Powrót na żagle, PAN PAN w drodze do nowego domu? Żeglowanie po Kanale Angielskim, Sail Ho! odc. 72

[@radeuszek]

Fajnie.... muszę Was znowu zacząć regularnie oglądać, może mnie to zmotywuje do ruszenia się na wodę. Pozdrawiam... 🙂

[@SailHosailing]

A hoj.... z tym lądowym życiem - nie ma to jak woda!

[@ademan9403]

​@@SailHosailing 😂👍

[@wladyslawkorczynski7386]

Pozdrawiam z Poland,Kielce

[@SailHosailing]

Pozdrawiamy również

[@szymondworski]

Hej, ale niespodzianka! My też stoimy w Haslar. Fajnie będzie się spotkać w realu, po sąsiedzku :) Pozdrawiam i powodzenia z silnikiem!

[@SailHosailing]

wy tak na stałe w Haslar? jak was znaleźć?

[@szymondworski]

@@SailHosailing Tak, już trzeci sezon leci. Bardzo lubimy tą marinę, właśnie ze względów, które wymieniliście w filmiku. Jesteśmy przy G21.

[@SailHosailing]

@@szymondworski Anthony już Was wypatrzy .

[@szymondworski]

@@SailHosailing Do zobaczenia zatem!

[@zwiatremnampodrodze]

No i jestescie! Na dobrze nam znanych terenach :) Czas na spotkanie na wodzie - w ostatni weekend plynelismy do Port Solent - kolo Haslar mariny i oczywiscie Gosport. Usciski i Buziaki!!!

[@SailHosailing]

niech tylko mnie wpuszczą do UK to zaraz coś zorganizuję

[@zwiatremnampodrodze]

@@SailHosailing koniecznie! Za blisko jesteśmy teraz, haha!

[@wladyslawkorczynski7386]

Leicester,its my son Arek.I wait answers.

[@agnieszkakowalska8438]

Ruszyło pływanie! Czekam na następny odcinek

[@SailHosailing]

jak tylko popłyniemy...

[@KotMorski]

Silnik to wciąż jednak najbardziej awaryjna część jachtu żaglowego... a ostatecznie co zawiniło? Obstawiam brak dopływu paliwa z powodu brudnych filtrów lub przytkanego odpowietrzenia zbiornika?

[@SailHosailing]

Anthony podejrzewał, że mieliśmy wyciek jednak. Zlokalizował i wymienił przewód. Ale przytkane odpowietrzenie zbiornika? trzeba to sprawdzić. Dzięki za pomysł.

[@porslawomir]

Super, ze zadomowiliscie sie blizej Sussex, bedzie okazja wybrac sie Was odwiedzic.

[@SailHosailing]

koniecznie. Trzeba będzie jakiś zlot zorganizować

[@scurekburek2092]

Pod względem tzw. plandemii chyba tylko Dania miała wywalone na wszystko i można było tam pływać normalnie. Choć początkowo też świrowali ze srowidkiem. Ale szybko im przeszło.