Ja rozumiem panie Marszalku , ze jest lato i slonce mocno grzeje , ale panu chyba zaszkodzilo to slonce... Jak mozna w ogole takie bzdury wygadywac , aby przystanek KDP byl gdzies na peryferiach Pozania... to sa jakies kpiny z Poznania, jaesli mamy takich politykow , to nie dziwie sie , ze to miasto tak funkcjonuje !!!