Killzone 2 - archiwalna videorecenzja quaza

[@quaz9]

Tak, wiem, milion ludzi już mnie poprawiło, a mnie się nadal myli ;)

[@jaron8500]

Dzisiaj 13 marca 2021 roku obejrzałem Twoja recenzje killzone 2 i przypomniało mi się jak dawno temu przechodziłem sobie tą grę na lajcie aż w pewnym momencie zabrakło amunicji.... W momencie walki z visarim ostatnim bosem, zadzgalem go nożem Hehe. To jest to co najbardziej zapadło mi w pamięci z killzone 2. Świetny kanał oglądam od dawna ;-) pozdrawiam panie kłaz :-p

[@damianopodobny]

Chłopaki nawalili tyle HDRów, blurów, ostrościozmieniaczy i aliasingów, że do dzisiaj całość wygląda zaskakująco ładnie. Może to dlatego, że nic nie widać, a jak już widać, to się świeci na ciemno

[@Fu11SpectrumWarrior]

Dla mnie jedynka była grą dobrą, szczególnie możliwość grania jedną z czterech postaci co zmieniało trochę rozgrywkę i pozwalało iść inną ścieżką, czyli coś czego zabrakło mi w kontynuacji i co oprócz braku laserów i plazm odróżniało grę od Halo na XBoxa. Wprawdzie dziwnie strzelało się z karabinu snajperskiego, ale można było się przyzwyczaić. Troszkę szkoda że niedoceniana jedynka ale widać ludzie wolą powtarzające się gry będące mniej lub bardziej udanymi kopiami CODa. Żeby nie było nieporozumień, przy K2 też dobrze się bawiłem, ale poza fabułą K1 i K2 to jednak dwie nieco inne gry.

[@mareknet1]

Świat Helgastów nie nazywa się Helgast tylko Helgan

[@IgiSzy]

Helgha forever!

[@konraddakkaka6239]

nie helgast tylko helgan

[@penatio]

TAK

[@thannydevito6862]

czasem mówi się liczbą mnogą do jednej osoby

[@krilek]

6:29 oblałem się herbatą ze śmiechu :)

[@przemekkopycinski8883]

6:29 😊👍

[@zillis126able]

ja skonczyłem gre w 5 godzin

[@pawepiwowar5005]

Nie helghast tylko helghast