastrami pozyskanymi w przeszłości - ale to tylko na "mały" głód oczywiście, bo ile tych plastrów można gromadzić. Ja trzymam ich kilka (nie ramek, tylko plastrów na snozach, bo ja bezramkowiec, jak wiesz) i czasem korzystam aby podbudować młode rodziny w razie biedy. Ale żeby nie było - z cukru (lub ciasta) też zdarza mi się korzystać, choć staram się tego unikać. Swoją drogą, widzę że pracujesz na ulach bez rękawiczek. Kozak! ;-) Ja nigdy się na to nie odważyłem. Wszystkiego dobrego! -- Mateusz

[@MM-dl7ef]

MAM TAKĄ PROPOZYCJĘ BY WPROWADZIĆ SELEKCJĘ PSZCZÓŁ ;WSZYSTKIE RODZINY GODNE ROZPOWSZECHNIENIA POD WZGLĘDEM ODPORNOŚCI NA CHOROBY,ŁAGODNOŚCI I WYDAJNOŚCI BY NIE LIKWIDOWAĆ TRUTNI /RAMKI PRACY /TE TRUTNIE BĘDĄ ROZPOWSZECHNIAŁY POŻĄDANE CECHY , OCZYWIŚCIE INNE TRUTNIE LIKWIDOWAĆ .ŻYCZĘ POWODZENIA

[@bartekmal.5153]

tzn. to jest propozycja dla mnie czy dla kogo? pozdrawiam i również życzę powodzenia!

[@MM-dl7ef]

@@bartekmal.5153 DLA WSZYSTKICH IM WIĘCEJ NAS BĘDZIE TYM NASZE RODZINY BĘDĄ ZDROWSZE ,WIĘCEJ POŻYTKU I MNIEJ KŁOPOTU ŻYCZĘ POWODZENIA .

[@bartekmal.5153]

@@MM-dl7ef tak pytałem, bo w mojej konkretnej sytuacji nie do końca zgadzam się z radą. U mnie wszystkie rodziny są nieleczone i każdy jeden truteń z rodziny, która przeżywa bez leczenia jest wartościowy. W związku z tym nie wyobrażam sobie ich likwidowania w jakiejkolwiek rodzinie. Pozdrawiam i powodzenia dla Ciebie!

[@MM-dl7ef]

@@bartekmal.5153 CZĘSTO SĄ RODZINY O LEPSZYCH CECHACH KTÓRE WARTE ROZPOWSZECHNIENIA ,DLATEGO PODDAŁEM TAKI SPOSÓB ,NAJCZĘŚCIEJ SPROWADZA SIĘ MATKI Z RÓŻNYCH STRON LECZ BYWA TAK ŻE PO NIEDŁUGIM CZASIE NABIERAJĄ NIECHCIANYCH CECH TUBYLCZYCH ,TRUTNIE PRZENOSZĄ TE CECHY W CAŁEJ OKOLICY ; ŻYCZĘ POWODZENIA.

[@bartekmal.5153]

@@MM-dl7ef No cóż. Każdy ma swoje podejście. ja wychodzę z założenia, że kimże ja jestem, żeby wiedzieć/decydować które cechy są warte rozpowszechnienia a które nie? Oczywiście mogą być pszczoły o skrajnie dużej agresji (kiedy przekracza to już nawet dużą "obronność", a wchodzi właśnie w "agresję"), które po prostu mogą być niebezpieczne dla otoczenia. Wówczas pewnie ubrałbym się w strój kosmonauty i wyniósłbym je do lasu - bo w końcu po to mam te skrzynki... Ale poza tym? Jeżeli żyją bez kuracji? Dlaczego miałyby mieć niechciane cechy? Pozdrawiam i życzę powodzenia w selekcji!