Rozłożyli "Skarpetę" na części pierwsze - Co się przydawało z SYRENY 105 ?

[@rng17xxx51]

Pamiętam skarpetę to był mój pierwszy samochód kupiony za 50 PLN!!!! Zapalał w największe mrozy lepiej niż nie jeden zagraniczny wóz zachodni

[@jarosawsobczak7303]

Mój pierwszy samochód Syrena 104L z 1967roku. Miałem taką mając trochę ponad 15 lat 😜. Dzielnicowy na mnie polował, ale nie upolował. Pierwsze jazdy, pierwsze naprawy. Wraz z kolegą wymienialiśmy silnik w czasie 45minut!!! To były czasy 😍

[@daniello5810]

104 albo 105l nie było 104l

[@jarosawsobczak7303]

@@daniello5810 Generalnie masz rację. Nie było takich fabrycznych wersji 104 z biegami w podłodze. Tej mój egzemplarz to była radosna ludowa twórczość, która teraz nazwano by tuningiem 😜. Inaczej mówiąc samoróbka. Prawdopodobnie gdy pojawiła się wersja 105L społeczeństwo zaczęło modyfikować wersję z biegami przy kierownicy. Pamiętam, że aby wrzucić wsteczny musiałam lewarek zmiany biegów mocno wbić w siedzenie kierowcy. Taki to był urok takich samoróbkę. Brawo za czujność i pozdrawiam 😃

[@lumolo276]

Ale piękna sztuka.

[@SebastianGabrysiak]

Nasze pierwsze rodzinne auto Syrenka Bosto 😊, które tata też używał na codzień do przewoźnego handlu. Wielki sentyment, ten charakterystyczny zapach czerwonej skaji w środku i spalin z dwusuwa, ach niepowtarzalne doświadczenie. A propo "skarpety" nie określało się tak tylko Syreny Bosto, ze względu właśnie na zbliżony kształt do skarpety? Pozdrowienia dla wszystkich sentymentalnych fanów Syrenek!

[@1Tezla]

Skarpeta wzięło się od smrodu jaki pozostawiała przy przeważnie za dużej ilości wlanego oleju.

[@krystianbalonjr7543]

Robiła Pier... dząc, dząc, dząc!

[@Krzysztof_Kornet_84]

Pamiętam naszą 105kę :-) Gdy ojciec kupił inne auto to ja tą Syrenką uczyłem się jeździć :-) Aż w końcu poszła na części.

[@MegaJanekM]

Piękna.Mieliśmy taką 105, na kokpicie był identyczny "balkonik" a na nim stała Myszka Miki, która robiła za dodatkowy sygnalizator kierunkowskazu, w twoim egzemplarzu brak imitacji szprych zakładanych wraz z kołpakami na felgi. Piękna maszyna nasz egzemplarz poszedł w 1993r na ESIOKA, szkoda.

[@ejo3356]

Bsi Sami Swoi 😁, Witam i pozdrawiam 🙂

[@modeleprl-u1599]

No no ładna Syrenka😉 Pozdrawiam

[@Krzysztof_Kornet_84]

Silniki 2 cylindrowe to były właśnie te od motopompy Polonia :-)

[@marekabramis1580]

A ja się cieszę że nie muszę czymś takim się poruszać

[@daniello5810]

Bo jesteś dziwny

[@pyciulek]

No ale to prawda. Te samochody to było okropne gówno. Nie ma za czym tęsknić

[@daniello5810]

@@pyciulek nie, nie były okropnym gównem i jest za czym tęsknić. Ten zapach prawdziwości tego auta, ten wygląd, te ciekawe rozwiązania konstrukcyjne, można było to samemu łatwo naprawić no i mega klimat wesołych lat. Dziś auta są tabletami na kołach z którymi warsztaty i serwisy mają problem w naprawie, nie ma klimatu wesołych lat tylko: "Tacy sami, a maski między nami", dzisiejsze auta nie wyglądają tak ładnie bo wyglądają jak gówno. Poza tym trwałość nowych aut można porównać do źle używanej syreny.

[@pyciulek]

@@daniello5810 Co ty w ogóle chrzanisz. Pokaż mi skarpetę która przejedzie chociaż 300kkm bo taki przebieg dla aut współczesnych to jest nic. Te wski i inne badziewia klepali kilkadziesiąt lat bez praktycznie żadnych innowacji w milionach sztuk na bazie przedwojennego silnika DKW. Ludzie tym jeździli tylko dlatego że nic innego nie było dostępnego. Przyszły lata 90, ludzie wsiedli do porządnych aut a na komunistyczne nie chcieli patrzeć nawet. To jeździło, komfort i nie psuło się co 500m.

[@daniello5810]

@@pyciulek mówisz o komforcie w pastuchu w dieslu? XDDDD Znam skarpete która przejechała 180tyś km bez remontu i maluch tyle samo. Oba auta były w mojej rodzinie, a silniki miały w idealnym stanie. Z tym, że części były nowe, dobrej jakości, olej jak najwyższej jakości, filtry zmieniane i wszystko na czas. Mechanik jak otworzył silnik w maluchu żeby uszczelke wymienić to nie mógł uwierzyć, że to ma tyle przebiegu, a nie cylindry i tłoki nie są zużyte i nie ma nagaru. Poprostu wtedy była bieda i ludzie nie mając kasy nie dbali o auta wlewali syf, a nie olej albo nawet oleju nie wymieniali. Po prostu chodziło o użytkowanie.

[@jolantakalinka7063]

Jezdziłem na wczasy Tarnobrzeg - Kołobrzeg parę razy i nic się nie działo dokładnie taką samą największy problem to gubienie iskry na cewkach wypalały się końcówki kabli ale jak załapała to szła jak burza i z ciekawostek to miała wolne koło

[@jhgoldwing391]

A ja w 1985 sprzedałem junaka i kupiłem syrene 105L ,to był twój pierwszy samochód frajda niezapomniana ,a później i tak kupiłem innego junaka.piekne czasy.

[@Domin902]

To bylo zycie nie to co teraz. Pozdrawiam panowie.

[@pyciulek]

Kiedyś to było kurła chrum chrum xD

[@kazimierzdurczyk264]

Mało wiecie o syrenie ale fajnie mówicie

[@marekleszczynski6545]

Pierwszą kupiliśmy na przedpłaty , odbieraliśmy w polmozbycie w Ostródzie wyboru 0 każdy leciał oby starczyło.

[@marianj5325]

Dziękuję za podpowiedż, że to miało miejsce w Rosji być może na dalekiej Syberii, to zmienia całą sytuację. Pozdrawiam z Hamburga.

[@PolskiNiedzwiadek]

Na początku lat 00 jeszcze w karoserii po 104 trzymałem króliki 😁 wózek do przewozu zwierząt mamy zrobiony rzeczywiście na osi od Syreny 😉

[@janpstrowski8026]

W jednym gosciu bzdury mówi, MIXOL był już w połowie lat 70, LUX był tańszy i wymagał większego mieszania

[@mrted1852]

Kiedyś robili auta na uniwersalnych częściach. A teraz? Co rok to nowa wersja „lifting” i jest problem kupić bo nawet w katalogach nie ma dokładnego opisu.

[@krystianbalonjr7543]

Dętkę można było użyc jako koło do pływania dla dzieci.

[@jazdan223]

To jest chyba ta wersja eksportowa z pewexu Ja swoją 105L kupilem w 93r za milion złotych !!!! Stan idealny do małego remontu.

[@hansjurgrn9600]

Witam sprzedam ciągnik c 330 z roku 1977 bardzo dobrym stanie pali

[@mariuskarwus8349]

a przeguby to z jakiego modelu vw

[@sebastian578]

Ja polecam firmę Motomax z Torunia, robią całe współczesne przeguby typowo do Syreny. Sam takie posiadam

[@karlosabecadlo3111]

Podobno pasowały i wytrzymalsze były przeguby od wartburga

[@FMC100]

W wieku 16 lat kupiłem z kuzynem skarpetę' 75 z deską rozdzielczą od malucha liftinga i alternatorem od citroena, i z przerobioną masą na - i nie zamienionymi klemami..... instalacja się stopiła w jeden drut .....

[@marianj5325]

Facjo nie przesadziłeś z tą ropą że można łyżką nakładać , jak widzę jestem trochę starszy od was i nie pamiętam takich bzdur. A z motoryzacją jestem na ty od najmłodszych lat.

[@sawomirdoraczynski9685]

Na dalekim wschodzie ZSRR?

[@wojti29]

5,14 co on powiedział ?

[@EnduroKosianka]

Z silnika najczęściej robiono pojazd 'SAM" (wykonany samodzielnie, samoróbka) np. bez karoserii, sama rama, koła, silnik. Często służył na wsi do wożenia mleka :)

[@PrzekornaDusza]

Piękna limuzyna 105l

[@rng17xxx51]

Ps. Dwie felgi do malucha mi się warlaja po garażu dwie cewki do warbura lamla przód przed lift i chyba prądnica do wymiany na produkty monopolowe jak by ktoś szukał

[@ivanbezdomny7646]

Gdzie ty sołtys mieszkasz?

[@starociePRL]

Podlasie Enduro-Kosianka

[@wojteks100]

Z tylnich osi dziadek robił przyczepki samochodowe .

[@saidmarek2]

Zeby nie kraje inne to dalej bysmy syrenkami jezdzili.

[@janpstrowski8026]

MIXOL BYŁ W LATACH 70, DROŻSZY OD LUXA