1 marca 2007 Sławomir Kulpowicz zagrał w Jazz Clubie Rynek
Пікірлер: 5
@adamglinka16 жыл бұрын
Znalem go od dziecka....Zapowiadal sie dobrze......No i teraz TO.........Afera.....Pelna hohsztaplerka muzyczna....
@MarcHabana13 жыл бұрын
Sławek - jesteś, byłes i bedziesz mistrzem na zawsze ..
@wojciechkwiatek94078 жыл бұрын
Poznaliśmy się w VIII LO im. Władysława IV na warszawskiej Pradze. Przez rok siedzieliśmy w jednej ławce. Ale Sławka interesowała wyłącznie muzyka - nie "matma", "fiza" etc, więc musiał zmienić szkołę, nie promowali go do następnej klasy. Ale więzi utrzymywaliśmy - byłem świadkiem jego pierwszych jazzowych wtajemniczeń, słuchaczem jego domowych "recitali". Potem zniknęliśmy sobie z oczu i tylko słyszałem, że idzie w górę, że robi prawdziwą artystyczną karierę, gra z najlepszymi, wydaje płyty... A potem dowiedziałem się tylko, że nie żyje. I że jego grobem jest Wszechświat - prochy rozsypano podobno nad Gangesem... Prawda?Nieprawda? Nieważne. Muzyka pozostała.
@Coldwind1211 жыл бұрын
ale czad, strasznie mi sie podoba. Nie wiedzialem ze nie zyje. Widzialem go w Pulawach na koncercie. Bylo super. Szkoda ze odszedl....dowiedzialem sie dzisiaj....i pisze ten komentarz ktorego nikt nie przeczyta. Moj ulubiony pianista. Nic ide na fajke przemyslec pare rzeczy....smutno mi...