Przygotowujesz się do ogrania Contry czy Cannon Fodder? Wnosząc z końcówki? A może zatrudnili cię do M.A.S.H.? ;)

Ciekawe jest to, że mówisz, że na myszce jest mniej odczuwalne opóźnienie, czego jeszcze nie doświadczyłem. Zazwyczaj to na padzie opóźnienie jest mniej odczuwalne. Ma to zapewne związek z martwą strefą i oczywiście grą, na której przeprowadziłeś test. Warto jeszcze dodać że opóźnienie w największym stopniu zależne jest od odległości od serwera. Ja na dolnymśląsku mam połowę mniejsze opóźnienie od twojego.

Czekam, aż ktoś przejdzie dodatek do Elden Ringa w GF Now, łącząc się przy pomocy modemu telefonicznego 😂

Opóźnienie przy zwykłym graniu online, a opóźnienie grając zdalnie to dwie różne rzeczy, które Quaz w tym materiale pomieszał.

Korzystalem z GF Now i dziala to dobrze jedynie z najlepszym abonamentem. Ten za darmo to nie do użytku. Gdybtm mial czas to bym grał, ale gra o nazwa Życie nie daje takiej opcji 😂

Quaz - naukowiec, na którego zasługujemy:)

No i skubaniutki namówił mnie xD Od zawsze kochałem używane komputery, ale zawsze byłem co najmniej dwie generacje do tyłu, co oznaczało że nie ogrywałem na świeżo nowych tytułow. Uplynęło x lat, żyćko poplynęło dalej a ja nawet nie wiem jak wylądowalem z Xboxem series S jako sprzęt do grania i używanym macbookiem do codziennego mobilnego działania zaprzedając ćwierć duszy diabłu. No ale tak jak i wcześniej raczej nie ogrywałem świeżych tytułów głównie dlatego że brak mi było naprawdę dobrego PCta. I jakośw ogóle nie pomyślałem o tym, że GeForce NOW może być w tym momencie moim gamingowym lapkiem. Moim graniem wszędzie wzglednie wygodnie i to w pełnej jakości co zazwyczaj widziałem, ale u kumpli. Jeśli się okaże, że przy pełnym zasięgu 5g jestem w stanie ogrywać to co mnie interesuje (i tak, Baldur tu też jest na liście bo rzeczywiście przyszła pora żeby choć raz w życiu zagrać postacią choćby zachaczającą o skurwola xD) to @Quaz gratuluję, bo GeForce Now zyskuje klienta :D

Komentarz dla statystyk!

Jakiś bardziej cringe'owy ten odcinek niż zwykle. Ale zgadzam się ze wszystkim. Bardzo długo byłem sceptyczny wobec streaming u gier. Ale GeForce robi robotę. Ogrywałem na nim Remnant 1 i Cyberpunka i byłem zadowolony. Nie miałem poczucia, że lagi uniemożliwiają grę. Dla mnie największym mankamentem jest niewielka biblioteka wspieranych gier, no i cena. No ale jak sie odniesie cene do ceny dobrego, nowego kompa to w sumie juz nie przeszkadza.

Gram od dwóch lat na GFN, więc stwierdziłem, że podzielę się krótkim komentarzem i uzupełnię materiał Quaza o to co mi w nim zabrakło. Zacznę od tego, że ta usługa uratowała moją gamingową pasję! Od kilku lat z wielu względów mam Maca i tylko dzięki GFN mogę grać ze znajomymi. 1. Biblioteka GFN w ostatnich miesiącach bardzo się rozrosła, dodano chociażby integracje z Game Pass, dzięki czemu wiele świetnych tytułów jest dostępnych. Oczywiście minusem jest to, że nie ma wszystkiego. Ja ubolewam, że nadal nie dodano Total War: Rome 2 (na macu w ogóle nie mogę uruchomić tej gry), ale gry są uzupełniane. Większość to nowości +- 3 lata, ale zdarza się wlecieć jakiś klasyk. 2. Brak instalacji. To jest natychmiastowe. Ze względu na dorosłe życie i to, że mam z 4 godziny na granie w tygodniu ze znajomymi dużym problemem były instalacje. Mamy duży problem z wyborem gier i często je zmieniamy. Raz Space Engineers, raz Valheim, a to znów BF 2042. To, że te wszystkie gry są tu i teraz oraz, że wystarczy tylko kliknięcie i jakieś 5-20 sekund do zagrania ratuje nam w wielu przypadkach sesje grania. 3. Według mnie wifi to jest średnia opcja. Podłączam lapka kablem i wszystkim to polecam. Jak zaczyna dziać się akcja to stream z gry może dawać artefakty i rozmywać się. Nie polecam szczególnie właśnie w strzelankach. Jednak da się grać, nie jest to jakaś blokada, ale dla bardziej hardcorowych graczy może to być przeszkoda. 4. Największym plusem jest oczywiście cena. Początkowo może wydawać się duża. 60 zł bodajże teraz. Jednak jeżeli przyjmiemy, że dobry komputer do grania to koszt 6000 zł to daje nam to 100 miesięcy abonamentu GFN. 100 miesięcy to jest 8 lat, zadajcie sobie pytanie czy komputer kupiony dzisiaj za 6000 zł za 8 lat odpali wam gry na wysokich ustawieniach.

Korzystam z darmowego i jedynym minusem dla mnie, jest potrzeba zmiany ustawień graficznych, za każdym włączeniem gry. A tak to nie widzę potrzeby zakupu wyższych subskrypcji.

Nareszcie Quaz sie przekonał do streamingu. Ja gram od bety GeForce Now i od tamtej pory się zakochałem. Lol, Fortnite nie ma to znaczenia we wszystko bylem w stanie grac bez opóźnień. Miłego grania :)

Mój 10 mb przedwieczny internecik mówi pass.

Ja dla odmiany ogrywałem Starfield i Dead Island 2 na xCloud, gorzej niż na GFN ale da się grać i nie żałuje. Zresztą tutaj chmura jest w cenie Game Pass.

w last epocha (krapa) zagraj offline i bedzie o wiele lepiej ;) PS: troche bezsens grac na steamdecku poprzez geforce now...

Super materiał, nieestetyczna ta broda nie pasuje ci ale materiał super :)

Żeby nie było za pięknie warto wspomnieć, że da się zagrać w ograniczoną liczbę gier mających wsparcie całej usługi.

Co do geforce now to rozmawialiśmy nawet kiedyś nt. temat : korzystałem jak wyszedł CP2077 i pomimo dobrego internetu bardzo często miałem pikselozę na ekranie , ale tłumaczę ten fakt początkiem działania usługi i obciążeniem wywołanym cyber punk'iem. Zaspokoiłeś moją ciekawość jak ta usługa działa w dniu dzisiejszym

kup konsole za 4k żeby kupić abonament geforcenow za 100 🤣🤣🤣

Skończ Waś, usuń kanał.

Wszyscy gadają o GeForce Now, Decku i Baldurze, a ja muszę pogadać o tobie, Quaz. Żeby nie było, dalej jesteś mistrzem i podobają mi się twoje, jak i ten film, tylko mam wrażenie trochę innego podejścia. Może dlatego, że przedtem obejrzałem Zege i w pewny momentach sposób gadania i montażu przypominał mi go (jeszcze brakowało, żebyś mówił rel, dripp lub sigma). Ale mimo wszystko podoba mi się i cieszę się, że eksperymentujesz z formą, a jednocześnie jesteś starym, dobrym Quazem. Nie zmieniaj się, ale też nie bój się nowych rzeczy, tego ci życzę :) Tylko zrób coś z dźwiękiem następnym razem, bo przy twoim gadaniu czuć było jakieś dziwne trzaski. Może to kwestia izolacji, nie wiem, nie jestem specem od dźwięku.

Może teraz porównasz Lune od Amazona z GeDorce Now?

Te porównania esportowców ze zwykłym graczem mnie roazwaliło Raz że karzdy chce jak najresponsywniejszy gameplay a 2...profesjonalny gracz...boxer...piłkarz...cokolwiek jest zwyklejszy niż się wydaje...jasne są na bardzo zaawansowanych poziomach ale co jeden człek zrobił drugi też może

Ja osobiście korzystam ze Steam Decka często streamując grę z włączonego XSX za pomocą WiFi. Działa to z reguły bardzo dobrze grafa jest praktycznie "żyleta", a bateria trzyma na oko z 4-5 godzin. Zastanawiam się, czy da się również w miarę wygodnie streamować z PS5, może ma ktoś doświadczenia? Co do GFN szkoda wielka, że nie wspierają gier Sony...

Jak zwykle zwyczajnie nie zrozumiałeś, o czym jest ta gra (tak samo zresztą, jak z The Last of Us Part II). Może lepiej ogranicz się recenzowania wiedźminów i innej szmiry, bo cokolwiek bardziej wymagającego intelektualnie przekracza twoje możliwości 🤣🤣🤣

Testowałem GF Now i na początku byłem zachwycony, ale dzień po wykupieniu nie działały serwery, czego dowiedziałem się po 2 godzinach prób wejścia… kilka dni później to samo i po kolejnych kilku dniach znowu… miałem wrażenie że serwery częściej nie działają niż działają. Druga sprawa, na smart tv obsługującym 120fps w aplikacji maksymalnie da się odpalić 1080p 60fps. Jak nie masz osobnego sprzętu obsługującego takie parametry to Twój problem. ogólnie jak już działało, to nie było źle, ale przy tych problemach, które są, ta usługa jest zbyt droga. Mając Xboxa chciałem ograć tytuły dostępne na PC, ale problemy z serwerami mnie zniechęciły

To kiedy serwery w Polsce?

Czasami zastanawiam się jak ludzie tacy jak quaz znajdują tyle czasu na granie w ogóle no i przy okazji normalne życie . Respect+

Mam wrażenie że w BG3 na Decku masz wybraną w opcjach złą wersję upscalingu, doskonale pamiętam takie artefakty ze starej, z nowej nic a nic

Czyli w końcu Baldurs Gate 3 ogrywany ;)

Zacząłem ostatnio grywać chwilami w pierwszego Asasyna w Geforce Now na telefonie... podbiurkowo w robocie. XD Na sieci komórkowej 5G rzecz śmiga generalnie bezproblemowo, czasem tylko się na ułamek sekundy przytnie. Gram w 30 FPS i na minimalnym bitrate (który na małym ekraniku telefonu szczególnie w oczy nie kole) i rzecz zżera maksymalnie 2GB na godzinę grania. Korzystam z darmowego dostępu, co dla mnie jest całkiem korzystne, bo kolejki są krótkie, a i mam taki charakter pracy, że mogę sobie przewidzieć "luźniejszą" godzinkę na popykanie gdzieś między obowiązkami. :D Wiadomo, w biurze dźwięku nie uświadczę, ani też nie pogram na padzie (jakby szef pada zobaczył, to by mnie na stosie spalił xD), ale jak się ma jakąś gierkę, którą się zna na pamięć (w moim przypadku cała seria AC) i chce się od biedy poklikać, to GFN okazuje się do tego niezłym narzędziem. :)

Nie korzystam już z GFN około 2 lat jednak bardzo dobrze wspominam czasy kiedy na swoim studenckim laptopie, z 4GB RAMu, ogrywałem Cyberpunka w dniu premiery na najwyższych ustawieniach graficznych i w stabilnych 60 klatkach na sekundę. Dla mnie osobiście większym minusem niż opóźnienia było to, że czasami gra wyglądała jak film z YT kiedy usługa przy spadkach jakości połączenia żeby zachować płynność zmniejszała bitrate.

Siwiejesz, łysiejesz, a dzieciak dalej nie urobiony. No cóż, selekcja naturalna, słabe geny zanikają

Niestety to właśnie brak gier jest największym problemem GFN. Brak Sony, Rockstar i wielu innych dużych gier nie pozwala korzystać z usługi jako jedynej.

weź przestan używac słowo "epickie" i degradować język młodziezy XD kij ze ja źle ortograficznie i stylistycznie piszę, bo mogę ;d a ty masz większa odpowiedzialność XD haha kurna :c

gościu nie ma czegos takiego jak epicka, to nie epikurejskie dzieło kurna

Super materiał. Dla mnie ta usługa na steam decku nie ma sensu, ponieważ w podróży nie da rady tak pograć.

To dziwne, mi na przykład taki "Elden Ring" mi działa mega dobrze na Steam Decku, a jak coś nie dział lub słabo działa, to można spróbować Proton-GE.

Do GeForce now wystarczy pad za 150 zl i telefon. Kupno steamdeck dla grania w chmurze mija sie z celem. Wątpię żeby geforce now u nas w kraju odniósł sukces, jest po prostu za drogi. Jak mam płacić 100 zl na miesiąc to juz wolę konsole lub pc na raty.

To jest gówno, nie da się na to kupić żadnej gry, chyba że ktoś ma nie równo pod sufitem i płaci abonament za rozrywkę żeby sobie pograć to ok, chociaż nie i tak to gówno.

Kiedy masz w D usługi streamingowe, bo masz znośnego PC i dość abonamentozy, a oglądasz takiego Quaza, przeciwnika abonamentozy, prezentującego Ci abonament i znośnie granie jednak poza domem... Pojawiają się myśli 😅

Z tym GoGiem w GeForce NOW to trochę pic na wodę - sam sprawdziłem usługę przede wszystkim dla Baldur's Gate 3, które na moim pececie ledwo zipie, a które posiadam właśnie na Gogu... no i d*pa. Okazuje się że wspierane gry z tej platformy w usłudze Nvidii to praktycznie same tytuły pod banderą CDpu i średnio są perspektywy na zmiany w tym zakresie. Steam, EGS, Ubisoft Connect, Xbox - tylko te cztery platformy z którymi można faktycznie sparować konto zapewniają szeroki wybór działających gier. Przynajmniej tyle że darmowa wersja usługi wciąż działa nawet nieźle. Przechodzę w taki sposób Assassin's Creed Odyssey i jest płynnie, problemów w zasadzie brak, a konieczność przerywania sesji co godzinę i okazjonalne, niedługie oczekiwania w kolejce przeszkadzają mniej niż się spodziewałem.

Ja korzystam z Geoforce one od czasów premiery Cyberpunka i przyznam że sprawdza się super. Nawet na slużbowym laptopie gdy jestem na wyjezdzie moge grac bez problemu w przegladarce. Komputer sie nie przegrzewa nie zacina. Jedyny minus to w czasie duzego ruchu w internecie nieraz zrywa polaczenie lub gra pixeluje gdy jest za słaby net. I Jedyna opcja to grac po kablu lub z wigi 5G

Korzystam z GFN od premiery Cyberpunka. Byłem wtedy w trakcie przeprowadzki, więc połowę gry przeszedłem na pracowym laptopie, a i na moim stacjonarnym kompie GFN zdecydowanie poprawiał wygląd gry. Do dziś korzystam regularnie, zwłaszcza do nie-strzelanek i szczególnie podoba mi się, że nie muszę tych wielkich gier instalować, tylko mogę od razu odpalać (chyba że jest kolejka - mam tani abonament)

Spoiler: ten film nie ma nic wspólnego z recenzjami

Steam deck ma dwie wady. Może trzy jeśli doliczyć lekki niedobór mocy obliczeniowej ale to poczęci mieści się w powyższych. jak coś mam wersję LCD od 2 lat. 1. Chłodzenie steam decka jest na styk. Zbyt często zaża się że przekracza 80 stopni a nawet skacze do 90. nie trotlluje ale przez to nie można rozwiązać drugiego problemu. 2. limit TDP 15W. Tu pojawia się taki problem że GPU i CPU rywalizują o energię. Każde jest w stanie wciągnąć nawet po 11-12w na głowę a suma tych nigdy nieprzekraczań około15w. jak grasz w coś mocno graficznego to zazwyczaj balans wygląda tak CPU 4W/ GPU 9W lub coś procesorowego, CPU 9W/GPU 6W. i paradoksalnie w takim NFS Head ograniczenie taktowana GPU do 1000-1100 Mhz pozwala oddać trochę energii dla CPU i uzyskać parę klatek więcej. Teoretycznie gdyby TDP wyniosło 20-25W to nie dość że ten chodził by na pełnych obrotach to nawet można było by go podkręcić ale tu wchodzi problem z chłodzeniem na styk. I koło się zamyka.

Oj Tomek, Tomek. Jak Ty "grasz" w bg3 bez modów?! Nawet po tylu łatkach to jest lipa. A właśnie modów przez GFN nie uświadczysz i to kolejny mocny minus.

Nie chce pisać kto i za co się sprzedał, ale tak, kanał który kiedyś był świetnym miejscem do posłuchania o grach, teraz stał się tablicą reklamową. Takich materiałów pewnie będzie tylko więcej.. smutne.

i gracze Coda gdzie pad o opoznieniu 10 ms jest nie grywalny xD a Quaz ile mowisz 40 ms nie robi roznicy xD matko i bosko ....

Jezeli dla ciebie opoznienie okolo 100 ms jest ok to chyba grasz w same gry turowe bo ja z wlasnego doswiadczenia pamietam zw grajac w MOHAA 20 lat temu nigdy nie moglem zabic kogos kto mial mniejszy ping niz 70ms a dam mialem okolo 100. Poza tym po co komu uruchamianie gry na max detalach przy rozdzialce 1280x 800 i 7 calowym ekranie, no chyba ze ktos gra ciagle z lupa. Tak tak zaraz ktoa mi napisze ze steamdecka mozna podlaczyc do monitora, ale robi to moze 1 osoba na 100 bo nie po to sie kupuje sprzed przenosny aby go uzywac stacjonarnie. Niestety tak to jest jak trzeba zrobic film dla kasy i promowac upadajaca technologie na najpopularnejszym sprzecie przenosnym.